116
PRASA NA SWIECIE
dziedzin telekomunikacji. Przygotowywany obecnie program rozwoju radiofonii przewodowej do r. 1990 (który zdecydowanie opowiada się za utrzymaniem radiowęzłów) rozważyć ma m. in. projekt nadawania programów przez sieć telefoniczną. Aparat telefoniczny zainstalowany w jednym z lokali dużego bloku mieszkalnego obsługiwałby wtedy 8 innych mieszkań pozbawionych telefonów za pośrednictwem głośników odbierających program na falach długich.
Radiowęzły otaczane są szczególną opieką przez lokalne instancje partyjne. Praca w radiofonii przewodowej stanowi dla ambitnych i zdolnych ludzi niejednokrotnie dobrą szkołę publicystyki radiowej. Stąd też sporo utalentowanych dziennikarzy zaczynało karierę właśnie w tych najniższych ogniwach radiofonii. Ogromne doświadczenie Bułgarii w tej dziedzinie skłania do refleksji, czy nie zbyt pochopnie i nie zbyt totalnie odżegnaliśmy się w terenie od „małego radia”.
Faktyczne dzieje telewizji bułgarskiej liczą ok. 15 lat. Wprawdzie program doświadczalny nadano już 1 maja 1954, ale regularne programy zaczęto emitować dopiero w 1960 r. Dalsze etapy rozwoju, to pierwsza transmisja kolorowa przy końcu 1972 r. i wprowadzenie II programu — w r. 1975.
.,Ofensywnie, a nie lemoniadowo”
Zgodnie z koncepcją kierownictwa telewizji, dominującą rolę spełniają w niej programy społeczno-polityczne, które zajmują 60% czasu antenowego. Okoliczność tę w następujący sposób uzasadnił wiceprzewodniczący Komitetu Telewizji i Radia Iwan Sławków w wywiadzie dla tygodnika Sofia News (121 1974): „Telewizja Bułgarska jest jedną z nielicznych w Europie, która przywiązuje tak duże znaczenie do programów problemowych. Jest to zupełnie naturalne, gdyż widz bułgarski chętniej ogląda programy ofensywne na tematy krajowe czy zagraniczne niż jakieś „lemoniadowe” filmy”.
Zgodnie z tym, program telewizji sofijskiej zawiera szczególnie dużą ilość audycji politycznych, a także wychowawczych. W tej ostatniej dziedzinie apogeum następuje w niedzielę, kiedy większość programu to lekcje kilku języków obcych, filmy popularno-naukowe z serii geograficznej, przyrodniczej, historii sztuki czy historii cywilizacji. Jest to więc jakby gigantyczny uniwersytet powszechny z milionową widownią, zaszczepiający społeczeństwu poprzez tę ciągle najatrakcyjniejszą formę przekazu ogromną sumę pojęć z kultury ogólnej.
Programy społeczno-polityczne mają zadanie dwojakie: afirmatywne lub krytyczno-mobilizujące. Przykładem klasycznym są tu dwa stałe programy powstające w tej samej redakcji: „Koordynaty” — analiza zjawisk pozytywnych, oraz „Dialogi” — opracowywane wspólnie z redakcją Rabotniczesko Delo i oparta na listach czytelników krytyka niektórych zjawisk negatywnych (np. niewłaściwe wykorzystanie potencjału naukowego, przyczyny wysyłania anonimowych listów itp.).