Pozytywizm
centralnym pewnej zasadniczej koordynacji empiriokrytycznej*141. Można zatem powiedzieć, że „inni ludzie w doświadczeniu przedstawiają mi
się jako istoty do mnie podobne, to znaczy, że łączę z ich zachowaniem
pewien sens inny aniżeli czysto mechaniczny, innymi słowy, traktuję ich jako ośrodkowe człony koordynacji zasadniczej, której przeciw-członem może być to samo, co występuje jako przeciwczłon w »mojej« koordynacji, ale mogę do niego i ja sam należeć*142.
Właśnie tutaj pojawia się zasada introjekcji, która treści doświadczenia nakazuje interpretować jako „wrażenia w nas się znajdujące"143. Krytyka introjekcji wiąże się z intencją odbudowania naturalnego pojęcia świata, gdyż „całe to »bytowanie wewnętrzne* i cały podział jednolitego świata na zewnętrzny i wewnętrzny, na podmiot i przedmiot — wszystko to stanowi sztuczny produkt introjekcji i nie ma żadnej podstawy w doświadczeniu*144. Dzieje się tak dlatego, że w procesie introjekcji następuje przemiana przedmiotu w coś, co jest wewnątrz, a tym samym redukuje składnik otoczenia do składnika myślenia. In-trojekcja zatem przekracza doświadczenie, w którym Avenarius doszukuje się dualizmu, czy też paralelizmu psychofizycznego. Tymczasem Avenarius jest przekonany, że nie ma żadnego wnętrza, że w obszarze doświadczenia nie istnieje przeciwieństwo „wewnętrzności* i „ze-wnętrzności", a rozdwojenie zachowuje sens czysto metodyczny. Dlatego stwierdza: „Introjekcję przyjmujemy jako moment zmieniający (zasadniczo) naturalne pojęcie świata [posiadane przez] człowieka. Próbowaliśmy ją wykluczyć i wstawić na jej miejsce empiriokrytyczną koordynację zasadniczą. Pojęcie tej ostatniej jednak nie zmienia naturalnego pojęcia świata, lecz tylko uwydatnia pewien ogólny stosunek zawarty w tym pojęciu. Można przeto spodziewać się, że wraz z wykluczeniem introjekcji odrestytuuje się niezmienione naturalne pojęcie świata"145. Tak właśnie dzieje się w doświadczeniu, w którym wnosimy spostrzeżenie do wnętrza człowieka i dokonujemy projekcji tego, co spostrzeżone, na zewnątrz. Słusznie zatem zauważa Kołakowski: „[...] ostatecznie więc w Avena-riusowskiej krytyce introjekcji chodzi o to, żeby usunąć dualizm »pod-miotu« i »przedmiotu« przez redukcję obu do doświadczenia, przyjętego jako kategoria pierwotna*146.
141 Ibidem, s. 105.
142 L. Kołakowski: Filozofia pozytywistyczna.s. 115.
143 Ibidem.
144 Ibidem, s. 116.
145 R. A v e n a r i u s: Ludzkie pojęcie świata..., s. 112.
146 L. Kołakowski: Filozofia pozytywistyczna..., s. 117.