prenumerata
UBEZPIECZENIA
i ŚWIADCZENIA
gazetaprawna.pl
odpowiedzialność jest solidarna
pracowników w niższym wieku
Podstawa prawna
n
n
n
Krótka prezesura, milionowy dług
prenumerata
gazetaprawna.pl
Czwartek
15 maja 2014
nr 93 (3734)
SN zmienia linię orzeczniczą: wystarczy, że ZUS zażąda w decyzji zaległych składek spółki z o.o. od jednego
z członków jej zarządu. Nie musi wymieniać pozostałych, choć w myśl ustawy ich
odpowiedzialność jest solidarna
Magdalena Januszewska
radca prawny
Taki wniosek płynie z uchwały
siedmiu sędziów Sądu Najwyż-
szego z 16 kwietnia 2014 r., sygn.
akt I UZP 2/13.
Zapadła ona na kanwie następującego sta-
nu faktycznego. Pan X był wiceprezesem spół-
ki z o.o. przez niecałe cztery miesiące. W mię-
dzyczasie zorientował się, że sytuacja spółki
jest zła (w chwili obejmowania stanowiska
miała 2,7 mln zł zaległości składkowych) oraz
że nadal pogarsza się i zrezygnował ze stano-
wiska. Nie złożył jednak wniosku o upadłość
spółki ani nie wskazał żadnego jej majątku,
który umożliwiałby zaspokojenie wierzyciela.
ZUS nie udało się wyegzekwować należno-
ści od spółki. Została ogłoszona jej upadłość.
Wydał on decyzje o odpowiedzialności za za-
ległości składkowe za różne okresy wobec
kilku osób, które w międzyczasie zasiadały
w zarządzie spółki. Warto dodać, że najdłużej
w zarządzie zasiadał pan Y, który był preze-
sem przez cały czas działania spółki, z wyłą-
czeniem okresu 2,5 miesiąca w trakcie preze-
sury Pana X. Według decyzji ZUS pan X miał
zapłacić ponad 0,5 mln zł zaległych składek.
Zasadniczym zarzutem pana X podnoszo-
nym w postępowaniu było to, że skierowa-
na do niego decyzja wskazywała wyłącznie
na niego jako osobę odpowiedzialną całym
swoim majątkiem za zobowiązania spółki
za okres, gdy był wiceprezesem. Nie zawie-
rała natomiast stwierdzenia, że jego odpo-
wiedzialność jest solidarna z pozostałymi
członkami zarządu i w jakim zakresie. Postę-
powanie administracyjne przed ZUS toczyło
się w stosunku do każdego z nich osobno, nie
byli nawzajem o nich zawiadomieni. Spór
dotyczył także momentu, od którego można
mówić o odpowiedzialności pana X. Kasację
wniósł ZUS, podnosząc, że sąd apelacyjny, za-
miast na kwestii odpowiedzialności członków
zarządu, skupił się na wadach formalnych
decyzji administracyjnej, czym w zasadzie
w ogóle nie powinien się zajmować.
Rozbieżne orzecznictwo
Orzekający w sprawie SN w składzie trzech
sędziów odroczył wydanie orzeczenia i prze-
kazał powiększonemu składowi SN do roz-
strzygnięcia zagadnienie prawne – czy takie
wydawanie decyzji przez ZUS jest prawidło-
we. Kierował się przy tym rozbieżnościami
w orzecznictwie, zarówno w SN w odnie-
sieniu do zaległości składkowych, jak i NSA
w stosunku do podatkowych.
W wyroku SN z 16 lipca 2008 r. (sygn. akt
I UK 9/08, OSNP 2009/23-24/324) stwierdzo-
no, że decyzja o odpowiedzialności członków
zarządu spółki powinna dotyczyć wszystkich
członków i wskazywać, że odpowiedzialność
jest solidarna z innymi członkami. W tym
nurcie mieszczą się też późniejsze orzecze-
nia. W wyroku z 3 marca 2011 r. (sygn. akt II
UK 307/10, M.P.Pr. 2011/4/170) SN stwierdził,
że decyzja musi dotyczyć wszystkich człon-
ków zarządu i spółki oraz wskazywać soli-
darny charakter odpowiedzialności. Inaczej
jest niezgodna z prawem. Podobnie w wyroku
z 6 marca 2012 r., I UK 318/11 i z 4 paździer-
nika 2011 r. (I UK 113/11, OSNP 2013/3-4/41).
Dopiero z chwilą wydania decyzji w stosunku
do każdego z członków zarządu z zaznacze-
niem, że jest to odpowiedzialność solidarna
i w których okresach ma ona taki charakter,
ZUS może wybrać dłużnika, od którego będzie
dochodził zaspokojenia.
Częściowy wyłom uczyniła uchwała składu
siedmiu sędziów SN z 15 października 2009 r.
(sygn. akt I UZP 3/09, OSNP 2011/1-2/13). Sąd
uznał, że decyzja musi dotyczyć wszystkich
członków zarządu, ale nie musi obejmować
spółki, bo jej odpowiedzialność powstaje i jest
solidarna z osobami trzecimi z mocy pra-
wa. Natomiast odpowiedzialność osób trze-
cich powstaje dopiero na mocy decyzji, więc
wierzyciel może wybrać dłużnika dopiero po
uzyskaniu tego przymiotu przez wszystkich
członków zarządu.
Uchwała ta stała się gruntem do uznania,
że nie jest również konieczne zamieszczenie
stwierdzenia, że odpowiedzialność członka
zarządu jest solidarna z pozostałymi człon-
kami, bo taki jej charakter wynika wprost
z ustawy. Decyzja jej nie kreuje (wyrok SN
z 13 lutego 2013 r., sygn. akt I UK 483/12, LEX
nr 1360192, wyrok SN z 6 czerwca 2013 r., sygn.
akt II UK 329/12, LEX nr 1331292 i wyroku NSA
z 15 czerwca 2012 r., sygn. akt I FSK 1455/11,
LEX nr 1219194).
Wcześniej, w uchwale siedmiu sędziów
NSA z 9 marca 2009 r. (sygn. akt I FPS 4/08,
NSAiWSA 2009/3/47) Sąd ten zauważył, że
jakkolwiek pożądane jest prowadzenie jed-
nego postępowania przeciwko wszystkim
zobowiązanym osobom, to można też pro-
wadzić odrębnie postępowania pod warun-
kiem, że obejmą wszystkich (podobnie wy-
rok SN z 5 czerwca 2012 r., II UK 269/11, LEX
nr 1229808).
Nowa uchwała
W ten drugi nurt wpisała się omawiana
uchwała siedmiu sędziów SN z 16 kwietnia
2014 r. (sygn. akt I UZP 2/13): decyzja ZUS
ustalająca odpowiedzialność członka zarzą-
du spółki z o.o. za zaległości składkowe spółki
nie musi zawierać wskazania, że odpowie-
dzialność ta jest solidarna z innymi członkami
zarządu, co do których zostały wydane odręb-
ne decyzje (art. 116 par. 1 ustawy z 29 sierpnia
1997 r. – Ordynacja podatkowa, dalej: o.p. t.j.
Dz.U. z 2012 r., poz. 749 ze zm. w zw. z art. 31
i 32 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych, t. j. Dz.U. z 2013 r.
poz. 1442 ze zm., dalej: ustawa systemowa).
W chwili zamknięcia numeru uzasadnie-
nie orzeczenia nie było jeszcze sporządzone,
więc można jedynie domyślać się motywów
takiego rozstrzygnięcia.
Brak decyzji
Moim zdaniem uchwała ta chroni interesy
ZUS, ale nadmiernym kosztem dłużnika. Od-
powiedzialność członków zarządu za zobo-
wiązania składkowe jako odpowiedzialność
osób trzecich za cudzy dług publicznoprawny
powstaje na mocy decyzji ustalającej te zo-
bowiązania (art. 108 par. 1 o.p. w zw. z art. 31
i 32 ustawy systemowej). Stwierdzenie tego
faktu w decyzji odpowiedzialność tę konkrety-
zuje – ma więc nie tylko informacyjne znacze-
nie. Sam solidarny charakter odpowiedzialności
członka zarządu wynika oczywiście z ustawy.
Dla dłużnika ważne jest przecież, solidarnie
z kim, w jakim okresie i za jaką kwotę ponosi
odpowiedzialność. Zwłaszcza wtedy, gdy władze
spółki były wieloosobowe i często się zmieniały.
Dopóki nie zapadną decyzje wobec pozosta-
łych członków zarządu, dłużnik ma zabloko-
waną możliwość występowania wobec nich
z roszczeniami regresowymi. Gdy toczą się
osobne postępowania wobec różnych człon-
ków zarządu, to nawzajem mogą oni o tym
nie wiedzieć, co więcej, niekoniecznie mają
interes w tym, aby się o tym informować.
Ponadto trudno będzie ustalić grono zobo-
wiązanych solidarnie, gdyż w stosunku do
konkretnego dłużnika mogą zachodzić prze-
słanki zwalniające go od odpowiedzialności
za długi składkowe, o czym inni członkowie
zarządu mogą przecież nie wiedzieć.
Tym sposobem w najgorszej sytuacji znaj-
dzie się ten członek zarządu, wobec którego
decyzja zapadnie najwcześniej. A zwykle do-
tyczy to tego, którego sytuacja faktyczna była
najprostsza. Wygrają na tym ci, którzy sku-
tecznie będą odpowiedzialności unikać i np.
w stosunku do nich minie termin przedaw-
nienia, zanim ZUS wyda decyzję. W skrajnym
wypadku może dojść do sytuacji, w której ZUS
wyda decyzje tylko do niektórych członków
zarządu, a jeśli ci zaspokoją roszczenia, nie
wyda już decyzji w stosunku do pozostałych.
Zauważmy, że wydanie decyzji należy od-
różnić od późniejszych możliwości egzekucyj-
nych. Na tym etapie postępowania wierzyciel
może wybierać, który spośród solidarnych
dłużników go zaspokoi. Jednak w takim wy-
padku ten z dłużników, który zapłacił ZUS,
ma jasną sytuację, jeśli chodzi o regres w sto-
sunku do innych zobowiązanych solidarnie.
Tylko pełny etat umożliwi wcześniejszą emeryturę
Wielu
pracowników w niższym wieku
stara się o uzyskanie tego świadczenia. Nie otrzymają go jednak ci, którzy
mieli powierzone także inne obowiązki oprócz tych dotyczących wykonywania pracy w warunkach szczególnych
Ryszard Sadlik
sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach
Nadal wielu osób zgłasza wnioski
o uzyskanie emerytury w obni-
żonym wieku, powołując się na
wykonywanie pracy w warun-
kach szczególnych. Możliwość taką przewiduje
art. 184 i 32 ustawy o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Pracownik może uzyskać prawo do wcze-
śniejszej emerytury, jeśli ukończy 60 lat
– mężczyzna lub 55 – kobieta, ma okres
składkowy i nieskładkowy wynoszący co naj-
mniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn
oraz co najmniej 15 lat pracy w warunkach
szczególnych, gdy wykonywał pracę określo-
ną w wykazie A rozporządzenia Rady Mini-
strów z 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku
emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub w szczegól-
nym charakterze (Dz.U. Nr 8, poz. 43 ze zm.).
Jednakże w stosunku do niektórych grup
zawodowych ww. rozporządzenie przewi-
duje odmienne, jeszcze bardziej korzystne
dla pracowników, warunki nabycia prawa
do emerytury. Dotyczy to np. osób wykonu-
jących prace określone w wykazie B – przy
przetwórstwie azbestu, przy produkcji oło-
wiu i kadmu czy w hutnictwie.
Do okresu pracy w szczególnych warun-
kach można zaliczyć tylko taką pracę, która
była wykonywana stale (codziennie) i w peł-
nym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin
dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki
wymiar czasu pracy) w warunkach pozwa-
lających na uznanie jej za jeden z rodzajów
pracy wymienionych w wykazie stanowiącym
załącznik do ww. rozporządzenia Rady Mini-
strów. Jeżeli więc pracownik tylko w części
swego czasu pracy pracował w warunkach
szczególnych, a w części wykonywał inne
prace, które nie są zaliczane do prac w wa-
runkach szczególnych, to okres ten nie może
zostać uwzględniony przy ustalaniu upraw-
nień do wcześniejszej emerytury jako praca
w warunkach szczególnych.
Takie stanowisko podkreślano wielokrot-
nie w orzecznictwie sądowym, m.in. w wy-
roku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 9 stycznia
2014 r. (sygn. akt III AUa 625/13 ) stwierdzono
wyraźnie, że wykonywanie pracy w szczegól-
nych warunkach stale i w pełnym wymiarze
czasu pracy obowiązującym na danym sta-
nowisku pracy oznacza, że pracownik nie ma
powierzonych innych obowiązków jak tylko
te, które dotyczą pracy w szczególnych wa-
runkach. Ma to istotne znaczenie praktycz-
ne, gdyż ustalenie, że choćby niewielka część
pracy nie była wykonywana przez pracownika
w warunkach szczególnych, uniemożliwia
zaliczenie tej pracy do prac w warunkach
szczególnych i uzyskanie emerytury w ob-
niżonym wieku.
Podstawa prawna
Art. 32 i 184 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U.
z 2013 r. poz. 1440 ze zm.).
