Psychologia rozwojowa po adolescencji - zajęcia nr 6.
Kazimierz Obuchowski „Autonomia jednostki a osobowość”.
I. Założenia podstawowe
Najogólniej…
Autonomia jednostki jest rodzajem niezależności osoby od zdarzeń, w których ona biernie lub czynnie uczestniczy.
jest to rodzaj niezależności bo fizyczny i psychiczny sposób bycia człowieka zakłada jednoczesną zależność od środowiska i możliwość zmieniania go - każde zachowanie jednostki zmienia tok zdarzeń przebiegających w jej środowisku
niektóre zachowania jednostki prowadzą do zmian środowiska ukierunkowanych, zamierzonych przez jednostkę, będących w interesie jednostki, które mogą być zgodne lub sprzeczne z interesami środowiska
pojecie zamiaru zakłada tylko to, że zachowanie jednostki ma taki (a nie inny) cel , któremu przyporządkowano program zachowania
cel :
może wynikać z konstrukcji osoby - utrzymanie odpowiednich parametrów funkcjonowania
może być wmontowany genetycznie [odruch bezwarunkowy/instynkt - realizacja celu wrodzonego]
lub na drodze wyuczenia w konstrukcję regulatora zachowania - przyjmuje postać programu (algorytmu) aktualizującego się w odpowiedzi na dany bodziec [odruch warunkowy- realizacja celu wyuczonego]
(i jak wszyscy dobrze wiemy…) odruchy te pozostają w ścisłym związku, nie można wytworzyć odruchu warunkowego bez oparcia go na odruchu wrodzonym
można się też spotkać z imitacją lub interioryzacją celów innych jednostek (możliwość właściwa tylko człowiekowi, ale ≠ pełna realizacja możliwości)
Pełna realizacja możliwości następuje, gdy niektóre zachowania człowieka prowadzą do zmian stanowiących realizację celu wytworzonego przez jednostkę dla realizacji jego dążeń nadrzędnych, cel ten stanowi produkt pracy człowieka i jej uzasadnienie.
Autonomia człowieka wobec otaczającego go świata polega na realizacji w nim wytworzonych przez siebie celów, które są odpowiedzią na zaistniałe lub przewidywane zdarzenia, ale przede wszystkim, które stanowią wyraz dążeń życiowych jednostki.
Dążenia jednostki powinny służyć wykorzystywaniu własnych możliwości dla doskonalenia się, rozwoju.
Pełna autonomia jest wówczas gdy, cele wytworzone przez człowieka zakładają wykorzystanie jego możliwości i ich rozwój, jest to autonomia rozwojowa.
„Autonomizacja” - nazwa patologii struktury funkcjonalnej, która polega na tym, że część struktury zaczyna realizować własne cele niezależne a czasem sprzeczne z celami całości.
(Każde dziecko wie że…) każdy cel jest realizowany w określonym środowisku i aby działania przyniosły przewidziany skutek, należy uwzględnić właściwości tego środowiska. Człowiek dostosowując swoje programy do właściwości środowiska zmienia się pod wpływem własnych działań i pod wpływem środowiska wyrażonym w założeniu działań i ich skutkach.
Autonomia jednostki polegająca na realizacji wytworzonych przez nią celów ≠ niezależności od środowiska zewn., i ≠ niezależności od tej części środowiska jaką jest człowiek jako ciało fiz., zespół uzdolnień, zbiór wiedzy.
Dla różnych warunków i różnych celów jest to pewien właściwy im stopień niezależności.
Im większą niezależność zakłada dana autonomia jednostki, tym większa możliwość błędu w postępowaniu człowieka.
Im większą niezależność zakłada dana autonomia, tym wygrana może być wyższa.
II. Człowiek w dominujących kierunkach psychologicznych
najbardziej skrajne ujęcie człowieka jako istoty „autonomicznej” znajduje się w pracach autorów powiązanych z dyscyplinami praktycznymi. Kryterium dla tej koncepcji stanowi pytanie czy osoba jest jednostką pod względem psycholog. i socjolog. tak jak nią jest pod względem fizjolog. i anatom. Czy owa swoistość osoby w stosunku do świata nie jest jedynie artefaktem związanym z istnieniem świadomości? Uświadamiając sobie własne działania, przeżycia jako własne osoba może ulegać złudzeniu. W istocie program działania osoby, system ocen są tylko częścią składową całości, ta całość = człowiek + jego środowisko; W tym ujęciu można mówić tylko o pseudoautonomii jednostki. Czyli to jest trochę tak, że mimo iż dysponujesz poczuciem swojej tożsamości to, cokolwiek zrobisz albo cokolwiek zrobią tobie inni, nie zależy ani od ciebie ani od woli tych ludzi. Człowiek jest elementem struktury o organizacji podporządkowanej idei.
„Człowiek - ślad zdarzeń” behawiorystów - pojawia się w rozwiniętym wymiarze czasowym i w ten sposób w jakimś stopniu autonomicznym wobec rzeczywistości; człowiek ten dysponuje pewną retencją doświadczenia; warunkowany, przewarunkowywany jest samoistnym składnikiem swojego otoczenia w takim stopniu, w jakim samoistne mogłoby być opóźnione odbicie w lustrze i to opóźnienie stanowi jego jedyny wyróżnik. Do podobnych konsekwencji prowadzi sytuacjonizm.
W koncepcjach psychoanalitycznych autonomia jednostki jest prawie pełna w stosunku do swojego aktualnego otoczenia, polega ona na tym, że wszelkie znaczenia jakie osoba nadaje sytuacjom społ., zachowaniom innych ludzi… wyznaczone są przez ukształtowane (czytaj zniekształcone) we wczesnym dzieciństwie struktury poznawcze.
