Marek Opolski
ekspert z zakresu emerytur i rent
Już 1 lutego 2014 r. zaczną obowiązywać
pozostałe przepisy ustawy nowelizującej
system emerytalny. Pozostałe (m.in. doty-
czące przeniesienia ponad połowy środków
z OFE do ZUS) obowiązują już od 15 stycz-
nia 2014 r., o czym pisaliśmy w DGP nr 10.
Przepisy obowiązujące od 1 lutego 2014 r.
wprowadzą istotne zmiany w systemie eme-
rytalnym. Przewidują one m. in.:
■
przenoszenie do ZUS (jednorazowo lub
stopniowo) pozostałych środków zgroma-
dzonych w otwartych funduszach eme-
rytalnych,
■
wprowadzenie nowych zasad ustalania wy-
sokości emerytury z FUS oraz ponownego
obliczenia tej wysokości w wyniku przenie-
sienia do ZUS środków z OFE,
■
minimalne zaangażowanie otwartych fun-
duszy emerytalnych na rynku akcji,
■
obniżenie opłat pobieranych od członków
funduszy.
Całość składek
do organu rentowego
3 lutego 2014 r. każdy z otwartych fundu-
szy emerytalnych umorzy 51,5 proc. jed-
nostek rozrachunkowych zapisanych na
rachunku każdego członka otwartego fun-
duszu emerytalnego na dzień 31 stycznia
2014 r. Następnie przekaże wartość środ-
ków powstałych w wyniku tego umorze-
nia do ZUS. Wskutek takiej operacji na ra-
chunkach członków OFE pozostanie więc
48,5 proc. jednostek rozrachunkowych. No-
welizacja, która zacznie obowiązywać od
1 lutego 2013 r. wprowadzi jednak przepis
przewidujący, że w określonych przypad-
kach i ta część środków zostanie w całości
przeniesiona do ZUS.
Będzie to dotyczyło:
■
osób mających 1 lutego 2014 r. ustalo-
ne prawo do okresowej emerytury ka-
pitałowej,
■
osób, które do 1 lutego 2014 r. nie będą
miały ustalonego prawa do emerytu-
ry z FUS, ale do tego dnia ukończą po-
wszechny wiek emerytalny przewidziany
dla kobiet lub będą miały do tego czasu
ustalone prawo do emerytury częściowej,
■
osób, które zgłoszą wniosek o przyznanie
emerytury częściowej.
Uzyskanie przez osobę ubezpieczoną pra-
wa do emerytury lub emerytury częściowej,
a także emerytury pomostowej albo nauczy-
cielskiego świadczenia kompensacyjnego
będzie skutkowało zaprzestaniem przez ZUS
odprowadzania za nią nowych składek do
otwartego funduszu emerytalnego. W ta-
kim przypadku całość składki będzie ewi-
dencjonowana na koncie ubezpieczonego,
z wyjątkiem osób mających ustalone prawo
do okresowej emerytury kapitałowej, eme-
rytury pomostowej albo nauczycielskiego
świadczenia kompensacyjnego. Dla nich
część składki nadal będzie ewidencjono-
wana na subkoncie.
Suwak bezpieczeństwa
W lutym wejdzie w życie także przepis prze-
widujący stopniowe przekazywanie środków
zgromadzonych w otwartych funduszach
emerytalnych na subkonta w ZUS przez
10 lat poprzedzających osiągnięcie przez
członków OFE powszechnego wieku eme-
rytalnego (suwak bezpieczeństwa).
W związku z ukończeniem przez członka
OFE wieku niższego o mniej niż 10 lat od
powszechnego wieku emerytalnego, ZUS
poinformuje fundusz o obowiązku comie-
sięcznego przekazywania środków zgroma-
dzonych na jego rachunku. Otwarty fundusz
emerytalny zobligowany będzie od tego cza-
su do umarzania co miesiąc odpowiednio
ustalonej liczby jednostek rozrachunkowych
zgromadzonych na rachunku członka OFE
i przekazywania ich równowartości na sub-
konto ubezpieczonego w ZUS. W miesiącu,
w którym ubezpieczony ukończy powszech-
ny wiek emerytalny, na rachunku członka
OFE ma już nie być żadnych jednostek roz-
rachunkowych.
Przepisy przejściowe obowiązujące tak-
że od 1 lutego 2014 r. przewidują odrębne
zasady przekazywania środków w ramach
tzw. suwaka bezpieczeństwa dla osób, które
w tym dniu będą już miały osiągnięty wiek
niższy o mniej niż 10 lat od powszechnego
wieku emerytalnego lub taki wiek osiągną
w okresie od 1 lutego do 30 października
2014 r. W przypadku tych osób otwarty
fundusz emerytalny do 12 listopada 2014 r.
przekaże do ZUS umorzone środki za okres
do 30 października 2014 r. W kolejnych mie-
siącach jednostki rozrachunkowe zgroma-
dzone na rachunkach tych osób będą uma-
rzane w ramach suwaka bezpieczeństwa
(a środki powstałe w wyniki tego umorzenia
– przenoszone do ZUS) na ogólnych zasa-
dach.
[przykład 1]
Z subkonta
Od 1 lutego 2014 r. wejdą także w życie te
przepisy ustawy z 6 grudnia 2013 r., które
regulują sposób, w jaki środki przeniesione
z otwartego funduszu emerytalnego i ze-
widencjonowane na subkoncie wpłyną na
świadczenia emerytalne.
Nowelizacja uchyli przepisy dotyczące
dożywotnich emerytur kapitałowych (któ-
re miały uwzględniać środki zgromadzone
w OFE), a jednocześnie zmieni nieco zasady
wyliczania emerytury z I filaru przysługu-
jącej z tytułu ukończenia powszechnego
wieku emerytalnego. Zmiana polega na tym,
że w podstawie obliczenia tej emerytury
będą uwzględniane już nie tylko składki
i kapitał początkowy, ale również środki ze-
widencjonowane na subkoncie. Wśród tych
ostatnich znajdą się także te przeniesione
z OFE do ZUS (jednorazowo lub w ramach
suwaka bezpieczeństwa).
W niektórych przypadkach środki zewi-
dencjonowane na subkoncie nie zasilą eme-
rytury z ZUS. Będzie to dotyczyło osób speł-
niających warunki do uzyskania okresowej
emerytury kapitałowej (która uwzględni
środki z subkonta) a także tych, które dla
celów uzyskania wcześniejszej emerytury
zgłosiły w przeszłości wniosek o przeka-
zanie środków zgromadzonych w OFE na
dochody budżetu państwa.
Zyskają kobiety
Zacznie obowiązywać także niezwykle istot-
ny i korzystny przepis dla kobiet uprawnio-
nych do okresowej emerytury kapitałowej.
Przewiduje on, że po osiągnięciu powszech-
nego wieku emerytalnego przewidzianego
dla mężczyzn (określonego w art. 24 ust. 1b
ustawy emerytalnej), w związku z utratą
prawa do emerytury z II filaru z tytułu
ukończenia tego wieku, ZUS z urzędu po-
nownie obliczy im emeryturę z FUS. Prze-
liczone świadczenie nie będzie mogło być
niższe niż suma dotychczas pobieranej eme-
rytury I-filarowej oraz okresowej emerytury
kapitałowej.
ZUS dokona ponownego obliczenia eme-
rytury z I filaru, o ile osoba uprawniona
pobierała okresową emeryturę kapitałową
do dnia poprzedzającego osiągnięcie tego
wieku lub do tego dnia miała zawieszo-
ne prawo do tej emerytury na podstawie
art. 103a ustawy emerytalnej.
Dokonując z urzędu przeliczenia emery-
tury kobiecie, która była dotychczas upraw-
niona do okresowej emerytury kapitałowej,
ZUS uwzględni:
■
składki emerytalne zewidencjonowane
na jej koncie do końca miesiąca poprze-
dzającego miesiąc, od którego emerytura
przysługuje w nowej wysokości i odpo-
wiednio zwaloryzowane,
■
zwaloryzowany kapitał początkowy,
■
środki zewidencjonowane na subkoncie,
z uwzględnieniem ich waloryzacji (w tym
również te przeniesione z OFE do ZUS).
Bardzo korzystnym rozwiązaniem dla ko-
biet, którym ZUS przeliczy emeryturę, jest
zastosowanie do tego przeliczenia średnie-
go dalszego trwania życia ustalonego dla
powszechnego wieku emerytalnego prze-
widzianego dla mężczyzn obowiązującego
w dacie osiągnięcia tego wieku. Podwyż-
szy to istotnie nową wysokość świadcze-
nia.
[przykład 2]
Ustawa z 6 grudnia 2013 r. przewiduje
także, że ZUS przeliczy z urzędu, z uwzględ-
nieniem środków przekazanych z OFE
i z subkonta, emeryturę częściową przy-
znaną przed 1 lutego 2014 r. W odróżnie-
niu jednak od rozwiązania przewidziane-
go dla kobiet uprawnionych do okresowej
emerytury kapitałowej, dokonując takiego
przeliczenia, uwzględni to samo średnie
dalsze trwanie życia, które zostało przy-
jęte do obliczenia tej emerytury na dzień
jej przyznania.
Podstawa prawna
Ustawa z 6 grudnia 2013 r. o zmianie niektórych ustaw
w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur
ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach
emerytalnych (Dz.U. z 2013 r. poz. 1717).
Kolejna rewolucja w OFE od lutego
Środki zgromadzone na rachunkach otwartych funduszy emerytalnych
będą przekazywane do ZUS stopniowo,
a niekiedy jednorazowo. Ubezpieczeni mogą liczyć na ich uwzględnienie przy wyliczeniu emerytury z I fi laru
prenumerata
Czwartek 23 stycznia 2014, nr 15 (3656)
gazetaprawna.pl
UBEZPIECZENIA
i ŚWIADCZENIA
PRZYKŁAD 1
Po ukończeniu powszechnego wieku
Anna P. urodziła się 15 marca 1957 r. W 1999 r. przystąpiła do otwartego funduszu emerytalnego.
Powszechny wiek emerytalny, który wynosi dla niej 61 lat i 5 miesięcy, ukończy w sierpniu 2018 r.
Oznacza to, że wiek niższy o mniej niż 10 lat od wspomnianego wieku ukończyła już we wrześniu
2008 r. W związku z tym do 12 listopada 2014 r. OFE przekaże do ZUS część jej środków zgroma-
dzonych na rachunku za okres od dnia ukończenia wieku 51 lat i 6 miesięcy do 30 października 2014
r. Jednocześnie ZUS zaprzestanie odprowadzania części składki emerytalnej do otwartego funduszu
emerytalnego. W kolejnych miesiącach fundusz będzie sukcesywnie przekazywał pozostałą część
środków do ZUS według algorytmu określonego w ustawie z 6 grudnia 2013 r. W sierpniu 2018 r.,
gdy ubezpieczona ukończy powszechny wiek emerytalny, na jej rachunku w OFE nie powinno już
być żadnych środków.
PRZYKŁAD 2
Przeliczenie
Barbara K. (ur. 20 września 1949 r.), będąca członkiem OFE, w styczniu 2010 r. uzyskała prawo
do emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego przewidzianego dla kobiet
(60 lat). W związku z tym, że suma środków zgromadzonych na jej rachunku w funduszu była
wyższa od 20-krotności dodatku pielęgnacyjnego, ZUS ustalił jej również prawo do okresowej
emerytury kapitałowej. Emerytura ta przysługuje jej do dnia poprzedzającego dzień ukończe-
nia powszechnego wieku emerytalnego przewidzianego dla mężczyzn urodzonych we wrześniu
1949 r. (65 lat i 7 miesięcy), tj. do 19 kwietnia 2015 r. Na podstawie ustawy z 6 grudnia 2013 r. OFE
przekaże do ZUS w lutym 2014 r. 51,5 proc. środków zgromadzonych na jej rachunku, a następnie
30 maja 2014 r. pozostałe 48,5 proc. tych środków. W kwietniu 2015 r., w związku z ukończeniem
powszechnego wieku emerytalnego przewidzianego dla mężczyzn urodzonych we wrześniu 1949 r.,
ZUS przeliczy emeryturę uprawnionej uwzględniając:
n
kwotę składek emerytalnych zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonej do końca marca
2015 r., z uwzględnieniem ich waloryzacji,
n
zwaloryzowany kapitał początkowy,
n
środki zewidencjonowane na subkoncie, z uwzględnieniem ich waloryzacji (w tym również prze-
kazane przez otwarty fundusz emerytalny do ZUS).
n
średnie dalsze trwanie życia dla wieku 65 lat i 7 miesięcy wg tablicy obowiązującej od 1 kwietnia
2015 r.
Zmiany dotyczące funkcjonowania funduszy
Ustawa z 6 grudnia 2013 r. wprowadzi od 1 lutego 2014 r. wiele zmian dotyczących funk-
cjonowania otwartych funduszy emerytalnych, w tym:
n
niezwykle istotne z punktu widzenia przyszłego ryzyka inwestycyjnego członków OFE
wprowadzenie minimalnego progu zaangażowania funduszy na rynku akcji w latach
2014–2017. W 2014 r. OFE będą musiały inwestować w akcje nie mniej niż 75 proc. całości
swoich aktywów. W kolejnych latach próg ten będzie coraz niższy i wyniesie:
– 55 proc. wartości aktywów w 2015 r.,
– 35 proc. tej wartości w 2016 r.,
– 15 proc. tej wartości w 2017 r.
n
obniżenie maksymalnej opłaty pobieranej przez otwarte fundusze emerytalne od prze-
kazywanej przez ZUS składki. Obecnie wynosi ona 3,5 proc. tej wartości, a zostanie zre-
dukowana o połowę – do poziomu 1,75 proc. Otwarte fundusze emerytalne będą również
mogły różnicować tę opłatę w zależności od stażu członkowskiego danego członka fun-
duszu.
WAŻNE
Środki przeniesione do ZUS
w wyniku umorzenia wszystkich jedno-
stek rozrachunkowych pozostałych na
rachunku członka OFE zostaną zewiden-
cjonowane na subkoncie. Nie będzie
to dotyczyło jednak osób uprawnionych
do emerytury częściowej lub zgłaszają-
cych wniosek o przyznanie tego świad-
czenia. Tym ostatnim środki zostaną
zapisane na koncie ubezpieczonego
WAŻNE
Wraz z rozpoczęciem przeka-
zywania składek przez otwarty fundusz
emerytalny w ramach suwaka bezpie-
czeństwa za osobę, która ukończyła wiek
niższy o mniej niż 10 lat od powszechnego
wieku emerytalnego, ZUS jednocześnie
zaprzestanie odprowadzania nowych
składek do tego funduszu
Marek Opolski
ekspert z zakresu emerytur i rent
Już 1 lutego 2014 r. zaczną obowiązywać
pozostałe przepisy ustawy nowelizującej
system emerytalny. Pozostałe (m.in. doty-
czące przeniesienia ponad połowy środków
z OFE do ZUS) obowiązują już od 15 stycz-
nia 2014 r., o czym pisaliśmy w DGP nr 10.