Zasady ponoszenia konsekwencji
Za zaległości składkowe (podobnie jak za podatkowe) spółki z ograniczoną odpowiedzial-
nością odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli
egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna.
Członek zarządu może się z tej odpowiedzialności zwolnić, jeśli:
n
wykaże, że we właściwym czasie zgłosił wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto
postępowanie układowe albo
n
wykaże, że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowa-
nia układowego nastąpiło bez jego winy
n
wskaże mienie spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatko-
wych spółki w znacznej części.
Odpowiedzialność ta ma charakter subsydiarny wobec spółki, tzn. powstaje dopiero gdy
egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna, i solidarny ze spółką oraz innymi człon-
kami zarządu. Jest tu podwójna solidarność – ze spółka i z pozostałymi członkami zarządu.
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
1 / 4
świadczenia
Dziennik Gazeta Prawna, 15 maja 2014 nr 93 (3734)
gazetaprawna.pl
ii
NOWY CYKL: WĄTPLIWOŚCI W ZASIŁKACH
Co z dodatkiem stażowym, gdy wchłania go pensja
Składniki wynagrodzenia
typu premie, nagrody i do-
datki podlegają uwzględnie-
niu w podstawie wymiaru
świadczeń chorobowych, je-
żeli nie są wypłacane pra-
cownikowi za okres pobiera-
nia tych świadczeń w myśl
postanowień układów zbio-
rowych pracy, regulaminów
wynagradzania czy przepi-
sów o wynagrodzeniu. Zasa-
da ta wynika z art. 41 ust. 1
ustawy o świadczeniach
pieniężnych z ubezpiecze-
nia społecznego w razie cho-
roby i macierzyństwa (Dz.U.
z 2014 r. poz. 159; dalej: usta-
wa zasiłkowa) i ma na celu
zapobieżenie sytuacji, pole-
gającej na dwukrotnym wy-
płacaniu tych składników;
po raz pierwszy w pełnej wy-
sokości niezależnie od ab-
sencji chorobowej i po raz
drugi w formie świadczenia
chorobowego. W podstawie
wymiaru świadczeń choro-
bowych nie uwzględnia się
komentowanych składników
płacowych, jeżeli przysługi-
wały tylko do określonego
terminu lub jeżeli ich wy-
płaty zaprzestano (art. 41
ust. 2 i 3 ustawy zasiłko-
wej). Oznacza to, że jeżeli
dotychczas taki składnik
wynagrodzenia był uwzględ-
niany w podstawie wymia-
ru zasiłków (ponieważ był
pomniejszany za okresy ab-
sencji chorobowych), to po
wypłacie świadczenia choro-
bowego należnego za okres
po dacie zaprzestania jego
wypłaty konieczne jest jego
wyłączenie z podstawy wy-
miaru zasiłku.
CO móWIĄ PrZePISY
PrObLem
Od 1 maja br. zmieniły się zasady wynagradzania zatrudnionych
w spółce pracowników. Jedna z istotnych zmian polegała na likwidacji
dodatku stażowego i włączeniu go w całości do płacy zasadniczej.
W efekcie ostatni dodatek stażowy pracownicy otrzymali za
kwiecień br. Natomiast za maj i kolejne miesiące otrzymają
wynagrodzenie zasadnicze powiększone o wartość dodatku. Dodatek
stażowy był składnikiem wypłacanym na podstawie regulaminu
wynagradzania w pełnej wysokości za okresy absencji chorobowych,
co oznacza, że pracownik pobierający wynagrodzenie chorobowe
lub zasiłek otrzymywał za ten okres dodatek w pełnej wysokości,
bez pomniejszenia. W efekcie nie uwzględnialiśmy dodatku
stażowego w podstawie wymiaru zasiłku. Jeden z zatrudnionych
u nas od 16 września 2013 r. pracownik, pan Krzysztof, w kwietniu
br. stał się niezdolny do pracy, nabywając prawo do wynagrodzenia
chorobowego za okres od 30 kwietnia do 16 maja (17 dni). Ponieważ
dostarczył zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy po
wypłacie wynagrodzenia za kwiecień, wynagrodzenie chorobowe
za cały okres 17 dni absencji wypłacimy mu w terminie wypłaty
wynagrodzenia za maj. W jaki sposób powinniśmy ustalić podstawę
wymiaru świadczenia chorobowego należnego pracownikowi i czy
w tej podstawie powinniśmy uwzględnić dodatek stażowy wypłacony
za miesiące poprzedzające zachorowanie?
Oprac. A.S.
Zakład Ubezpieczeń
Społecznych:
Zgodnie z poglądem Zakła-
du Ubezpieczeń Społecznych
prezentowanym m.in. w ko-
mentarzu do ustawy zasił-
kowej dostępnym na stronie
www.zus.pl, omówionej po-
wyżej zasady nie stosuje się
jednak w sytuacji, gdy skład-
nik wynagrodzenia, który
przysługiwał tylko do okre-
ślonego terminu albo skład-
nik, którego wypłaty zaprze-
stano w całości lub w części
wszedł do innego składni-
ka wynagrodzenia albo gdy
został zamieniony na inny
składnik wynagrodzenia.
Oznacza to, iż składnik wyna-
grodzenia, który przysługiwał
do określonego terminu, albo
którego wypłaty zaprzesta-
no, a który wszedł do innego
składnika wynagrodzenia lub
został zamieniony na inny,
nie powinien być traktowa-
ny jak składnik, którego wy-
płaty zaprzestano. W efekcie,
odnosząc się do sytuacji opi-
sanej w problemie, ponieważ
dodatek stażowy (wcześniej
niepomniejszany w przypad-
ku absencji chorobowej pra-
cownika), stał się – wchodząc
do wynagrodzenia zasadni-
czego – wynagrodzeniem
podlegającym zmniejszeniu
za okres nieobecności w pra-
cy z powodu pobierania zasił-
ków, to obecnie powinien być
uwzględniany przy ustalaniu
podstawy wymiaru zasiłku,
przysługującego pracowni-
kowi za okres po zmianie
zasad wynagradzania pra-
cowników.
AldOnA SAlAmOn
specjalista prawa pracy i ubezpieczeń społecznych
Złożone oświadczenie wygasa
P
onieważ dodatek stażowy, o którym mowa
w problemie, do 30 kwietnia br. był
składnikiem, do którego pracownik
zachowywał prawo w okresie choroby, słusznie
nie był przez płatnika uwzględniany w podsta-
wie wymiaru zasiłków. Z dniem 1 maja br.,
na skutek zmiany regulaminu wynagradzania,
zaprzestano wypłaty dodatku, wprowadzając go
w całości do płacy zasadniczej. Ponieważ stał się
on wynagrodzeniem podlegającym zmniejsze-
niu za okresy choroby, to obecnie powinien być
uwzględniany przy ustalaniu zasiłku, przysłu-
gującego po zmianie sposobu wynagradzania.
Pomimo iż w sytuacji opisanej w problemie nie
ma przerwy pomiędzy okresami niezdolności
do pracy w kwietniu i w maju, to podstawa
wymiaru świadczenia chorobowego należnego
za maj powinna zostać przeliczona, co powinno
polegać na uwzględnieniu w niej dodatku
stażowego wypłaconego za miesiące od
października poprzedniego roku do marca br.
Regulacja z art. 43 ustawy zasiłkowej stanowią-
ca, że podstawy wymiaru nie ustala się na nowo,
jeżeli pomiędzy okresami pobierania zasiłków
tego samego lub różnego rodzaju nie ma
przerwy, albo przerwa jest krótsza niż 3 kalenda-
rzowe miesiące, oznacza, iż podstawy we
wskazanych okolicznościach nie należy ustalać
na nowo w kontekście okresu, z którego została
ona ustalona. Nie oznacza natomiast, że jej
wysokość powinna pozostać taka sama.
Podstawę wymiaru zasiłku za kwiecień należy
więc ustalić bez uwzględniania w niej dodatku
stażowego, natomiast za maj należy przeliczyć
uwzględniając ten dodatek, który wszedł do
płacy zasadniczej. Nie ma przy tym znaczenia,
że w okresie, kiedy przysługiwał, był on skład-
nikiem niepomniejszanym za okresy absen-
cji chorobowych. Analogiczna zasada miałaby
zastosowanie, gdyby dodatek został włączo-
ny do płacy zasadniczej nie w całości, lecz tylko
w części, np. w 80 proc. Tak długo jak wynagro-
dzenie za miesiące poprzedzające zmianę zasad
będzie uwzględniane w podstawie wymiaru za-
siłków, tak długo dodatek stażowy za te miesiące
powinien być w niej uwzględniany. W związku
ze zmianą zasad wynagradzania pracownicy
nie otrzymują już bowiem dodatku stażowego,
a płaca zasadnicza, do której został on włączony,
jest pomniejszana za okresy choroby.
Składnik wypłacany za czas choroby w pełnej
wysokości i którego wypłaty zaprzestano, włą-
czając go jednocześnie w całości albo tylko
w części do innego składnika, powinien być
uwzględniany w podstawie zasiłku należnego
za okres po zaprzestaniu jego wypłaty.
JOAnnA ŚliwińSkA
radca prawny
Kiedy składnik ulegnie likwidacji
C
elem wprowadzenia regulacji określonej
w art. 43 ust. 1 ustawy o świadczeniach
pieniężnych z ubezpieczenia społecznego
w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa
zasiłkowa) polegającej na wyłączeniu z podsta-
wy obliczania zasiłku chorobowego składników
wynagrodzenia, do których pracownik
zachowuje prawo mimo absencji chorobowej,
było uniknięcie podwójnego wynagradzania.
W innym bowiem przypadku chory otrzymałby
dwukrotnie ten sam dodatek: wypłacany
w ustalonej formie oraz dodatkowo jego
80 proc. jako zasiłek chorobowy.
Warunkiem wyłączenia jest jednak zawarcie
zasady wypłacania dodatków również za czas
choroby w postanowieniach układu zbiorowe-
go pracy lub w innych przepisach o wynagra-
dzaniu. Wątpliwości pojawiają się, kiedy nie jest
jasno określone, w jakich sytuacjach pracownik
ma prawo do dodatku. Przyjęto więc zasadę, że
w przypadku braku takich postanowień kwota
dodatku musi zostać wliczona do podstawy.
Pracodawca może jednak mimo to udoku-
mentować, że wypłaca dodatki niezależnie od
choroby, a wtedy podstawa wymiaru nie zosta-
nie podwyższona.
W omawianym przykładzie takie problemy nie
miały wcześniej miejsca, gdyż dodatek stażowy
był zdefiniowany w regulaminie wynagradza-
nia jako wypłacany niezależnie od niezdolno-
ści do pracy w danym miesiącu. Jednak wraz ze
zmianą regulaminu musiał również zmienić
się sposób obliczania podstawy zasiłku. Gdyby
zmiana polegała tylko na uchyleniu zasady wy-
płacania dodatku stażowego za okres choroby,
to powstałby obowiązek wliczenia jego wyso-
kości do podstawy – a contrario do treści art. 43
ust. 1 ustawy zasiłkowej. Dodatek uległ jednak
całkowitej likwidacji jako oddzielny skład-
nik wynagrodzenia. Jak określono w ust. 2 i 3
omawianego przepisu, w podstawie wymiaru
zasiłku nie uwzględnia się składnika przysłu-
gującego za okres przypadający przed okresem,
za który należny jest zasiłek lub którego
wypłaty zaprzestano. W przykładzie praco-
dawca nie przestał wypłacać dodatku, wliczył
go natomiast do wynagrodzenia zasadnicze-
go. Z tego też powodu, mimo że okres zasiłkowy
od 30 kwietnia do 16 maja nie został przerwa-
ny, podstawa wymiaru zasiłku musiała zostać
ustalona dwukrotnie. Raz do obliczenia zasiłku
tylko za 30 kwietnia, kiedy kwota dodatku nie
wchodziła w skład podstawy wymiaru. A na-
stępnie za pozostałe 16 dni (1–16 maja) podsta-
wa wymiaru zasiłku musiała zostać przeliczona
(podwyższona).
Odnosząc się do sytuacji opisanej w problemie, przyjmijmy założenie, że pracownik za pełne
kalendarzowe miesiące ubezpieczenia chorobowego poprzedzające kwiecień otrzymał następujące
wynagrodzenie w zł:
miesiąc/rok
Płaca
zasadnicza
Dodatek
stażowy
niepomniej-
szany za
czas absencji
chorobowej
razem
brutto
Składki ZUS
pracownik
(13,71 proc.)
Łączne
wynagro-
dzenie
pomniejszo-
ne o składki
ZUS
03/2014
3200,00
500,00
3700,00
507,27
3192,73
02/2014
3200,00
500,00
3700,00
507,27
3192,73
01/2014
3200,00
500,00
3700,00
507,27
3192,73
12/2013
2900,00
500,00
3400,00
466,14
2933,86
11/2013
2900,00
500,00
3400,00
466,14
2933,86
10/2013
2900,00
500,00
3400,00
466,14
2933,86
SUmA
18 300,00
3000,00
21 300,00
2920,23
18 379,77
STANOWISKO UrZęDU
ZDANIem
eKSPerTóW
PrZYKŁAD
Podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego należnego za jeden dzień kwietnia należy wyliczyć
z pominięciem dodatku stażowego, a więc tylko z wynagrodzenia zasadniczego. Podstawa ta wyniesie
2631,85 zł, a kwota świadczenia chorobowego w wysokości 80 proc. za jeden dzień choroby 70,18 zł,
co wynika w wyliczenia:
n
[(2900 zł – 13,71 proc.) = 2502,41 zł x 3 m-ce = 7507,23 zł] + [(3200 zł – 13,71 proc.) = 2761,28
x 3 m-ce = 8283,84 zł] = 15791,07 zł
n
15791,07 zł : 6 m-cy = 2631,85 zł (przeciętne miesięczne wynagrodzenie)
n
2631,85 zł x 80 proc.: 30 = 70,18 zł (kwota świadczenia chorobowego za jeden dzień – 80 proc.)
