Saw 5 TC RMVB ZG


00:00:01:movie info: RMVB 592x320 25.0fps 323.4 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/
00:00:03:>> DarkProject SubGroup <<|>> Mroczna Strona Napisów <<
00:00:13:www.dark-project.org
00:00:20:Tłumaczenie:|Firestarter
00:00:26:Napisy do wersji:|Saw.V.TC.XviD-COALiTiON
00:00:32:Synchro by falcon1984
00:01:12:Kurwa! Kurwa!
00:01:18:Co do chuja?!
00:01:25:Co do chuja?!
00:01:27:Kurwa!
00:01:28:Boże!
00:01:30:Pomocy!
00:01:33:Kurwa!
00:01:41:Witaj Seth.
00:01:43:Chcę zagrać w grę.
00:01:45:W tej chwili czujesz się bezradny.
00:01:47:To jest taka sama bezradność,|jaką obdarzałeś innych.
00:01:51:Ale teraz, to dopadło ciebie.|Niektórzy nazwaliby to karmą.
00:01:55:Ja nazywam to sprawiedliwością.
00:01:57:Odsiedziałeś pięć lat,
00:01:59:z tego co powinno być wyrokiem|dożywotnim za morderstwo.
00:02:02:Ogólnie rzecz biorąc,|dało ci to wolność,
00:02:04:lecz powstrzymało cię od zrozumienia|skutku odebrania ludzkiego życia.
00:02:09:Dzisiaj, oferuję ci prawdziwą wolność.
00:02:12:Po 30 sekundach,|wahadło zejdzie na tyle nisko,
00:02:15:żeby dotknąć twojego ciała.
00:02:16:W ciągu 60 sekund,|przetnie cię na pół.
00:02:20:Żeby uniknąć wahadła,|musisz tylko zniszczyć narzędzia morderstwa...
00:02:26:...twoje ręce.
00:02:27:Musisz włożyć ręce
00:02:29:i nacisnąć przyciski,|żeby uruchomić urządzenia, zanim...
00:02:32:...twoje kości zostaną zmiażdżone w pył.
00:02:35:Czy zniszczysz narzędzia morderstwa,|żeby uratować swoje życie, Seth?
00:02:39:Dokonaj wyboru.
00:02:43:Nie!
00:03:08:To był wypadek!
00:03:12:Boże!
00:03:15:Proszę!
00:03:19:Pomocy!
00:03:23:Dobra, jebać to!
00:03:29:Boże!
00:03:42:No dalej, dalej...
00:03:50:Kurwa!
00:04:20:Udało mi się! Udało się kurwa!
00:05:12:Ręce do góry.
00:05:14:Ręce do góry!
00:05:15:Gdzie jest moja córka?!|Ty...
00:05:27:Jezu.
00:06:59:Witam, Agencie Strahm.
00:07:01:Jeśli słuchasz tego nagrania,|to w końcu znalazłeś to,
00:07:04:czego szukałeś.
00:07:05:Ale czy odkrycie mojego ciała,|jest wystarczające?
00:07:08:Czy też twoja niezaspokojona|potrzeba odkrycia prawdy,
00:07:12:pchnie cię głębiej w tę przepaść?
00:07:15:Wysłuchaj mojego ostrzeżenia:|nie kontynuuj.
00:07:18:Ten pokój może być twoim schronieniem...
00:07:21:...albo grobem.
00:07:24:Wybór należy do ciebie.
00:07:28:Pierdol się.
00:08:35:Pomocy!
00:08:38:Pomocy!
00:08:41:Pomocy!
00:10:26:Już w porządku.
00:10:33:- Gdzie mój tata?|- Będzie w porządku.
00:10:35:Gdzie moja mama?
00:10:38:- Hoffman.|- Mam go.
00:10:43:Ogrzej ją.
00:10:44:Co się do cholery stało?|Gdzie Rigg?
00:10:48:Próbowałem pomóc.
00:10:49:Nie przeżył.
00:10:52:Nikt nie przeżył.
00:10:54:Mamy żywego!
00:11:35:Halo?
00:11:36:Oczywiście.
00:11:38:Panno Tuck.
00:11:40:Proszę usiąść.
00:11:45:Miło pana poznać, panie Feldman.
00:11:49:Czemu tutaj jestem?
00:11:50:Reprezentuję pani byłego męża, Johna.
00:11:52:W przypadku jego śmierci,|miałem się panią skontaktować.
00:11:57:Może pani zrozumieć moje zaskoczenie,|kiedy dowiedziałem się kim naprawdę był.
00:12:02:John zostawił coś dla pani.
00:12:25:Jeśli to oglądasz, Jill,
00:12:27:opuściłem ten świat.
00:12:30:Jesteś moim sercem,|zawsze nim byłaś...
00:12:33:...i zawsze będziesz.
00:12:36:Nie będę próbował tłumaczyć...
00:12:40:...moich czynów.
00:12:42:Wystarczy, że powiem,|że bardzo ciężko jest mi sobie wybaczyć,
00:12:46:za to, co stało się w klinice.
00:12:48:Zezwalałem, a nawet zachęcałem,
00:12:52:twoje decyzje|dotyczące tamtych ludzi.
00:12:55:Dostrzegłem niebezpieczeństwo i...|... powinienem zareagować wcześniej.
00:12:59:Pozostawiam ci dziś pudełko...
00:13:01:...którego zawartość|jest niesamowicie ważna.
00:13:05:Nawet jeśli ty i ja
00:13:07:nie zawsze patrzymy na wszystko|z tej samej perspektywy...
00:13:09:...głęboko w ciebie wierzę,
00:13:11:i wierzę, że będziesz wiedziała|co zrobić z jego zawartością.
00:14:15:Panno Tuck,|jeśli nie ma pani nic przeciwko...
00:14:18:...co się znajduje w pudełku?
00:14:19:Dziękuję za poświęcony czas, Panie Feldman.
00:14:25:Pragnę podziękować wam wszystkim,|za przyjście tutaj w ten dzień.
00:14:27:I chciałbym powiedzieć jako pierwszy,
00:14:29:że morderstwa Jigsawa zostały zakończone.
00:14:35:Czemu w konferencji nie uczestniczy FBI?