Przepisy obowiązujące od 1 lutego 2014 r.
wprowadzą istotne zmiany w systemie eme-
rytalnym. Przewidują one m. in.:
■
przenoszenie do ZUS (jednorazowo lub
stopniowo) pozostałych środków zgroma-
dzonych w otwartych funduszach eme-
rytalnych,
■
wprowadzenie nowych zasad ustalania wy-
sokości emerytury z FUS oraz ponownego
obliczenia tej wysokości w wyniku przenie-
sienia do ZUS środków z OFE,
■
minimalne zaangażowanie otwartych fun-
duszy emerytalnych na rynku akcji,
■
obniżenie opłat pobieranych od członków
funduszy.
Całość składek
do organu rentowego
3 lutego 2014 r. każdy z otwartych fundu-
szy emerytalnych umorzy 51,5 proc. jed-
nostek rozrachunkowych zapisanych na
rachunku każdego członka otwartego fun-
duszu emerytalnego na dzień 31 stycznia
2014 r. Następnie przekaże wartość środ-
ków powstałych w wyniku tego umorze-
nia do ZUS. Wskutek takiej operacji na ra-
chunkach członków OFE pozostanie więc
48,5 proc. jednostek rozrachunkowych. No-
welizacja, która zacznie obowiązywać od
1 lutego 2013 r. wprowadzi jednak przepis
przewidujący, że w określonych przypad-
kach i ta część środków zostanie w całości
przeniesiona do ZUS.
Będzie to dotyczyło:
■
osób mających 1 lutego 2014 r. ustalo-
ne prawo do okresowej emerytury ka-
pitałowej,
■
osób, które do 1 lutego 2014 r. nie będą
miały ustalonego prawa do emerytu-
ry z FUS, ale do tego dnia ukończą po-
wszechny wiek emerytalny przewidziany
dla kobiet lub będą miały do tego czasu
ustalone prawo do emerytury częściowej,
■
osób, które zgłoszą wniosek o przyznanie
emerytury częściowej.
Uzyskanie przez osobę ubezpieczoną pra-
wa do emerytury lub emerytury częściowej,
a także emerytury pomostowej albo nauczy-
cielskiego świadczenia kompensacyjnego
będzie skutkowało zaprzestaniem przez ZUS
odprowadzania za nią nowych składek do
otwartego funduszu emerytalnego. W ta-
kim przypadku całość składki będzie ewi-
dencjonowana na koncie ubezpieczonego,
z wyjątkiem osób mających ustalone prawo
do okresowej emerytury kapitałowej, eme-
rytury pomostowej albo nauczycielskiego
świadczenia kompensacyjnego. Dla nich
część składki nadal będzie ewidencjono-
wana na subkoncie.
Suwak bezpieczeństwa
W lutym wejdzie w życie także przepis prze-
widujący stopniowe przekazywanie środków
zgromadzonych w otwartych funduszach
emerytalnych na subkonta w ZUS przez
10 lat poprzedzających osiągnięcie przez
członków OFE powszechnego wieku eme-
rytalnego (suwak bezpieczeństwa).
W związku z ukończeniem przez członka
OFE wieku niższego o mniej niż 10 lat od
powszechnego wieku emerytalnego, ZUS
poinformuje fundusz o obowiązku comie-
sięcznego przekazywania środków zgroma-
dzonych na jego rachunku. Otwarty fundusz
emerytalny zobligowany będzie od tego cza-
su do umarzania co miesiąc odpowiednio
ustalonej liczby jednostek rozrachunkowych
zgromadzonych na rachunku członka OFE
i przekazywania ich równowartości na sub-
konto ubezpieczonego w ZUS. W miesiącu,
w którym ubezpieczony ukończy powszech-
ny wiek emerytalny, na rachunku członka
OFE ma już nie być żadnych jednostek roz-
rachunkowych.
Przepisy przejściowe obowiązujące tak-
że od 1 lutego 2014 r. przewidują odrębne
zasady przekazywania środków w ramach
tzw. suwaka bezpieczeństwa dla osób, które
w tym dniu będą już miały osiągnięty wiek
niższy o mniej niż 10 lat od powszechnego
wieku emerytalnego lub taki wiek osiągną
w okresie od 1 lutego do 30 października
2014 r. W przypadku tych osób otwarty
fundusz emerytalny do 12 listopada 2014 r.
przekaże do ZUS umorzone środki za okres
do 30 października 2014 r. W kolejnych mie-
siącach jednostki rozrachunkowe zgroma-
dzone na rachunkach tych osób będą uma-
rzane w ramach suwaka bezpieczeństwa
(a środki powstałe w wyniki tego umorzenia
– przenoszone do ZUS) na ogólnych zasa-
dach.
[przykład 1]
Z subkonta
Od 1 lutego 2014 r. wejdą także w życie te
przepisy ustawy z 6 grudnia 2013 r., które
regulują sposób, w jaki środki przeniesione
z otwartego funduszu emerytalnego i ze-
widencjonowane na subkoncie wpłyną na
świadczenia emerytalne.
Nowelizacja uchyli przepisy dotyczące
dożywotnich emerytur kapitałowych (któ-
re miały uwzględniać środki zgromadzone
w OFE), a jednocześnie zmieni nieco zasady
wyliczania emerytury z I filaru przysługu-
jącej z tytułu ukończenia powszechnego
wieku emerytalnego. Zmiana polega na tym,
że w podstawie obliczenia tej emerytury
będą uwzględniane już nie tylko składki
i kapitał początkowy, ale również środki ze-
widencjonowane na subkoncie. Wśród tych
ostatnich znajdą się także te przeniesione
z OFE do ZUS (jednorazowo lub w ramach
suwaka bezpieczeństwa).
W niektórych przypadkach środki zewi-
dencjonowane na subkoncie nie zasilą eme-
rytury z ZUS. Będzie to dotyczyło osób speł-
niających warunki do uzyskania okresowej
emerytury kapitałowej (która uwzględni
środki z subkonta) a także tych, które dla
celów uzyskania wcześniejszej emerytury
zgłosiły w przeszłości wniosek o przeka-
zanie środków zgromadzonych w OFE na
dochody budżetu państwa.
Zyskają kobiety
Zacznie obowiązywać także niezwykle istot-
ny i korzystny przepis dla kobiet uprawnio-
nych do okresowej emerytury kapitałowej.
Przewiduje on, że po osiągnięciu powszech-
nego wieku emerytalnego przewidzianego
dla mężczyzn (określonego w art. 24 ust. 1b
ustawy emerytalnej), w związku z utratą
prawa do emerytury z II filaru z tytułu
ukończenia tego wieku, ZUS z urzędu po-
nownie obliczy im emeryturę z FUS. Prze-
liczone świadczenie nie będzie mogło być
niższe niż suma dotychczas pobieranej eme-
rytury I-filarowej oraz okresowej emerytury
kapitałowej.
ZUS dokona ponownego obliczenia eme-
rytury z I filaru, o ile osoba uprawniona
pobierała okresową emeryturę kapitałową
do dnia poprzedzającego osiągnięcie tego
wieku lub do tego dnia miała zawieszo-
ne prawo do tej emerytury na podstawie
art. 103a ustawy emerytalnej.
Dokonując z urzędu przeliczenia emery-
tury kobiecie, która była dotychczas upraw-
niona do okresowej emerytury kapitałowej,
ZUS uwzględni:
■
składki emerytalne zewidencjonowane
na jej koncie do końca miesiąca poprze-
dzającego miesiąc, od którego emerytura
przysługuje w nowej wysokości i odpo-
wiednio zwaloryzowane,
■
zwaloryzowany kapitał początkowy,
■
środki zewidencjonowane na subkoncie,
z uwzględnieniem ich waloryzacji (w tym
również te przeniesione z OFE do ZUS).
Bardzo korzystnym rozwiązaniem dla ko-
biet, którym ZUS przeliczy emeryturę, jest
zastosowanie do tego przeliczenia średnie-
go dalszego trwania życia ustalonego dla
powszechnego wieku emerytalnego prze-
widzianego dla mężczyzn obowiązującego
w dacie osiągnięcia tego wieku. Podwyż-
szy to istotnie nową wysokość świadcze-
nia.
[przykład 2]
Ustawa z 6 grudnia 2013 r. przewiduje
także, że ZUS przeliczy z urzędu, z uwzględ-
nieniem środków przekazanych z OFE
i z subkonta, emeryturę częściową przy-
znaną przed 1 lutego 2014 r. W odróżnie-
niu jednak od rozwiązania przewidziane-
go dla kobiet uprawnionych do okresowej
emerytury kapitałowej, dokonując takiego
przeliczenia, uwzględni to samo średnie
dalsze trwanie życia, które zostało przy-
jęte do obliczenia tej emerytury na dzień
jej przyznania.
Podstawa prawna
Ustawa z 6 grudnia 2013 r. o zmianie niektórych ustaw
w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur
ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach
emerytalnych (Dz.U. z 2013 r. poz. 1717).
Kolejna rewolucja w OFE od lutego
Środki zgromadzone na rachunkach otwartych funduszy emerytalnych
będą przekazywane do ZUS stopniowo,
a niekiedy jednorazowo. Ubezpieczeni mogą liczyć na ich uwzględnienie przy wyliczeniu emerytury z I fi laru
prenumerata
Czwartek 23 stycznia 2014, nr 15 (3656)
gazetaprawna.pl
PRZYKŁAD 1
Po ukończeniu powszechnego wieku
Anna P. urodziła się 15 marca 1957 r. W 1999 r. przystąpiła do otwartego funduszu emerytalnego.
Powszechny wiek emerytalny, który wynosi dla niej 61 lat i 5 miesięcy, ukończy w sierpniu 2018 r.
Oznacza to, że wiek niższy o mniej niż 10 lat od wspomnianego wieku ukończyła już we wrześniu
2008 r. W związku z tym do 12 listopada 2014 r. OFE przekaże do ZUS część jej środków zgroma-
dzonych na rachunku za okres od dnia ukończenia wieku 51 lat i 6 miesięcy do 30 października 2014
r. Jednocześnie ZUS zaprzestanie odprowadzania części składki emerytalnej do otwartego funduszu
emerytalnego. W kolejnych miesiącach fundusz będzie sukcesywnie przekazywał pozostałą część
środków do ZUS według algorytmu określonego w ustawie z 6 grudnia 2013 r. W sierpniu 2018 r.,
gdy ubezpieczona ukończy powszechny wiek emerytalny, na jej rachunku w OFE nie powinno już
być żadnych środków.
PRZYKŁAD 2
Przeliczenie
Barbara K. (ur. 20 września 1949 r.), będąca członkiem OFE, w styczniu 2010 r. uzyskała prawo
do emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego przewidzianego dla kobiet
(60 lat). W związku z tym, że suma środków zgromadzonych na jej rachunku w funduszu była
wyższa od 20-krotności dodatku pielęgnacyjnego, ZUS ustalił jej również prawo do okresowej
emerytury kapitałowej. Emerytura ta przysługuje jej do dnia poprzedzającego dzień ukończe-
nia powszechnego wieku emerytalnego przewidzianego dla mężczyzn urodzonych we wrześniu
1949 r. (65 lat i 7 miesięcy), tj. do 19 kwietnia 2015 r. Na podstawie ustawy z 6 grudnia 2013 r. OFE
przekaże do ZUS w lutym 2014 r. 51,5 proc. środków zgromadzonych na jej rachunku, a następnie
30 maja 2014 r. pozostałe 48,5 proc. tych środków. W kwietniu 2015 r., w związku z ukończeniem
powszechnego wieku emerytalnego przewidzianego dla mężczyzn urodzonych we wrześniu 1949 r.,
ZUS przeliczy emeryturę uprawnionej uwzględniając:
n
kwotę składek emerytalnych zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonej do końca marca
2015 r., z uwzględnieniem ich waloryzacji,
n
zwaloryzowany kapitał początkowy,
n
środki zewidencjonowane na subkoncie, z uwzględnieniem ich waloryzacji (w tym również prze-
kazane przez otwarty fundusz emerytalny do ZUS).
n
średnie dalsze trwanie życia dla wieku 65 lat i 7 miesięcy wg tablicy obowiązującej od 1 kwietnia
2015 r.
Zmiany dotyczące funkcjonowania funduszy
Ustawa z 6 grudnia 2013 r. wprowadzi od 1 lutego 2014 r. wiele zmian dotyczących funk-
cjonowania otwartych funduszy emerytalnych, w tym:
n
niezwykle istotne z punktu widzenia przyszłego ryzyka inwestycyjnego członków OFE
wprowadzenie minimalnego progu zaangażowania funduszy na rynku akcji w latach
2014–2017. W 2014 r. OFE będą musiały inwestować w akcje nie mniej niż 75 proc. całości
swoich aktywów. W kolejnych latach próg ten będzie coraz niższy i wyniesie:
– 55 proc. wartości aktywów w 2015 r.,
– 35 proc. tej wartości w 2016 r.,
– 15 proc. tej wartości w 2017 r.
n
obniżenie maksymalnej opłaty pobieranej przez otwarte fundusze emerytalne od prze-
kazywanej przez ZUS składki. Obecnie wynosi ona 3,5 proc. tej wartości, a zostanie zre-
dukowana o połowę – do poziomu 1,75 proc. Otwarte fundusze emerytalne będą również
mogły różnicować tę opłatę w zależności od stażu członkowskiego danego członka fun-
duszu.
WAŻNE
Środki przeniesione do ZUS
w wyniku umorzenia wszystkich jedno-
stek rozrachunkowych pozostałych na
rachunku członka OFE zostaną zewiden-
cjonowane na subkoncie. Nie będzie
to dotyczyło jednak osób uprawnionych
do emerytury częściowej lub zgłaszają-
cych wniosek o przyznanie tego świad-
czenia. Tym ostatnim środki zostaną
zapisane na koncie ubezpieczonego
WAŻNE
Wraz z rozpoczęciem przeka-
zywania składek przez otwarty fundusz
emerytalny w ramach suwaka bezpie-
czeństwa za osobę, która ukończyła wiek
niższy o mniej niż 10 lat od powszechnego
wieku emerytalnego, ZUS jednocześnie
zaprzestanie odprowadzania nowych
składek do tego funduszu
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
1 / 4
ubezpieczenia
Dziennik Gazeta Prawna, 23 stycznia 2014 nr 15 (3656)
gazetaprawna.pl
ii
Ostatnia szansa na wyliczenie emerytury mieszanej
Takie świadczenie Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie przyznawał jeszcze tylko w tym roku. Mogą ubiegać się
o nie osoby,
które w 2014 r. osiągną powszechny wiek emerytalny
Joanna Śliwińska
radca prawny
Ubezpieczony, który w obecnym roku osią-
gnie powszechny wiek emerytalny, ubie-
gając się o emeryturę, powinien we wnio-
sku wskazać, aby ZUS wyliczył świadczenie
według najbardziej korzystnego wariantu.
