XCVI KORNEL UJEJSKI — POETA ROMANTYCZNY
gloryfikujących przeszłość z całym dobrodziejstwem inwentarza. Wykorzystując kredyt zaufania czytelników, dobre imię Janusza, zapotrzebowanie na swoje utwory, „pan Wincenty Pol pisał, przedawał swoje pisma i truł naród”u.
Czym truł? Przede wszystkim „zwątpieniem” — oczywiście w możliwość odzyskania wolności, w możliwość zwycięskiej walki o niepodległość. „Sam wątpiący, obwinia! wszystkich, którzy żyli wiarą i nadzieją” S3, potępiał dążenia do przebudowy społecznej narodu przez włączenie do niego ludu. Stojąc na zachowawczych pozycjach społecznych, „nie pozwalał na żadne burzenie, sam nic nie budując”®4. Wreszcie: apoteozował bezczynność, przystosowanie do status quo, pokorne znoszenie losu indywidualnego i zbiorowego.
„Pokora! pokora! zaleca ją każdy kapłan z kazalnicy, zaleca ją każda władza despotyczna. Toż i pokora może być najwyższą cnotą, ale jest często najniższą podłością. Pokora zrobiła z ludzkości jedną trzodę — owiec. Pokora każe nam wylegiwać się bezczynnie na Jobowym gnoju i oczekiwać śmierci jakby zbawienia. Pokora! Cierpliwość! Spokój! Takim słowem przemawia do swojej ofiary każdy jastrząb trzymający ją w swych szponach”®5 — wołał Ujejski. Modelowi „oswojonego” romantycznego poety 1 2 3 4 5 (którego przykładem był dlań Pol) przeciwstawiał Jeremi model poety-buntownika. Jako nie przystający do czasów niewoli odrzucał wzorzec „śpiewaka czarnoleskiego”, gwarzącego z przyjaciółmi w cieniu lip i śpiewającego „pieśni urocze”. „To nie czasy — pisał — Jana z Czarnolasu! Ongi kraj był
wolny i wielki — a teraz rozbity; ongi tworzyła się unia Litwy z Koroną — a teraz serca rozerwane; ongi brzęczały surmy zwycięskie — a teraz skarżą się tłumione jęki...”6 Życie poety — to patriotyczna służba, nie może on odnajdywać dla siebie oaz prywatnego szczęścia, nie wolno mu też pisać dla siebie. „Nie wolno, u nas nie wolno” (powtarzał Ujejski) wyrażać osobistych stanów duszy, cierpień i zwątpień, latać, „gdzie skrzydła poniosą”7 8. Romantyczny poeta w podbitym kraju winien samoograniczyć swą indywidualność, nie tworzy bowiem dla siebie, ale dla innych. Owi „inni” to (jak już wspomniano) nie ekskluzywni czytelnicy z salonu czy kurortu (dla których miał pisać Pol), lecz czytająca publiczność z „ulicy” i z „kawiarni”, którą prowadzić trzeba wskazaną przez Słowackiego drogą negacji (nie aprobaty) istniejącego stanu rzeczy.
Postawa i rola wieszcza, kapłana narodu, nie zależy tylko od jego osobistych wyborów. Współczesny poeta (z czego zdawał sobie sprawę Ujejski) podlega różnorakim presjom i ograniczeniom zewnętrznym: ze strony wydawców, ze strony cenzury. Jedne i drugie należy skutecznie odrzucać, nie traktując pisarstwa zarobkowo i nie zgadzając się na okaleczone wydania dzieł **. Po raz ostatni (jak się wydaje) w piśmiennictwie polskim XIX wieku tak całkowicie nonkonformistycznie została określona rola poety: jako misja wymagająca osobistych wyrzeczeń, pełniona całkowicie bezinteresownie dla zrealizowania wysokich ideałów. W trwającym przynajmniej od początków ubiegłego stulecia sporze o status literata Ujejski zajął stanowisko idealisty bez porównania wyżej stawiającego -imponderabilia niż powszedni chleb9.
®* Tamże, s. 143.
Tamże, s. 228.
Tamże.
Tamże, s. 194.
84 Podział romantyzmu krajowego na ^buntowany” i „oswojony” wprowadziła M. Janion, Poezja to kraju. Próba syntezy [w pracy zbiór.:} Literatura krajowa to okresie romantyzmu, 1831-1863. Obraz literatury polskiej XIX i XX wieku, S. III, t. I, Kraków 1975.
Listy..., s. 70.
Tamże, s. 177.
Przykładem negatywnym, godnym potępienia, była dla Ujejskiego zgoda Pola na ocenzurowane warszawskie wydanie Pieśni o ziemi naszej jako Pieśni o ziemi.
Por. stanowisko Ujejskiego w przemówieniu Na pierwszym wal-
5 — BN 1.37 K. Uieiski: Wybór oonii