cvm KORNEL UJEJSKI — POETA ROMANTYCZNY
Przy niej staje się podobny do anioła, jak baranek jest skromny, cichy, biały. Wielbi jej urodę, wysoko ceni przymioty jej duszy. Ukochana jest i śliczna, i dobra, i wierna. To ona sprawia, że oboje uwzniośleni, przemienieni w lepsze istoty, pogodni i cisi mogą przebywać w transcendencji, pustynię przemienić w niebo wędrując razem „na wieczny ląd”.
Raz tylko przeklnie kochanek w bólu i gniewie „spotkania godzinę” U3. W większości wierszy słowem-kluczem jest słowo „kocham". Są tó wTerśże-Wyznania i wiersże-rozmowy ze stale obecną Nią, „ty” lirycznym. Czasem pojawiają^śIę wliTch oboje; to ,ąny”: „Idziemy — w głowie i w sercu/ /radość tętnieje nam złota”m; to my wierzymy, że
Wierne nasze miłowanie Nam za wszystkie cnoty stanie I policzy nam je Bóg1”.
Miłość — zaklęcie przeciw złemu światu, miłość przełamująca granice doczesności, miłość — wartość największa życia i cnota najwyższa w oczach Boga, miłość — szczęście i miłość — tragedia (gdy po odejściu Jej on sam pozostał „zrozpaczony, dziki”; — oto właściwości romantycznego miłowania. Erotyki Ujejskiego, stanowiące kartę w dziejach romantycznej kultury miłości, wzbogacają portret twórcy: Tyrtej*prorok, prokurator okazuje się subtelnym lirykiem, piewcą miłości.
Słup mgły. W kilka dni po śmierci i pogrzebie Kornela Ujejskiego wnuczka ujrzała go jako „słup mgły”126. Czyżby było to ostatnie proroctwo Jeremiego? Bo oto czytany i deklamowany przez synów i wnuków, uczczony w r. 1901 popiersiem
111 K. Ujejski, Erotyki VIII, * Lamus* z. 3, s. 437.
*** „Chodźmy do naszej rzeczułki.. ”, cyt. za: Z. Su dolski, Płomień sprzed wieku, s. 83.
i2* Barkarola, pierwodruk w: «Lamus» 1912-1913 (IV); s. 292 - 293 (do słów wiersza napisał Ujejski muzykę — por. przypis 9 do cz. I.). la* Pamiętnik Henryki Bartmfnsfdej, s. 45-46.
na reprezentacyjnej ulicy Lwowalł7, w latach następnych odchodzić zaczął w zapomnienie. Pokolenie wolnej Polski poznawało go tylko jako twórcę Maratonu w latach wojny powracał bezimienny już Chorał, raz jako pieśń nadzieiin, innym razem — rozpaczy i zwątpienia1 2 3 4. „Kurz krwi bratniej” nie był już aluzją do bratobójczej walki, lecz krwią braci poległych i mordowanych w wojennych latach pogardy dla człowieka. Mimo kilku powojennych wydań wierszy i pism Ujejskiego (w tym dwutomowych Pism wybranych w opracowaniu Antoniego Jopka* 1955), mimo istnienia przebogatej w materiały opowieści biograficznej o Jeremim Zbigniewa Sudolskiego, w świadomości współczesnych czytelników Ujejski nie istnieje. Wprowadzony bałamutnie (bo w miejsce, które stało się dopiero domem jego wnuczki) przez Kuśniewicza w Nawróceniu13ł, traci nawet swą prawdziwą biografię.
Jeśli jednak jest prawdą, że wyrośliśmy z romantyzmu i że romantyzm żyje w nas, spróbujmy chociaż przywrócić na należne mu miejsce w historii literatury polskiej Kornela Ujejskiego — poetę romantycznej kultury.
PODSTAWY WYDANIA
Podstawą przedruku większości wierszy Ujejskiego było w tym wyborze wydanie Poezji (w dwóch tomach) u Brockhausa
Przeniesionym po II wojnie światowej do Szczecina.
Dzięki gimnazjalnym programom szkolnym. W pracy zbiór. Szkoła Cecylii Plater-Zyberkóamy, 1883—1944, Warszawa 1987, s. 121 odnotowano „słynne przedstawienie w reżyserii prof. Stefana Kuczyńskiego: Maraton Ujejskiego w rocznicę bitwy pod Warszawą”.
Por. cytat z Krzyża Południa w przypisie 48 do cz. II.
Por. Ź. Jasiński, Żądamy amunicji [w:] J. Szczawiej, Antologia polskiej poezji podziemnej 1939—1945, Warszawa 1957, s. 531-532.
1,1 A. Kuśniewicz, Nawrócenie, Kraków 1987, s. 11 i n.