Może mieć on bowiem ustaloną emerytu-
rę w sposób mieszany lub kapitałowy. Ten
pierwszy jest bardziej korzystny dla osób
zarabiających mniej. Jego specyfika polega
na tym, że część świadczenia obliczana jest
na starych, a część na nowych zasadach.
Jeszcze tylko w tym roku ZUS będzie przy-
znawał emerytury mieszane. Prawo do ob-
liczenia emerytury na podstawie art. 183
ustawy o emeryturach i rentach z Fundu-
szu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa
emerytalna) posiadają wyłącznie osoby uro-
dzone po 31 grudnia 1948 r., które osiągały
wiek emerytalny kolejno w latach 2009–2014.
Emerytura mieszana składa się z dwóch
części wyliczanych według odrębnych zasad.
Część jest obliczana na podstawie art. 53 (sta-
rego systemu). Podstawą jest 24 proc. kwoty
bazowej (przeciętne miesięczne wynagrodze-
nie w poprzednim roku kalendarzowym po
pomniejszeniu o składki na ubezpieczenie
społeczne) powiększone o 1,3 proc podstawy
emerytury za każdy rok składkowy i 0,7 proc.
za każdy rok nieskładkowy. Podstawę wymia-
ru emerytury stanowi przeciętna podstawa
wymiaru składki na ubezpieczenia emery-
talne (a więc zasadniczo wynagrodzenie)
w okresie kolejnych 10 lat kalendarzowych
wybranych przez osobę ubiegającą się o eme-
ryturę z ostatnich 20 lat kalendarzowych
poprzedzających bezpośrednio rok, w którym
zgłosiła wniosek o przyznanie świadczenia.
Ten składnik stanowił w 2009 r. – 80 proc.
emerytury mieszanej i stopniowo co roku
ulegał zmniejszeniu do 20 proc. w latach
2013–2014.
Pozostała część świadczenia była obliczana
na podstawie art. 26 i odpowiednio corocz-
nie zwiększana w stosunku do części starej.
Podstawę obliczenia stanowi zwaloryzowa-
na na koncie ubezpieczonego kwota składek
na ubezpieczenie emerytalne oraz kapitału
początkowego podzielona przez przewidywane
dalsze trwanie życia wyrażone w miesiącach.
Średnia długość życia ogłaszana jest corocz-
nie w formie komunikatu przez prezesa GUS.
Warto też zwrócić uwagę, że proporcje czę-
ści nowej do starej emerytury są uzależnione
od roku, w którym ubezpieczony osiągnął
wiek emerytalny, a nie od roku złożenia wnio-
sku o emeryturę. Data urodzenia mieszcząca
się w ustawowym przedziale nie jest jedy-
nym warunkiem skorzystania z tego sposobu
obliczania świadczenia. Przepis nie dotyczy
osób, które pobrały emerytury na podstawie
innych przepisów (np. górniczą lub kolejową).
Osoby chcące z niego skorzystać nie mogą być
członkiem otwartego funduszu emerytalne-
go albo muszą złożyć wniosek o przekazanie
środków zgromadzonych na ich rachunku na
dochody budżetu państwa.
Wyliczenie emerytury według tego sche-
matu jest prawem, nie obowiązkiem. W przy-
padku osób bardzo dobrze zarabiających
w ostatnich latach, na których koncie znaj-
duje się duża ilość środków, może się okazać,
że korzystniejsza będzie emerytura kapita-
łowa, czyli obliczana według powszechnie
obowiązującej zasady.
Podstawa prawna
Art. 15 ust. 1, 19, 24 ust. 1a pkt 8 i ust. 1b pkt 2, 25, 53,
108, 183 i 184 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U.
z 2013 r. poz. 1440 z późn. zm.).
Trzeba złożyć informację
ZUS IWA za ubiegły rok
Andrzej Radzisław
ekspert z zakresu ubezpieczeń
społecznych
Do 31 stycznia 2014 r. płatnicy
składek są zobowiązani przeka-
zać do ZUS formularz ZUS IWA
zawierający dane za 2013 r. Informacje za-
warte na tym druku są przekazywane, aby
organ rentowy mógł ustalić stopę procen-
tową składki na ubezpieczenie wypadkowe,
według której w kolejnym roku składkowym
tj. od 1 kwietnia 2014 r. do 31 marca 2015 r.,
płatnik będzie opłacał za swoich ubezpieczo-
nych składkę na ubezpieczenie wypadkowe.
ZUS ustali stopę procentową składki tylko
tym, którzy za 3 kolejne lata przekazywali
taką informację. Jednak nie wszyscy płatnicy
muszą składać ten druk.
Kogo dotyczy obowiązek
ZUS IWA mają obowiązek przekazać pod-
mioty, które spełniają łącznie następujące
warunki:
■
byli zgłoszeni nieprzerwanie (a więc
w każdym miesiącu od stycznia do grud-
nia 2013 r.) oraz co najmniej jeden dzień
w styczniu 2014 r. w ZUS jako płatnicy skła-
dek na ubezpieczenie wypadkowe,
■
w 2013 r. zgłaszali średnio do ubezpiecze-
nia wypadkowego co najmniej 10 ubez-
pieczonych,
■
byli wpisani do rejestru REGON 31 grud-
nia 2013 r.
Przy tym przez nieprzerwane zgłoszenie
w ZUS jako płatnika składek na ubezpiecze-
nie wypadkowe należy rozumieć sytuację,
w której w każdym z miesięcy 2013 r. co naj-
mniej jeden ubezpieczony podlegał ubezpie-
czeniu wypadkowemu. Obowiązku złożenia
informacji ZUS IWA nie mają więc podmio-
ty, które choć w jednym miesiącu 2013 r. nie
były płatnikami składek na ubezpieczenie
wypadkowe, tj. nie zgłaszały żadnej osoby
podlegającej temu ubezpieczeniu.
Negatywne konsekwencje
Jeżeli płatnik składek nie przekaże danych lub
też przekaże nieprawdziwe dane, co spowoduje
zaniżenie stopy procentowej składki na ubez-
pieczenie wypadkowe, ZUS ustali w drodze de-
cyzji stopę procentową tej składki na cały rok
składkowy w wysokości 150 proc. tej ustalonej
na podstawie prawidłowych danych. W takim
przypadku płatnik zobowiązany jest opłacić
zaległe należności wraz z odsetkami za zwłokę.
Jeżeli zaś niepodanie lub nieprawidłowe
podanie informacji spowoduje zawyżenie
stopy procentowej składki, organ rentowy
ustala ją na cały rok składkowy na podstawie
prawidłowych danych.
Liczba ubezpieczonych
Liczba ubezpieczonych to iloraz sumy osób
podlegających ubezpieczeniu wypadkowemu
w ciągu poszczególnych miesięcy 2013 r. oraz
liczby miesięcy roku (12). Zaokrągla się ją do
jedności w górę, jeżeli końcówka jest większa
lub równa 0,5, albo w dół, jeżeli jest mniejsza
od 0,5 (17,49 = 17; 12,51 = 13).
Przy ustalaniu liczby ubezpieczonych nie
uwzględnia się osób:
■
podlegających ubezpieczeniom emerytal-
nemu i rentowym, ale nie podlegających
wypadkowemu,
■
podlegających z danego tytułu tylko ubez-
pieczeniu zdrowotnemu,
■
nie podlegających ubezpieczeniom spo-
łecznym i zdrowotnemu,
■
które przez cały miesiąc przebywały na
urlopie bezpłatnym, wychowawczym albo
pobierały zasiłek macierzyński lub zasi-
łek w wysokości zasiłku macierzyńskie-
go,
[przykład]
■
za które za dany miesiąc są rozliczane
składki lub wykazywane świadczenia po
ustaniu tytułu do ubezpieczeń społecznych.
Osobę, która w danym miesiącu podlega
ubezpieczeniu wypadkowemu z dwóch ty-
tułów u jednego płatnika, trzeba uwzględ-
niać tylko i wyłącznie jako jednego ubez-
pieczonego.
Kategorie ryzyka
Przy ustalaniu liczby poszkodowanych w wy-
padkach uwzględnia się:
■
w odniesieniu do pracowników – poszko-
dowanych w wypadkach przy pracy, które
zostały zarejestrowane w rejestrze wypad-
ków nie wcześniej niż 1 stycznia i nie póź-
niej niż 31 grudnia 2013 r.,
■
w odniesieniu do innych ubezpieczonych
podlegających ubezpieczeniu wypadko-
wemu – poszkodowanych w wypadkach
przy pracy, dla których karta wypadku
została sporządzona nie wcześniej niż
1 stycznia i nie później niż 31 grudnia
2013 r.
Jeżeli w 2013 r. żadna osoba podlegająca
ubezpieczeniu wypadkowemu nie została
poszkodowana w wypadku przy pracy, w blo-
ku IV w polu 02 formularza należy wpisać
cyfrę „0”. Podobnie w polu 03, jeżeli w tym
roku żaden ubezpieczony nie został poszko-
dowany w wypadkach przy pracy śmiertel-
nych i ciężkich.
Pamiętać przy tym trzeba, że liczba poszko-
dowanych podana w polu 03 (poszkodowani
w wypadkach śmiertelnych i ciężkich) nie
może być wyższa od liczby wykazanej w polu
02 tego bloku (ogólnie poszkodowani w wy-
padkach).
Czasem trzeba złożyć korektę
Płatnik przekazuje informację w takiej samej
formie, jaka obowiązuje go w odniesieniu
do dokumentów składanych do ZUS. Gdy po
złożeniu informacji okaże się, że dane są nie-
prawidłowe, należy złożyć korektę. Pierwsza
korekta będzie oznaczona numerem 02 2013.
Płatnik składek zobowiązany jest przechowy-
wać kopie informacji ZUS IWA oraz korekty
tych informacji przez okres 10 lat, licząc od
dnia ich przekazania do ZUS, w formie do-
kumentu pisemnego lub elektronicznego.
Podstawa prawna
Art. 27–34 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu
społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawo-
dowych (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 167, poz. 1322 z późn. zm.).
Dziewięć dni – tyle zostało przedsiębiorcom na przekazanie danych niezbędnych do ustalenia stopy procentowej
składki wypadkowej. Dla spóźnialskich
określi ją ZUS w wysokości 150 proc.
w stosunku do obowiązującej
Zasady wypełniania i dane wymagane w formularzu:
n
w bloku I „Dane organizacyjne”:
– w polu 01 – należy wpisać identyfikator informacji ZUS IWA (numer/rok), czyli 01 2013,
– w polu 02 – należy wpisać 6-znakowy kod terytorialny jednostki terenowej ZUS właści-
wej ze względu na siedzibę płatnika składek,
– pól 03–05 – nie wypełnia się,
– w polu 06 wpisać trzeba znak i numer decyzji pokontrolnej, w przypadku gdy korekta
informacji ZUS IWA składana jest w następstwie ustaleń kontroli ZUS,
– w pola dotyczące danych identyfikacyjnych płatnika składek podaje się te dane,
z którymi płatnik jest zarejestrowany w ZUS,
n
w bloku III w polu 01 należy wpisać liczbę ubezpieczonych zgłoszonych do ubezpiecze-
nia wypadkowego,
n
w bloku IV „Zestawienie danych do ustalenia kategorii ryzyka dla płatnika składki”:
– w polu 01 – należy wpisać rodzaj przeważającej działalności według Polskiej Klasyfika-
cji Działalności (PKD) ujęty w rejestrze REGON 31 grudnia roku, za który składana jest in-
formacja. Jest to 5-znakowy kod z zaświadczenia o nadaniu numeru identyfikacyjnego
REGON, który jest aktualny na 31 grudnia roku, za który składana jest informacja.
– w polu 02 – należy wpisać liczbę poszkodowanych w wypadkach przy pracy ogółem,
które miały miejsce w roku, za który składana jest informacja ZUS IWA,
– w polu 03 – liczbę poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych i ciężkich,
– w polu 04 – liczbę zatrudnionych (wyłącznie pracowników) w warunkach, w których
występują przekroczenia najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynni-
ków szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy według stanu na 31 grudnia roku,
za który składana jest informacja ZUS IWA. Danego pracownika uwzględnia się w tej
liczbie tylko jeden raz.
PRZYKŁAD
Na bezpłatnym
Pracownik przebywał na urlopie bezpłatnym
w okresie od 2 do 30 listopada 2013 r. W listo-
padzie nie przepracował więc żadnego dnia,
gdyż 1 listopada to święto. W takiej sytuacji
w tym miesiącu ubezpieczony przez jeden
dzień podlegał ubezpieczeniu wypadkowemu
i pomimo tego iż faktycznie pracy nie wyko-
nywał, to należy go uwzględnić przy ustalaniu
liczby ubezpieczonych w ciągu tego miesiąca.
WAżne
Ustalając liczbę ubezpieczonych,
trzeba uwzględnić osoby, które w danym
miesiącu podlegały ubezpieczeniu wypad-
kowemu przynajmniej przez jeden dzień
WAżne
Emeryturą mieszaną objęte są
kobiety urodzone do 30 czerwca 1954 r.
oraz mężczyźni urodzeni do 30 czerwca
1949 r.
ubezpieczenia
Dziennik Gazeta Prawna, 23 stycznia 2014 nr 15 (3656)
gazetaprawna.pl
ii
Ostatnia szansa na wyliczenie emerytury mieszanej
Takie świadczenie Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie przyznawał jeszcze tylko w tym roku. Mogą ubiegać się
o nie osoby,
które w 2014 r. osiągną powszechny wiek emerytalny
Joanna Śliwińska
radca prawny
Ubezpieczony, który w obecnym roku osią-
gnie powszechny wiek emerytalny, ubie-
gając się o emeryturę, powinien we wnio-
sku wskazać, aby ZUS wyliczył świadczenie
według najbardziej korzystnego wariantu.
Może mieć on bowiem ustaloną emerytu-
rę w sposób mieszany lub kapitałowy. Ten
pierwszy jest bardziej korzystny dla osób
zarabiających mniej. Jego specyfika polega
na tym, że część świadczenia obliczana jest
na starych, a część na nowych zasadach.
Jeszcze tylko w tym roku ZUS będzie przy-
znawał emerytury mieszane. Prawo do ob-
liczenia emerytury na podstawie art. 183
ustawy o emeryturach i rentach z Fundu-
szu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa
emerytalna) posiadają wyłącznie osoby uro-
dzone po 31 grudnia 1948 r., które osiągały
wiek emerytalny kolejno w latach 2009–2014.
Emerytura mieszana składa się z dwóch
części wyliczanych według odrębnych zasad.
