Lata 1919-1989
więziennych znalazło się w więzieniach okresu wojny, ą ^niemała ich rzesza wywieziona została do obozów koncentracyjnych52.;
Świadczenie posług religijnych i wykonywanie aktów wiary w tych okrutnych i nieludzkich czasach uchroniło społeczeństwo polskie przed degradacją moralną i umożliwiło .przetrwanie również w sensie biologicznym. Swiadec-*fwo dane przez kapelanów więziennych, księży uwięzionych i osoby świeckie pełniące funkcje duszpasterskie to przykład wyjątkowej odpowiedzialności za przyszłość Kościołai państwa polskiego.
Po 1944 r., a więc po okresie przejścia Polski spod władzy okupanta niemieckiego pod hegemonię Związku Radzieckiego, sytuacja w zakresie swobód religijnych realizowanych w warunkach więzienia niewiele się zmieniła. Część kadry penitencjarnej stanowili funkcjonariusze partyjni wywodzący się z szeregów nowej władzy, drugą grupą byli przedwojenni jeszcze pracownicy tego resortu. Właściwa atmosfera posług religijnych w więzieniach zależała od przekonań politycznych i religijnych samych naczelników zakładów53. Począt-/ kowo jednak reaktywowano kościoły i kaplice więzienne, a także budowanej ołtarze, np. w Gnieźnie i Poznaniu. Dzieci rodzące się w warunkach izolacją za ojców chrzestnych miały pracowników więziennictwa, co może świadczyć! o czasowej normalności w stosunkach religijnych panujących w zakładzie\ karnym54.
Do połowy 1945 r. obowiązywały formalnie przepisy więzienne z 1931 r., jednakże już w czerwcu 1945 r. usunięto kapelana ze składu osobowego kadry więziennej, a tym samym pominięto oddziaływanie moralno-religijne, proponując w to miejsce oddziaływanie polityczne. Narządzenie z 1945 r.55 zezwalało na wspólne modlitwy w celi więziennej, bądź w kaplicy, ograniczono jednak te uprawnienia wobec więźniów śledczych. Ponadto w myśl tego przepisu kapelanem mógł zostać jedynie ksiądz diecezjalny, przez co duża grupa zakonników została wykluczona a priori. Zgoda na wykonywanie posług religijnych na terenie więzienia pochodziła od władz centralnych, po uprzednim złożeniu wniosku naczelnika, a wcześniej zwierzchników kościelnych. Najczęściej prośby te załatwiano odmownie, bądź wcale ich nie rozpatrywano.
52 Na liście katyńskiej, jak i w dokumentacji obozu hitlerowskiego w Dachau, znajduje się wiele nazwisk kapelanów więziennych okresu przedwojennego.
53 Naczelnicy więzienia w Płocku, Ryszard Wiciński a potem Michał Kozicz, wydali polecenie odmawiania modlitw w kaplicy razem z księdzem przychodzącym z miejscowej parafii.
54 Przypadki takie miały miejsce w Zamościu i Kaliszu.
55 Instrukcja Ministra Bezpieczeństwa Publicznego z 11 czerwca 1945 r. w sprawie regulaminu więziennego (niepublikowana). Z. Lasocik, dz. cyt., s. 95, nazywa Instrukcję; „ocenzurowaną wersją regulaminu więziennego z 1931 r.”