Różnica między człowiekiem behawiorystów a człowiekiem widzianym przez psychoanalizę jest mało istotna i dotyczy stopnia opóźnienia posiadanego doświadczenia w stosunku do rzeczywistości. Gdy chodzi o rolę otoczenia w kształtowaniu atrybutów tożsamości jednostki to różnica ta jest tylko ilościowa, bo u behawiorystów przewarunkowały odmienne doświadczenia każdego rodzaju a u psychoanalityków - tylko pewien rodzaj doświadczenia. U behawiorystów wyjaśnia się wszystko odruchem warunkowym, u psychoanalityków mechanizmem wypierania i projekcji.
U behawiorystów i psychoanalityków - jednostka jest tylko przedmiotem zdarzeń: ofiarą uczenia się lub walki id i tym, co chce rządząca nim kultura.
W ujęciu psychoanalitycznym podkreśla się różnicę między autonomią w stosunku do tego, co się dzieje poza światem wewn. jednostki a autonomią wobec sił działających wewn. jednostki, które są nieakceptowane lub traktowane przez nią jako coś obcego (ufff).
III. Autonomia osoby i autonomia Ja
Uznanie, że możliwa jest autonomia wobec sił działających wewn. jednostki wymaga założenia: o istnieniu czegoś co nazywa się JA a czym to JA jest, można zrozumieć analizując sytuacje, w których ulega ono zaburzeniu - a owo zaburzenie to depersonalizacja, która polega na tym, że osoba traci poczucie tożsamości lub też jedności tej tożsamości. Osoba ta nie wyróżnia tego, co w jej programach, systemach ocen i przeżyciach jest jej własne a co jest w niej obce. Zaburzenie sfery JA polega na tym, że albo ma się poczucie obcości (=utrata własnego JA), albo zwielokrotnia się liczba Ja przy czym każde z nich jest kimś innym przy zachowaniu świadomości, że każde z nich jest mną w różnym czasie lub mną jako ciałem fiz.
Problem ilościowy integracji wewnętrznej JA (zbieżne w efektach funkcjonalnych z integracją osobowości). 3 przyczyny tego stanu rzeczy:
gdy ktoś z powodów np. ideologicznych nie akceptuje pewnych swoich właściwości psychicznych, (w naszej kulturze - namiętności, „istota nieczysta” - dramatyczny przekaz walki z częścią samego siebie).
Jeden z czynników integracji wewnątrz Ja polega na tym, że jest to pełna akceptacja wszystkiego, co mogło by wchodzić w skład Ja, a istnieje w osobniku. Czy w takim razie pełna integracja Ja jest pożądana? (pytanie retoryczne?)
gdy u kogoś w wyniku traumatycznych doświadczeń doznał urazu psychicznego, wtedy związane z nim emocjonalnie nacechowane treści są odczuwane jako obce; treść urazu nie może zostać zasymilowana przez Ja bez patologizacji całego Ja, bo doszło by do psychozy reaktywnej.
Integracji z Ja nie ulegają sytuacyjnie pojawiające się uczucia tzw. niskie: strach, złość, pożądanie. (Można sądzić, że to całkiem podobnie jak w przypadku 1. ale nie jest tak pięknie, bo…) w świetle analiz prowadzonych w oparciu o teorię Kod-Emocje można przyjąć, że chodzi tu o treści funkcjonujące na innym poziomie kodów niż ten, w którym kształtuje się Ja. (a po polskiemu) Osoba czuje, że są to stany psychiczne wyznaczone przez sytuację i to sytuacja jest za nie odpowiedzialna (czyli ktoś, kto dokonał czegoś pod wpływem złości (np. zabił żonę) jest gotowy tego żałować i sądzi, że jego działania podyktowane były przez złość, jego działanie jest mu więc obce. Człowiek ten może czuć się skrzywdzony jeśli obwinia się go za tego rodzaju działania). Nie akceptowane, emotogenne lub sytuacyjnie wytworzone stany psychiczne mogą w różnym stopniu wpływać na zachowanie człowieka, ale dla jego Ja mają status zdarzeń w świecie zewn.
I jak spojrzy się na to wszystko od tej strony, to można problem autonomii jednostki ująć jako problem poczucia tożsamości i dzięki niej możliwości formowania programów opartych na ustabilizowanych systemach zadań i ocen oraz realizacji tych programów w sposób niezależny od wymagań rzeczywistości zewn. oraz od czynników wewn. wchodzących w skład osobowości człowieka, ale z nią nie zintegrowanych.
Niezależność tutaj ≠ nie uwzględnianie tego, co zachodzi w świecie zewn. i wewn.
Autonomia jest bardziej możliwa im sprawniejsza jest bieżąca i głęboka orientacja w znaczeniu i wartości zachodzących zdarzeń. W tym rozumieniu autonomia oznacza, że osobę stać na docelową selektywność w recepcji i w wykorzystywaniu określonych składników świata zewn.
Docelowa selektywność - aktywna czynność, wybór tego, co jest osobie potrzebne z punktu widzenia celów przyświecających realizowanym przez nią zadaniom.
Kryterium:
Stopień zależności - stopień, w jakim osoba wyznacza swoje zadania i określa sposób ich osiągnięcia pod wpływem sytuacji.
Stopień autonomii - stopień, w jakim zadania i sposoby ich realizacji wynikają z preferencji osoby, powiązanych z całością jej dążeń traktowanych jako jej własne.
Można wyróżnić:
Autonomię w stosunku do rzeczywistości istniejącej poza jednostką jako indywiduum [autonomia Ja] ?
