Edukacja a stratyfikacja 2

background image

Edukacja a
stratyfikacja
społeczna.

background image

Merytokratyczna koncepcja

edukacji i społeczeństwa.

Pojęcie merytokracji dotyczy sytuacji, w której

społeczny status jednostki zależy od jej

udokumentowanych osiągnięć, nawiązuje do

tradycyjnego przekonania, że edukacja-

szczególnie uniwersytecka-stanowi najprostszą i

najszybszą drogę do najlepszych miejsc na

rynku pracy, najlepiej płatnych i prestiżowych

stanowisk, jest głównym czynnikiem ruchliwości

społecznej. Funkcjonowanie w niektórych

profesjach tak jak prawo i medycyna, jest

niemożliwe dzisiaj bez wykształcenia

akademickiego-inaczej niż sto lat temu.

background image

Merytokraci są przekonani, że dyplomy
edukacyjne spełniają dwie funkcje:
1. rozdzielają w sposób sprawiedliwy
„nagrody społeczne”, takie jak prestiż, płace,
stanowiska pracy,
2. stanowią formalny dowód istnienia grupy
osób wykształconych i wykwalifikowanych.

Indywidualne różnice w dziedzinie wyników
nauczania są rezultatem różnic w
posiadanych zdolnościach i motywacji, przy
założeniu, że na starcie wszystkie dzieci mają
mieć równe możliwości uzyskania sukcesu.

background image

Według Torsena Husena merytokraci są przekonani,

że gdy wszystkie bariery ruchliwości zostaną
zniesione, to losy jednostki będą zależały jedynie od
jej samej. Jeśli ktoś jest zarówno uzdolniony i
umotywowany, to na pewno odniesie sukces; jeśli nie
to sam jest sobie winny. Występuje tu założenie, że w
szkołach każdego ucznia traktuje się jednakowo.

Według T. Gmerka, zadaniem edukacji staje się

tworzenie wstępnych warunków równości oraz
możliwości przemieszczania się ludzi w sposób
swobodny w górę i w dół zawodowej hierarchii,
stosownie do ich zdolności i osiągnięć. System
edukacyjny zmierza do przerwania związków między
pochodzeniem społecznym a sukcesem społecznym.
Istotą jest tu dążenie do sytuacji, w której „urodzenie
w biednej rodzinie nie stwarza barier dla sukcesu, a
urodzenie w bogatej lub o wyższym statusie nie
gwarantuje uniknięcia porażki”.

background image

W konsekwencji utalentowana i wysoko umotywowana

młodzież z niskich grup społecznych uzyska status

proporcjonalny do swoich zdolności, a nieutalentowana czy

leniwa z uprzywilejowanych grup nie osiągnie sukcesu.

W podejściu tym zawarty jest szczególny rodzaj liberalizmu

politycznego, który nie zaprzecza istnieniu nierówności i

niesprawiedliwości, lecz zawiera wiarę w postęp. U jej

podstaw leży przekonanie o pozytywnych funkcjach

społecznych edukacji: kształci się ludzi racjonalnych i

odpowiedzialnych, redukuje nietolerancję i uprzedzenia,

stymuluje działania na rzecz wolności i sprawiedliwości.

W ujęciu merytokratycznym- jak pisze Hurn- „efekt netto

ekspansji edukacji cechuje się wzrostem odsetka biednych,

lecz utalentowanych, którzy osiągają wysoki status”.

background image

Stworzenie nierównej oferty edukacyjnej można

rozpatrywać w dwóch wariantach:

1. dzieciom o lepszych wyjściowo możliwościach

stworzy się lepsze (odpowiadające im) warunki niż

dzieciom „stojącym w tyle” wówczas nastąpi

pogłębienie nierówności.

2. uwaga skoncentrowana zostanie na dzieciach o

gorszych możliwościach „na starcie”, edukacja

będzie miała charakter wyrównawczy, kosztem

dzieci znajdujących się w dobrej sytuacji.

