Spóźniony podrozny nie mogl liczyc na otwarte btramy miast, cz drzwi domow. Wciaz jeszcze noc była dla Europejczyka groźna, obawiano się bandytów i żołnierzy. Nieraz zdarzało się, ze nawet najznakomitsze postaci musiały spać pod drzwiami miasta.
4. W gospodzie za stołem i przy żłobie
Gdyby chciało się opisać jadłospis wszystkich gospod Europy, musiałbym tu siedzieć do końca studiów... moich dzieci. Generalnie jadło się tak jak okolica, z uwzględnieniem miejsca, nie należy jednak tego ściśle wiazac. Najszerzej kuchnie Europy opisał Moryson, opisując bardzo dużo potraw i nowości jaie poznał (smalec). Jeśli chodzi o trunki to Europa dzieliła się na strefy wina (południe) i piwa (polnoc). Alkoholu piło się dużo, a pijaństwo wyznaczało status społeczny. W Polsce Zygmuntowskiej na szlachcia dworskiego pzrypadalo dziennie prawie 5 litrów piwa (raj na ziemi).
5. Pobyt w gospodzie
Z diariuszy wynika, ze znakomita wiekszosc podróżnych bardzo często zmieniała miejsce pobytu, nocując w jednej gospodzie najwyżej dwa dni. Obyczajność powszednia kazla byc oszczędnym, jednak nie przeszkadzało to. gdy w szczególnych wypadkach, trzeba było wynajac czy nawet przebudować cala gospodę. Poseł czy podrozojacy ksiaze majac kilkadziesiąt ludzi orszaku nie był w stanie ich wszystkich dobrze ulokować, zdarzało się nawet tak ze pzrekuwano ścianę z kardczmy do sąsiedniego domu, aby powiększyć jej kubaturę. Jeśli chodzi o elokwencje gospodarzy to należeli oni do ludzi obytych z cudzoziemcami, a właściciele zajazdów położonych na uczęszczanych przez kupców i turystów szlakach orientowali się niezłe w swiede.
6. Gospody rzymskie
Gosopdy w Rzymie były bardzo liczne,z e względu na pielgrzymkowy charakter miasta. W roku 1526 w Rzymie byto9 236 zakładów,a w roku 1615 juz 360 większych i mniejszych gospod. W 1517 roku, co czwarta gospoda prowadzona była przez kobiete, a w 1526 co dwidziesta (były to przeważnie emerytowane prostytutki, które dorobiły się i zalozyly biznes). Tak rozwinięty przemysł „gospodni" grał poważna role w gospodarce. Rzym był wyjątkiem ilościowym, ale i tak sektor ten miał duży wpływ. W najnowszej literaturze historii gospodarczej przyjęło się popdkreslac, ze pojecie zocofania gospodarczego wprowadza w blad gdy je zastosować do okresu przedindustrialnegow Europie. W bogatych rejonach kraju gospod jest dużo i są dobrze zaopatzrone, natomiast w mnjiej ludnych częściach kraju gospody staja się rzadkością, i funkcjonują bardiej jako stacje kolejowe dla goncow itp.
7. Reklama, sztuka, luksus
Z czasem gospody obrosły tadycjami, starały się podkreślać swoja odrębność, w ten sposob powstały szyldy. Najczęstszymi motywami były nazwy religijne i heraldyczne (Podsw. Jerzym, Pod Gryfem), nazwy oryginalne (Bauchns, Szkarfatan Syrena), oraz nazwy geograficzne (Wie de Hambourg).
Z momentem zdobycia gospody przemałowywano jej szyld, co powodowało nioeraz ogromne przekręcenia i biedy (Bacchanales przemianowano na Bag o nails-Worek gwozdzi). Nie tylko jednak szyld zdobił gospodę, bo i gospodarz i goście zabiegali aby uwiecznić pobyt najznamienitszych gości, stad malowanie na ścianach herbów. W niektórych krajach goście sami zdobili gospode.a w innych gospodarz wynajmował malarza. Goście często grali na instrumentach i sami cos malowali (Durer zarabiał w tenże sposob), a gdy nie starczyło talentu wipisywali na ścianach jedynie hasła zahecajace do picia i zabawy.
W niektórych przypadkach gospody były bardzo luksusowe, a do najbardziej wyrafinowanych należała amsterdamska In de Menisten Bruylofl, która uchodziła za perle wsrod gospod. Można w niej było znalezc rzezby, fontanny, mechanizmy imitujące ptaki, przekąski migdalowo-rodzynkowe. wresde wieżę widokową.
Jadało się w Europie lepiej, nigdzie jednak w takim otoczeniu.
2