2007, 5 rozwój2 Obuchowski Autonomia jednostki a osobowość, Psychologia rozwojowa po adolescencji - zajęcia nr 6


Psychologia rozwojowa po adolescencji - zajęcia nr 6.

Kazimierz Obuchowski „Autonomia jednostki a osobowość”.

I. Założenia podstawowe

Najogólniej…

Autonomia jednostki jest rodzajem niezależności osoby od zdarzeń, w których ona biernie lub czynnie uczestniczy.

Pełna realizacja możliwości następuje, gdy niektóre zachowania człowieka prowadzą do zmian stanowiących realizację celu wytworzonego przez jednostkę dla realizacji jego dążeń nadrzędnych, cel ten stanowi produkt pracy człowieka i jej uzasadnienie.

Autonomia człowieka wobec otaczającego go świata polega na realizacji w nim wytworzonych przez siebie celów, które są odpowiedzią na zaistniałe lub przewidywane zdarzenia, ale przede wszystkim, które stanowią wyraz dążeń życiowych jednostki.

Dążenia jednostki powinny służyć wykorzystywaniu własnych możliwości dla doskonalenia się, rozwoju.

Pełna autonomia jest wówczas gdy, cele wytworzone przez człowieka zakładają wykorzystanie jego możliwości i ich rozwój, jest to autonomia rozwojowa.

„Autonomizacja” - nazwa patologii struktury funkcjonalnej, która polega na tym, że część struktury zaczyna realizować własne cele niezależne a czasem sprzeczne z celami całości.

(Każde dziecko wie że…) każdy cel jest realizowany w określonym środowisku i aby działania przyniosły przewidziany skutek, należy uwzględnić właściwości tego środowiska. Człowiek dostosowując swoje programy do właściwości środowiska zmienia się pod wpływem własnych działań i pod wpływem środowiska wyrażonym w założeniu działań i ich skutkach.

Autonomia jednostki polegająca na realizacji wytworzonych przez nią celów ≠ niezależności od środowiska zewn., i ≠ niezależności od tej części środowiska jaką jest człowiek jako ciało fiz., zespół uzdolnień, zbiór wiedzy.

Dla różnych warunków i różnych celów jest to pewien właściwy im stopień niezależności.

  1. Im większą niezależność zakłada dana autonomia jednostki, tym większa możliwość błędu w postępowaniu człowieka.

  2. Im większą niezależność zakłada dana autonomia, tym wygrana może być wyższa.

II. Człowiek w dominujących kierunkach psychologicznych

  1. najbardziej skrajne ujęcie człowieka jako istoty „autonomicznej” znajduje się w pracach autorów powiązanych z dyscyplinami praktycznymi. Kryterium dla tej koncepcji stanowi pytanie czy osoba jest jednostką pod względem psycholog. i socjolog. tak jak nią jest pod względem fizjolog. i anatom. Czy owa swoistość osoby w stosunku do świata nie jest jedynie artefaktem związanym z istnieniem świadomości? Uświadamiając sobie własne działania, przeżycia jako własne osoba może ulegać złudzeniu. W istocie program działania osoby, system ocen są tylko częścią składową całości, ta całość = człowiek + jego środowisko; W tym ujęciu można mówić tylko o pseudoautonomii jednostki. Czyli to jest trochę tak, że mimo iż dysponujesz poczuciem swojej tożsamości to, cokolwiek zrobisz albo cokolwiek zrobią tobie inni, nie zależy ani od ciebie ani od woli tych ludzi. Człowiek jest elementem struktury o organizacji podporządkowanej idei.

  2. „Człowiek - ślad zdarzeń” behawiorystów - pojawia się w rozwiniętym wymiarze czasowym i w ten sposób w jakimś stopniu autonomicznym wobec rzeczywistości; człowiek ten dysponuje pewną retencją doświadczenia; warunkowany, przewarunkowywany jest samoistnym składnikiem swojego otoczenia w takim stopniu, w jakim samoistne mogłoby być opóźnione odbicie w lustrze i to opóźnienie stanowi jego jedyny wyróżnik. Do podobnych konsekwencji prowadzi sytuacjonizm.

