POCHODZENIE WIŚNI. i3
Czyby się nieudało uchylić rąbka tajemnicy, pokrywającej owo ognisko? W tym celu musimy odszukać w tej grupie wyra-zów ogniwa najstarsze.
Takiemi będę, niewątpliwie te, które najlepiej ’) pasuję do pierwiastku, panującego w danym języku.
Tu naprzód załatwijmy się z niemieckiemi nazwami.
Dzisiejsza we.ir.hsel nie jest starą, pochodzi ona od dawniejszych germańskich form luisele, wihsela. Mamy tu pień vts w połączeniu z l końcowem, podczas gdy we wszystkich innych językach pień ten znajduje się w związku z innym dźwiękiem n.
Heim próbuje lękliwie postawić niemiecki wyraz na szczycie całego szeregu, ale postępuje sobie tak bezceremonialnie, że można uśmiechnąć się tylko, czytając jego rozumowanie. Usuwa on, co mu zawadza, wstawia, co mu potrzebne 2), słowem, nie postępuje z potrzebną ścisłością naukową.
Nic też łatwiejszego, jak oddalić jego zachciankę. Mógłby nawet on sam powstrzymać się od swego przypuszczenia, choćby ze względu na nader trafną uwagę De Candolle a, że Albańczycy, którzy nazywają roślinę naszą tvyssine, pochodzą od Pelasgów, mogli też prędzej wyraz wziąć z ich zaginionego języka, aniżeli od Germanów, pod których wpływem nigdy nie byli. Wiemy zresztą dobrze, pomijając Pelasgów, o przemożnym wpływie romańszczyzny i słowiańszczyzny, jaki panował w' Albanii na miejscowym podkładzie aryjskim. Jeślibyśmy jednak na chwilę zgodzili się, że Albańczycy mimo oczywistego niepodobieństwa zapożyczyli się u Niemców, musielibyśmy to samo przypuścić o Turkach, Francuzach i t. d. W takim jednak razie byłoby więcej, niż dziwnem, dlaczego wT żadnym z tych odległych terytoryalnie języków" nie utrzymała się germańska łorma wyrazu, dlaczego uporczywie panuje końcowa n zamiast l, które charakteryzuje najbogatszą grupę słowiańską.
Przejdźmy teraz do Polski.
Dostarcz)- nam ona innego dow’odu.
3) To jest nietylko fonetycznie, ale znaczeniowo odpowiadają pierwiastkowi.
2) Pisze on: „Will man das deutscke Wort an die Spitze stellen, wo
zu der franzdsische u. spanische Anlaut yt/, einladet--so istzunachst derinlau-tende Guttural... zu entfernen..." str. 328.