3.Dlaczego rozszerzenie Unii Europejskiej na kraje Europy Środkowej i Wschodniej wymaga reformy Wspólnej polityki rolnej (cap)? Określ szanse i zagrożenia dla polskiego rolnictwa po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej.
Powyższy temat wybrałem spośród trzech dostępnych, ponieważ jest on bardzo aktualny w obecnym okresie czasu. Rząd polski prowadzi negocjacje z Unią Europejską w kilkudziesięciu rozdziałach negocjacyjnych. Jednym z nich jest kwestia rolnictwa polskiego, dopłat bezpośrednich. W kraju toczy się spór pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami UE oraz tymi, którzy chcą za wszelką cenę ratować polskie rolnictwo przed silną konkurencją zagraniczną. Główną kwestią jednak jest wysokość dopłat bezpośrednich dla rolników. Polska żąda aby były one wyższe niż jest to w założeniach.
W dalszej części raportu omówię problemy stojące przed WPR, jej dobre i złe aspekty, instrumenty, przyczyny reformy, dalej szanse i zagrożenia dla polskiego rolnictwa, plany jego restrukturyzacji.
Konieczności przeprowadzenia reform wspólnej polityki rolnej UE nie należy mówić jedynie w aspekcie przyjęcia nowych członków. Obecnemu systemowi trudno obronić się nawet przy liczbie piętnastu państw. Czynniki wynikające z przewidywanej akcesji nowych członków jedynie ten konieczny proces zmian przyśpieszają.
Akcesja państw z Europy Środkowo - Wschodniej jest dziś najpoważniejszym wyzwaniem stojącym przed Unią. Wielokrotnie słyszy się wypowiadane przez unijnych decydentów głosy o konieczności przeprowadzenia poważnej reformy WPR nim obecna „Piętnastka” powiększy się o kilka państw ze Wschodu. Jednym z argumentów przemawiających za przeprowadzeniem reformy są płynące z niej korzyści dla przebiegu negocjacji. Skonkretyzowana reforma pozwoli Unii wytyczyć kandydatom niezbędne do wdrożenia zadania, a ci z kolei nie będą musieli słuchać powtarzanego ciągle „najpierw reformy”. Innym argumentem są dodatkowe koszty ponoszone w przypadku rozszerzenia nie poprzedzonego odpowiednią reformą. Twierdzi się, iż poszerzenie obecnego systemu dotacji na Polskę i jej sąsiadów (z Europy Środkowo -Wschodniej: Czech, Węgier, Słowenii i Estonii) rozsadzi budżet CAP (Common Agricultural Policy - anglojęzyczna nazwa wspólnej polityki rolnej) - musiałby zwiększyć się o 12 mld euro rocznie i to przy założeniu, że kraje kandydackie wydałyby w tym samym czasie 15 mld euro na inwestycje w rolnictwo. Z powodu rygorów unii walutowej większość krajów „Piętnastki” odrzuca możliwość zwiększenia wydatków UE powyżej obecnego 1,27 proc. jej PKB. Integracja z Europą Wschodnią oznacza dla Unii dodatkowe koszty. Reforma WPR ma pozwolić na wygospodarowanie części niezbędnych środków. Zmiana obecnego systemu wsparcia produkcji rolnej w UE okazuje się też niezbędna z uwagi na nadwyżkę produkowanej w niej żywności, a Europa Wschodnia to nadal bardzo poważny producent artykułów rolnych. Innym wyzwaniem stojącym przed wspólną polityką rolną jest zmiana obecnego modelu rolnictwa w krajach kandydujących, Polski, największego spośród sześciu krajów stowarzyszonych (do pozostałych państw należą: Węgry, Czechy, Słowenia, Estonia i Cypr), z którymi w 1997 roku rozpoczęto negocjacje akcesyjne. W grudniu 1999 r. UE zaprosiła do negocjacji w sprawie członkostwa pięć kolejnych krajów kandydujących, a mianowicie Bułgarię, Rumunię, Litwę, Łotwę i Maltę.
Przystosowanie wschodniego rynku rolnego do skomplikowanych regulacji UE jest bardzo trudne. Aby sprostać unijnym wymogom należy: unowocześnić produkcję rolną i przetwórstwo, zmniejszyć liczbę gospodarstw, stworzyć miejsca pracy na wsi poza rolnictwem, zwiększyć wydajność pracy, rozwinąć system organizacji producentów rolnych, uruchomić giełdy rolne, szkolić rolników w zakresie przedsiębiorczości, przyuczyć ich do zawodów pozarolniczych, informować o polityce rolnej UE. Dostosowanie rolnictwa w krajach kandydackich wiąże się z ponoszeniem olbrzymich kosztów. W Europie Środkowo - Wschodniej brakuje środków na przeprowadzenie głębokich reform o własnych siłach. Tylko około 30% gospodarstw może sobie pozwolić na inwestycje. Dosyć powszechne są opinie kwestionujące potrzebę tak silnej jak w UE ochrony wschodniego rolnictwa. Wyższe ceny wewnątrz Unii mają sprzyjać poprawie sytuacji wschodnich rolników po planowanej akcesji.
Wspólna polityka rolna „Piętnastki” napotyka w świecie głównie na krytykę Stanów Zjednoczonych oraz państw o mało dotowanym rolnictwie (między innymi: Kanady, Australii i Argentyny), znanych pod nazwą „grupa Cairns”. Krytyka ta wynika ze znaczącej pozycji Unii jako eksportera produktów rolnych (drugie miejsce po Stanach Zjednoczonych). Stosowanie protekcji budzi w tych warunkach głośny sprzeciw ze strony konkurujących z Unią państw. Państwa domagają się od „Piętnastki” likwidacji subwencji eksportowych (3 mld euro rocznie) oraz obniżenia dopłat bezpośrednich do produkcji. Stany Zjednoczone nie mogą się także pogodzić z dyskwalifikowaniem w Unii amerykańskiej (modyfikowanej genetycznie) żywności jako groźnej dla zdrowia.
Zdaniem Franza Fischlera, komisarza „Piętnastki” ds. rolnictwa, reforma WPR umożliwi Unii zachowanie konkurencyjności własnej żywności na światowych rynkach i pozwoli na zajęcie silnej pozycji w czasie negocjacji z innymi członkami WTO. Do 2004 roku obowiązywać będzie tzw. „klauzula pokoju”, przyjęta przez strony układu GATT (dziś WTO), gwarantująca do tego czasu niepodważalność wspólnej polityki rolnej.
Utrzymywane na wysokim poziomie ceny gwarantowane uderzają w interesy konsumentów, coraz częściej skarżących się zresztą na niezdrową unijną żywność (przykładem są reakcje wywołane chorobą „wściekłych krów”).Obniżenie cen poprawi ich sytuację, a mieszkańcy Europy Środkowo -Wschodniej w mniejszym stopniu ucierpią na różnicy, jaką przyjdzie im dopłacić po przystąpieniu do Unii. Wschodnia żywność jest przecież tańsza od unijnej.
Między 1970 a 1989 rokiem udział ludności pracującej w unijnym rolnictwie w całości ludności czynnej zawodowo zmniejszył się o połowę. Niezbędne jest zahamowanie tej tendencji. Reforma powinna także sprzyjać obniżeniu wieku przeciętnego rolnika w UE oraz zwiększyć atrakcyjność europejskiej wsi, promując pozarolniczy rozwój działalności gospodarczej.
Wieś zaczyna być postrzegana nie tylko jako producent żywności, ale również jako dostawca usług (na przykład promocja wsi jako miejsca wypoczynku).Intensywnie powinny się rozwijać usługi zbliżające poziom życia na wsi do miejskiego. Istotnym do rozwiązania zadaniem pozostaje odejście od ukształtowanego na przestrzeni lat modelu intensywnie wspomaganej chemią produkcji na rzecz rolnictwa ekologicznego. Według powszechnych opinii, produkowana w Polsce żywność jest pod tym względem zdrowsza, co może stanowić w przyszłości element jej konkurencyjności
Decyzję o wprowadzeniu wspólnej polityki rolnej (WPR) podjęto w Traktacie Rzymskim (marzec, 1957), powołującym do życia Europejską Wspólnotę Gospodarczą. Ponad połowa spośród 235 artykułów traktatu dotyczyła rolnictwa. Świadczy to o wadze przywiązywanej w zjednoczonej Europie do problematyki rolnej.
