PPA, wykład 5, 24 03 2017

Postępowanie administracyjne i sądowoadministracyjne, wykład 5, 24-03-2017

W zakresie doręczeń, z dniem 1 czerwca, mają nastąpić pewne zmiany. Jeżeli chodzi o doręczenia, to należy wskazać za pośrednictwem kogo mogą nastąpić doręczenia. Doręczenia mogą nastąpić za pokwitowaniem przez operatora pocztowego (w rozumieniu ustawy prawo pocztowe kto w myśl tej stawy może uzyskać status operatora; w odniesieniu do sądów operatorem może być tylko Poczta Polska). Oprócz poczty, doręczenie może nastąpić przez inne upoważnione osoby lub organy. W przeciwieństwie do postepowania sądowo-administracyjnego, które nie jest zinformatyzowane (przepisy dotyczące informatyzacji są przesunięte o rok), postępowanie administracyjne jest zinformatyzowane w związku z tym może następować również doręczanie pism komunikacją elektroniczną – zarówno my możemy jak i organ może wysyłać pisma w ten sposób. Z tym, że organ doręcza pisma w drodze elektronicznej wtedy, jeżeli strona lub inny uczestnik postępowania:

Organ może się przy tym zwracać do strony o wyrażenie takiej zgody, przy czym strona lub uczestnik postępowania mogą zrezygnować w trakcie postępowania z takiej formy doręczenia, wtedy organ musi doręczać pisma w inny sposób – tradycyjny. Dodaje się do art. 39 nowy art. 392 (wg. lexa §1aa w art. 391) w myśl którego: Jeżeli stroną lub innym uczestnikiem postępowania jest taki podmiot publiczny który jest zobowiązany do udostępniania i obsługi elektronicznej skrzynki podawczej to wówczas stosuje się doręczenie na tę elektroniczną skrzynkę podawczą i nie są wtedy wymagane te powyższe warunki. Mówimy o tym dlatego, bo stronami w postępowaniach administracyjnych mogą być także podmioty publiczne.

Jeśli chodzi o sposoby doręczeń tradycyjne (nie elektroniczne) to zasadą jest, na podstawie art. 40, że pisma doręcza się stronie, a jeśli ustanowiła ona pełnomocnika – to jemu. Strona nie może podnosić zarzutu że nie dostała pisma. Jeśli ustanowiła pełnomocnika, to wtedy takie pisma doręcza się pełnomocnikowi ze skutkami biegnącymi dla strony. Zdarza się czasem, że strona ustanawia kilku pełnomocników. Wtedy na podstawie art. 40 §2 organ wystarczy że doręczy pisma tylko jednemu pełnomocnikowi. Jeśli strona ustanawia kilku pełnomocników, jednemu z nich bardziej wierzy, drugiemu mniej, to jeśli nie chce ponosić negatywnych konsekwencji, to powinna wskazać, że prosi, żeby pisma doręczać jednemu konkretnemu pełnomocnikowi. Jeśli tego nie zrobi, wyboru dokonuje za nią organ.

Jeżeli jest w sprawie kilka stron, to pisma powinny być doręczane wszystkim stronom, chyba że mają jednego pełnomocnika albo w podaniu wskażą, że wnoszą, żeby to pismo doręczać tylko wskazanej przez siebie stronie, wtedy to też wiąże organ.

Jeżeli strona nie ma miejsca zamieszkania lub zwykłego pobytu lub siedziby w RP lub innym państwie członkowskim UE, to jeśli nie ustanowiła pełnomocnika do prowadzenia sprawy, to musi ustanowić pełnomocnika dla doręczeń, chyba że następuje ono za pomocą komunikacji elektronicznej. Jeśli strona nie ustanowi pełnomocnika dla doręczenia, to wszystkie pisma pozostawia się w aktach sprawy jako doręczone. Ale jest jeden warunek żeby to zastosować – art. 40 §5 – najpierw trzeba stronę o tym zawiadomić. To zawiadomienie powinno być przy pierwszym doręczeniu – a więc pierwsze doręczenie musi być na adres strony.

Jednocześnie stronę się na początku postępowania, najczęściej w zawiadomieniu o wszczęciu postępowania przez inne strony lub z urzędu, zawiadamia o treści art. 41, bo w toku postępowania strona musi zawiadamiać o wszelkich zmianach adresu zarówno jak działa sama, jak przez pełnomocnika – to o zmianach adresu zamieszkania zawiadamia pełnomocnik, w tym o zmianie adresu elektronicznego. Jeśli strona tego zaniedba, czyli nie zawiadomi o zmianie adresu, to doręczenie pod stary adres jest skuteczne. To jest istotne, bo niektóre postępowania administracyjne toczą się bardzo długo – zawsze trzeba zawiadomić o zmianie adresu, bo inaczej to doręczenie nas obciąża.

Doręczanie pism należy odróżnić, jeśli chodzi o sposoby doręczenia, czy dotyczy osób fizycznych czy jednostek organizacyjnych. Jeżeli chodzi o osoby fizyczne to pierwsza podstawowa reguła jest taka, że to doręczenie może nastąpić w miejscu zamieszkania, w miejscu pracy, w lokalu organu administracji publicznej, chyba że przepis szczególny to wyłącza albo, jeśli nie można doręczyć w żaden powyższy sposób, w każdym miejscu gdzie się adresata zastanie. To wynika z art. 42 §3 – tego się u nas nie stosuje w praktyce, ale taka możliwość wynika wyraźnie z kodeksu. Jeśli chodzi o doręczenie pism osobom fizycznym – doręcza się albo tej osobie albo pełnomocnikowi (jeżeli ustanowiła pełnomocnika) – i wyróżniamy: doręczenie właściwe, zastępcze, fikcje doręczenia i doręczenie publiczne.

Doręczanie pism jednostkom organizacyjnym może być doręczeniem właściwym i fikcją doręczenia. Nie stosuje się tutaj doręczenia zastępczego – wynika to z art. 45.

Sposób publicznego doręczania oraz doręczanie osobom nieznanym z miejsca pobytu.

