544 PSYCHOLOGIA EMOCJI
obręczy mózgu wiąże się z elastycznym wyborem perspektywy poznawczej i z wzajemną zamianą alternatywnych perspektyw (zob. Ash-by i in., 1999, gdzie można znaleźć przegląd literatury na ten temat), jest prawdopodobne, iż uwalnianie dopaminy w tych okolicach pośredniczy w zwiększonej elastyczności myślenia, obserwowanej w stanach pozytywnego afektu. Wskazywałoby to na rolę dopaminy w wielu zaobserwowanych oddziaływaniach pozytywnych uczuć, dotyczących: twórczości; otwartości na informacje; eksploracji; integracji idei; efektywnym rozwiązywaniu problemów; skupianiu się, w miarę potrzeby, na ważnych negatywnych informacjach; zdolności jednoczesnego zachowywania w umyśle własnego punktu widzenia i przyjmowania perspektywy innych ludzi (a więc prawdopodobnie również w wielu społecznych oddziaływaniach pozytywnego afektu, wypracowanych w ciągu lat, takich jak gotowość do współpracy, przyjaeiclskość, odpowiedzialność społeczna, lepsza umiejętność negocjowania i wspaniałomyślność wobec siebie i innych), by wymienić tylko kilka, które pierwsze przychodzą do głowy.
Ponadto, ponieważ w czołowych okolicach mózgu, korze przedczolowej oraz opuszce węchowej i korze węchowej znajduje się wiele pobudzeniowych receptorów dopamincrgicz-nych, wspomniana teoria postuluje, że pozytywny afekt pobudza procesy, na które oddziałują te okolice mózgu, takie jak poszerzenie zakresu uwagi (funkcja „wykonawcza”), pamięć operacyjna, konsolidacja pamięci i przetwarzanie węchowe. Z drugiej strony wskazuje ona również na określone procesy, które nic powinny ulegać wzmocnieniu, jako że receptory dopamincrgiczne nie są skupione w pewnych okolicach - na przykład pozytywny afekt nic powinien oddziaływać na percepcję wzrokową i słuchową. Na marginesie można dodać, że tego rodzaju analiza wyjaśnia również prawdopodobny mechanizm wstępnego dychotomiczncgo przypisywania sytuacji do kategorii „niebezpieczeństwa” (układ negatywny) lub „bezpieczeństwa” (układ pozytywny), jak to opisaliśmy wcześniej w tym rozdziale. Na przykład Damasio (1999) stwierdził, że poprzez aktywność w ciele migdałowatym każde doświadczenie zostaje „oznakowane” i nadaje mu się pozytywną lub negatywną wartościowość w początkowej fazie przetwarzania. Oczywiście, trzeba jeszcze zbadać wiele kwestii związanych z hipotezą dopaminową, ale tego rodzaju przewidywania pozwalają wyznaczyć bardziej specyficzne cele niż dawniej i w sytuacji idealnej to podejście teoretyczne przyczyni się do pogłębienia naszego rozumienia.
Ta teoria neurologiczna stanowi kolejne narzędzie badania wpływu afektu; nie może ona jednak zastąpić badań prowadzonych na poziomie poznawczym i behawioralnym. Zamiast spostrzegać te poziomy analizy (to jest neurologiczny versus behawioralny) jako przeciwstawne sposoby pogłębiania wiedzy, można spróbować je połączyć i zintegrować badania dotyczące wielorakich poziomów analizy. To znaczy wiedza na poziomic neurologicznym może dopomóc w ożywieniu zainteresowania i wytyczyć kierunki poszukiwania behawioralnych i poznawczych (oraz innych neurologicznych) oddziaływań i wyznaczników uczuć, kiedy będziemy próbowali pogłębić wiedzę o samym afekcie oraz o procesach poznawczych i zachowaniach, które podlegają jego oddziaływaniu. Podobnie badania na poziomic behawioralnym i poznawczym mogą wskazać na procesy neurologiczne odgrywające decydującą rolę. W gruncie rzeczy to badania na behawioralnym i poznawczym poziomic analizy doprowadziły nas do zrozumienia, że pozytywny afekt pobudza elastyczność i twórczość, a w rezultacie do sformułowania obecnej hipotezy, iż dopamina pośredniczy przynajmniej w niektórych poznawczych i behawioralnych oddziaływaniach pozytywnego afektu.