Część jest obliczana na podstawie art. 53 (sta-
rego systemu). Podstawą jest 24 proc. kwoty
bazowej (przeciętne miesięczne wynagrodze-
nie w poprzednim roku kalendarzowym po
pomniejszeniu o składki na ubezpieczenie
społeczne) powiększone o 1,3 proc podstawy
emerytury za każdy rok składkowy i 0,7 proc.
za każdy rok nieskładkowy. Podstawę wymia-
ru emerytury stanowi przeciętna podstawa
wymiaru składki na ubezpieczenia emery-
talne (a więc zasadniczo wynagrodzenie)
w okresie kolejnych 10 lat kalendarzowych
wybranych przez osobę ubiegającą się o eme-
ryturę z ostatnich 20 lat kalendarzowych
poprzedzających bezpośrednio rok, w którym
zgłosiła wniosek o przyznanie świadczenia.
Ten składnik stanowił w 2009 r. – 80 proc.
emerytury mieszanej i stopniowo co roku
ulegał zmniejszeniu do 20 proc. w latach
2013–2014.
Pozostała część świadczenia była obliczana
na podstawie art. 26 i odpowiednio corocz-
nie zwiększana w stosunku do części starej.
Podstawę obliczenia stanowi zwaloryzowa-
na na koncie ubezpieczonego kwota składek
na ubezpieczenie emerytalne oraz kapitału
początkowego podzielona przez przewidywane
dalsze trwanie życia wyrażone w miesiącach.
Średnia długość życia ogłaszana jest corocz-
nie w formie komunikatu przez prezesa GUS.
Warto też zwrócić uwagę, że proporcje czę-
ści nowej do starej emerytury są uzależnione
od roku, w którym ubezpieczony osiągnął
wiek emerytalny, a nie od roku złożenia wnio-
sku o emeryturę. Data urodzenia mieszcząca
się w ustawowym przedziale nie jest jedy-
nym warunkiem skorzystania z tego sposobu
obliczania świadczenia. Przepis nie dotyczy
osób, które pobrały emerytury na podstawie
innych przepisów (np. górniczą lub kolejową).
Osoby chcące z niego skorzystać nie mogą być
członkiem otwartego funduszu emerytalne-
go albo muszą złożyć wniosek o przekazanie
środków zgromadzonych na ich rachunku na
dochody budżetu państwa.
Wyliczenie emerytury według tego sche-
matu jest prawem, nie obowiązkiem. W przy-
padku osób bardzo dobrze zarabiających
w ostatnich latach, na których koncie znaj-
duje się duża ilość środków, może się okazać,
że korzystniejsza będzie emerytura kapita-
łowa, czyli obliczana według powszechnie
obowiązującej zasady.
Podstawa prawna
Art. 15 ust. 1, 19, 24 ust. 1a pkt 8 i ust. 1b pkt 2, 25, 53,
108, 183 i 184 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U.
z 2013 r. poz. 1440 z późn. zm.).
Trzeba złożyć informację
ZUS IWA za ubiegły rok
Andrzej Radzisław
ekspert z zakresu ubezpieczeń
społecznych
Do 31 stycznia 2014 r. płatnicy
składek są zobowiązani przeka-
zać do ZUS formularz ZUS IWA
zawierający dane za 2013 r. Informacje za-
warte na tym druku są przekazywane, aby
organ rentowy mógł ustalić stopę procen-
tową składki na ubezpieczenie wypadkowe,
według której w kolejnym roku składkowym
tj. od 1 kwietnia 2014 r. do 31 marca 2015 r.,
płatnik będzie opłacał za swoich ubezpieczo-
nych składkę na ubezpieczenie wypadkowe.
ZUS ustali stopę procentową składki tylko
tym, którzy za 3 kolejne lata przekazywali
taką informację. Jednak nie wszyscy płatnicy
muszą składać ten druk.
Kogo dotyczy obowiązek
ZUS IWA mają obowiązek przekazać pod-
mioty, które spełniają łącznie następujące
warunki:
■
byli zgłoszeni nieprzerwanie (a więc
w każdym miesiącu od stycznia do grud-
nia 2013 r.) oraz co najmniej jeden dzień
w styczniu 2014 r. w ZUS jako płatnicy skła-
dek na ubezpieczenie wypadkowe,
■
w 2013 r. zgłaszali średnio do ubezpiecze-
nia wypadkowego co najmniej 10 ubez-
pieczonych,
■
byli wpisani do rejestru REGON 31 grud-
nia 2013 r.
Przy tym przez nieprzerwane zgłoszenie
w ZUS jako płatnika składek na ubezpiecze-
nie wypadkowe należy rozumieć sytuację,
w której w każdym z miesięcy 2013 r. co naj-
mniej jeden ubezpieczony podlegał ubezpie-
czeniu wypadkowemu. Obowiązku złożenia
informacji ZUS IWA nie mają więc podmio-
ty, które choć w jednym miesiącu 2013 r. nie
były płatnikami składek na ubezpieczenie
wypadkowe, tj. nie zgłaszały żadnej osoby
podlegającej temu ubezpieczeniu.
Negatywne konsekwencje
Jeżeli płatnik składek nie przekaże danych lub
też przekaże nieprawdziwe dane, co spowoduje
zaniżenie stopy procentowej składki na ubez-
pieczenie wypadkowe, ZUS ustali w drodze de-
cyzji stopę procentową tej składki na cały rok
składkowy w wysokości 150 proc. tej ustalonej
na podstawie prawidłowych danych. W takim
przypadku płatnik zobowiązany jest opłacić
zaległe należności wraz z odsetkami za zwłokę.
Jeżeli zaś niepodanie lub nieprawidłowe
podanie informacji spowoduje zawyżenie
stopy procentowej składki, organ rentowy
ustala ją na cały rok składkowy na podstawie
prawidłowych danych.
Liczba ubezpieczonych
Liczba ubezpieczonych to iloraz sumy osób
podlegających ubezpieczeniu wypadkowemu
w ciągu poszczególnych miesięcy 2013 r. oraz
liczby miesięcy roku (12). Zaokrągla się ją do
jedności w górę, jeżeli końcówka jest większa
lub równa 0,5, albo w dół, jeżeli jest mniejsza
od 0,5 (17,49 = 17; 12,51 = 13).
Przy ustalaniu liczby ubezpieczonych nie
uwzględnia się osób:
■
podlegających ubezpieczeniom emerytal-
nemu i rentowym, ale nie podlegających
wypadkowemu,
■
podlegających z danego tytułu tylko ubez-
pieczeniu zdrowotnemu,
■
nie podlegających ubezpieczeniom spo-
łecznym i zdrowotnemu,
■
które przez cały miesiąc przebywały na
urlopie bezpłatnym, wychowawczym albo
pobierały zasiłek macierzyński lub zasi-
łek w wysokości zasiłku macierzyńskie-
go,
[przykład]
■
za które za dany miesiąc są rozliczane
składki lub wykazywane świadczenia po
ustaniu tytułu do ubezpieczeń społecznych.
Osobę, która w danym miesiącu podlega
ubezpieczeniu wypadkowemu z dwóch ty-
tułów u jednego płatnika, trzeba uwzględ-
niać tylko i wyłącznie jako jednego ubez-
pieczonego.
Kategorie ryzyka
Przy ustalaniu liczby poszkodowanych w wy-
padkach uwzględnia się:
■
w odniesieniu do pracowników – poszko-
dowanych w wypadkach przy pracy, które
zostały zarejestrowane w rejestrze wypad-
ków nie wcześniej niż 1 stycznia i nie póź-
niej niż 31 grudnia 2013 r.,
■
w odniesieniu do innych ubezpieczonych
podlegających ubezpieczeniu wypadko-
wemu – poszkodowanych w wypadkach
przy pracy, dla których karta wypadku
została sporządzona nie wcześniej niż
1 stycznia i nie później niż 31 grudnia
2013 r.
Jeżeli w 2013 r. żadna osoba podlegająca
ubezpieczeniu wypadkowemu nie została
poszkodowana w wypadku przy pracy, w blo-
ku IV w polu 02 formularza należy wpisać
cyfrę „0”. Podobnie w polu 03, jeżeli w tym
roku żaden ubezpieczony nie został poszko-
dowany w wypadkach przy pracy śmiertel-
nych i ciężkich.
Pamiętać przy tym trzeba, że liczba poszko-
dowanych podana w polu 03 (poszkodowani
w wypadkach śmiertelnych i ciężkich) nie
może być wyższa od liczby wykazanej w polu
02 tego bloku (ogólnie poszkodowani w wy-
padkach).
Czasem trzeba złożyć korektę
Płatnik przekazuje informację w takiej samej
formie, jaka obowiązuje go w odniesieniu
do dokumentów składanych do ZUS. Gdy po
złożeniu informacji okaże się, że dane są nie-
prawidłowe, należy złożyć korektę. Pierwsza
korekta będzie oznaczona numerem 02 2013.
Płatnik składek zobowiązany jest przechowy-
wać kopie informacji ZUS IWA oraz korekty
tych informacji przez okres 10 lat, licząc od
dnia ich przekazania do ZUS, w formie do-
kumentu pisemnego lub elektronicznego.
Podstawa prawna
Art. 27–34 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu
społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawo-
dowych (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 167, poz. 1322 z późn. zm.).
Dziewięć dni – tyle zostało przedsiębiorcom na przekazanie danych niezbędnych do ustalenia stopy procentowej
składki wypadkowej. Dla spóźnialskich
określi ją ZUS w wysokości 150 proc.
w stosunku do obowiązującej
Zasady wypełniania i dane wymagane w formularzu:
n
w bloku I „Dane organizacyjne”:
– w polu 01 – należy wpisać identyfikator informacji ZUS IWA (numer/rok), czyli 01 2013,
– w polu 02 – należy wpisać 6-znakowy kod terytorialny jednostki terenowej ZUS właści-
wej ze względu na siedzibę płatnika składek,
– pól 03–05 – nie wypełnia się,
– w polu 06 wpisać trzeba znak i numer decyzji pokontrolnej, w przypadku gdy korekta
informacji ZUS IWA składana jest w następstwie ustaleń kontroli ZUS,
– w pola dotyczące danych identyfikacyjnych płatnika składek podaje się te dane,
z którymi płatnik jest zarejestrowany w ZUS,
n
w bloku III w polu 01 należy wpisać liczbę ubezpieczonych zgłoszonych do ubezpiecze-
nia wypadkowego,
n
w bloku IV „Zestawienie danych do ustalenia kategorii ryzyka dla płatnika składki”:
– w polu 01 – należy wpisać rodzaj przeważającej działalności według Polskiej Klasyfika-
cji Działalności (PKD) ujęty w rejestrze REGON 31 grudnia roku, za który składana jest in-
formacja. Jest to 5-znakowy kod z zaświadczenia o nadaniu numeru identyfikacyjnego
REGON, który jest aktualny na 31 grudnia roku, za który składana jest informacja.
– w polu 02 – należy wpisać liczbę poszkodowanych w wypadkach przy pracy ogółem,
które miały miejsce w roku, za który składana jest informacja ZUS IWA,
– w polu 03 – liczbę poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych i ciężkich,
– w polu 04 – liczbę zatrudnionych (wyłącznie pracowników) w warunkach, w których
występują przekroczenia najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynni-
ków szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy według stanu na 31 grudnia roku,
za który składana jest informacja ZUS IWA. Danego pracownika uwzględnia się w tej
liczbie tylko jeden raz.
PRZYKŁAD
Na bezpłatnym
Pracownik przebywał na urlopie bezpłatnym
w okresie od 2 do 30 listopada 2013 r. W listo-
padzie nie przepracował więc żadnego dnia,
gdyż 1 listopada to święto. W takiej sytuacji
w tym miesiącu ubezpieczony przez jeden
dzień podlegał ubezpieczeniu wypadkowemu
i pomimo tego iż faktycznie pracy nie wyko-
nywał, to należy go uwzględnić przy ustalaniu
liczby ubezpieczonych w ciągu tego miesiąca.
WAżne
Ustalając liczbę ubezpieczonych,
trzeba uwzględnić osoby, które w danym
miesiącu podlegały ubezpieczeniu wypad-
kowemu przynajmniej przez jeden dzień
WAżne
Emeryturą mieszaną objęte są
kobiety urodzone do 30 czerwca 1954 r.
oraz mężczyźni urodzeni do 30 czerwca
1949 r.
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
2 / 4
Dziennik Gazeta Prawna, 23 stycznia 2014 nr 15 (3656)
gazetaprawna.pl
świadczenia
iii
Zgłosił się do nas były pracownik, który
ponad 3 lata temu rozwiązał umowę
o pracę. Teraz zażądał wydania zaświad-
czenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu.
Jest to kłopotliwe, ponieważ jego doku-
menty zostały przekazane na przecho-
wanie do innego oddziału firmy. Czy
pracodawca musi wydać to zaświadczenie?
Ryszard Sadlik
sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach
Tak. Pracodawca ma obowiązek wydania za-
trudnionemu zaświadczenia o zatrudnieniu
i wynagrodzeniu na druku ZUS Rp-7. Jeżeli
tego zaniecha, pracownik może dochodzić
swojego prawa przed sądem. Poza tym ma
prawo także żądać zapłaty odszkodowania,
jeśli tylko wykaże, że wskutek zachowania
pracodawcy poniósł szkodę.
Firma jest zobowiązana do współdziała-
nia z pracownikiem i organem rentowym
w gromadzeniu dokumentacji niezbędnej do
przyznania świadczeń określonych ustawą
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubez-
pieczeń Społecznych (dalej: ustawa emery-
talna). W myśl art. 125 ust. 1 pkt 2 tej ustawy
pracodawca jest obowiązany do wydania
pracownikowi lub organowi rentowemu za-
świadczeń niezbędnych do ustalenia prawa
do świadczeń i ich wysokości. Podobnie spra-
wę reguluje także art. 175 tej ustawy, wska-
zując w ust. 1, że ubezpieczeni oraz płatnicy
składek zobowiązani są do przekazywania do
ZUS dokumentacji umożliwiającej ustalenie
kapitału początkowego. Zaświadczenia wy-
dawane są na podstawie wzoru ustalonego
przez ZUS. Celem wydania druku ZUS Rp-7
jest dostarczenie dowodów koniecznych dla
ustalenia świadczeń z ubezpieczenia spo-
łecznego (emerytury lub renty). Z faktu, że
pracodawca został zobowiązany do współ-
działania z zatrudnionym przy ubieganiu
się o świadczenia, wynika obowiązek wyda-
nia zaświadczeń niezbędnych do ustalenia
prawa do świadczeń, a także ich wysokości.
