PÓŁ WIEKU Z CHEMIĄ WROCŁAWSKĄ 303
Symposium on Phase Transitions and Critical Phenomena.
International Conference on Insects; Chemical, Physiological and Envi-ronmental Aspects.
International Conference on Progress in Inorganic and Organometallic Chemistry.
International School on Excited States of Transition Elements.
Winter School on Coordination Chemistry.
Summer School on Coordination Chemistry.
National Conference on Molecular Spectroscopy with International Par-ticipation.
Symposium on Inorganic Biochemistry and Molecular Biophysics.
School of Physical Organie Chemistry.
Sympozjum „Konformacja peptydów, białek i kwasów nukleinowych”.
NATO ASI Meeting Cytotoxic, Mutagenic and Carcinogenic Potential of Heavy Metals Including Metals Related to Humań Environment, Przesieka 1996 r.
II Kongres Technologii Chemicznej, 1997 r.
ZAKOŃCZENIE
Na zakończenie tego opracowania chciałbym dodać kilka własnych wspomnień i refleksji. Pierwsze lata powojenne we Wrocławiu można bez żadnej przesady uznać za pionierskie. Zarówno miejsce, jak i ludzie, którzy tu przybyli, były niepowtarzalne. Dotyczy to zwłaszcza ludzi nauki. Niezwykły był ich entuzjazm i zaangażowanie. Zdumiewać może, jak szybko w ciągu paru miesięcy zorganizowano pełną działalność dydaktyczną i jak szybko zaczęto osiągać sukcesy naukowe. A warunki na początku były bardzo trudne. Było zimno, głodno i niebezpiecznie. Jako studenci siedzieliśmy w nie opalanych salach, mieszkaliśmy w nie ogrzanych domach akademickich, dojeżdżając nielicznymi tramwajami, niesłychanie wprost przepełnionymi, a w stołówkach było niewiele do jedzenia. Warunki jednak polepszały się dość szybko. Uczelnie wrocławskie od samego początku wspomagane były ofiarnie przez różne zakłady pracy, choć one same funkcjonowały w trudnych warunkach. Na przykład największe audytorium w Starym Gmachu Chemii zaczęło funkcjonować dzięki hutnikom z Wałbrzycha, którzy dostarczyli szkło do jego oszklenia, dlatego też audytorium to nosi nazwę Sali Wałbrzyskiej. Wrocław, jak i całe tak zwane wtedy Ziemie Zachodnie, szybko zyskiwały w społeczeństwie polskim znaczące miejsce. W ówczesnym rządzie istniało wydzielone Ministerstwo zajmujące się Ziemiami Zachodnimi (wicepremierem i ministrem Ziem Zachodnich był Władysław Gomułka). W 1948 r. mówiło się nawet o 100 tłustych dniach Wrocławia, kiedy to otwarto wystawę Ziem Zachodnich. Wkrótce potem nastąpił jednak całkowity zwrot polityczny, który na długie lata odbił się negatywnie na dziejach tego