Pomimo, iż pomiędzy okresami pobierania świadczenia chorobowego nie ma przerwy, pracodawca
jest zobowiązany przeliczyć podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego należnego pracow-
nikowi za maj, uwzględniając w niej wypłacony za miesiące uwzględniane dodatek stażowy. Za
maj pracownik nie otrzyma już bowiem dodatku stażowego, otrzyma natomiast płacę zasadniczą
powiększoną o wartość dodatku stażowego (3200 zł + 500 zł), po odpowiednim pomniejszeniu kwoty
3700 zł o okres absencji chorobowej.
Przeliczona kwota podstawy wymiaru świadczenia chorobowego należnego za maj wyniesie
3063,30 zł, a kwota świadczenia za jeden dzień niezdolności do pracy 81,69 zł, co wynika w wyliczenia:
n
[(2900 zł + 500 zł) – 13,71 proc. = 2933,86 zł x 3 m-ce = 8801,58 zł] + [(3200 zł + 500 zł) – 13,71 proc.
= 3192,73 x 3 m-ce = 9578,19 zł] = 18379,77 zł
n
18379,77 zł : 6 m-cy = 3063,30 zł (przeciętne miesięczne wynagrodzenie)
n
3063,30 zł x 80 proc.: 30 = 81,69 zł (kwota zasiłku opiekuńczego za jeden dzień)
świadczenia
Dziennik Gazeta Prawna, 15 maja 2014 nr 93 (3734)
gazetaprawna.pl
ii
NOWY CYKL: WĄTPLIWOŚCI W ZASIŁKACH
Co z dodatkiem stażowym, gdy wchłania go pensja
Składniki wynagrodzenia
typu premie, nagrody i do-
datki podlegają uwzględnie-
niu w podstawie wymiaru
świadczeń chorobowych, je-
żeli nie są wypłacane pra-
cownikowi za okres pobiera-
nia tych świadczeń w myśl
postanowień układów zbio-
rowych pracy, regulaminów
wynagradzania czy przepi-
sów o wynagrodzeniu. Zasa-
da ta wynika z art. 41 ust. 1
ustawy o świadczeniach
pieniężnych z ubezpiecze-
nia społecznego w razie cho-
roby i macierzyństwa (Dz.U.
z 2014 r. poz. 159; dalej: usta-
wa zasiłkowa) i ma na celu
zapobieżenie sytuacji, pole-
gającej na dwukrotnym wy-
płacaniu tych składników;
po raz pierwszy w pełnej wy-
sokości niezależnie od ab-
sencji chorobowej i po raz
drugi w formie świadczenia
chorobowego. W podstawie
wymiaru świadczeń choro-
bowych nie uwzględnia się
komentowanych składników
płacowych, jeżeli przysługi-
wały tylko do określonego
terminu lub jeżeli ich wy-
płaty zaprzestano (art. 41
ust. 2 i 3 ustawy zasiłko-
wej). Oznacza to, że jeżeli
dotychczas taki składnik
wynagrodzenia był uwzględ-
niany w podstawie wymia-
ru zasiłków (ponieważ był
pomniejszany za okresy ab-
sencji chorobowych), to po
wypłacie świadczenia choro-
bowego należnego za okres
po dacie zaprzestania jego
wypłaty konieczne jest jego
wyłączenie z podstawy wy-
miaru zasiłku.
CO móWIĄ PrZePISY
PrObLem
Od 1 maja br. zmieniły się zasady wynagradzania zatrudnionych
w spółce pracowników. Jedna z istotnych zmian polegała na likwidacji
dodatku stażowego i włączeniu go w całości do płacy zasadniczej.
W efekcie ostatni dodatek stażowy pracownicy otrzymali za
kwiecień br. Natomiast za maj i kolejne miesiące otrzymają
wynagrodzenie zasadnicze powiększone o wartość dodatku. Dodatek
stażowy był składnikiem wypłacanym na podstawie regulaminu
wynagradzania w pełnej wysokości za okresy absencji chorobowych,
co oznacza, że pracownik pobierający wynagrodzenie chorobowe
lub zasiłek otrzymywał za ten okres dodatek w pełnej wysokości,
bez pomniejszenia. W efekcie nie uwzględnialiśmy dodatku
stażowego w podstawie wymiaru zasiłku. Jeden z zatrudnionych
u nas od 16 września 2013 r. pracownik, pan Krzysztof, w kwietniu
br. stał się niezdolny do pracy, nabywając prawo do wynagrodzenia
chorobowego za okres od 30 kwietnia do 16 maja (17 dni). Ponieważ
dostarczył zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy po
wypłacie wynagrodzenia za kwiecień, wynagrodzenie chorobowe
za cały okres 17 dni absencji wypłacimy mu w terminie wypłaty
wynagrodzenia za maj. W jaki sposób powinniśmy ustalić podstawę
wymiaru świadczenia chorobowego należnego pracownikowi i czy
w tej podstawie powinniśmy uwzględnić dodatek stażowy wypłacony
za miesiące poprzedzające zachorowanie?
Oprac. A.S.
Zakład Ubezpieczeń
Społecznych:
Zgodnie z poglądem Zakła-
du Ubezpieczeń Społecznych
prezentowanym m.in. w ko-
mentarzu do ustawy zasił-
kowej dostępnym na stronie
www.zus.pl, omówionej po-
wyżej zasady nie stosuje się
jednak w sytuacji, gdy skład-
nik wynagrodzenia, który
przysługiwał tylko do okre-
ślonego terminu albo skład-
nik, którego wypłaty zaprze-
stano w całości lub w części
wszedł do innego składni-
ka wynagrodzenia albo gdy
został zamieniony na inny
składnik wynagrodzenia.
Oznacza to, iż składnik wyna-
grodzenia, który przysługiwał
do określonego terminu, albo
którego wypłaty zaprzesta-
no, a który wszedł do innego
składnika wynagrodzenia lub
został zamieniony na inny,
nie powinien być traktowa-
ny jak składnik, którego wy-
płaty zaprzestano. W efekcie,
odnosząc się do sytuacji opi-
sanej w problemie, ponieważ
dodatek stażowy (wcześniej
niepomniejszany w przypad-
ku absencji chorobowej pra-
cownika), stał się – wchodząc
do wynagrodzenia zasadni-
czego – wynagrodzeniem
podlegającym zmniejszeniu
za okres nieobecności w pra-
cy z powodu pobierania zasił-
ków, to obecnie powinien być
uwzględniany przy ustalaniu
podstawy wymiaru zasiłku,
przysługującego pracowni-
kowi za okres po zmianie
zasad wynagradzania pra-
cowników.
AldOnA SAlAmOn
specjalista prawa pracy i ubezpieczeń społecznych
Złożone oświadczenie wygasa
P
onieważ dodatek stażowy, o którym mowa
w problemie, do 30 kwietnia br. był
składnikiem, do którego pracownik
zachowywał prawo w okresie choroby, słusznie
nie był przez płatnika uwzględniany w podsta-
wie wymiaru zasiłków. Z dniem 1 maja br.,
na skutek zmiany regulaminu wynagradzania,
zaprzestano wypłaty dodatku, wprowadzając go
w całości do płacy zasadniczej. Ponieważ stał się
on wynagrodzeniem podlegającym zmniejsze-
niu za okresy choroby, to obecnie powinien być
uwzględniany przy ustalaniu zasiłku, przysłu-
gującego po zmianie sposobu wynagradzania.
Pomimo iż w sytuacji opisanej w problemie nie
ma przerwy pomiędzy okresami niezdolności
do pracy w kwietniu i w maju, to podstawa
wymiaru świadczenia chorobowego należnego
za maj powinna zostać przeliczona, co powinno
polegać na uwzględnieniu w niej dodatku
stażowego wypłaconego za miesiące od
października poprzedniego roku do marca br.
Regulacja z art. 43 ustawy zasiłkowej stanowią-
ca, że podstawy wymiaru nie ustala się na nowo,
jeżeli pomiędzy okresami pobierania zasiłków
tego samego lub różnego rodzaju nie ma
przerwy, albo przerwa jest krótsza niż 3 kalenda-
rzowe miesiące, oznacza, iż podstawy we
wskazanych okolicznościach nie należy ustalać
na nowo w kontekście okresu, z którego została
ona ustalona. Nie oznacza natomiast, że jej
wysokość powinna pozostać taka sama.
Podstawę wymiaru zasiłku za kwiecień należy
więc ustalić bez uwzględniania w niej dodatku
stażowego, natomiast za maj należy przeliczyć
uwzględniając ten dodatek, który wszedł do
płacy zasadniczej. Nie ma przy tym znaczenia,
że w okresie, kiedy przysługiwał, był on skład-
nikiem niepomniejszanym za okresy absen-
cji chorobowych. Analogiczna zasada miałaby
zastosowanie, gdyby dodatek został włączo-
ny do płacy zasadniczej nie w całości, lecz tylko
w części, np. w 80 proc. Tak długo jak wynagro-
dzenie za miesiące poprzedzające zmianę zasad
będzie uwzględniane w podstawie wymiaru za-
siłków, tak długo dodatek stażowy za te miesiące
powinien być w niej uwzględniany. W związku
ze zmianą zasad wynagradzania pracownicy
nie otrzymują już bowiem dodatku stażowego,
a płaca zasadnicza, do której został on włączony,
jest pomniejszana za okresy choroby.
Składnik wypłacany za czas choroby w pełnej
wysokości i którego wypłaty zaprzestano, włą-
czając go jednocześnie w całości albo tylko
w części do innego składnika, powinien być
uwzględniany w podstawie zasiłku należnego
za okres po zaprzestaniu jego wypłaty.
JOAnnA ŚliwińSkA
radca prawny
Kiedy składnik ulegnie likwidacji
C
elem wprowadzenia regulacji określonej
w art. 43 ust. 1 ustawy o świadczeniach
pieniężnych z ubezpieczenia społecznego
w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa
zasiłkowa) polegającej na wyłączeniu z podsta-
wy obliczania zasiłku chorobowego składników
wynagrodzenia, do których pracownik
zachowuje prawo mimo absencji chorobowej,
było uniknięcie podwójnego wynagradzania.
W innym bowiem przypadku chory otrzymałby
dwukrotnie ten sam dodatek: wypłacany
w ustalonej formie oraz dodatkowo jego
80 proc. jako zasiłek chorobowy.
Warunkiem wyłączenia jest jednak zawarcie
zasady wypłacania dodatków również za czas
choroby w postanowieniach układu zbiorowe-
go pracy lub w innych przepisach o wynagra-
dzaniu. Wątpliwości pojawiają się, kiedy nie jest
jasno określone, w jakich sytuacjach pracownik
ma prawo do dodatku. Przyjęto więc zasadę, że
w przypadku braku takich postanowień kwota
dodatku musi zostać wliczona do podstawy.
Pracodawca może jednak mimo to udoku-
mentować, że wypłaca dodatki niezależnie od
choroby, a wtedy podstawa wymiaru nie zosta-
nie podwyższona.
W omawianym przykładzie takie problemy nie
miały wcześniej miejsca, gdyż dodatek stażowy
był zdefiniowany w regulaminie wynagradza-
nia jako wypłacany niezależnie od niezdolno-
ści do pracy w danym miesiącu. Jednak wraz ze
zmianą regulaminu musiał również zmienić
się sposób obliczania podstawy zasiłku. Gdyby
zmiana polegała tylko na uchyleniu zasady wy-
płacania dodatku stażowego za okres choroby,
to powstałby obowiązek wliczenia jego wyso-
kości do podstawy – a contrario do treści art. 43
ust. 1 ustawy zasiłkowej. Dodatek uległ jednak
całkowitej likwidacji jako oddzielny skład-
nik wynagrodzenia. Jak określono w ust. 2 i 3
omawianego przepisu, w podstawie wymiaru
zasiłku nie uwzględnia się składnika przysłu-
gującego za okres przypadający przed okresem,
za który należny jest zasiłek lub którego
wypłaty zaprzestano. W przykładzie praco-
dawca nie przestał wypłacać dodatku, wliczył
go natomiast do wynagrodzenia zasadnicze-
go. Z tego też powodu, mimo że okres zasiłkowy
od 30 kwietnia do 16 maja nie został przerwa-
ny, podstawa wymiaru zasiłku musiała zostać
ustalona dwukrotnie. Raz do obliczenia zasiłku
tylko za 30 kwietnia, kiedy kwota dodatku nie
wchodziła w skład podstawy wymiaru. A na-
stępnie za pozostałe 16 dni (1–16 maja) podsta-
wa wymiaru zasiłku musiała zostać przeliczona
(podwyższona).
