inaczej nie byłyby tak często zmieniane - poza tym nie mają większego znaczenia gdyż prawdziwym spoiwem społeczeństwa jest miłość
- Orygenes (185-245) („Przeciw Celsusowi”)
a) zrzuca z filozofii przekleństwo - jest ona zapleczem ludzkiej mądrości, w zakładanych przez siebie szkołach wykłada klasyków filozofii oprócz Epikura
b) W swym dziele odwraca argumenty Celsusa - filozofia może być przydatna ale tylko w obrębie prawd wiary
c) Wiara i rozum są wobec siebie komplementarne choć jeżeli nie ma wiary filozofia zaczynać być obłąkaniem
c) „Nie wszystkie sprawy ziemskie zostały dane królowi i nie wszystko, co otrzymujemy w życiu, otrzymujemy od króla. To bowiem co otrzymujemy sprawiedliwie i słusznie, otrzymujemy od Boga”
d) „Nie szukajmy dla siebie niczego więcej poza prosty posiłek i niezbędną odzież”
e) Chrześcijanie zostali wybrani do tego by podtrzymywać życie społeczne i, paradoksalnie, z tego względu nie biorą w nim aktywnego udziału by uniknąć zepsucia - wspierają wspólnotę poprzez modlitwę (przykład na zastąpienie antycznego ideału cnoty ideałem pobożności)
f) Wspólnota nie jest obszarem w który personifikuje się człowiek - człowiek kształtuje się we własnym sumieniu
• Św. Augustyn (354-430): on też musiał odpierać ataki na chrześcijan jako sprawców upadku Cesarstwa - za rządów Teodozjusza I chrześcijalistwo stało się religią państwową.
- „O państwie bożym. Przeciw poganom ksiąg XXII”
- do pewnych tajemnic można zbliżyć się jedynie za pomocą wiary, nie zaś rozumu
- nie zwalcza filozofii
- Bóg jest początkiem i końcem
- Wszystko dzieje się z woli Boga, także On decyduje o powstawaniu państw - „rozdaje królestwa ziemskie” i „czyni to wedle porządku rzeczy i czasów nam nie znanego, ale Jemu doskonale znanego. Temu porządkowi czasów nie służy jako poddany, lecz włada nim”- stąd odrzucenie koncepcji samookreślenia także na poziomie państwa
- Co decyduje o państwie: prawo to za mało; potrzebna jest sprawiedliwość a jest ona tylko tam gdzie państwo ustanowił Chrystus - stąd republika rzymska nigdy nie była państwem
- upadek Rzymu wynikał z immanentnych cech jego ustroju a ponadto rozpusty i braku pobożności jego obywateli.
- Odrzuca teorię spontanicznego powstania wspólnoty; „nasiona towarzyskości” to fikcja a rozum wydaje się wątpliwym gwarantem ciągłości istnienia państwa. Ludzie raczej wyrządzają sobie krzywdę („człowiek obcuje ze swoim psem chętniej aniżeli z obcym człowiekiem”)
- racjonalna wiedza o państwie powinna być zastąpiona teologia polityczną - źródłem konstytucji państwa powinno być słowo boże
- podział na państwo ziemskie oparte na miłości własnej oraz boże oparte na miłości Boga -są to pewnego rodzaju konstrukty
- istnienie państwa jest bezsprzecznie konieczne zarówno wierzącym jak i niewierzącym aby mogli wszyscy oni prowadzić życie doczesne
- Giota jest to jedynie remedium na zło, pewnego rodzaju ograniczenie - nie jest to dobro absolutne - kresem dobra jest Bóg
- Pobożność jako sposób samookreślenia a nie publiczna agora
- „Szczytem naszych dóbr jest pokój - „Pokój nie może istnieć bez podporządkowania wszystkiego jakiemuś zwierzchnikowi”, ale władza będąca posługą nie może odstępować od