Wyzwania stojące przed WPR były już od początku jej funkcjonowania ogromne. Należały do nich: zapewnienie rolnikom godziwych warunków życia (rolnictwo sześciu ówczesnych państw członkowskich przynosiło straty, a powszechnym zjawiskiem była migracja ludności wiejskiej do miast), zagwarantowanie EWG samowystarczalności żywnościowej, zwiększenie wydajności produkcji rolniczej, wdrożenie postępu technicznego w rolnictwie, stabilizacja rynków rolnych.
Polityka rolna UE funkcjonuje w oparciu o trzy podstawowe zasady: Między państwami UE zapewniony jest swobodny przepływ produktów rolnych. Pierwszeństwo na Wspólnym Rynku przysługuje produktom rolnym Unii. Wspólna polityka rolna finansowana jest przez wszystkie kraje członkowskie. Cele WPR osiągane są w Unii dzięki skomplikowanemu systemowi instrumentów. Należą do nich: likwidacja ceł i barier ilościowych w handlu między państwami członkowskimi, zastosowanie wspólnego cła i jednolitej polityki handlowej wobec państw trzecich, mającej na celu zminimalizowanie konkurencyjności importowanych spoza Unii produktów rolnych. Do stosowanych instrumentów zaliczyć można: opłaty wyrównawcze (instrument funkcjonujący do połowy 1995 roku), kontyngenty, ceny minimalne, czy restrykcyjne przepisy fito-sanitarne, system cen gwarantowanych, polegający na utrzymaniu cen większości produktów rolnych na poziomach ustalanych każdego roku przez UE. Te (wyższe od światowych) ceny gwarantowane utrzymywane są, w przypadku zbyt dużej podaży, dzięki zakupom interwencyjnym. Po pewnym czasie (by zaspokoić popyt i zapewnić zagwarantowany wcześniej poziom cen) dostarcza się na rynek przechowywane w magazynach produkty rolne (system cen gwarantowanych przyczynił się do produkcji towarów, które nie znalazły odbiorców ani wewnątrz, ani na zewnątrz WE. Dlatego od 1988 r. do organizacji niektórych produktów rolnych wprowadzono tzw. „stabilizatory” . Nowa regulacja polega na ustaleniu maksymalnej ilości wspólnotowej produkcji, której przekroczenie oznacza obniżenie ceny gwarantowanej i opłaty z tytułu współodpowiedzialności. Subsydiowanie eksportu. Dzięki niemu, rolnikom unijnym opłaca się sprzedaż żywności na rynkach światowych, gdzie ceny produktów rolnych są dużo niższe niż w UE. „Zwroty” eksportowe sprawiają, że niższe ceny światowe dla rolnika z UE osiągają faktycznie poziom wewnętrznych cen gwarantowanych. Dodatkowe zwiększenie dochodów rolniczych (np. dodatkowe sumy od hektara uprawianych zbóż, ilości hodowanych zwierząt), ograniczenie produkcji niektórych artykułów (np. mleka) - ceny w zorganizowanej w ten sposób części rynku artykułów rolnych utrzymują wysoki poziom, ale wprowadza się jednocześnie obligatoryjne ograniczenie produkcji powyżej określonego poziomu zmniejszenie kosztów produkcji przez zastosowanie dogodnych kredytów i dotacji do środków produkcji działania, zmniejszające na dłuższą metę koszty produkcji rolnej (doradztwo, szkolenia, zwalczanie szkodników i chorób). Poszczególne grupy produktów rolnych podlegają w UE odrębnej organizacji ich rynku. Inne instrumenty wsparcia wykorzystuje się na przykład w organizacji rynku zboża i wina stołowego (ceny gwarantowane i ochrona przed rynkiem zewnętrznym), a inne w przypadku jaj i drobiu (tylko cła importowe). Obecnie organizacje rynku poszczególnych grup produktów dotyczą już niemal całości produktów „Piętnastki”. Na początku funkcjonowania WPR organizacje rynków poszczególnych grup produktów obejmowały niewiele ponad połowę produkcji rolnej EWG.
Środki służące finansowaniu polityki rolnej UE pochodzą z Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej (skrót z francuskiego: FEOGA), funkcjonującego od 1962 roku. Głównymi źródłami dysponowanych przez fundusz zasobów są: budżet Unii Europejskiej, opłaty nakładane na produkty rolne importowane spoza Unii Europejskiej.
Wspólna polityka rolna, skierowana do sektora zatrudniającego około 5% ogółu pracujących w Unii, pochłania około połowy wydatków budżetu wspólnotowego i jest jego najkosztowniejszą pozycją. Adresatem największej część budżetu WPR (prawie 1 całości) jest Francja.
W konsekwencji wprowadzenia WPR w Unii Europejskiej doszło do daleko idących zmian. Niektóre z nich wykraczały poza sferę produkcji rolniczej. W efekcie wprowadzenia WPR osiągnięto wprawdzie cele tej polityki, ale pojawiły się również zjawiska niepożądane. Do korzystnych następstw WPR można zaliczyć: wzrost dochodów rolników osiągnięcie samowystarczalności żywnościowej Wspólnoty (już pod koniec lat 60-tych EWG była bliska zagwarantowaniu sobie samowystarczalności żywnościowej) zjednoczona Europa stała się drugą po Stanach Zjednoczonych potęgą eksportową w dziedzinie produktów rolnych, ochrona rynku wewnętrznego i subsydiowany eksport produktów rolnych sprzyjał wzrostowi wydajności pracy rolnictwa europejskiego. Zwiększała się ona w tempie 4-5% rocznie. Udało się potroić produkcję, zmniejszając areał upraw trzykrotnie. Dokonała się redukcja liczby zatrudnionych w rolnictwie (jednak nie w krajach, w których modernizacja dokonała się wcześniej - Wielka Brytania, Holandia, Dania). Efekty niekorzystne są następujące: znacznemu obciążeniu podlega unijny budżet, odmienna organizacja rynków rolnych poszczególnych produktów doprowadziła do zwiększenia różnic w dochodach między różnymi regionami rolnymi. Dokonuje się nierównomierny rozdział pomocy finansowej dla rolników, u których powstały nadwyżki produkcji rolnej. System cen gwarantowanych (wyższych niż ceny światowe) pogorszył sytuację konsumentów, płacących koszty protekcji unijnego rynku rolnego. Intensywna produkcja rolnicza wywarła negatywny wpływ na środowisko (skoncentrowana produkcja sprzyja na przykład degradacji wód gruntowych) i jakość produkowanej żywności (Dla przykładu: zużycie nawozów sztucznych, w kg na 1 ha użytków rolnych, wyniosło w 1996 r.: w Holandii - 258,6, Belgii - 215,3, Danii - 173,9, Francji - 156,4, Polsce - 79,7.) subsydiowanie eksportu produktów rolnych pogorszyło równowagę rolnictwa światowego-wzrosły ceny środków produkcji.