00:14:38:Nie dzisiaj, Panno Jenkins.
00:14:41:Oficerowie, którzy oddali swoje życia,|są dzisiaj uhonorowani.
00:14:45:Ale dzisiaj pragnę szczególnie uhonorować,
00:14:48:detektywa, który uczestniczył w tej sprawie od początku.
00:14:51:Który poprzez ciężką pracę|i oddanie udowodnił,
00:14:55:że ludzie, którzy zginęli,|nie zginęli na marne.
00:14:59:Dzisiaj uhonorujemy nowo awansowanego,|detektywa porucznika Marka Hoffmana.
00:15:04:/Jest w porządku.|/Niech Bóg do błogosławi.
00:15:17:Dziękuję wam.|Dziękuję bardzo.
00:15:21:Jeśli się czegoś nauczyliśmy,|przechodząc przez tę próbę, to na pewno tego...
00:15:25:...że ludzkie życie jest święte.
00:15:28:I uczyliśmy się każdego dnia, że...
00:15:32:powinniśmy kochać życie.
00:15:35:Sprawiedliwość jest ostoją|każdego spokojnego społeczeństwa.
00:15:42:I wierzę, że została wymierzona|prawdziwa sprawiedliwość.
00:15:47:Doktor Rayburn, 53.
00:15:50:Doktor Rayburn...
00:15:58:Przykro mi z powodu Agentki Perez.
00:16:01:Nie powinieneś odpoczywać?
00:16:03:Czuję się dobrze, Erickson.
00:16:05:Nieprawda.|Dlatego dałem ci zwolnienie lekarskie.
00:16:12:Miałem umrzeć w tej pułapce.
00:16:15:Nigdy nie powinieneś|wchodzić tam bez wsparcia.
00:16:17:Chcę porozmawiać z Jillem Tuckiem,|po raz ostatni.
00:16:21:Nie prowadzisz już tej sprawy, Peter.
00:16:24:Co?
00:16:26:Czytaj.
00:16:30:12 ciał zostało znalezionych|na miejscu zbrodni.
00:16:32:Z których dwa należały do glin.
00:16:34:Jigsaw nie żyje.|Ile żyć udało mi się uratować?
00:16:37:Poprzez narażanie siebie|i innych na niebezpieczeństwo.
00:16:40:- Jesteś odsunięty od sprawy.|- Z czyich rozkazów?
00:16:42:Moich.
00:16:46:Przykro mi Peter, to koniec.
00:17:38:Witam Agentko Perez...
00:17:41:...i witaj w świecie,|o którym tak długo się uczyłaś.
00:17:45:Wysłuchaj mojego ostrzeżenia, Agentko Perez:|twój następny ruch jest bardzo ważny.
00:17:50:- Otwórz drzwi.|- Co to jest?
00:18:19:Bardzo mi przykro z powodu Agentki Perez.
00:18:24:Wypowiedziała twoje imię, wiesz...
00:18:27:Ostatnie co powiedziała,|to "Detektyw Hoffman".
00:18:30:Czemu to powiedziała?|Czemu wymówiła twoje imię?
00:18:33:- Nie wiem.|- Nie?
00:18:36:Jak wyszedłeś z tego budynku?
00:18:39:A ty?
00:18:40:Na noszach z pierdoloną dziurą w gardle!
00:18:45:A ty...
00:18:46:kilka zadrapań i historyjka|o złamanym ramieniu.
00:18:50:Jigsaw nie popełnia błędów.
00:18:51:Znowu twoje teorie?|Bo Jigsaw nie żyje.
00:18:54:Nie mówię o nim.
00:18:55:Mówię o tobie|i twoim brudnym wydziale!
00:18:58:Wydziału już nie ma,|wszyscy nie żyją.
00:19:00:Nie pozostał nikt.
00:19:01:Poza tobą!
00:19:03:Ścigałem Jigsawa od samego początku.
00:19:06:I dorwałem go.
00:19:08:Więc jeśli nie masz nic więcej do powiedzenia...
00:19:11:...odpierdol się.
00:19:15:I czytaj gazety.|Uratowałem tę małą dziewczynkę.
00:20:48:O Boże.
00:20:55:Co to ma być?
00:20:57:Nie ruszaj się.
00:20:58:Co ty mi zrobiłaś?
00:21:00:Nic nie zrobiłam.
00:21:01:To Jigsaw.
00:21:03:- Co?|- Wiedziałem, że mi się to przytrafi.
00:21:05:On się tym zajmuje.
00:21:08:Nie, to nie Jigsaw.
00:21:11:On nie żyje.
00:21:13:Nie oglądaliście ostatnio telewizji?
00:21:16:Ktokolwiek to jest...
00:21:18:...obserwuje nas.
00:21:23:Trzymajmy się zasad.
00:21:25:Czyli?
00:21:26:Nie robiłbym tego na twoim miejscu.
00:21:28:Chyba, że chcesz,|żeby twoja głowa odpadła, jak dmuchawiec.
00:21:30:Skąd to wiesz?
00:21:31:Bo mam oczy.
00:21:33:Jedna wyciągnięta szpilka,|uruchamia odliczanie dla każdego z nas.
00:21:37:Nie chcemy tego robić,
00:21:39:chyba, że wiemy jak to działa, prawda?
00:21:42:To gówno mnie przeraża, koleś.
00:21:48:Witajcie.
00:21:50:Od urodzenia, zostaliście obdarzeni|przewagą nad innymi.
00:21:55:Niestety w wyniku kilku złych decyzji,
00:21:57:egoistycznie wykorzystywaliście|tę przewagę
00:22:00:wyłącznie na swoją korzyść,|kosztem innych.
00:22:03:Dzisiaj, ten niespotykany tok myślenia,|zostanie poddany sprawdzianowi.
00:22:08:Dzisiaj, piątka stanie się jednym,|ze wspólnym celem - przetrwaniem.
00:22:13:Wszyscy jesteście połączeni.|W waszych obrożach jest kabel.
00:22:17:Może być pociągnięty tak mocno,|że zostaniecie pozbawieni głowy,
00:22:20:na zamontowanych ostrzach.
00:22:22:Jedynym sposobem,|na ściągnięcie obroży, są klucze
00:22:25:ze szklanych pudełek,|na stolikach przed wami.