W sytuacji gdy pracodawca uchybia obo-
wiązkowi wydania zaświadczenia RP-7, pra-
cownikowi służy roszczenie o wydanie takie-
go dokumentu. Może ono być realizowane
na drodze sądowej. Powszechnie przyjmuje
się, że gdy pracodawca odmawia sporządze-
nia takich dokumentów, popełnia wykrocze-
nie przeciwko prawom pracownika, co może
uzasadniać jego odpowiedzialność odszko-
dowawczą, wynikającą z przepisów prawa
cywilnego. Tak też wypowiadał się Sąd Ape-
lacyjny w Katowicach w wyroku z 14 maja
2008 r. (sygn. akt III APa 67/07), podkreślając
wyraźnie, że niewywiązywanie się przez pra-
codawcę z obowiązku wydania pracownikowi
lub organowi rentowemu zaświadczeń nie-
zbędnych do ustalenia prawa do świadczeń
i ich wysokości (art. 125 ust. 1 pkt 2 ustawy
emerytalnej) może być uznane za niewyko-
nanie lub nienależyte wykonanie zobowią-
zania uzasadniające odpowiedzialność od-
szkodowawczą na podstawie art. 471 ustawy
z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U.
nr 16, poz. 93 z późn. zm.). Także członek ro-
dziny zmarłego pracownika, który poniósł-
by szkodę spowodowaną niewykonaniem
lub nienależytym wykonaniem obowiązków
z art. 125 ww. ustawy może dochodzić od pra-
codawcy zapłaty odszkodowania.
Podstawa prawna
Art. 125 ust. 1 pkt 2, art. 175, ustawy z 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecz-
nych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1440).
Zatrudniamy zleceniobiorcę, który z uwagi
na charakter wykonywanej pracy odbywa
podróże służbowe. Umowa przewiduje, że
z tego tytułu przysługują mu świadczenia
analogiczne do tych obowiązujących pra-
cowników sfery budżetowej. Czy otrzy-
mywane z tytułu podróży służbowej przez
zleceniobiorcę świadczenia są oskładko-
wane?
Adam Jagiełło
ekspert od ubezpieczeń społecznych
Nie. Diety i inne należności z tytułu po-
dróży służbowej, które przysługują zle-
ceniobiorcy do wysokości i na zasadach
przewidzianych dla pracowników sfery
budżetowej, są wolne od składek na ubez-
pieczenia społeczne i ubezpieczenie zdro-
wotne.
Podstawę wymiaru należności ZUS dla
zleceniobiorcy, w którego umowie okre-
ślono odpłatność za jej wykonywanie kwo-
towo, w kwotowej stawce godzinowej lub
akordowej albo też prowizyjnie stanowi
przychód z tytułu tej umowy w rozumie-
niu przepisów o podatku dochodowym od
osób fizycznych.
Zgodnie z par. 5 ust. 2 rozporządzenia
ministra pracy i polityki socjalnej z 18
grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych
zasad ustalania podstawy wymiaru składek
na ubezpieczenia emerytalne i rentowe
(Dz.U. z 1998 r. nr 161, poz. 1106 z późn.
zm., dalej: rozporządzenie) przy ustalaniu
podstawy wymiaru składek na ubezpie-
czenia społeczne zleceniobiorcy stosuje
się odpowiednio przepisy par. 2–4 tego
rozporządzenia.
ZUS stoi na stanowisku, że do zlecenio-
biorcy stosuje się m. in. par. 2 ust. 1 pkt 15
rozporządzenia, z którego wynika, że z pod-
stawy wymiaru składek na ubezpieczenia
społeczne wyłączone są diety i inne należ-
ności z podróży służbowej pracownika do
wysokości określonej w przepisach w spra-
wie wysokości oraz warunków ustalania
należności przysługujących pracownikowi
zatrudnionemu w państwowej lub samo-
rządowej jednostce sfery budżetowej, z ty-
tułu podróży służbowej na obszarze kraju
oraz poza jego granicami. Jednak tylko, gdy
zawarta przez niego umowa lub przepisy
odrębne przewidują, że przysługuje zwrot
należności z tytułu podróży służbowej na
zasadach analogicznych do dotyczących
podróży służbowych pracowników sfery
budżetowej.
Podkreślić trzeba, że należności z tytułu
podróży służbowej (w tym także diety) przy-
sługujące zleceniobiorcy są wolne od składek
na ubezpieczenia społeczne tylko do wyso-
kości określonej w przepisach dotyczących
warunków ustalania należności przysługu-
jących pracownikowi sfery budżetowej z po-
dróży służbowej. W takim samym zakresie
jak w przypadku ubezpieczeń społecznych,
przysługujące zleceniobiorcy z podróży służ-
bowej należności są także wyłączone z pod-
stawy wymiaru składek na ubezpieczenie
zdrowotne.
Podstawa prawna
Art. 4 pkt 9, art. 18 ust. 3, art. 20 ust. 1 i art. 21 ustawy
z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecz-
nych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1442 z późn. zm.).
Par. 2 ust. 1 pkt 15, par. 5 ust. 2 rozporządzenia ministra
pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie
szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru skła-
dek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz.U. nr 161,
poz. 1106 z późn. zm.).
Kiedy pracodawca
musi
wydać zatrudnionemu zaświadczenie Rp-7
Czy
diety z podróży służbowej
wypłacane zleceniobiorcy są oskładkowane
PORADNIA UBEZPIECZENIOWA
Powołanie do organów spółek kapitałowych
nie stanowi tytułu do ubezpieczeń społecznych
Danuta Denkiewicz
doradca podatkowy
Członkowie zarządu z tytułu pełnienia swo-
jej funkcji nie mają obowiązku podlegania
ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu.
Taki powstaje dopiero, gdy zawarta zostanie
umowa o pracę lub umowa cywilnoprawna.
Członkowie rad nadzorczych mający miejsce
zamieszkania na terytorium RP obecnie obo-
wiązkowo podlegają wyłącznie ubezpieczeniu
zdrowotnemu.
Zarząd
Osoby wykonujące obowiązki członka zarządu
wyłącznie na podstawie powołania dokona-
nego w oparciu o przepisy ustawy z 15 wrze-
śnia 2000 r. – Kodeks spółek handlowych
(t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1030; dalej: k.s.h.)
w świetle obowiązujących obecnie przepisów
ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
i ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej
finansowanych ze środków publicznych nie
podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom
społecznym i zdrowotnemu.
W praktyce jednak członkowie zarządu wy-
konują swoje obowiązki nie tylko w oparciu
o akt powołania, ale także na podstawie in-
nych stosunków prawnych.
Członek zarządu w spółce z o. o. jest powo-
ływany i odwoływany uchwałą wspólników,
chyba że umowa spółki stanowi inaczej (art. 201
par. 4 k.s.h.). Natomiast w spółce akcyjnej zarząd
powołuje i odwołuje rada nadzorcza, chyba że
statut spółki stanowi inaczej. Może być on od-
wołany lub zawieszony w czynnościach także
przez walne zgromadzenie (art. 368 par. 4 k.s.h.)
Do zarządu mogą zostać powołane osoby
spośród wspólników lub akcjonariuszy, a tak-
że osoby spoza ich grona. Powołanie tworzy
stosunek organizacyjny, jaki powstaje pomię-
dzy daną osobą a spółką. Nie jest on jednak
w żadnym razie stosunkiem pracy wynika-
jącym z ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks
pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn.
zm., dalej: k.p.). Nie jest także umową cywil-
noprawną.
W sytuacji gdy członek zarządu wykonu-
je swoje obowiązki bezumownie, wyłącznie
na podstawie powołania, to nie podlega on
wtedy żadnym ubezpieczeniom w ZUS, a uzy-
skane z tego tytułu wynagrodzenie nie jest
obciążone składkami. Jednakże osoba powo-
łana do zarządu spółki z o. o. może nawiązać
z nią równolegle stosunek prawny w formie
umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej,
która rodzi obowiązek ubezpieczeń. W spół-
ce akcyjnej członek zarządu wykonuje swoje
obowiązki nie tylko w oparciu o akt powoła-
nia, ale także na podstawie stosownej umowy
zawartej z radą nadzorczą.
Z członkiem zarządu w spółkach kapitało-
wych można zawrzeć umowę o pracę regulo-
waną przepisami kodeksu pracy bądź umowę
cywilnoprawną, np. umowę-zlecenie, umowę
o zarządzanie przedsiębiorstwem czy też kon-
trakt menedżerski. Umowy te stanowią tytuł
do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych
i ubezpieczenia zdrowotnego.
Umowa o pracę jest bezwzględnym tytu-
łem do ubezpieczeń w ZUS. Zatem członek
zarządu wykonujący swoje obowiązki na
podstawie takiej umowy podlega ubezpie-
czeniom w trybie pracowniczym. Umowa
cywilnoprawna (zlecenie, kontrakt mene-
dżerski, umowa o zarządzanie) jest tytułem
do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych,
jeżeli osoba ją realizująca nie posiada innych
tytułów do tych ubezpieczeń. Natomiast taka
umowa bez względu na to, czy dana osoba
posiada czy też nie inne tytuły, rodzi obo-
wiązek ubezpieczenia zdrowotnego.
Rada nadzorcza
Sposób powoływania i odwoływania człon-
ków rad nadzorczych w spółkach kapitało-
wych zależy od rodzaju spółki. W spółce z o. o.
radę nadzorczą lub komisję rewizyjną albo też
oba te organy można ustanowić w umowie.
Jeżeli nie powołano w niej rady nadzorczej, to
wspólnicy mogą ją powołać w drodze uchwały
(art. 213 k.s.h.). Tak więc powołanie rady nad-
zorczej w spółce z o.o. ma charakter fakul-
tatywny. Tylko w spółkach, w których kapi-
tał zakładowy przewyższa kwotę 500 000 zł,
a wspólników jest więcej niż 25, ustanowienie
rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej jest ob-
ligatoryjne. Rada nadzorcza powinna składać
się co najmniej z trzech członków powoływa-
nych i odwoływanych uchwałą wspólników.
Przy czym umowa spółki może przewidy-
wać inny sposób powoływania lub odwoły-
wania członków rady nadzorczej. Natomiast
w spółce akcyjnej powołanie rady nadzor-
czej jest obligatoryjne (art. 381 k.s.h.) Co do
zasady członków rady nadzorczej powołuje
walne zgromadzenie akcjonariuszy (art. 385
k.s.h.) z wyjątkami zawartymi w przepisach
kodeksu spółek handlowych. Podobnie jak
w przypadku członków zarządu podstawą
pełnienia funkcji członka rady nadzorczej
jest powołanie dokonane w myśl przepisów
kodeksu spółek handlowych. Osoba powołana
do rady nadzorczej może pełnić funkcję hono-
rowo lub odpłatnie. Wynagrodzenie tych osób
w spółce z o.o. określają umowa lub uchwała
wspólników, a w spółce akcyjnej statut lub
uchwała walnego zgromadzenia. Członkom
rady nadzorczej przysługuje zwrot kosztów
związanych z udziałem w pracach rady. Na-
stępstwem powołania osoby do składu rady
nadzorczej może być nawiązanie z taką osobą
stosunku cywilnoprawnego regulowanego
przepisami kodeksu cywilnego. W takiej sy-
tuacji osoba powołana będzie wykonywała
swoje obowiązki w ramach zawartej umowy
cywilnej, np. zlecenia.
Zawarcie umowy o pracę z członkiem rady
nadzorczej, na mocy której wykonywałby on
obowiązki z tytułu funkcji, budzi wątpliwości
co do istoty takiego stosunku pracy.
Nie ma przeszkód, by osoba powołana do
rady nadzorczej była pracownikiem spółki,
który nie podlega bezpośrednio zarządowi.
Na przykład osoba, która jest zatrudniona
na podstawie umowy o pracę na stanowisku
magazyniera i dodatkowo zasiada w radzie
nadzorczej, otrzymując z tego tytułu wyna-
grodzenie. Nie dochodzi wówczas do kolizji
przepisów prawa pracy i kompetencji.
Członkowie rad nadzorczych, którzy mają
miejsce zamieszkania na terytorium Polski,
podlegają obowiązkowo jedynie ubezpiecze-
niu zdrowotnemu (art. 66 ust. 1 pkt 35 ustawy
o świadczeniach opieki zdrowotnej finanso-
wanych ze środków publicznych) bez wzglę-
du na to, czy funkcję członka rady nadzor-
czej sprawują honorowo, czy też odpłatnie.
Obecnie osoby te nie podlegają obowiązko-
wym ubezpieczeniom społecznym, co ma się
zmienić w bieżącym roku w związku z za-
powiadaną przez rząd nowelizacją ustawy
o systemie ubezpieczeń społecznych.
Podstawa prawna
Art. 6 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpie-
czeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1442 z późn. zm.).
Art. 66 i ustawy z z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach
opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(t.j. Dz.U z 2008 r. nr 164, poz. 1027 z późn. zm.).
Od wynagrodzenia za pełnioną funkcję
należności emerytalno-rentowych nie odprowadzają
członkowie zarządu
i rad nadzorczych. Jednak ci drudzy muszą opłacać składkę zdrowotną
WAżNE
Obecnie przepisy prawa nie zali-
czają do ubezpieczonych osób pełniących
funkcję członka zarządu
Dziennik Gazeta Prawna, 23 stycznia 2014 nr 15 (3656)
gazetaprawna.pl
świadczenia
iii
Zgłosił się do nas były pracownik, który
ponad 3 lata temu rozwiązał umowę
o pracę. Teraz zażądał wydania zaświad-
czenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu.
Jest to kłopotliwe, ponieważ jego doku-
menty zostały przekazane na przecho-
wanie do innego oddziału firmy. Czy
pracodawca musi wydać to zaświadczenie?
Ryszard Sadlik
sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach
Tak. Pracodawca ma obowiązek wydania za-
trudnionemu zaświadczenia o zatrudnieniu
i wynagrodzeniu na druku ZUS Rp-7. Jeżeli
tego zaniecha, pracownik może dochodzić
swojego prawa przed sądem. Poza tym ma
prawo także żądać zapłaty odszkodowania,
jeśli tylko wykaże, że wskutek zachowania
pracodawcy poniósł szkodę.
Firma jest zobowiązana do współdziała-
nia z pracownikiem i organem rentowym
w gromadzeniu dokumentacji niezbędnej do
przyznania świadczeń określonych ustawą
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubez-
pieczeń Społecznych (dalej: ustawa emery-
talna). W myśl art. 125 ust. 1 pkt 2 tej ustawy
pracodawca jest obowiązany do wydania
pracownikowi lub organowi rentowemu za-
świadczeń niezbędnych do ustalenia prawa
do świadczeń i ich wysokości. Podobnie spra-
wę reguluje także art. 175 tej ustawy, wska-
zując w ust. 1, że ubezpieczeni oraz płatnicy
składek zobowiązani są do przekazywania do
ZUS dokumentacji umożliwiającej ustalenie
kapitału początkowego. Zaświadczenia wy-
dawane są na podstawie wzoru ustalonego
przez ZUS. Celem wydania druku ZUS Rp-7
jest dostarczenie dowodów koniecznych dla
ustalenia świadczeń z ubezpieczenia spo-
łecznego (emerytury lub renty). Z faktu, że
pracodawca został zobowiązany do współ-
działania z zatrudnionym przy ubieganiu
się o świadczenia, wynika obowiązek wyda-
nia zaświadczeń niezbędnych do ustalenia
prawa do świadczeń, a także ich wysokości.
