20 STANISŁAW KOŃCZAK (20)
lozciągłość osiąga pokrywa lodowa w końcu marca. Bywają surowe zimy, podczas których cały Botnik jest ścięty pokrywą lodową i cała zatoka Fińska aż za Hango. Kroniki przytaczają szereg danych historycznych o takich zimach:
rok 1209 — pokrywa lodu między Gotlandem a Szwecją,
1294 — pomost lodowy od Jutlandii do Szwecji,
1300 — w morzu Bełtów przez 14 tygodni gruby lód,
1323— 1349 — Bałtyk zamarzł od Meklenburgii do Danii,
1408 — Bałtyk zamarzł od Gotlandu do Szwecji,
1459 — można było saniami przejechać z Tallinn a do Szwecji. 1058 — Karol X przeprowadził 20.000 armię z Jutlandii na Seeland,
1070 i 1740 — zamarzły Bełty i Sund,
1809 — dwie armie rosyjskie przeszły po lodzie zatoki Bot-nickiej do Szwecji, jedna przez zmarznięty pomost Kvarków północnych, druga przez archipelag Alan-dów,
1929 — zamarzło morze Bełtów, znaczna część morza Gotlandz-kiego.
Zwykle z początkiem kwietnia coraz intensywniejsze promieniowanie słoneczne i dopływ cieplejszego powietrza z południowego zachodu powodują tworzenie się szczelin w powłoce lodowej; lód kruszeje, taje przy brzegach, które się prędzej nagrzewają od słońca. Przez szczeliny występuje cieplejsza woda z niższych warstw na powierzchnię, nagrzewa się tam jeszcze i rozpulchnia lód coraz bardziej. Lód pęka na kawały, w czym dopomaga falowanie; wiatr spędza krę bądź na pełne morze, bądź wyrzuca na ląd, gdzie ona powoli taje.
Opisy takiego wtłaczania pola lodowego na ląd mamy główm z zatoki Ryskiej i Fińskiej. Przy silnych wiatrach dolądowych obse’ wujemy tam w strefie brzeżnej większych zatoczek w pewnych chwi lach ("prawdopodobnie przy jednoczesnym podniesieniu wodostanu) nasunięcie się całego pola lodowego z morza na ląd. Na lądzie lód pęka na kawały, których jedne nasuwają się na drugie; powstają w ten sposób zwaliska lodowe, dochodzące czasem do kilkunastu metrów wysokości. Zjawisko to nazywa się po niemiecku „Eisschubberge’’, po angielsku „hummock (opisywane przez Nansena w okolicach polarnych). Zesunięciu na ląd ulegają nieraz pola lodowe szerokości 300—400 metrów. O siłach towarzyszących temu zjawisku, świadczy fakt, że razem z lodem bywają wyrzucane na ląd głazy metrowej wielkości. Zjawisko jest krótkotrwałe, trwa od 1—2 godzin, po czym poziom morza