140
RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY
Planowanie rodziny:
Rodźcie mniej dzieci (co znaczy: ograniczajcie wielkość siły roboczej w przyszłości).
Zdrowie:
a. odżywianie się:
Nie jedz tylko ryżu, dodaj protein do swej diety, zakładaj stawy rybne (co znaczy: buduj zbiorniki wód stojących).
b. walka z chorobami:
Likwiduj zbiorniki wód stojących.
Irygacja:
Buduj kanały wodne.
Leśnictwo (walka z erozją):
Buduj tamy na kanałach. Itd.
Sześć artykułów poświęcono polityce komunikowania, badaniom i planowaniu. Trzej autorzy zwracają uwagę na występujące przy tym trudności oraz wskazują na sposoby ich prawnego i organizacyjnego przezwyciężenia. Czterej inni przedstawiają przykłady prowadzenia takiej polityki w bardziej dynamicznej części Trzeciego Świata, a to w Iranie, Wenezueli i silnie rozwiniętej Japonii. Rozważania dotyczą problematyk szczegółowych i nie miejsce tu na ich referowanie. Naszego czytelnika zainteresować może fakt podnoszony przez autorów wenezuelskich (Elizabeth Fox de Cardona i Luis Ramiro Bel tran), że systemy telewizji będące w ich kraju w przewadze w rękach prywatnych, dostarczają treści o małym walorze oświatowym, skoro zawartość programu telewizyjnego w Wenezueli w roku 1971 przedstawiała się następująco (według bardzo ogólnych statystyk):
programy transmitowane „na żywo” — 20,31%
„dramaty mydlane” i filmy — 52,24% reklamy — 27,45%.
Problematykę prawa do komunikowania omawiają cztery pozycje. „Prawo do komunikowania” to nowa nazwa „wolności informacji”. Zmiana nazwy rodzi nadzieje nadania staremu problemowi nowych treści i zaprogramowania go w taki sposób, by był on możliwy do dyskutowania na forum międzynarodowym. W najciekawszym z wybranych tekstów Gun-nar R. Naesselund, dyrektor Department of the Flow of Information and Development of Communication UNESCO zachęca, by pod tym hasłem dyskutowano zagadnienia dostępności informacji w krajach Trzeciego Świata oraz właściwie ich używano w celach rozwoju. Po wyłożeniu potrzeb takiego działania pisze: „Jest to argument na wprowadzenie pojęcia prawa do komunikowania, w którym by położono nacisk na formułowanie polityki komunikowania na poziomie społeczeństw, gdzie strumienie przeszłości, współczesności i przyszłości tworzą kulturę, która jest nie tylko jednym ze źródeł przekazów systemów komunikowania w społeczeństwach, lecz również decydującym czynnikiem dla skutków innych przekazów, bez względu na to, czy przychodzą one z góry, z zagranicy czy z dołu” (s. 49).
Jerzy Mikułowski Pomorski („Right to Communicate: National Legislation or International Policy?”) omawia kwestię ewentualnych międzynarodowych kroków prawnych wobec możliwości komunikowania międzynarodowego za pomocą urządzeń satelitarnych, wskazuje na trudności takich nagłych regulacji i nawołuje do tworzenia polityki międzynarodowego porozumienia — pierwszego kroku, jaki w tej sprawie powinno się uczynić.
Podstawowym pojęciom praw człowieka: prawa do komunikowania, polityce i badaniom komunikowania poświęcili artykuł dwaj uczeni amerykańscy L. S. Harms i Jim R i c h s t a d. Badacze amerykańscy łączą wymienioną problematykę z trudnymi do zdefiniowania kwestiami potrzeb komunikowania oraz zagadnieniami antronologii społecznej. Natomiast Edward W. P1 o m a n przedstawia aktualny stan przepisów międzynarodowych dotyczących problemów wolności informacji i prawa do komunikowania.
Ta interesująca publikacja ukazuje ważne problemy komunikowania we współczesnym świecie. które od kilku lat bada i dyskutuje International Broadcast Tnstitute. .Sprawy te staramy się omawiać na bieżąco recenzując pismo Instytutu — Intermedia.
Jerzy Pomorski