Polityka rolna UE odniosła niezaprzeczalny sukces. Sukces ten został jednak okupiony olbrzymim kosztem finansowym, a dotowany przez Unię eksport nie sprzyja wzrostowi rzeczywistej konkurencyjności Unii na rynkach światowych. W 1992 roku UE wdrożyła reformę wspólnej polityki rolnej, zwaną „planem Mac Sharry'ego”. Ray Mac Sharry był ówczesny komisarzem rolnictwa WE. Reforma objęła między innymi: obniżenie cen podstawowych produktów rolnych (zbóż, roślin oleistych, strączkowych i bydła rzeźnego) w ciągu trzech lat o 15-30%, mające przyczynić się do zmniejszenia ilości produkowanej żywności dotacje bezpośrednie dla rolników łagodzące straty powstałe w ich dochodach po obniżce cen. Stopniowe zastępowanie pomocy pośredniej pomocą bezpośrednią sprawia, zdaniem inicjatorów reformy, że dochody rolnicze są w ten sposób lepiej zabezpieczone dzięki większej stabilności i lepszej przewidywalności z punktu widzenia budżetowego. System pomocy wyrównawczej skłania do mniej intensywnych metod produkcji. Pomoc ta nie zależy od produkcji, ale od powierzchni ziemi lub pogłowia zwierząt. Dopłaty w zamian za zmniejszenie powierzchni upraw lub obniżenie produkcji zwierzęcej, obniżenie produkcji mleka, system wcześniejszych emerytur dla rolników. Wprowadzenie reformy spowodowało spadek cen produktów rolnych i zmniejszenie nadwyżek produkcji rolnej. Publiczne zapasy zboża wyniosły na przykład pod koniec kampanii 1994 - 95, 10 mln ton (33 mln przed reformą), zapasy mięsa wołowego - mniej niż 200 tys. ton (1,1 mln przed reformą). Obniżenie cen zboża spowodowało wzrost jego zużycia na pasze o 5 mln ton w latach 1993-94 (przed reformą zmniejszało się o 1,5 - 2 mln ton rocznie). Udało się także utrzymanie dochodów rolników na określonym poziomie. Ponadto skierowano pomoc ku małym i średnim rolnikom. Pomoc ta obejmuje na przykład zwolnienie z obowiązku ugorowania ziemi. Jest oparta na kryterium powierzchni i wskaźniku wydajności regionalnej - faworyzuje producentów, których wydajność regionalna jest mniejsza od średniej. Do momentu wprowadzenia reformy WPR była przede wszystkim polityką podaży. Na początku zachęcano rolników do większej produkcji (by na przykład zapewnić Unii samowystarczalność żywnościową), później proponowano ograniczenie tej produkcji. Obecnie dąży się do przybliżenia podaży produktów rolnych rzeczywistemu popytowi w UE i na świecie.
Konsekwencje wprowadzanej reformy dla kandydujących krajów Europy Środkowo- Wschodniej
Po obniżeniu cen gwarantowanych produktów rolnych w Unii, pozostają one nadal wyższe niż w Polsce. Gdyby poziom tych cen nie uległ zmianie przed akcesją państw ze Wschodu, będą one ciosem dla konsumentów z nowo przyjętej części Europy. Zatwierdzona redukcja tych cen zbliża je jednak do poziomu notowanego w Polsce (poza mlekiem, choć zboża w „Piętnastce” już są tańsze). Z tego względu polskim rolnikom bardzo trudno będzie się oprzeć konkurencji unijnych gospodarstw przystąpieniu do Unii. Odłożenie w czasie i zmniejszenie skali obniżek cen gwarantowanych oznaczać może po poszerzeniu większy niż zakładano wzrost cen żywności. Z drugiej strony, dalsze obniżki cen interwencyjnych mogą następować już po akcesji państw ze Wschodu i prawo do dotacji wyrównawczych, z tytułu obniżek tych cen, nie powinno być kwestionowane. Mniejsza skala tych obniżek czyni więc WPR bardziej atrakcyjną dla polskich rolników, w przeciwieństwie do konsumentów. Innym problemem są koszty objęcia polskiego rolnictwa instrumentami zreformowanej polityki rolnej. Przydzielony w budżecie Unii limit powszechnie uważa się za niewystarczający. (Według danych przytoczonych przez Ninę Dobrzyńską, autorkę zamieszczonego w biuletynie informacyjnym Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (wydanie kwiecień-maj 1999 r.) artykułu p.t. „Agenda 2000”, objęcie polskiego rolnictwa instrumentami zreformowanej WPR pochłonęłoby w 2003 r. 3,8 miliarda euro, co prawie dwukrotnie przekracza przydzielony na ten rok przez Unię limit.) Sytuacja ta może oznaczać: wyłączenie rolników w nowo przyjętych państw członkowskich z systemu dotacji wyrównawczych, opóźnienie przyjęcia do Unii państw o dużym potencjale w rolnictwie, długie okresy przejściowe w obejmowaniu rolnictwa nowych państw w UE. Istotne jest wsparcie przedakcesyjne 10 państw z Europy Środkowo - Wschodniej w ramach przyjętego wraz z Agendą 2000 programu SAPARD. Jest on jednym z przyjętych w „Agendzie 2000” rozwiązań , jest to program pomocy przedakcesyjnej dla rolnictwa i obszarów wiejskich w okresie przedczłonkowskim. Środki programu SAPARD w wysokości około 0,5 mld euro rocznie skierowane są na pomoc 10 państwom Europy Środkowo - Wschodniej. Pomoc obejmuje lata 2000 - 2006. Celem świadczonej przez SAPARD pomocy są: inwestycje w gospodarstwach rolnych, poprawa przetwórstwa produktów rolnych oraz rybołówstwa, doskonalenie marketingu tych produktów, udoskonalenie struktur zajmujących się kontrolą jakości, kontrolą weterynaryjną i fito-sanitarną, rozwój metod produkcji rolnej, chroniących środowisko naturalne i naturalny krajobraz wiejski, zakładanie grup producentów, odnawianie i rozwój wsi, ochrona i zachowanie dziedzictwa wiejskiego, stworzenie i aktualizowanie rejestru gruntów, rozwój infrastruktury rolnej, zarządzanie zasobami wodnymi, leśnictwo (w tym zalesianie). Środki z programu SAPARD nie mogą być wykorzystywane do finansowania dotacji bezpośrednich dla rolników (wyjątkiem mogą być pilotażowe programy agro-środowiskowe). Istotnym warunkiem świadczonej pomocy jest fakt, iż przynajmniej 25% całkowitych kosztów przedsięwzięcia powinno być finansowane ze środków krajowych, a beneficjent programu zobowiązany jest do dostarczenia Komisji Europejskiej stosownego Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Kierunki reformowania WPR -niższe ceny gwarantowane, wzrost pomocy bezpośredniej, zmiany służące rozwojowi obszarów wiejskich. Kształt reformy wspólnej polityki rolnej uzgodniony został w marcu 1999 roku w czasie szczytu Rady Europejskiej w Berlinie. Reforma rolnictwa jest częścią przyjętego wówczas pakietu „Agenda 2000”, obejmującego dodatkowo zasady funkcjonowania polityki strukturalnej i spójności oraz plan finansowania budżetu Unii na lata 2000 - 2006. Przyjęty model reformy polega generalnie na zmniejszeniu interwencji na rolnych rynkach Unii przez obniżenie cen gwarantowanych oraz na rekompensacie powstałych strat bezpośrednio wypłacaną rolnikom pomocą. Ceny w Unii zbliżą się do cen światowych. Zmiany dotyczą także polityki rozwoju obszarów wiejskich.
W tej części pracy zostaną przedstawione najważniejsze elementy („akcenty”) reformy.
Niższe ceny gwarantowane, przyjęta reforma powoduje obniżenie cen gwarantowanych najważniejszych wytwarzanych w Unii produktów. Zboża, rośliny oleiste i białkowe. Te trzy grupy produktów, zajmujące 42% użytków rolnych WE, pochłaniają 40% wszystkich wydatków Europejskiego Funduszu Gwarancji i Orientacji Rolnej. Ceny interwencyjne tych towarów są obniżone od 2000 roku o 20%. Redukcja przebiegnie w dwóch etapach. Wołowina Ceny wołowiny są ograniczone począwszy od 2000 roku , a ich redukcja wyniesie 20% i przebiegnie w ciągu trzech lat. Mleko Ceny masła i mleka obniżone zostaną o 15%, lecz dopiero od 2005 roku. Pod naciskiem Francji wprowadzenie tej części reformy przesunięto z 2003 r.
Obniżenie cen gwarantowanych zostaje zrekompensowane większą pomocą bezpośrednią, finansowaną z budżetu WPR. Wysokość dopłat bezpośrednich wynika na przykład z rodzaju produkcji, przestrzeganych przez rolników wymogów z dziedziny ochrony środowiska, a także, w określonym stopniu, z polityki danego państwa członkowskiego. Jednym z uprawnień państw członkowskich przy świadczeniu pomocy bezpośredniej jest możliwość redukcji rocznych rozmiarów pomocy bezpośredniej, przypadającej z różnych tytułów na jedno gospodarstwo, nawet do 20%. Powodem redukcji może być na przykład nadmierne ograniczenie zatrudnienia w gospodarstwie lub zbyt wysoka marża zysku albo łączny poziom przyznanej rolnikom pomocy. Państwa członkowskie są jednak zobowiązane do przestrzegania kilku podstawowych, wspólnych reguł, w tym zasady „równego traktowania wszystkich producentów rolnych i unikania wypaczania konkurencji”. Znaczenie państw członkowskich, odgrywających pewną rolę w realizacji pomocy bezpośredniej, wynika z szerokiego uwzględniania w jej parametrach tzw. „obiektywnych warunków lokalnych”. Fakt ten zbliża pomoc bezpośrednią do finansowanej przez Sekcję Orientacji FEOGA pomocy o charakterze strukturalnym. Jednak tytuły do modyfikacji przez państwa członkowskie przyznawanej z budżetu WPR pomocy bezpośredniej zwykle albo nie są powiązane z kompensatą za obniżki cen, albo związek taki, występujący w koncepcji wyjściowej, osłabiają, zastępując go kryteriami o charakterze głównie strukturalnym i uwzględniając w rachunku element specyfiki narodowej czy regionalnej.