00:22:28:Jednakże, jeśli jeden z was,|poruszy się w celu zdobycia klucza,
00:22:32:60-sekundowe odliczanie,|zacznie się dla was wszystkich.
00:22:35:Podczas wybierania,|jak zareagować na tę sytuację,
00:22:38:wasze instynkty przeżycia,|nakażą wam jedno,
00:22:41:ale radzę wam,|żebyście zrobili przeciwnie.
00:22:44:Niech gra się rozpocznie.
00:22:50:Ktoś musi umrzeć.
00:22:52:Nie, nie, nie.|Powiedział...
00:22:53:...żebyśmy nie ufali naszym instynktom.
00:22:56:- To oznacza, żeby nie iść po klucze.|- Pojebało cię?
00:22:58:Jak mamy przeżyć,|jeśli nie pójdziemy po klucze?
00:23:00:Może to próba wytrzymałości.
00:23:01:Musimy przejść do tyłu.|Ten stoper jest połączony z tymi słoikami.
00:23:04:Nie mówił nic o tych słoikach.
00:23:06:To może nic nie znaczyć.
00:23:07:To bomby z gwoździami.|Domowej roboty. Prawdopodobnie C4.
00:23:11:Skąd to kurwa wiesz?
00:23:13:Jest inpektorem z przeciwpożarówki.|Widziała wiele chorego gówna.
00:23:16:Skąd mnie znasz?
00:23:20:Zadała ci pytanie.|Skąd ją znasz?
00:23:25:Skąd ją znasz?!
00:23:27:- Odpowiedz mi!|- Dobra, spokojnie.
00:23:31:- Może jakoś to rozwiążemy.|- Jesteśmy tu nie bez powodu.
00:23:35:Jesteśmy powiązani.|Taką wiadomość nam wysyła.
00:23:42:- Czym się zajmujesz?|- Ty pierwsza.
00:23:48:Powiedział, że wszyscy|urodziliśmy się z przewagą, prawda?
00:23:52:Kto urodził się w bogatej rodzinie?
00:23:56:- Ja nie.|- Ja też nie.
00:23:57:Niezła próba, Nancy Drew.
00:24:00:Więc co to oznacza?
00:24:02:Każde z nas zrobiło coś złego,|z przewagą którą dostaliśmy od urodzenia.
00:24:05:To nie musi oznaczać pieniędzy.
00:24:06:Czego nam nie mówisz?
00:24:08:Co?|Wiesz o niej.
00:24:10:Co wiesz o reszcie?
00:24:12:- Możesz kurwa ze mną porozmawiać?!|- Spokojnie.
00:24:16:- Jestem kurwa wyluzowany!|- To jest gra, paranoiku. Łapiesz?
00:24:21:Czym mniej o mnie wiesz, tym lepiej.
00:24:24:Powodem, dla którego spierdoliłeś,|swoje urocze życie,
00:24:27:jest raczej dla każdego oczywiste, prawda?
00:24:31:Pierdol się.
00:24:32:Pierdol się!
00:24:33:Znowu bawimy się ogniem, prawda?
00:24:36:Pierdolę was wszystkich!|Jebane cioty!
00:24:38:Jeszcze nie!
00:26:20:Jeśli nie chcecie zostać poszarpani,|przez te bomby,
00:26:23:sugeruję, żebyśmy ruszali dalej.
00:26:45:Co ty robisz?
00:26:46:Jestem cwana.
00:26:57:Biuro Agenta Strahma.
00:26:59:Tutaj Detektyw Hoffman.|Zastałem Agenta Strahma?
00:27:02:Niestety nie, ale mogę pana|połączyć z Agentem Ericksonem.
00:27:05:- Zajmuje się telefonami.|- Poproszę.
00:27:10:/Połączyłeś się z pocztą głosową Agenta Ericksona.
00:27:13:/Zostaw wiadomość.
00:27:15:tutaj Detektyw Hoffman.
00:27:17:Potrzebowałem coś przedyskutować|z Agentem Strahmem,
00:27:20:ale nie mogę go znaleźć.
00:27:22:Czy mógłby pan oddzwonić?|Byłbym bardzo wdzięczny.
00:28:23:Tutaj jesteś.
00:29:42:Peter.
00:29:46:- Cowan, zabierz to do Alistair.|- Już się robi, proszę pana.
00:29:51:Co tu robisz?
00:29:52:Zabieram trochę rzeczy z biura.|Korzystam z twojej rady.
00:29:57:Bierzesz trochę wolnego, tak?
00:29:59:Tak, muszę się podleczyć.
00:30:02:Będziemy w kontakcie.|Do zobaczenia.
00:31:32:Hoffman, mamy kolejne ciało.
00:31:35:Wygląda na ofiarę Jigsawa.
00:31:37:- Bierzesz to?|- Tak.
00:31:42:Typowa ofiara morderstwa z premedytacją.
00:31:43:Odsiedział 5 lat,|zwolniony w zeszłym miesiącu.
00:31:49:Znam go.|Nazywa się Seth Baxter.
00:31:53:Były chłopak mojej siostry.
00:31:57:To jest koleś,|który zamordował twoją siostrę?
00:31:59:Został skazany na 25 lat.|Zmniejszyli wyrok do 5 lat.
00:32:06:Cóż, można powiedzieć,|że sprawiedliwość go dopadła.
00:32:18:Zabiłeś go.
00:32:19:Zrobiłeś to tak, żeby wyglądało,|jak pułapka Jigsawa.
00:32:24:Mam cię.
00:32:30:Jeszcze nie!
00:32:32:Nie zamykaj drzwi,|bo włączą odliczanie.
00:32:34:- Wiesz to na pewno?|- Wyćwiczony traf.
00:32:37:Musimy dojść do tego,|kim są wszyscy.
00:32:39:Wiemy, że martwa kobieta,|pracowała dla departamentu przeciwpożarowego.
00:32:42:Już nie.
00:32:43:Zwolnili ją miesiąc temu.
00:32:44:Skąd ty do kurwy...|Skąd ty to kurwa wiesz?!
00:32:47:Jesteś odpowiedzialny za to gówno!|Ty jej odciąłeś głowę!