  3. W koncepcjach psychoanalitycznych autonomia jednostki jest prawie pełna w stosunku do swojego aktualnego otoczenia, polega ona na tym, że wszelkie znaczenia jakie osoba nadaje sytuacjom społ., zachowaniom innych ludzi… wyznaczone są przez ukształtowane (czytaj zniekształcone) we wczesnym dzieciństwie struktury poznawcze.

Różnica między człowiekiem behawiorystów a człowiekiem widzianym przez psychoanalizę jest mało istotna i dotyczy stopnia opóźnienia posiadanego doświadczenia w stosunku do rzeczywistości. Gdy chodzi o rolę otoczenia w kształtowaniu atrybutów tożsamości jednostki to różnica ta jest tylko ilościowa, bo u behawiorystów przewarunkowały odmienne doświadczenia każdego rodzaju a u psychoanalityków - tylko pewien rodzaj doświadczenia. U behawiorystów wyjaśnia się wszystko odruchem warunkowym, u psychoanalityków mechanizmem wypierania i projekcji.

U behawiorystów i psychoanalityków - jednostka jest tylko przedmiotem zdarzeń: ofiarą uczenia się lub walki id i tym, co chce rządząca nim kultura.

W ujęciu psychoanalitycznym podkreśla się różnicę między autonomią w stosunku do tego, co się dzieje poza światem wewn. jednostki a autonomią wobec sił działających wewn. jednostki, które są nieakceptowane lub traktowane przez nią jako coś obcego (ufff).

III. Autonomia osoby i autonomia Ja

Uznanie, że możliwa jest autonomia wobec sił działających wewn. jednostki wymaga założenia: o istnieniu czegoś co nazywa się JA a czym to JA jest, można zrozumieć analizując sytuacje, w których ulega ono zaburzeniu - a owo zaburzenie to depersonalizacja, która polega na tym, że osoba traci poczucie tożsamości lub też jedności tej tożsamości. Osoba ta nie wyróżnia tego, co w jej programach, systemach ocen i przeżyciach jest jej własne a co jest w niej obce. Zaburzenie sfery JA polega na tym, że albo ma się poczucie obcości (=utrata własnego JA), albo zwielokrotnia się liczba Ja przy czym każde z nich jest kimś innym przy zachowaniu świadomości, że każde z nich jest mną w różnym czasie lub mną jako ciałem fiz.

Problem ilościowy integracji wewnętrznej JA (zbieżne w efektach funkcjonalnych z integracją osobowości). 3 przyczyny tego stanu rzeczy:

  1. gdy ktoś z powodów np. ideologicznych nie akceptuje pewnych swoich właściwości psychicznych, (w naszej kulturze - namiętności, „istota nieczysta” - dramatyczny przekaz walki z częścią samego siebie).

Jeden z czynników integracji wewnątrz Ja polega na tym, że jest to pełna akceptacja wszystkiego, co mogło by wchodzić w skład Ja, a istnieje w osobniku. Czy w takim razie pełna integracja Ja jest pożądana? (pytanie retoryczne?)

  1. gdy u kogoś w wyniku traumatycznych doświadczeń doznał urazu psychicznego, wtedy związane z nim emocjonalnie nacechowane treści są odczuwane jako obce; treść urazu nie może zostać zasymilowana przez Ja bez patologizacji całego Ja, bo doszło by do psychozy reaktywnej.