Odnosząc się do sytuacji opisanej w problemie, przyjmijmy założenie, że pracownik za pełne
kalendarzowe miesiące ubezpieczenia chorobowego poprzedzające kwiecień otrzymał następujące
wynagrodzenie w zł:
miesiąc/rok
Płaca
zasadnicza
Dodatek
stażowy
niepomniej-
szany za
czas absencji
chorobowej
razem
brutto
Składki ZUS
pracownik
(13,71 proc.)
Łączne
wynagro-
dzenie
pomniejszo-
ne o składki
ZUS
03/2014
3200,00
500,00
3700,00
507,27
3192,73
02/2014
3200,00
500,00
3700,00
507,27
3192,73
01/2014
3200,00
500,00
3700,00
507,27
3192,73
12/2013
2900,00
500,00
3400,00
466,14
2933,86
11/2013
2900,00
500,00
3400,00
466,14
2933,86
10/2013
2900,00
500,00
3400,00
466,14
2933,86
SUmA
18 300,00
3000,00
21 300,00
2920,23
18 379,77
STANOWISKO UrZęDU
ZDANIem
eKSPerTóW
PrZYKŁAD
Podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego należnego za jeden dzień kwietnia należy wyliczyć
z pominięciem dodatku stażowego, a więc tylko z wynagrodzenia zasadniczego. Podstawa ta wyniesie
2631,85 zł, a kwota świadczenia chorobowego w wysokości 80 proc. za jeden dzień choroby 70,18 zł,
co wynika w wyliczenia:
n
[(2900 zł – 13,71 proc.) = 2502,41 zł x 3 m-ce = 7507,23 zł] + [(3200 zł – 13,71 proc.) = 2761,28
x 3 m-ce = 8283,84 zł] = 15791,07 zł
n
15791,07 zł : 6 m-cy = 2631,85 zł (przeciętne miesięczne wynagrodzenie)
n
2631,85 zł x 80 proc.: 30 = 70,18 zł (kwota świadczenia chorobowego za jeden dzień – 80 proc.)
Pomimo, iż pomiędzy okresami pobierania świadczenia chorobowego nie ma przerwy, pracodawca
jest zobowiązany przeliczyć podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego należnego pracow-
nikowi za maj, uwzględniając w niej wypłacony za miesiące uwzględniane dodatek stażowy. Za
maj pracownik nie otrzyma już bowiem dodatku stażowego, otrzyma natomiast płacę zasadniczą
powiększoną o wartość dodatku stażowego (3200 zł + 500 zł), po odpowiednim pomniejszeniu kwoty
3700 zł o okres absencji chorobowej.
Przeliczona kwota podstawy wymiaru świadczenia chorobowego należnego za maj wyniesie
3063,30 zł, a kwota świadczenia za jeden dzień niezdolności do pracy 81,69 zł, co wynika w wyliczenia:
n
[(2900 zł + 500 zł) – 13,71 proc. = 2933,86 zł x 3 m-ce = 8801,58 zł] + [(3200 zł + 500 zł) – 13,71 proc.
= 3192,73 x 3 m-ce = 9578,19 zł] = 18379,77 zł
n
18379,77 zł : 6 m-cy = 3063,30 zł (przeciętne miesięczne wynagrodzenie)
n
3063,30 zł x 80 proc.: 30 = 81,69 zł (kwota zasiłku opiekuńczego za jeden dzień)
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
2 / 4
Dziennik Gazeta Prawna, 15 maja 2014 nr 93 (3734)
gazetaprawna.pl
ubezpieczenia
iii
W maju 2009 r. zatrudniliśmy na
1/2 etatu kobietę uprawnioną od
11 grudnia 2008 r. do emerytury z tytułu
ukończenia 60 lat. Poprzednie zatrud-
nienie ustało 30 listopada 2008 r. Wy-
sokość emerytury została obliczona na
dotychczasowych zasadach. W grudniu
2013 r. pracownica zwróciła się o wydanie
zaświadczenia ZUS Rp-7 z wykazem
zarobków uzyskanych w okresie od
1 maja 2009 r. do 30 listopada 2013 r.
ZUS wskazał, że ustawa o emeryturach
i rentach z FUS nie przewiduje przelicze-
nia wysokości emerytury w związku
z 30-miesięcznym okresem ubezpieczenia
przypadającym po jej przyznaniu, a eme-
rytka nie spełniła warunków do przeli-
czenia emerytury na podstawie art. 110
ustawy. Czy w takiej sytuacji przysługuje
żądane przeliczenie?
Katarzyna Tomczyk
ekspert od emerytur i rent
Nie. Przeliczenie emerytury to ponowne ob-
liczenie wysokości już przyznanego świad-
czenia. Wskutek jego następuje zmiana wy-
sokości świadczenia, do którego uprawnienie
już powstało.
Trzydziestomiesięczny okres (podlegania
ubezpieczeniom po przyznaniu emerytury)
nie jest związany z przeliczeniem emery-
tury. Ma on natomiast znaczenie przy ob-
liczaniu wysokości kolejnej, dla osoby już
uprawnionej do wcześniejszego świadcze-
nia, ponieważ w przypadku przepracowa-
nia takiego okresu część socjalna tej no-
wej emerytury obliczana jest od aktualnej
kwoty bazowej.
Dotyczy to emerytury przyznawanej w myśl
dotychczasowych zasad, ale wyłącznie osobie,
która w dacie ubiegania się o tę emeryturę
jest już uprawniona do wcześniejszego świad-
czenia, również obliczonego na podstawie
dotychczasowych zasad. Możliwość ta doty-
czy więc wyłącznie osób urodzonych przed
1949 r., a także kobiet, które powszechny wiek
emerytalny ukończą w latach 2009–2014, nie
są członkami OFE i nie pobrały wcześniej-
szej emerytury, ale miały ją przyznaną, a więc
mogą mieć emeryturę w części obliczoną na
dotychczasowych zasadach (mieszaną).
Z kolei w przypadku pracownicy, która jest
uprawniona do emerytury przysługującej
z tytułu ukończenia 60 lat, ustalonej w myśl
dotychczasowych zasad, przeliczenie może
nastąpić w wyniku:
■
doliczenia okresów przebytych przed przy-
znaniem emerytury (jeśli odnalazłaby np.
dodatkowe dokumenty),
■
doliczenia okresów przebytych już po przy-
znaniu emerytury (wniosek można zgłosić
po zakończeniu kwartału kalendarzowe-
go, a po ustaniu ubezpieczenia – w każ-
dym czasie),
■
przeliczenia podstawy wymiaru, zarówno
z uwzględnieniem zarobków uzyskanych
przed jak i po przyznaniu emerytury, o ile
wskaźnik wysokości podstawy wymiaru
byłby wyższy od ostatnio ustalonego.
Podstawa prawna
Art. 53 ust. 3 i 4, art. 110–112 oraz 183 ustawy
z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1440
ze zm.).
Udowodniłem 28-letni staż ubezpieczenio-
wy, z czego przez ponad 15 lat pracowałem
jako kierowca autobusu. Pracę o szczegól-
nym charakterze zakończyłem w 2008 r.
i od tego czasu nie jestem nigdzie zatrud-
niony. Czy mimo niewykonywania pracy
szczególnej po 2008 r. będę mógł przejść na
emeryturę pomostową?
Marek Opolski
ekspert od emerytur i rent
Tak. Obowiązująca od 1 stycznia 2009 r. ustawa
o emeryturach pomostowych przewiduje kil-
ka możliwości uzyskania uprawnień do tego
świadczenia. Na podstawie art. 4 ustawy eme-
rytura pomostowa przysługuje pracownikowi
urodzonemu po 31 grudnia 1948 r., który spełnia
łącznie następujące warunki:
■
osiągnął wiek wynoszący co najmniej 55 lat
dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,
■
posiada co najmniej 15-letni okres pracy
w szczególnych warunkach lub o szczególnym
charakterze (w szczególnym charakterze),
■
udowodnił okres składkowy i nieskładkowy
wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet
i 25 lat dla mężczyzn,
■
przed 1 stycznia 1999 r. wykonywał przy-
najmniej przez jeden dzień prace w szcze-
gólnych warunkach lub o szczególnym
charakterze wymienione w załączniku
nr 1 lub nr 2 do ustawy lub prace w szcze-
gólnych warunkach wymienione w tzw.
starych wykazach prac,
■
po 31 grudnia 2008 r. wykonywał przynaj-
mniej przez 1 dzień pracę w szczególnych
warunkach lub o szczególnym charakterze
wymienione w nowych wykazach (załącz-
niku nr 1 lub 2 do ustawy),
■
rozwiązał stosunek pracy.
Osoby, które nie pracowały przy pracach wy-
mienionych w nowych wykazach po 31 grud-
nia 2008 r., co do zasady nie mogą nabyć pra-
wa do emerytury pomostowej. Od tej zasady
został jednak przewidziany pewien wyjątek.
Zgodnie z art. 49 ustawy osoby urodzone po
31 grudnia 1948 r., które nie wykonywały pracy
w szczególnych warunkach lub o szczególnym
charakterze po 31 grudnia 2008r., mogą nabyć
prawo do emerytury pomostowej, jeśli:
■
na 1 stycznia 2009r. miały wymagany do
przyznania tego świadczenia okres pracy
w szczególnych warunkach lub o szcze-
gólnym charakterze, wymienionej w za-
łączniku nr 1 lub nr 2 do ustawy,
■
spełniają pozostałe warunki wymagane do
przyznania emerytury pomostowej.
O ile w razie ubiegania się o emeryturę po-
mostową na ogólnych zasadach (art. 4 usta-
wy) przy ustalaniu 15-letniego stażu pracy
,,szczególnej” ZUS zalicza okresy pracy zarów-
no z nowych, jak i starych wykazów, o tyle ta-
kie rozwiązanie nie obowiązuje w razie ubie-
gania się emeryturę pomostową na podstawie
art. 49 ustawy. Wtedy ZUS zaliczy wyłącznie
okresy pracy wymienione w załączniku nr 1
i nr 2 do ustawy. W pana przypadku nie bę-
dzie przeszkód do przyznania emerytury
pomostowej, gdyż do dnia wejścia w życie
ustawy przepracował pan ponad 15 lat jako
kierowca autobusu.
Podstawa prawna
Art. 4 i 49 ustawy z 19 grudnia 2008 r. o emeryturach
pomostowych (Dz.U. nr 237 poz. 1656 ze zm.).
Kiedy można się ubiegać o
przeliczenie świadczenia
Czy
emeryturę pomostową
uzyska osoba, która nie pracowała w szczególnych warunkach po 2008 roku
PORADNIA UBEZPIECZENIOWA
Unia nie uwzględniła problemów z zastępowaniem
Rozmowa z
Piotrem Popkiem,
ekspertem podatkowym w zespole ds. PIT w KPMG w Polsce
Na czym polega zakaz zastępowania zgodnie
z nową definicją?
Zakaz zastępowania jednego pracownika dele-
gowanego drugim, wysłanym do wykonywania
tej samej pracy, nie jest nowy. Funkcjonował
on już w poprzednio obowiązującym rozporzą-
dzeniu Rady (WEG) nr 1408/71. W podobnej for-
mie został wprowadzony do przepisów obecnie
obowiązującego rozporządzenia Parlamentu
Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004. Róż-
nica polega na tym, że dotychczasowa treść
zakazu zastępowania była na tyle ogólnikowa,
że niewiele państw UE stosowało ten zakaz
w praktyce. Doprecyzowanie zakazu zaprezen-
towane w nowej wersji „Praktycznego porad-
nika” wprowadziło jasne, choć dość radykalne
obostrzenia w zakresie delegowania pracow-
ników. Instytucje ubezpieczeniowe oraz pra-
codawcy nie mogą się więc dłużej zasłaniać
brakiem legalnej definicji zastępowania. Dla
przypomnienia, według nowej wersji „Prak-
tycznego poradnika” z zastępowaniem jedne-
go pracownika delegowanego drugim mamy
do czynienia nie tylko w sytuacji, w której ten
sam pracodawca wysyła do tego samego ro-
dzaju pracy kolejne osoby, ale również wte-
dy, gdy pracodawca wysyła pracownika do
miejsca, w którym już wcześniej pracowała
inna delegowana osoba. Bez znaczenia jest,
czy pracownicy są wysyłani z tego samego
państwa oraz czy rzeczywiście wykonują ten
sam rodzaj pracy. Według nowej interpreta-
cji nie tylko charakter pracy decyduje o tym,
czy mamy do czynienia z zastępowaniem, ale
również umiejętności pracownika. Jeżeli jest
on w stanie wykonać ten sam rodzaj pracy, co
uprzednio delegowana osoba, mamy do czy-
nienia z zastępowaniem.
Czy pracodawcy mają obowiązek stosowania
wykładni z „Praktycznego poradnika” i jeżeli
tak, to od kiedy?
