W bezkresie życia, w którym jestem, wszystko jest doskonałe,
całkowite i pełne.
Żyję w zgodzie i harmonii z każdym, kogo znam.
Głęboko w moim wnętrzu jest nieskończone źródło miłości.
Pozwalam teraz wypłynąć tej miłości na powierzchnię.
Wypełnia ona moje serce, moje ciało, mój umysł i świadomość,
całą moją istotę.
Promieniuje ze mnie we wszystkich kierunkach
i powraca do mnie pomnożona.
Im więcej miłości daję, tym więcej mam jej do dania.
Jej zasoby są nieograniczone.
Życie miłością sprawia, że czuję się dobrze;
jest wyrazem mojej wewnętrznej radości.
Kocham siebie i dlatego troszczę się o swoje ciało.
Z miłością odżywiam je wartościowym pokarmem i napojami.
Pielęgnuję je i ubieram,
a ono odpowiada mi tryskającym zdrowiem i energią.
Kocham siebie, dlatego zapewniam sobie wygodny dom,
który spełnia moje wymagania
i w którym przyjemnie jest być.
Przepełniam pokoje wibracją miłości, by każdy, kto wchodzi,
łącznie ze mną,
czuł tę miłość i mógł się nią żywić.
Kocham siebie,
przeto wykonuję pracę, która sprawia mi radość i pozwala
na wykorzystanie moich talentów i zdolności twórczych;
pracuję z ludźmi
i dla ludzi, których kocham i którzy mnie kochają,
i zarabiam wystarczająco dobrze.
Kocham siebie,
więc zachowuję się przyjaźnie wobec wszystkich ludzi,
ponieważ wiem, iż to, co daję, wraca do mnie zwielokrotnione.
Do mojego świata przyciągam tylko kochających ludzi,
bo oni są odbiciem mnie samego.
Kocham siebie,
dlatego wybaczam, całkowicie uwalniam się
od przeszłości oraz wszystkich minionych doświadczeń
i jestem wolny.
Kocham siebie,
więc żyję całkowicie teraźniejszością,
doświadczając każdej chwili jako dobrej.
Wiem, że moja przyszłość jest jasna, radosna i bezpieczna,
ponieważ jestem ukochanym dzieckiem Wszechświata,
Wszechświat zaś z miłością troszczy się o mnie,
teraz i zawsze.
Wszystko jest dobre w moim świecie.
1