av KORNEL UJEJSKI — POETA ROMANTYCZNY
paradygmatu. „Jest Bóg! bo są prawa moralne!,u — głosił Ujejski w romantycznym sylogizmie, w innym miejscu definiując transcendentną logikę dziejów: „Są następstwa podlegające prawom tak wiecznym jak Bóg. Do nich liczymy te: Po męczeństwie — triumf; po ofierze — zwycięstwo. A więc po męczenniku — bohater”11J. Sentencje wprowadzane przez Ujejskiego nader często miały charakter osobisty, określały jednak postawę mówcy zgodnie z romantycznym katechizmem prawości, altruizmu i heroizmu. „Wolę własną łzę niż bliźniego krew"IU — deklarował (na przykład) przydając tej zasadzie walor wzorca ogólnego.
W swoich niedługich i zwięzłych przemówieniach Ujejski rzucał na szalę własny autorytet moralny, najgłębsze osobiste przekonania, odnajdywał naprawdę piękne i wzruszające słowa, by przekazać nie zawsze życzliwym, a często wręcz niechętnym i obcym słuchaczom najświętsze prawdy swego życia: wiarę w ostateczny triumf ducha nad brutalną siłą, wiarę w nieznisz-czalność narodu i odrodzenie się Polski, wiarę w Bożą opatrzność czuwającą nad ludzkością i nad Polakami. Romantyczna reduta Ujejskiego trwała i ziała ogniem, atakując sumienia współczesnych przy każdej nadarzającej się okazji.
Ostatnie strofy. W Listach spod Lwowa napisał Ujejski, że miejsce wieszcza narodowego jest na ulicy albo na pustyniu1. Z ulicy i do ulicy (jeśli uznać ją za metaforę zbiorowego, demokratycznego czytelnika) przemawiały rzeczywiście wiersze pisane po 1863 r. na okolicznościowe zamówienia i z okolicznoś-
IU Tenże, Wstępne słotno do opowieści dziejów rozbiorów Polski [w:] tamże, s. 63.
1,5 Tcnie, Odpowiedź na zaproszenie [...] wpięciusetletnią rocznicę urodom Jama Husa [w] tamże, s. 41.
114 Tenże, W Samborze na zgromadzeniu wyborców fw:l tamże, s. 78.
K. Ujejski, Listy spod Lwowa, s. 95.
ciowych podniet Wygłaszane w miejscach publicznych zgromadzeń i obchodów (Toast podczas uczty danej we Lwowie na cześć J. I. Kraszewskiego, Na drukarski jubileusz), drukowane na łamach prasy (W dniu złożenia zwłok A. Mickiewicza na Wawelu, W dniu stuletniej rocznicy nadania Konstytucji 3 Majaj, dedykowane „weteranom z r. 1831”, „pamięci Trauguta”, upamiętniające „rozstrzelanych w Irkucku”, powracały one do wielkich wskazań moralnych romantyzmu, do historiozoficznych idei mesjanizmu, do posłanniczej roli poezji i poety. Głosiły ewangeliczną misję — przeciw utylitaryzmówi i prakty-cyzmówi, heroizm przeciwstawiały oportunizmowi, niezłom-ność — przystosowaniu, opór i negację — lojalizmowi. Bóg jako rękojmia duchowego i opatrznościowego rozwoju świata stanowił argument i tarczę przeciw ateizmowi i materialistycznej koncepcji historii. Poeta pozostawał prorokiem, wyrazicielem ducha narodu, poprzez kontakt z bohaterami historii i samą historią — gwarantem trwania Polski i Polaków, głoszącym wciąż dobrą nowinę ostatniego zwycięskiego boju Q wolną, niepodległą, zjednoczoną Polskę:
Pożary wstaną z popiołów!117
Wiersze Ujejskiego to wielokrotnie retoryczne apele i ideowe deklaracje, exempla właściwych postaw i wezwania do ich utrzymania, zachowujące właściwy tej odmianie liryki styl odezwy czy rozkazu, z inwokacjami i apostrofami, bogactwem wykrzyknikowych zdań i moralistycznych maksym. Przemawiają one do czytelnika podniesionym głosem, często krzykiem. Czy to bezradność ulicznego mówcy nie mogącego zapanować nad gwarem ulicy, czy oratorskie przeświadczenie o sile przekony- 2 1
łT K. Ujejski, Ostatma strofa (w. 10). Jej pierwodruk zamyka II tom lipskiego wydania Poezji (1866).
Wydane w tomach: Żywe słowa Jeremiego, Lwów 1877, Skargi Jeremiego cz. 11, Lwów 1890 i Wiersze różne, Przemyśl 1893.