Może być taka sytuacja, że pismo musi być skierowane do osoby, której adresu nie znamy, np. w stosunku do osób które kiedyś mieszkały tam, nie podały nowego adresu – my tego adresu nie możemy ustalić, nie znane jest miejsce pobytu osoby, która była właścicielem nieruchomości. To zgodnie z art. 48 wtedy należy ustanowić przedstawiciela dla osoby nieobecnej w myśl art. 34. W przypadku osoby nieobecnej występuje się do sądu o wyznaczenie przedstawiciela, a gdy czynność nie cierpi zwłoki to trzeba wystąpić do sądu, ale trzeba też wyznaczyć przedstawiciela na okres do wyznaczenia przedstawiciela przez sąd. Te czynności wyznaczenia przedstawiciela dla osoby nieobecnej określa art. 34. Doręczanie przesyłek, korespondencji itp. następuje do rąk tego przedstawiciela.

Natomiast jeśli chodzi o tzw. publiczne zawiadomienie - taki sposób był przewidziany dotąd w art. 49 w sytuacjach w których pozwalały na to przepisy szczególne. Ta reguła jest nadal zachowana, z tym, że rozbudowano ten przepis art. 49. Oznacza to, że ogłoszenie poprzez publiczne obwieszczenie może być tylko wtedy gdy pozwala na to ustawa szczególna, sam art. 49 kodeksu nie stanowi wystarczającej podstawy do takiego obwieszczenia. To publiczne zawiadomienie może dotyczyć decyzji, zawiadomień stron, np. o wszczęciu postępowania, o możliwości zapoznania się z aktami, lub innych czynności – zakres przedmiotowy bardzo szeroki. Jaka może być forma takiego obwieszczenia? Może to być publiczne obwieszenie, czyli np. naklejenie informacji lub inny sposób publicznego ogłoszenia zwyczajowo przyjętego w danej miejscowości. Może być tak, że w danej miejscowości jest przyjęty od lat, że na rynku trębacz wychodzi i obwieszcza – jeśli jest to od lat przyjęte zwyczajowo w danej miejscowości, to jest to sankcjonowane przez ten przepis. Inna forma obwieszczenia: przez udostępnienie pisma w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie podmiotowej właściwego organu. Jeśli mamy nieruchomość to warto zaglądać na stronę internetową BIPu naszego organu. Co jest wówczas uznawane za dzień obwieszczenia? Zgodnie z art. 49 §2 w treści tego obwieszczenia należy wskazać dzień w którym nastąpiło to publiczne obwieszczenie – to jest istotne, żeby strona wiedziała jak liczyć termin 14 dni. W tym obwieszczeniu jest termin kiedy zostało naklejone takie obwieszczenie bądź umieszczone w BIPie – w treści tego oświadczenia musi być ta data wskazana. Wtedy za dzień doręczenia uważa się upływ 14 dni od dnia kiedy nastąpiło to publiczne obwieszczenie. Terminem jest to zbliżone do fikcji doręczenia.

Poza tym, wprowadza się przepis art. 49a który stanowi nieco inną regułę. Dotąd publiczne obwieszczenie jest wtedy kiedy przepis szczególny na to pozwala wyraźnie. Przepis art. 49a odwraca tę regułę – pozwala na publiczne obwieszczenie także w sytuacjach kiedy przepis tego nie przewiduje, ale nie wyłącza, ale to dotyczy specyficznej sytuacji. Mianowicie dotyczy tzw. spraw zbiorowych, wówczas jeśli w postępowaniu bierze udział więcej niż 20 osób. Przepis ten pozwala, że poza przypadkami wskazanymi wyżej, a więc takimi kiedy przepis szczególny wyraźnie na to pozwala, można dokonywać zawiadomienia wtedy gdy w postępowaniu bierze udział więcej niż 20 osób. Z tym, że w takiej sytuacji nie może to dotyczyć pierwszej czynności. W przypadku gdy przepis na to pozwala można ciągle – od początku do końca – można lecieć przez publiczne obwieszczenia. W przypadku gdy przepis szczególny tego nie wyłącza, ale nie pozwala wyraźnie, a w postępowaniu bierze udział więcej niż 20 osób, trzeba na początku tego postępowania na piśmie uprzedzić, że będzie się te osoby zawiadamiało w formie publicznego obwieszczenia. W takim przypadku, obowiązują reguły że w tym publicznym obwieszczeniu powinna być wskazana data dokonania obwieszczenia i uważa się obwieszczenie za dokonane po upływie 14 dni.

Jaka jest zmiana? Te osoby, co do których przepis szczególny nie przewiduje możliwości zawiadamiania publicznego mogą być zawiadamianie publiczne, jeśli postępowanie toczy się wobec większej grupy osób i zostały one zawiadomione o tym na piśmie. W takim przypadku jeżeli następuje publiczne obwieszczenie, a więc zarówno takiej sytuacji wynikającej z przepisu szczególnego, jak i takiej która dotyczy postępowania wobec większej ilości osób, to strony zawiadamia się wtedy jeżeli chodzi o decyzje lub postanowienia. Decyzje lub postanowienia mogą być zaskarżane – w drodze zażalenia postanowienia albo odwołania decyzji. Wówczas na wniosek strony organ musi niezwłocznie, nie później niż w terminie 3 dni, udostępnić stronie odpis decyzji lub postanowienia w sposób i w formie określonej we wniosku, jeżeli możliwości którymi dysponuje organ na to pozwalają. Jeżeli w taki sposób nie można udostępnić, powiadamia się o tym stronę i wskazuje się w jaki sposób i w jakiej formie można jej tę decyzję lub postanowienie udostępnić. Zawiadomienie jest o decyzji lub postanowieniu. Nie zawsze musi zawierać wszystkie elementy związane z uzasadnieniem, może być podane skrótowo. Tym bardziej, że przepis mówi o zawiadomieniu o decyzji lub o postanowieniu a nie o ich treści. W zasadzie zawiadamia się, że decyzja lub postanowienie zostały wydane. Stąd przepis art. 49b – mówi on, że w takim przypadku strona może poprosić o doręczenie jej treści decyzji. Wówczas to wymaga inicjatywy tej strony – ona musi zgłosić wniosek żeby jej doręczył w jakiejś formie, np. wysłał na maila. Jeżeli organ nie dysponuje taką możliwością, zawiadamia że nie może w takiej formie udostępnić i wskazuje w jaki sposób może udostępnić. Zwrócić uwagę, że w każdym przypadku strona będzie mogła dotrzeć do treści tej decyzji czy postanowienia, ale będzie to wymagało jej inicjatywy. Jeżeli ona się zagapi, to po prostu może stracić prawo do złożenia środka zaskarżenia. Zwrócić uwagę, że ten przepis art. 49b nie dotyczy wszystkich pism, tylko takich które podlegają zaskarżeniu – ona może żądać pełnej treści wówczas, jeżeli taki akt może zaskarżyć.

