Problemy etyczne
Problemy etyczne
związane z
związane z
eutanazją
eutanazją
„
Do głosu dochodzi obawa, że to,
co uchodziło za opokę w
dominującym nurcie medycyny
popasteurowskiej – imperatyw
nakazujący niezłomną walkę o
życie pacjenta – paradoksalnie
może obrócić się przeciwko
niemu
”
Waldemar
Kwiatkowski
Etymologicznie pojęcie eutanazja pochodzi od dwóch
greckich słów:
eu i thanatos, co znaczy „dobra śmierć ”.
W V w przed Chrystusem, zgodnie z tekstem Pollux’a,
poeta Kratinos użył słowa euthanatos, nazywając w
ten sposób osobę „mającą dobrą śmierć”.
Z biegiem czasu słowo to nabierało coraz to
treściwszych znaczeń, lecz trudno było jednoznacznie
określić bliższy sens owej „dobrej śmierci”.
U Swetoniusza, eutanazja pozwala umierającemu
czuć się „autorem” własnej śmierci.
• Eutanazja czynna – podanie
środka mającego spowodować śmierć
nieuleczalnie chorego pacjenta w celu
oszczędzenia mu cierpień
• Eutanazja bierna – dokonane z tą
samą intencją i w tym samym celu
zaniechanie stosowania środka
zwyczajnego
•
Intencja obydwu jest taka sama
(śmierć pacjenta), różni je tylko to, ze
jeden jest działaniem, drugi
zaniechaniem.
Ze względu na wolę pacjenta, typologia tego
zjawiska przedstawia się następująco:
• Eutanazja dobrowolna
• Eutanazja
niedobrowolna
• Eutanazja wbrew woli chorego
Tomasz More,
„Utopia”
(XVI w)
Olbrzymie szpitale wypełnione chorymi, niezależnie od
rodzaju czy stopnia zaawansowania choroby.
Przedstawiciele władz i kapłaństwa nakłaniali cierpiących,
by wybrali śmierć.
Jeżeli chory zgodził się, umierał dobrowolnie z głodu bądź
zostawał uśpiony za pomocą specjalnych mikstur. W
przypadku odmowy ze strony pacjenta, nadal okazywano mu
szacunek, w każdej chwili mógł liczyć on na pomoc do chwili
naturalnej śmierci. System przedstawiony przez Morusa stał
się pierwszą nowożytną wizją „śmierci eutanatycznej”.
Francis Bacon
Ewolucja śmierci nieuleczalnie chorych ze
sprawy publicznej na problem etyki
medycznej (obowiązek lekarza wobec
pacjenta)
Wewnętrzne i zewnętrzne oblicze eutanazji
– stanowisko holistyczne
Eutanazja jest zagadnieniem o
fundamentalnym znaczeniu dla
określenia kształtu nowoczesnej
medycyny.
Problem ten ingeruje właściwie w
każdą sferę naszego życia.
Rozpatrujemy go z różnych punktów
widzenia, za pomocą wielu
argumentów, powołując się na
różnego rodzaju regulacje prawne i
moralne.
Judaizm.
Żadna jednostka ludzka nie może sobie pozwolić
niezależnie od motywacji, umyślnie dysponowac
życiem czy to własnym, w wypadku samobójstwa,
czy cudzym – w wypadku zabójstwa.
Współczesne autorytety rabinackie zezwalają na
podawanie środków uśmierzających ból, chociaż w
znacznym stopniu skracają one życie śmiertelnie
choremu.
Zakazują jednak iniekcji czy podawania środków,
które przyspieszają śmierć. Tak samo odrzucają
medyczne interwencje, które sztucznie przedłużają
życie.
Chrześcijaństwo.
Etyka chrześcijańska stanowczo odrzuca eutanazję:
"Eutanazja bezpośrednia, niezależnie od motywów i
środków polega na położeniu kresu życiu osób
upośledzonych, chorych lub umierających. Jest ona
moralnie niedopuszczalna."
Jak ustaliła kongregacja do spraw wiary w swojej
deklaracji, „nikt nie ma prawa pozbawić życia
niewinnego człowieka, niezależnie od tego czy
chodzi o płód, embrion, dziecko, dorosłego czy
starca, nieuleczalnie chorego, czy umierającego (…)
Nie istnieje też żaden autorytet, który mógłby takie
działanie nakazać, czy dopuścić”.
Islam.
Zgodnie z Koranem „I żadna dusza nie może
umrzeć inaczej jak za zezwoleniem Boga, według
zapisu ustanawiającego termin”.
Według tej wiary człowiek jest przedłużeniem
dzieła boskiego na ziemi, nie ma więc prawa sam
decydować o istnieniu.
Na Pierwszej Międzynarodowej Konferencji
Medycyny Muzułmańskiej (Kuwejt, 1981) zostały
potępione samobójstwo i eutanazja. zgromadzenie
to opowiedziało się także za rezygnacją z metod
sztucznego przedłużania życia.
Buddyzm.
Chociaż lekarz sądzi, że uśmierca z litości, to
jednak w rzeczywistości działa z odrazy do
cierpienia. Tym samym wzbudza on dla siebie i dla
swego pacjenta negatywną energię karmiczną.
Lekarze buddyjscy dyskutują również na temat dokładnego
momentu śmierci, tj. kiedy można wyłączyć aparaturę, która jedynie
sztucznie przedłuża życie, gdy tymczasem jest ona potrzebna innym
pacjentom.
Poza tym, w odpowiedzi na argumenty
opowiadające się za przeprowadzaniem eutanazji,
buddyści zauważają, że człowiek bardziej
potrzebuje nie środków medycznych ale wsparcia
moralnego i duchowego, by umrzeć w godności i
spokoju.