00:32:50:Zamykam drzwi!|Zamknę te pierdolone drzwi!
00:32:53:Bądź cicho!
00:32:56:Proszę.
00:33:01:A co z tobą?
00:33:02:Pracuję dla departamentu miasta.
00:33:04:- Zamężna? Dzieci?|- Nie i nie.
00:33:08:Twoja kolej.
00:33:09:Nie powiesz im o tatusiu?
00:33:14:Moim ojcem jest... Richard Gibbs.
00:33:17:Pamiętacie Cougary?
00:33:18:Próbował wybudować nowy stadion od lat.
00:33:22:Wiedział o tym,|że musiał tylko poczekać,
00:33:24:aż jego córka dostanie pracę,|w departamencie miasta.
00:33:29:A ty?|Co z tobą?
00:33:32:Jakie pokręcone gówno ty ukrywasz?
00:33:34:Jestem starszym doradcą|firmy zarządzającej nieruchomościami.
00:33:37:Więc też jesteś nudna.
00:33:41:Grupa Marshforda.
00:33:43:Wiesz o tym, że nie dostaniesz zezwolenia w tym mieście,|bez pójścia do departamentu miasta, prawda?
00:33:48:- Prawda?|- Nie, nie dostaniesz.
00:33:51:A co z tobą?
00:33:54:Żadnej żony, żadnych dzieciaków,|o których bym wiedział i żadnej pracy.
00:33:59:Fundusz powierniczy.|Ktoś zaskoczony?
00:34:01:Mam już dosyć twojego poczucia|pierdolonej sprawiedliwości!
00:34:04:Twoja kolej.
00:34:05:Jestem śledczym dziennikarzem,|dla "The Herald".
00:34:10:The Herald?
00:34:11:Wszystko wiesz|i pracujesz dla tabloidu?
00:34:13:Trzymaj jebany język za zębami.
00:34:16:Co do cholery jest w tych słoikach?
00:34:19:Zróbmy to,|zanim te bomby wybuchną.
00:34:28:Kurwa!
00:34:31:Witajcie na kolejnej lekcji.
00:34:34:W tych ścianach są cztery komory.
00:34:38:Te komory gwarantują bezpieczeństwo.
00:34:40:Jednakże, żeby się do nich dostać,|potrzebny jest klucz.
00:34:43:Ale tylko trzy klucze,|pasują do zamków.
00:34:47:Te klucze są w szklanych słoikach,|wiszących na suficie.
00:34:50:Działajcie szybko,
00:34:52:bo jeśli zegar dojdzie do końca,
00:34:54:bomby w rogach pokoju, wybuchną.
00:34:58:Z tylko trzema azylami,
00:35:00:który z was będzie musiał odpaść?
00:35:04:Dokonajcie wyboru.
00:35:07:Kurwa!
00:35:15:Kurwa, to jest puste.|Potrzebuję wzoru.
00:35:21:Bierz ręce stamtąd!|Ty się nigdzie nie wybierasz!
00:35:26:Przestań!
00:35:26:Zrozumcie wskazówkę, głupie suki!|Przetrwanie najsilniejszych!
00:35:45:Pusty.
00:35:48:Pusty.
00:35:52:Kurwa.
00:35:54:Mam.
00:36:08:Tak!
00:36:16:Powodzenia następnym razem,|bogaty chłopczyku.
00:36:21:Przetrwanie najsilniejszych, jasne!
00:36:36:Zaczekajcie!
00:36:58:Po Sethie, brałeś udział w każdym śledztwie.
00:37:04:Kiedy po raz pierwszy spotkałeś Jigsawa?
00:38:23:Mogę?!
00:38:31:- Na górę?|- Tak, dziękuję.
00:38:53:Na które piętro jedziesz?
00:39:05:Myślę, że obydwaj|jedziemy w to samo miejsce.
00:39:39:Wiesz dlaczego tu jesteś, prawda?
00:39:43:Mówią, że naśladowanie|jest szczerą formą schlebiania.
00:39:49:Ale dla mnie to jest odrażające.
00:39:53:Przypisywanie mi pracy,|która nie jest moja.
00:40:01:A szczególnie gorszą pracę.
00:40:08:Tak jak ty,|wiem jak to jest stracić rodzinę.
00:40:13:Wiem jak to jest,|gdy nie możesz ochronić swoich ukochanych.
00:40:17:To uczucie bezsilności.
00:40:24:Nie robiłbym tego.
00:40:31:Zapalnik powietrzny.
00:40:36:Co widzisz?
00:40:41:Zemsta potrafi zmienić każdego.
00:40:43:Zrobić z ciebie coś,|czym nie spodziewałbyś się, że możesz zostać.
00:40:48:Ale w przeciwieństwie do ciebie,|ja nigdy nikogo nie zabiłem.
00:40:52:Daję ludziom szansę.
00:40:54:- Nazywasz to szansą?|- Zobaczymy.
00:40:58:Nasza gra dopiero się rozpoczęła.
00:41:00:Nasza gra?|Nawet mnie nie znasz.
00:41:05:Znam cię.|Śledziłem twoje ruchy, gdy mnie ścigałeś.
00:41:10:Znam cię.|Wiem o twojej siostrze.
00:41:13:Wiem, że bardzo ci na niej zależało.
00:41:22:Wiem, że była twoją jedyną rodziną.
00:41:24:/Zostaw mnie w spokoju!
00:41:29:/Nie!
00:41:37:Przesiadujesz w barach,|aż do zamknięcia.
00:41:40:Pijesz, żeby móc zasnąć.
00:41:42:Zataczasz się do samochodu|i robisz to samo kolejnego dnia.
00:41:50:I odkryłem co robisz dla rozrywki.
00:42:00:Możesz wydawać sprawiedliwość.
00:42:02:Możesz dawać ludziom szansę,|żeby w jednej chwili docenili swoje życia.
00:42:07:A przy okazji...
00:42:10:...ostrze na twoim wahadle było poniżające.
00:42:14:Jeśli chcesz prawdziwego ostrza...
00:42:19:..musisz użyć hartowanej stali.
00:42:21:Hartowana stal jest lepsza na dłuższą drogę.
00:42:25:Jesteś w tym na dłuższą drogę detektywie?
