Tekst pochodzi z książki T. Poskrobko, B. Poskrobko Zarządzanie środowiskiem w Polsce, i jest chroniony prawem autorskim oraz majątkowym.
4.1. Polityka ekologiczna
Teoretyczne aspekty polityki ekologicznej
W klasycznej teorii polityki Arystotelesa pojęcie to rozumiano jako sztukę rządzenia państwem w celu osiągnięcia dobra wspólnego. Można więc przyjąć, że polityka ekologiczna to świadoma i celowa działalność państwa, samorządów terytorialnych i podmiotów gospodarczych w zakresie gospodarowania środowiskiem, czyli użytkowania jego zasobów i walorów, ochrony i kształtowania ekosystemów lub wybranych elementów biosfery.
Realizacja tak rozumianej polityki ekologicznej następuje poprzez „ekologizację” ogólnej polityki państwa oraz polityk problemowych i działowych, a także poprzez sformułowanie ogólnych celów, zasad i kierunków działania w sferze środowiska w określonym czasie.
Przedmiotem polityki ekologicznej jest środowisko przyrodnicze, jego stan oceniany w punktu widzenia potrzeb biologicznych, społecznych i gospodarczych ludzi. Podstawowym wyznacznikiem kreowania polityki ekologicznej jest zapewnienie przyrodniczych podstaw zdrowia i dobrej życia ludzi. Przy tym, jak słusznie zauważa J. Śleszyński, nie chroni się w środowisku wszystkiego, a norm jego ochrony nie dostosowuje do najsłabszych lub najbardziej wrażliwych elementów biosfery. W istocie nawet populacji ludzkiej nie chronimy w taki sposób, że bierzemy pod uwagę najsłabsze lub najbardziej wrażliwe osobniki [Śleszyński 2000, s. 152]. Warto podkreślić słuszność takiego ujmowania polityki ekologicznej. Istnieją bowiem inne, bardziej radykalnie poglądy na ten problem. Wiele grup społecznego ruchu ekologicznego, szczególnie reprezentujących nurt tak zwanej ekologii głębokiej uważa, że przedmiotem polityki ekologicznej powinny być wszelkie formy życia, a ich niszczenie jest dopuszczalne wyłącznie w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb ludzi [Kiełczewski, 2001], Takie podejście jest bez wątpienia szlachetne, ale nieracjonalne i nierealistyczne. Jego przyjęcie byłoby równoznaczne z koniecznością przyjęcia reguły powstrzymania się od niemal wszelkich form aktywności cywilizacyjnej ludzi oraz uznaniem zasady podporządkowania ochronie środowiska wszystkich aspektów egzystencji człowieka. Tymczasem ogół społeczeństwa postrzega raczej problemy ochrony środowiska na równi z innymi celami i ambicjami życiowymi i tym samym dąży do godzenia ich między sobą nie ustalając ściśle określonej hierarchii. Zapewne tak powinno być również w sferze polityki ekologicznej.