Nowe regulacje wychodzą naprzeciw konieczności wielofunkcyjnego rozwoju wsi i zintegrowanego podejścia do tej problematyki. Regulacje dotyczą: umocnienia sektora rolnego, leśnego i wsparcie dla modernizacji gospodarstw rolnych oraz zbytu i przetwórstwa. Utrzymuje się pomoc dla młodych rolników oraz wcześniejsze emerytury rolnicze. Dużo uwagi przywiązuje się leśnictwu jako jednemu z głównych elementów zrównoważonego ekologicznie rozwoju wsi. Zwiększenia konkurencyjności obszarów wiejskich przez wzrost poziomu życia na wsi i promocję rozwoju pozarolniczej działalności gospodarczej ochrony środowiska naturalnego i unikalnego dziedzictwa społecznego europejskiej wsi. Regulacje te będą jedynym elementem, który będzie obligatoryjnie uwzględniany we wszystkich programach rozwojowych nowej generacji. Funkcjonujące obecnie dotacje kompensacyjne, podtrzymujące rolnictwo o niekorzystnych warunkach naturalnych, zostają rozciągnięte na regiony, w których gospodarkę rolną utrudniają specyficzne wymogi z zakresu ochrony środowiska. Ważną zasadą nowej polityki rozwoju wsi jest aktywniejszy udział państw członkowskich, wdrażających lokalnie odpowiednie środki.
Powierzchnia rolna (18 608 tys. ha) stawia Polskę na trzecim miejscu w Europie (za Francją i Hiszpanią). W polskim rolnictwie zatrudnionych jest procentowo (1/4 ogółu pracujących) ponad cztery razy więcej rolników niż w Unii. Liczba gospodarstw indywidualnych przekracza dwa miliony. Średnia powierzchnia polskiego gospodarstwa w Polsce wynosi 7,8 ha. W Unii kształtuje się na poziomie 18 ha. Większość polskich gospodarstw (56,3%) nie przekracza jednak 5 ha. Mniej niż 20% gospodarstw to gospodarstwa o powierzchni ponad 10 ha. Dodatkowo obserwuje się duże regionalne zróżnicowanie powierzchni. Częściowe dostosowanie wielkości gospodarstw do powierzchni występującej w Unii (a więc likwidacja gospodarstw mniejszych) mogłoby stanowić szczególny problem w południowej Polsce. Na tym różnice się jednak nie kończą. Brak jest na polskiej wsi dostatecznie rozwiniętej infrastruktury (dróg, kanalizacji, czy telefonów). Rzadko które gospodarstwo może poszczycić się nowoczesnym wyposażeniem w maszyny, urządzenia i narzędzia, a poziom plonów zbóż w Polsce odpowiada poziomowi, jaki Francja i RFN osiągnęły w latach 1966-1970. Niski poziom wykształcenia wiejskiej młodzieży utrudnia znalezienie miejsc pracy poza rolnictwem. Tabela nr 1(w aneksie) obrazuje iż, obok wielu małych gospodarstw istnieją w Polsce także gospodarstwa bardzo duże, o powierzchni 1.000 - 2.500 ha, a sporadycznie i większe. Gospodarstwa powyżej 100 ha dysponują blisko 22% użytków rolnych, w tym 16,1% tej powierzchni użytków rolnych pozostaje w gestii gospodarstw o powierzchni 500 - 2.500 ha większych.
Gospodarstwa rolne w Polsce, w tym indywidualne, różnią się znacznie pod względem użytkowanego obszaru (tabela nr 2).
Struktura obszarowa gospodarstw w poszczególnych regionach jest silnie zróżnicowana; przeciętna wielkość gospodarstwa na północnym zachodzie Polski wynosi około 18 ha, podczas gdy na południu poniżej 3 ha.
Mocne i słabe strony polskiego rolnictwa
Od początku lat dziewięćdziesiątych sytuacja w rolnictwie systematycznie się pogarsza. Ze strony państwa nie ma dotacji do rolnictwa i nie ma zbytu na surowce, oraz produkty rolnicze o czym świadczyły strajki rolników w minionym roku. Sytuacja taka spowodowana jest min. tym, że nadal utrzymywany jest import tanich produktów rolniczych z państw sąsiadujących. W Polsce najważniejszymi uprawami są zboża i ziemniaki.
Mocne strony polskiego rolnictwa:
nieskażone środowisko, zdrowa i smaczna żywność,
olbrzymi potencjał produkcyjny, świadczy o tym obszar użytków rolniczych przypadający na 1 mieszkańca, w Polsce jest większy (0,49 ha) niż w Unii (0,39ha),
korzystniejsza struktura wieku.
Słabe strony polskiego rolnictwa:
wysokie zatrudnienie w rolnictwie (wykres nr 2),
duże bezrobocie
brak nowoczesnej infrastruktury rynku rolnego ( giełd, rynków hurtowych),
duża liczba małych gospodarstw,
niski poziom intensyfikacji rolnictwa,
trudna sytuacja finansowa gospodarstw wiejskich,
słabo rozwinięta sieć drogowa, wodociągowa i kanalizacyjna,
mało ludzi wykształconych na wsi,
niesprzyjające warunki klimatyczno -glebowe.
Jednym z najważniejszych problemów wsi jest ogromne bezrobocie. Sytuację rynku pracy na wsi kształtuje niewielka liczba podmiotów gospodarczych, zubożenie ograniczające zakres działalności gospodarczej, handlowej i usługowej oraz niski poziom wykształcenia i kwalifikacji zawodowych ludności wiejskiej. Czynniki te powodują, że bezrobocie na wsi jest zjawiskiem trwałym i niezwykle trudnym do ograniczenia.
Rozmiary wiejskiego bezrobocia systematycznie powiększają się (wykres nr 3), m.in. wskutek spadku dochodowości podstawowych gałęzi produkcji rolnej oraz powrotu na wieś robotników zwalnianych w wyniku restrukturyzacji wielkich gałęzi przemysłu (górnictwa, hutnictwa).
Bezrobocie na wsi tworzą osoby w wieku między 15 a 24 rokiem życia, które stanowią 31,6% ogólnej liczby bezrobotnych oraz w wieku 25-34 lata (30%). W tej grupie gorszą sytuację mają kobiety (wykres nr 4). Największe trudności ze znalezieniem pracy maja osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym; stanowią one największą grupę bezrobotnych - 76,9%. (Wykres nr 4)
Aby ograniczyć zasięg wiejskiego bezrobocia powinno powstawać rocznie ok. 100tys. nowych miejsc pracy, a obecnie na obszarach wiejskich i w rolnictwie powstaje ich tylko 2,5 tysiąca.
Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej wywołuje obawy i niepokoje zarówno Polski, jak i krajów członkowskich.
Obawy Polski związane z przystąpieniem do Unii Europejskiej:
zbyt wysokie wymogi jakościowe,
wykup ziemi przez cudzoziemców,
nie sprostanie wymogom konkurencji,
spadek cen niektórych produktów rolnych,
niskie kontyngenty uniemożliwiające rozwój gospodarstw
dyskryminacja w dostępie dotacji.
Obawy krajów członkowskich UE:
zbyt duży potencjał w rolnictwie,
zbyt niskie ceny rolne (zbyt konkurencyjne rolnictwo ),
zbyt rozdrobnione gospodarstwa,
za duże koszty budżetowe,
groźba destabilizacji rynku UE.
Priorytetem średniookresowym polskiej polityki rolnej jest restrukturyzacja i modernizacja polskiego rolnictwa i jego otoczenia, a także poprawa jego konkurencyjności.