00:42:28:Jestem gliną od 20 lat.|To dla ciebie wystarczająco długo?
00:42:31:Więc obydwaj znamy statystyki|seryjnych przestępców w tym mieście.
00:42:35:67.5% przestępców wraca|do więzienia po 3 latach.
00:42:40:Czego ode mnie chcesz?!
00:42:42:Więc patrzysz na to, co zrobiłeś Sethowi,|jako przysługa dla społeczeństwa.
00:42:47:Ona była moją jedyną rodziną.
00:42:49:Nie zasłużył na szansę!|To było zwierzę!
00:42:51:Każdy zasługuje na szansę!
00:42:53:Nie widziałeś krwi!
00:42:55:Nie widziałeś co on kurwa jej zrobił!
00:42:57:Zabijanie jest obrzydliwe...!
00:43:02:...dla mnie.
00:43:06:Jest lepszy i skuteczniejszy sposób.
00:43:18:Co widzisz? Spójrz!
00:43:21:- Co widzisz?|- Powiedz, czego chcesz!
00:43:26:Chcę widzieć czy masz to,|co jest potrzebne do przeżycia.
00:43:49:Pierdol się.
00:43:51:Pierdol się.
00:43:55:Widzisz, jest też inna metoda.
00:43:57:Jeśli osoba przeżyje moje metody,
00:44:00:on albo ona jest natychmiastowo zresocjalizowana.
00:44:04:Więc, chcesz mieć szansę?
00:44:08:Chcesz dostać szansę?
00:44:09:Dam ci szansę.
00:44:19:Jestem człowiekiem,|którego nazywasz "Jigsaw".
00:44:23:Twoim zadaniem jest mnie aresztować.
00:44:26:Ale ja wiem, kim ty jesteś
00:44:28:i wiem, co zrobiłeś.
00:44:34:Więc to jest szantaż?
00:44:36:Nie, nie, nie...
00:44:38:To jest odkupienie.
00:44:44:Daję ci po prostu możliwość.|To wszystko.
00:44:48:Możesz mnie aresztować,
00:44:51:ale jeśli to zrobisz, to wiesz,|że twoje życie się skończy.
00:44:55:Albo...
00:44:56:...możesz odkryć,
00:44:59:metodę resocjalizacji,|która pozwoli ci zasnąć w nocy.
00:45:24:Albo mogę cię zabić natychmiastowo.
00:45:26:Ale nie jesteś prawdziwym zabójcą.
00:45:29:To jest twój dylemat.
00:45:31:A informacja na twój temat,|jest tam, gdzie być powinna.
00:45:34:I zostanie ujawniona,|w razie mojego zniknięcia.
00:45:39:Nigdy nie postawią twoich słów, ponad moje.
00:45:44:Jesteś gotów zaryzykować?
00:45:46:Ryzyko zrujnowania sobie życia,
00:45:48:w celu chronienia skorumpowanego systemu prawnego,|który wypuszcza morderców z powrotem na ulice?
00:46:00:Jakby się czuła twoja siostra?
00:46:02:Jesteś na rozdrożu, detektywie.
00:46:04:Dokonaj wyboru.
00:46:28:Pomogłeś Jigsawowi się ich pozbyć?
00:47:15:Detektywie Hoffman,|to jest agent specjalny Erickson.
00:47:18:Chciał pan coś przedyskutować|w sprawie Jigsawa?
00:47:22:Tak, zatrzymałem się dzisiaj|w szpitalnym pokoju Agenta Strahma,
00:47:26:ale go nie było.
00:47:26:- Mam nadzieję, że ma się dobrze.|- Tak, u niego w porządku.
00:47:29:Agent Strahm brał pod uwagę możliwość
00:47:31:istnienia wspólnika Jigsawa...
00:47:34:...innego niż Amanda Young.
00:47:35:Kogoś, kto może być nam nieznany.
00:47:38:Czy wspomniał panu kiedyś coś na ten temat?
00:47:41:Nie, ale jak już mówiłem,|dopiero zostałem przydzielony do sprawy.
00:47:43:Tak, cóż... może przekona go pan,|żeby skontaktował się ze mną, jak najszybciej.
00:47:47:Jasne i...
00:47:49:...w tym teoretyzowaniu...
00:47:52:...kogo dokładnie pan podejrzewa|o bycie wspólnikiem?
00:47:56:Cóż, podejrzewał kogoś wewnątrz.
00:47:58:Kogoś z dostępem.
00:48:00:Ciekawa teoria.
00:48:02:Detektywie...
00:48:03:...co pan powie na to,|żebyśmy ponownie porozmawiali rano?
00:48:06:Załatwione.
00:48:49:Boże. Gość był palantem, ale był cwany.
00:48:53:Mogliśmy go wykorzystać.
00:48:55:Cóż, ktoś musiał umrzeć.
00:48:59:Wolałabyś, żebyś to była ty?
00:49:58:Jak cię dorwali?
00:51:10:Zabiję cię!|Zabiję cię!
00:51:19:Dobra, zabij mnie.
00:52:01:Witaj, Paul.
00:52:04:Czy pociąłeś się,|ponieważ naprawdę chciałeś umrzeć,
00:52:07:czy po prostu chciałeś|zwrócić czyjąć uwagę?
00:52:10:Dzisiaj mi pokażesz.
00:52:12:Jeśli chcesz przeżyć,|musisz się pociąć ponownie.
00:52:18:Ile krwi rozlejesz,|żeby się utrzymać przy życiu, Paul?
00:53:10:Nie spodziewałem się,|że będę czuł wyrzuty sumienia.
00:53:13:Serce nie może być zaangażowane.
00:53:15:Emocjonalnie musi być pustka.
00:53:18:To nigdy nie może być osobiste.
00:53:21:- Idziemy.|- Nie.
00:53:24:Jeszcze nie skończyłeś.
00:53:26:Dzisiaj dostrzegniesz różnicę,|pomiędzy zabijaniem, a resocjalizacją.
00:53:43:Jest jeszcze jeden detektyw,|o którym powinieneś wiedzieć.
00:53:47:Nazywa się Tapp.
00:53:48:Jest bystry i coraz bardziej się zbliża.
00:53:51:Wiem, kim on jest.
