Na zakręcie dziejów ludzkości (9)


Na zakręcie dziejów ludzkości (9)
Monday, 11.09.2009, 10:33pm (GMT)

Osławiona demokratyczna „wolność mediów” nie istnieje. U progu XXI wieku środki masowego rażenia mózgów są poddane dyktatorskiej cenzurze,  jaką jest nakaz i obowiązek propagowania zadekretowanych wizji zjawisk, zdarzeń, zasad poprawności myślenia, postaw, preferencji. Metodycznie, dzień po dniu wbijają one w świadomość miliardów ludzi pożądany przez książąt świata - nieistniejący obraz tegoż świata - gruntownie zakłamany, fałszywy, destrukcyjny wobec wartości ukształtowanych przez dwa tysiące lat istnienia cywilizacji chrześcijańskiej (s. 393).

Imperium zakłamanych mediów budowano od dawna

Twórcy super tajnego planu utworzenia systemu światowego, z wykluczeniem Boga i ustanowionych przez Niego praw natury (Dekalog), od samego początku (rok 1776) uznali, że można ludzi masowo oszukać i zmienić ich sposób myślenia poprzez kontrolę środków masowego przekazu. To przejęcie kontroli nad środkami masowego przekazu (media) przez „właścicieli” świata , zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, dokonało się już prawie 150 lat temu. Ale nie łatwo jest zniszczyć w narodach zdrowe patrzenie na świat, nie łatwo jest zniszczyć naturalne ukierunkowanie człowieka na Boga, naturalne odczucie dobra i zła, nie łatwo jest zniszczyć w człowieku zdrowy rozsądek, dzięki któremu białe poznajemy jako białe, a czarne jako czarne.

Potrzeba było dziesiątków lat, potrzeba było budować gigantyczne machiny programowego zakłamania, aby wypaczyć ludzkie myślenie, ludzkie patrzenie na człowieka, na świat i na zjawiska w tym świecie. Dlatego programowe zakłamanie w mediach budowano powoli, ostrożnie, ze znajomością ludzkiej psychiki, aby nie podważyć masowego zaufania do mediów jako przekaźników prawdziwych informacji.     Dezinformowanie ludzi oraz wypaczanie ich patrzenia na świat i podejmowania  błędnych decyzji w ważnych sprawach dokonywane jest według dwóch reguł: 1/ przekręcanie, fałszowanie, pomijanie faktów lub zmyślanie rzeczy  nieistniejących; 2/ kłamliwe obietnice.

Przez fałszowanie wydarzeń oraz przez propagandę kłamliwych obietnic oszuści wszechczasów dokonywali przewrotów, obalali trony, zdobywali  władzę. A w pseudo demokracji elementy na usługach bezimiennych globalistów, używając tych sposobów propagandy, wygrywają wybory. Przy użyciu takich metod liberałowie w Polsce doszli ponownie do władzy w wyborach październikowych 2007 roku. Znane jest powiedzenie, że „wybory te wygrały polskojęzyczne media”. Po raz kolejny oszukano Naród Polski obietnicami, których nigdy nie spełnią. Chwyciło leninowskie hasło - obiecujcie wszystko, byleście uchwycili władzę.

Wykorzystywanie kłamstw przy pomocy mediów nie jest niczym nowym. Już w 1880 roku utalentowany dziennikarz amerykański podsumował zakłamanie w mediach, które zostało tylko usprawnione przez upowszechnienie telewizji. Jak podaje Andrew C. Hitchcock, w 1880 roku  w Nowym Jorku dziennikarze urządzili bankiet na cześć sławnego dziennikarza, Johna Swinton. Podczas bankietu ktoś z obecnych, nie znający kulisów ówczesnego dziennikarstwa, wzniósł toast na cześć niezależnej prasy w Ameryce. Po takim toaście Swinton, ku wściekłości swoich kolegów, wygłosił następujące krótkie przemówienie:

W obecnym czasie dziejów świata u nas, w Ameryce, nie istnieje taka rzecz jak niezależna prasa. O tym wiecie zarówno wy jak i ja. Ktokolwiek z was odważyłby się napisać to, co naprawdę wie i o czym jest przekonany, wiecie z góry, że to nie ukazałoby się w prasie. Ja mam płacone co tydzień za to, że moje prawdziwe opinie nie wyrażam w prasie, dla której pracuję.

