58 Organizacja życia społecznego
muje się odchowaniem młodszego dziecka — oczywiście tylko w pewnym zakresie, ustalanym indywidualnie przez rodziców. Przyznają to respondenci pytani o to, kto zajmuje się wychowywaniem dzieci w ich rodzinach. Widzą w tym podwójną korzyść: tworzenie silnych więzi emocjonalnych pomiędzy rodzeństwem, co gwarantuje spójność grupy, oraz większą samodzielność w wychowywaniu własnych dzieci w późniejszym okresie.
)ak któraś ma pierwsze dziecko to nie wie jak zmienić to i to, ale moja żona to akurat umiała to zrobić, bo miała młodszego braciszka, (...) żona wychowała mojego brata, potem dziecko było nasze... (Les. 5)
Rodzina wpaja dziecku, a następnie utrwala określone zachowania, często w postaci całego kompleksu sytuacji. Należą do nich wszystkie obrzędy rodzinne i inne uroczystości (np. związane z ucztami), w których dziecko uczestniczy. Takie dramatyczne schematy, przyjęte, przewidziane i charakterystyczne dla określonego społeczeństwa, nazywa się w naukach humanistycznych skryptem kulturowym70. Są to scenariusze życia społecznego uznane za prawdziwe przez większość społeczeństwa. Wyznaczają temat sytuacji, miejsce, scenografię, role do odegrania i ich obsadę oraz przebieg i kolejność zdarzeń. Takim kompleksem sytuacji są np. działania związane z obrzędowością rodzinną. Chrzest jest pierwszym z nich, doświadczonym niejako na własnej osobie. W przypadku Romów nie jest to jednakże regułą, ponieważ chrzest sam w sobie nie przynależy do tradycji. Chociaż jest z nią związany, to tylko pośrednio. Nie jest konieczny do prawidłowego funkcjonowania społeczności jako grupy, ale wydaje się być ważny dla istnienia tejże grupy wśród społeczeństwa nieromskiego. fest więc formą przystosowania się do życia w społeczeństwie nieromskim, czymś, co ma pomóc w uzyskaniu akceptacji większości, bądź ma być elementem upodabniającym przedstawicieli Romów do członków społeczeństwa, wśród których mieszkają. Dowodem na to są częste wypowiedzi Romów typu: „my też jesteśmy katolikami, jak i wy”. Nie oznacza to, że każdy przypadek przyjmowania chrztu wiąże się tylko i wyłącznie z celem społecznie użytecznym, również w przypadku Romów możemy mówić o głębokiej wierze, a co najmniej — o byciu chrześcijaninem. Oczywiście, praktykowanie katolicyzmu zależy od zaangażowania poszczególnych osób, ale z reguły Romowie rozdzielają praktykowanie wiary i życie społeczne własnej grupy. Najistotniejsze jest dla nich spotkanie wewnątrzrodzinne, gdyż obrządek kościelny jest tutaj tylko pretekstem do aktywowania życia społecznego'1, jednocześnie trzeba przyznać, że wiara w Boga jest dla Romów niezwykle istotna.
70 M. James, D. Jongeward, op. cit., s. 103-111.
71 Również Boże Narodzenie i Wielkanoc w przypadku kultury Romów należy rozpatrywać jako pewien rodzaj spotkania rodzinnego, a nie święta kościelnego.