00:53:57:Musisz go doprowadzić do kogoś, dla mnie.
00:54:02:Doktora.
00:54:05:Uzdrowiciela, który potrzebuje uzdrowienia.
00:54:11:Czy to należy do pana, doktorze?
00:54:21:Dostarczałeś te policyjne akta, prawda?
00:54:55:Zakładasz, że to się rozegra|według twoich zamierzeń?
00:54:58:Niczego nie zakładam.
00:55:05:Przewiduję wszelkie możliwości|i pozwalam się grze rozegrać.
00:55:11:Więc do czego potrzebujesz Amandy?
00:55:16:Żeby upewnić się,|że wszystko odbywa się zgodnie z zasadami.
00:55:20:Ona nie będzie podejmować żadnych decyzji.|Ona po prostu...
00:55:25:...będzie oferować możliwości.
00:55:29:Minimalnie na lewo.
00:55:39:To pozostawia małą szansę.
00:55:55:Jeśli jesteś dobry|w rozgryzaniu ludzkiego umysłu,
00:56:05:nie ma żadnej szansy.
00:56:20:Już czas.
00:56:38:Jezu Chryste!
00:56:45:Świetnie.|Więcej bomb.
00:56:51:Dobra, co zrobiłeś,|że tutaj wylądowałeś?
00:56:54:Zrobiłem coś...
00:56:56:...i grupa ludzi zginęła.
00:56:58:Nie chciałem tego zrobić.
00:57:01:Oni wciąż są martwi, więc...
00:57:03:- Dlatego tu jesteś?|- Tak.
00:57:05:Nie powinieneś iść do więzienia|za coś takiego?
00:57:08:Nikt więcej o tym nie wie.
00:57:15:Ktoś wie.
00:57:26:Nikogo nie zabiłam,|jeśli o to pytasz.
00:57:28:Nie pytałam.
00:57:31:Dawałam pozwolenia na budowę.
00:57:36:I tak, niektórym ludziom bardziej się należało,|niż pozostałym.
00:57:39:Ale wiecie co?|Taki jest biznes.
00:57:41:Więc jeśli ktoś wam mówi inaczej,|to po prostu są głupi.
00:57:44:Albo naiwni.
00:57:45:Albo to i to.
00:57:47:Bzdura.
00:57:48:Bierzesz łapówki, jesteś jebanym kłamcą|i oszukujesz ludzi. To nieładnie.
00:57:52:Cóż...
00:57:54:Ale jestem pewna,|że ona też nie jest żadną Matką Teresą.
00:57:57:Nie, nie jestem.
00:57:58:Mam to w dupie.
00:57:59:Zamknij jebane drzwi,|musimy usłyszeć reguły.
00:58:12:Witajcie.
00:58:14:Zapewne wszyscy pragniecie poznać kolejną,|ważną lekcję waszej transformacji.
00:58:19:Gra przed wami,
00:58:20:została zaprojektowana,|żeby uzupełnić lukę, między wami.
00:58:23:W celu otworzenia pięciu zamków,|w drzwiach poza tym pokojem,
00:58:27:pięć obwodów elektrycznych je zasilających,|musi zostać zamknięta.
00:58:31:Jedynym sposobem na zrobienie tego,|jest znalezienie sposobu
00:58:34:na połączenie wszystkich|pięciu przewodów w wannie...
00:58:38:...zamknięcie obwodów i drzwi się otworzą.
00:58:41:Ale musicie działać szybko,
00:58:43:zanim po trzech minutach|zwarcie elektryczne,
00:58:45:przejdzie przez ten pokój,|zamykając drzwi na zawsze.
00:58:49:Kto z was uzupełni lukę?
00:58:51:Wybów należy do was.
00:58:56:Jezu Chryste!
00:59:02:To nie sięgnie.|Jak to kurwa zrobimy?
00:59:04:No dalej!
00:59:09:Nie rób tego!|Proszę, nie!
00:59:23:Zabiłaś ją.|Zabiłaś ją, kurwa.
00:59:26:Nie ufałam jej.
00:59:28:Jezu Chryste,|z tobą też jest coś nie tak?
00:59:30:Zamknij się o pomóż mi z ciałem.
00:59:49:Czeka, czekaj. Nie.|Wasze ciała nie mogą się dotykać.
01:00:20:O Boże, to jest hak.
01:00:25:Wbij jej to w głowę,|inaczej stąd nie wyjdziemy!
01:00:30:Zrób to!
01:00:52:Proszę.
01:00:55:Proszę pana, to Jill Tuck.
01:00:57:Dobry wieczór.|Agent specjalny Erickson.
01:01:00:Dziękuję, że zechciał się pan|ze mną spotkać, o tej później porze.
01:01:02:Żaden problem.
01:01:04:To wszystko.
01:01:07:Proszę usiąść.
01:01:12:Więc, czym mogę służyć?
01:01:14:Myślę, że jestem śledzona.
01:01:16:Cóż, to brzmi bardziej|jak robota dla policji, Panno Tuck.
01:01:20:Nie sądzę, żeby oni mi pomogli.
01:01:22:Ponieważ...?
01:01:23:Ponieważ to pan.|FBI.
01:01:28:Nie rozumiem.
01:01:29:To się zaczęło,|gdy John został zidentyfikowany, jako Jigsaw.
01:01:33:Nie zaskoczyło mnie to wtedy,|ale wciąż jestem śledzona.
01:01:36:Przez kogo, panno Tuck?|Kto mógłby panią śledzić?
01:01:39:Myślę, że to agent,|który mnie przesłuchiwał.
01:01:42:Agent Strahm.
01:01:45:I czemu miałby panią śledzić?
01:01:47:Nie mam pojęcia.
01:01:53:Komu jeszcze pani o tym powiedziała?
01:01:55:Tylko panu.
01:02:21:Co się dzieje z Amandą?
01:02:23:Nie ty mi mówiłeś,|że aby naprawdę zaoferować oświecenie,
01:02:27:jest emocjonalne odłączenie?
01:02:32:Ale ty możesz coś,|czego Amanda nie może.
01:02:35:Anonimowość.
01:02:37:To jest najlepsza ochrona.
01:02:39:Właśnie to ci dałem.
01:02:41:Potrzebuję, żebyś ustawił grę.