Postępy w ratowaniu chorych przed śmiercią,
wynajdywanie sposobów na przedłużanie im życia w
stanach terminalnych podstuwa wniosek, że
problem ten wykreowała sama medycyna. Tym
samym zjawisko to, jako trwale wpisane w jej obraz
stawia etykę lekarską w dość niewygodnym
położeniu.
Eutanazja jest obecnie zalegalizowana w Holandii, Belgii i
amerykańskim stanie Oregon, a do niedawna także w
australijskim Terytorium Północnym. Szczególna forma
dozwolonej eutanazji występuje w Szwajcarii, gdzie można
przepisać lek nasenny w śmiertelnej dawce, jednak chory
musi go przyjąć samodzielnie.
W pozostałych krajach eutanazja jest niedozwolona i karana
jak zwykłe zabójstwo lub w sposób łagodniejszy.
Eutanazja w Polsce jest
zabroniona;
traktuje się ją jak rodzaj zabójstwa
karanego w łagodniejszy sposób.
Osoba jej dokonująca jest obecnie
zagrożona karą pozbawienia
wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Wyjątkowo sąd może zastosować
nadzwyczajne złagodzenie kary, a
nawet odstąpić od jej wymierzenia.
R. Krajewski zebrał warunki tej „wyjątkowości” podawane przez
różnych autorów:
„
Wyjątkowy wypadek powinien być uzależniony
od łącznego zaistnienia określonych
warunków, a mianowicie: Mamy do czynienia z
osoba nieuleczalnie chora, a jej cierpienia są
nie do zniesienia; osoba ta wyraziła swoją wolę
zakończenia życia; rozpoczął się u niej proces
śmierci lub jest ona bardzo bliska; decyzja tej
osoby o zakończeniu swego życia została
przekonsultowana z lekarzem. Zatem istnienie
wyjątkowości oprzeć należy na szczególnym
ilościowym nasileniu i intensywności ogólnych
przesłanek zabójstwa eutanatycznego. W
szczególności wskazywać na nią może to, że
sprawca działał nie tylko pod wpływem
współczucia, ale też wielkiej miłości do
człowieka, któremu pragnął oszczędzić
nieludzkich wręcz cierpień u kresu jego życia
”.
Kodeks Etyki Lekarskiej:
Rozdział – Pomoc chorym w stanach terminalnych.
Art. 30. Lekarz powinien dołożyć wszelkich
starań, aby zapewnić choremu humanitarną
opiekę terminalną i godne warunki umierania.
Lekarz winien do końca łagodzić cierpienia
chorych w stanach terminalnych i utrzymywać,
w miarę możliwości, jakość kończącego się
życia.
Art. 31. Lekarzowi nie wolno stosować
eutanazji ani pomagać choremu w popełnieniu
samobójstwa.
Art. 32. W stanach terminalnych lekarz nie ma
obowiązku podejmowania i prowadzenia
reanimacji lub uporczywej terapii i stosowania
środków nadzwyczajnych.
2. Decyzja o zaprzestaniu reanimacji należy do
lekarza i jest związana z oceną szans
leczniczych.
Dopuszczalność eutanazji jest
trudnym zagadnieniem etycznym.
Ma ona zarówno zwolenników, jak i
przeciwników.
Konflikt racji
bierze się z różnych systemów
wartości, jakimi kierują się obie
strony sporu.
„ZA”
Ulżenie choremu w jego cierpieniu jako
powinność lekarza
„humanitarne” uśmiercanie
Zachowanie autonomii pacjenta
Poszanowanie godności i współczucie
„i tak wszyscy musimy umrzeć, a skoro tak to
może to być właśnie teraz”
Życie wartością samą w sobie – wartością jest
jego jakość
komfort umierania, łagodna śmierć - dobry
argument dla społeczeństwa konsumpcyjnego
„ZA”
lęk przed śmiercią, tzw. bóle egzystencjalne,
duchowe, brak kontaktu z rodziną, z ludźmi
utrata pozycji i piękna ciała
argument ekonomiczny:
• odblokowanie miejsc w szpitalach
• usunięcie balastu dla budżetu opieki
zdrowotnej i lekarzy oraz innych
pacjentów skazanych na często uboższą i
mniej skuteczną opiekę
„PRZECIW”
Skracanie życia w jakiejkolwiek formie nie mieści się w
kanonie instynktownie pojmowanej misji zawodu lekarza
eutanazja tylko zwiększa medyczną kontrolę nad naszym
życiem i śmiercią. Jeżeli lekarz pierwszy sugeruje eutanazję
wtedy to my musimy go prosić o prawo do życia
każde życie ma wartość absolutną niezależnie od ,jakości
życia", .kto miałby i na podstawie jakiego kryterium ocenić ,
jakość życia„
w dokonaniu eutanazji biorą udział inni ludzie, stąd uznanie
prawa do eutanazji na własne żądanie byłoby jednocześnie
prawem do dysponowania innymi osobami, które
zmuszone byłyby do dokonania zabójstwa lub znacznego w
nim współudziału
możliwa pomyłka w diagnozie
przyczyną próśb o eutanazję może być niezdjagnozowana
depresja, którą można leczyć
„PRZECIW”
nieprzekraczalną granicą naszej autonomii jest
szkoda, jaką możemy wyrządzić innym, nasza decyzja
może mieć trudny do przewidzenia wpływ na życie
społeczne
narażenie pacjenta na stres, poczucie zagrożenia,
zagrożenie dla wiary w nieposzlakowane intencje
lekarza, obawy o nadużycie kompetencji
jeżeli zakwestionujemy zasadę „nie zabijaj”, wkrótce
złamią się kolejne zasady i normy
zaakceptowanie eutanazji może być równoznaczne z
zaakceptowaniem innych form zabójstwa