3179028058

3179028058



,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” I NR1(1)/2013

Tomasz Dalasiński

Kryzys jako metoda czytania. Prolegomena

„Kryzys jest wszędzie” — takie zdanie dzisiaj usłyszeć można, nomen omen, wszędzie. Co ono oznacza? Do czego się odnosi? Czy słowo „wszędzie” odsyła czytelnika raczej do wymiaru przestrzennego zamkniętego w jakimś „tu”, czy do wymiaru czasowego zorientowanego na „teraz”? A może do obydwu tych wymiarów naraz, niekoniecznie zakorzenionych w teraźniejszości? A może do jakiegoś zupełnie innego wymiaru? A może do wszystkich znanych wymiarów kulturowego doświadczania rzeczywistości? A może również do wymiarów nieznanych? Czy na tak postawione pytanie (pytania) da się jednoznacznie odpowiedzieć? Czy da się na nie odpowiedzieć w ogóle?

Poszukiwanie — de facto konstruowanie — odpowiedzi wymaga, jak widać, odwołania się do wybranego punktu widzenia i uczynienia tego punktu własnym punktem wyjścia. Co może być takim punktem? Odniesienie się do tzw. tekstu w gruncie rzeczy niczego nie wyjaśnia, skoro pozornie proste zdanie „Kryzys jest wszędzie” nie ma jednej zasadniczej wykładni (co unaocznia mnogość odnoszących się do tego zdania i nieredukowalnych na płaszczyźnie tekstu pytań). Jaki więc przyjąć model lektury, aby dać sobie szansę rozumienia, o co chodzi w tym, co uznajemy za materialny lub werbalny i osadzony w kontekście proces budowania śladów jakiejś myśli, znaków pozbawionych skonkretyzowanej referencji? Jeżeli, jak zauważyli Agamben i de Man, deiktyczność wszelkiej bytowości nieustannie poddaje się sprowadzaniu do znakowości, to pozostaje nam - jako czytelnikom, interpretatorom i podmiotom działającym — istnienie w symulakrycznej iluzji sensowności, która trwa o tyle, o ile jest produktywna, czyli zdolna do autodefiniowania się jako zjawisko permanentnego kryzysu. Kultura stanowi lekturową iluzję, i to stanowi ją, dodajmy, od zawsze. Radykalne odłamy poststrukturalizmu nie tyle wywróciły na drugą stronę samą kulturę, co zupełnie zmodyfikowały naszą jej percepcję, pokazując, że my — czytelnicy, interpretatorzy i działające podmioty — od zawsze tkwiliśmy, aktualnie tkwimy i w każdym momencie tkwić będziemy w dynamicznym systemie symulakrów. Różnica między dawnym a współczesnym postrzeganiem kultury polega na tym, że współcześnie tę symulakryczność sobie uświadamiamy, co więcej - uświadamiamy sobie także to, że iluzje realnościowe tworzymy jako symulakry symulakrów,

9



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” I NR1(1)/2013 pozwala nam na orientowanie się w niej i
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura”
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” I NR1(1)/2013 w czasach, kiedy kończymy maila słynnym „pzdr”.
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura”
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” I NR1(1)/2013 opracowania dokumentu. O bibliotekach mówi się
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” I NR1(1)/2013 przed południem i gorące rozmowy o organizacji bi
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” I NR1(1)/2013 PROZA 2 Sławomir Majewski. Hotelowa Kobieta
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura”
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kułtura” M NR1(1)/2013 W 60. ROCZNICĘ ŚMIERCI TOWARZYSZA Lech
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura”
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” U NR1(1)/2013W numerze: SŁOWEM WSTĘPU KRYZYS Tomasz
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” I NR1(1)/2013Kryzys w literaturze, literatura w kryzysie. Z SYL
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” J NR 1(1)/2013 zżera, że to nie ja napisałam. W Polsce zwykle r
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” I NR1(1)/2013System zamknięty Literatura staje się coraz bardzi
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” J NR 1(1)/2013 Miasto kocha nasze imprezy Częścią, raportu były
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” J NR 1(1)/2013 Artusa. Być może to było samobójstwo, kiedy prze
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” j NR 1(1)/2013 Anna Achmatowa (Już i uśmiechać się
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura”
„Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura”Nr 1 (1)/ 2013 www.pismointer.umk.plRADA REDAKCYJNA: dr hab.

więcej podobnych podstron