01:02:45:Może nie być całkowicie jasna dla ciebie,|w tej chwili.
01:02:50:Ale zapewniam cię, że ludzie którzy są testowani,|są częścią czegoś znacznie większego.
01:02:56:Są połączeni.
01:02:58:Więc na końcu...
01:03:01:...wszystkie części będą do siebie pasować.
01:03:06:I wszystko będzie jasne.
01:03:10:/Kim jesteś?!
01:03:12:Amanda cię zawiedzie.
01:03:14:Zobaczymy.
01:03:15:/Co ty robisz?|/Co ty robisz?!
01:03:24:Co to?
01:03:25:Czas zagrać w grę.
01:03:30:/Pomocy! Pomóżcie mi!|/Co to ma być?!
01:03:37:/Czemu mnie tu trzymacie?|/Co to za miejsce?!
01:04:13:Wszyscy powinniśmy umrzeć.
01:04:20:Jigsaw cię testuje!
01:04:23:Gdzie jest moja córka?!
01:04:30:Nie przeżył.
01:04:32:Nikt nie przeżył.
01:04:34:Miałeś zostać bohaterem!
01:05:37:Peter, gdzie do cholery jesteś?
01:05:41:Halo?
01:05:52:/Dodzwoniłeś się do poczty głosowej|/agenta specjalnego Petera Strahma.
01:05:56:/Zostaw wiadomość.
01:06:00:Michelle, zlokalizuj telefon Strahma.
01:06:04:Już się robi, proszę pana.
01:06:06:Oddzwoń jak najszybciej.
01:06:07:W porządku.
01:07:01:Tu jesteś, Strahm.
01:07:03:Dobra. Powrót.
01:07:13:Co to jest do cholery?
01:07:15:To nasz następny koszmar.
01:07:22:Tam są ostrza.
01:07:29:Jest połączone z drzwiami.
01:07:31:Kiedy pucharek się napełni,|drzwi się otworzą.
01:07:36:Napełni, czym?
01:07:39:Krwią.
01:07:40:Naszą krwią.
01:07:43:Chyba...
01:07:44:powinnismy tam umieścić nadgarstki|i napełnić pucharek.
01:07:48:Poczekaj. Czemu po prostu nie możemy|użyć wody z tamtego pokoju?
01:07:51:Zamki są zamknięte.
01:07:52:Musimy tu włożyć nasze ręce,|żeby zamki były cały czas otwarte,
01:07:54:ale później się zacinają.
01:07:55:Musimy zamknąć te drzwi.
01:07:59:Więc jak?
01:08:01:Walczymy na śmierć i życie...
01:08:03:...a zwycięzca dostaje wolność,|razem z krwią drugiej osoby?
01:08:11:Czekaj, czekaj, czekaj.
01:08:13:Wciąż masz klucze z pierwszego pokoju?
01:08:15:Tak.
01:08:16:- Wypróbuj któryś na tych drzwiach.|- Nie zadziała.
01:08:18:Nie, nie. Może zadziałać.|Te mają dziurkę na klucz.
01:08:26:To nawet nie jest ten sam zamek.
01:08:31:Czemu w tej maszynie jest pięć otworów?
01:08:33:Nie powinien być tylko jeden?
01:08:42:Wszystkie by zadziałały.
01:08:45:- Dokąd idziesz?|- Pośpiesz się, zanim bomby wybuchną.
01:08:52:Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł.
01:08:54:Wanna nie była przeznaczona dla jednej osoby.
01:08:57:Każdy z nas miał trzymać jeden kabel|i doznać małego szoku.
01:09:01:To było przeznaczone dla pięciu osób.|Wszystko było, każda gra.
01:09:05:W pierwszym pokoju,|potrzebowaliśmy tylko jeden klucz.
01:09:08:Każdy z nich zadziałał|i każdy z nich otworzyłby wszystkie obroże.
01:09:12:W drugim pokoju,
01:09:12:te trzy komory, były na tyle duże,|żeby zmieścić więcej niż jedną osobę.
01:09:16:Mieliśmy współpracować,|żeby przeżyć.
01:09:19:Na tym polega gra.
01:09:21:"Wasze instynkty przeżycia,|nakażą wam jedno,
01:09:23:ale radzę wam,|żebyście zrobili przeciwnie. "
01:09:25:O Boże... ups.
01:09:26:Tak, wielkie kurwa "ups".
01:09:44:Witajcie.
01:09:46:Ta podróż był w pewnym rodzaju odkryciem
01:09:48:i mam nadzieję, że odkryliście,|że cała jest wspanialsza, niż jej mniejsze części.
01:09:52:Ludzkie ciało, na przykład,|jest zdumiewająco mocną konstrukcją.
01:09:56:Zawiera w przybliżeniu - 5 litrów krwi.
01:09:59:Mimo to, wciąż jest stanie|funkcjonować z połową tych 5 litrów.
01:10:03:Urządzenie przed wami,|służy do składania ofiary.
01:10:06:Ofiary z krwi.
01:10:07:Aby otworzyć drzwi,
01:10:09:pucharek musi zostać wypełniony,|do zaznaczenia.
01:10:12:Poziom, który nie jest zbiegiem okoliczności.
01:10:15:Ta ilość może pochodzić od każdego z was.|To nie jest ważne.
01:10:19:Co jest ważne, to czas.
01:10:21:Jeśli w ciągu 15 minut,|pucharek nie będzie napełniony,
01:10:24:bomby wybuchną,
01:10:25:a drzwi zostaną zablokowane na zawsze.
01:10:28:Więc zapytam,
01:10:30:ile krwi jesteście w stanie oddać,|żeby przeżyć?
01:10:39:Kurwa! Kurwa!
01:10:41:Dobra.
01:10:42:Więc jedna osoba,|może napełnić pucharek 5 litrami i umrzeć.
01:10:46:Albo dwójka ludzi może go napełnić po 2,5 litra...
01:10:50:...i może przeżyć.
01:10:54:Co zrobimy?
01:12:23:Kłamałem.
01:12:26:Znam tego śledczego dziennikarza.
01:12:28:Ma na imię Charles i pisał artykuł,|o tym co zrobiłem.
01:12:33:Co zrobiłeś?