W sytuacji gdy pracodawca uchybia obo-
wiązkowi wydania zaświadczenia RP-7, pra-
cownikowi służy roszczenie o wydanie takie-
go dokumentu. Może ono być realizowane
na drodze sądowej. Powszechnie przyjmuje
się, że gdy pracodawca odmawia sporządze-
nia takich dokumentów, popełnia wykrocze-
nie przeciwko prawom pracownika, co może
uzasadniać jego odpowiedzialność odszko-
dowawczą, wynikającą z przepisów prawa
cywilnego. Tak też wypowiadał się Sąd Ape-
lacyjny w Katowicach w wyroku z 14 maja
2008 r. (sygn. akt III APa 67/07), podkreślając
wyraźnie, że niewywiązywanie się przez pra-
codawcę z obowiązku wydania pracownikowi
lub organowi rentowemu zaświadczeń nie-
zbędnych do ustalenia prawa do świadczeń
i ich wysokości (art. 125 ust. 1 pkt 2 ustawy
emerytalnej) może być uznane za niewyko-
nanie lub nienależyte wykonanie zobowią-
zania uzasadniające odpowiedzialność od-
szkodowawczą na podstawie art. 471 ustawy
z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U.
nr 16, poz. 93 z późn. zm.). Także członek ro-
dziny zmarłego pracownika, który poniósł-
by szkodę spowodowaną niewykonaniem
lub nienależytym wykonaniem obowiązków
z art. 125 ww. ustawy może dochodzić od pra-
codawcy zapłaty odszkodowania.
Podstawa prawna
Art. 125 ust. 1 pkt 2, art. 175, ustawy z 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecz-
nych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1440).
Zatrudniamy zleceniobiorcę, który z uwagi
na charakter wykonywanej pracy odbywa
podróże służbowe. Umowa przewiduje, że
z tego tytułu przysługują mu świadczenia
analogiczne do tych obowiązujących pra-
cowników sfery budżetowej. Czy otrzy-
mywane z tytułu podróży służbowej przez
zleceniobiorcę świadczenia są oskładko-
wane?
Adam Jagiełło
ekspert od ubezpieczeń społecznych
Nie. Diety i inne należności z tytułu po-
dróży służbowej, które przysługują zle-
ceniobiorcy do wysokości i na zasadach
przewidzianych dla pracowników sfery
budżetowej, są wolne od składek na ubez-
pieczenia społeczne i ubezpieczenie zdro-
wotne.
Podstawę wymiaru należności ZUS dla
zleceniobiorcy, w którego umowie okre-
ślono odpłatność za jej wykonywanie kwo-
towo, w kwotowej stawce godzinowej lub
akordowej albo też prowizyjnie stanowi
przychód z tytułu tej umowy w rozumie-
niu przepisów o podatku dochodowym od
osób fizycznych.
Zgodnie z par. 5 ust. 2 rozporządzenia
ministra pracy i polityki socjalnej z 18
grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych
zasad ustalania podstawy wymiaru składek
na ubezpieczenia emerytalne i rentowe
(Dz.U. z 1998 r. nr 161, poz. 1106 z późn.
zm., dalej: rozporządzenie) przy ustalaniu
podstawy wymiaru składek na ubezpie-
czenia społeczne zleceniobiorcy stosuje
się odpowiednio przepisy par. 2–4 tego
rozporządzenia.
ZUS stoi na stanowisku, że do zlecenio-
biorcy stosuje się m. in. par. 2 ust. 1 pkt 15
rozporządzenia, z którego wynika, że z pod-
stawy wymiaru składek na ubezpieczenia
społeczne wyłączone są diety i inne należ-
ności z podróży służbowej pracownika do
wysokości określonej w przepisach w spra-
wie wysokości oraz warunków ustalania
należności przysługujących pracownikowi
zatrudnionemu w państwowej lub samo-
rządowej jednostce sfery budżetowej, z ty-
tułu podróży służbowej na obszarze kraju
oraz poza jego granicami. Jednak tylko, gdy
zawarta przez niego umowa lub przepisy
odrębne przewidują, że przysługuje zwrot
należności z tytułu podróży służbowej na
zasadach analogicznych do dotyczących
podróży służbowych pracowników sfery
budżetowej.
Podkreślić trzeba, że należności z tytułu
podróży służbowej (w tym także diety) przy-
sługujące zleceniobiorcy są wolne od składek
na ubezpieczenia społeczne tylko do wyso-
kości określonej w przepisach dotyczących
warunków ustalania należności przysługu-
jących pracownikowi sfery budżetowej z po-
dróży służbowej. W takim samym zakresie
jak w przypadku ubezpieczeń społecznych,
przysługujące zleceniobiorcy z podróży służ-
bowej należności są także wyłączone z pod-
stawy wymiaru składek na ubezpieczenie
zdrowotne.
Podstawa prawna
Art. 4 pkt 9, art. 18 ust. 3, art. 20 ust. 1 i art. 21 ustawy
z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecz-
nych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1442 z późn. zm.).
Par. 2 ust. 1 pkt 15, par. 5 ust. 2 rozporządzenia ministra
pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie
szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru skła-
dek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz.U. nr 161,
poz. 1106 z późn. zm.).
Kiedy pracodawca
Kiedy pracodawca
musi wydać zatrudnionemu zaświadczenie Rp-7
Czy
diety z podróży służbowej
wypłacane zleceniobiorcy są oskładkowane
PORADNIA UBEZPIECZENIOWA
Powołanie do organów spółek kapitałowych
nie stanowi tytułu do ubezpieczeń społecznych
Danuta Denkiewicz
doradca podatkowy
Członkowie zarządu z tytułu pełnienia swo-
jej funkcji nie mają obowiązku podlegania
ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu.
Taki powstaje dopiero, gdy zawarta zostanie
umowa o pracę lub umowa cywilnoprawna.
Członkowie rad nadzorczych mający miejsce
zamieszkania na terytorium RP obecnie obo-
wiązkowo podlegają wyłącznie ubezpieczeniu
zdrowotnemu.
Zarząd
Osoby wykonujące obowiązki członka zarządu
wyłącznie na podstawie powołania dokona-
nego w oparciu o przepisy ustawy z 15 wrze-
śnia 2000 r. – Kodeks spółek handlowych
(t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1030; dalej: k.s.h.)
w świetle obowiązujących obecnie przepisów
ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
i ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej
finansowanych ze środków publicznych nie
podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom
społecznym i zdrowotnemu.
W praktyce jednak członkowie zarządu wy-
konują swoje obowiązki nie tylko w oparciu
o akt powołania, ale także na podstawie in-
nych stosunków prawnych.
Członek zarządu w spółce z o. o. jest powo-
ływany i odwoływany uchwałą wspólników,
chyba że umowa spółki stanowi inaczej (art. 201
par. 4 k.s.h.). Natomiast w spółce akcyjnej zarząd
powołuje i odwołuje rada nadzorcza, chyba że
statut spółki stanowi inaczej. Może być on od-
wołany lub zawieszony w czynnościach także
przez walne zgromadzenie (art. 368 par. 4 k.s.h.)
Do zarządu mogą zostać powołane osoby
spośród wspólników lub akcjonariuszy, a tak-
że osoby spoza ich grona. Powołanie tworzy
stosunek organizacyjny, jaki powstaje pomię-
dzy daną osobą a spółką. Nie jest on jednak
w żadnym razie stosunkiem pracy wynika-
jącym z ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks
pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn.
zm., dalej: k.p.). Nie jest także umową cywil-
noprawną.
W sytuacji gdy członek zarządu wykonu-
je swoje obowiązki bezumownie, wyłącznie
na podstawie powołania, to nie podlega on
wtedy żadnym ubezpieczeniom w ZUS, a uzy-
skane z tego tytułu wynagrodzenie nie jest
obciążone składkami. Jednakże osoba powo-
łana do zarządu spółki z o. o. może nawiązać
z nią równolegle stosunek prawny w formie
umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej,
która rodzi obowiązek ubezpieczeń. W spół-
ce akcyjnej członek zarządu wykonuje swoje
obowiązki nie tylko w oparciu o akt powoła-
nia, ale także na podstawie stosownej umowy
zawartej z radą nadzorczą.
Z członkiem zarządu w spółkach kapitało-
wych można zawrzeć umowę o pracę regulo-
waną przepisami kodeksu pracy bądź umowę
cywilnoprawną, np. umowę-zlecenie, umowę
o zarządzanie przedsiębiorstwem czy też kon-
trakt menedżerski. Umowy te stanowią tytuł
do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych
i ubezpieczenia zdrowotnego.
Umowa o pracę jest bezwzględnym tytu-
łem do ubezpieczeń w ZUS. Zatem członek
zarządu wykonujący swoje obowiązki na
podstawie takiej umowy podlega ubezpie-
czeniom w trybie pracowniczym. Umowa
cywilnoprawna (zlecenie, kontrakt mene-
dżerski, umowa o zarządzanie) jest tytułem
do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych,
jeżeli osoba ją realizująca nie posiada innych
tytułów do tych ubezpieczeń. Natomiast taka
umowa bez względu na to, czy dana osoba
posiada czy też nie inne tytuły, rodzi obo-
wiązek ubezpieczenia zdrowotnego.
Rada nadzorcza
Sposób powoływania i odwoływania człon-
ków rad nadzorczych w spółkach kapitało-
wych zależy od rodzaju spółki. W spółce z o. o.
radę nadzorczą lub komisję rewizyjną albo też
oba te organy można ustanowić w umowie.
Jeżeli nie powołano w niej rady nadzorczej, to
wspólnicy mogą ją powołać w drodze uchwały
(art. 213 k.s.h.). Tak więc powołanie rady nad-
zorczej w spółce z o.o. ma charakter fakul-
tatywny. Tylko w spółkach, w których kapi-
tał zakładowy przewyższa kwotę 500 000 zł,
a wspólników jest więcej niż 25, ustanowienie
rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej jest ob-
ligatoryjne. Rada nadzorcza powinna składać
się co najmniej z trzech członków powoływa-
nych i odwoływanych uchwałą wspólników.
Przy czym umowa spółki może przewidy-
wać inny sposób powoływania lub odwoły-
wania członków rady nadzorczej. Natomiast
w spółce akcyjnej powołanie rady nadzor-
czej jest obligatoryjne (art. 381 k.s.h.) Co do
zasady członków rady nadzorczej powołuje
walne zgromadzenie akcjonariuszy (art. 385
k.s.h.) z wyjątkami zawartymi w przepisach
kodeksu spółek handlowych. Podobnie jak
w przypadku członków zarządu podstawą
pełnienia funkcji członka rady nadzorczej
jest powołanie dokonane w myśl przepisów
kodeksu spółek handlowych. Osoba powołana
do rady nadzorczej może pełnić funkcję hono-
rowo lub odpłatnie. Wynagrodzenie tych osób
w spółce z o.o. określają umowa lub uchwała
wspólników, a w spółce akcyjnej statut lub
uchwała walnego zgromadzenia. Członkom
rady nadzorczej przysługuje zwrot kosztów
związanych z udziałem w pracach rady. Na-
stępstwem powołania osoby do składu rady
nadzorczej może być nawiązanie z taką osobą
stosunku cywilnoprawnego regulowanego
przepisami kodeksu cywilnego. W takiej sy-
tuacji osoba powołana będzie wykonywała
swoje obowiązki w ramach zawartej umowy
cywilnej, np. zlecenia.
Zawarcie umowy o pracę z członkiem rady
nadzorczej, na mocy której wykonywałby on
obowiązki z tytułu funkcji, budzi wątpliwości
co do istoty takiego stosunku pracy.
Nie ma przeszkód, by osoba powołana do
rady nadzorczej była pracownikiem spółki,
który nie podlega bezpośrednio zarządowi.
Na przykład osoba, która jest zatrudniona
na podstawie umowy o pracę na stanowisku
magazyniera i dodatkowo zasiada w radzie
nadzorczej, otrzymując z tego tytułu wyna-
grodzenie. Nie dochodzi wówczas do kolizji
przepisów prawa pracy i kompetencji.
Członkowie rad nadzorczych, którzy mają
miejsce zamieszkania na terytorium Polski,
podlegają obowiązkowo jedynie ubezpiecze-
niu zdrowotnemu (art. 66 ust. 1 pkt 35 ustawy
o świadczeniach opieki zdrowotnej finanso-
wanych ze środków publicznych) bez wzglę-
du na to, czy funkcję członka rady nadzor-
czej sprawują honorowo, czy też odpłatnie.
Obecnie osoby te nie podlegają obowiązko-
wym ubezpieczeniom społecznym, co ma się
zmienić w bieżącym roku w związku z za-
powiadaną przez rząd nowelizacją ustawy
o systemie ubezpieczeń społecznych.
Podstawa prawna
Art. 6 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpie-
czeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1442 z późn. zm.).
Art. 66 i ustawy z z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach
opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(t.j. Dz.U z 2008 r. nr 164, poz. 1027 z późn. zm.).
Od wynagrodzenia za pełnioną funkcję
należności emerytalno-rentowych nie odprowadzają
członkowie zarządu
i rad nadzorczych. Jednak ci drudzy muszą opłacać składkę zdrowotną
WAżNE
Obecnie przepisy prawa nie zali-
czają do ubezpieczonych osób pełniących
funkcję członka zarządu
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
3 / 4
Dziennik Gazeta Prawna, 23 stycznia 2014 nr 15 (3656)
gazetaprawna.pl
IV
orzecznIctwo
Sąd Najwyższy
o należnościach
na ubezpieczenia
TEZA
Nie stanowi umowy o dzieło umowa o przeprowadzenie
zajęć terapeutycznych w ramach programu rehabilitacyj-
nego, w której zainteresowana zobowiązywała się do oso-
bistego prowadzenia terapii logopedycznej. Tak określony
przedmiot umowy nie charakteryzuje się wymaganą cechą
indywidualizującą utwór (dzieło) przede wszystkim dlatego,
że nawet w zarysie nie konkretyzuje tematu poszczególnych
zajęć terapeutycznych, z tak określonego celu umowy nie
mógł zaś wynikać obiektywnie osiągalny i pewny rezultat
(art. 627 k.c.).