PRZECHODZIMY DO POSTĘPOWANIA WYJAŚNIAJĄCEGO

Drugim etapem każdego postępowania jest postępowanie wyjaśniające. Ono dotyczy zarówno postępowania w trybie zwykłym pierwszej instancji jak i w postępowaniu odwoławczym. Takie postępowanie wyjaśniające, choć ograniczone, ma miejsce również w trybie uproszczonym. Postępowanie uproszczone ogranicza zakres postępowania wyjaśniającego, ale go nie wyłącza. Takie postępowanie wyjaśniające odbywa się również w trybach nadzwyczajnych, ale jest wtedy ograniczone, bo ogranicza się do wady wskazanej, do jej wystąpienia i jej skutków, a jedynie w postępowaniu wznowieniowym, jeśli dokona się wznowienia, może być prowadzone w pełnym zakresie. Zasadą jest, że przepisy dotyczące postępowania w pierwszej instancji odnoszą się odpowiednio do postępowania odwoławczego i w trybach nadzwyczajnych, ale wtedy gdy przepisy szczególne nie stanowią inaczej. A te przepisy szczególne np. w zakresie postępowania odwoławczego ograniczają zakres postępowania wyjaśniającego przed organem drugiej instancji – wtedy toczy się tylko uzupełniające postępowanie dowodowe.

Jeśli omawiamy postępowanie wyjaśniające to przed wskazaniem przepisów, wskazujemy na zasady, bo one pozwalają najlepiej scharakteryzować to postępowanie.

ZASADY POSTĘPOWANIA WYJAŚNIAJĄCEGO:

  1. zasada prawdy obiektywnej,

  2. zasada udziału strony w postępowaniu dowodowym,

  3. zasada równej mocy środków dowodowych,

  4. zasada swobodnej oceny dowodów,

  5. zasada dysponowania przez organ zakresem postępowania dowodowego.

Zwrócić uwagę, że przez pewne dodatkowe zmiany, które nastąpiły w zasadach ogólnych, a także zmiany dokonane w art. 81 przez wprowadzenie art. 81a, trochę ten rozdział zadań pomiędzy organem a stroną postępowania wyjaśniającego został co do pewnych akcentów inaczej rozłożony. Nie oznacza to jednak, że te zasady doznają uszczerbku. Albowiem one nadal funkcjonują i znajdują gwarancję.

1. Zasada prawdy obiektywnej

Wskazuje ona na to, że zasadą w postepowaniu wyjaśniającym jest ustalenie prawdy obiektywnej a nie subiektywnej. Oznacza to, że powinno się dążyć do ustalenia stanu rzeczywistego za pomocą wszelkich możliwych środków. To oznacza, że zakres tego postępowania i kontroli dokonywanej w tym postępowaniu, jest nie inny niż w postępowaniu sądowym (nawet sądowym powszechnym, nie w sądowym administracyjnym). Tam bowiem strony ustalają zakres sporu i wokół ich zarzutów toczy się postępowanie i podejmowane jest postępowanie wyjaśniające. Natomiast tutaj zasadą jest że organ powinien dążyć do ustalenia tego co jest w rzeczywistości.

Tej zasadzie sprzyja przede wszystkim bardzo szerokie pojęcie dowodu określone w art. 75. §1. Jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. W szczególności dowodem mogą być dokumenty, zeznania świadków, opinie biegłych oraz oględziny. Przepis mówi „w szczególności” – oznacza to że to wyliczenie przykładowe, które zaczyna się od reguły ogólnej. A więc dopiero wprowadzenie wyraźnego zakazu wyłącza dopuszczalność jakiegoś dowodu. Ta zasada prawdy obiektywnej istnieje nadal, bo nadal mamy szerokie pojęcie dowodu, nadal mamy jakieś sposoby pozyskiwania dowodów, bo zarówno wnioski dowodowe może składać strona, na podstawie art. 78, jak i zobowiązany jest takie dowody zbierać organ na podstawie art. 77. A więc: szerokie pojęcie dowodów, dwa sposoby zbierania, nie tylko z inicjatywy strony, ale ostatecznie o zakresie postępowania dowodowego decyduje organ; obiektywne – bo wyłączamy te elementy, które mogą wprowadzić subiektywizm, np. zeznania osób zainteresowanych – stąd wyłączenia pewnych dowodów ze świadków, stąd prawo odmowy zeznań, prawo odmowy odpowiedzi na pytanie. Te przepisy, które mówią co należy robić w razie wątpliwości nie przełamują tej zasady, bo one mówią dopiero o tym co się dzieje jeśli są nadal, mimo przeprowadzenia dowodów, wątpliwości których nie można usunąć. Wskazują też na to przepisy, że jeżeli my po przeprowadzeniu dowodów nadal będziemy mieli pewne wątpliwości, to wskazuje co należy wówczas zrobić. O tym mówi art. 81a. Ale on dopiero wchodzi w grę wówczas jeżeli tych wątpliwości nie można usunąć. Gwarancją tej zasady prawdy obiektywnej jest to, że jeżeli organ który jest w myśl art. 77 § 1 zobowiązany do pełnego zebrania materiału dowodowego, tego materiału by nie zebrał, a więc pominąłby jakiś dowód, bo by o nim nie wiedział, to jest to postawą do wznowienia postępowania na podstawie art. 145 § 1 pkt 5 gdy po wydaniu decyzji ostatecznej wyjdą na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne lub nowe dowody istniejące w dniu wydania decyzji – bo stan faktyczny musi być na dzień wydania decyzji, to nie mogą być dowody, które pojawiły się później i zaistniały później, one musiały zaistnieć wcześniej, ale organ o nich nie wiedział, to wtedy jest to podstawa do wznowienia postępowania.


