ozom stronnictw politycznych, dziennikarzom i specjalistom od PR. Umiejętność identyfikacji wybiegów stosowanych przez uczestników medialnych debat (a także przeciwstawiania się im) może okazać się użyteczna dla każdego - wszyscy bowiem powinni umieć bronić się przed manipulacją.
,Pojedynek na słowa” został napisany z ambicją stworzenia uwspółcześnionej wersji klasycznej „Erystyki, czyli sztuki prowadzenia sporów” Schopenhauera, jako podręcznik samoobrony przed demagogią, ponieważ kiedy znane są i chwyty, i możliwe riposty, trudniej wygrywać publiczne spoty tym, którzy są elokwentni, ale mają słabe argumenty (s. 13).
Książka Kochana składa się z trzech głównych części. Pierwsza z nich, Co to znaczy wygrać w publicznej dyskusji, stanowi praktyczne wprowadzenie do omawianych w opracowaniu zagadnień. Autor rozpoczyna od przedstawienia najbardziej typowych sytuacji komunikacyjnych, w jakich może znaleźć się gość magazynu publicystycznego czy debaty telewizyjnej. Jak nietrudno zgadnąć, interesy uczestników takich audycji są zwykle sprzeczne: prowadzący program dziennikarz próbuje stworzyć atrakcyjne widowisko i uzyskać konkretne odpowiedzi na stawiane przez siebie pytania, natomiast osoby zaproszone do studia dążą do korzystnego zaprezentowania swych poglądów, zdobycia sympatii widzów i pozostania jak najdłużej na antenie. Operując licznymi przykładami, zarówno sytuacji hipotetycznych, jak i autentycznych wystąpień aktorów sceny politycznej, (m.in. obszernymi fragmentami głośnego wywiadu Katarzyny Kolendy-Zaleskiej z Adamem Michnikiem) Kochan przejrzyście omawia podstawowe zasady prowadzenia debat publicznych. Szczególną uwagę zwraca na metody przygotowywania się do rozmowy, a także na czyhające na nieuważnych dyskutantów pułapki i sposoby radzenia sobie z nimi. Przydatnym uzupełnieniem wywodu jest krótki przegląd porad dotyczących komunikacji niewerbalnej - zasad określających pożądany wygląd i zachowanie osoby uczestniczącej w programie telewizyjnym. Jak bowiem pisze autor: osiemdziesiąt procent wrażenia to obraz, dwadzieścia - tekst (s. 49).
Druga część „Pojedynku na słowa”, zatytułowana Najczęściej stosowane techniki erystyczne, opisuje szczegółowo dwadzieścia siedem podstawowych metod przechylania na swą stronę szali zwycięstwa werbalnej bitwy. Autor podzielił omawiane chwyty na trzy główne grupy: odnoszące się przynajmniej pośrednio do tematu, działające bezpośrednio na widownię oraz działające przede wszystkim na rozmówcę. Poszczególne techniki opatrzone zostały efektownymi, niejednokrotnie zabawnymi i zapadającymi w pamięć nazwami, takimi jak latająca ryba (metoda polegająca na obalaniu ogólnej tezy przez podanie jednostkowego, przeczącego jej przykładu) czy moskiewska pożyczka (chwyt mający na celu doprowadzenie rozmówcy do utraty panowania nad sobą).
Opis każdej z technik rozpoczyna się od zwięzłego wyjaśnienia zasad jej funkcjonowania. Następnie podaje autor kilka egzem-plifikacji praktycznego zastosowania danego chwytu - i tak na przykład metoda nazwana tu wodą na młyn (polega ona na przeniesieniu dyskusji z głównego tematu na dywagacje dotyczące domniemanych zamiarów kryjących się za samym poruszaniem danej kwestii) została zilustrowana m.in. następującym dialogiem: POSEŁ A: Czy prawdą jest, że prezydent X podczas spotkań z biznesmenem Y omawiał sprawę transakcji Z, która przyniosłaby utratę kontroli nad bezpieczeństwem energetycznym kraju? MINISTER B: Intencje pańskiego pytania są dla mnie jasne: pan chce zniszczyć autorytet prezydenta, obniżyć pozycję naszego kraju na arenie międzynarodowej, destabilizować sytuację w państwie. Trudno oprzeć się wrażeniu, że służy to interesom wiadomych kół i określonych kręgów (s. 106).
Wiedząc, na czym polega dany chwyt i jak wygląda zastosowany w praktyce, można spróbować go odeprzeć; w przypadku każdej z omawianych technik erystycznych Kochan proponuje kilka sposobów kontrataku. Jak się okazuje, wspomnianą wyżej wodę na młyn najłatwiej zwalczyć na cztery sposoby (s. 108-109): prosty powrót do postawionej kwestii {dyskusje o intencjach zostawmy na boku, proszę odpowiedzieć na moje pytanie), odwrócenie przypisanych sobie intencji {co do autorytetu prezydenta, to myślę, że rozwianie wszystkich wątpliwości dotyczących jego kontaktów z biznesmenem Y wpłynie raczej pozytywnie na jego autorytet), wyjaśnienie intencji i wzmocnienie ni-