Ui
Str 3
storji Niemiec już kilkakrotnie. Legen- zydenta, słusznie zauważa, że kanona darny wćdz z wojny światowej i „prc-‘da wojenna, huk armat, są dla Hindcn-zydent - generał" republiki niemieckiej burga najmilszą muzyką. Hiiidcnburg 'wkroczył na drogę bezkompromisowej sam często powiada, żc atmosfera woj-■ walki ze skrajnenii żywiołami, jak na'ny wzbudza w nim entuzjazm. Ileż to prawicy, tak na lewicy. Świadczy o nncgdod opowiada się o jego słabości tcm fakt. żc prezydent Hindcnburg wy]do bębna?. Kiedy Hindenburg był do-Iposażył kanclerza Rzeszy von Papena wódcą pułku, w orkiestrze podczas wic w pełnomocnictwa, mocą których może czorków oficerskich główną rolę od-'rozwiązać parlament. Temsamem uczy-'grywał beben. Oficerowie zatykali inił krok. na jaki może nlo odważyłby,uszy, ale Hindenburg chwilami jakby z się Inny prezydent, którego postać nie rozkoszą przysłuchiwał się tej muzyce, jest otoczona takim nimbem legendy.
Jak właśnie os^ba Hindenburga.
Jak powstała legenda o Hindenbur-gu? Jak mogło dojść do tego, że jego
; osobista rola w życiu państwa Niemiec, za*° Jednak, żo legenda lestsllrilej-| ma o wiele większe znaczenie, aniżeli 'g,8"1* wszystkie prawa logik . Siła wpływ. Jaki może on wywierać z racji Bindcnburga polcga właśnie na tein. zc jego stanowiska, jako prezydenta pań-;2soba JC»° otoczona jest nimbem legen-stWa^ I41'’' powstałej przed 1S laty. A obecnie.
Trzeba przyznać, łe Hindenburg od- Wedy w Niemcze* powalone zostały i znacza sie nadzwyczaj ccnnoml zaleta- "jora'",0 i materialne Illary. legenda ta ' » *—» • • * • • • • stała się jednym z najsilniejszych i naj
trwalszych czynników, na gruncie, silnie skropionem krwią.
Kiedy zrodziła sio ta legenda o Hin-
i ml: jest człowiekiem nadzwyczaj mężnym, potrafi panować nad sobą i posiada stalowo nerwy. Jego miłość do ojczyzny nic zna granic. Poczucie obo
.wiązku jest dalszą jego zaletą. Ale denburgu. Było to w pierwszej poło-wszystkie te rysy jego charakteru, jak- wie sierpnia 1914. Entuzjazm wywoła-
skrajności rozwinięty umysł obowiąz-jżo wojska rosyjskie wtargnęły do Pras kowości — to są zalety nic rzadko prze: Wschodnich, a ósma arrnja niemiecka z jawiającc sic u żolnkrzy. Talentu poił- generałem Pritwltzcm na czele stawia tycznego nlo mogą Hlndenburgowł przy (rozpaczliwy opór. Ale Niemcom było pisać nawet lego najwlernlojsł czci- wówczas zarazem wiadomem, żc druga clclo. I rosyjska armia ciągnie w kierunku Sol-
Hitlerswcy gdańscy przeciw senatowi
S)9rna^alq sic rozwiązania seimu.
Gdańsk, 5 września, praż wysuwający daleko idące żądania Sobotnie pogłoski o mającem naslą I szczędncżci w wydatkach, pić przejściu narodowych socjalistów do 1 Żądania te o wybitnie dcmagogitznym opozycji, co miałoby doprowadzić w osta 1 charakterze, bardzo są zbliżone do wic-tocznym wynika, do rozwiązania sejmu i lokrotnie wysuwanych żądań socjalistów
sten” z dnia dzisiejszego, wydrukowany t Hitlerowcy domagają się, po uzyskaniu j został artykuł przywódcy hitlerowców ] zgody Hitlera, nowych wyborów do se|-j tutejszych, Focrslcra. uzasadniający sio- j mu pod hasłem: „Gdańsk powinien stać i sunck stronnictwa do obecnego senatu ! się narodowo-socjalistyczny".
Jak powstała legenda Hindenburga?
Tylko dzięki legendzie stary feldmarszałek rnoż
kroczyć przeciwko prądowi.
General Ludendorf icsl poza nawiasem aktywnej polityki w Niemczech. Ale nicwątp! wie jest on icdnym z ojców duchowych tej polityki, która widz przed sobą jeden cel: obalenie postanowili Traktatu Wersalskiego. C:, którzy obecnie ten cel realizować usiłują, a więc zarówno m:nistcr Rc.chs-wchry. generał Schlc chcr. iak i były major cesarskiej armi:. kanclerz v. Pa-pen, pochodzą ze szkoły Ludendorff?, są — podświadomie — wyrazicielami tej mentalności germańskiego hnperja-! zmu. które! najslnicjszą bcsprzecznie indywidualnością był w czasie zmagań wojennych generał Ludendorff.