STAn fAkTycZny
Wyrokiem sądu apelacyjnego oddalona
została apelacja wnioskodawcy (spółki z o.o.) od orzeczenia
sądu okręgowego w sprawie przeciwko ZUS o składki na
ubezpieczenie społeczne, która odbyła się przy udziale za-
interesowanej (pracownicy). Sąd drugiej instancji podzielił
ustalenia sądu okręgowego. Podobnie jak orzeczenie oddala-
jące odwołanie wnioskodawcy od decyzji organu rentowego
z 29 sierpnia 2011 r. Stwierdzono w nich, że zainteresowana
z tytułu wykonywania umowy o świadczenie usług w siedzi-
bie wnioskodawcy podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom
społecznym (emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu)
w okresie od 1 września 2006 r. do 30 kwietnia 2008 r. oraz
ustalono podstawę wymiaru składek na te ubezpieczenia,
a także ubezpieczenie zdrowotne zainteresowanej.
Sąd uznał, że oceniane umowy nie były umowami o dzieło,
ponieważ ich przedmiot nie stanowił konkretnego indywi-
dualnie oznaczonego rezultatu – dzieła. Same były zaś typo-
wymi umowami o świadczenie usług. Według poczynionych
ustaleń spółka prowadzi kontraktowaną z NFZ działalność
w zakresie rehabilitacji i medycyny oraz działalność o char-
terze komercyjnym w zakresie świadczenia usług rehabili-
tacyjnych. Zatrudniała ona fizjoterapeutów na podstawie
umów o pracę, umów-zleceń i umów o dzieło. Przy tym na
podstawie umowy o pracę zatrudnionych było ok. 130 osób,
a na podstawie umów cywilnoprawnych ok. 140–150 osób.
Na podstawie tych ostatnich zatrudnieni byli fizjoterapeuci,
którzy świadczyli dla pacjentów usługi poza siedzibą płat-
nika, w tym domowe.
Zainteresowana (będąca logopedą) zawarła ze spółką w la-
tach 2006–2008 kilka umów nazwanych umowami o dzieło,
których przedmiotem była realizacja świadczeń terapeu-
tycznych w ramach programu rehabilitacyjnego wczesnej
interwencji. Objęte nim były dzieci przebywające w ośrodku
dziennym. W tych umowach zainteresowana zobowiązywała
się do osobistego wykonania według swojej najlepszej wie-
dzy fachowej dzieła określonego jako prowadzenie terapii
logopedycznej. Strony ustalały terminy jego wykonania i wy-
nagrodzenie, którego wypłata następowała po wykonaniu
dzieła i przedstawieniu rachunku. Przy tym zainteresowana
miała określone godziny pracy, dostosowane indywidualnie
do każdego pacjenta, zgodnie z harmonogramem terapii
dziecka, która zajmowała od 45 do 60 minut. Zainteresowana
na podstawie zaleceń lekarza diagnozowała dziecko i sama
opracowywała harmonogram jego terapii, dostosowując go
do stanu psychofizycznego pacjenta.
Wobec takich okoliczności sąd okręgowy oddalił odwołanie
spółki. Wskazał, że istotą sporu było przesądzenie, czy umowy
zawierane przez spółkę z zainteresowaną miały charakter
umów o dzieło (nierodzących obowiązku ubezpieczeń spo-
łecznych), czy też były to inne umowy cywilnoprawne, któ-
rych wykonanie łączyło się z obowiązkiem odprowadzenia
składek od wynagrodzenia wypłacanego za ich realizację. Sąd
wskazał, że zastosowanie w sprawie mają przepisy art. 6 ust. 1
pkt 4, art. 12 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o syste-
mie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1442
z późn. zm.) oraz art. 66 ust. 1 pkt 1e ustawy z 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych
ze środków publicznych (Dz.U. nr 210, poz. 2135 z późn. zm.).
W ocenie rozpoznającego sprawę sądu umowy zawarte przez
spółkę z zainteresowaną to umowy o świadczenie usług po-
dobne do zlecenia i w związku z tym podlegały one rygoro-
wi wynikającemu z art. 750 w związku z art. 734 i n. ustawy
z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93
z późn. zm., dalej: k.c.).
Sąd podkreślił, że umowa o dzieło (art. 627 i następne k.c.)
jest umową rezultatu i tym samym przy jej wykonaniu waż-
ny jest rezultat usług, w odróżnieniu od umowy o pracę
oraz zlecenia. Zdaniem sądu pierwszej instancji obowiązki
zainteresowanej wynikające z zawartych i wykonywanych
umów nie miały charakteru dzieła, ponieważ polegały na
wykonywaniu powtarzających się czynności bez możliwości
osiągnięcia rezultatu, tj. utworu mającego postać material-
ną lub niematerialną. Nie można uznać, że w omawianych
przypadkach wystąpił jakikolwiek rezultat. Było to wyłącznie
staranne działanie zainteresowanej, która posiadając facho-
wą wiedzę, przeprowadzała proces diagnostyczno-terapeu-
tyczny. Celem jej czynności było przyczynianie się do polep-
szenia stanu zdrowia dzieci z zaburzeniami rozwojowymi.
Oddalając apelację spółki, sąd drugiej instancji podzielił
ustalenia sądu okręgowego, zgodnie z którymi umowy łączą-
ce zainteresowaną ze spółką były umowami o świadczenie
usług. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie
wynikało, że pracownicy wykonujący usługi medyczne i re-
habilitacyjne dla wnioskodawcy nie mieli wpływu na treść
zawieranych umów. Zainteresowana prowadziła zajęcia te-
rapeutyczne ze świadczeniobiorcami będącymi pacjentami
ośrodka dziennego pobytu. Celem programu wczesnej in-
terwencji była szeroko rozumiana rehabilitacja, która nie
polegała na osiągnięciu efektu końcowego w postaci całko-
witego wyleczenia dziecka, gdyż takiego nie można zagwa-
rantować. W przypadku procesu terapii nie można ocenić,
czy zmniejszenie się dolegliwości zdrowotnych i poprawa
sprawności organizmu były efektem działania terapeuty czy
indywidualnych zdolności lub też właściwości pacjenta. Nie
ma w związku z tym znaczenia, czy terapia prowadzona jest
w sposób zwykły, czy w drodze realizacji specjalnego (dłu-
gofalowego) programu. Działania terapeuty pozostają w obu
typach terapii takie same. W przypadku zainteresowanej były
to działania o charakterze terapii logopedycznej.
Nie świadczy o umowie o dzieło fakt, że zainteresowa-
na, będąc specjalistką w danej dziedzinie medycyny, sama
dobierała określone ćwiczenia w każdym diagnozowanym
przypadku. W wypadku dzieła istotne jest zawsze osiągnięcie
umówionego rezultatu, bez względu na rodzaj i intensyw-
ność świadczonej w tym celu pracy i staranności. Tymcza-
sem niemożliwe jest oczekiwanie od prowadzącego proces
terapeutyczny końcowego efektu, w postaci całkowitego
wyleczenia pacjenta. Z drugiej strony właśnie intensywność
pracy i włożenie w nią przez terapeutę odpowiedniej staran-
ności zagwarantować może najlepszy efekt terapii. Chodzi
więc o starannie wykonywane usługi, a nie o ich rezultat.
W ocenie sądu drugiej instancji nazwa umowy nie prze-
sądza o jej rodzaju. Jeżeli zaś nie odpowiada ona istocie
umowy, zbadać trzeba jej treść. Po przeanalizowaniu tre-
ści umów oraz zeznań zainteresowanej i świadków sąd nie
miał wątpliwości, że strony łączyły umowy o wykonywanie
usług zbliżone do umowy-zlecenia. Świadczy o tym także
i to, że wynagrodzenie zainteresowanej było uzależnione
(jak to wynikało z jej zeznań) od liczby godzin przeprowa-
dzonych zajęć terapeutycznych, a nie od końcowego efektu
terapii logopedycznej.
UZASAdniEniE
Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną. W uza-
sadnieniu wskazał, że z ustaleń faktycznych w niniejszej
sprawie wynika, że przedmiotem umów zawartych w latach
2006–2008 przez strony (nazwanych umowami o dzieło)
była realizacja świadczeń terapeutycznych w ramach pro-
gramu rehabilitacyjnego wczesnej interwencji. Objęte nim
były dzieci przebywające w ośrodku dziennym. Treścią tych
umów nie było więc osiągnięcie rezultatu, czyli pomyślnego
wyniku podejmowanych czynności, ponieważ przy tego ro-
dzaju usługach nie mogło tak być. Przyjmujący zamówienie
zobowiązywał się jedynie do starannego przeprowadzenia
wszystkich czynności zmierzających do polepszenia stanu
zdrowia pacjentów z zaburzeniami rozwojowymi. Stosow-
nie do art. 353
1
k.c. strony niewątpliwie mogą dokonać wy-
boru rodzaju łączącego je stosunku prawnego. Nie oznacza
to jednak dowolności, ponieważ przywołany przepis wprost
wymaga, aby treść umowy nie sprzeciwiała się naturze da-
nego stosunku prawnego, jego społeczno-gospodarczemu
przeznaczeniu i ustawie (wyrok SN z 28 kwietnia 2010 r.,
sygn. akt II UK 334/09, LEX nr 604221).
Według poglądów orzecznictwa umowa o dzieło (art. 627
k.c.) należy do umów rezultatu. Jej przedmiotem jest więc
indywidualnie oznaczony wytwór. Jeśli zawarta umowa do-
tyczy osiągnięcia rezultatu usługi, konieczne jest, aby dzia-
łania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszło-
O obowiązku odprowadzenia składek ZUS przesądza rodzaj
wykonywanej pracy, a nie nazwa umowy
komEnTArZ
EkSpErTA
Marcin Wilczyński
asystent sędziego w sądzie najwyższym
P
rzedmiot umowy o dzieło może być określony
w różny sposób i odmienny może być stopień
dokładności tego określenia. To jednak pod warun-
kiem, że nie budzi on wątpliwości, o jakie dzieło chodzi.
Jak podkreślił SN w wyroku z 5 marca 2004 r., sygn. akt
I CK 329/03 (LEX nr 599732) art. 627 k.c. wskazuje tylko na
potrzebę oznaczenia dzieła i dopuszcza określenie
„świadczenia ogólnie” w sposób nadający się do przyszłego
dookreślenia na podstawie wskazanych w umowie
podstaw lub też przez zwyczaj bądź zasady uczciwego
obrotu (art. 56 k.c.). W doktrynie i orzecznictwie wyrażany
jest pogląd, że nie można uznać za dzieło czegoś, co nie
odróżnia się w żaden sposób od innych występujących na
danym rynku rezultatów pracy (materialnych bądź
niematerialnych), gdyż wówczas zatraciłby się indywidual-
ny charakter dzieła. Dzieło nie musi wprawdzie być czymś
nowatorskim i niewystępującym jeszcze na rynku, jednak
powinno posiadać charakterystyczne, wynikające z umowy
cechy, które umożliwiłyby zbadanie, czy zostało wykonane
prawidłowo i zgodnie z indywidualnymi wymaganiami
bądź upodobaniami zamawiającego. Tak więc przedmio-
tem umowy o dzieło jest doprowadzenie do weryfikowal-
nego i jednorazowego rezultatu, zdefiniowanego przez
zamawiającego w momencie jej zawierania. Dzieło jest
wytworem, który w momencie zawierania umowy nie
istnieje, jednak jest w niej z góry przewidziany i określony
w sposób wskazujący na jego indywidualne cechy. Dlatego
też jednym z kryteriów umożliwiających odróżnienie
umowy o dzieło od umowy-zlecenia lub umowy o świad-
czenie usług jest możliwość poddania dzieła sprawdziano-
wi na istnienie wad fizycznych (wyrok SN z 3 listopada
2000 r., sygn. akt IV CKN 152/00, OSNC 2001/4/63).
Sprawdzian taki jest jednak niemożliwy do przeprowadze-
nia, jeśli strony nie określiły w umowie cech i parametrów
indywidualizujących dzieło. Brak kryteriów określających
pożądany przez zamawiającego wynik (rezultat) umowy
prowadzi do wniosku, że przedmiotem zainteresowania
zamawiającego jest wykonanie określonych czynności,
a nie ich rezultat.
ści do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu
(w postaci materialnej lub niematerialnej). W ocenie SN nie
stanowi umowy o dzieło umowa o przeprowadzenie zajęć
terapeutycznych w ramach programu rehabilitacyjnego,
którym objęte były dzieci przebywające w ośrodku. W przy-
padku tych umów ich przedmiotem była realizacja świad-
czeń terapeutycznych w ramach programu rehabilitacyjnego
wczesnej interwencji. Zaś zainteresowana zobowiązywała
się do osobistego wykonania dzieła według swojej najlep-
szej wiedzy fachowej, tj. prowadzenia terapii logopedycznej.
Strony ustalały terminy wykonania dzieła i wynagrodzenie,
którego wypłata następowała po przedstawieniu rachunku.
Zainteresowana miała określone godziny pracy, dostosowa-
ne indywidualnie do każdego pacjenta, zgodnie z harmo-
nogramem terapii dziecka. W oparciu o zalecenia lekarza
sama diagnozowała dziecko i opracowywała harmonogram
jego terapii, dostosowując go do stanu psychofizycznego
pacjenta. Tak określony przedmiot umowy nie charaktery-
zuje się wymaganą cechą indywidualizującą utwór (dzieło)
przede wszystkim dlatego, że nawet w zarysie nie konkrety-
zuje tematu poszczególnych zajęć terapeutycznych. Z kolei
z określonego celu umowy nie mógł wynikać obiektywnie
osiągalny i pewny rezultat. Chodziło o wykonanie określo-
nych, powtarzających się czynności bez względu na to, jaki
rezultat przyniosą. Zatem przedmiotem umów były określone
czynności, a nie ich wynik. To przesądza o ich kwalifikacji
jako umów starannego działania, tj. umów o świadczenie
usług (wyroki SN z 18 kwietnia 2012 r., sygn. akt II UK 187/11,
OSNP 2013/9 -10/115 oraz z 13 czerwca 2012 r., sygn. akt I UK
308/11, LEX nr 1235841).
Wyrok Sn
z 8 listopada 2013 r., sygn. akt ii Uk 157/13
ZAMÓW: bok@in
for.pl, 22 761
30 30
P I S
Z E M Y O D P O
W I E
D Z I
A L N I E
P A T R Z Y M Y
O B I E K T Y W N
I E
C e n
a : 1 2 9 z ł
|
l i c z b a s
t r o
n : 2 0 8
Profesjonalny
poradnik dla kadrowych
Wynagrodzenia w praktyce
Niezbędnik dla pracowników działów kadrowo-płacowych.
Rozwiewa wątpliwości związane z naliczaniem wynagrodzeń
w przypadku chorób, urlopów, nadgodzin itp.
