oglądy/ Zdarzenia
Książka „Stefan Czarniecki 1599-1665” Adama Kerstena (wybitnego polskiego historyka> autora wielu dzieł na temat XVII - wiecznej Polski, współautora scenariusza do filmu „Potop”, odznaczonego pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski) została po raz pierwszy opublikowana w roku 1963 przez Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej. W 2006 roku doczekała się wznowienia w Wydawnictwie Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Postać hetmana koronnego została zaprezentowana w sposób rzetelny, wiarygodny, bez koloryzowania, udoskonalania Czarnieckiego. Dzięki temu wykreowany obraz nie jest wypaczony, a sama książka jest nadal jedną z najważniejszych publikacji, dotyczących historii XVII wieku.
Monografia podzielona jest na pięć części, w których zaprezentowane są etapy kariery wojskowej i politycznej Czarnieckiego. Niewiele wiadomo o latach młodości hetmana, ciężka do ustalenia jest nawet data jego urodzin. Dodatkową trudnością w dokładnym prześledzeniu losów wojewody kijowskiego do roku 1632 (wtedy zostaje porucznikiem hetmańskiej cho-rągwi) jest obecność jego braci, którzy także służyli w wojsku. Pojawiające się w dokumentach nazwisko bez imienia nie musi zawsze oznaczać hetmana. Najciekawszym i potwierdzonym faktem z tamtego okresu jest służba w oddziałach lisowczyków. Nie przysporzyła ona Czarnieckiemu sławy, lecz stawiała go w niekorzystnym świetle. Lisowczycy słynęli z dzielności, waleczności, ale także z okrucieństwa i zamiłowania do rabunku. Pierwsi biografowie milczą na temat sukcesów wojewody kijowskiego w tych oddziałach, co według Kerstena może być związane z chęcią wybielenia postaci. Od momentu uzyskania rangi porucznika hetmańskiej chorągwi zaczyna się właściwa kariera Stefana Czarnieckiego.
Autor opisuje dokładnie kampanie wojenne - wydarzenia, w które Czar-
Adam Kersten
1599-1665
- Książka Adama Kerstena otrzymała nagrodę w dziedzinie nauk humanistycznych na XIII Wrocławskich Targach Książki Naukowej
niecki był bezpośrednio zaangażowany - nie ograniczając się przy tym do suchego przedstawienia faktów. Tezy stawiane przez Kerstena są potwierdzone przez fragmenty źródeł, najczęściej pamiętników spisanych przez uczestników tamtych wydarzeń. Dodatkowo pojawiają się mapki, które przedstawiają trasy przemarszu wojsk. Charakterystyczne jest ukazanie codziennego żołnierskiego życia. W zestawieniu z trylogią Henryka Sienkiewicza oczom czytelnika ukazuje się zupełnie inny obraz siedemnastowiecznej szlachty polskiej, skupiającej się na doraźnym zaspokojeniu swoich potrzeb. Wojna traktowana jest jako źródło dochodu, a pojęcie patriotyzmu jest rozumiane zupełnie inaczej niż w dzisiejszych czasach. Na ziemiach polskich, a także poza ich granicami, rabunek i gwałty były codziennością. Kersten kilkakrotnie podkreśla, że Polacy często wzbudzali większą nienawiść miejscowej ludności, niż prawdziwy najeźdźca. Całkowite potępienie nie byłoby jednak osądem sprawiedliwym. Żołnierze biorący udział w kampaniach często nie otrzymywali należnego wynagrodzenia, powszechny był głód. Kontrowersyjne metody postępowania były więc niekiedy jedyną możliwością przetrwania. Warunki, w jakich zdobył doświadczenie wojskowe Stefan Czarniecki, na pewno miały znaczący wpływ na kształtowanie się charakteru przyszłego wojewody.
16 XII 1637 roku miała miejsce wygrana bitwa pod Kumejkami, którą dowodził jako porucznik husarskiej chorągwi hetmańskiej. Przebieg batalii dowodzi uporu i konsekwencji dowódcy w dążeniu do celu. Oddział Czarnieckiego, próbując kilkakrotnie rozbić tabor kozacki poniósł największe straty. Zgodnie z obliczeniami Kerstena zginęła jedna czwarta jego podkomendnych. Zwycięstwo to może być nazwane pyr-rusowym i często będzie wypominane porucznikowi.
Kolejne zdarzenie, umożliwiające lep sze poznanie mentalności wojewody kijowskiego, miało miejsce w czasie najazdu szwedzkiego. „Czarniecki towarzyszył królowi w drodze do Pińczowa. Tam właśnie, według relacji Kochow-skiego, miała nastąpić owa, powszechnie już znana, egzekucja nad arianami. Kochowski pisze, że złapano ich w Michałowie, kiedy zdążali do króla, by podziękować za zwrot dóbr w Sądecczyź-nie. Przyprowadzeni do Czarnieckiego zostali przezeń skazani na śmierć, mieli bowiem przy sobie listy do Wirtza”. Według relacji egzekucja ta była wyjątkowo brutalna. Hetman był osobą bezlitosną dla zdrajców, a wyznawców innej religii niż katolicyzm traktował automatycznie jako gorszych. Kersten w ocenie tego zdarzenia idzie jeszcze dalej stwierdzając, że zachowanie to mogło być powodowane zazdrością, zaciekłością wojewody i było zwyczajną zemstą na ludziach zajmujących wyższe stanowisko w hierarchii społecznej. Ciężko stwierdzić, jakie motywy kierowały Czarnieckim - nie zachowały się niestety żadne listy ani pamiętniki hetmana, z których można by było poznać jego prawdziwe oblicze.
Ważnym wątkiem poruszonym w monografii jest sprawa kontaktu, jaki miał wojewoda z żołnierzami. W okresie, kiedy zajmował stanowisko porucznika
48
Wiadomości Uniwersyteckie: grudzień 2007