Priorytet ten jest zgodny z celami współpracy między Polską ą Unią Europejską, sformułowanymi w Układzie Europejskim w art. 77 "Rolnictwo i sektor rolno - spożywczy". Współpraca ta ma na celu podniesienie konkurencyjności polskiego rolnictwa i sektora rolno-spożywczego. Przy szczegółowym precyzowaniu w tym artykule zakresu współpracy wymienia się działania restrukturyzacyjne i modernizacyjne ograniczające się nie tylko do gospodarstw rolnych i pozarolniczych segmentów gospodarki żywnościowej, ale również obejmujące infrastrukturę techniczną i kształtowanie środowiska wiejskiego z planowaniem przestrzennym włącznie. W tych dziedzinach Unia udzielała i nadal udziela Polsce pomocy technicznej w ramach programu PHARE.
W Avis Komisji Europejskiej uznano, że współpraca powinna obejmować przede wszystkim cztery problemy uznane przez nią za priorytetowe. Dalsze rozwiązywanie problemów strukturalnych polskiego rolnictwa powinno być przede wszystkim poprzedzone opracowaniem programu polityki strukturalnej i polityki rozwoju regionów wiejskich. Niezbędne jest również wprowadzenie w życie przepisów weterynaryjnych i fito-sanitarnych, zgodnych ze standardami UE, jak również doprowadzenie służb sanitarno-weterynaryjnych i fito-sanitarnych do poziomu porównywalnego z istniejącymi standardami UE; szczególne znaczenie ma inspekcja na zewnętrznych granicach UE i laboratoria kontrolne, pracujące na jej potrzeby. Polska musi również wzmocnić struktury administracyjne, doprowadzając je do poziomu, zapewniającego wdrożenie wspólnej polityki rolnej. Priorytetowym zadaniem jest restrukturyzacja gospodarki żywnościowej, mająca na celu zwiększenie jej konkurencyjności.
Priorytety polskiej polityki rolnej.
Trzy z priorytetów wymienionych przez Komisję Europejską mają charakter średniookresowy, jeden - przekształcenia strukturalne - długookresowy.
Opierając się na długookresowym zadaniach polskiej polityki rolnej, Układzie Europejskim oraz Avis wprowadzono do trzy priorytety. Zostały one inaczej sformułowane w Memorandum Rządu Polskiego, złożonym władzom Unii Europejskiej w lipcu 1997 roku.
Do priorytetów tych zalicza się:
1.Przygotowanie i wdrożenie spójnego programu polityki rozwoju wsi i rolnictwa wkomponowanego w program polityki strukturalnej państwa.
Program obejmował będzie rozwój rolnictwa, jego otoczenia produkcyjnego oraz rozwój obszarów wiejskich. Podstawowym celem tego programu jest wdrożenie spójnych instrumentów polityki w wymienionych obszarach, by zapewnić harmonijne włączenie polskiego sektora rolno-żywnościowego w struktury funkcjonujące w UE oraz stworzyć możliwości rozwoju obszarów wiejskich, wykorzystując lokalne zasoby wsparte środkami budżetowymi i pomocowymi. Ma to służyć przyspieszeniu przemian w rolnictwie oraz ułatwieniu rozwoju i strukturalnych dostosowań obszarów wiejskich, charakteryzujących się niskim poziomem rozwoju gospodarczego, wysokim udziałem zatrudnionych w rolnictwie bądź niskim poziomem dochodów rolniczych.
Celem programu jest pełne dostosowanie prawa polskiego do zasad polityki strukturalnej WE (w tym polityki rozwoju obszarów wiejskich), budowa systemu instytucjonalnego, niezbędnego dla jej wdrażania, sformułowanie programu zmian strukturalnych w rolnictwie oraz rozwoju obszarów wiejskich, a także kontynuacja i inicjowanie nowych działań w takich dziedzinach jak infrastruktura techniczna, infrastruktura rynkowa, ochrona środowiska.
W programie zostaną zaproponowane działania odnoszące się do struktury gospodarstw rolnych, zatrudnienia w rolnictwie, struktury produkcji rolnej z punktu widzenia potrzeb rynku i przetwórstwa rolno-spożywczego, jakości surowca rolnego i kosztów produkcji, skali i specjalizacji produkcji rolniczej, pomocy gospodarstwom działającym w trudnych warunkach produkcyjnych, grup producenckich i marketingowych, wsparcia tworzenia miejsc pracy poza rolnictwem na obszarach wiejskich oraz technicznej i społecznej infrastruktury wsi.
W celu realizacji powyższych zadań zostaną zaproponowane
instrumenty o charakterze: socjalnym (wcześniejsze emerytury, zasiłki itp.), edukacyjnym (dokształcanie, zmiana kwalifikacji, system stypendiów itp.), ekonomicznym (współfinansowanie osadnictwa rolniczego. zakupu ziemi, inwestycji modernizacyjnych, wprowadzania nowych technologii, postępu biologicznego, budowy i rozbudowy przedsiębiorstw pozarolniczych, wprowadzania rachunkowości rolnej itd.)
Program ten będzie realizowany przez cały okres przedczłonkowski.
2.Ustanowienie na przyszłych zewnętrznych granicach Unii Europejskiej ochrony fitosanitarnej i weterynaryjnej spełniającej standardy Unii Europejskiej .
Celem programu jest jak najszybsze ustanowienie odpowiedniej ochrony fitosanitarnej i weterynaryjnej na przyszłych zewnętrznych granicach Unii Europejskiej (granice Polski z Rosją Litwą, Białorusią, Ukrainą i Słowacją).
Program ma na celu pełne zharmonizowanie polskich przepisów weterynaryjnych i fitosanitarnych z przepisami Unii Europejskiej, stworzenie na przejściach granicznych właściwych warunków do przeprowadzania kontroli weterynaryjnej i fitosanitarnej (zaplecze lokalowe stanowiska kontrolne, magazyny), uzupełnienie wyposażenia granicznych laboratoriów kontrolnych, pracujących dla potrzeb punktów kontroli granicznej, stworzenie sieci komputerowej, łączącej punkty graniczne, biura rejonowe i biuro centralne, przeszkolenie personelu w procedurach obowiązujących w Unii Europejskiej.
Program będzie realizowany przez cały okres przedczłonkowski.
3.Dostosowanie gospodarki mleczarskiej i mięsnej do standardów Unii Europejskiej.
Celem programu jest podniesienie jakości oraz poprawa parametrów higieniczno-sanitarnych produkowanego w Polsce mleka i wyrobów mleczarskich, by sprostać obowiązującym w UE standardom.
W mleczarstwie program koncentrował się będzie na promowaniu podnoszenia jakości mleka dostarczanego do mleczarń poprzez system preferencji kredytowych dla zakładów mleczarskich wykazujących największy postęp w tej dziedzinie. Podobne preferencje zostaną stworzone celem wsparcia koncentracji dostaw mleka. Przewiduje się wsparcie finansowe na rzecz rozwoju sieci laboratoriów oceny jakości mleka.
W przetwórstwie mięsa podstawowymi elementami programu będzie wdrożenie systemu kontroli i nadzoru warunków techniczno-eksploatacyjno-sanitarnych w rzeźniach i przetwórniach mięsa, wprowadzenie systemu rejestracji i identyfikacji zwierząt, wprowadzenie obowiązkowego systemu klasyfikacji poubojowej zwierząt rzeźnych zgodnego z systemem obowiązującym w UE.
Koszt dostosowania polskiego rolnictwa do wymogów prawa europejskiego wyniesie 26 mld zł (5,8 mld euro) . Rząd zapowiada, że do czasu spodziewanego przystąpienia do UE, Polska przyjmie całość norm unijnych. Wysoki rachunek powoduje jednak, że osiągnięcie tego celu będzie trudne.
Inwestycja wydaje się w pełni opłacalna. W razie objęcia naszego kraju całością rozwiązań CAP Polska wieś powinna otrzymywać rocznie 3,3-4,3 mld euro dotacji z Brukseli. Znalezienie po 2 mld euro rocznie w nadchodzących latach będzie jednak trudne. W tym czasie UE będzie wspierać polską wieś 169 mln euro rocznie z programu Sapard.