  2. Integracji z Ja nie ulegają sytuacyjnie pojawiające się uczucia tzw. niskie: strach, złość, pożądanie. (Można sądzić, że to całkiem podobnie jak w przypadku 1. ale nie jest tak pięknie, bo…) w świetle analiz prowadzonych w oparciu o teorię Kod-Emocje można przyjąć, że chodzi tu o treści funkcjonujące na innym poziomie kodów niż ten, w którym kształtuje się Ja. (a po polskiemu) Osoba czuje, że są to stany psychiczne wyznaczone przez sytuację i to sytuacja jest za nie odpowiedzialna (czyli ktoś, kto dokonał czegoś pod wpływem złości (np. zabił żonę) jest gotowy tego żałować i sądzi, że jego działania podyktowane były przez złość, jego działanie jest mu więc obce. Człowiek ten może czuć się skrzywdzony jeśli obwinia się go za tego rodzaju działania). Nie akceptowane, emotogenne lub sytuacyjnie wytworzone stany psychiczne mogą w różnym stopniu wpływać na zachowanie człowieka, ale dla jego Ja mają status zdarzeń w świecie zewn.

I jak spojrzy się na to wszystko od tej strony, to można problem autonomii jednostki ująć jako problem poczucia tożsamości i dzięki niej możliwości formowania programów opartych na ustabilizowanych systemach zadań i ocen oraz realizacji tych programów w sposób niezależny od wymagań rzeczywistości zewn. oraz od czynników wewn. wchodzących w skład osobowości człowieka, ale z nią nie zintegrowanych.

Niezależność tutaj ≠ nie uwzględnianie tego, co zachodzi w świecie zewn. i wewn.

Autonomia jest bardziej możliwa im sprawniejsza jest bieżąca i głęboka orientacja w znaczeniu i wartości zachodzących zdarzeń. W tym rozumieniu autonomia oznacza, że osobę stać na docelową selektywność w recepcji i w wykorzystywaniu określonych składników świata zewn.

Docelowa selektywność - aktywna czynność, wybór tego, co jest osobie potrzebne z punktu widzenia celów przyświecających realizowanym przez nią zadaniom.

Kryterium:

  1. Stopień zależności - stopień, w jakim osoba wyznacza swoje zadania i określa sposób ich osiągnięcia pod wpływem sytuacji.

  2. Stopień autonomii - stopień, w jakim zadania i sposoby ich realizacji wynikają z preferencji osoby, powiązanych z całością jej dążeń traktowanych jako jej własne.

Można wyróżnić:

Autonomia Ja:

- jest funkcją integracji osobowości

- jej związek z autonomią osoby nie jest oczywisty, ale są podstawy do tego by przyjąć, że wysoki stopień autonomii Ja facylituje przynajmniej autonomię osoby, a wynika to z założenia, że: jednostka posiadająca niski stopień autonomii Ja (czyli silnie uwikłana w konflikty wewn., która ma zniekształconą strukturę motywacyjną, zakłócony system oceny rzeczywistości) jest w stosunku do świata zewn. zautonomizowana tylko z pozoru. Np. osoba o silnym kompleksie różnicy percypuje jako odnoszące się do niej zachowania ludzi, którzy nie są z nią w żadnym związku, czuje się ona poniżona przez innych w sytuacjach, w których nie ma do tego żadnych podstaw. Jest to niezależność formalna w takim sensie, że zachowania tej osoby są niezgodne z rzeczywistym znaczeniem sytuacji a więc przebiegają niezależnie od niej. JEST TO AUTONOMIA Z PUNKTU WIDZENIA BEHAWIORYSTY.

Nie można traktować patologii odzwierciedlania jako autonomii, bo pojęcie to odnosi się do zachowań adekwatnych. [Polega to mniej więcej na tym, że trafnie dokonuję wyboru polegającego na oparciu się wymaganiom otoczenia, nawet znacznym kosztem lub, że uznam te wymagania za własne, uznając ich rację po skonfrontowaniu z całością mojej koncepcji świadomości] - jakby to widział behawiorysta - zachowam się tak jakby nieautonomicznie, bo przyjęłam wymagania otoczenia i postępuję zgodnie z nimi. Ale… psychologicznie - autonomia została zachowana, bo przyjęcie wymagań otoczenia dokonane zostało na podstawie moich własnych przekonań.

