chrześcijaństwo jest czynnikiem równowagi - SANKCJONUJE i KRYTYKUJE to co ziemskie
równowaga katolicyzmu i protestantyzmu (w sensie formy idealnej)
św. Jan od Krzyża - jeśli jest hierarchia wartości, to te które stoją wyżej są bardziej niebezpieczne, bo łatwiej się do nich przywiązać; jeśli je sobie przypiszemy, jesteśmy o krok od przepaści, zapomnienie o Bogu
katolicyzm uświęca to, co ziemskie — bałwochwalstwo krytyka protestancka
jedni - Bóg nadaje wszystkiemu sens; drudzy - Bóg odbiera wszystkiemu sens — potrzebują siebie nawzajem, same w sobie nie mogą się ostać ( śmierć - skostnienie lub rozpłynięcie)
Człowiek wygnany z raju nie wie bezpośrednio, co mówi Bóg, jest skazany na oscylację pomiędzy pychą a rozpaczą —
Człowiek wygnany sprzed oblicza Boga jest rozdarty. To rozdarcie rodzi instytucje, gdzie człowiek nie musi się pysznić ani rozpaczać, one dają mu szansę na posłuszeństwo.
Instytucja do której ma zaufanie, gdzie nie ma miejsca na pychę i rozpacz
ale tam gdzie instytucja - tam też wątpliwości - ponieważ są to instytucje ziemskie - stąd
instytucje konkurencyjne
Równowaga trwa... równowaga dialektyczno-mimetyczna
łaska - negacja tego co negatywne, śmierć jest uwieńczeniem i wyrazem nędzy, która jest udziałem życia 9 z powodu grzechu)
wiara, że z tego stanu zostanie wydobyty przez negacje negacji - czyli przez łaskę w myśleniu mimetycznym - katolicyzm - wypaczony obraz może zostać odwrócony, udoskonalony, łaska zaszczepia się na tym, co jest w człowieku - ten , który się oddalił od Boga może wrócić.
naśladowanie
w myśleniu dialektycznym naśladowanie Boga to ciężki grzech, nie ma nic gorszego -bezbożność (Babel)
można naśladować Boga w Chrystusie - zanegował Boga żeby stać się człowiekiem i zanegował człowieka by umrzeć na krzyżu i wrócić do Boga
człowiek wyniszczając siebie wyniszcza wyniszczenie, wraca do Boga (oczywiście z łaska) problem zła
brak dobra - rozumienie mimetyczne i dialektyczne /to już jest w skrypcie z okopieniowej książki/
wiedza - rozumienie mimetyczne ( partycypacja, dobry eros, zmierzanie wzwyż, nie ma złej wiedzy) i dialektyczne ( refleksja, rozłączenie, zły eros onanistyczny, człowiek refleksyjny zajmuje się samym sobą)
wątki mimetyczne i dialektyczne współistnieją kosztem dwuznaczności clirześcijaństwo nie może się zdecydować na jeden język, jest ostatnim miejscem gdzie zachwały się mimetyka i dialektyka, bo obie są martwe - jedna za sprawą dekonstrukcji, druga - perzez upadek ideologii