Krytycy merytokracji eksponują różnorodne dylematy
dotyczące owej równości edukacyjnych możliwości na
starcie edukacji. Twierdzą, że w kategorię równych
możliwości wpisana jest nieodłącznie kategoria
nierównych rezultatów. W przypadku, gdy „zaistnieją
wstępne różnice między uczniami, jednakowa oferta
edukacyjna w sposób nieunikniony pogłębi je”,
powstanie zjawisko „kumulatywnego deficytu uczenia
się u tych, którzy wyjściowo znajdują się w tyle”.

background image

Koncepcja merytokracji dobrze wpisuje się w

powszechnie krytykowaną koncepcję
„ludzkiego kapitału”, w której edukację
postrzega się jako inwestycję zwracającą się
w przyszłości w formie powiększonych
dywidend.

Inwestowanie w młodych ludzi jako w „ludzki

kapitał” prowadzi do powiększania
„społecznego potencjału możliwości”.

Im wyższe szczeble systemu edukacyjnego

zdołają pokonać jednostki, tym większe
uzyskają możliwości osiągnięcia sukcesu oraz
przyczyniania się do rozwoju całego
społeczeństwa.

background image

Zwolennicy teorii „ludzkiego kapitału” zakładają, że związek

między osiągnięciami edukacyjnymi i statusem zawodowym

ma charakter racjonalny. Fakt, że niektóre grupy zajmują

trwale niską pozycję w strukturze zawodowej, tłumaczy się

ich deficytem psychologicznym lub deficytem kwalifikacji.

Stąd źródłem nierówności społecznej są atrybuty jednostek,

a nie struktury społecznej.

Edukacja stanowi najważniejszy instytucjonalny czynnik

zmiany społecznej rozumianej jako modernizacja. Staje się

ona centralnym środkiem zaradczym, eliminującym deficyty

psychologiczne jednostek, które-utrudniają indywidualną

ruchliwość i ekonomiczny rozwój całego społeczeństwa.

background image

Teoria „ludzkiego kapitału” leży u podstaw analizy

zjawiska „luki ekonomicznej” między państwami

bogatymi i biednymi.

Niedorozwój tych drugich jest traktowany jako

rezultat niskiej produktywności ekonomicznej,

wynikającej z niskiej jakości „ludzkiego kapitału”.

Problem niedorozwoju może być rozwiązany przez

inwestycje w ten kapitał.

Przewiduje się wystąpienie „efektu ściekania”-

zwiększona produktywność wykształconej populacji

przyniesie w dłuższym okresie zwiększony

dobrobyt społeczeństwa Trzeciego Świata.

Różnice między krajami wysoko i nisko

rozwiniętymi wynikają z faktu, iż w tych drugich nie

ma odpowiedniej liczby wykwalifikowanych i

wierzących we właściwe wartości jednostek, które

mogłyby wnieść wkład w modernizację

społeczeństwa.

background image

KREDENCJONALIZM

Podejście kredencjonalistyczne zawiera krytykę zjawiska

wykorzystywania dyplomów edukacyjnych (kredencjałów)

jako instrumentu selekcji społecznej. Współcześnie dyplomy

pełnią funkcję „waluty obiegowej”, za którą można zakupić

stanowiska na rynku pracy, przy czym ekspansja dyplomów

prowadzi do ich inflacji, a nierówny dostęp do dyplomów o

odmiennej „wartości wymiennej” stwarza lub potwierdza

istniejące nierówności społeczne.

Kredencjonaliści odrzucają tezę, że wzrost liczby osób z

dyplomami akademickimi przyniesie automatycznie wzrost

dobrobytu społecznego.

Główną funkcją dyplomów jest „utrzymywanie istniejącej

stratyfikacji społecznej”, bowiem różne grupy społeczne

mają nieodwołalnie różny dostęp do nich. Uważają, że

dyplomy stanowią nową formę własności, która przekazuje

status z jednej generacji na drugą. Mamy doczynienia z

„instucjonalizacją kapitału kulturowego poprzez certyfikaty,

stopnie akademickie i dyplomy.

background image

Niemożliwa jest czysta merytokracja, bowiem

rodzice posiadający wysoki status będą

dążyli- na wszelkie możliwe sposoby- do

przekazania swojej pozycji społecznej

dzieciom, czy to poprzez wykorzystanie

posiadanych wpływów, czy po prostu poprzez

kulturowe, wysoko cenione dziedzictwo.