Interpretacja przepisów UE zawarta w „Prak-
tycznym poradniku” nie jest aktem prawa
bezpośrednio wiążącego instytucje ubezpie-
czeniowe, a tym samym pracodawców. Nie
został on opublikowany w Dzienniku Urzę-
dowym Unii, a jego autorem nie jest organ
ustawodawczy, lecz kolegialny organ dorad-
czy Komisji Europejskiej. W praktyce jednak
„Poradnik” stanowi swojego rodzaju kodeks
dobrych praktyk dla instytucji ubezpiecze-
niowych i jest przez nie traktowany jak for-
ma nieoficjalnej, ale autentycznej wykładni
prawa UE. Podobne podejście do postano-
wień „Praktycznego poradnika” prezentują
polskie sądy powszechne. W orzecznictwie
dominuje trend, że jest to forma tzw. soft
law, którego postanowienia są na tyle istotne,
aby je uwzględniać w wydawanych orzecze-
niach. Teoretycznie więc pracodawcy nie mają
obowiązku respektować postanowień „Prak-
tycznego poradnika”, ale w praktyce zarów-
no instytucje ubezpieczeniowe, jak i polskie
sądy traktują go jako wiążące uzupełnienie
nieprecyzyjnych przepisów UE.
Dodatkowo trudno jest jasno rozstrzygnąć,
od kiedy zakaz obowiązuje – czy od momentu,
kiedy został wprowadzony do przepisów roz-
porządzeń UE, czy też od grudnia 2013 roku,
kiedy pojęcie zastępowania zostało zdefinio-
wane w „Praktycznym poradniku”. Jest to
materia, którą powinny zająć się sądy.
Jak w praktyce płatnicy mają sprawdzić, czy
w danym miejscu nie pracował już inny dele-
gowany pracownik?
Unia, precyzując zakaz zastępowania, nie
wzięła pod uwagę praktycznych problemów
związanych z jego stosowaniem przez praco-
dawców. Jest to o tyle istotne, że to w końcu
pracodawca, negocjując wartość kontraktu
z zagranicznym kontrahentem, powinien
wiedzieć, jaki będzie dla niego koszt składek.
A może on być różny w zależności o tego,
w którym państwie będą ubezpieczeni jego
pracownicy. Jedynym racjonalnym sposobem
na uniknięcie negatywnych konsekwencji za-
stępowania jest uzyskanie od zagranicznego
kontrahenta informacji, czy danej usługi nie
wykonywali już u niego wcześniej inni dele-
gowani pracownicy. Jeżeli jednak nie ma on
takiej wiedzy albo przekaże nieprawidłowe
informacje, to konsekwencje złamania zakazu
zastępowania poniesie polski pracodawca.
W jaki sposób odbywa się kontrola stosowa-
nia przez pracodawców zadań z tego zakresu
i przez jakie instytucje jest wykonywana?
Pracodawca delegujący pracowników może
być skontrolowany zarówno przez ZUS, jak
i przez zagraniczne instytucje ubezpiecze-
niowe lub organy inspekcji pracy. ZUS może
posiadać informacje, czy do tej samej zagra-
nicznej firmy nie byli już wcześniej delego-
wani inni pracownicy tej samej lub innej pol-
skiej spółki. W takim przypadku zapewne
Zakład Ubezpieczeń Społecznych podejmie
czynności mające na celu wyjaśnienie, czy
pracownicy wykonywali ten sam rodzaj prac
oraz jakie były ich kwalifikacje. W przypadku
stwierdzenia, że w danej sytuacji ma miejsce
zastępowanie, anuluje uprzednio wydane for-
mularze A1. W konsekwencji osoby zostaną
wyłączone z ubezpieczeń w Polsce.
Znacznie więcej możliwości kontrolnych
mają w tym zakresie zagraniczne instytu-
cje. Mogą one badać, czy w danej firmie nie
pracowali również pracownicy delegowani
z innych państw UE. Dodatkowo zagraniczna
instytucja może na miejscu zweryfikować,
jaki konkretnie rodzaj pracy wykonują wysła-
ni pracownicy. Jeżeli okaże się, że pracownicy
posiadający formularze A1 zastępują się, za-
graniczna instytucja wystąpi do ZUS z wnio-
skiem o anulowanie wydanych formularzy.
Na co naraża się pracodawca, nie stosując
nowej definicji zakazu zastępowania?
Najbardziej dotkliwą konsekwencją zła-
mania zakazu zastępowania pracowników
delegowanych jest anulowanie wydanego
formularza A1 i konieczność zastosowania
przepisów z zakresu ubezpieczeń społecz-
nych obowiązujących w państwie, w którym
pracownicy wykonują pracę. Dla pracodawcy
będzie się to zwykle wiązało z konieczno-
ścią zatrudnienia lokalnej firmy, która po-
może w dopełnieniu wszelkich formalności
związanych z ubezpieczeniami społecznymi,
co powoduje wzrost kosztów administracji.
Jeżeli w danym państwie składki na ubez-
pieczenia społeczne są wyższe niż w Polsce,
poniesie on dodatkowy koszt. Często również
będzie on zobowiązany do zapłacenia odse-
tek z tytułu nieterminowych wpłat składek.
Te dodatkowe koszty mogą spowodować,
że kontrakt przestanie być dla pracodaw-
cy opłacalny albo spowoduje straty. Recept
dla polskich przedsiębiorców świadczących
usługi za granicą jest kilka. Mogą oni przy
szacowaniu wysokości kontraktu kalkulować
rezerwę na okoliczność ewentualnej zmiany
systemu zabezpieczenia społecznego, któ-
remu podlegają pracownicy. Mogą również
od samego początku ubezpieczyć delegowa-
nych pracowników za granicą albo wpro-
wadzić taką strukturę wykonywania pracy,
aby pracownicy nadal mogli być zgłoszeni
do ubezpieczeń społecznych w Polsce bez
konieczności spełniania coraz ostrzejszych
kryteriów dotyczących delegowania.
Rozmawiała Katarzyna Ukos
PiotR PoPek
ekspert podatkowy w zespole ds. Pit w kPMG w Polsce
MA
TERIA
ły
P
RASO
WE
czytAj w tyGoDnikU
Dziś w Kadrach i Płacach specjalny dodatek o tym,
co zmieni nowa dyrektywa Ue o oddelegowaniu
Dziennik Gazeta Prawna, 15 maja 2014 nr 93 (3734)
gazetaprawna.pl
ubezpieczenia
iii
W maju 2009 r. zatrudniliśmy na
1/2 etatu kobietę uprawnioną od
11 grudnia 2008 r. do emerytury z tytułu
ukończenia 60 lat. Poprzednie zatrud-
nienie ustało 30 listopada 2008 r. Wy-
sokość emerytury została obliczona na
dotychczasowych zasadach. W grudniu
2013 r. pracownica zwróciła się o wydanie
zaświadczenia ZUS Rp-7 z wykazem
zarobków uzyskanych w okresie od
1 maja 2009 r. do 30 listopada 2013 r.
ZUS wskazał, że ustawa o emeryturach
i rentach z FUS nie przewiduje przelicze-
nia wysokości emerytury w związku
z 30-miesięcznym okresem ubezpieczenia
przypadającym po jej przyznaniu, a eme-
rytka nie spełniła warunków do przeli-
czenia emerytury na podstawie art. 110
ustawy. Czy w takiej sytuacji przysługuje
żądane przeliczenie?
Katarzyna Tomczyk
ekspert od emerytur i rent
Nie. Przeliczenie emerytury to ponowne ob-
liczenie wysokości już przyznanego świad-
czenia. Wskutek jego następuje zmiana wy-
sokości świadczenia, do którego uprawnienie
już powstało.
Trzydziestomiesięczny okres (podlegania
ubezpieczeniom po przyznaniu emerytury)
nie jest związany z przeliczeniem emery-
tury. Ma on natomiast znaczenie przy ob-
liczaniu wysokości kolejnej, dla osoby już
uprawnionej do wcześniejszego świadcze-
nia, ponieważ w przypadku przepracowa-
nia takiego okresu część socjalna tej no-
wej emerytury obliczana jest od aktualnej
kwoty bazowej.
Dotyczy to emerytury przyznawanej w myśl
dotychczasowych zasad, ale wyłącznie osobie,
która w dacie ubiegania się o tę emeryturę
jest już uprawniona do wcześniejszego świad-
czenia, również obliczonego na podstawie
dotychczasowych zasad. Możliwość ta doty-
czy więc wyłącznie osób urodzonych przed
1949 r., a także kobiet, które powszechny wiek
emerytalny ukończą w latach 2009–2014, nie
są członkami OFE i nie pobrały wcześniej-
szej emerytury, ale miały ją przyznaną, a więc
mogą mieć emeryturę w części obliczoną na
dotychczasowych zasadach (mieszaną).
Z kolei w przypadku pracownicy, która jest
uprawniona do emerytury przysługującej
z tytułu ukończenia 60 lat, ustalonej w myśl
dotychczasowych zasad, przeliczenie może
nastąpić w wyniku:
■
doliczenia okresów przebytych przed przy-
znaniem emerytury (jeśli odnalazłaby np.
dodatkowe dokumenty),
■
doliczenia okresów przebytych już po przy-
znaniu emerytury (wniosek można zgłosić
po zakończeniu kwartału kalendarzowe-
go, a po ustaniu ubezpieczenia – w każ-
dym czasie),
■
przeliczenia podstawy wymiaru, zarówno
z uwzględnieniem zarobków uzyskanych
przed jak i po przyznaniu emerytury, o ile
wskaźnik wysokości podstawy wymiaru
byłby wyższy od ostatnio ustalonego.
Podstawa prawna
Art. 53 ust. 3 i 4, art. 110–112 oraz 183 ustawy
z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1440
ze zm.).
Udowodniłem 28-letni staż ubezpieczenio-
wy, z czego przez ponad 15 lat pracowałem
jako kierowca autobusu. Pracę o szczegól-
nym charakterze zakończyłem w 2008 r.
i od tego czasu nie jestem nigdzie zatrud-
niony. Czy mimo niewykonywania pracy
szczególnej po 2008 r. będę mógł przejść na
emeryturę pomostową?
Marek Opolski
ekspert od emerytur i rent
Tak. Obowiązująca od 1 stycznia 2009 r. ustawa
o emeryturach pomostowych przewiduje kil-
ka możliwości uzyskania uprawnień do tego
świadczenia. Na podstawie art. 4 ustawy eme-
rytura pomostowa przysługuje pracownikowi
urodzonemu po 31 grudnia 1948 r., który spełnia
łącznie następujące warunki:
■
osiągnął wiek wynoszący co najmniej 55 lat
dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,
■
posiada co najmniej 15-letni okres pracy
w szczególnych warunkach lub o szczególnym
charakterze (w szczególnym charakterze),
■
udowodnił okres składkowy i nieskładkowy
wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet
i 25 lat dla mężczyzn,
■
przed 1 stycznia 1999 r. wykonywał przy-
najmniej przez jeden dzień prace w szcze-
gólnych warunkach lub o szczególnym
charakterze wymienione w załączniku
nr 1 lub nr 2 do ustawy lub prace w szcze-
gólnych warunkach wymienione w tzw.
starych wykazach prac,
■
po 31 grudnia 2008 r. wykonywał przynaj-
mniej przez 1 dzień pracę w szczególnych
warunkach lub o szczególnym charakterze
wymienione w nowych wykazach (załącz-
niku nr 1 lub 2 do ustawy),
■
rozwiązał stosunek pracy.
Osoby, które nie pracowały przy pracach wy-
mienionych w nowych wykazach po 31 grud-
nia 2008 r., co do zasady nie mogą nabyć pra-
wa do emerytury pomostowej. Od tej zasady
został jednak przewidziany pewien wyjątek.
Zgodnie z art. 49 ustawy osoby urodzone po
31 grudnia 1948 r., które nie wykonywały pracy
w szczególnych warunkach lub o szczególnym
charakterze po 31 grudnia 2008r., mogą nabyć
prawo do emerytury pomostowej, jeśli:
■
na 1 stycznia 2009r. miały wymagany do
przyznania tego świadczenia okres pracy
w szczególnych warunkach lub o szcze-
gólnym charakterze, wymienionej w za-
łączniku nr 1 lub nr 2 do ustawy,
■
spełniają pozostałe warunki wymagane do
przyznania emerytury pomostowej.
O ile w razie ubiegania się o emeryturę po-
mostową na ogólnych zasadach (art. 4 usta-
wy) przy ustalaniu 15-letniego stażu pracy
,,szczególnej” ZUS zalicza okresy pracy zarów-
no z nowych, jak i starych wykazów, o tyle ta-
kie rozwiązanie nie obowiązuje w razie ubie-
gania się emeryturę pomostową na podstawie
art. 49 ustawy. Wtedy ZUS zaliczy wyłącznie
okresy pracy wymienione w załączniku nr 1
i nr 2 do ustawy. W pana przypadku nie bę-
dzie przeszkód do przyznania emerytury
pomostowej, gdyż do dnia wejścia w życie
ustawy przepracował pan ponad 15 lat jako
kierowca autobusu.
Podstawa prawna
Art. 4 i 49 ustawy z 19 grudnia 2008 r. o emeryturach
pomostowych (Dz.U. nr 237 poz. 1656 ze zm.).
Kiedy można się ubiegać o
przeliczenie świadczenia
Czy
emeryturę pomostową
uzyska osoba, która nie pracowała w szczególnych warunkach po 2008 roku
PORADNIA UBEZPIECZENIOWA
Unia nie uwzględniła problemów z zastępowaniem
Rozmowa z
Piotrem Popkiem,
ekspertem podatkowym w zespole ds. PIT w KPMG w Polsce
Na czym polega zakaz zastępowania zgodnie
z nową definicją?