Autonomię w stosunku do tej rzeczywistości, która wchodzi w skład jednostki (jest częścią jej osobowości ale nie jest z nią zintegrowana)
Autonomia Ja:
- jest funkcją integracji osobowości
- jej związek z autonomią osoby nie jest oczywisty, ale są podstawy do tego by przyjąć, że wysoki stopień autonomii Ja facylituje przynajmniej autonomię osoby, a wynika to z założenia, że: jednostka posiadająca niski stopień autonomii Ja (czyli silnie uwikłana w konflikty wewn., która ma zniekształconą strukturę motywacyjną, zakłócony system oceny rzeczywistości) jest w stosunku do świata zewn. zautonomizowana tylko z pozoru. Np. osoba o silnym kompleksie różnicy percypuje jako odnoszące się do niej zachowania ludzi, którzy nie są z nią w żadnym związku, czuje się ona poniżona przez innych w sytuacjach, w których nie ma do tego żadnych podstaw. Jest to niezależność formalna w takim sensie, że zachowania tej osoby są niezgodne z rzeczywistym znaczeniem sytuacji a więc przebiegają niezależnie od niej. JEST TO AUTONOMIA Z PUNKTU WIDZENIA BEHAWIORYSTY.
Nie można traktować patologii odzwierciedlania jako autonomii, bo pojęcie to odnosi się do zachowań adekwatnych. [Polega to mniej więcej na tym, że trafnie dokonuję wyboru polegającego na oparciu się wymaganiom otoczenia, nawet znacznym kosztem lub, że uznam te wymagania za własne, uznając ich rację po skonfrontowaniu z całością mojej koncepcji świadomości] - jakby to widział behawiorysta - zachowam się tak jakby nieautonomicznie, bo przyjęłam wymagania otoczenia i postępuję zgodnie z nimi. Ale… psychologicznie - autonomia została zachowana, bo przyjęcie wymagań otoczenia dokonane zostało na podstawie moich własnych przekonań.
Brak autonomii będzie wtedy, gdy:
poddam się wymaganiom tylko dlatego, że zostały mi postawione
nie miałam im nic do przeciwstawienia
nie mogę ich ująć na tle własnych zadań.
Autonomia osoby:
- wyraźnie związana z istnieniem własnego systemu ocen, sytemu zadań, odpowiedniej wiedzy, które wyróżniają osobę z otoczenia
- dysponując wiedzę świecie i o sobie samym jest się w stanie zrozumieć sens dokonujących się zdarzeń i istniejących faktów,
- dzięki temu można:
podporządkować się im świadomie
podporządkować je własnym dążeniom
modyfikować dążenia stosownie do rzeczywistości
zmieniać rzeczywistość z punktu widzenia nadrzędnego celu
- pozwala ona na stabilizację własnego stylu życia i kierunku działania
IV. Stabilność kierunku działania jako wskaźnik autonomii jednostki.
Jedynym obiektywnym wskaźnikiem autonomii jednostki jest stabilność jej działania.
Autonomia jednostki jest warunkiem uzyskania autonomii rozwojowej i autonomii Ja. Te dwa rodzaje autonomii mają swoje specyficzne wskaźniki empiryczne - efektywność (utrzymanie wysokiej skuteczności w warunkach wzrastającej trudności zad.) i rozwojowe zmiany osobowości.
Płaty czołowe mózgu odgrywają rolę instrumentu stabilizacji programu w stosunku do dynamiki rzeczywistości; w płatach czołowych zostaje jakby odłożony wzorzec stanów pożądanych. W wypadku zaistnienia różnic między stanem pożądanym a istniejącym wprowadzane są na bieżąco poprawki. W mózgu u pacjentów z uszkodzonymi płatami czołowymi organ ustawodawczo-kontrolny jest oddzielony od wykonawczego i nie może brać udziału w jego czynnościach, bo organ wykonawczy zmienia nieustannie swoje algorytmy pod wpływem skutków własnych czynności. Stabilność funkcji mózgu polega na tym, że zmiany programu organu wykonawczego są kontrolowane przez mózgowy „organ ustawodawczy” z punktu widzenia zgodności z całością zadania. os. dysponująca tylko organem wykonawczym po wykonaniu pierwszego elem. polecenia zapomina, co miała robić, jej czynności są bezosobowe, nie interesuje ją sens, skutki. Chorzy ci żadnej inf. zwrotnej nie traktują jako błędu. Są więc zawsze albo w bardzo dobrym, euforycznym nastroju, albo w stanie apatii.
Ludzie, którzy posiadają wyraźnie sprecyzowane i stabilne programy oraz cele działania, są w toku ich realizacji praktycznie niezależni-również od własnych lęków, kompleksów czy innych nie zintegrowanych z osobowością sił. Wpływ nie zintegrowanych stanów wewn. można blokować własnym, stabilnym zadaniem (obraz, model, który jednostka realizuje), uzyskując w ten sposób autonomię programów i działań.
W wypadku braku stabilnych zadań własnych, zachowanie będzie stale zmieniało kierunek pod wpływem pojawiających się stanów wewn. Ta niestabilność nie musi być wynikiem patologii organicznej.
Istotne są zadania, ich organizacja, wiedza o sposobie realizacji oraz to, że są one zintegrowane z Ja.
Należy nazywać zadaniami tylko zadania własne, do których mamy osobisty stosunek, których realizacja jest formą realizacji siebie; są dookreślone, skoordynowane, to instrument autonomii jednostki. Czyli jakość autonomii jednostki jest funkcją jakości zadań człowieka. Pozostałe zadania to wymagania zewnętrzne (mogą stać się zad, ale nie muszą).
V. Fazy dojrzewania autonomii psychicznej
Zadania i czynniki konstatujące zadania - osobowość człowieka.
Problem kształtowania się instrumentów autonomii jednostki :
w pierwszej fazie polega na dojrzewaniu psychicznym człowieka
w drugiej fazie polega na rozwoju osobowości człowieka
1. FAZA IDENTYFIKACJI
Dojrzewanie psychiczne można potraktować jako przechodzenie od stanu pełnej zależności jednostki do stanu pełnej jej autonomii psychicznej.