Brak autonomii będzie wtedy, gdy:

Autonomia osoby:

- wyraźnie związana z istnieniem własnego systemu ocen, sytemu zadań, odpowiedniej wiedzy, które wyróżniają osobę z otoczenia

- dysponując wiedzę świecie i o sobie samym jest się w stanie zrozumieć sens dokonujących się zdarzeń i istniejących faktów,

- dzięki temu można:

- pozwala ona na stabilizację własnego stylu życia i kierunku działania

IV. Stabilność kierunku działania jako wskaźnik autonomii jednostki.

Jedynym obiektywnym wskaźnikiem autonomii jednostki jest stabilność jej działania.

Autonomia jednostki jest warunkiem uzyskania autonomii rozwojowej i autonomii Ja. Te dwa rodzaje autonomii mają swoje specyficzne wskaźniki empiryczne - efektywność (utrzymanie wysokiej skuteczności w warunkach wzrastającej trudności zad.) i rozwojowe zmiany osobowości.

Płaty czołowe mózgu odgrywają rolę instrumentu stabilizacji programu w stosunku do dynamiki rzeczywistości; w płatach czołowych zostaje jakby odłożony wzorzec stanów pożądanych. W wypadku zaistnienia różnic między stanem pożądanym a istniejącym wprowadzane są na bieżąco poprawki. W mózgu u pacjentów z uszkodzonymi płatami czołowymi organ ustawodawczo-kontrolny jest oddzielony od wykonawczego i nie może brać udziału w jego czynnościach, bo organ wykonawczy zmienia nieustannie swoje algorytmy pod wpływem skutków własnych czynności. Stabilność funkcji mózgu polega na tym, że zmiany programu organu wykonawczego są kontrolowane przez mózgowy „organ ustawodawczy” z punktu widzenia zgodności z całością zadania. os. dysponująca tylko organem wykonawczym po wykonaniu pierwszego elem. polecenia zapomina, co miała robić, jej czynności są bezosobowe, nie interesuje ją sens, skutki. Chorzy ci żadnej inf. zwrotnej nie traktują jako błędu. Są więc zawsze albo w bardzo dobrym, euforycznym nastroju, albo w stanie apatii.

Ludzie, którzy posiadają wyraźnie sprecyzowane i stabilne programy oraz cele działania, są w toku ich realizacji praktycznie niezależni-również od własnych lęków, kompleksów czy innych nie zintegrowanych z osobowością sił. Wpływ nie zintegrowanych stanów wewn. można blokować własnym, stabilnym zadaniem (obraz, model, który jednostka realizuje), uzyskując w ten sposób autonomię programów i działań.

W wypadku braku stabilnych zadań własnych, zachowanie będzie stale zmieniało kierunek pod wpływem pojawiających się stanów wewn. Ta niestabilność nie musi być wynikiem patologii organicznej.

Istotne są zadania, ich organizacja, wiedza o sposobie realizacji oraz to, że są one zintegrowane z Ja.

Należy nazywać zadaniami tylko zadania własne, do których mamy osobisty stosunek, których realizacja jest formą realizacji siebie; są dookreślone, skoordynowane, to instrument autonomii jednostki. Czyli jakość autonomii jednostki jest funkcją jakości zadań człowieka. Pozostałe zadania to wymagania zewnętrzne (mogą stać się zad, ale nie muszą).

V. Fazy dojrzewania autonomii psychicznej

Zadania i czynniki konstatujące zadania - osobowość człowieka.

Problem kształtowania się instrumentów autonomii jednostki :

  1. w pierwszej fazie polega na dojrzewaniu psychicznym człowieka

  2. w drugiej fazie polega na rozwoju osobowości człowieka

1. FAZA IDENTYFIKACJI

Dojrzewanie psychiczne można potraktować jako przechodzenie od stanu pełnej zależności jednostki do stanu pełnej jej autonomii psychicznej.