2. Zasada udziału strony w postępowaniu wyjaśniającym

Ta zasada jest pewną ogólną zasadą postępowania wynikającą z art. 10 KPA. Szczególnego znaczenia jednak ta zasada nabiera w postępowaniu wyjaśniającym, ponieważ to w postępowaniu wyjaśniającym strona ma prawo przedstawiać swoje racje.

Zasada udziału strony w postępowaniu wyjaśniającym dotyczy nie tylko udziału biernego, że strona powinna być zawiadomiona o przeprowadzeniu różnych dowodów, ale także czynnego. Jeśli chodzi o udział bierny, to strona powinna być zawiadamiana o miejscu i terminie (zgodnie z art. 79) przeprowadzenia dowodów ze świadków, biegłych i oględzin, przynajmniej na 7 dni przed terminem. Dlaczego o tych? Bo przy tych czynnościach istotny jest jej udział, żeby ona mogła zadać pytanie. Jeśli chodzi o dowody z dokumentu, wystarczy, że ona przejrzy akta sprawy i z tym dowodem się zapozna i do czasu zakończenia postępowania może się do tego dowodu wypowiadać. Dokumentowi nie zadaje się pytania i oczekuje odpowiedzi, tylko się wypowiada w stosunku do tego dokumentu. Natomiast w przypadku świadków, biegłych czy oględzin, istotne znaczenie może mieć zwracanie uwagi na pewne rzeczy i zadawanie pytania temu świadkowi, biegłemu czy temu kto przeprowadza oględziny. Ten przepis przewiduje, że przynajmniej na 7 dni ta osoba powinna być zawiadamiana o tym, ale może się zdarzyć że będzie zawiadamiana później, ale wtedy może wskazywać przed sądem administracyjnym, że to było naruszenie przepisów postępowania które miało wpływ na wynik sprawy, tylko musi wykazać ten wynik. Czyli musiałaby na przykład wskazać, że ona nie mogła się przygotować, nie mogła zebrać kontrargumentów, ponieważ ten termin kiedy została zawiadomiona, był za krótki, albo nie mogła wówczas się stawić bo nie mogła uniknąć skutków czynności co do których się zobowiązała wcześniej. Do tego artykułu dodano art. 79a. Zgodnie z nim to jest sytuacja która dotyczy postępowania wszczętego na żądanie strony. Mianowicie może być taka sytuacja że strona składa wniosek i nie wskazuje takich przesłanek które są istotne. I to jest zarówno poszerzenie jej czynnego udziału jak i udzielania informacji prawnej. Mianowicie w postępowaniu wszczętym na żądanie strony powinno się, informując o możliwości wypowiedzenia się co do zebranych materiałów i żądań czy przeprowadzanych dowodów, organ administracji jest zobowiązany wskazać przesłanki zależne od strony które nie zostały na dzień wysłania tej informacji przez organ spełnione lub wykazane, co może skutkować, że decyzja będzie dla strony niekorzystna. Czyli należy wskazać te wszystkie elementy, które nie koniecznie musiały być w podaniu, ale które warunkują spełnienie żądania strony. Wtedy wyznacza się stronie termin i strona może w tym terminie wypowiadać się co do tych okoliczności i dowodów. Zasadzie udziału strony służy jednak nie tylko to, że strona powinna być zawiadamiana o tych czynnościach. Ale istotny jest art. 81. Bo nie tylko strona musi zawiadomiona o wnioskach dowodowych, nie tylko na podstawie art. 78 strona może składać wnioski dowodowe. Profesor mówiła o tym już przy udziale strony, że strona może składać wnioski dowodowe, w zasadzie organ powinien zawsze taki wniosek dowodowy uwzględnić, nawet jeśli on jest złożony po zamknięciu postępowania dowodowego, jeżeli on ma znaczenie dla sprawy. Oznacza to, że można odmówić przeprowadzenia dowodu wnioskowanego przez stronę tylko wtedy, jeśli nie ma on znaczenia dla sprawy. Nieco inaczej wygląda sprawa w postępowaniu uproszczonym. Postępowanie uproszczone polega na tym, że w zasadzie przeprowadza się tylko te dowody i rozpatruje te żądania, które strona od razu zgłosi we wniosku. Jeżeli trzeba by przeprowadzić jakieś dodatkowe i one są istotne, to po prostu organ musi wyjść z trybu uproszczonego. Tryb uproszczony daje stronie uprawnienie, że szybko się sprawę załatwi, w sposób niesformalizowany, bo m.in. jak nie załatwimy w ciągu miesiąca to się przyjmuje, że milcząco organ się zgadza. Profesor wskazuje teraz, że ta zasada udziału strony doznaje ograniczenia w postępowaniu uproszczonym. My w tej chwili mówimy o postępowaniu zwykłym. Zasadzie udziału strony służy w najszerszym stopniu art. 81. W myśl tego artykułu okoliczność może być uznana za udowodnioną tylko wtedy, jeśli strona miała możliwość wypowiedzenia się co do niej, chyba że zachodzą przesłanki załatwienia sprawy zaocznie na mocy art. 10 §2 i jeżeli sprawa nie cierpi zwłoki. To są wyjątki. Oznacza to, że żeby organ mógł jakiś dowód powołać, w uzasadnieniu decyzji, to strona musi być o tym dowodzie zawiadomiona i musi mieć możliwość wypowiedzenia się. Ona decyduje czy się wypowie czy nie, ale musi o tym być zawiadomiona, stąd Generalny Inspektor Danych Osobowych miał dużo spraw, więc wiedział w jaki sposób prowadzić postępowanie wyjaśniające – zawsze informował strony, że zebrał materiał dowodowy i prosił, żeby zapoznać się w określonym terminie i składać wnioski w określonym terminie – po to, żeby uniknąć zarzutu, że strona do czegoś nie mogła się wypowiedzieć. Ten art. 81 doznaje pewnego ograniczenia w postępowaniu uproszczonym, bo w postępowaniu uproszczonym nie stosuje się tego artykułu, bo tam w gruncie rzeczy dowody wszystkie wyznacza sama strona. Natomiast projekt zmiany kodeksu dodał po art. 81, art. 81a który przewiduje dodatkowe uprawnienie dla strony, mianowicie wskazuje kiedy wątpliwości muszą być rozstrzygane na jej korzyść. Chodzi tutaj o taką sytuacje gdy nie można czegoś udowodnić, są nadal wątpliwości, nie można czegoś rozstrzygnąć i ten przepis przewiduje, że należy to wówczas rozstrzygać na korzyść strony. Zwrócić uwagę jakich sytuacji ten artykuł dotyczy. Dotyczy takich sytuacji, kiedy na stronę są nakładane obowiązki albo ograniczone lub odebrane uprawnienia. A więc, jeżeli chcę uprawnienia to organ sobie swobodnie rozstrzygnie co dla niego jest bardziej wiarygodne. Natomiast jeżeli chodzi o coś, czego się mnie pozbawia i są wątpliwości co do stanu faktycznego, to te wątpliwości powinny być rozstrzygnięte na korzyść strony, ale z wyjątkami. Te wyjątki wskazuje §2. Nie może to dotyczyć sytuacji gdy są sporne interesy stron – bo jak jedna zyska, to druga traci. Czyli można zyskać wobec państwa, a nie wobec drugiej strony. Nie może dotyczyć to sytuacji, gdy wynik postępowania ma bezpośredni wpływ na interesy osób trzecich, np. oddziaływania na ich nieruchomość. Nie odnosi się to do sytuacji, gdy przepisy prawne przewidują, że strona ma obowiązek wykazania określonych faktów, np. muszę wykazać, że posiadałam mienie za granicą. Czyli jeżeli mnie obciąża, w myśl jakiegoś przepisu szczególnego udowodnienie pewnego faktu, to tej reguły się nie stosuje. Jeśli wymaga tego ważny interes publiczny, w tym istotne interesy państwa, a w szczególności jego bezpieczeństwa, obronności lub porządku publicznego oraz w sprawach osobowych funkcjonariuszy oraz żołnierzy zawodowych. Ta zasada udziału strony w postępowaniu wyjaśniającym jest niezwykle istotna dlatego, że przed sądem już nie można powoływać dowodów. W związku z tym, zarówno dla organu jest istotne, żeby wykazał spełnienie zasady prawdy obiektywnej, jak i dla strony jest istotne, żeby przeprowadziła wszelkie i żądała przeprowadzenia wszelkich możliwych dowodów w postępowaniu administracyjnym, bo sąd opiera się na aktach postępowania administracyjnego. Przed sądem administracyjnym nie można przeprowadzać dowodów, nie można przesłuchiwać świadków. Przed sądem administracyjnym można tylko dostarczyć dowód z dokumentu, ale sąd nie musi się do tego dowodu wypowiadać, o ile to by przedłużyło postępowanie. Stąd cały ciężar postępowania dowodowego spoczywa głównie na organie pierwszej instancji, bo w drugiej instancji może być przeprowadzane tylko postępowanie uzupełniające.