Inni z obecnych tu są wynagradzani za to samo. Gdyby ktoś z was dziennikarzy  był na tyle naiwny i próbował podawać w prasie prawdziwe informacje, natychmiast utraciłby swoją pracę i musiałby szukać innego zajęcia. Gdybym swoją wiedzę o niektórych faktach opublikował w mojej gazecie choćby tylko raz, w ciągu 24 godzin utraciłbym pracę.

Zadaniem dziennikarzy jest ukrywać prawdę, kłamać od początku do końca, przekręcać fakty, oczerniać, kłaniać się mamonie, sprzedając swój kraj i swój naród za chleb codzienny. Wszyscy o tym wiemy i po co więc ten fałszywy toast na cześć niezależnej prasy. My jesteśmy tylko narzędziami i wasalami bogatych ludzi, działających za sceną. Oni pociągają za sznurki, a my tańczymy według ich woli. Nasze talenty, nasze możliwości i nasze życie są własnością innych ludzi. My jesteśmy intelektualnymi prostytutkami („Synagoga szatana”, s.78-79).

Powyższe przemówienie Johna Swinton w takich okolicznościach świadczy o tym, że pracując w zawodzie całkowitego zakłamania, nie zatracił poczucia swojej ludzkiej godności. Wewnętrzny bunt przeciwko temu, co robił dla pieniędzy, musiał narastać dłuższy czas i ujawnił się w sposób zaskakujący dla gości bankietu, jaki zorganizowano na jego cześć jako najlepszego dziennikarza. Nie wiemy, jakie konsekwencje osobiste miało jego przemówienie, ale pod koniec 19-go wieku takie wystąpienie dziennikarza nie zamykało mu jeszcze drogi do innej pracy. Natomiast jego wypowiedź o zakłamaniu i roli prasy już w 19-tym wieku pozwala nam lepiej zrozumieć trwający od ponad dwóch wieków proces podstępnego przejmowania pieniędzy i władzy w USA przez siły globalistyczne pod kierownictwem „dynastii” Rotszyldów.

          Kto i po co organizował pogromy Żydów w Europie?

Andrew C. Hitchcock w swoim źródłowym dziele „Synagoga szatana” ukazuje chronologicznie, jak rodzina Rotszyldów - przez rozbudowaną siatkę swoich agentów i przez media - tworzyli zależne od siebie nowe banki, przejmowali kopalnie złota, srebra i cennych minerałów, przejmowali odkryte źródła ropy naftowej, przejmowali kontrolę nad ważnymi urzędami państwowymi itp. W taki sposób John D. Rokefeler, członek rodziny Rotszyldów po kądzieli,  w 1863 roku utworzył kompanię ropy naftowej „Standard Oil”, która przez nieuczciwe manipulacje pochłonęła inne kompanie ropy naftowej.

Wybrany ponownie prezydent Abraham Lincoln, patrząc na nieuczciwość i bezwzględność postępowania Rotszyldów, dysponujących zrabowanymi narodom bogactwami, w dwa tygodnie po swoim zwycięstwie w wyborach prezydenckich, dnia 21 listopada 1864 roku napisał w liście do swego przyjaciela: Siła pieniądza gnębi narody w czasach pokoju, a spiskuje przeciwko nim w czasach zamieszek. Jest ona bardziej despotyczna niż monarchia, bardziej okrutna niż autokracja, bardziej egoistyczna niż biurokracja.

