Nr 9
253
Odmianą taryfy sekcyjnej jest stosowany na niektórych tramwajach podział miasta na strefy koncentryczne, przyczem wysokość opłaty zależy od tego, w granicach ilu stref odbywa się podróż.
Na początku niniejszego referatu podkreślono, jak dużą rolę przy ustalaniu taryf tramwajowych i kolei dojazdowych winno odgrywać dostosowanie opłat do zdolności nabywczej ludności i zachęcenie w ten sposób jaknajszer-szych kół ludności do korzystania z danych środków komunikacyjnych.
Trudnością przy takiem dostosowaniu taryf jest konieczność eksperymentowania, przyczem wynik jest widoczny dopiero do upływie dłuższego czasu. Nieudana więc próba, pogarszająca wynik eksploatacyjny, zniechęca do dalszych prób i działa odstraszająco na przedsięwzięcie takich prób w innych przedsiębiorstwach.
Od dłuższego już czasu są prowadzone studja nad ujęciem we wzory matematyczne zależności taryfy od zdolności płatniczej ludności i nad ustaleniem gospodarczo najwygodniejszej taryfy.
Na Kongresie Międzynarodowego Związku Tramwajów i Kolei Dojazdowych w 1932 r. w Hadze, dyrektor tramwajów w Budapeszcie dr. A. Patz przedstawił odnośne matematyczne obliczenia oraz praktyczne ich zastosowanie. Myśl tę rozwinął następnie dr. C. Miklósi, dyrektor tramwajów w Timiscara w Rumunji, w biuletynie Międzynarodowego Związku, wydanym w grudniu 1934 r.
Poprzednie nad zagadnieniem tern pracowali Ed. Liii. K. Sieber, F. Lehner i inni; większość tych prac ogłoszona została w Verkehrstechnik.
Zasadnicze przesłanki referatu dyr. A. Patz a są następujące. Pomiędzy ceną sprzedażną a popytem na każdy towar istnieje ścisła zależność. Przy zwiększaniu ceny zmniejsza się ilość sprzedawanego towaru.
Towarem, którym handluje przedsiębiorstwo komunikacyjne, jest, jak było już zaznaczone, „przejazd ', a jed-nostką „pasażero-kilometr". Każde przeniesienie się z m,ejsca na miejsce wymaga pewnego trudu i pochłania czas. „Przejazd pozwala zmniejszyć ten trud. zaoszczędzić czas, nie usuwając całkowicie ani trudu, ani straty czasu. Przeciwwartością więc pasażero-kilometra przy przejdzie jest cena, którą należy zapłacić za pasaźero-kilo-mctr, odpowiadająca taryfie „t", oraz równoważnik trudu
i czasu (z)
S * t m 4- i,
Ponieważ „m i „z‘ są zależne w odwrotnym stosunku od szybkości jazdy V, przeto można napisać
S«/+-.. Z V V
Dalej czynnik M zależny jest w- prostym stosunku od Ropnia niewygody podróży (y), pasażer również ocenia Ponoszony trud według swoich dochodów (o/r), wobec tego
y
Również stratę czasu pasażer ocenia w stosunku do svvoich dochodów, t. j.2 ak
Spółczynniki ? i a nie są stałe, gdyż posiadający dwa razy większe dochody nie ceni 2 razy więcej ani swego trudu, ani straty czasu, jednakże dla uproszczenia dalszych
dowodów dyr. A. Patz przyjmuje te spółczynniki jako stałe.
Uwzględniając powyższe, otrzymamy:
S-/+ - * = /-fB*
gdzie — przedstawia stopień wygody komunikacji tram-
B
wajowej; w lepiej zorganizowanej eksploatacji stopień niewygody będzie mniejszy, a szybkość większa.
Jak więc widzimy, przeciwwartość pasażero-kilome-trów zależna jest od średnich dochodów k pasażera, wobec czego przy wyborze będzie on kierował się ceną za przejazd i wygodą jazdy.
Jeśli więc i0 jest taryfą komunikacji pieszej (zużycie
obuwia i odzienia), a Bo wielkością odwrotną stopniowi dobroci tej komunikacji,
łt i Bi — odnośne wielkości, dotyczące komunikacji tramwajowej, łt i Bj — dot. komunikacji autobusowej, łt i Ba — doi. komunikacji taksówkowej,
f| ł% ł* i Bo Bi ?t 'i
Rys. 4.
! ‘ ! )
Na rys. 4 przedstawiony jest wykres, przystawiający zależność ł od k według wzoru
S = / + B*
Pasażer, rozporządzający średnim zarobkiem w granicach od O do k. będzie wolał chodzić piechotą, od ki do k• — korzystać będzie z tramwajów, od k3 do k3 — z autobusów, wreszcie posiadający większe zarobki będą woleli jeździć taksówkami.
Jeśli obniżymy taryfę tramwajową z /i do t'i, to granice pomiędzy kt i fo zwiększą się do k i k’* i liczba osób korzystających z tramwajów wzrośnie, gdyż dojdą mieszkańcy, zarabiający mniej, niż ki w granicach do kx, jak również rozszerzy się górna granica do osób, zarabiających średnio k'i.
Naodwrót przy podwyżce taryfy tramwajowej katego-rja osób, korzystających z tramwajów zmniejsza się i w momencie, gdy taryfa osiągnie cyfrę t, tramwaje stracą wszystkich pasażerów, gdyż do wielkości zarobków k0 będą oni woleli chodzić piechotą, powyżej zaś lej wielkości — jeździć autobusami.
t — stanowi więc górną granicę taryfy tramwajowej.
Na powyższym wykresie można zauważyć, jaką rolę grają ulepszenia, wprowadzane w komunikacji tramwajowej. Jeśli naprzykład czynnik B. zmniejszyć do Bi', t. j. wprowadzić udogodnienia w komunikacji, to liczba korzystających z tramwajów wzrośnie.
Na zasadzie powyższego wykresu można, zdaniem p. Patza, znając średnie zarobki mieszkańców miasta, ustalić stosunek pomiędzy taryfą, a rocznym przejazdem w kilometrach na pasażera. Stosunek ten da się przedstawić w formie krzywej (rys. 5), gdzie taryfie 0 odpowiada największa liczba przejechanych rocznie kilometrów, zaś kran-