2. FAZA KOSMICZNA

- różnorodność i zmienność koncepcji, które są podstawą organizacji zadań (brak jeszcze dostatecznie zintegrowanego modelu świata, aby któraś z jego koncepcji była trwale przyjęta)

- ogromne zaufanie do własnych możliwości intelektualnych co jest wynikiem braku doświadczenia i „żarliwości neofity nowego świata”

- to bezmiar i niedookreśloność powstających koncepcji, formuła zadań nadrzędnych, które uzasadniają zadania konkretne są powodem, dla którego ta faza została nazwana kosmiczną

3. W OSTATNIEJ FAZIE

VI. Sens życia i typ osobowości.

Sens życia jest koncepcją tego, co mogłoby uzasadnić podejmowanie szczególnych wysiłków, ograniczeń i ryzyka. Nie musi to być werbalizowane jako sens życia.

W przypadku konkretnego celu (np. status materialny) różne drogi mogą prowadzić do celu, ale jest to cel konkretny i niemożliwość osiągnięcia go pozbawia człowieka sensu życia.

W przypadku sensu życia zawartego w działaniu (np. godziwe postępowanie) cel jest zbyteczny.

Usatysfakcjonowanie odpowiednim rodzajem sensu życia jest powiązane z określonym kształtem osobowości. Sens życia związany wyłącznie z zachowaniem pewnego rytuału działań może zadowolić tylko osoby o stosunkowo ubogim życiu wewn, ustabilizowanym życiu zewn, które nie muszą podejmować ostatecznych decyzji dotyczących własnych losów; prowadzi on do zubożenia osobowości lub załamania się linii życia.

VII. Autonomia i twórczość

Gdy człowiek jest aktywny, a nie ma modelu lub obrazu tego, do czego dąży, wówczas efektem jego działań jest DESTRUKCJA.

Twórczość czł., a więc realizacja jedynej specyficznej funkcji jego mózgu, jest uwarunkowana uzyskaniem przez osobę statusu autonomicznego wobec rzeczywistości.

Najbardziej odpowiadający właściwościom czł sens życia powinien być ujęty w postaci teoretycznie rozbudowanej koncepcji naczelnej wartości, opartej na światopoglądzie zapewniającym odp na pyt podstawowe (czym jest świat, człowiek i czym ja jako czł w świecie). Sens życia oparty na dojrzałej refleksji filozoficznej daje większą szansę jednolitego ustosunkowania wobec różnorodnych zdarzeń. Sens życia konkretny, wynikający z przyjęcia pewnego wzorca docelowego w działaniu, znacznie ogranicza możliwości twórcze, jest przydatny tylko na część życia.

VIII. Czas bycia i zmiany standardu samorealizacji.

Człowiek jako osobowość funkcjonuje w 3 czasach:

  1. PRZESZŁYM, a więc doświadczenie, stabilizuje istniejącą strukturę osobowości, dając szansę powielania dośw. w analogicznych sytuacjach, czyli łatwiejszego funkcjonowania w czasie teraź.

  2. PRZYSZŁYM, który petryfikuje osobowość, czyniąc z niej skuteczne, ale zbyt wyspecjalizowane, nieelastyczne narzędzie postępowania.

  3. TERAŹNIEJSZYM

Autonomia jednostki, która poczyna z czasem teraź żyjąc w czasie przeszł, jest praktycznie żadna. Osoba taka nie jest aktywna, jej samodzielność to złudzenie, nie rozwija się i nie realizuje.

Sens życia będący koncepcją stanu własnego bytu wymagającego dopiero realizacji sprawia, że osob zaczyna funkcjonować również w czasie przyszłym. O czasie przyszł mówimy, gdy koncepcja tego, co ma nastąpić, sięga bardzo daleko, ujmując rzeczywistość całkiem inną od doświadczanej. Takie podporządkowanie aktualiów przyszł stwarza w pełni autonomię psychiczną jednostki. Osob przekształca się nabierając nowych wymiarów, jest to jedyna droga dla realizacji możliwości zawartych w strukturze osob i w mózgu czł, w nim jako jednostce fiz i w świecie, w którym jednostka funkcjonuje. Dopiero wykorzystując te możliwości możemy mówić o samorealizacji czł.