3. Zasada równej mocy środków dowodowych

Jest wyrazem pewnego rozwoju procedur i demokracji. kiedyś funkcjonowała tzw. formalna teoria dowodowa, czyli że dowodom np. pochodzącym z jednego źródła przyznawano wyższą moc niż dowodom innym, np. dowodom osób stanu wyższego przyznawano wyższą moc niż dowodom z zeznań osób stanu niższego. W tej chwili w zasadzie, z pewnymi wyjątkami, wszystkie dowody z punktu widzenia prawa mają równą moc. Zwrócić uwagę, że kodeks w art. 75 nie wprowadza gradacji dowodów. Jedynie w art. 76, ale nie jest to argument za tym, że istnieje nierówna moc dowodowa. Art. 76 nie mówi, że dokumenty urzędowe mają wyższą moc. Art. 76. § 1. Dokumenty urzędowe sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy państwowe w ich zakresie działania stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone. § 2. Przepis § 1 stosuje się odpowiednio do dokumentów urzędowych sporządzanych przez organy jednostek organizacyjnych lub podmioty, w zakresie poruczonych im z mocy prawa lub porozumienia spraw wymienionych w art. 1 pkt 1 i 4. Oznacza to, że jeżeli mam dokument urzędowy, np. zaświadczenie wydane przez organ to to jest dowód na to, że takie coś zaistniało. Jeżeli mam dokument prywatny to oznacza tylko, że pan Kowalski który coś napisał oświadcza że tak jest. Nie oznacza to że jeden lub drugi przeważa. Tylko pierwszy oznacza, że to co tam napisane to miało miejsce, a drugi, że to co jest tam napisane powiedział pan Kowalski. Co mówi art. 76 § 3? Art. 76 § 3. Przepisy § 1 i 2 nie wyłączają możliwości przeprowadzenia dowodu przeciwko treści dokumentów wymienionych w tych przepisach. Znaczy to, że jak mam dokument urzędowy to oznacza, że jest tak jak w dokumencie urzędowym – chcę zaprzeczyć to przeprowadzam przeciwdowód – mogę powołać świadków i twierdzić, że nie jest tak, jak jest w dokumencie urzędowym. Przykład: jest w czasie dokonywania reformy rolnej, mam protokół podpisywany przez organ i powołuję 10 mieszkańców wsi którzy mówią, że było tam inaczej, a w protokole tego nie umieszczono. Mogę to ocenić. W przypadku dokumentu prywatnego różnica jest taka, że mam dokument prywatny i to oznacza, że pan Kowalski powiedział że tak było. Mogę przyznać, że pan Kowalski ma rację, bo jest dla mnie wiarygodny, jeśli to uzasadnię. A mogę przyznać, że nie ma racji, ale to wcale nie oznacza, że zawsze automatycznie dokument urzędowy będzie miał wyższą moc. A nierówna moc dowodów jest wtedy, jeżeli prawo wyznacza z góry wartość dowodową. Prawo nie mówi, że zeznanie sędziego jest bardziej wiarygodne niż zeznanie ubezwłasnowolnionego alkoholika. Bo inaczej ocenię sytuację, gdy ktoś jest zainteresowany w sprawie, a jak ktoś nie jest. Biorę pod uwagę różne sytuacje, w tym zasadę prawdy obiektywnej. Nie ma więc czegoś takiego jak wyższa moc dokumentów urzędowych. Jest tylko to, że dokumenty urzędowe stanowią dowód na to co jest w nich zawarte. A z § 3 wynika: póki ich nie zakwestionuję. Bo to nie wyklucza możliwości przeprowadzenia przeciwdowodu. Takich dokumentów, które tak naprawdę mają wyższą moc dowodową jest mało, są to akty stanu cywilnego i wpis w księdze wieczystej – to są dokumenty, które mają wyższą moc, bo nie mogę ich jako organ administracji obalić, one mogą być obalone tylko w postępowaniu o sprostowanie wpisu w księdze wieczystej, albo w postępowaniu nieprocesowym jeśli chodzi akty stanu cywilnego. Dlatego mówimy, że jest zasada równiej mocy środków dowodowych, bo takich odstępstw jest mało. Nie można mówić, że nie ma tej zasady bo np. pracownicy administracji będą ograniczać się do dokumentów urzędowych, bo strona może je zakwestionować przedstawiając dowody i organ musi te dowody przeprowadzić, chyba że chodzi o wpis do księgi wieczystej albo akt stanu cywilnego. Były takie sytuacje, gdzie przepisy szczególne wprowadzały ograniczenia dowodowe, z tym walczono właśnie z uwagi na tę zasadę. Tak np. było jeśli chodzi o przepisy dotyczące kombatantów. Takie ograniczenia są na przykład jeszcze jeśli chodzi o poświadczenia mienia pozostałego na wschodzie. Tam wskazuje się, na określone środki dowodowe, które mogą być przeprowadzone. Ale w zasadzie takich ograniczeń jest mało. W zasadzie, każdy dowód który może mieć znaczenie dla sprawy powinien być przeprowadzony w postępowaniu administracyjnym.