Zakaz zastępowania jednego pracownika dele-
gowanego drugim, wysłanym do wykonywania
tej samej pracy, nie jest nowy. Funkcjonował
on już w poprzednio obowiązującym rozporzą-
dzeniu Rady (WEG) nr 1408/71. W podobnej for-
mie został wprowadzony do przepisów obecnie
obowiązującego rozporządzenia Parlamentu
Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004. Róż-
nica polega na tym, że dotychczasowa treść
zakazu zastępowania była na tyle ogólnikowa,
że niewiele państw UE stosowało ten zakaz
w praktyce. Doprecyzowanie zakazu zaprezen-
towane w nowej wersji „Praktycznego porad-
nika” wprowadziło jasne, choć dość radykalne
obostrzenia w zakresie delegowania pracow-
ników. Instytucje ubezpieczeniowe oraz pra-
codawcy nie mogą się więc dłużej zasłaniać
brakiem legalnej definicji zastępowania. Dla
przypomnienia, według nowej wersji „Prak-
tycznego poradnika” z zastępowaniem jedne-
go pracownika delegowanego drugim mamy
do czynienia nie tylko w sytuacji, w której ten
sam pracodawca wysyła do tego samego ro-
dzaju pracy kolejne osoby, ale również wte-
dy, gdy pracodawca wysyła pracownika do
miejsca, w którym już wcześniej pracowała
inna delegowana osoba. Bez znaczenia jest,
czy pracownicy są wysyłani z tego samego
państwa oraz czy rzeczywiście wykonują ten
sam rodzaj pracy. Według nowej interpreta-
cji nie tylko charakter pracy decyduje o tym,
czy mamy do czynienia z zastępowaniem, ale
również umiejętności pracownika. Jeżeli jest
on w stanie wykonać ten sam rodzaj pracy, co
uprzednio delegowana osoba, mamy do czy-
nienia z zastępowaniem.
Czy pracodawcy mają obowiązek stosowania
wykładni z „Praktycznego poradnika” i jeżeli
tak, to od kiedy?
Interpretacja przepisów UE zawarta w „Prak-
tycznym poradniku” nie jest aktem prawa
bezpośrednio wiążącego instytucje ubezpie-
czeniowe, a tym samym pracodawców. Nie
został on opublikowany w Dzienniku Urzę-
dowym Unii, a jego autorem nie jest organ
ustawodawczy, lecz kolegialny organ dorad-
czy Komisji Europejskiej. W praktyce jednak
„Poradnik” stanowi swojego rodzaju kodeks
dobrych praktyk dla instytucji ubezpiecze-
niowych i jest przez nie traktowany jak for-
ma nieoficjalnej, ale autentycznej wykładni
prawa UE. Podobne podejście do postano-
wień „Praktycznego poradnika” prezentują
polskie sądy powszechne. W orzecznictwie
dominuje trend, że jest to forma tzw. soft
law, którego postanowienia są na tyle istotne,
aby je uwzględniać w wydawanych orzecze-
niach. Teoretycznie więc pracodawcy nie mają
obowiązku respektować postanowień „Prak-
tycznego poradnika”, ale w praktyce zarów-
no instytucje ubezpieczeniowe, jak i polskie
sądy traktują go jako wiążące uzupełnienie
nieprecyzyjnych przepisów UE.
Dodatkowo trudno jest jasno rozstrzygnąć,
od kiedy zakaz obowiązuje – czy od momentu,
kiedy został wprowadzony do przepisów roz-
porządzeń UE, czy też od grudnia 2013 roku,
kiedy pojęcie zastępowania zostało zdefinio-
wane w „Praktycznym poradniku”. Jest to
materia, którą powinny zająć się sądy.
Jak w praktyce płatnicy mają sprawdzić, czy
w danym miejscu nie pracował już inny dele-
gowany pracownik?
Unia, precyzując zakaz zastępowania, nie
wzięła pod uwagę praktycznych problemów
związanych z jego stosowaniem przez praco-
dawców. Jest to o tyle istotne, że to w końcu
pracodawca, negocjując wartość kontraktu
z zagranicznym kontrahentem, powinien
wiedzieć, jaki będzie dla niego koszt składek.
A może on być różny w zależności o tego,
w którym państwie będą ubezpieczeni jego
pracownicy. Jedynym racjonalnym sposobem
na uniknięcie negatywnych konsekwencji za-
stępowania jest uzyskanie od zagranicznego
kontrahenta informacji, czy danej usługi nie
wykonywali już u niego wcześniej inni dele-
gowani pracownicy. Jeżeli jednak nie ma on
takiej wiedzy albo przekaże nieprawidłowe
informacje, to konsekwencje złamania zakazu
zastępowania poniesie polski pracodawca.
W jaki sposób odbywa się kontrola stosowa-
nia przez pracodawców zadań z tego zakresu
i przez jakie instytucje jest wykonywana?
Pracodawca delegujący pracowników może
być skontrolowany zarówno przez ZUS, jak
i przez zagraniczne instytucje ubezpiecze-
niowe lub organy inspekcji pracy. ZUS może
posiadać informacje, czy do tej samej zagra-
nicznej firmy nie byli już wcześniej delego-
wani inni pracownicy tej samej lub innej pol-
skiej spółki. W takim przypadku zapewne
Zakład Ubezpieczeń Społecznych podejmie
czynności mające na celu wyjaśnienie, czy
pracownicy wykonywali ten sam rodzaj prac
oraz jakie były ich kwalifikacje. W przypadku
stwierdzenia, że w danej sytuacji ma miejsce
zastępowanie, anuluje uprzednio wydane for-
mularze A1. W konsekwencji osoby zostaną
wyłączone z ubezpieczeń w Polsce.
Znacznie więcej możliwości kontrolnych
mają w tym zakresie zagraniczne instytu-
cje. Mogą one badać, czy w danej firmie nie
pracowali również pracownicy delegowani
z innych państw UE. Dodatkowo zagraniczna
instytucja może na miejscu zweryfikować,
jaki konkretnie rodzaj pracy wykonują wysła-
ni pracownicy. Jeżeli okaże się, że pracownicy
posiadający formularze A1 zastępują się, za-
graniczna instytucja wystąpi do ZUS z wnio-
skiem o anulowanie wydanych formularzy.
Na co naraża się pracodawca, nie stosując
nowej definicji zakazu zastępowania?
Najbardziej dotkliwą konsekwencją zła-
mania zakazu zastępowania pracowników
delegowanych jest anulowanie wydanego
formularza A1 i konieczność zastosowania
przepisów z zakresu ubezpieczeń społecz-
nych obowiązujących w państwie, w którym
pracownicy wykonują pracę. Dla pracodawcy
będzie się to zwykle wiązało z konieczno-
ścią zatrudnienia lokalnej firmy, która po-
może w dopełnieniu wszelkich formalności
związanych z ubezpieczeniami społecznymi,
co powoduje wzrost kosztów administracji.
Jeżeli w danym państwie składki na ubez-
pieczenia społeczne są wyższe niż w Polsce,
poniesie on dodatkowy koszt. Często również
będzie on zobowiązany do zapłacenia odse-
tek z tytułu nieterminowych wpłat składek.
Te dodatkowe koszty mogą spowodować,
że kontrakt przestanie być dla pracodaw-
cy opłacalny albo spowoduje straty. Recept
dla polskich przedsiębiorców świadczących
usługi za granicą jest kilka. Mogą oni przy
szacowaniu wysokości kontraktu kalkulować
rezerwę na okoliczność ewentualnej zmiany
systemu zabezpieczenia społecznego, któ-
remu podlegają pracownicy. Mogą również
od samego początku ubezpieczyć delegowa-
nych pracowników za granicą albo wpro-
wadzić taką strukturę wykonywania pracy,
aby pracownicy nadal mogli być zgłoszeni
do ubezpieczeń społecznych w Polsce bez
konieczności spełniania coraz ostrzejszych
kryteriów dotyczących delegowania.
Rozmawiała Katarzyna Ukos
PiotR PoPek
ekspert podatkowy w zespole ds. Pit w kPMG w Polsce
MA
TERIA
ły
P
RASO
WE
czytA
czyt
czyt j w tyGoDnikU
Dziś w Kadrach i Płacach specjalny dodatek o tym,
co zmieni nowa dyrektywa Ue o oddelegowaniu
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
3 / 4
Dziennik Gazeta Prawna, 15 maja 2014 nr 93 (3734)
gazetaprawna.pl
IV
orzecznIctwo
Sąd Najwyższy
o zatrudnieniu
TEZA
Ustalenie przez sąd „godziwego wynagrodzenia” nie
może zostać dokonane wyłącznie w oparciu subiektywną
ocenę charakteru wykonywanej pracy przez pracownika na
danym stanowisku pracy.
STAn fAkTycZny
Wyrokiem z 20 grudnia 2011 r. sąd okręgowy
zmienił zaskarżoną decyzję ZUS z 13 czerwca 2011 r. i stwier-
dził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne
oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych ubezpieczonej z tytułu zatrudnienia na pod-
stawie umowy o pracę u płatnika składek firmy handlowo-
-usługowej wynosi od 1 grudnia 2010 r. 3800 zł, a od 1 stycznia
2011 r. – 5600 zł.
Sąd ustalił, że wnioskodawczyni w 2009 r. ukończyła tech-
nikum handlowe. Od listopada 2009 r. do listopada 2010 r.
pracowała ona na podstawie umów o dzieło w firmie swojej
matki – przedsiębiorstwie handlowo-usługowym. Umowy
były zawierane na okresy miesięczne z wynagrodzeniem
najpierw 3000 zł brutto, a od stycznia 2010 r. 3500 zł brut-
to. Umowy te dotyczyły m.in.: uporządkowania bazy danych
kontrahentów w formie elektronicznej dokumentacji, spraw-
dzenia ilości asortymentu w sklepie z bazą danych, przepro-
wadzenia inwentaryzacji marketu wraz ze sporządzeniem
wydatków na koniec stycznia 2010 r., realizacji wystroju wnę-
trza marketu, baru i towaru na okres Świąt Wielkanocnych,
aktualizacji cen w bazie wraz z kalkulacją uwzględniającą
wzrost cen surowców, organizacji akcji promocyjnych. Wnio-
skodawczyni przyjęła następnie propozycję pracy u swoje-
go wuja, prowadzącego działalność gospodarczą od 1998 r.,
w której skład wchodziły stacja paliw, sklep, myjnia samo-
chodowa, stacja kontroli pojazdów z warsztatem mechaniki
samochodowej oraz utrzymanie obiektu o pow. 1000 mkw.,
wynajmowanego na działalność handlową.
Z końcem roku 2010 r., z uwagi na szeroką działalność
firmy, wuj zdecydował się zatrudnić wnioskodawczynię na
stanowisku kierownika zakładu, najpierw na okres próby
od 1 grudnia 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. z wynagrodze-
niem 3800 zł brutto. Następnie zaś na czas określony od
1 stycznia 2011 r. do 30 kwietnia 2011 r. z wynagrodzeniem
5600 zł. Do obowiązków wnioskodawczyni jako kierownika
całego kompleksu handlowo-usługowego należało nadzo-
rowanie pracowników i firm zewnętrznych. Nadzorowała
pracę stacji paliw, sklepu, myjni i stacji kontroli pojazdów.
Ustalając wysokość wynagrodzenia, pracodawca miał na
uwadze zakres obowiązków oraz odpowiedzialność finan-
sową wnioskodawczyni.
Poza wnioskodawczynią zatrudniał dwóch pracowników
kontroli pojazdów, ich wynagrodzenia wynosiły 2000 zł
brutto. W 2010 r. firma osiągnęła dochód w wysokości
449 366,74 zł. Ubezpieczona pracowała do marca 2011 r.,
gdyż 4 marca przedłożyła zwolnienie lekarskie i wówczas
pracodawca dowiedział się, że jest w ciąży. Wnioskodaw-
czyni, podejmując 1 grudnia 2010 r. pracę w firmie, nie była
w ciąży, bo o tym dowiedziała się podczas wizyty u lekarza
w lutym 2011 r. Pracodawca w okresie nieobecności wnio-
skodawczyni nie zatrudnił innego pracownika, licząc, że
wróci do pracy po urlopie macierzyńskim, a obecnie z uwagi
na sytuację gospodarczą zmienił plany związane z dalszym
rozwojem firmy. W tak ustalonym stanie faktycznym sąd
okręgowy, powołując treść art. 18 ust. 1 ustawy z 13 paździer-
nika 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U.
z 2013 r. poz. 1442 ze zm.; dalej: u.s.u.s.), stwierdził, że spór
w niniejszej sprawie sprowadzał się do wyjaśnienia kwestii
wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie spo-
łeczne wnioskodawczyni z tytułu zatrudnienia.