AUTOPROMOCJA
Dziennik Gazeta Prawna, 23 stycznia 2014 nr 15 (3656)
gazetaprawna.pl
IV
orzecznIctwo
Sąd Najwyższy
o należnościach
na ubezpieczenia
TEZA
Nie stanowi umowy o dzieło umowa o przeprowadzenie
zajęć terapeutycznych w ramach programu rehabilitacyj-
nego, w której zainteresowana zobowiązywała się do oso-
bistego prowadzenia terapii logopedycznej. Tak określony
przedmiot umowy nie charakteryzuje się wymaganą cechą
indywidualizującą utwór (dzieło) przede wszystkim dlatego,
że nawet w zarysie nie konkretyzuje tematu poszczególnych
zajęć terapeutycznych, z tak określonego celu umowy nie
mógł zaś wynikać obiektywnie osiągalny i pewny rezultat
(art. 627 k.c.).
STAn fAkTycZny
Wyrokiem sądu apelacyjnego oddalona
została apelacja wnioskodawcy (spółki z o.o.) od orzeczenia
sądu okręgowego w sprawie przeciwko ZUS o składki na
ubezpieczenie społeczne, która odbyła się przy udziale za-
interesowanej (pracownicy). Sąd drugiej instancji podzielił
ustalenia sądu okręgowego. Podobnie jak orzeczenie oddala-
jące odwołanie wnioskodawcy od decyzji organu rentowego
z 29 sierpnia 2011 r. Stwierdzono w nich, że zainteresowana
z tytułu wykonywania umowy o świadczenie usług w siedzi-
bie wnioskodawcy podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom
społecznym (emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu)
w okresie od 1 września 2006 r. do 30 kwietnia 2008 r. oraz
ustalono podstawę wymiaru składek na te ubezpieczenia,
a także ubezpieczenie zdrowotne zainteresowanej.
Sąd uznał, że oceniane umowy nie były umowami o dzieło,
ponieważ ich przedmiot nie stanowił konkretnego indywi-
dualnie oznaczonego rezultatu – dzieła. Same były zaś typo-
wymi umowami o świadczenie usług. Według poczynionych
ustaleń spółka prowadzi kontraktowaną z NFZ działalność
w zakresie rehabilitacji i medycyny oraz działalność o char-
terze komercyjnym w zakresie świadczenia usług rehabili-
tacyjnych. Zatrudniała ona fizjoterapeutów na podstawie
umów o pracę, umów-zleceń i umów o dzieło. Przy tym na
podstawie umowy o pracę zatrudnionych było ok. 130 osób,
a na podstawie umów cywilnoprawnych ok. 140–150 osób.
Na podstawie tych ostatnich zatrudnieni byli fizjoterapeuci,
którzy świadczyli dla pacjentów usługi poza siedzibą płat-
nika, w tym domowe.
Zainteresowana (będąca logopedą) zawarła ze spółką w la-
tach 2006–2008 kilka umów nazwanych umowami o dzieło,
których przedmiotem była realizacja świadczeń terapeu-
tycznych w ramach programu rehabilitacyjnego wczesnej
interwencji. Objęte nim były dzieci przebywające w ośrodku
dziennym. W tych umowach zainteresowana zobowiązywała
się do osobistego wykonania według swojej najlepszej wie-
dzy fachowej dzieła określonego jako prowadzenie terapii
logopedycznej. Strony ustalały terminy jego wykonania i wy-
nagrodzenie, którego wypłata następowała po wykonaniu
dzieła i przedstawieniu rachunku. Przy tym zainteresowana
miała określone godziny pracy, dostosowane indywidualnie
do każdego pacjenta, zgodnie z harmonogramem terapii
dziecka, która zajmowała od 45 do 60 minut. Zainteresowana
na podstawie zaleceń lekarza diagnozowała dziecko i sama
opracowywała harmonogram jego terapii, dostosowując go
do stanu psychofizycznego pacjenta.
Wobec takich okoliczności sąd okręgowy oddalił odwołanie
spółki. Wskazał, że istotą sporu było przesądzenie, czy umowy
zawierane przez spółkę z zainteresowaną miały charakter
umów o dzieło (nierodzących obowiązku ubezpieczeń spo-
łecznych), czy też były to inne umowy cywilnoprawne, któ-
rych wykonanie łączyło się z obowiązkiem odprowadzenia
składek od wynagrodzenia wypłacanego za ich realizację. Sąd
wskazał, że zastosowanie w sprawie mają przepisy art. 6 ust. 1
pkt 4, art. 12 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o syste-
mie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1442
z późn. zm.) oraz art. 66 ust. 1 pkt 1e ustawy z 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych
ze środków publicznych (Dz.U. nr 210, poz. 2135 z późn. zm.).
W ocenie rozpoznającego sprawę sądu umowy zawarte przez
spółkę z zainteresowaną to umowy o świadczenie usług po-
dobne do zlecenia i w związku z tym podlegały one rygoro-
wi wynikającemu z art. 750 w związku z art. 734 i n. ustawy
z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93
z późn. zm., dalej: k.c.).
Sąd podkreślił, że umowa o dzieło (art. 627 i następne k.c.)
jest umową rezultatu i tym samym przy jej wykonaniu waż-
ny jest rezultat usług, w odróżnieniu od umowy o pracę
oraz zlecenia. Zdaniem sądu pierwszej instancji obowiązki
zainteresowanej wynikające z zawartych i wykonywanych
umów nie miały charakteru dzieła, ponieważ polegały na
wykonywaniu powtarzających się czynności bez możliwości
osiągnięcia rezultatu, tj. utworu mającego postać material-
ną lub niematerialną. Nie można uznać, że w omawianych
przypadkach wystąpił jakikolwiek rezultat. Było to wyłącznie
staranne działanie zainteresowanej, która posiadając facho-
wą wiedzę, przeprowadzała proces diagnostyczno-terapeu-
tyczny. Celem jej czynności było przyczynianie się do polep-
szenia stanu zdrowia dzieci z zaburzeniami rozwojowymi.
Oddalając apelację spółki, sąd drugiej instancji podzielił
ustalenia sądu okręgowego, zgodnie z którymi umowy łączą-
ce zainteresowaną ze spółką były umowami o świadczenie
usług. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie
wynikało, że pracownicy wykonujący usługi medyczne i re-
habilitacyjne dla wnioskodawcy nie mieli wpływu na treść
zawieranych umów. Zainteresowana prowadziła zajęcia te-
rapeutyczne ze świadczeniobiorcami będącymi pacjentami
ośrodka dziennego pobytu. Celem programu wczesnej in-
terwencji była szeroko rozumiana rehabilitacja, która nie
polegała na osiągnięciu efektu końcowego w postaci całko-
witego wyleczenia dziecka, gdyż takiego nie można zagwa-
rantować. W przypadku procesu terapii nie można ocenić,
czy zmniejszenie się dolegliwości zdrowotnych i poprawa
sprawności organizmu były efektem działania terapeuty czy
indywidualnych zdolności lub też właściwości pacjenta. Nie
ma w związku z tym znaczenia, czy terapia prowadzona jest
w sposób zwykły, czy w drodze realizacji specjalnego (dłu-
gofalowego) programu. Działania terapeuty pozostają w obu
typach terapii takie same. W przypadku zainteresowanej były
to działania o charakterze terapii logopedycznej.
Nie świadczy o umowie o dzieło fakt, że zainteresowa-
na, będąc specjalistką w danej dziedzinie medycyny, sama
dobierała określone ćwiczenia w każdym diagnozowanym
przypadku. W wypadku dzieła istotne jest zawsze osiągnięcie
umówionego rezultatu, bez względu na rodzaj i intensyw-
ność świadczonej w tym celu pracy i staranności. Tymcza-
sem niemożliwe jest oczekiwanie od prowadzącego proces
terapeutyczny końcowego efektu, w postaci całkowitego
wyleczenia pacjenta. Z drugiej strony właśnie intensywność
pracy i włożenie w nią przez terapeutę odpowiedniej staran-
ności zagwarantować może najlepszy efekt terapii. Chodzi
więc o starannie wykonywane usługi, a nie o ich rezultat.
W ocenie sądu drugiej instancji nazwa umowy nie prze-
sądza o jej rodzaju. Jeżeli zaś nie odpowiada ona istocie
umowy, zbadać trzeba jej treść. Po przeanalizowaniu tre-
ści umów oraz zeznań zainteresowanej i świadków sąd nie
miał wątpliwości, że strony łączyły umowy o wykonywanie
usług zbliżone do umowy-zlecenia. Świadczy o tym także
i to, że wynagrodzenie zainteresowanej było uzależnione
(jak to wynikało z jej zeznań) od liczby godzin przeprowa-
dzonych zajęć terapeutycznych, a nie od końcowego efektu
terapii logopedycznej.
UZASAdniEniE
Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną. W uza-
sadnieniu wskazał, że z ustaleń faktycznych w niniejszej
sprawie wynika, że przedmiotem umów zawartych w latach
2006–2008 przez strony (nazwanych umowami o dzieło)
była realizacja świadczeń terapeutycznych w ramach pro-
gramu rehabilitacyjnego wczesnej interwencji. Objęte nim
były dzieci przebywające w ośrodku dziennym. Treścią tych
umów nie było więc osiągnięcie rezultatu, czyli pomyślnego
wyniku podejmowanych czynności, ponieważ przy tego ro-
dzaju usługach nie mogło tak być. Przyjmujący zamówienie
zobowiązywał się jedynie do starannego przeprowadzenia
wszystkich czynności zmierzających do polepszenia stanu
zdrowia pacjentów z zaburzeniami rozwojowymi. Stosow-
nie do art. 353
1
k.c. strony niewątpliwie mogą dokonać wy-
boru rodzaju łączącego je stosunku prawnego. Nie oznacza
to jednak dowolności, ponieważ przywołany przepis wprost
wymaga, aby treść umowy nie sprzeciwiała się naturze da-
nego stosunku prawnego, jego społeczno-gospodarczemu
przeznaczeniu i ustawie (wyrok SN z 28 kwietnia 2010 r.,
sygn. akt II UK 334/09, LEX nr 604221).
Według poglądów orzecznictwa umowa o dzieło (art. 627
k.c.) należy do umów rezultatu. Jej przedmiotem jest więc
indywidualnie oznaczony wytwór. Jeśli zawarta umowa do-
tyczy osiągnięcia rezultatu usługi, konieczne jest, aby dzia-
łania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszło-
O obowiązku odprowadzenia składek ZUS przesądza rodzaj
wykonywanej pracy, a nie nazwa umowy
komEnTArZ
EkSpErTA
Marcin Wilczyński
asystent sędziego w sądzie najwyższym
P
rzedmiot umowy o dzieło może być określony
w różny sposób i odmienny może być stopień
dokładności tego określenia. To jednak pod warun-
kiem, że nie budzi on wątpliwości, o jakie dzieło chodzi.
Jak podkreślił SN w wyroku z 5 marca 2004 r., sygn. akt
I CK 329/03 (LEX nr 599732) art. 627 k.c. wskazuje tylko na
potrzebę oznaczenia dzieła i dopuszcza określenie
„świadczenia ogólnie” w sposób nadający się do przyszłego
dookreślenia na podstawie wskazanych w umowie
podstaw lub też przez zwyczaj bądź zasady uczciwego
obrotu (art. 56 k.c.). W doktrynie i orzecznictwie wyrażany
jest pogląd, że nie można uznać za dzieło czegoś, co nie
odróżnia się w żaden sposób od innych występujących na
danym rynku rezultatów pracy (materialnych bądź
niematerialnych), gdyż wówczas zatraciłby się indywidual-
ny charakter dzieła. Dzieło nie musi wprawdzie być czymś
nowatorskim i niewystępującym jeszcze na rynku, jednak
powinno posiadać charakterystyczne, wynikające z umowy
cechy, które umożliwiłyby zbadanie, czy zostało wykonane
prawidłowo i zgodnie z indywidualnymi wymaganiami
bądź upodobaniami zamawiającego. Tak więc przedmio-
tem umowy o dzieło jest doprowadzenie do weryfikowal-
nego i jednorazowego rezultatu, zdefiniowanego przez
zamawiającego w momencie jej zawierania. Dzieło jest
wytworem, który w momencie zawierania umowy nie
istnieje, jednak jest w niej z góry przewidziany i określony
w sposób wskazujący na jego indywidualne cechy. Dlatego
też jednym z kryteriów umożliwiających odróżnienie
umowy o dzieło od umowy-zlecenia lub umowy o świad-
czenie usług jest możliwość poddania dzieła sprawdziano-
wi na istnienie wad fizycznych (wyrok SN z 3 listopada
2000 r., sygn. akt IV CKN 152/00, OSNC 2001/4/63).
Sprawdzian taki jest jednak niemożliwy do przeprowadze-
nia, jeśli strony nie określiły w umowie cech i parametrów
indywidualizujących dzieło. Brak kryteriów określających
pożądany przez zamawiającego wynik (rezultat) umowy
prowadzi do wniosku, że przedmiotem zainteresowania
zamawiającego jest wykonanie określonych czynności,
a nie ich rezultat.
ści do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu
(w postaci materialnej lub niematerialnej). W ocenie SN nie
stanowi umowy o dzieło umowa o przeprowadzenie zajęć
terapeutycznych w ramach programu rehabilitacyjnego,
którym objęte były dzieci przebywające w ośrodku. W przy-
padku tych umów ich przedmiotem była realizacja świad-
czeń terapeutycznych w ramach programu rehabilitacyjnego
wczesnej interwencji. Zaś zainteresowana zobowiązywała
się do osobistego wykonania dzieła według swojej najlep-
szej wiedzy fachowej, tj. prowadzenia terapii logopedycznej.
Strony ustalały terminy wykonania dzieła i wynagrodzenie,
którego wypłata następowała po przedstawieniu rachunku.
Zainteresowana miała określone godziny pracy, dostosowa-
ne indywidualnie do każdego pacjenta, zgodnie z harmo-
nogramem terapii dziecka. W oparciu o zalecenia lekarza
sama diagnozowała dziecko i opracowywała harmonogram
jego terapii, dostosowując go do stanu psychofizycznego
pacjenta. Tak określony przedmiot umowy nie charaktery-
zuje się wymaganą cechą indywidualizującą utwór (dzieło)
przede wszystkim dlatego, że nawet w zarysie nie konkrety-
zuje tematu poszczególnych zajęć terapeutycznych. Z kolei
z określonego celu umowy nie mógł wynikać obiektywnie
osiągalny i pewny rezultat. Chodziło o wykonanie określo-
nych, powtarzających się czynności bez względu na to, jaki
rezultat przyniosą. Zatem przedmiotem umów były określone
czynności, a nie ich wynik. To przesądza o ich kwalifikacji
jako umów starannego działania, tj. umów o świadczenie
usług (wyroki SN z 18 kwietnia 2012 r., sygn. akt II UK 187/11,
OSNP 2013/9 -10/115 oraz z 13 czerwca 2012 r., sygn. akt I UK
308/11, LEX nr 1235841).
Wyrok Sn
z 8 listopada 2013 r., sygn. akt ii Uk 157/13
AUTOPROMOCJA
AUTOPROMOCJA
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
4 / 4