Małemu dziecku nie przysługuje autonomia w takim znaczeniu jakie jest tutaj czyli ani osoby ani Ja, wszystko co się dzieje z dzieckiem jest wyznaczone przez działania otoczenia i impulsy homeostatyczne.
W miarę dojrzewania dziecko coraz częściej przeciwstawia się otoczeniu, przeprowadza własne plany wobec otoczenia, wykazuje niezależność - ale to nie przejaw autonomii. Dziecięcy negatywizm i własne plany dziecka są funkcją oddziaływań środowiskowych, które zderzyły się z wynikami uprzednich zdarzeń. [Jak np. dziecko bawi się piłką a ty chcesz, żeby się bawiło klockami to ono zaprotestuje bo już się tą piłką rozbawiło a nie dlatego, że ta zabawa jest postacią realizacji jego dążeń czyli jest to wyraz niezależności, ale nie autonomii].
Zaczątki autonomii pojawiają się dopiero wspólnie ze zdolnością do wyraźnego uświadomienia sobie swojego Ja, siebie jako kogoś odrębnego, którego działanie musi mieć swoje uzasadnienie. Po okresie względnej zależności, dziecko wchodzi w okres, w którym staje przed światem jako ono a nie jako składnik pozostający w jakiejś relacji w stosunku do innych składników.
Problem jaki się pojawia w tej fazie tworzenia się autonomii to swoista, odrębna od racji otoczenia racja własnego działania, która jest podstawą formowania własnych zadań - zaczątek potrzeby sensu własnej egzystencji. Na tym poziomie organizacji osobowości i jej dojrzałości ten sens nie może być wytworzony przez dziecko! I nie może być przejęty przez dziecko w postaci ogólnych reguł życia bo brak struktury, która mogła owe reguły zasymilować i przetworzyć na własne zadania.
Dziecko może przyjąć tylko konkretny wzór jakiegoś postępowania, zinterioryzowany w postaci zadań. Dzięki identyfikacji z tym wzorem dziecko otrzymuje prymitywny, ale skuteczny instrument autonomizacji . Dziecko mając taki wzór przejęty jako własny może w stosunku do zdarzeń otoczenia realizować selekcję docelową. Dziecko uzyskuje autonomię psych. ponieważ może odnosić się do poszczególnych zdarzeń, dlatego, że ma pewien trwały wobec nich stosunek, który wynika z posiadania własnych chociaż imitowanych zadań.
Wadą jest to, że te zadania muszą mieć charakter konkretny, czyli nie mogą być zhierarchizowane, a więc nie mogą ulegać modyfikacji w toku doświadczenia i własnego rozwoju.
2. FAZA KOSMICZNA
Następuje odrzucenie wzorców identyfikacyjnych - źródłem tej zmiany powinna być coraz większa niezgodność między rozszerzającą się wiedzą o świecie, uformowaniem się ogólnych koncepcji rzeczywistości, z coraz to wyraźniejszym poczuciem odrębności własnego Ja: od ujętego w postaci pozbawionych głębszego znaczenia konkretów wzorca identyfikacyjnego;
Cechy charakterystyczne:
- różnorodność i zmienność koncepcji, które są podstawą organizacji zadań (brak jeszcze dostatecznie zintegrowanego modelu świata, aby któraś z jego koncepcji była trwale przyjęta)
- ogromne zaufanie do własnych możliwości intelektualnych co jest wynikiem braku doświadczenia i „żarliwości neofity nowego świata”
- to bezmiar i niedookreśloność powstających koncepcji, formuła zadań nadrzędnych, które uzasadniają zadania konkretne są powodem, dla którego ta faza została nazwana kosmiczną
Autonomia jednostki jest niestabilna - przejawia się to w licznych przeciwieństwach genezy podejmowanych działań
Pojawiają się ekstrawertywne, wyznaczone sytuacją programy i wynikające z nich działania
Pojawiają się też działania w dużym stopniu zautonomizowane - wynikają z całkowitego podporządkowania zadań wartościom aktualnie uznanym przez jednostkę za naczelne
Autonomia Ja jest wyjątkowo niestabilna ze wzgl. na brak integracji Ja
Autonomia osoby może występować w skrajnie wyrażonej postaci idealizmu młodzieńczego
3. W OSTATNIEJ FAZIE
Człowiek podejmuje rolę społeczną osoby dojrzałej, odpowiedzialnej za siebie i innych
Może dojść do integracji dynamicznych nurtów koncepcji świata i siebie w jednorodną całość
Powstaje sens życia stabilny, uzasadniony teoretycznie, który jest wytworzony na podstawie uzyskanej wiedzy i doświadczenia
VI. Sens życia i typ osobowości.
Sens życia jest koncepcją tego, co mogłoby uzasadnić podejmowanie szczególnych wysiłków, ograniczeń i ryzyka. Nie musi to być werbalizowane jako sens życia.
W przypadku konkretnego celu (np. status materialny) różne drogi mogą prowadzić do celu, ale jest to cel konkretny i niemożliwość osiągnięcia go pozbawia człowieka sensu życia.
W przypadku sensu życia zawartego w działaniu (np. godziwe postępowanie) cel jest zbyteczny.
Usatysfakcjonowanie odpowiednim rodzajem sensu życia jest powiązane z określonym kształtem osobowości. Sens życia związany wyłącznie z zachowaniem pewnego rytuału działań może zadowolić tylko osoby o stosunkowo ubogim życiu wewn, ustabilizowanym życiu zewn, które nie muszą podejmować ostatecznych decyzji dotyczących własnych losów; prowadzi on do zubożenia osobowości lub załamania się linii życia.
VII. Autonomia i twórczość
Gdy człowiek jest aktywny, a nie ma modelu lub obrazu tego, do czego dąży, wówczas efektem jego działań jest DESTRUKCJA.
Twórczość czł., a więc realizacja jedynej specyficznej funkcji jego mózgu, jest uwarunkowana uzyskaniem przez osobę statusu autonomicznego wobec rzeczywistości.