01:12:37:Diler dał mi...
01:12:39:...uncję heroiny,|wzamian za spalenie opuszczonego budynku.
01:12:42:Ale nie...
01:12:44:O Boże!|Nie był opuszczony!
01:12:45:Było tam ośmioro ludzi...|Osiem osób...
01:12:48:...zginęło.
01:12:50:Federalni się wplątali...
01:12:53:...i złapali mnie, ale poszedłem na ugodę|i ojciec mnie uwolnił.
01:12:56:Ale gość, który mnie wynajął,|po prostu zniknął, jakby nic się nie stało!
01:13:16:Ogień.|To nas łączy.
01:13:19:Inspektor pożarowy,|który sfałszował raport wypadku.
01:13:22:Zarządczyni miasta,|która przepchnęła zezwolenia.
01:13:26:Dziennikarz, który zakopał całą historię.
01:13:30:Bogaty dzieciak, ćpun, który był tu naiwniakiem.
01:13:33:I inwestor nieruchomości,|który wszystko puścił w ruch.
01:13:36:Zabiliśmy ośmiu ludzi,|ukradliśmy mienie i nikogo to nie obchodziło.
01:13:41:Czemu oni wszyscy to zrobili?|Dla pieniędzy? To był twój plan?
01:13:45:Tam wciąż mieszkało osiem osób!
01:13:47:Musiałaś to wiedzieć!|Wiedziałaś o tym?!
01:13:58:Nie zrobię tego sam! Spójrz na mnie!|Nie mogę! Nie potrafię!
01:14:01:Dobrze, dobrze!
01:14:26:Musimy to zrobić na trzy.
01:14:45:Raz!
01:14:54:Dwa!
01:14:59:Nie mogę dosięgnąć dziury!
01:15:11:Trzy!
01:16:36:Witam, Agencie Strahm.
01:16:37:Jeśli pan to słyszy,
01:16:39:to po raz kolejny,|znalazł pan to, czego szukał.
01:16:42:Albo pan tak myśli.|Paśkie oddanie, zostanie odnotowane.
01:16:47:Ale spytam pana:
01:16:48:czy nauczył się pan czegoś,|w swojej odkrywczej podróży?
01:16:51:Jak mówi stare powiedzenie:|"Nabierz mnie raz, wstydź się."
01:16:56:"Nabierz mnie dwa razy, ja się wstydzę."
01:16:59:Sytuacja, w której się pan znalazł,|to kwestia zaufania.
01:17:03:Więc spytam pana, Agencie Specjalny Strahm,|Nauczył się pan zaufania do mnie?
01:17:07:Jedyną możliwością przeżycia w tym pokoju,|to wejście do szklanego pudełka, przed tobą.
01:17:13:Ból będzie niewyobrażalny,|ale będzie miał pan szansę przeżycia.
01:17:33:Udało nam się.
01:17:34:Wygraliśmy, wygraliśmy.
01:19:20:Mam cię, ty skurwysynu!
01:19:43:Rzuć to!|Powiedziałem, rzuć to!
01:19:53:Kto ci to zrobił?
01:19:55:Kto ci to zrobił?!
01:19:58:Wygraliśmy... wygraliśmy.
01:20:02:Współpracowaliśmy...
01:20:04:...w tym...
01:20:14:Potrzebuję natychmiastowej pomocy medycznej.|1293 Sandhurst Drive.
01:20:57:Jezu, Peter.
01:21:12:Powiedz, jak to otworzyć.
01:21:14:Jak to otworzę?
01:21:27:Jednakże, gdybyś tego nie zrobił,|nikt nigdy więcej cię nie usłyszy.
01:21:31:Twoje ciało nigdy nie zostanie odnalezione.|Po prostu znikniesz.
01:21:36:A więc pytam się pana, Agencie Specjalny Strahm:
01:21:39:czy nauczył się pan tyle, żeby mi zaufać?
01:21:42:Czy weźmie pan pod uwagę moje ostrzeżenie?|Bo jeśli nie...
01:21:45:Pierdol się.
01:21:46:...ten pokój na zawsze będzie twoim grobowcem.
01:21:49:A moje dziedzictwo,|stanie się twoim.
01:21:52:Jeśli jesteś dobry|w rozgryzaniu ludzkiego umysłu...
01:21:54:Myślę, że jestem śledzona.
01:21:56:Kto mógłby panią śledzić?
01:21:57:Chcę porozmawiać z Jillem Tuckiem,|po raz ostatni.
01:21:59:Podejrzewał kogoś wewnątrz.
01:22:04:To nie pozostawia żadnych szans.
01:22:10:Wszyscy powinniśmy zginąć.
01:22:12:Miałeś zostać bohaterem!
01:22:17:Dokonaj wyboru.
01:22:24:Cowan, tu Erickson.
01:22:26:Puść APB.
01:22:29:Nazwisko podejrzanego to Peter Strahm.
01:22:32:Tak, zgadza się.
01:22:34:Agent Specjalny Peter Strahm.
01:22:58:Powiedz jak to zatrzymać,|ty sukinsynu!
01:23:03:Wiem kim jesteś!|Wiem!
01:23:07:>> DarkProject SubGroup <<|>> Mroczna Strona Napisów <<
01:23:11:www. dark-project. org
01:23:15:Tłumaczenie:|Firestarter
01:23:19:.:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napisów ::.|Napisy24.pl
01:23:23:Odwiedź www.NAPiSY.info


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Step Brothers 2008 TC RMVB ZG
Root of All Evil Pt1 The God Delusion 2006 TVRip RMVB ZG
Tenebre 1982 DVDRip RMVB ZG
12 Rounds 2009 DVDRip RMVB ZG
Admiral 2008 DVDRip RMVB ZG(1)
Woodstock 1970 DC DVDRip RMVB ZG
Dead Space Downfall 2008 DVDRip RMVB ZG
Striptease FS DVDRip RMVB ZG
Burn After Reading R5 RMVB ZG
Cass 2008 DVDRip RMVB ZG
Italian for Beginners 2000 FS DVDRip RMVB ZG
zg scisk
zg 5
Technologia spajania 04 SAW
Cin Acr CNC TC [12] L273 85 1
IPV6 TC

więcej podobnych podstron