22 W, Shw-ouska — Ktika uwag do portretu polskiego spiskowca
nak. by wpłynęło to w sposób istotny na wnioski, ku jakim tę dano skłaniają. *
Przechodzimy do kolejnego pytania: ile było spisków i iłu uczestniczyło w nich spiskowców?
Początki polskich spisków sięgają lat 1796—1800. Wiemy o istnieniu w tym czasie czterech spisków: lwowskiego, gdańskiego, podlaskiego i warszawskiego, z których trzy pierwsze zostały zdekonspirowane i rozbite przez zaborców, ostatni — wyrosłe z klubu miejskiego w Warszawie Towarzystwo Republikanów Polskich — zawiesił swą działalność w 1800 roku. Spiski te nie objęły szerokich kręgów społeczeństwa, nie miały jednolitego programu ani też zasięgu trójzaborowego, choć rozgromienie Joachima Deniski i jego ochotników w Galicji spowodowało aresztowania we wszystkich trzech zaborach. Mimo wąskiej bazy społecznej i nie wykrystalizowanych programów Stefan Kieniewicz7 dostrzega w tych pierwocinach spiskowych zalążek trzech nurtów: szlacheckiego, burżuazyjne-go i plebejskiego, które pełniej dadzą o sobie znać w przyszłości.
W ciągli piętnastu lat istnienia Królestwa Kongresowego doliczyć się można ponad sześćdziesięciu tajnych związków*, przede wszystkim młodzieży. Większość z nich to niewielkie grupki działające krótko, ale były także i ta- 1 2 3 4
kie, które istniały przez lat kilka i skupiały po kilkaset osób. Terenem najbardziej podatnym na działalność spiskową okazały się Warszawa i Wilno (ponad dwadzieścia w każdym z miast), po kilka przypada na Kraków i Lwów oraz zabór pruski, a także na poszczególne miasta (Białystok, Kielce, Kalisz, Lublin, Swisłocz, Kiejdany, Kroże, prawdopodobnie też Humań i Połock). Terenem działań spiskowych było obok młodzieżowego — akademicko-uczniowskiego — także środowisko wojskowe (od roku 1814 poczynając). Najdłużej działającą i najbardziej rozgałęzioną (a także jedyną dobrze udokumentowaną) organizacją tajną byli Filomaci (1817—1823) i związki im podległe na terenie Wilna i paru innych miejscowości, łącznie z Warszawą, w Królestwie Polskim zaś — Wolnomularstwo Narodowe (1819—1822) i wyrosłe zeń Towarzystwo Patriotyczne zdekonspirowane w 1825 roku na skutek zeznań złożonych przez dekabrystów. Ogółem przez owe tajne związki, łącznie ze spiskiem Piotra Wysockiego, który w Noc Listopadową miał dwustu zaprzysiężonych, przewinęło się co najmniej półtora tysiąca osób. Badacze zdołali ustalić 184 nazwiska osób należących do filaretów fi około 200 — w Wolnomularstwie Narodowym", 239 — w Towarzystwie Patriotycznym u (część z nich należała też do Wolnomularstwa Narodowego). Inne związki liczyły po kilka lub kilkanaście, rzadziej kilkadziesiąt osób.
Historyk zdaje sobie sprawę, że wszystkie te dane mają szacunkowy, wielce przybliżony charakter, z całą pewnością bowiem jakaś część tajnych poczynań wymknęła się spod oka śledztwa, które nie ujawniło ani wszystkich kó-
Przykładem może służyć związek K. Levlttoux, zwany też warszawsko-łu-fcowskłm, choć iaie nie przemawia za tym, by była to jedna organizacja, B dodatku działająca na polecenie ośrodka warszawskiego. Są to zakładane kolejno kołka tajne — łukowskie, warszawskie, w których częstokroć pojawiają »*c ci sami Judzie, co jednak nie świadczy o istnieniu więzi organizacyjnych, w sferze zupełnych domysłów pozostaje twierdzenie, iż .,)kptsck waeszawsko-łukowski zakładał koła w różnych częściach Królestwa" i- Bergbauzen, Kuch patriotyczny w Królestwie Polskim
•'■tSi—UW, Warszawa 1#M, s. 81), że był. np. inicjatorem powstania „komórki zwiópamwej** w seminarium unickim w Chełmie. 2ródła nie potwierdzają sęj hipotezy tzob. F. Ramotowska, Tajne Bractwo Fraternita*, „Prse-łiłsmryeaoy” isw. #. JUl—Z17). Dlatego też w naszych podliczeniach seWstójeRiy je jako trzy tajne związki działające w Łukowie, Warszawie t-Chełmie,. a nie jako jedną organizację,
§#- jglwiapdez, Hutom polski rm—mt, warszawa iaao, a. 2J—29.
z«*tawianie tych związków przynosi praca A. Kamlństaego