416 Maria Kielczewska-Zaleska
Z tego punktu widzenia próba przedstawienia tego obrazu w możliwie ścisły sposób, podjęta przez geografów polskich miała charakter nowy i wniosła pewien wkład do poznania zjawiska, choć nie doprowadziła do jego wyjaśnienia. Prace te nie dały klasyfikacji genetycznej, a tylko formalną. Czysto formalny opis może, a nawet musi być punktem wyjścia dla dalszych ujęć. Definicje i pojęcia wyznawane przez szkołę krajobrazową wpłynęły na zacieśnienie zakresu tych prac. Problem wpływu założeń teoretycznych na kierunki prac był wcześnie u nas rozpoznany i ma duże znaczenie obecnie. Zarysowujący się obecnie w Polsce kierunek ekonomiczny badań osadnictwa powstał nie tylko z zastosowania metod marksistowskich, nie tylko z potrzeb wiązania nauki z życiem przy organizowaniu planowej gospodarki, ale na skutek wpływów różnych koncepcji geografii, idących tak ze wschodu od uczonych radzieckich, jak i częściowo z zachodu z kół anglosaskich. I słusznie.
Nauka nie może się rozwijać w izolacji i konieczny jest szeroki kontakt z różnorodnymi kierunkami. Ważne jest stworzenie swobodnych warunków badań, w których mogą się krzyżować różne wpływy, aby mogły rozwinąć się różne indywidualne drogi rozwoju. Tak było w okresie 20-lecia Polski międzywojennej, kiedy w kilku niedużych ośrodkach uniwersyteckich zaczęły powstawać początki geografii osadnictwa w Polsce i tak powinno być obecnie.
Reasumując uwagi na temat rozwoju geografii człowieka w Polsce trzeba podkreślić, że kierunek ekonomiczny, który obecnie zajął miejsce dawnej geografii człowieka i przechylił jej rozwój w kierunku nauk ekonomicznych, grozi jednostronnością rozwoju metod i problemów badawczych. Dlatego trzeba dążyć do przywrócenia różnorodnych kierunków badań, jakie mieszczą się w szeroko pojętej geografii człowieka.
MAPMH KEJIHEBCKA-3AJIECKA
O HAITPABJIEHMHX PA3BMTMH rEOrPA^MM HEJIOBEKA B IIOJIbLLIE
B CTaTbe onMCbiBaeTCfl M3MeHeHMH, KaKMe npoM3ouiJiH b reorpacfc>MM nejiOBeKa b riojibiue nocjie btopom mhpobom BoftHbi. B nepnoa Me^K/jyBoeHHOro flBaflijaTMjieTMH b nojibiue, KaK u bo MHornx flpyrnx cTpaHax 3anaflHOii EBponbi, cynjecTBOBajio rba pa3jiMHHbix fiohhthh: reorpacfc>MM nejiOBeKa, KaK HayKM oxBaTbiBaioineM conoKyn-nocTb npoijeccoB, npoMCXOAHLqwx Me>Kfly nejioBeKOM w 3eMJien w reorpacfc>nn xo3hm-CTBB, 3aHMMaK>meMCH X03HMCTBeHH0M >KM3HbK). CaMbIM 3HaHMTCJIbHbIM M3MeHeHWeM, KaKOe np0H30LUJI0 nocjie BOHHbl, B CBH3M C npMMeHeHMeM MapKCMCTCKMX MeTOflOB b reorpacjDMM, 6biji OTKa3 ot Ha3BaHMH m iiohhtmh aHTponoreorpa<i>MM, KaK HayKM 6yp>xya3HOM w BBejieune BMecTO Hee iiohhthh 3kohomhh6ckom reorpacfcmM. BBe/jeHwe hobom KOHqeni4MM 3K0H0MMH6CK0M reorpacfc>MM conpoBO>KAajiocb orpaHMHeHMeM reo-rpacjDMM nejiOBeKa 3K0H0MnnecKHM HanpaBjieHweM. CorjiacHO HOBOMy HanpaBjieHMio SKOHOMMHecKan reorpacf>MH HBjineTCH o6met:TBeHHOM HayKOM w HCCjieayeT reorpacfc>n-necKoe pa3MemeHne npoM3BOACTBa w ycjiOBMH ero pa3BMTHH. flpyrne pa3flejibi reo-rpa(J)MM, TaKMe KaK nocejieHMH, HacejieHMe hbjihiotch npe^MeTOM reorpacfc)HHecKHX MCCJieflOBaHMM nOCTOJIbKy, nOCKOJIbKy OHM CBH3aHbI C X03HMCTBeHH0M >KM3HbK). 3T0 HanpaBjieHMe OKOHOMMHecKOM reorpacfc>MM He m^bhtmhho KaK c npejKHew reorpacfc>MeH xo3HMCTBa, TaK u c reorpactweM nejiOBeKa b lhmpokom nowMMaHMM. HoBoe HanpaB-