LXVU1 KORNEL UJEJSKI — POETA ROMANTYCZNY
ofiary „pełną liczbę osiągną". Bezpośrednią repliką motta był w cyklu Ujejskiego wiersz W cześć umarłym. W makabryczny obraz Polski jako wielkiego cmentarzyska, gdzie
Na nowe groby miejsca nie ma ziemia,
A ragi na prochach ojców, twarzą bladą Syny się kładą,
(w. 6-8)
■ywwwłn Ujejski znane romantyczne równanie, że śmierć w imię wolności jest tym samym, co śmierć za wiarę30. Stosy umęczonych za wolność i wiarę pozwalają prosić Pana, by przerwał straszną hekatombę Polaków, by żyjącym dał chociaż nadzieję, iż są ostatnimi, co idą „do ofiarnej kami” i że śmierć ich da wolność krajowi. Znamienny to przekład z języka Biblii na język romantycznej poezji. To, co w Apokalipsie było poza ludzkim czasem i przestrzenią, zostało przełożone na alegoryczny język politycznej — „wieszczej” poezji.
Apokalipsa znana była dobrze romantykom i wielokrotnie przez nich przywoływana. Z niej przecież czerpano (na przykład) przekonanie, że epoka najstraszliwszych przesileń, katastrof i kataklizmów, za którą uważano XIX wiek, jest czasem największych Bożych docisków poprzedzających bezpośrednio nadejście Królestwa Bożego na ziemi, kiedy to szatan pozbawiony zostanie mocy i realizować się będzie swobodnie świat najwyższych etycznych wartości: dobra, wolności, braterstwa,
30 Tak — na przykład — u Mickiewicza w Reducie Ordona i w Księgach narodu ipielgrzymsttaapolskiego. Zob. Z. Stefanowska, Historia i prpfecja, Warszawa 1962, rozdz. II, s. 33 i n. W twórczości Ujejskiego „równanie” wracało parokrotnie: w zestawieniu krwi pięciu poległych z 1861 r. z krwią pierwszych chrześcijan (Obrona sądowa [...] w procesie prasowym [w:] Przemówienia, Przemyśl 1893, s. 6), w identyfikacji walki za wiarę i za ojczyznę w: Do papieża Piusa IX [w:] tamże, s. 103, w określeniu sensu śmierci Traugutta „me ginie, kto za wiarę i wolność umiera”) w wierszu VIII. Pamięci Traugutta, Skargi Jeremiego cz. II, Przemyśl 1893, s. 69.
sprawiedliwości... Ujejski, wyrosły z ducha epoki, czytał Apokalipsę zgodnie z jej romantycznym odbiorem jako księgę proroczą na dziś i na najbliższe jutro. Ale jednocześnie czytał ją samodzielnie, usiłując odnaleźć w niej sens doświadczeń historycznych: własnych, swego pokolenia, swego narodu. W Objawieniu sto. Jana odnajdywał zapowiedź swoich czasów, w swoich czasach — spełnienie się znaków Objawienia. Historia święta działa się zawsze i wszędzie — przez wszystkie wieki i wszystkie kontynenty. Romantyczny poeta-prorok odnajdywał ją w krwawym dramacie galicyjskiej rzezi.
Od rozpaczy do nadziei. U podstaw Skarg Jeremiego legła rozpacz. To główny ideowy motyw cyklu. Była to rozpacz wynikła z realnej klęski, z tragicznego zderzenia „myślenia po linii pragnień” spiskowców-demokratów o ludzie, narodzie i walce o wolność z czynnie, brutalnie i krwawo zademonstrowaną nienawiścią chłopów do „Panów-Polaków”, do tych, którzy nie należeli do pańszczyźnianej wspólnoty, różnili się strojem, kulturą, obyczajem. Słowo „rozpacz” pojawia się w cyklu kilkakrotnie, pojawiają się także jej ekwiwalenty uczuciowe, synonimy i peryfrazy. Ona to, bezpośrednio, wyraża się w błagalnym okrzyku do Boga: „Podnieś nas, zanim rozpacz nas ogarnie” (Eli, EU, lama sabachtam) i w krańcowośd modlitewnych próśb: „O zniszcz nas lub podnieś” (Ojcze nasz). Bo oto ginie naród. Postępuje deprawacja i demoralizacja jako nieodłączne wyniki niewoli. ,Jad niewoli”, „ślepa bo jaźń”, „pokora niewoli” zastępują w ludzkich sercach i umysłach aktywność, odwagę, moc i męstwo. Szerzy się zwątpienie w sensowność patriotycznych działań. Wynarodowienie i rozproszenie — to realne wewnętrzne i zewnętrzne zagrożenia społeczności polskiej. Wydarzenia rabacji spotęgowały proces zmniejszania się odporności psychicznej i narodowej. Rozpaczliwy wiersz Smutno nam, Boże.' otwiera zwrotka:
Od Twego ludu, co w mękach umiera,
Ostatnia może dochodzi Cię akarga,