W ocenie sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe
wykazało, że organ rentowy niezasadnie zakwestionował
wysokość wynagrodzenia ustalonego w umowie o pracę,
ustalając podstawę wymiaru składek od najniższego wyna-
grodzenia. Niezasadny okazał się zarzut, że zamiarem wnio-
skodawczyni było uzyskanie wysokich świadczeń z ubezpie-
czenia chorobowego, albowiem podejmując pracę, nie była
w ciąży. W świetle powyższego sąd uznał, że brak jest podstaw
do zakwestionowania podstawy wymiaru składek na ubez-
pieczenie społeczne. Sąd apelacyjny wyrokiem z 29 stycznia
2013 r. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie. Sąd,
podzielając ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji,
dokonał ich odmiennej oceny prawnej. W ocenie sądu ape-
lacyjnego przepisy art. 18 ust. 1 u.s.u.s. w związku z prze-
pisami rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej
z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad usta-
lania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia eme-
rytalne i rentowe (Dz.U. nr 161, poz. 1106 ze zm.) muszą być
uzupełnione w ramach systemu prawnego stwierdzeniem,
że podstawę wymiaru składki ubezpieczonego będącego
pracownikiem może stanowić wyłącznie wynagrodzenie
godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne,
uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności
względem pracy. Sąd, przenosząc powyższe rozważania na
grunt niniejszej sprawy, stwierdził, że stanowisko pracy dla
wnioskodawczyni zostało specjalnie utworzone przez brata
jej matki (wuja), bez specjalnej potrzeby, skoro w okresach
nieobecności nikt jej nie zastępował, a ustalone wynagro-
dzenie – już w umowie na czas próbny – było kilkakrotnie
wyższe od zarobków innych pracowników. Sąd wskazał na
okoliczność, że zgłoszenie wnioskodawczyni do ubezpieczeń
z datą powstania obowiązku ubezpieczenia od 1 grudnia
2010 r. dokonane zostało po obowiązującym terminie, tj.
17 stycznia 2011 r., gdy pracodawca wiedział, że jego siostrze-
nica jest w ciąży (ubezpieczona przyznała, że „w ciążę zaszła
w styczniu”). Sąd podkreślił, że niespełna w kilkanaście dni
po tej okoliczności strony zawarły 1 stycznia 2011 r. umowę
o pracę do 30 kwietnia 2011 r., podnosząc przy tym rażąco
wynagrodzenie do kwoty 5600 zł. Sąd ocenił, że w niniejszej
sprawie doszło do ustalenia rażąco wysokiego wynagrodzenia
za pracę, skoro wynagrodzenie wynoszące 3800 zł w krót-
kim czasie podwyższone zostało do 5600 zł, w sytuacji gdy
wnioskodawczyni nie miała jeszcze dostatecznych kwalifi-
kacji na stanowisko kierownicze oraz doświadczenia w jed-
noczesnym nadzorowaniu pracy stacji paliw, sklepu, myjni
i stacji kontroli pojazdów.
W ocenie sądu drugiej instancji ustalenie wysokości wy-
nagrodzenia nastąpiło przede wszystkim według: przesłanki
przynależności do rodziny (co właściciel firmy starał się ukryć
w czasie kontroli ZUS, twierdząc, że ubezpieczona nie jest jego
rodziną) oraz wyłącznie w celu zapewnienia siostrzenicy uzy-
skania korzyści w postaci świadczeń z ubezpieczenia społecz-
nego związanych z macierzyństwem. Sąd apelacyjny przyjął,
że całościowa analiza zgromadzonego w sprawie materiału
dowodowego prowadzi do wniosku, że ustalone przez strony
umowy wynagrodzenie na poziomie 3800 zł, a po miesiącu
pracy 5600 zł w realiach niniejszej sprawy nie mogło zostać
uznane za właściwe, uwzględniające przesłankę ekwiwalent-
ności zarobków do rodzaju i charakteru świadczonej pracy
oraz posiadanych przez pracownika doświadczenia i kwali-
fikacji zawodowych, a firma odwołującego nie wymagała za-
trudnienia wnioskodawczyni na stanowisku kierowniczym.
UZASAdniEniE
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i prze-
kazał sprawę sądowi apelacyjnemu do ponownego rozpo-
znania. W uzasadnieniu wskazał, że ustalenia sądu drugiej
instancji, na podstawie których sąd ten zakwestionował za-
deklarowaną przez pracodawcę podstawę składek na ubezpie-
czenia społeczne wnioskodawczyni, nie zostały udowodnione.
Wbrew ustaleniom sądu drugiej instancji wnioskodawczy-
ni, zawierając umowy zarówno o pracę z 1 grudnia 2010 r.,
jak i z 31 grudnia 2010 r., nie mogła mieć i nie miała świa-
domości, że jest w ciąży, skoro z przedłożonej na rozprawie
16 grudnia 2011 r. karty ciąży wynikało, że ostatnią miesiączkę
wnioskodawczyni miała 9 grudnia 2010 r. Biorąc pod uwagę
wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego, przy typo-
wej długości cyklu miesiączkowego u kobiety wynoszącego
28 dni, kolejna miesiączka nastąpiłaby już po zawarciu umowy
o pracę z 1 stycznia 2011 r. Dlatego stanowisko sądu drugiej
instancji, że rzekomo w chwili zawierania umowy o pracę
z 1 grudnia 2010, jak również kolejnej umowy z 1 stycznia
2011 r. wnioskodawczyni, jak i pracodawca ją zatrudniający
byli świadomi co do występowania stanu ciąży ubezpieczo-
nej, nie jest możliwe do obrony.
W ocenie SN nie jest uprawnione twierdzenie, że w chwi-
li zawierania przedmiotowych umów ich strony wiedziały
o okolicznościach uprawniających do ubiegania się przez
wnioskodawczynię o świadczenia z ubezpieczenia społeczne-
go z tytułu macierzyństwa. Zgadzając się z generalną zasadą,
że ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagro-
dzenia za pracę może być, w konkretnych okolicznościach,
uznane za nieważne, jako dokonane z naruszeniem zasad
współżycia społecznego, polegającym na świadomym osią-
ganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń
społecznych kosztem innych uczestników tego systemu,
SN wskazał, że w niniejszej sprawie nie wykazano rażąco
wysokiego wynagrodzenia za pracę wnioskodawczyni. W ni-
niejszej sprawie, ustalając odpowiednią wysokość wynagro-
dzenia ubezpieczonej, należało między innymi uwzględnić
ZUS nie zawsze może zakwestionować podstawę wymiaru
składek pracownika
komEnTArZ
EkSpErTA
Marcin Wilczyński
asystent sędziego w sądzie najwyższym
P
rzedmiotem osądu w sprawie z zakresu ubezpieczeń
społecznych są okoliczności istotne do ustalenia
konkretnych i indywidualnych praw lub obowiązków
ujawnionych i dochodzonych w sprawie z zakresu ubezpie-
czeń społecznych. Oceniając w taki sposób czynności istotne
z punktu widzenia praw lub obowiązków wynikających ze
stosunków ubezpieczeń społecznych, SN i sądy powszechne
posługują się usprawiedliwioną dynamiczną wykładnią
przepisów i zasad prawa ubezpieczeń społecznych,
przyjmując, że istotne z punktu widzenia prawa ubezpie-
czeń społecznych czynności prawne, które w całości lub
w części okazują się sprzeczne z prawem, zasadami
współżycia społecznego lub zmierzają do obejścia prawa,
nie powinny być akceptowane na gruncie systemowych,
aksjologicznych i moralnych wartości oraz zasad prawa
ubezpieczeń społecznych, ale mogą być zakwestionowane
jako niezasługujące na ochronę prawa ubezpieczeń
społecznych, gdyż sądy nie mogą i nie powinny być
bezsilne wobec praktyk ewidentnie instrumentalnego
nadużywania prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecz-
nych. Jednak w sprawie, w której zapadł komentowany
wyrok, nie mogły temu służyć takie ustalenia, jakie sąd
drugiej instancji przyjął w uzasadnieniu rozstrzygnięcia,
dokonując oceny zasadności i celowość decyzji gospodar-
czych przedsiębiorcy. Ocena sądu co do rozmiarów
prowadzonej działalności w niczym nie dowodzi bezcelowo-
ści zatrudnienia pracownika na stanowisku kierownika
zakładu. Także okoliczność zatrudnienia ubezpieczonej na
stanowisku w firmie wuja nie daje podstaw do kwestiono-
wania takiego stosunku pracy, skoro w gospodarce rynkowej
małe firmy przeważnie są rodzinnym interesem, a na
kierownicze stanowiska w takich firmach ze względu
na zaufanie zatrudnia się członków rodziny. Ponadto
działalności gospodarcza pracodawcy była różnorodna
(stacja paliw, sklep, myjnia, warsztat, stacja kontroli
pojazdów), co wymaga koordynacji i nadzorowania całości
przez właściciela. Jest przy tym oczywiste, że decyzja
właściciela o scedowaniu części tych obowiązków na inną
osobę wymyka się spod kontroli i oceny sądowej. Ponadto do
oceny przesłanki ekwiwalentności zarobków do rodzaju
i charakteru świadczonej pracy oraz posiadanych przez
pracownika doświadczenia i kwalifikacji zawodowych
należy stosować wzorzec, który w najbardziej obiektywny
sposób pozwoli ustalić poziom wynagrodzeń za pracę
o zbliżonym lub takim samym charakterze, który będzie
uwzględniał również warunki obrotu i realia życia
gospodarczego. Wynika z tego, że wzorzec godziwego
wynagrodzenia, który czyni zadość ekwiwalentności
zarobków do rodzaju i charakteru świadczonej pracy, będzie
uwzględniał między innymi takie czynniki, jak: siatka
wynagrodzeń obowiązująca w zakładzie pracy; średni
poziom wynagrodzeń za taki sam lub podobny charakter
świadczonej pracy w danej branży; wykształcenie; zakres
obowiązków; odpowiedzialność materialną oraz dyspozy-
cyjność.
dane urzędu statystycznego, zgodnie z którymi średnie mie-
sięczne wynagrodzenie w tym rejonie zatrudnienia w 2011 r.
wynosiło 3456 zł brutto oraz okoliczność, że wynagrodzenie
wnioskodawczyni w umowie na okres próbny z 1 grudnia
2010 r. było nieznacznie wyższe od najwyższego wynagro-
dzenia dla innych osób pracujących lub współpracujących
z pracodawcą. Istotną okolicznością było również to, że za-
dania ubezpieczonej jako kierownika zakładu obejmowały
nadzór nad całością działalności przedsiębiorcy w przeci-
wieństwie do innych osób pracujących lub współpracujących,
które zajmowały się tylko częścią aktywności gospodarczej
pracodawcy. Tym samym SN doszedł do wniosku, że postępo-
wanie dowodowe zarówno przeprowadzone przed organem
rentowym, jak i w postępowaniu sądowym nie dało podstaw,
aby w ramach art. 41 ust. 12 i 13 u.s.u.s. zakwestionować wy-
sokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru
składek na ubezpieczenie chorobowe.
Wyrok Sn
z 23 stycznia 2014 r., sygn. akt i Uk 302/13
www.gazetaprawna.pl/oferta2014
S p r a w d ź , c o z y s k u j e s z w p r e n u m e r a c i e
AUTOPROMOCJA
Dziennik Gazeta Prawna, 15 maja 2014 nr 93 (3734)
gazetaprawna.pl
IV
orzecznIctwo
Sąd Najwyższy
o zatrudnieniu
TEZA
Ustalenie przez sąd „godziwego wynagrodzenia” nie
może zostać dokonane wyłącznie w oparciu subiektywną
ocenę charakteru wykonywanej pracy przez pracownika na
danym stanowisku pracy.
STAn fAkT
k
k ycZny
Wyrokiem z 20 grudnia 2011 r. sąd okręgowy
zmienił zaskarżoną decyzję ZUS z 13 czerwca 2011 r. i stwier-
dził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne
oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych ubezpieczonej z tytułu zatrudnienia na pod-
stawie umowy o pracę u płatnika składek firmy handlowo-
-usługowej wynosi od 1 grudnia 2010 r. 3800 zł, a od 1 stycznia
2011 r. – 5600 zł.
Sąd ustalił, że wnioskodawczyni w 2009 r. ukończyła tech-
nikum handlowe. Od listopada 2009 r. do listopada 2010 r.
pracowała ona na podstawie umów o dzieło w firmie swojej
matki – przedsiębiorstwie handlowo-usługowym. Umowy
były zawierane na okresy miesięczne z wynagrodzeniem
najpierw 3000 zł brutto, a od stycznia 2010 r. 3500 zł brut-
to. Umowy te dotyczyły m.in.: uporządkowania bazy danych
kontrahentów w formie elektronicznej dokumentacji, spraw-
dzenia ilości asortymentu w sklepie z bazą danych, przepro-
wadzenia inwentaryzacji marketu wraz ze sporządzeniem
wydatków na koniec stycznia 2010 r., realizacji wystroju wnę-
trza marketu, baru i towaru na okres Świąt Wielkanocnych,
aktualizacji cen w bazie wraz z kalkulacją uwzględniającą
wzrost cen surowców, organizacji akcji promocyjnych. Wnio-
skodawczyni przyjęła następnie propozycję pracy u swoje-
go wuja, prowadzącego działalność gospodarczą od 1998 r.,
w której skład wchodziły stacja paliw, sklep, myjnia samo-
chodowa, stacja kontroli pojazdów z warsztatem mechaniki
samochodowej oraz utrzymanie obiektu o pow. 1000 mkw.,
wynajmowanego na działalność handlową.