Najbardziej odpowiadający właściwościom czł sens życia powinien być ujęty w postaci teoretycznie rozbudowanej koncepcji naczelnej wartości, opartej na światopoglądzie zapewniającym odp na pyt podstawowe (czym jest świat, człowiek i czym ja jako czł w świecie). Sens życia oparty na dojrzałej refleksji filozoficznej daje większą szansę jednolitego ustosunkowania wobec różnorodnych zdarzeń. Sens życia konkretny, wynikający z przyjęcia pewnego wzorca docelowego w działaniu, znacznie ogranicza możliwości twórcze, jest przydatny tylko na część życia.
VIII. Czas bycia i zmiany standardu samorealizacji.
Człowiek jako osobowość funkcjonuje w 3 czasach:
PRZESZŁYM, a więc doświadczenie, stabilizuje istniejącą strukturę osobowości, dając szansę powielania dośw. w analogicznych sytuacjach, czyli łatwiejszego funkcjonowania w czasie teraź.
PRZYSZŁYM, który petryfikuje osobowość, czyniąc z niej skuteczne, ale zbyt wyspecjalizowane, nieelastyczne narzędzie postępowania.
TERAŹNIEJSZYM
Autonomia jednostki, która poczyna z czasem teraź żyjąc w czasie przeszł, jest praktycznie żadna. Osoba taka nie jest aktywna, jej samodzielność to złudzenie, nie rozwija się i nie realizuje.
Sens życia będący koncepcją stanu własnego bytu wymagającego dopiero realizacji sprawia, że osob zaczyna funkcjonować również w czasie przyszłym. O czasie przyszł mówimy, gdy koncepcja tego, co ma nastąpić, sięga bardzo daleko, ujmując rzeczywistość całkiem inną od doświadczanej. Takie podporządkowanie aktualiów przyszł stwarza w pełni autonomię psychiczną jednostki. Osob przekształca się nabierając nowych wymiarów, jest to jedyna droga dla realizacji możliwości zawartych w strukturze osob i w mózgu czł, w nim jako jednostce fiz i w świecie, w którym jednostka funkcjonuje. Dopiero wykorzystując te możliwości możemy mówić o samorealizacji czł.
Sens życia musi stwarzać szansę umieszczania własnych celów w coraz to bardziej odległej przyszł, musi zapewniać zmiany tej przyszł (tzn. takie przekształcanie świata, które spowoduje, że przyszł będzie inna, niż by to wynikało z przebiegu wydarzeń bez udziału jednostki).
IX. Zadania dalekie, prospołeczne.
Instrumentem autonomizacji jednostki są jej zad; jakość tej autonomii jest funkcją jakości organizacji zadań i całości czynników, które tę organizację konstytuują. Jednym z istotnych czynników określających jakość tych zad jest ich powiązanie z sensem życia, będą to więc:
zad dalekie - ich realizacja zmusi czł do zdobywania nowej wiedzy i umiejętności
zad operacyjne - co i jak robić
zad powiązane z naczelnymi wartościami przyjętymi przez czł
kryteria te pomijają treść naczelnych wartości.
Aspekt socjalny zad - zad dotyczą albo wprost innych ludzi, albo wspólnych z innymi ludźmi interesów, albo zakładają współdziałanie.
Gdy aspekt ten nie jest zawarty w formule zad lub jest niedostrzeżony -> zad takie jest niedookreślone, mniej skuteczne.
Może też być tak, że aspekt społ zad jest dopracowany, zad dalekie, zapewniające twórcze przekształcenie rzeczywistości, ale cel jest egocentryczny -> wtedy działania przeciwko interesom innych osób.
Dobro, którego zdobywanie nigdy nie zmniejsza wspólnego zasobu dóbr, to wiedza o świecie. Dotyczy ona wszelkiej pracy produkcyjnej.
Zad dalekie muszą być uspołecznione. Prospołeczność, czyli socjalizacja dalekich zadań, ma wpływ na stopień autonomizacji kierujących się nimi ludźmi.
Zad egocentryczne - nie mają odniesienia do wartości nadrzędnych (zad wyższego rzędu); mają charakter konkretnych, mieszczących się w linii zad, ale nie w hierarchii zad człowieka. Czł musi każdorazowo porządkowąc swoje działania teraź
Zad uspołecznione - są powiązane z ogólnymi, wspólnymi dla ludzi racjami., zawsze w imię czegoś. Nie ma zad prospoł bez idei, dla których są podejmowane. Czł realizujący zad prospoł ma większą szansę podporządkowania teraźniejszości przyszłości (post autonomii jednostki), wysokiej elastyczności i stabilności motywacji.
X. Zmienianie osobowości.
Zmiany osob przebiegają pod wpływem 4 czynników:
dojrzewania mózgu - aktualizując nowe możliwości os powoduje zmiany samej osobowosci
czynników uszkadzających funkcjonowanie mózgu
czynników zakłócających funkcjonowanie osobowości
własne działanie osoby - to czynnik podstawowy
oddziaływanie na czł może kształtować jego osob o tyle, o ile wpływa na podjęcie przez niego określonych działań.
Warunki, wiedza, naciski psychol, wymagania społ, mogą oddziaływać na osob tylko pośrednio, stwarzając możliwości sformułowania zadań.
Z punktu widzenia możliwości kształtowania osob, wydaje się najbardziej pożądany czł o osob słabo zintegrowanej, nie posiadający rozbudowanego systemu wartości. Łatwiej da się jego osob zmienić, ale nie będą to zmiany wzbogacające osob, będą to zmiany tylko modyfikujące.
Każda zmiana osob nie przyczyniająca się do jej rozwoju jest zaburzeniem albo zubożeniem osob.
Jedynym czynnikiem rozwijającym osob jest działanie oparte na zad dalekich i uspołecznionych.