Dostrzeżenie roli procesów neurologicznych w tych wspólzalcżnościach nie powinno nas jednak skłaniać do zakładania, że owe wpływy mają charakter genetyczny lub niezmienny, lub do zapominania o fakcie nieustannego uczenia się przez człowieka i o plastyczności ludzkich zachowań oraz procesów poznawczych. Kiedy odkrywa się neurologiczne mechanizmy pośredniczące w zachowaniu, czasem pojawia się pokusa, by przypisywać je (oraz zachowanie i procesy poznawcze, w których pośredniczą) czynnikom genetycznym lub wrodzonym, spostrzegać je jako efekty bardzo wczesnego uczenia się lub traktować jako właściwie niezmienne, albo też bardzo trudno ulegające zmianom. Tymczasem nie należy przyjmować założenia, że wszystkie struktury i/lub procesy neurologiczne są wrodzone - w istocie istnieje coraz więcej dowodów na rzecz tezy, że zmiany neurologiczne są również wynikiem uczenia się i doświadczenia. Jednym z przykładów, omówionych szczegółowo w tym rozdziale, jest przytłaczająca liczba dowodów, że małe, codzienne wzbudzające pozytywny afekt wydarzenia powodują te znaczące skutki poznawcze i behawioralne (a może i neurologiczne).
Nic trzeba też zakładać, że owe skutki i procesy są automatyczne, nawet jeśli zidentyfikuje się proces neurologiczny. W rzeczywistości, jak podkreślaliśmy wielokrotnie w tym rozdziale, dowody uwydatniają rolę ludzkich planów, celów, pojmowania i oczekiwań w wyznaczaniu reakcji jednostki na sytuację, w jakiej się znalazta. Wydarzenia mogą nic wzbudzić pozytywnego nfektu lub nic spowodować uwalniania dopaminy, jeśli nic zostaną zinterpretowane i zintegrowane przez celowe rozumienie i celowe zachowanie danego człowieka, Co więcej, nawet po uwolnieniu dopaminy konkretne reakcje są nadal zależne od aspektów kontekstu oraz od ludzkich planów i celów (prawdopodobnie warunkując wychwytywanie i uwalnianie neuroprzekaźników). Jeśli obecność dopaminy w przedniej obręczy mózgu związana z pozytywnym afektem pomaga, na przykład, zwiększyć elastyczność i przyjmowanie alternatywnego punktu widzenia, to szczególny sposób, w jaki ten dodatkowy potencjał elastyczności jest realizowany (lub nic-rcalizowany), nadal zależy od postawy danej osoby wobec możliwości, czynników przymusu, okoliczności i tak dalej, będących przedmiotem jej rozumienia rzeczywistości (np. Iscn, 1993; Martin, Ward, Achcc i Wycr, 1993; Smith i Shaffcr, 1991; Wcgcncr, Pctty i Smith, 1995). A to, jak wiemy z licznych badań ukazujących interakcje między afektem a sytuacyjnymi aspektami zadania (np. Boden-hausen i in., 1994; Forgas, 1991; Iscn i Chri-stianson, 1999; Isen i in., 1985; 1992; Martin i in., 1993; Wcgcncr i in., 1995; i wielu innych), jest uzależnione od innych czynników sytuacyjnych, jak również od afektu i dopaminy jako takich. Tak więc w ostatecznych poznawczych i behawioralnych skutkach obecności dopaminy w okolicy przedniej obręczy mózgu pośredniczą czynniki sytuacyjne wywierające wpływ na plany, cele i dążenia ludzi. Dziesiątki badań wskazują na znaczenie tych czynników związanych z celami.
Podsumowując badania przedstawione w tym rozdziale, warto podkreślić raz jeszcze, że wpływ afektu zależy od tego, do jakich myśli afekt skłania człowieka, a to jest zdeterminowane nic tylko przez sam stan afektywny, ale i przez afekt w powiązaniu z kilkoma aspektami sytuacji, które łącznic oddziałują na cele, sądy i oczekiwania danej osoby. Okolice mózgu uaktywnione przez neuroprzekaźniki (a szczególnie dopaminę) związane z pozytywnym afektem odgrywają pewną rolę w skutkach wywoływanych przez uczucia, ale jest to tylko jedno spośród kilku oddziaływań, które łącznic wyznaczają procesy poznawcze i zachowanie.
Pomimo skomplikowanej interakcji czynników wyznaczających ostateczny wpływ afektu na procesy myślenia i zachowanie można zaproponować kilka wniosków ogólnych. Przy jednakowym poziomie pozostałych czynników pozytywny afekt pobudza eksplorację nowych idei i możliwości oraz czerpanie z nich zadowolenia, jak również eksplorację nowych sposobów spostrzegania zjawisk oraz satysfakcję z nich czerpaną - szczególnie w przyjemnych lub „bezpiecznych” sytuacjach. Dlatego ludzie, którzy czują się dobrze, są czujni wobec możliwości, oddają się eksploracji i zabawie oraz rozwiązują problemy bardziej sprawnie i dokładnie niż badani z grupy kontrolnej. Jednak w sytuacjach „niebezpiecznych” lub związanych raczej z potencjalną stratą niż z zyskiem ludzie czujący się dobrze reagują ostrożnie. Przewiduje się, że tam, gdzie to tylko możliwe, unikają przykrego materiału lub nieprzyjemnej sytuacji. Ale w sytuacjach, w których muszą myśleć o ewentu-