Sens życia musi stwarzać szansę umieszczania własnych celów w coraz to bardziej odległej przyszł, musi zapewniać zmiany tej przyszł (tzn. takie przekształcanie świata, które spowoduje, że przyszł będzie inna, niż by to wynikało z przebiegu wydarzeń bez udziału jednostki).

IX. Zadania dalekie, prospołeczne.

Instrumentem autonomizacji jednostki są jej zad; jakość tej autonomii jest funkcją jakości organizacji zadań i całości czynników, które tę organizację konstytuują. Jednym z istotnych czynników określających jakość tych zad jest ich powiązanie z sensem życia, będą to więc:

  1. zad dalekie - ich realizacja zmusi czł do zdobywania nowej wiedzy i umiejętności

  2. zad operacyjne - co i jak robić

  3. zad powiązane z naczelnymi wartościami przyjętymi przez czł

kryteria te pomijają treść naczelnych wartości.

Aspekt socjalny zad - zad dotyczą albo wprost innych ludzi, albo wspólnych z innymi ludźmi interesów, albo zakładają współdziałanie.

Gdy aspekt ten nie jest zawarty w formule zad lub jest niedostrzeżony -> zad takie jest niedookreślone, mniej skuteczne.

Może też być tak, że aspekt społ zad jest dopracowany, zad dalekie, zapewniające twórcze przekształcenie rzeczywistości, ale cel jest egocentryczny -> wtedy działania przeciwko interesom innych osób.

Dobro, którego zdobywanie nigdy nie zmniejsza wspólnego zasobu dóbr, to wiedza o świecie. Dotyczy ona wszelkiej pracy produkcyjnej.

Zad dalekie muszą być uspołecznione. Prospołeczność, czyli socjalizacja dalekich zadań, ma wpływ na stopień autonomizacji kierujących się nimi ludźmi.

Zad egocentryczne - nie mają odniesienia do wartości nadrzędnych (zad wyższego rzędu); mają charakter konkretnych, mieszczących się w linii zad, ale nie w hierarchii zad człowieka. Czł musi każdorazowo porządkowąc swoje działania teraź

Zad uspołecznione - są powiązane z ogólnymi, wspólnymi dla ludzi racjami., zawsze w imię czegoś. Nie ma zad prospoł bez idei, dla których są podejmowane. Czł realizujący zad prospoł ma większą szansę podporządkowania teraźniejszości przyszłości (post autonomii jednostki), wysokiej elastyczności i stabilności motywacji.

X. Zmienianie osobowości.

Zmiany osob przebiegają pod wpływem 4 czynników:

  1. dojrzewania mózgu - aktualizując nowe możliwości os powoduje zmiany samej osobowosci

  2. czynników uszkadzających funkcjonowanie mózgu

  3. czynników zakłócających funkcjonowanie osobowości

  4. własne działanie osoby - to czynnik podstawowy

oddziaływanie na czł może kształtować jego osob o tyle, o ile wpływa na podjęcie przez niego określonych działań.

Warunki, wiedza, naciski psychol, wymagania społ, mogą oddziaływać na osob tylko pośrednio, stwarzając możliwości sformułowania zadań.

Z punktu widzenia możliwości kształtowania osob, wydaje się najbardziej pożądany czł o osob słabo zintegrowanej, nie posiadający rozbudowanego systemu wartości. Łatwiej da się jego osob zmienić, ale nie będą to zmiany wzbogacające osob, będą to zmiany tylko modyfikujące.

Każda zmiana osob nie przyczyniająca się do jej rozwoju jest zaburzeniem albo zubożeniem osob.

Jedynym czynnikiem rozwijającym osob jest działanie oparte na zad dalekich i uspołecznionych.

Kazimierz Obuchowski „Potrzeba sensu życia”

WPROWADZENIE

Teza: u normalnego dorosłego człowieka jedynym kierunkiem działania mogącym zapewnić wyższe, dojrzałe formy zachowania się, jest kierunek wyznaczony przez potrzebę sensu życia

  1. swojego aktualnego działania

  2. niektórych istotnych dla nas walorów osobowości

  3. lub wspólnego celu