4989292335

INFORMATOR DLA STUDENTÓWI ROKU SGH EDYCJA 2006

34. Ta Uczelnia Cię uformuje. SGH ma silną kulturę organizacyjną którą szybko nasiąkniesz. Dyplomem esgiehu komunikujesz przynależność do pewnej grupy, chociaż nie jest to już uczucie tak silne jak w przypadku absolwentów legendarnego Wydziału Handlu Zagranicznego SGPiS. Warto jednak należeć do formalnych i nieformalnych stowarzyszeń absolwentów, czyli być częścią powiązań typu Alumni.

W życiu zawodowym współpraca z ludźmi po naszej Szkole jest przewidywalna, wydajna i bardzo sprawna. Czujesz doskonale ten typ. Absolwenci Wielkiej Różowej to w większości ambitni, dobrze zorganizowani, ekstrawertyczni, konkretni, trzeźwo myślący technokraci, wyrośli na własnej pracy. Niezależni finansowo i emocjonalnie. Ludzie po SGPiS/SGH od blisko 100 lat kontrolują większość wysokich stanowisk menedżerskich w Warszawie.

35. Po godzinach. Życie prywatne studentów SGH nie stało się jak dotąd tematem szerszych badań porównawczych. Bardzo pokaźne ilości spożywanego alkoholu, dostępność miękkich narkotyków czy też naturalna studencka skłonność do imprezowania nie odbiegają tutaj od średniej krajowej. Tak jak na innych uczelniach embargo na import ziaren kawy w ciągu trzech dni zatrzymałoby życie w SGH.

Z kolei silny i wczesny seksualizm zależy od indywidualnego temperamentu i uczuciowości. Młodzi esgiehowcy z reguły nie mają z nim żadnych problemów. Według uczelnianych wierzeń imponujący hak u szczytu Auli Spadochronowej przeznaczony jest dla osoby, która skończy tę Szkołę jako dziewica. Można jednak odnieść wrażenie, że pomimo tylu szczęśliwych związków widzianych dookoła kontakty damsko-męskie są wżyciu codziennym Szkoły dużo mniej intensywne. Niewiele jest tu małżeństw studenckich, a odsetek singli wśród studentów i absolwentów jest wysoki. Przedłużająca się samotność lub obfitujące w nagłe zwroty życie osobiste to niestety cena, jaką często płaci się za zawodowy sukces.

36. Poglądy polityczne. W kategoriach sympatii politycznych społeczności akademickiej SGH zawsze najbliżej było do partii centroprawicowych. Jednak ani studenci ani wykładowcy raczej nie afiszują się swoimi poglądami politycznymi. Polityka nie jest pierwszym ani nawet drugim tematem do rozmów. Polityka nigdy nie była tutaj trendi. SGH jest przede wszystkim polskim Betlejem pieniądza i ośrodkiem najbardziej liberalnego myślenia o gospodarce. Wszyscy jednomyślnie zgadzają się za to, że z wiedzą ekonomiczną u polityków słabo, a z myśleniem w ogóle nie najlepiej.

37. Po trzecim roku przychodzi rutyna. Postaraj się zachować zdrowy dystans do wszystkiego, co się tutaj dzieje, i absolutnie nie pozwól, aby SGH zdominowała całe Twoje życie. Nie przejmuj się egzaminami. Trema i zdenerwowanie mijają po piętnastym, a potem to już mniej lub bardziej rutyna starego wyjadacza. Z czasem egzaminy przestają podwajać tętno, pozostając często najpiękniejszymi wspomnieniami z okresu studiów. A zwłaszcza te zdawane u najbardziej ekscentrycznych nauczycieli akademickich.

Z biegiem studiów człowiek coraz wyraźniej zaczyna dostrzegać, że do zdobywania wiedzy coraz mniej potrzebne jest formalne pośrednictwo innych ludzi. Że nie sposób nauczyć się od kogoś tego, co tak naprawdę warto umieć. Że potrzebna Ci wiedza jest sensownie ułożona gdzieś indziej. Że wykładowcy akademiccy nie mają monopolu na prawdę czy rację, a człowiek stojący przed Tobą często wyprzedza Cię tylko o lekturę tej jednej, najważniejszej książki.

Aby się czegoś dowiedzieć lub nauczyć wcale nie musi być to wykładane w randze przedmiotu. Wiedzę musisz absorbować wszystkimi możliwymi kanałami. A najwyższą umiejętnością jaką można zdobyć na studiach, jest pasja uczenia się samodzielnie.