Okrucieństwo pieniądza, czyli wielkich bankierów, nie ma żadnych względów ludzkich. Żądza pieniądza i władzy niszczy wszelkie uczucia humanitarne, a nawet więzy narodowe  Interesującym i mało znanym jest fakt, jak Rotszyldowie - kosztem życia tysięcy Żydów - zdobywali i utrwalali swoje wpływy w Ameryce. Pod koniec 19-go wieku dla Rotszyldów rozwijające się Stany Zjednoczone stały się krajem niezmiernie ważnym dla ich dalekosiężnych planów globalistycznych. Przejęcie w tym kraju kontroli nad władzą stało się dla nich zadaniem pierwszej wagi. Okazją do tego była dwupartyjność władzy (Republikanie i Demokraci) na miejsce jednej  niepodzielnej Republiki. Rotszyldowie postanowili przefiltrować Partię Demokratyczną, aby pod pretekstem troski o lud wystawiać przed wyborami swoich kandydatów na ważne stanowiska. Oto co pisze na ten temat Hitchcock:

W 1880 roku agenci Rotszyldów przeprowadzili wielką akcję propagandową, doprowadzając do serii pogromów żydowskich, głównie w Rosji, ale także na terenie byłej Polski, w Bułgarii i w Rumunii. W pogromach tych zginęły tysiące Żydów, powodując wyjazd około dwóch milionów Żydów, głównie do Nowego Jorku, do Chicago, do Filadelfii, Bostonu i Los Angeles. Pewna liczba Żydów, finansowana obficie przez Rotszyldów, udała się do Palestyny, rozpoczynając tam osadnictwo żydowskie.

Głównym celem tych pogromów było utworzenie silnej bazy żydowskiej w Ameryce. Każdy Żyd, przybywający do Ameryki, otrzymywał instrukcje, że ma się zapisać do Partii Demokratycznej i głosować na wskazanych kandydatów podczas wyborów. Ileś lat później żydowska baza w Ameryce zaowocowała wyborem do władzy wielu wskazanych przez Rotszyldów kandydatów, takich jak prezydent Woodrow  Wilson, którzy mieli wykonywać ich tajne rozkazy (s.78). Prawie sto lat później żydowscy kandydaci na prezydenta USA już nie muszą ukrywać swego pochodzenia, czego przykładem jest np. Bill Clinton czy Al Gore. Podobną sytuację stworzono w Polsce.

Nie znaczy to, że nie było silnej reakcji ze strony świadomych jednostek różnych narodowości przeciwko wpływom i niszczycielskim działaniom Rotszyldów. Typowym wyrazem samoobrony przed Rotszyldami jest oświadczenie przywódcy Brytyjskiej Partii Pracy, który w 1891 roku powiedział o Rotszyldach:

Ta zgraja krwiopijców jest przyczyną niewypowiedzianych cierpień, kłopotów i nędzy w Europie podczas tego wieku. Zgraja ta zgromadziła przeogromne bogactwa głównie przez podniecanie do wojen pomiędzy państwami, które nie powinny mieć żadnych spornych spraw. Kiedykolwiek istnieje problem w Europie, kiedykolwiek krążą rumory o zagrożeniu wojennym, a ludzi ogarnia przerażenie na myśl o wielkich zagrożeniach, możecie być pewni, że w tym wszystkim tkwi nos Rotszyldów (tamże,s.81).

Powyższa wypowiedź kogoś na tak wysokim stanowisku zachwiała nieco pozycją Rotszyldów w Anglii. W celu ratowania  nadwyrężonej opinii publicznej w następnych latach Rotszyldowie utworzyli agencję prasową Reutera, której wpływ obejmował wiele krajów, wiedząc, że pamięć ludzka jest krótka i nic nie zagrozi realizacji ich planu zdobycia władzy nad światem. I rzeczywiście pieniądze i media w ręku klanu Rotszyldów robiły swoje. Wydawało się, że rosnące w świecie ich wpływy doprowadzą wkrótce do zniewolenia wszystkich ras i narodów. Największą przeszkodą w planie globalizacji była religia chrześcijańska i kraje arabskie ze swoją religią. Dlatego ich wysiłki koncentrowały się na zniszczeniu tych dwóch przeszkód.

            Prawdziwe cele w tworzeniu państwa Izrael

Jak podaje Hitchcock, w 1895 roku Edmonmd James Rotszyld, najmłodszy syn Jakoba Mayera Rotszylda, odwiedził Palestynę, wizytując tam żydowskie kolonie, jakie powstały na skutek zorganizowanych uprzednio pogromów żydowskich w Rosji i w innych krajach. W czasie tej wizyty E. Rotszyld podjął konkretny plan utworzenia państwa Izrael jako ważnego czynnika w utworzeniu światowego systemu.