Kazimierz Obuchowski „Potrzeba sensu życia”
WPROWADZENIE
Teza: u normalnego dorosłego człowieka jedynym kierunkiem działania mogącym zapewnić wyższe, dojrzałe formy zachowania się, jest kierunek wyznaczony przez potrzebę sensu życia
Istotą zachowania zmierzającego do zaspokojenia potrzeby sensu życia, jest zrozumienie sensu swojego działania , niezależnie od naszej pozycji wśród ludzi. Umożliwia nam to wchodzenie z ludźmi w związki współdziałania niezależnie od wzajemnych ocen emocjonalnych, natomiast na podstawie wzajemnej aprobaty
swojego aktualnego działania
niektórych istotnych dla nas walorów osobowości
lub wspólnego celu
Zaspokojenie potrzeby kontaktu emocjonalnego, które leży u podstaw tworzenia się uspołecznionych form zachowania, staję się czynnikiem utrudniającym społeczną aktywność wówczas, gdy już ta osobowość uformowała się i dojrzała. Dojrzały człowiek, którego kierunki działania są wytyczane przez dążenie do zaspokajania potrzeby kontaktu emocjonalnego jest skazany na konflikty i niepowodzenia. ...
1. Potrzeba sensu życia jest więc potrzebą cechująca dorosłego człowieka.
Bez jej zaspokojenia nie może on funkcjonować normalnie.
Nie może zmobilizować wszystkich swoich zdolności w maksymalnym stopniu.
Zaspokojenie polega na uzasadnieniu sobie w jakiś sposób sensu swojego bytu, wytyczającym jasny, praktyczny i możliwy do zaaprobowania przez siebie kierunek działania.
Człowiek powinien móc w razie konieczności odnaleźć sens w swoim działaniu. Gdy ktoś nie widzi sensu w swoim działaniu i czuje się jak robotnik w wielkiej hali wykonujący prosta czynność tylko po to aby zarobić na życie, nie rozumiejąc, po co jest ta jego czynność, jaki ona ma sens w „ogólnym procesie produkcji”- szybko staje się niezadowolony ze swojego losu.
OKREŚLENIE POTRZEBY SESNU ŻYCIA
Obuchowski przyjmuje w tej pracy koncepcję potrzeby orientacyjnej. Jest to właściwa cecha człowieka powodująca, że bez otrzymania pewnych informacji określonego typu nie może on prawidłowo funkcjonować. Jak cechą ptaka jest potrzeba latania, tak cechą człowieka dorosłego jest potrzeba znalezienia sensu swojego życia.
Człowiek musi mieć taki sens swojego życia, który by ukierunkował jego działanie i organizował jego zdolności. To znaczy, że sens ten jest zawsze uświadomiony.
Obuchowski poszukując kryteriów czy działanie danego człowieka posiada wartość „ przedmiotu” zaspokajającego potrzebę sensu życia, oparł się na analizie dwóch przypadków: osób nerwicowych i bardzo dobrze przystosowanych. Spośród wielu kryteriów wybrał dwa:
gdy osoba konsekwentnie, z wysiłkiem, dąży do realizacji jakiś celów wykraczających poza bezpośrednie zaspokojenie potrzeb fizjologicznych.
Gdy po zmianie jakiegoś określonego elementu sytuacji życiowej człowiek nagle odczuwa „beznadziejność” „bezsensowność” , „pustkę” swego istnienia, można wówczas sądzić, że warunki poprzedzające ową zmianę, właśnie pozwalały na zaspokojenie jego potrzeby sensu życia.
Potrzeba sensu życia jest więc taką cechą człowieka, która powoduje, że bez zaistnienia w jego działalności życiowej takich wartości, które są lub mogą zostać uznane przez niego za nadające sens życiu, nie może on prawidłowo funkcjonować, co oznacza w praktyce, że jego działalność życiowa jest za słaba w stosunku do możliwości, nieukierunkowana i oceniania przez niego negatywnie.
Niezaspokojenie potrzeby sensu życia przejawia się w stanach napięcia i może prowadzić do słabej lub silniej zaakcentowanych zaburzeń nerwowych. Tak zwanej „ frustracji egzystencjalnej”. Nerwice egzystencjalne rozwijając się w identyczny sposób jak te , u których podłoża leży frustracja innych potrzeb ludzkich stanowią według statystyki podanej przez Kratochvila od14 do 21% ogółu nerwic i są znacznie liczniej reprezentowane w klinikach kobiecych.
CHARAKTERYSTYKA SPOSOBÓW ZASPOKAJANIA POTRZEBY SENSU ŻYCIA
Od zaspokojenia potrzeby sensu życia między innymi zależy, czy człowiek włączy się aktywnie i twórczo w nurt historii, czy podda mu się biernie lub złamany jego naporem zagubi się.
Z zaspokojeniem potrzeby sensu łączy się praca, jakiś wysiłek, gdyż zawsze musimy przy tym zrezygnować z wielu przelotnych pragnień i opierać się wymaganiom niezgodnym z naszymi celami. Powinien to być wysiłek spontaniczny, nie wymuszony, sprawiający jednostce przyjemność. Czasem jest to wysiłek podejmowany pod wpływem własnych dociekań, czasem- pod wpływem oddziaływania z zewnątrz.
Różnego rodzaju hobby np. sport, alpinistyka, mogą stanowić formy zastępcze umożliwiające częściowe rozładowanie napięcia związanego z niezaspokojeniem tej potrzeby.
Bywa tak, że człowiek nie może się zdecydować na żadną formę zachowania się, która odpowiadałaby jakiemuś aprobowanemu przez niego sposobowi zaspokajania potrzeby sensu życia lub uważa iż w jego życiu nie ma sensu, wówczas aby zapomnieć odurza się narkotykami albo alkoholem.