4. Zasada swobodnej oceny dowodów.

Jeśli mamy zasadę równej mocy dowodowej, to musi być zasada swobodnej oceny dowodów. Dlaczego? Bo z puntu widzenia prawa wszystko jest równe, a ktoś musi ocenić stan fatyczny, żeby móc wydać decyzję. Decyzja musi być wydana w określonym stanie faktycznym i prawnym. Czyli jeżeli muszę ocenić stan faktyczny, to te równe środki dowodowe, ktoś musi ocenić. Zasada swobodnej oceny dowodów polega na tym, że ponieważ prawo nie wyznacza wartości poszczególnych dowodów to tę wartość musi ocenić swobodnie, ale nie dowolnie organ administracji publicznej.

Organ administracji publicznej, mając różne dowody, musi ocenić ich wiarygodność i uzasadnić to w uzasadnieniu faktycznym decyzji. Stąd wskazuje się co powinno zawierać uzasadnienie faktyczne decyzji: wskazanie dowodów, jak je przeprowadzono, które organ uznał za wiarygodne, a którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Musi to być zgodne z wiedzą i doświadczeniem życiowym. Tę wiedzę i doświadczenie życiowe będzie następnie oceniał sąd administracyjny. To że sąd administracyjny nie przeprowadza sam dowodów to nie oznacza, że nie kontroluje oceny dokonanej przez organ i może stwierdzić, że zostało ono przeprowadzone w pełni ale się z nim nie zgadzam – oceniam to inaczej. Przykładowo: sprawa, która dotyczyła związku funkcjonalnego nieruchomości w postaci zabudowań dworskich i młyna z działalnością rolniczą. Problem polegał na tym, że jeśli był związek funkcjonalny to podlegało to reformie rolnej, a jeśli młyn funkcjonował niezależnie od tego majątku ziemskiego, to nie można go było objąć reformą rolną. Czyli, jeżeli młyn mełł tylko dla majątku to mógł podlegać tej reformie, jeśli był odrębną działalnością gospodarczą to nie. Powstał problem, bo z jednej strony był dowód w postaci oświadczenia urzędnika, z drugiej strony – zeznania osób, które w tym czasie były dziećmi i był pracownik, który w tamtym czasie był dorosły, a teraz był już człowiekiem mocno starszym, więc różnie można było oceniać jego zeznania. Organ administracji przyznał wiarygodność zeznaniu urzędnika, a sąd stwierdził inaczej – powiedział że urzędnik mówił o czymś, czego nigdy nie widział na oczy, a dzieci mówiły o czymś, co oglądały codziennie ze wzgórka. Wskazuje to na to, że jest to ocena swobodna, jest to duży margines oceny – on rzutuje na to, czy komuś się odda część tego majątku czy nie, ale to musi by ocena, która jest zgodna z pewnymi zasadami doświadczenia życiowego. Doświadczenie życiowe to nie jest tylko to, że odmawiam wiarygodności zeznaniu dziecka, ale patrzę w jakiej relacji znajdowało się dziecko i w jakiej znajdowała się osoba dorosła w stosunku do przedmiotu co do którego się wypowiada. To wszystko musi się znaleźć w uzasadnieniu decyzji, to wszystko bada sąd administracyjny. Sąd może przyjąć inną ocenę, ale może tez przyjąć, że nie może ocenić, bo ma za mało faktów – wtedy też uchyla decyzję, bo nie jest przekonujące takie rozstrzygnięcie, bo nie jest poparte wystarczającym materiałem dowodowym. Gwarancją zasady swobodnej oceny dowodów jest kontrola sądowo-administracyjna i możliwość uchylenia decyzji z tego powodu że nastąpiło naruszenie tych innych przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. A naruszeniem tych innych przepisów postępowania może być naruszenie art. 77, który stanowi podstawę tej zasady.