W 1897 roku - pisze Hitchcock - Rotszyldowie utworzyli Światowy Kongres Syjonistyczny, którego zadaniem miało być promowanie Syjonizmu. Syjonizm przedstawiany był oficjalnie jako ruch polityczny dla bezpieczeństwa ojczyzny Żydów. W rzeczywistości Kongres ten był spiskiem, którego celem było poddanie całego świata pod władzę jednego światowego rządu, administrowanego przez Żydów pod przewodnictwem Rotszyldów.

Interesującym jest szczegół, że zapowiedziane i organizowane pierwsze spotkanie Światowego Kongresu Syjonistycznego w Monachium napotkało na wielki sprzeciw ze strony miejscowych Żydów. Sprzeciw był tak wielki, że spotkanie musiało być przeniesione do Bazylei w Szwajcarii. Spotkanie odbyło się 29 sierpnia 1897 roku pod przewodnictwem Teodora Herzl, Żyda Ashkenazi, który w swoim dzienniczku napisał coś, co może zaszokować niejednego prawdziwego Żyda. Oto co napisał m.in.:

Jest istotną rzeczą, aby cierpienia Żydów stały się gorsze... To będzie służyć w realizacji naszych planów. W tych sprawach mam wyśmienity pomysł. Do akcji wprowadzę anty-Semitów, aby likwidowali majątki Żydów. W ten sposób anty-Semici - przez prześladowania i opresję Żydów - będą realizować nasze plany. Anty-Semici będą naszymi najlepszymi przyjaciółmi (Synagoga szatana, s.82).

Oczywiście, T. Herzl został wybrany przewodniczącym Światowego Kongresu Syjonistycznego. A w roku następnym na drugim spotkaniu Kongresu, jeden z ważnych jego członków, Max Mandelstam, oświadczył: Żydzi odrzucają zdecydowanie myśl o łączeniu się z innymi narodowościami, trzymając się mocno historycznej nadziei utworzenia Światowego Imperium (tamże, s.83).

Przeglądając wypowiedzi Żydów Ashkenazi, nie trzeba być wielkim myślicielem, aby dostrzec, że niesłychany szowinizm żydowski obejmuje nie tylko stosunki pomiędzy Żydami i gojami, ale także pomiędzy Żydami Ashkenazi a ugrupowaniami Żydów pochodzących od Abrahama, których Ashkenazi traktują jako narzędzia do osiągnięcia swoich zbrodniczych celów. Sprzeciw Żydów wobec Światowego Kongresu Syjonistycznego w Monachium świadczy, że już ponad sto lat temu prawdziwi Żydzi wiedzieli, kim są i do czego dążą Żydzi Ashkenazi pod kierownictwem Rotszyldów. Cdn.

Chicago 19 listopad 2007 rok                                

Henryk Wesołowski



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Na zakręcie dziejów ludzkości (12)
Na zakręcie dziejów ludzkości (6)
Na zakręcie dziejów ludzkości (7)
Na zakręcie dziejów ludzkości (13)
Na zakręcie dziejów ludzkości (11)
Na zakręcie dziejów ludzkości (4)
Na zakręcie dziejów ludzkości (8)
Na zakręcie dziejów ludzkości (5)
Na zakręcie dziejów ludzkości (3)
Na zakręcie dziejów ludzkości (10)
Średniowiecze to termin na określenie dziejów w kulturze i historii, Notatki, Filologia polska i spe
Spoglądając na problemy trapiące ludzkość różnych dziejach historii nie sposób oprzeć się wrażeniux
Oświetlenie a?zpieczeństwo przewietrzania kopalń na przestrzeni dziejówZ
Tuwim-All, Karta z dziejów ludzkości, Karta z dziejów ludzkości
Tekst piosenki na zakręcie
Edukacja na przełomie dziejów
Oświetlenie a bezpieczeństwo przewietrzania kopalń na przestrzeni dziejów 5
Pomiar czasu na przestrzeni dziejów
Ideały wychowawcze ich zmienność na przestrzeni dziejów

więcej podobnych podstron