Wyższą forma zaspokajania potrzeby sensu życia jest przyjęcie jakiejś bardziej ogólnej postawy etyczno- filozoficznej. Może nią być np. hedonizm.
Schaff w swojej rozprawie pt. „ marksizm a egzystencjalizm” proponuje oparcie koncepcji sensu życia na trzech podstawowych tezach humanizmu socjalistycznego
szczęście można osiągnąć tylko przez szczęście społeczeństwa
człowiek jest tworem warunków społecznych, ale również te warunki są tworem człowieka
nie wystarczy mieć określone poglądy. Należy walczyć o wcielenie ich w życie
Potrzeba sensu życia , wbrew pozorom nie musi być wyraźnie uświadomiona i nie różni się pod tym względem od potrzeby poznawczej czy potrzeby kontaktu emocjonalnego.
Są także ludzie którzy znajdują się w takim szczęśliwym położeniu, że zostają przez przechodzącą z pokolenia na pokolenie tradycje rodzinną wprowadzeni w warunki, które niemal automatycznie zapewniają im zaspokojenie potrzeby sensu życia.
WADLIWE TECHNIKI ZASPOKAJANIA POTRZEBY SENSU ŻYCIA
Wybór sposobów zaspokajania potrzeby sensu życia jest wyznaczony, przez doświadczenie osobiste człowieka, kształtujące również jego postawy i sprawności. Możliwa jest więc taka sytuacja , że obrany sposób zaspokajania potrzeby sensu życia nie będzie zgodny ze sprawnościami osobnika lub z jego postawami.
Niezdolność do realizacji ustalonej koncepcji sensu życia działając jako czynnik zakłócający aktywne przystosowanie może nieraz prowadzić do poważnego zaburzenia przystosowania, niż to, które bywa wywołane brakiem takiej koncepcji.
Brak koncepcji sensu życia często prowadzi do apatii, braku chęci działania, a jeśli w wyniku tego braku rozwinie się nerwica egzystencjalna, można zaobserwować objawy neurasteniczne.
Koncepcja sensu życia powinna być nie tyko dostosowana do możliwości osobnika, ale również mieć odpowiednią formę, mianowicie powinna być dość ogólna, niezbyt konkretna, tak aby można było ją realizować różnymi sposobami.
Również niebezpieczne jest zbyt ogólne sformułowanie sensu życia, utrudniające właściwe skoncentrowanie się przy formułowaniu motywu na określonych środkach działania. Np. „ zostanie dobrym człowiekiem”. O osobach takich mów się ze „brak im kręgosłupa”.
Inny rodzaj błędu spotykamy, gdy wybór sensu życia jest taki, że nie możemy z całym przekonaniem zaaprobować. Dzieje się tak, gdy dana koncepcja sensu życia jest reliktem; pozostałością z wcześniejszego okresu rozwoju osobowości, nie dostosowanej do aktualnej fazy rozwojowej, lub gdy jakaś koncepcja tego sensu zostaje narzucona z zewnątrz
Łatwo może doprowadzić do zaburzeń w przystosowaniu ustalenie kierunku działania odnoszącego się do zbyt „krótkodystansowego” celu. Zdarza się to często u ludzi, którzy z różnych powodów dopatrują się sensu swego życia w uzyskaniu określonej pozycji społecznej, stanowiska itp.
Błąd w ustalaniu sensu życia można zaobserwować u ludzi, którzy w zbyt młodym wieku, na skutek zbyt silnego kompleksu różnicy uznali za sens swego życia zostanie „kimś” dokładnie według wzoru, który im akurat zaimponował. Mamy w takich błąd nie tylko polegający na ustaleniu zbyt „krótkodystansowego” celu ale i drugi błąd polegający na przeniesieniu wartości, które miały swoje znaczenie w III fazie rozwoju potrzeby kontaktu emocjonalnego, na stadium dojrzałej już potrzeby sensu życia.
Wcześnie sprecyzowany cel , już w wieku 11-13lat prowadzi do ograniczenia zakresu zainteresowań i do zbyt wczesnej specjalizacji, co znaczenie zuboża osobowość.
Ludzie typu „self-made man” najczęściej lokują swój sens życia nie w działaniu docelowym, ale w samym działaniu jako takim.
NIEKTÓRE DOTYCHCZASOWE POGLĄDY
J. Pieter w pracy pod tytułem „natura ludzka” wysunął oryginalne kryterium dla ustalenia potrzeb najistotniejszych dla człowieka. Według jego założeń im bardziej ludzie czegoś potrzebują, tym bardziej o to walczą, spierają się ze sobą, współzawodniczą. Jego zdaniem najbardziej zaciekłe walki toczono o materialne środki do życia, o swobodę, o partnera seksualnego i o wiarę. Autor sądzi, że żadnej z tych potrzeb nie da się sprowadzić do innej. Znajomość sensu życia jest według Pietera „naczelną potrzebą człowieka”.
S.Szuman określa charakter jako „ stopień osiągniętej samodzielności w kierowaniu sobą i w przystosowaniu się za pomocą intelektu i woli”. Jest on uniezależnianiem się od własnej subiektywności, a w każdym razie zapanowaniem nad czysto subiektywna motywacja swojego postępowania. Ludzie bez charakteru są istotami nieprzystosowanymi , to ludzie nie tylko moralnie źli, ale i słabi, nieodporni, niezdolni do pozytywnej, szczęśliwej, istotnie ludzkiej egzystencji. Szuman pisze również że „ samo istnienie dla człowieka nie jest wystarczającym celem istnienia ani dostatecznie silnym motywem pokonywania rzeczywistości” oraz, że” światopoglądy są formami przystosowania się do rzeczywistości”. Wnioski: bez odpowiedniego sensu życia działanie człowieka jest nie pełnowartościowe z punktu widzenia jego możliwości.