5. Zasada dysponowania przez organ zakresem postępowania dowodowego

Polega ona na tym, że o zakresie dowodów decyduje organ administracji. Czyli mimo że muszę słuchać strony która składa wnioski dowodowe, to organ odpowiada za przebieg i zakres postępowania dowodowego. To jego obciążają wady postępowania dowodowego. To on powinien dążyć to tego, żeby w myśl art. 77 §1 w sposób wyczerpujący zebrać i rozpatrzyć cały materiał dowodowy. Gdy to jest niemożliwe mamy wskazaną sytuację z art. 81a kiedy przyjmujemy domniemanie pewnego faktu, to jest domniemanie faktyczne. Natomiast tutaj chodzi o to, że nie możemy się tylko opierać na wnioskach dowodowych stron i powoływać się na to że nie ponoszę żadnej winy bo strona mi tego dowodu nie przedstawiła. Organ będzie odpowiadał za to, że czegoś nie ustalił. Nie może przerzucać ciężaru dowodowego na stronę. W niektórych sytuacjach to będzie możliwe, mianowicie w postępowaniu uproszczonym, w większym zakresie to strony decyzją o zakresie przeprowadzenia dowodu. Z tym, że jeżeli organ uzna, że ten materiał jest niewystarczający, to nie może prowadzić dalej sprawy w trybie uproszczonym. Polega to na tym, że jeżeli strona nawet będzie działała świadomie w sposób niewłaściwy, świadomie nie będzie informowała o istnieniu pewnych dowodów, to konsekwencje tego poniesie organ w postaci wznowienia postępowania z powodu ustalenia innych okoliczności faktycznych lub wniosków dowodowych. Jaka jest różnica? Jeżeli strona będzie to świadomie czynić to wznowienie uzyska, ale nie uzyska odszkodowania, bo je się ustala w postępowaniu przed sądem powszechnym i tam decyzje kwestia winy. Natomiast w postępowaniu administracyjnym za wynik postępowania odpowiada organ, on ma te pozycję nadrzędna i on w myśl art. 77 §1 jest zobowiązany zebrać i rozpatrzyć cały materiał dowodowy. Dlatego jest §2 art. 77. Bo jeśli to on jest zobowiązany zebrać i rozpatrzyć, to nigdy ta możliwość nie może mu być odebrana do końca postępowania. Zwrócić uwagę, że to jest istotny artykuł, bo zasadniczo mamy taką sytuację, że jeżeli organ wyda decyzję to jest nią związany. Bez inicjatywy strony nie może tej decyzji zmienić w trybie odwoławczym, a w trybach nadzwyczajnych z urzędu może taką decyzję uchylać tylko wtedy gdy ma przepis szczególny, który mu na to pozwala. Z momentem wydania decyzji jest nią związany, musi mieć przepis żeby coś z nią zrobić. Nawet o postępowaniu odwoławczym decyduje strona. A tryby nadzwyczajne są przewidziane dla szczególnych okoliczności. To samo dotyczy postanowień. Organ który wyda postanowienie jest zasadniczo z nim związany, chyba że przepis stanowi inaczej. Tu mamy taki przepis, który stanowi inaczej – organ nie jest związany swoimi postanowieniami dowodowymi tzn. może w każdym czasie zmieniać, uzupełniać lub uchylać swoje postanowienie dotyczące przeprowadzenia dowodu. Czyli strona składa wniosek dowodowy, a ja jej odmawiam a następnego dnia jej piszę, że jednak ten dowód przeprowadzę. W każdym czasie mogę to zrobić, do wydania decyzji. Mogę zmienić swoje zdanie, bo postanowieniem dowodowym nie jestem związany, dlatego że przeważa tutaj ta wartość jaką ma być ustalenie pełne stanu faktycznego i moja odpowiedzialność jako organu za ustalenie tego stanu faktycznego.


Pewne szczególne rodzaje dowodów, które najczęściej występują i kodeks je określa, więc nazywamy je dowodami nazwanymi. Dowodami nazwanymi jest dowód z dokumentu, dowód z zeznań świadków, z opinii biegłego i dowód z oględzin.

Jeśli chodzi o pierwszą kwestię – dowód z dokumentu – to kodeks dzieli te dokumenty na urzędowe i prywatne wskazując w art. 76 §1 i 2, że tzw. dokumenty urzędowe stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo potwierdzone, co nie wyłącza przeprowadzenia przeciwdowodu przeciwko treści tego dokumentu. Zmieniono w art. 76a pewną kwestię dotyczącą okazywania oryginału dokumentu. Mianowicie, dotąd przepis przewidywał, że jeżeli dokument znajduje się w aktach organu lub podmiotu o którym mowa w art. 76 §1 lub 2, czyli tego który sporządził ten dokument to wystarczy przedstawić urzędowo poświadczony przez organ lub podmiot odpis lub wyciąg z dokumentu. Czyli w przypadku tzw. dokumentów urzędowych wystarczy przekazać odpis lub wyciąg potwierdzony przez organ. Jeżeli organ pomimo tego zechce przejrzeć całość dokumentu, jego oryginał, to sam występuje do tego organu w którymi dokument się znajduje o jego przekazanie. Natomiast zamiast oryginału dokumentu, strona mogła złożyć odpis dokumentu, jeżeli ten odpis został poświadczany przez notariusza, pełnomocnika strony będącego adwokatem, radcą prawnym, rzecznikiem patentowym lub doradcą podatkowym. Czyli chodziło o to, że jak strona nie miała np. nawet oryginału dokumentu poświadczonego przez organ, to odpis dokumentu mógł poświadczyć pełnomocnik fachowy. W tej chwili dodano w art. 76a §2b. Zgodnie z nim upoważniony pracownik organu prowadzącego postępowanie któremu okazano oryginał dokumentu wraz z odpisem na żądanie strony poświadcza odpis. Chodzi o sytuację, że uwierzytelnienia tego odpisu możemy domagać się od organu przed którym występujemy – przynosimy oryginał i odpis i prosimy od razu o poświadczenie odpisu. To ma stronie umożliwić postępowanie z tymi dokumentami urzędowymi.

Innym rodzajem dowodu jest dowód ze świadków. Kodeks poświęca mu najwięcej miejsca, przewiduje bowiem 3 sytuacje, które są różne w skutkach: kiedy ktoś w ogóle nie może być świadkiem, choćby chciał – to jest przykład dowodu, który jest zakazany przez prawo; sytuację odmowy zeznań – to jest dowód dopuszczony przez prawo, z tym że decyduje wola tej osoby; sytuacja kiedy ktoś ma obowiązek zeznawać, ale może odmówić odpowiedzi na określone pytanie.