To też ieśli chcemy dobrze zrozumieć i dotrzeć do naigłębszych pokładów tej konsekwentnej, z beznamiętną wytrwałością prowadzonej walki N c-miec o obalen c pątej części Traktatu Wersalskiego, dotyczącej niemieckiego j m 1 iaryzmu — musimy sięgnąć do ojca duchowego tego hasta, które opanowa-( ło wszystkich bez wyjątku aktywnych działaczy niemieckich, jacy od roku 1919 mieli wpływ na losy Rzeszy. Bo czy spojrzymy na demokratę Steresc-mana, czy na centrowca Bruenlnga. czy na junkra Papena — wszyscy właściwo szli po fedej linii — tej. której tory wytyczył Ludendorff.
Zresztą mamy ze stosunkowo niedalekiej przeszłości najbardzej znamienną enuncjacje tej może najs lniejsrej w odczuwaniu mmpcrializmu germańsk c-go indywidualności. Gdy w lutym b. r. przystępowano do konferencji rozbroję niowej. redakcja genewskiego dz enn-ka „Journal des NaFons" rozpisała ankietę na temat kwestii zbrojeń. W numerze 141 z 10 lutego generał Ludendorff iako „outsider" aktualnej polityki. nc obarczony żadną odpowiedzialnością, mógł sobie pozwolić na takie słowa:
..Uważam, żo w^zefklo ograniczeni© zbrojeń Jest niemoralne. Każdy naród, tirzeczywistn ając swą wolę zachowania bytu, ma prawo do pełnego Wyzyskania swych s'ł dla swej obrony. Jeżeli ogranicza się go w zbrojeniach, <o Jest zamach na jedno z praw najświętszych, najbardziej bosk ch".
Oto zasadniczy program, który przekazuje do zrcal zowania swym ucznTom Ludendorff, oto w skrócie cały właściwie program polityki n endeckiej wobec zagadnień m-ltaryzmu.
Zestawmy toraz ten zasadniczy program z aktualność ą dnia. z najnowszym manewrem rządu niemeckicgo. inaugurującym powakacyjny sezon polityki nrędzynarodowci notą do rządu francuskiego, domagającą się dyskusji na temat niemieck ej „Gleichbrecbtl-gung" — równouprawnieni zarojenia się.
I cóż przcdcwszystklem uderza w tym najnowszym manewrze? Oto zastosowań' e te samej metody, jaką uprawiały Niemcy w spraw e uwolnienia sic od c ęźarów rcparacyinych: metody wymuszania. Albo — powiadają oni — rokowania o równości zbrojeń, albo hałaśliwe manifestacje z rozb dem konfc-recji rozbroien owej w pierwszym rzędzie- A zatem zmąccn:c porozumień w kwestiach gospodarczych, kulturalnych, politycznych.
I tu właśnie, w tern określen u: — „prawo do zbrojeń", tkwi haczyk, na który złowić chcą Niemcy swój postulat m litarny. Konstruują bowiem swe żądania tak, że. broń Boże, nie chodzi m o zbrojeń!e sic—
O niczcm taklem nie myślimy — za-pcwn a gen- Schle chcr — jesteśmy zaprzysięgłymi ..pacyfistami", marzymy o rozbrojeń u. ale chcemy..- prawa do zbrojenia s{ę. Chcemy-., równego pra-„Gicicli bcrcchtlguns*** N-c w ęcej. ieno — prawa- N e skorzystamy zeń o-ezywiśde. niech o to n kogo głowa nie boli we francusk m sztabę generalnym — ale — jak to powiada Ludendorff — jc$l„n!emoralną" rzeczą, byśmy by»* pozbawień’... prar/M do czołgów, do ciężkiej artylerA do pancerników 1 t. d.
Oczywiście jest to typowy „bluff", na który chyba — po tylu dośw adczc-nlach, iak c państwa poczyniły, rokując w sprawie długów wojennych z Niemcami — nic znaidzie się nkt dość hawriy w Europ’e. Bo przecież cały śwat w‘e, że w 10-du ostatnich latach Niemcy, rozbawieni postanów eniami traktatowemi prawa do zbrojenia się. intensywno zbroją się — a ta intensywność zbrojeń zw elokrotmałaby, gdyby w dodatku dano im prawo do zbrojeń!
! n‘cma zaprawdę na świede — na-
Osoba prezydenta Rzeszy Niemieckiej, marszałka Hindenburga jest obecnie ośrodkiem zainteresowania szerokiej oplnjł publicznej. Stało sio tak w hi-kolwiek są niezmiernie cenne, nic objaśniają jego roli w rozwoju Niemiec. Męstwo, patriotyzm, silne nerwy i do
nowych wyborów, dziś znajdują potwicr dzeme,
W spccjalnem wydaniu „Der Vorpo -7ct wśród państw', życzliwych Niemcom — takich, któreby w erzyły, że Beninowi chodź’ o zdobyclo „praw..." plctcn cznych, że gra toczy się o pra-wo dla... prawa samego, a nie o skrępowaną swobodę wcielenia praktyczn c w życie koncepcji zbrojeń a się dla celów odwetowych, dla zapłaty za Wersal w fornre drugiego Scdanu zarówno na zachodnim iak i wschodn ni froncie.