Rząd sfinansuje przede wszystkim ustanowienie systemu rejestracji produkcji żywności i kontroli jej jakości oraz stworzenie giełd i organizacji producentów. Jest to niezbędne, aby rozdzielać w przyszłości dotacje Brukseli i ograniczyć sprzedaż na rynek do ustalonych kontyngentów.
Ogromną większość kosztów będą jednak musiały ponieść same gospodarstwa rolne i zakłady przetwórstwa żywności. Szczególnie kosztowne będzie wypełnienie unijnych norm sanitarnych i weterynaryjnych.
Dziś tylko 1/6 produkowanego w Polsce mleka wypełnia unijne normy zawartości bakterii i drobnoustrojów. Co prawda, z 12 mld litrów produkcji aż 5 mld litrów nigdy nie trafia na rynek i stąd także po przystąpieniu kraju do UE nie będzie musiało wypełniać unijnych norm jakości. Jeśli jednak tak się stanie, pogłębi to różnice w dochodach na wsi.
Tylko rolnicy sprzedający na rynek będą mogli korzystać z unijnych, wysokich cen gwarantowanych, dopłat do eksportu, a być może również subwencji bezpośrednich. Wypełnienie unijnych norm, m.in. ze względu na zakup kosztownego sprzętu chłodniczego, jest opłacalne tylko dla gospodarstw mających więcej niż 7 krów. W Polsce przeciętna to jednak 2,5 krowy wobec 26 w UE (wykres nr 5).
Wielkość produkcji, odpowiadającej unijnym normom mleka, będzie podstawą do ustalenia w negocjacjach członkowskich z UE przysługujących Polsce kontyngentów, a być może także dopłat bezpośrednich. (Wykres nr 5)
Takie same wyzwania stoją przed producentami innych towarów rolnych. Dużą część inwestycji będą musiały sfinansować także zakłady przetwórstwa żywności. Dziś tylko 5 spośród 524 mleczarni ma prawo eksportować swoje wyroby do UE. W takiej sytuacji znajduje się ok. 70 spośród kilkuset rzeźni, ok. 50 spośród 375 zakładów przetwórstwa rybnego i zaledwie kilka zakładów produkcji jaj.
Komisja Europejska twierdzi, że rząd nie ustalił kalendarza i nie rozpisał kosztów wsparcia przez państwo modernizacji produkcji żywności w przyjętej "Strategii rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich". Skup na coraz większą skalę żywności dla podtrzymania bieżących dochodów rolników pochłonął w ostatnim roku i tak ograniczone środki budżetu na inwestycje w rolnictwo. Stąd, zdaniem Komisji Europejskiej, nie można określić, kiedy zasadnicza część gospodarstw i przedsiębiorstw przetwórczych przyjmie unijne rozwiązania.
Jest to tym trudniejsze, że UE na razie nie chce przyznać polskiej wsi stanowiących 2/3 budżetu CAP bezpośrednich dopłat do produkcji w pierwszych latach członkostwa kraju w UE.
Szansą dla polskiej wsi może być rozwój tzw. produkcji ekologicznej. Bruksela przeciętnie przeznacza 125 euro/ha upraw dla tych gospodarstw, które m.in. nie stosują chemicznych nawozów i produkowanych przemysłowo pasz oraz poddają się przynajmniej raz do roku kontrolom. Unia dotuje również dystrybucję żywności ekologicznej i rezerwuje dla niej specjalne oznakowanie w sklepach.
Rolnictwo ekologiczne w Polsce ma doskonałe perspektywy rozwoju - przekonywali uczestnicy seminarium na temat jego perspektyw w latach 2000- 2001, zorganizowanego w Sejmie przez Forum Ekologiczne Unii Wolności.
Polskie rolnictwo powinno wykorzystać szansę rozwoju rolnictwa ekologicznego w negocjacjach o członkostwo w UE, gdyż do 2005 roku 10% unijnego budżetu rolnego ma być wydane na jego popieranie. W Unii funkcjonuje 160 programów ekstensyfikacji rolnictwa obejmujących 20% użytków rolnych. Polska będzie chciała skorzystać z europejskich pieniędzy na ekologiczne rolnictwo. Zachęty finansowe są na tyle atrakcyjne, że warto się o nie pokusić. Co do tego zgodni byli rolnicy, ekologowie, politycy i działacze samorządów.
Polski rolnik zużywa 2-3 razy mniej nawozów mineralnych i 7 razy mniej pestycydów, niż europejski. Stan środowiska naturalnego jest bardziej korzystny niż w UE. Tylko 2% ziemi wyłączone jest z upraw rolnych wskutek zanieczyszczeń przemysłowych, aczkolwiek 800 tyś. ha gruntów ornych stepowieje, 20% ulega erozji wietrznej, a 30% erozji wodnej.
Na 2,4 mln polskich gospodarstw rolnych ok. 980 tys. produkuje na rynek, reszta to małe gospodarstwa zaopatrzeniowe. Jedynie ok. 200 tys. gospodarstw rolnych inwestuje w swój rozwój. Stąd ścieżka rolnictwa ekologicznego jest dla polskiego rolnictwa niezwykle atrakcyjna. Na wsi jest ponad l mln bezrobotnych, którzy stanowią potencjalne zaplecze siły roboczej rolnictwa ekologicznego. Potrzeba mu jednak wsparcia finansowego i rozpropagowania.
Według Stowarzyszenia Ekoland, w Polsce na początku 2000 roku istniało 555 kontrolowanych gospodarstw ekologicznych o powierzchni około 11 tys. ha (479 w 1999 roku), co stanowi 3 promile ogólnej ilości gospodarstw polskich (średnia dla UE wynosi 2%).
Ekstensyfikacja rolnictwa w zamiarach rządu ma polegać na proekologicznej zmianie struktury upraw, wprowadzeniu w życie ustawy o rolnictwie ekologicznym oraz uruchomieniu systemu dotacji do rolnictwa ekologicznego. W okresie przedakcesyjnym rząd założył poprawę struktury obszarowej gospodarstw rolnych, polepszenie jakości produktów żywnościowych oraz uczynienie rolników prawdziwymi graczami na rynku. Chce to osiągnąć poprzez politykę harmonijnego rozwoju, w której jest miejsce na rolnictwo ekologiczne.
Powierzchnia upraw ekologicznych w krajach członkowskich UE wynosi prawie 3 mln ha, a liczba gospodarstw sięga 100 tys. Stanowi to ponad 2% powierzchni użytków rolnych i 1,5% liczby gospodarstw. W krajach UE coroczny przyrost liczby gospodarstw ekologicznych wynosi około 30% . Do przodujących krajów należy maleńki Lichtenstein, gdzie powierzchnia upraw ekologicznych zajmuje 17% użytków rolnych, Austria z 20 tys. gospodarstw i 9% całkowitej ich liczby, Szwecja - 9% użytków rolnych, a także Włochy, gdzie 43 tys. Gospodarstw ekologicznych zajmuje powierzchnię 5,3% użytków rolnych. W Polsce powierzchnia ta zajmuje jedynie 0,03 % powierzchni upraw (wykres nr 6).
W powierzchni upraw ekologicznych przoduje na świecie Australia, zajmują one 1,7 mln ha, dalej jest Kanada - l mln ha oraz USA - 900 tys. ha. W Czechach jest 100 tys. ha upraw ekologicznych, na Węgrzech ponad 20 tys. ha, a na Litwie aż 19 tys. ha.
Wartość rynku żywności ekologicznej w UE szacowana jest na 6 mld USD, w USA na 4,2 mld USD, w Japonii na 1,2 mld USD (wykres nr 7). Udział żywności ekologicznej w obrotach branży spożywczej szacuje się w Europie na poziomie l,5% (w Danii 2,5%), przy corocznej tendencji wzrostowej od 5% w Portugalii i Hiszpanii do 30%-40% w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Szwecji i Danii (wykres nr 7)
W Polsce produkty ekologiczne rozprowadzane są w blisko 200 sklepach, a asortyment liczy nie więcej niż 300 pozycji, choć w sąsiednich Niemczech 2000- 3000. Eksport polskich produktów ekologicznych dopiero zaczyna się rozwijać. Zaledwie kilku eksporterów wysyła za granicę owoce, główcie na potrzeby przetwórstwa. Najczęściej mrożone czarne i czerwone porzeczki, truskawki, owoce dziko rosnące oraz ogórki konserwowe i kawę zbożową. Strukturę rolnictwa ekologicznego, które zajmuje w Polsce zaledwie 3 promile całości upraw, tworzą w 27% łąki i pastwiska, 66% uprawmy rolne, 2% jagodowe, 2% sady, 3% warzywa i owoce miękkie (wykres nr 8).