Z końcem roku 2010 r., z uwagi na szeroką działalność
firmy, wuj zdecydował się zatrudnić wnioskodawczynię na
stanowisku kierownika zakładu, najpierw na okres próby
od 1 grudnia 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. z wynagrodze-
niem 3800 zł brutto. Następnie zaś na czas określony od
1 stycznia 2011 r. do 30 kwietnia 2011 r. z wynagrodzeniem
5600 zł. Do obowiązków wnioskodawczyni jako kierownika
całego kompleksu handlowo-usługowego należało nadzo-
rowanie pracowników i firm zewnętrznych. Nadzorowała
pracę stacji paliw, sklepu, myjni i stacji kontroli pojazdów.
Ustalając wysokość wynagrodzenia, pracodawca miał na
uwadze zakres obowiązków oraz odpowiedzialność finan-
sową wnioskodawczyni.
Poza wnioskodawczynią zatrudniał dwóch pracowników
kontroli pojazdów, ich wynagrodzenia wynosiły 2000 zł
brutto. W 2010 r. firma osiągnęła dochód w wysokości
449 366,74 zł. Ubezpieczona pracowała do marca 2011 r.,
gdyż 4 marca przedłożyła zwolnienie lekarskie i wówczas
pracodawca dowiedział się, że jest w ciąży. Wnioskodaw-
czyni, podejmując 1 grudnia 2010 r. pracę w firmie, nie była
w ciąży, bo o tym dowiedziała się podczas wizyty u lekarza
w lutym 2011 r. Pracodawca w okresie nieobecności wnio-
skodawczyni nie zatrudnił innego pracownika, licząc, że
wróci do pracy po urlopie macierzyńskim, a obecnie z uwagi
na sytuację gospodarczą zmienił plany związane z dalszym
rozwojem firmy. W tak ustalonym stanie faktycznym sąd
okręgowy, powołując treść art. 18 ust. 1 ustawy z 13 paździer-
nika 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U.
z 2013 r. poz. 1442 ze zm.; dalej: u.s.u.s.), stwierdził, że spór
w niniejszej sprawie sprowadzał się do wyjaśnienia kwestii
wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie spo-
łeczne wnioskodawczyni z tytułu zatrudnienia.
W ocenie sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe
wykazało, że organ rentowy niezasadnie zakwestionował
wysokość wynagrodzenia ustalonego w umowie o pracę,
ustalając podstawę wymiaru składek od najniższego wyna-
grodzenia. Niezasadny okazał się zarzut, że zamiarem wnio-
skodawczyni było uzyskanie wysokich świadczeń z ubezpie-
czenia chorobowego, albowiem podejmując pracę, nie była
w ciąży. W świetle powyższego sąd uznał, że brak jest podstaw
do zakwestionowania podstawy wymiaru składek na ubez-
pieczenie społeczne. Sąd apelacyjny wyrokiem z 29 stycznia
2013 r. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie. Sąd,
podzielając ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji,
dokonał ich odmiennej oceny prawnej. W ocenie sądu ape-
lacyjnego przepisy art. 18 ust. 1 u.s.u.s. w związku z prze-
pisami rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej
z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad usta-
lania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia eme-
rytalne i rentowe (Dz.U. nr 161, poz. 1106 ze zm.) muszą być
uzupełnione w ramach systemu prawnego stwierdzeniem,
że podstawę wymiaru składki ubezpieczonego będącego
pracownikiem może stanowić wyłącznie wynagrodzenie
godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne,
uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności
względem pracy. Sąd, przenosząc powyższe rozważania na
grunt niniejszej sprawy, stwierdził, że stanowisko pracy dla
wnioskodawczyni zostało specjalnie utworzone przez brata
jej matki (wuja), bez specjalnej potrzeby, skoro w okresach
nieobecności nikt jej nie zastępował, a ustalone wynagro-
dzenie – już w umowie na czas próbny – było kilkakrotnie
wyższe od zarobków innych pracowników. Sąd wskazał na
okoliczność, że zgłoszenie wnioskodawczyni do ubezpieczeń
z datą powstania obowiązku ubezpieczenia od 1 grudnia
2010 r. dokonane zostało po obowiązującym terminie, tj.
17 stycznia 2011 r., gdy pracodawca wiedział, że jego siostrze-
nica jest w ciąży (ubezpieczona przyznała, że „w ciążę zaszła
w styczniu”). Sąd podkreślił, że niespełna w kilkanaście dni
po tej okoliczności strony zawarły 1 stycznia 2011 r. umowę
o pracę do 30 kwietnia 2011 r., podnosząc przy tym rażąco
wynagrodzenie do kwoty 5600 zł. Sąd ocenił, że w niniejszej
sprawie doszło do ustalenia rażąco wysokiego wynagrodzenia
za pracę, skoro wynagrodzenie wynoszące 3800 zł w krót-
kim czasie podwyższone zostało do 5600 zł, w sytuacji gdy
wnioskodawczyni nie miała jeszcze dostatecznych kwalifi-
kacji na stanowisko kierownicze oraz doświadczenia w jed-
noczesnym nadzorowaniu pracy stacji paliw, sklepu, myjni
i stacji kontroli pojazdów.
W ocenie sądu drugiej instancji ustalenie wysokości wy-
nagrodzenia nastąpiło przede wszystkim według: przesłanki
przynależności do rodziny (co właściciel firmy starał się ukryć
w czasie kontroli ZUS, twierdząc, że ubezpieczona nie jest jego
rodziną) oraz wyłącznie w celu zapewnienia siostrzenicy uzy-
skania korzyści w postaci świadczeń z ubezpieczenia społecz-
nego związanych z macierzyństwem. Sąd apelacyjny przyjął,
że całościowa analiza zgromadzonego w sprawie materiału
dowodowego prowadzi do wniosku, że ustalone przez strony
umowy wynagrodzenie na poziomie 3800 zł, a po miesiącu
pracy 5600 zł w realiach niniejszej sprawy nie mogło zostać
uznane za właściwe, uwzględniające przesłankę ekwiwalent-
ności zarobków do rodzaju i charakteru świadczonej pracy
oraz posiadanych przez pracownika doświadczenia i kwali-
fikacji zawodowych, a firma odwołującego nie wymagała za-
trudnienia wnioskodawczyni na stanowisku kierowniczym.
UZASAdniEniE
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i prze-
kazał sprawę sądowi apelacyjnemu do ponownego rozpo-
znania. W uzasadnieniu wskazał, że ustalenia sądu drugiej
instancji, na podstawie których sąd ten zakwestionował za-
deklarowaną przez pracodawcę podstawę składek na ubezpie-
czenia społeczne wnioskodawczyni, nie zostały udowodnione.
Wbrew ustaleniom sądu drugiej instancji wnioskodawczy-
ni, zawierając umowy zarówno o pracę z 1 grudnia 2010 r.,
jak i z 31 grudnia 2010 r., nie mogła mieć i nie miała świa-
domości, że jest w ciąży, skoro z przedłożonej na rozprawie
16 grudnia 2011 r. karty ciąży wynikało, że ostatnią miesiączkę
wnioskodawczyni miała 9 grudnia 2010 r. Biorąc pod uwagę
wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego, przy typo-
wej długości cyklu miesiączkowego u kobiety wynoszącego
28 dni, kolejna miesiączka nastąpiłaby już po zawarciu umowy
o pracę z 1 stycznia 2011 r. Dlatego stanowisko sądu drugiej
instancji, że rzekomo w chwili zawierania umowy o pracę
z 1 grudnia 2010, jak również kolejnej umowy z 1 stycznia
2011 r. wnioskodawczyni, jak i pracodawca ją zatrudniający
byli świadomi co do występowania stanu ciąży ubezpieczo-
nej, nie jest możliwe do obrony.
W ocenie SN nie jest uprawnione twierdzenie, że w chwi-
li zawierania przedmiotowych umów ich strony wiedziały
o okolicznościach uprawniających do ubiegania się przez
wnioskodawczynię o świadczenia z ubezpieczenia społeczne-
go z tytułu macierzyństwa. Zgadzając się z generalną zasadą,
że ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagro-
dzenia za pracę może być, w konkretnych okolicznościach,
uznane za nieważne, jako dokonane z naruszeniem zasad
współżycia społecznego, polegającym na świadomym osią-
ganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń
społecznych kosztem innych uczestników tego systemu,
SN wskazał, że w niniejszej sprawie nie wykazano rażąco
wysokiego wynagrodzenia za pracę wnioskodawczyni. W ni-
niejszej sprawie, ustalając odpowiednią wysokość wynagro-
dzenia ubezpieczonej, należało między innymi uwzględnić
ZUS nie zawsze może zakwestionować podstawę wymiaru
składek pracownika
komEnTArZ
EkSpErTA
Marcin Wilczyński
asystent sędziego w sądzie najwyższym
P
rzedmiotem osądu w sprawie z zakresu ubezpieczeń
społecznych są okoliczności istotne do ustalenia
konkretnych i indywidualnych praw lub obowiązków
PP
ujawnionych i dochodzonych w sprawie z zakresu ubezpie-
czeń społecznych. Oceniając w taki sposób czynności istotne
z punktu widzenia praw lub obowiązków wynikających ze
stosunków ubezpieczeń społecznych, SN i sądy powszechne
posługują się usprawiedliwioną dynamiczną wykładnią
przepisów i zasad prawa ubezpieczeń społecznych,
przyjmując, że istotne z punktu widzenia prawa ubezpie-
czeń społecznych czynności prawne, które w całości lub
w części okazują się sprzeczne z prawem, zasadami
współżycia społecznego lub zmierzają do obejścia prawa,
nie powinny być akceptowane na gruncie systemowych,
aksjologicznych i moralnych wartości oraz zasad prawa
ubezpieczeń społecznych, ale mogą być zakwestionowane
jako niezasługujące na ochronę prawa ubezpieczeń
społecznych, gdyż sądy nie mogą i nie powinny być
bezsilne wobec praktyk ewidentnie instrumentalnego
nadużywania prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecz-
nych. Jednak w sprawie, w której zapadł komentowany
wyrok, nie mogły temu służyć takie ustalenia, jakie sąd
drugiej instancji przyjął w uzasadnieniu rozstrzygnięcia,
dokonując oceny zasadności i celowość decyzji gospodar-
czych przedsiębiorcy. Ocena sądu co do rozmiarów
prowadzonej działalności w niczym nie dowodzi bezcelowo-
ści zatrudnienia pracownika na stanowisku kierownika
zakładu. Także okoliczność zatrudnienia ubezpieczonej na
stanowisku w firmie wuja nie daje podstaw do kwestiono-
wania takiego stosunku pracy, skoro w gospodarce rynkowej
małe firmy przeważnie są rodzinnym interesem, a na
kierownicze stanowiska w takich firmach ze względu
na zaufanie zatrudnia się członków rodziny. Ponadto
działalności gospodarcza pracodawcy była różnorodna
(stacja paliw, sklep, myjnia, warsztat, stacja kontroli
pojazdów), co wymaga koordynacji i nadzorowania całości
przez właściciela. Jest przy tym oczywiste, że decyzja
właściciela o scedowaniu części tych obowiązków na inną
osobę wymyka się spod kontroli i oceny sądowej. Ponadto do
oceny przesłanki ekwiwalentności zarobków do rodzaju
i charakteru świadczonej pracy oraz posiadanych przez
pracownika doświadczenia i kwalifikacji zawodowych
należy stosować wzorzec, który w najbardziej obiektywny
sposób pozwoli ustalić poziom wynagrodzeń za pracę
o zbliżonym lub takim samym charakterze, który będzie
uwzględniał również warunki obrotu i realia życia
gospodarczego. Wynika z tego, że wzorzec godziwego
wynagrodzenia, który czyni zadość ekwiwalentności
zarobków do rodzaju i charakteru świadczonej pracy, będzie
uwzględniał między innymi takie czynniki, jak: siatka
wynagrodzeń obowiązująca w zakładzie pracy; średni
poziom wynagrodzeń za taki sam lub podobny charakter
świadczonej pracy w danej branży; wykształcenie; zakres
obowiązków; odpowiedzialność materialną oraz dyspozy-
cyjność.
dane urzędu statystycznego, zgodnie z którymi średnie mie-
sięczne wynagrodzenie w tym rejonie zatrudnienia w 2011 r.
wynosiło 3456 zł brutto oraz okoliczność, że wynagrodzenie
wnioskodawczyni w umowie na okres próbny z 1 grudnia
2010 r. było nieznacznie wyższe od najwyższego wynagro-
dzenia dla innych osób pracujących lub współpracujących
z pracodawcą. Istotną okolicznością było również to, że za-
dania ubezpieczonej jako kierownika zakładu obejmowały
nadzór nad całością działalności przedsiębiorcy w przeci-
wieństwie do innych osób pracujących lub współpracujących,
które zajmowały się tylko częścią aktywności gospodarczej
pracodawcy. Tym samym SN doszedł do wniosku, że postępo-
wanie dowodowe zarówno przeprowadzone przed organem
rentowym, jak i w postępowaniu sądowym nie dało podstaw,
aby w ramach art. 41 ust. 12 i 13 u.s.u.s. zakwestionować wy-
sokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru
składek na ubezpieczenie chorobowe.
Wyrok Sn
z 23 stycznia 2014 r., sygn. akt i Uk 302/13
AUTOPROMOCJA
AUTOPROMOCJA
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
4 / 4