Nr 1/1952 WIADOMOŚCI UR7ĘDU PATENTOWEGO 147
lostyreny i silikony. Dodatki te nie zawsze można stosować, gdyż substancje wysoko spolimeryzowane są przeważnie termicznie i mechanicznie nietrwałe.
Oleje, wykazujące małe zmiany lepkości wraz ze wzrostem temperatury, a nawet stałą lepkość w dużych zakresach temperatur, są niezmiernie cenne np. przy hydraulicznym przenoszeniu siły, do amortyzatorów', do przyrządów regulujących itd.
&
Ciecze o praktycznie stałej jakości w określonych granicach temperatur są znane. Mamy tu zawsze do czynienia z roztworami. Tak np. 5—10%-owe roztwory wodne eterów alkilofenylopoliglikolowych, o wzorze:
R . C6H4 . (O . CH2 . CH2)n . OH
w którym R oznacza resztę co najmniej oktylową, wykazują stałą lepkość w granicach temperatur od 25° C do 65° C. Lepkość jest tu niewielka, wynosząca około 2 cSt.
Według Boedeckera i Harmsa7) solwatacja wysokich polimerów zmniejsza się wraz ze wzrostem temperatury (spadek lepkości); wyswabadzające się przy tym makrocząsteczki łączą się w agregaty liniowe (wzrost lepkości). Przy agregacji wszerz mielibyśmy do czynienia ze spadkiem lepkości.
W przypadku mieszaniny dwuoksanu i gliceryny przyczyną niezależności lepkości od temperatury jest według Harmsa wzajemne działanie rozpuszczające obu cieczy. Mieszanina składa się zawsze z dwóch faz. Jedna zawiera przeważnie dwuoksan (gęstość 1,0329/20° C) i rozpuszcza wraz ze wzrostem temperatury glicerynę (gęstość 1,2604/20° C). Lepkość jest tu też bardzo mała i wynosi około 2 cSt.
Jako dodatki do olejów, poprawiające krzywą zależności lepkości od temperatury, wymienia się ostatnio coraz częściej silikony. Wyniki badań w tym kierunku nie zostały jeszcze ogłoszone. Na podstawie jednak znanych właściwości czystych olejów silikonowych można sądzić, że nie uda się osiągnąć w ten sposób niezależności lepkości od temperatury, ale jedynie znacznie korzystniejszy przebieg krzywej tej zależności.
Jeśli chodzi o dodatki do olejów, zapobiegające tworzeniu się piany, należy wspomnieć o jednym zjawisku. Przez dodatek zaledwie 0,001°/o oleju silikonowego zapobiega się pienieniu nawet w obecności innych dodatków. Jest rzeczą znamienną, że ten sam efekt następuje w przypadku pieniących się roztworów wodnych już przy rozcieńczeniach 1 :1 milion.
Na podstawie omówionych osiągnięć techniki
w dziedzinie dodatków, poprawiających właściwości
olejow smarowych, można powiedzieć na zakończenie:
Najważniejszym zadaniem dodatków stosowanych o. olejow, łes* zwiększanie nośności oleju i związa-npj z tym zdolności tworzenia mocnych błon. Zgodnie z teorią molekularną wymagana jest w tym celu ysoka oolarność olejów, aby wysycać czynne na p wierzchni metalu wartościowości i wytwarzać t ?1W1G kupienia cząsteczek. W technice do-y czasowej, na podstawie praktycznych doświad-h mK’ B(*deckor: Kolloidzeitung, tom 94/1941, str. 161. ’’ 8rmS: Deutsch<? Luftfahrtforschuno. Unłers. — Mitt. 757.
czeń, dodawano w tym celu do olejów, poddawanych dużym obciążeniom, wysokowrzących składników, tzw. „Bńght-Stocks“. Można je uważać za naturalne dodatki, poprawiające właściwości olejów. Ponieważ jednak związki polarne wykazują duże powinowactwo z tlenem, oleje zawierające wspomniane dodatki mają skłonność do szybkiego starzenia się pod wpływem tlenu powietrza. Zadaniem inhibitorów jest przeciwdziałanie starzeniu się. Sprawa jednak komplikuje się, gdyż inhibitory mogą reagować ze związkami, które wytwarzają się przy używaniu oleju, tworząc nieczynne połączenia. Wzajemne oddziaływanie na siebie dodatków naturalnych i syntetycznych nie jest jeszcze dokładnie zbadane, toteż nie można przewidzieć z góry działania dodatków syntetycznych. Z uwagi na racjonalne wykorzystanie dodatków naturalnych zbadanie ich będzie miało duże znaczenie. Rozwój techniki w dziedzinie dodatków wskazuje, że obrano dotychczas najłatwiejszą drogę, mianowicie uwalniano oleje mineralne od zawartych w nich dodatków naturalnych i dodawano związków syntetycznych.
Należałoby stworzyć placówki badania olejów i oznaczać nie tylko, jak dotychczas, ich fizyczne i chemiczne właściwości, lecz również ich wartość użytkową przy praktycznych próbach w maszynie. Po dokładnym wyjaśnieniu reakcji, zachodzących w olejach w czasie ich używania, oraz roli dodatków, można będzie prowadzić racjonalną gospodarkę smarami i do każdego celu zastosować właściwy olej, zyskując nie tylko większą sprawność maszyny, lecz również mniejsze jej zużywanie się.
Na podstawie artykułu dr A. Dierichs‘a (NRD)
w „Chemtsche Technik", nr 9/1951 opracował
inź. H. M.
Wiele warsztatów mechanicznych nie posiada do tej chwili szlifierek do płaszczyzn. Ten brak można usunąć dzięki dostosowaniu szlifierki suportowej do strugarki poprzecznej.
Szlifierka suportowa, zamocowana w sposób uwidoczniony na rysunku, umożliwia wykonywanie operacji szlifowania płaszczyzn z dokładnością, wystarczającą do normalnych robót produkcyjnych i narzędziowych.
Tego ciekawego usprawnienia dokonał Jan Wojtas w Głównym Instytucie Metalurgii w Gliwicach.