Najważniejsze jest szybkie wprowadzenie do polskiego rolnictwa kodeksu dobrych praktyk rolniczych. Zalicza się do nich nie tylko przestrzeganie terminów agrotechnicznych i działanie według kalendarza biologicznego, ale także ochronę rzadkich gatunków roślin, troskę o rodzime rasy zwierząt gospodarskich, przestrzeganie terminów i zasad koszenia łąk, oraz tworzenie pasów zalesień. W Unii Europejskiej obowiązują zachęty finansowe dla rolników, którzy wdrożyli w swoich gospodarstwach zasady dobrej praktyki rolniczej.
Objęcie nimi polskiego rolnictwa ekologicznego będzie możliwe dopiero pod parasolem ochronnym WPR. Ale już dziś rolnicy gospodarujący metodami ekologicznymi mogą liczyć na zapisane w budżecie państwa dotacje w wysokości 6,8 mln zł. Na l ha upraw przypada więc 150 zł; w stosunku do 1999 r. suma środków na ten cel została powiększona aż o 20%. Istniejąca teraz dowolność przyznawania dotacji zostanie, po objęcieu polskiego rolnictwa zasadami WPR ściśle uregulowana.
Dotacje bezpośrednie świadczone są w UE w przypadku utraconych dochodów z tytułu intensywnej uprawy, jako refundacja poniesionych kosztów, a także zachęta obejmująca najlepsze obszary przygotowane do rolnictwa ekologicznego. Wysokość dopłat zależy od polityki państwa członkowskiego.
Maksymalne kwoty płatności w przeliczeniu na l ha wynoszą, dla upraw jednorocznych- 600 euro, dla wyspecjalizowanych wieloletnich upraw- 900 euro, dla innych upraw-450 euro.
Każde państwo członkowskie określa stawki płatności za poszczególne działania lub pakiety działań, a Komisja Europejska sprawdza poprawność obliczania stawek w trakcie negocjowania programów. Rolnicy przystępujący do programów podpisują umowę wieloletnią; programy muszą być wdrażane przez co najmniej 5 lat. W trakcie realizacji programu około 3% jego uczestników jest poddawanych systemowej kontroli i ocenie poprawności wywiązywania się z umowy kontraktowej.
W Polsce działania w zakresie ekstensyfikacji gospodarstw rolnych nakierowane są na: utrzymanie odpowiedniego pogłowia rodzimych ras zwierząt gospodarskich, rozwój rolnictwa ekologicznego, poradnictwo w zakresie stosowania odpowiednich dawek nawozów i środków ochrony roślin.
Dotacjami objętych jest ponad 50 różnych rodzimych ras zwierząt gospodarskich. Odbiorcami tych środków są przedsiębiorstwa państwowe, ale także prywatni hodowcy. Stawki dotacji wahają się od 1000 zł na sztukę bydła na rok do 55 zł na sztukę drobiu na rok, ale pozwalają pokryć cześć, zwykle 30%-50% kosztów utrzymania zwierząt. Brak ustawy o rolnictwie ekologicznym nie przeszkadza we wprowadzaniu dotacji do l ha dla gospodarstw zarówno w okresie przestawiania na produkcje ekologiczną, jak i posiadających już atesty. Wstępnie stawki dotacji zostały zróżnicowane w zależności od typu uprawy, np. 75 zł/ha dla łąk i pastwisk i ponad 200 zł dla upraw sadowniczych i plantacji jagodowych. Dotacje przyznawane są gospodarstwom o powierzchni do 100 ha.
Rolnicy zainteresowani uprawami ekologicznymi mogą również ubiegać się o dofinansowanie badań kontrolnych gleb, na potrzeby doradztwa chemicznego, analiz zawartości zanieczyszczeń i poziomu azotanów w wodzie a także kontroli żyzności. Dotowane są koszty poboru i analizy próbek wykonywane na rzecz rolnika. Stawki dotacji wahają się od 8 zł do 500 zł w zależności od typu analizy chemicznej. Budżet przeznaczony na ten cel to około 8 mln zł. Rocznie przeprowadza się ok. 400 tys. analiz, a ich świadczeniem zajmuje się 17 regionalnych stacji chemiczno- rolniczych.
Głównym źródłem finansowania rolnictwa ekologicznego jest program SAPARD. Będzie on promować programy rolno środowiskowe mające objąć aż 10% powierzchni użytków rolnych. Należą do nich:
• programy ochrony różnorodności biologicznej, obejmujące obszary o wysokich walorach przyrodniczych; jednym z działań będzie kontynuacja programów zachowawczych tradycyjnych odmian roślin uprawnych i chowu rodzimych ras zwierząt gospodarskich;
• programy ochrony środowiska mające na celu poprawę struktury krajobrazu ekologicznego obszarów wiejskich, ochronę wód przed zanieczyszczeniami biogennymi, przeciwdziałanie zjawiskom erozyjnym,
• programy wspierania rolnictwa ekologicznego,
• programy edukacyjne i demonstracyjne.
W okresie przed akcesyjnym przeprowadzone zostaną projekty pilotażowe, służące przetestowaniu rozwiązań, jakie będą stosowane w przyszłości. Średnie dotacje do l ha upraw ekologicznych wyniosą około 120 euro. Przewiduje się, że użytkownikami będzie grupa około 3 500 rolników w tym 800 prowadzących gospodarstwa ekologiczne. W ramach programów pilotażowych niektóre działania będą wspierane płatnościami bezpośrednimi, m. in.: zachowanie łąk i pastwisk o wysokich walorach przyrodniczych, zachowanie i kształtowanie struktury krajobrazów wiejskich, stosowanie metod rolnictwa ekologicznego.
Płatności będą przyznawane rolnikom, którzy posiadają na własność lub w wieloletniej dzierżawie gospodarstwa rolne o powierzchni powyżej 3 ha, choć to zastrzeżenie nie dotyczy gospodarstw ekologicznych. Środki będą naliczane do 40 ha (100 ha produkcji ekologicznej). Każdego rolnik przejdzie 20 godzin specjalistycznych szkoleń, jego gospodarstwo musi prowadzić uproszczoną rachunkowość rolną oraz stosować podstawowe zasady dobrej praktyki rolniczej.
Kolejnym zadaniem staje się stworzenie grupy doradców rolnych, którzy będą uczyć rolników, jak przechodzić na system rolnictwa ekologicznego. Program PHARE ma być w tym zakresie realizowany przez minimum 5-10 lat. Dotacje do rolnictwa ekologicznego będą podlegać kontroli, szczególnie w aspekcie przestrzegania dobrych praktyk rolniczych.
Członkostwo w UE jest równoznaczne m.in. z unią celną Polski z Unią, przyjęciem Wspólnej Polityki Rolnej (prawdopodobnie przez kilka lat po uzyskaniu pełnego członkostwa niektóre problemy rolnictwa byłyby regulowane przepisami przejściowymi), łącznie z uczestnictwem w stanowiącym część budżetu Unii funduszu FEOGA oraz przyjęciem tych wszystkich regulacji w dziedzinach prawa żywnościowego i normalizacji, które obowiązują wszystkich członków UE.
Unia celna oznacza:wzajemną likwidacje wszystkich środków ograniczających handel miedzy Polska a UE (ceł, środków „paracelnych", ograniczeń ilościowych), przyjęcie przez Polskę w handlu z krajami nie należącymi do UE wszystkich środków ochronnych przewidzianych przez WPR w wysokości ustalonej przez władze UE.
Swobodny przepływ artykułów rolnych miedzy Polska a UE spowoduje, iż ich ceny kształtować się będą na rynkach polskich na takim samym poziomie, jak w innych krajach Unii. Środki, które dotychczas wpływały do budżetu Polski z tytułu cel i innych opłat pobieranych za granicą, będą przekazywane funduszowi FEOGA, natomiast eksport do krajów trzecich będzie subwencjonowany.