W ten sposób już po jednej generacji

merytokracja przekształca się w klasową

enklawę-powstaje zjawisko reprodukcji

dyplomów, dzieci osób z dyplomami

akademickimi zdobywają dyplomy, dzieci

robotników kończą zwykle edukację na szkole

zawodowej.

background image

Randall Collins wyróżnił siedem typów
kredencjalizmu:

1. kapitalistyczny
2. socjalistyczny
3. etniczno-protekcyjny
4. dyplomowy faszyzm
5. dyplomowy radykalizm
6. dyplomowy keynesizm
7. dyplomowy abolicjonizm






background image

Koncepcje rozwiązania

problemu dostępu do edukacji

wyższej.

Akademiccy tradycjonaliści-

reprezentują

formę neokonserwatyzmu, w którym eksponuje się

rolę profesorów jako arbitrów w dziedzinie

nadawania dyplomów akademickich. Potencjalni

zdobywcy dyplomów muszą na wstępie udowodnić,

że nadają się i będą w stanie we właściwy sposób

skorzystać z pobytu na uniwersytecie.
Uniwersytety powinny przyjmować jedynie tych,

którzy- w dobrych szkołach średnich przeszli

właściwą socjalizację (edukacyjną i kulturową).

Odrzucają rządową kontrolę nad uniwersytetami, a

szczególnie presję w zakresie zwiększenia liczby

studiujących. Gwałtowne umasowienie edukacji

wyższej kwestionuje istniejący dotąd system

tworzenia elity.

background image

Krytycy akademickiego tradycjonalizmu
podkreślają, że w praktyce społecznej
prowadzi on do „społecznej
selektywności” np. klasowej, rasowej czy
etnicznej. Występuje oczywiste założenie,
że zdecydowana większości populacji nie
jest w stanie dorównać akademickim
standardom doskonałości. Zwolennicy
tego podejścia wysuwają argument
odwołujący się do konieczności „obrony
reputacji swojej instytucji i poziomu
nauczania, a to poprzez selekcję
najlepszych kandydatów”.

background image

Zorientowani na rynek- stanowią grupę

neoliberałów. Język, którym opisują oni

rzeczywistość społeczną i edukacyjną,

oparty jest na pojęciach: wybór konsumenta,

konkurencja, prywatyzacja, różnicowanie

poprzez rynek.

Sektor akademicki powinien być niezależny

od rządu. Profesorowie powinni decydować o

naturze uniwersytetu, a studenci mieć

prawo do wyboru jednej z konkurujących ze

sobą placówek edukacji wyższej.

Aby zapewnić ogólny interes społeczny,

należy wspomóc finansowo „najbardziej

błyskotliwe” jednostki z grup

najbiedniejszych.

background image

Utylitarni instruktorzy- ekonomiczny

sukces państwa i jego możliwości w

dziedzinie globalnego międzynarodowego

współzawodnictwa zależą w dużej mierze

od „produkcji wysoko wykwalifikowanych

absolwentów”.

Studenci postrzegani są wyłącznie w

kategoriach ludzkiego kapitału, który

dostarczony zostanie w postaci

wykształconych absolwentów na rynek

pracy.

Wzywa się także do odebrania akademikom

kontroli nad edukacją wyższą, ponieważ

zaniedbują oni przygotowanie przyszłych

absolwentów do życia zawodowego.

background image

Liberalni merytokraci- zwolennicy tego nurtu

posługują się językiem opartym na takich

pojęciach jak: indywidualne prawa, zasługi,

osobisty rozwój, talent, dostępność, równość

możliwości. Dopuszczają możliwość, że

jednostka, jeżeli ma ku temu predyspozycje

intelektualne może postrzegać edukację jako cel

sam w sobie w takich przypadkach społeczna

korzyść będzie tylko produktem ubocznym.

Reforma edukacji postrzegana jest przez nich w

kategoriach zniesieni barier dla jednostek na

wejściu do systemu akademickiego oraz

wprowadzenia zasady „całożyciowego uczenia”.
Krytycy prezentowanego podejścia eksponują

fakt, iż pomija ono „struktury klasowe i

płciowe”, które istnieją zarówno na płaszczyźnie

edukacji, jak i na rynku pracy.

background image

Zwolennicy dostępu- kładą nacisk na

konieczność włączenia do edukacji wyższej

grupy, które uprzednio były z niej wykluczone.
Nierówności społeczne postrzegane są nie w

kontekście indywidualnym, ile strukturalnym.

