7186604136

7186604136



dy i asocjacyjności zwyczajami wspominania, a kto wie, czy może raczej stylizacją na wspominanie: kondensacją czasu: opisem środowisk znanych osobiście i nadawaniem im pozycji wyłączności (podział na „starych", reprezentujących konserwatywny model kultury, i „młodych”, orędowników modernizmu): ekspozycją w anegdotycznej na ogół postaci bohaterów głównych wydarzeń sprzed ćwierćwiecza, to znaczy Przybyszewskiego i Wyspiańskiego, oraz niemałej rzeszy postaci drugo- i trzeciopłanowych, które stanowiły o charakterze legendy; zainteresowaniem w równym stopniu sztuką, co obyczajowością; ludyczną funkcją mitotwór-czego projektu.

Mit potrzebował pobłażliwego traktowania śmiesznostek i przywar, zacierania granic tam, gdzie były one wyraźne. Dlatego też na przykład z sympatią opisze Żeleński środowisko krakowskiego „Czasu”, konserwatystów: Starzewskiego i Noskowskiego. Nie braknie opinii ostro oceniających politykę galicyjskich arystokratów, ale konkretne postacie, zaprezentowane w anegdotycznym skrócie, są zwykle przyjazne bądź dobroduszne. „Występuje uroczy żarłok, ks. Pawlicki, słynny z dowcipu Wojciech Dziedu-szycki. Tarnowski jest śmieszny, Koźmian pełen wielkopańskiej fantazji, a najpoważniejszym grzechem jest brak poczucia humoru”52. Podobnie do ukonstytuowania mitu o Młodej Polsce niekonieczne były analizy ówczesnych sporów o sztukę, rozpoznania różnych nurtów i tendencji literackich; Boy w skromnym zakresie przywoływał tę problematykę, zresztą przyznając większe znaczenie malarstwu niż pisarstwu (zob. felieton: Ariel i Kaliban), z dezaprobatą odnosił się do programów i idei, a w większości spośród dziewięciu felietonów — esejów poświęconych Przybyszewskiemu — nie pozostawił na nim suchej nitki.

Dlaczego zatem obroniła się legenda „smutnego szatana”, gorszyciela szerzącego niemoralność, choć w tych gestach obrazoburcy było sporo kabotynizmu? Dlaczego trwała legenda mag-netyzującej osobowości, choć tu i ówdzie wyzierała tandeta, a dorobek pisarski oceniano jako martwy?53 Powodem było między innymi to, że „Pod koniec lat dwudziestych ustalił się pewien sposób patrzenia na rolę Przybyszewskiego w przełomie młodo-

52    Ibidem, s. 144.

53    Współcześnie ma miejsce tendencja dowartościowywania twórczości Przy byszewskiego, choć nowej edycji wielu jego utworów ciągle brak. Orędowniczką rewelatorskiego charakteru dzieła autora Dzieci szatana jest G. Matuszek. Por. G. Matuszek: Slatusław Przybyszewskipisarz nowoczesny. Eseje i proza próba moriograJiL Kraków 2008.

128



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Eklezjastes6 2l)2 Eki.k/jasti-.s 290 295 Kto wie, czy li duch Adamowych synów Pójdzie do góry szukać
u 6 nej. Kto wie, czy on właśnie nie zaważył na późniejszym widzeniu wojny przez Sebyłę? Decyzja o u
DIGDRUK00128008 2 wyrazów słowiańskich, a kto wie czy język Kochanowskiego nie byłby w 16. wieku st
MARIA MALATYNSKAAndrzej Wajda w drodze do Soplicowa Kto wie, czy nowa ekranizacja Pana Tadeusza nie
kto wie czy, nie jeden z najlepszych w całym dorobku Them). Swoją chwytliwością mógłby obdzielić kil
DSC82 HENRYK ZBIERSKI ton poematu heroikomicznego, ujawniający drugie, kto wie, czy nie bardziej pr
skanowanie0004 (127) 228 Od dokumentu do wyznania: o powieści w pierwszej osobie było powieścią pole
skanuj0003 132 rAby zyskać na czasie". Iwona, księżniczka Burgunda do katastrofy (czy może racz
298 JULIAN MAŚLANKA zdecydowanie —.wątpliwość, czy rzeczywiście lud sam je stworzył, czy może raczej
DSC09877 «iach lwowskich czy kijowskich, dozór był słabszy czy może raczej — inny, Ale kierunek rozw
skanuj0003 132 , Aby zyskać na czasie". Iwona, księżniczka Burgunda do katastrofy (czy może rac
8 kotly gazowe Kotły gazowe A jeśli pompa ciepła będzie Może zdecydujemy się na kocioł kondensacyjn
OJCZE NASZ. 393 Ja noszę ją i żyję; jeszczem nie zwiędniała. . . Kto wie ? może daleko śmierć tak
jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0027 Dominik: „Tata i ja”. „Od czasu do czasu myślę, że — kto wie?
czekajmy i szukajmy. A kto wie któregoś dnia odezwie się pukanie do naszych drzwi. Może zresztąjuż z

więcej podobnych podstron