którymi posługiwali się Taylor, Morgan.......którymi posługiwali się w swoim tworzeniu
historii kultury, i Strona 58, początek nicczytclny)Poniatowski autor rozprawy „O pochodzeniu obyczaju siedzenia z opuszczonymi nogami” i szeregu innych poważnych prac krytykował ewolucjonistów za przyjęcie kryterium postępu, zarzucał tu dowolność cech na podstawie, których o owym doskonaleniu się orzekano oraz aprioryzm tego założenia. Że ewolucji podlegała cala kultura. Tak istotna dla Taylora koncepcja przeżytku raziła teraz biologicznym pochodzeniem Podobnie też biologiztn odnajdywano i w kryterium postępu. Dowodzono również, że najpierw należałoby' ustalić czy to, co my nazywamy przeżytkiem
nie było, aby.......To znaczy w łaśnie nie jest obcego pochodzenia. Zwoletuiicy szkól
historycznych odrzucali również twierdzenie, że rozwój autogenetyczny osobniczy powtarza rozwój filogenetyczny. T aka biogenetyczna zasada nie daje się zdaniem dyskursów historycznych zastosować do badania dziejów kultury gdyż przecież rozwój dziecka zawsze przebiega w określonym środowisku kulturalnym. Taylor w swych rozważaniach o ewolucji opierał się na dowodach statystycznych, ale jego następcy zarzucili mu, iż tego rodzaju metoda zawodzi wobec jednorodności materiału etnologicznego, a jednorazowa zbieżność nie wystarcza by wnioskować o identyczności linii rozwojowej. Tak przedstawiała się negatywna argumentacja zwolenników szkól historycznych i krytyka ewolucjonizmu, ale ta via destnictiva prowadziła do tezy, że etnologię należy oprzeć na metodzie historycznej pojmowanej tutaj jako metoda syntetycznego ujmowania rozwoju zarówno poszczególnych wytworów kultury, jak i całej kultury. Zauważmy jednak od razu, że w dalszym ciągu w centrum zainteresowań pozostawało zagadnienie rozwoju do tej kwestii skupiania się na rozwoju wrócimy. W miejsce e wol ucj omstycznych kryteriów wprowadzono zatem nowe a wyprowadzone zostały one zbiorowym myśleniem wspomnianego już Wilhelma Schmidta autora pracy „Metoda kulturowo - historyczna” (1919) i Bernarda Ackennana a chodziło tutaj o kryterium fonnalne, które podawał właściwie już Ritzel a zastosował zapomniany Frobenius w pracy „O pochodzeniu kultur afrykańskich Do kryterium fonuy dodawano wszakże kryteria dodatkowe a mianowicie ilości tzn. im więcej cech drugorzędnych jest podobnych tym bardziej prawdopodobne jest ich wspólne pochodzenie, Jako tr zecie dodawano kryterium ciągłości tzn odnalezienie wytworu identycznego pod względem formalnym między' dwoma innymi zwiększa pewność twierdzenia o ich wspólnym pochodzeniu. I owe kryteria formalne ilości, ciągłości służyły do ustalenia podobieństwa i następności pomiędzy wytworami pozwalały podzielić tzw. kultury zasadnicze i określić, ze np kultura mieszana jest zawsze młodsza od kultur będących jej składankami oraz że kultura rozdzielająca jest w miejscu rozdziału młodsza od rozdzielanych. Z tego, co zostało