Podstawowymi kategoriami używanymi przez

zwolenników dostępu do analizy rzeczywistości

społecznej i edukacyjnej są: sprawidliwośc

społeczna, alfabetyzacja polityczna,

upodmiotowienie, rozwój społeczności.
Szczególny nacisk kładą na edukację dorosłych.

Występują przeciwko absolutyzacji wyników

testów i egzaminów jako kryterium dostępu do

edukacji wyższej, potwierdza ona bowiem

istniejące nierówności.
Występuje tu orientacja na grupy uprzednio

zmarginalizowane oraz próba ich

„uświadomienia”.

background image

Demokratyzacja edukacji, szczególnie na poziomie
wyższym, przynosi zjawisko „przeedukowania”
społeczeństwa i inflacji dyplomów.

Społeczeństwo potrzebuje zarówno intelektualistów
naukowców, jak również murarzy, piekarzy itp.
Sytuacja w której 100% młodych ludzi posiadałoby
dyplomy edukacji wyższej, stanowiłaby wyraz
ekonomicznej nieefektywności. Wystąpiłoby zjawisko
bądź nieobsadzania pewnych zawodów lub stanowisk
pracy, bądź radykalnego wzrostu wymagań wobec
kandydatów aspirujących do ich objęcia.

W wielu krajach zwiększenie dostępu do edukacji
wyższej jest nie tylko wyrazem dążeń
egalitaryzacyjnych, uniwersytety służą jako
przechowalnia milionów młodych ludzi- w obawie
przed wzrostem bezrobocia.

Efekt Matthewa- pojęcie odnoszące się do sytuacji, w której

określona instytucja społeczna ma tak znaczący prestiż, iż to

on sam w sobie generuje dalszy wzrost prestiżu tej instytucji

i tak dobrą sytuację finansową, że przyciąga ona kolejne

środki.

background image

Martin Trow przedstawia kilka poglądów dotyczących relacji

między grupą elitarnych uniwersytetów a nowymi placówkami

edukacji wyższej oraz nieakademickim sektorem kształcenia na

poziomie wyższym:

1. Merytokratyczni unitarianie- zwolennicy tradycyjnego

sposobu wyłaniania elit społecznych, przeciwni „rozmiękczaniu”

ustratyfikowanego systemu uniwersyteckiego

2. Merytokratyczni pluraliści- popierają zjawisko pluralizacji

edukacji wyższej, akceptując hierarię statusu

3. Egalitarni unitarianie- zwolennicy równości, przeciwni

istnieniu elitarnych placówek edukacji, preferują pełną

integracje wszystkich form kształcenia na poziomie wyższym,

żądają zrównania statusu uniwersytetów i kolegiów

4. Egalitarni pluraliści- akceptują różnorodność form edukacji

wyższej, dążą do wprowadzenia identycznych wymagań w

zakresie „dostępu” oraz zrównanie płac dla osób pracujących

we wszystkich sektorach edukacji

background image

Bibliografia:

Zbigniew Kwieciński, Bogusław
Śliwerski, „Pedagogika” tom 2,
Wydawnictwo Naukowe PWN,
Warszawa 2003.


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Edukacja a stratyfikacja
Edukacja a stratyfikacja
Edukacyjne szanse życiowe stratyfikacja społeczna a równość możliwości, KPSW
Tabela stratygraficzna kalendarium, Dokumenty Edukacyjne, Geografia
edukacja Słowacja
Psychologiczne Podstawy Edukacji 1
Psychologiczne podstawy edukacji 11
Edukacja prawna droga do przyjaznej i bezpiecznej szkoly[1]
Dzieci niewidome i ich edukacja w systemie integracyjnym
WYKŁAD EDUKACYJNY M Jędraszczyk ppt
Edukacja przedszkolna we Francji
Edukacja i reedukacja posturalna
ukryty orogram edukacyjny
Specjalne potrzeby edukacyjne
Inteligencje wielorakie Howarda Gardnera w polskiej edukacji przedszkolnej
CELE I ZADANIA EDUKACJI MEDIALNEJ(1)
prezentacja edukacja muzyczna gr 3

więcej podobnych podstron