168 ARY O WIE I ICH SIEDZIBY.
Nakoniee , tyle razy przytaczany przez nas znakomity uczony francuski przywodzi jeszcze wzgląd estetyczny na poparcie azyatyckiego pochodzenia Aryów. „Wszystkie podania — pisze Maury — godzą się na to, że kolebka rasy białej, t. j. rasy. która stoi najwyżej pod względem rozwoju umysłowego , która posiada w najwyższym stopniu odpowiedność, proporcyą, doskonałą równowagę sił i układ fizyczny, znajduje się w strefach umiarkowanych starego świata, w równej odległości od kończyn północnych i południowych. Dociekania pochodu ludów, studya porównawcze języków, świadectwa historyczne, jednozgodnie stwierdzają, że ognisko rasy białej położone było u stóp Kaukazu, między morzem Sródziemnem,
r
Czerwonem, oceanem Indyjskim, puszczami Azyi Środkowej i górami Himalaja. Im więcej oddalamy się od tego środowiska, tern więcej typy tej rasy przeobrażają się i tracą swą piękność. W jednej tylko Europie typ pierwotny przechowuje się lepiej. Jednakże nawet wśród Europejczyków nie spotyka się takich typów regularnych, tej pięknej sy metry i i harmonii rysów, jaką się odznaczają mieszkańcy Wschodu, Ormianie, Persowie, jaką posiadają niewiasty z Georgii i słynne Czer-kieskiŁi.
Dowody te były tak przekonywające, iż powszechnie godzono się na azyatyckie pochodzenie Aryów; w ostatnich dopiero latach podano je w wątpliwość.
Na kongresie niemieckich geografów w Halli w r. 1882 starano się udowodnić, że Baktryana nie mogła być kolebką Aryów, gdyż nie była w stanie wyżywić tego ludu, prowadzącego życie pasterskie. Otóż liczby, które tam przedłożono, były naciągane. Baktryana liczy 25 tys. mil kwadr, franc.; według badań Wood?a, jedna mila kwadr, może wyżywić 1800 sztuk bydła, kraj tedy Aryów mógł wyżywić 45 milionów sztuk; a że 20 sztuk bydła wystarczy dla jednej rodziny, ztąd mogło żyć w Baktryanie 2.250,000 rodzin. Wszystkie ówczesne plemiona Aryów nie mogły być liczniejsze.
Pisarze klasyczni nie wspominają o żadnych wtargnięciach ludów azyatyckich do Europy, natomiast przywodzą, że