Uzyskanie przez Polskę członkostwa w UE w najbliższych latach miałoby następujące konsekwencje:
Unia celna oznaczałaby wzajemne otwarcie rynków rolnych. Polska gospodarka żywnościowa zyskałaby ogromny rynek zbytu krajów UE. Równocześnie jednak producenci z krajów UE mogliby konkurować bez żadnych ograniczeń na rynkach polskich na równych warunkach z polskimi producentami. Polska gospodarka żywnościowa zostałaby poddana zatem ostrej, nie łagodzonej ochroną na granicy, konfrontacji ze sprawną gospodarką żywnościową UE. Bezpośrednio na konkurencje byłyby narażone przede wszystkim przemysł rolno-spożywczy. Należy się obawiać, że ze względu na niższy poziom techniczny i organizacyjny w większości branż, polski przemysł straciłby część niektórych rynków krajowych, natomiast niewątpliwie zwiększyłby swą obecność na rynkach krajów UE. Ostateczny wynik wzajemnego otwarcia rynków (czy spadek sprzedaży na rynku polskim będzie wyższy niż wzrost sprzedaży do krajów UE, czy odwrotnie) jest trudny w tej chwili do oszacowania. Najprawdopodobniej sytuacja byłaby zróżnicowana branżowo. Ewentualnie, spowodowana utrata rynków zbytu, zmniejszenie produkcji przez polski przemysł rolno-spożywczy, mógłby mieć negatywny wpływ na produkcje rolnicza, jeżeli równocześnie nie nastąpiłby równoważący wzrost eksportu nie przetworzonych artykułów rolnych do krajów UE. Ceny żywności ukształtowałyby się w zasadzie na poziomie istniejącym w UE, znacznie wyższym niż ceny rynków międzynarodowych i na ogól wyższym niż w Polsce. Wzrost cen żywności oznaczałby początkowo wzrost dochodów rolniczych i przyspieszenie inflacji. Jej rezultatem byłyby zadania rewindykacyjne pozarolniczych grup ludności. Najprawdopodobniej zostałyby one co najmniej częściowo zaspokojone. Trudno obecnie ocenić, jaki byłby ostateczny rezultat tego procesu. Możliwe jest, że spowodowałby on redystrybucję dochodu narodowego na rzecz rolnictwa, czy też byłby jedynie kolejnym, silnym impulsem inflacyjnym. Jeżeli po ustanowieniu unii celnej nastąpiłaby redystrybucja dochodu nie na rzecz polskiego, lecz zagranicznego rolnictwa, nastąpiłoby dalsze pogorszenie sytuacji ekonomicznej dużej części słabych gospodarstw chłopskich. Ze względu na duże zdolności adaptacyjne gospodarki chłopskiej oraz brak możliwości podjęcia innej działalności, proces likwidacji nieefektywnych gospodarstw przeciągałby się w czasie lub byłby w ogóle zahamowany. Wówczas w Polsce wytworzyłby się duży sektor, znajdujący się w stanie stagnacji, z wszystkimi negatywnymi ekonomicznymi i społecznymi konsekwencjami tego stanu m.in. blokujący możliwości poprawy struktury agrarnej i uniemożliwiający osiąganie korzyści z technicznej modernizacji rolnictwa. Polska musiałaby dokonywać wpłat na fundusz FEOGA. Korzystałaby również z jego środków. Saldo rozliczeń z funduszem zależałoby od salda obrotów artykułami rolno-spożywczymi z krajami nie należącymi do UE oraz od środków uzyskanych na przekształcenia strukturalne. Ze względu na niski, w porównaniu z niektórymi krajami UE poziom rolnictwa polskiego, Polska najprawdopodobniej mogłaby uzyskiwać stosunkowo dużo środków na przekształcenie strukturalne. Ogólne saldo rozliczeń z funduszem powinno być zatem wysoko dodatnie, zwłaszcza że Polska najprawdopodobniej będzie uzyskiwać dodatnie saldo obrotów artykułami rolno-spożywczymi z krajami nie należącymi do UE.
Jest przy tym pewne, że Polska zostanie członkiem UE, która będzie prowadzić politykę rolną inną niż obecna. Wprawdzie WPR ulegała przez cały okres istnienia UE ewolucji, ale równocześnie pozostawała wierna początkowym celom. O dokonującej obecnie zmianie celów świadczy tzw. Programu McSharry`ego, którego istota jest pogląd, ze dotychczas realizowana WPR doprowadziła do nadmiernej produkcji rolniczej na obszarze UE, koszty jej prowadzenia przekraczają możliwości finansowe UE i są zbyt dużym obciążeniem konsumentów.
Z przeprowadzonych analiz wynika, że dla polskiego rolnictwa znacznie korzystniejsza byłaby liberalna, a nie protekcyjna polityka UE w dziedzinie handlu zagranicznego artykułami rolno-spożywczymi. Wówczas bowiem, ze względu na pewne ograniczenie produkcji rolnej UE, wzrosłyby możliwości eksportu.
Szanse i zagrożenia dla polskiego rolnictwa po przystąpieniu do Unii Europejskiej
Proces integracji Polski z UE stwarzać będzie nowe uwarunkowania rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Proces integracji rolnej z Unia rodzi zarówno wielkie szanse, jak i istotne zagrożenia.
Po stronie szans widzi się:
uzyskanie dostępu do bogatego rynku europejskiego,
ekspansje eksportu rolnego, a z drugiej strony dogodnego importu nowoczesnych produktów, ważnych zwłaszcza dla postępu biologicznego i technicznego,
znaczny przepływ kapitałów inwestycyjnych i handlowych,
powstanie ekonomicznego przymusu rekonstrukcji rolnictwa polskiego w kierunku struktur bardziej efektywnych i zdolnych do osiągania postępu,
ujawnienie się korzyści skali i wyższej efektywności, w wyniku czego polskie rolnictwo zacznie wytwarzać nadwyżkę ekonomiczna, którą można będzie przeznaczyć na jego rozwój.
Po stronie zagrożeń znajdują się:
wielkie koszty dostosowania modernizacji polskiego sektora żywnościowego,
trudności okresu przejściowego zwłaszcza przy rozległych regulacjach ochronnych Unii i powolnym rozwoju instytucji rynku i handlu zagranicznego,
prawdopodobieństwo utraty części rynku krajowego na rzecz dostawców z Unii i w związku z tym wyeliminowanie części krajowych producentów,
niewielkie realne możliwości szybkich zmian struktury agrarnej oraz ograniczenia rozdrobnienia rolnictwa.
W dłuższej perspektywie przystąpienie do Unii będzie korzystne, choć w początkowym okresie wystąpią zjawiska gospodarstw greckich. Powinno się tam zatem znaleźć miejsce również dla polskiego rolnictwa.
Bibliografia
1. GUS: Prawie 60% terytorium Polski użytkami rolnymi, "BOSS-Rolnictwo" nr 33 (396), 20.08.1997.
2. A. Kołodziej: Korzyści z przekształceń PGR, "Nowe Życie Gospodarcze", nr 32, 10.08. 1997 r.
3. Rocznik Statystyczny GUS, Warszawa, 1999 r.
4. Powszechny Spis Rolny 1996 - użytkowanie gruntów i powierzchnia zasiewów, GUS, Warszawa, 1997 r.
5. L. Ostrowski: Gospodarstwa 15-hektarowe i większe. Duże znaczy bardziej dochodowe, "Rzeczpospolita", 23-24.03.1996 r.
6. J. Janiszewski: Nowi osadnicy, "Nowe Życie Gospodarcze", nr 1, 5.01.1997 r.
7. European Commission: The Agricultural situation in the European Union. 1995 Report, Brussels, Luxembourg, 1996.
8. E. Szot: Rolnictwo. Przed integracją z Unią Europejską. Polska liczy na pomoc, "Rzeczpospolita", 1.08.1997 r.
9. Unia Europejska i jej polityka rolna, Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa, Warszawa, marzec, 1995 r.
10. Wł. Piskorz, K. Romanowska: Ocena funkcjonowania Funduszy Strukturalnych w Unii Europejskiej. Wkład w rozwój wsi i rolnictwa, Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa, Warszawa, wrzesień 1996 r.
11. www.ucie.gov.pl
12. www.gus.org.pl
13. www.sapard.pl
15. www.fapa.com.pl
11