Jako dobry przykład takiej sytuacji może posłużyć zima w roku 1994/1995 w Polsce, kiedy brakowało śniegu nawet w górach, w rejonach gwarantowanych warunków narciarskich. Ciepło było w lutym i w marcu, a bardzo zimno w kwietniu. W konsekwencji najbardziej renomowane kurorty, takie jak Zakopane i Krynica Górska, straszyły pustkami. Odwrotnie było w sezonie zimowym 1995/1996. Podobnymi przeszkodami są deszcze i zimno w czasie świąt i weekendów oraz epidemie chorób (np. żółtaczka zakaźna, czerwonka, sałmonelloza, dyfteryt i inne jeszcze bardziej groźne i jeszcze skuteczniej hamujące ruch turystyczny). Przeszkodami są także napięta sytuacja polityczna i terroryzm, jak chociażby ataki fundamentalistów w niektórych krajach arabskich (np. w Egipcie), czy też zanieczyszczenie środowiska, a co za tym idzie - zamknięcie plaż itp. Terroryzm może nieco osłabiać napływ turystów, obserwacja jednak wykazuje, że generalnie go nie hamuje. Przykładem może być Palmowa Niedziela w Jerozolimie w 1996 r. Mimo częstych i niezwykle krwawych zamachów przeciwko ludności Izraela w lutym i marcu 1996 r., w Niedzielę Palmową zanotowano niezwykle duży przyjazd cudzoziemców na obchody religijne w Jerozolimie.
Ryzyko wiąże się również z elastycznością popytu, z elastycznością cenową i dochodową, która działa głównie w masowej turystyce ludzi o skromnych i średnich dochodach. Nic ma zaś wpływu w turystyce prestiżowej (paradoks Veblena) oraz w turystyce handlowej, wyjazdach pielgrzymkowych i w turystyce uzdrowiskowej-leczniczej i profilaktycznej (paradoks Giffena).
Maksymalne możliwości podaży są najczęściej wykorzystywane w stosunkowo krótkich okresach głównych sezonów turystycznych. Mimo wysiłków organizatorów podróży, zmierzających do przedłużenia sezonów czy tworzenia nowych „podsezonów”, badania prowadzone w Europie wskazują, że główna masa turystów na pierwszy dłuższy urlop wakacyjny wyjeżdża w lipcu i sierpniu (rys. 8). Dzięki korzystnemu dla gospodarki turystycznej rozłożeniu wakacji szkolnych w niektórych krajach, np. w Niemczech, powstały podsezony dla krótszych, kolejnych wyjazdów urlopowych.
Na kształtowanie się popytu wpływa również podaż, o czym świadczy np. zagospodarowanie regionu Langwedocji we Francji, czy też w Polsce zbudowanie hotelu „Mrongovia” na Mazurach. Należy również wymienić popularyzowanie wakacji na wsi, znanych teraz pod nazwą „agroturystyki”.
Podaż turystyczna wymaga komplementarnych usług turystycznych o dużej kapitałochłonności (hotele, uzdrowiska, infrastruktura ogólna). W razie zmiany sytuacji nie można się liczyć z możliwościami takich zmian profilowych jak w produkcji przemysłowej. Hotel może być tylko hotelem. Ewentualnie w czasie wojny - ale wtedy nie ma turystyki - może być miejscem schronienia dla uciekinierów, ośrodkiem internowania lub szpitalem polowym. Dlatego podjęcie decyzji w sprawie inwestycji turystycznych wymaga uprzednich wnikliwych badań rynkowych67.
67 R. Łazarek, St. Koman: Małe i średnie firmy w turystyce bariery ich rozwoju w Polsce, „Zeszyty Naukowe” 1996, nr 3, Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Warszawie.
77