Następny rodzaj dowodu to dowód z biegłego. Jeśli chodzi o biegłego, może to być osoba fizyczna, jednostka organizacyjna. To jest sytuacja taka, gdy w sprawie są wymagane pewne wiadomości specjalne – wtedy organ administracji może zwrócić się do biegłego lub do biegłych. Jeśli chodzi o biegłego, zgodnie z zasadą prawdy obiektywnej, on podlega wyłączeniu. Niekiedy te wyłączenia się pokrywają, ale zwrócić uwagę, że biegły podlega wyłączeniu tak jak pracownik, a więc na podstawie art. 24. Ponadto, do biegłych stosuje się przepisy dotyczące świadków, a więc jeżeli nawet jakaś sytuacja nie byłaby przewidziana w art. 24 jako podstawa do wyłączenia pracownika, to biegły mógłby odmówić wydania opinii w takich sprawach, które dotyczą jego bliskich, a odmówić odpowiedzi na pytanie innej strony wtedy, gdy to naraziło by go na hańbę, odpowiedzialność itd. Czyli do przesłuchania biegłych będą się stosować przepisy dotyczące świadków. Z tym, że w zasadzie do biegłych nie stosuje się środków przymusu. Opinia biegłego w postępowaniu administracyjnym odgrywa istotna rolę – niekiedy ta opinia właściwie przesądza o treści rozstrzygnięcia. Organ administracji nie zawsze jest w stanie taką opinię zakwestionować, wtedy gdy jest ona powiązana z wiadomościami specjalnymi. W szczególności takie sytuacje dotyczą chorób zawodowych, chorobę zawodową stwierdza się na podstawie oświadczenia lekarza orzecznika, a później to jest pewien tryb odwoławczy, ale to jest także do jednostki nadrzędnej. Natomiast sam organ administracji nie jest w stanie stwierdzić np. poziomu głuchoty i stopnia związku tego stanu z kwestią pracy w warunkach szkodliwych. W związku z tym są oczywiście sytuacje takie, gdzie rola organu administracyjnego a następnie sądu jest bardzo trudna, ponieważ on może tylko stwierdzać czy postępowanie zostało przeprowadzone prawidłowo, czyli czy zwrócono się do właściwej jednostki, czy jeżeli się zwrócono do właściwej jednostki a strona to kwestionowała – czy zwrócono się do organu nadrzędnego, a więc dokonano procedur które przewidują jak się należy zachować przy badaniu chorób zawodowych. Natomiast oczywiście ani organ administracji ani sąd nie oceni stopnia uszkodzenia zdrowia i związku z tą chorobą. On może ocenić tylko prawidłowość przeprowadzonego postępowania. Dlatego są takie postępowania gdzie w zasadzie biegły w dużym stopniu wyznacza rodzaj orzeczenia. Taki rodzaj postępowań dotyczy także postępowań kiedy określa się wysokość szkody – tam są bardzo szczegółowe przepisy wskazujące jakie się rzeczy bierze pod uwagę, jakie się ceny bierze pod uwagę, jakie się działki bierze pod uwagę – zarówno organ jak i sąd mogą badać czy ta procedura została zachowana, natomiast nie zastąpią oceny biegłego. Aczkolwiek w sprawach dotyczących nieruchomości jest to łatwiejsze niż w sprawie chorób zawodowych i działalności lekarza, bo to jest już coś, co bardzo odbiega od ich zawodu. Także rola biegłego jest bardzo istotna i bardzo istotne jest stosowanie tych wyłączeń, bo nie może być biegły, który jest w jakiś sposób zainteresowany w sprawie. Stąd są przepisy dotyczące odpowiedzialności tych osób, jeżeli stwierdzam jako organ lub jako sąd naruszenie to powinienem poinformować w ramach sygnalizacji organ odpowiedni odpowiedzialności zawodowej, poza tym strona ma możliwości wpływania – bo jeżeli strona kwestionuje np. opinię biegłego, to może przedstawiać swoje opinie albo żądać zwrócenia się do organu odpowiedzialności zawodowej o ocenę tej opinii. To wynika z przepisów szczególnych, które takie sytuacje przewidują.

Ostatni dowód, to jest dowód z oględzin. Przewiduje go art. 85. On wskazuje na to, że mogą być przeprowadzone oględziny i wtedy środki przymusu mogą być kierowane do osób trzecich, bo jeśli przedmiot oględzin znajduje się u osób trzecich, to są one na wezwanie zobowiązane, mimo że nie są stronami postępowania administracyjnego, okazać przedmiot oględzin. W oględzinach powinna mieć prawo uczestniczyć strona, zadawać pytania, składać wyjaśnienia.

Jeśli po wyczerpaniu tych wszystkich środków dowodowych lub z powodu ich braku pewne sprawy nadal są niewyjaśnione to się powinno przesłuchać stronę. Ostatecznie po wykorzystaniu środków dowodowych przesłuchuje się stronę – to jest fakultatywne. Do przesłuchania strony stosuje się przepisy dotyczące świadków, łącznie z możliwością odmowy odpowiedzi, ale nie stosuje się środków przymusu. Środki przymusu mogą być stosowane wobec świadków, nie mogą być stosowane w stosunku do strony.

Formy postępowania wyjaśniającego: rozprawa lub postępowanie gabinetowe. O tym powiemy na kolejnym wykładzie.

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PR, wykład 5, 24 03 2017
PPA, wykład 6, 31 03 2017
PPA, wykład 1, 24 02 2017
PF, wykład 5, 24 03 2017
PPA, wykład 4, 17 03 2017
PPA, wykład 3, 10 03 2017
PK, wykład 20, 24 03 2017
Wykład 24.03.2012 r, WSTiH, Żywienie
wykład 24 03, Studia, Socjologia Kultury
Negocjacje i sztuka porozumiewa WYKLAD 1 24 03 2013 id 785032
Wykład 2 - 24.03.2011, Notatki UTP - Zarządzanie, Semestr II, Zarządzanie zasobami ludzkimi
polityka gospodarcza wyklad 24.03.2012, nauka
Podstawy rekreacji wykład 24.03.2011, Studia, Podstawy rekreacji
rekreacja, Podstawy rekreacji wykład 24.03.2011
MAKROEKONOMIA WYKŁAD 2 (24 03 2012)
PR, wykład 4, 17 03 2017
PR, wykład 6, 31 03 2017
PF, wykład 1, 24 02 2017
PPA, wykład 7, 07 04 2017

więcej podobnych podstron