GENEZA POTRZEBY SENSU ŻYCIA
a) czynniki stwarzające warunki do powstania potrzeby sensu życia
intrapsychizacja: (Mazurkiewicz) człowiek w trakcie rozwoju osobowości dochodzi do stanu, w którym bodźce zewnętrzne przestają niemalże wywoływać jego reakcję, natomiast ogromnie komplikuje się mechanizm procesów pośredniczących: myśli, wyobrażenia, planowanie, samokontrola itd. Umysł uzyskuje warunki do operowania pojęciami abstrakcyjnymi takimi jak „byt”, „sens”, „nieskończoność”, „idea”.
Introspektywność; treść świadomości dziecka ma wyłącznie charakter ekstrospekcyjny ( jest to świadomość podstawowa i stanowi świadomość obiektywnej rzeczywistości). Gdy dziecko zbliży się do poziomu sprawności intelektualnej wymaganego dla przeprowadzenia introspekcji, pojawia się nowy obiekt do spostrzegania- ono samo, własny, subiektywny świat. Świadomość ekstrospekcyjna zaczyna uzupełniać świadomość introspekcyjną, co stanowi nowa cechę osobowości, którą można by nazwać introspektywnością- zdolnością do samoanalizy i refleksji nad sobą samym i swoimi przeżyciami.
b) czynniki wywołujące powstanie potrzeby sensu życia
ekspansywność związana z potrzebą poznawczą w której należy wyróżnić dwa momenty:
ekspansję wszerz- dziecko od chwili obudzenia się aktywności poznawczej dąży do ogarnięcia całej bez wyjątku sfery dostępnej jego poznaniu na aktualnym poziomie. W związku z zaspokojeniem potrzeby poznawczej istnieje naturalna tendencja do eliminowania z pola widzenia naszej percepcji możliwie wszystkich niezrozumiałych zjawisk albo przez ich eksplorację albo przez ucieczkę od nich.
wartościowanie- nowe zjawisko dziecko jest w stanie wartościować dopiero wówczas, gdy dowiaduje się o jego funkcji, jego sensie praktycznym czy artystycznym. W warunkach takiego wartościującego nastawienia, dziecko wkracza w okres życia, w którym dzięki rozwijającej się intrapsychizacji i itrospektywności przedmiotem poznania zaczyna być ono samo, „kim jestem?” „ po co żyję?” takie pytania można znaleźć czytając pamiętnik młodocianych. Odpowiedzieć na nie nie jest łatwo, toteż potrzeba poznawcza młodego człowieka na tym odcinku ulega z reguły frustracja. Frustracja jej ma aż kilka przyczyn. Do zaspokojenia potrzeby nie wystarczają kryteria, według jakich określało się dotychczas inne poznane przedmioty. Konieczne są tu:
stosunkowo duże wyrobienie w operowaniu pojęciami abstrakcyjnymi
określony zasób wiedzy, aparatura pojęciowa, za pomocą której taki sens można zdefiniować
względnie trwałe punkty odniesienia, jeśli chodzi o pojmowanie takich spraw jak np.: sens społeczeństwa, oceny innych ludzi itp.
Określony poziom zrównoważenia emocjonalnego; tymczasem w tym wieku tego zrównoważenia najbardziej brak.
Wspomnieć należy o roli dojrzewających właśnie mechanizmów dynamizujących zaspokojenie potrzeby seksualnej, które niewątpliwie mają pewien wpływ na rozwój potrzeby sensu życia. Znany jest wpływ owych mechanizmów na przebieg procesów neurofizjologicznych w mózgu, polegający na dodatkowej tonizacji kory mózgowej na wykonywaniu zmiany procesu powstawania odruchów warunkowych.
Włączanie się hormonów płciowych do ogólnego systemu regulacji wewnętrznej nie może nie wpłynąć na jej zmianę. Pewne cechy emocjonalne młodzieży dojrzewającej płciowo maja zresztą wiele podobieństw z cechami emocjonalnymi kobiet w okresie przekwitania: podobna labilność emocjonalna, zaleganie myśli, okresy niepokoju.
FAZY ROZWOJU SPOSOBÓW ZASPOKAJANIA POTRZEBY SENSU ŻYCIA
Identyfikacja- szukanie gotowych wzorców osobowych w swoim otoczeniu i utożsamianie się psychicznie z nimi. Jest to pierwsza faza zaspokajania potrzeby sensu życia. Pojawiają się rożne formy miłości młodzieńczej a szczególnie tak zwana adoracja. Osoba adorowana staje się najwyższym autorytetem, wzorem do naśladowania. W miarę rozwoju osobowości identyfikacja przestaje wystarczać. Musi dojść do próby analizowania problemu, do pierwszych koncepcji dotyczących sensu życia. Trudności w sprecyzowaniu własnej koncepcji sensu życia, które występują pod różnymi postaciami maja te wspólną właściwość, że doprowadzają do konfliktów z otoczeniem dorosłych. W wyniku tego młodzi ludzie zamiast zbliżyć się do rzeczywistości uciekają od niej.
W drugiej fazie zaczynają się pojawiać ogólne, na miarą „kosmiczną” zakrojone, często ulegające zmianie, mgliste koncepcje dotyczące sensu życia w ogóle.
Faza trzecia rozpoczyna się wówczas, gdy ogólne pytanie dotyczące sensu życia ustępuje miejsca pytaniu konkretnemu, jakie stawia sobie człowiek dojrzały: „ jaki mam sens moja działalność?”. W ten sposób kończy się okres weltszmercu a zaczyna praktyka dnia codziennego. Dojrzalszy intelekt pozwala na częściowe uwolnienie swoich sądów od wpływu przesłanek emocjonalnych i oparcia ich na bardziej realnej analizie rzeczywistości. W tej fazie ulegają skonkretyzowaniu i utrwaleniu sposoby zaspokajania potrzeby sensu życia i wyznaczają jej kierunek działania na całe dalsze życie.
KONIEC
1