Niemcy ostatnią sw'ą notą chcą wysondować opnie świata, najważniejszych państw, bezpośrednio i pośrednio zaangażowanych w tcm. czy N cmcy będą miały czy też nic będą miały , pra wa" do., rewanżu zbrojnego za Wersalski Traktat-
Nie przesądzamy oczywiśc c. co powiedzą inni, jak s Q ustosunkują inne państwa.
A!c stanowisko Folski było i powinno być Jedno. Rząd polski powinien po-w cdz-:eć: n"c! Ustosunkowujemy się do suggestyj n cmicckich z całym spokojem. ale też i całą stanowczością. Zai-mulemy wobec nich stanowisko negatywne.
Niemcy $w’ój apel o wszczęcie roko
Dziennłkarz rosyjski M. Bcncdik-ow. który na łamach paryskich „Po--lodnija Nowości" zamieszczając ciekawą cliaraktcrystykę niemieckiego pre
Tacy ludzie jakoby ani nic byli prze znaczeni do tego. aby stać na czele pań stwa i decydować o jego losach. Oka-ny w Niemczech wiadomościami o zwy cięztwach na ironcie zachodnim znikł zupełnie, kiedy nadeszły wiadomości, wań w' sprawie .prawa do zbrojeń" skierowali do Franci. Tłumaczą się lem, żc postawa Francji w tej sprawie jest dla nich najważniejsza. Nie ulega to żadnej wątpliwości. Francja faktyczn e odgrywa tu wybitną rolę.
Ale niemniej ważną rolę odgrywa system polityczny europejski, którego jedną z najważniejszych rękojmi pokoju stanowi umowa nolsko - francuska z r. 1921.
A umowa ta zaczyan s:Q od słów:
„W celu uzgodnienia swych wysiłków pokojowych oba rządy (francuski I pclskl) zobowiązują się dz cłać w porozumieniu we wszelkich sprawach polityki zagrancznej, dotyczącej obu państw i mających związek z uporządkowanym stosunków międzynarodowych w duchu traktatów zgodni© z pak tein Ligi Ncrcdów".
Ta umowa jest jedną z gwarancyi— pokoju europclsk ego. pcdczas gdy to. do czego zm‘crza gen. Schlcichęr swą akcją, właśnie odnowa v. szczętą, ma na celu — rozpętanie nowel wojny europejskiej.
B. AL
A
gdańskich.
Jak oświadczył Focrster, na żądania te senat nic dał wyraźnej odpowiedzi.
dau. Generał Pritwitz, obawiając się. żc będzie zaskoczony, wydal rozkaz do odwrotu. W Niemczech-zapanowały wprost paniczne nastroje. Zdawało się Już, żc rosjanie wtargnąć mogą do Berlina. I właśnie w tym czasie Wilhelm przypomniał sobie emerytowanego generała Hindenburga, żyjącego w Hanowerze ł cieszącego się opinią doskonałego strategika.
W tym kraju, gdzie szalała bitwa, odbywały się swego czasu manewry 4 korpusu niemieckiego, na czele którego stał Hindenburg. Oczy wszystkich riiem j,tów skierowane zostały w stronę mało , znanego w owym czasie generała. Hindenburg spełnił pokładane w nim nadzieje. Jeszcze dotychczas pamięta sie klęskę armji generała Samsonowa w błotach mazurskich. Entuzjazmowi niemieckiemu nie było końca, kiedy rozniosła się wieść, żc niebezpieczeństwo zagrażające Prusom Wschodnim zostało zażegnane i żc rosjanie stracili przeszło 100.000 ludzi, rannych i zabitych I równic tyle jeńców. Wtedy zrodziła sic legenda o Hindenburgu.
W kolach wojskowych było wiadomem. że generał Pritwitz w ostatniej chwili zdecydował się' przedsięwziąć atak. że plan strategiczny, który dopro-I wadził do zwycięstwa pod Tanncnber-giern w grubych zarysach opracowany został przez szefa sztabu, poprzednika Hindenburga. pułkownika Iiollinana. który później wsławiony został, jako parlamentarjusz niemiecki przy rokowa nlach z Rosją w Brześciu Litewskim 1. że w wielkiej mierze zwycięstwo za-.wdzięczać należy szefowi sztabu Hindenburga Ludcndorffowl. Ale naród niemiecki o tcm nie chciał nic wiedzieć, przypisując zwycięstwo tylko Hinden-burgowi. Objaśnić to należy tern, że w krytycznych momentach wojny, kiedy nerwy wyprężone są do skrajności, szerokie masy musiały mleć swego Ic-
Igcndamego bohatera. Hindenburg stał się żywą legendą, stal się sławnym i dzięki tej popularności, jaką zdobył Jajko zwycięzca z pod Tannenbergs. został prezydentem I dzięki tej legendzie I często udaje mu się kroczyć przeciwko prądowi.
Życiorys Hindenburga Jasno dowodzi. jaką siłę Jeszcze dziś ma w sobie legenda. Legenda posiada swą moc na-,wet w czasie postępu i techniku