Neorealizm
włoski,
pierwszy po II wojnie światowej kierunek artystyczny w sztuce
filmowej zapoczątkowany filmem R.
Rosselliniego
Rzym,
miasto otwarte
(1945, nagroda w Cannes). Powstał w wyniku zainteresowania
twórców rzeczywistością wojenno-okupacyjną, najbardziej
dramatycznym zjawiskiem w dziejach narodu w XX w.
Ukazywanie
tej – przetworzonej artystycznie – wojennej rzeczywistości
dało początek kierunkowi reprezentowanemu przez filmy: Paisá
(1946, nagroda w Wenecji), Niemcy,
rok zerowy
(1948, Grand Prix w Locarno) R. Rosselliniego, Vivere
in pace
L.
Zampy
(1946), Słońce
wschodzi
A.
Vergano
(1946) i inne.
Drugi nurt neorealizmu włoskiego
podejmował problematykę współczesną, rozpatrywaną w
kontekście problemów rzeczywistości powojennej, z odniesieniem
do aktualnej sytuacji społeczno-politycznej kraju. Były to
filmy: Dzieci
ulicy
(1946, nagroda w Locarno, Oscar),
Złodzieje
rowerów
(1948, nagrody na różnych festiwalach, Oscar), Cud
w Mediolanie
(1950, Grand Prix w Cannes) i Umberto
D
V.
De Siki
(1952), Tragiczny
pościg
(1947, nagroda w Wenecji), Gorzki
ryż
(1949) i Rzym,
godzina 11
G.
De Santisa
(1951), Ziemia
drży
(1948, nagroda w Wenecji) i Najpiękniejsza
L.
Viscontiego
(1951), Pod
niebem Sycylii
P.
Germiego
(1949) i inne.
Kierunek ten, zakończony w połowie
lat 50., oddziałał jednak na inne kinematografie, dając
początek różnym kierunkom narodowym nowego kina czy nowych
fal. W samych Włoszech pojawiały się nadal pozycje epigońskie,
nawiązujące do tematów i poetyki neorealizmu: Generał
della Rovere
R. Rosselliniego (1959, Grand Prix w Wenecji), Matka
i córka
V. De Siki (1960), Złoto
Rzymu
C.
Lizzaniego
(1961), Salvatore
Giuliano
(1962, nagroda w Berlinie Zachodnim) i Ręce
nad miastem
F.
Rosiego
(1963, Grand Prix w Wenecji).
Pojęcie neorealizmu
wprowadził w 1942 krytyk filmowy A.
Pietrangeli
w związku z filmem Opętanie
L. Viscontiego (1941), nie dopuszczonym przez cenzurę
faszystowską do rozpowszechniania w kinach i potajemnie
wyświetlanym. Czołowym ideologiem neorealizmu i autorem,
względnie współautorem większości scenariuszy był C.
Zavattini.
oberto Rosellini - narodziny neorealizmu -
wykład z 19.10.2009
Rzym
miasto otwarte (Roma, citta aperta) 1945
reżyseria:
Roberto Rossellini
wykonawcy: Anna Magnani, Aldo Fabrizi,
Marcello Pagliero
czas projekcji: 100 min.
W
czerwcu 1944 roku, wkrótce po wyzwoleniu Rzymu, reżyser Roberto
Rossellini rozważał realizację krótkometrażowych filmów
dokumentalnych dotyczących niedawno przeżytej niemieckiej
okupacji. Szczególnie skupił się na historii księdza
Morosino, zamordowanego przez hitlerowców za współpracę z
patriotycznym podziemiem oraz na relacji byłego więźnia o
stosowanych przez gestapo represjach i torturach. Do prac
scenariuszowych przystąpił wytrawny scenarzysta Sergio Amidei
oraz służący mu pomocą dziennikarz i przyszły reżyser
Federico Fellini. W czasie pisania scenariusza oraz rozpoczętych
już zdjęć – początkowo do rekonstruowanych wydarzeń –
zaczęto dodawać nowe, w tym fikcyjne wątki i w konsekwencji
powstał pełnometrażowy film fabularny: Rzym, miasto otwarte.
Gotowe dzieło opatrzono na wstępie specjalną planszą
informującą o fikcyjności postaci i fabuły, ale skrupulatni
historycy wskazują na to, że co najmniej kluczowe postacie –
księdza Pietro, konspiratora inżyniera Manfrediego i
kierującego śledztwem niemieckiego majora – wyraźnie oparte
zostały na rzeczywistych pierwowzorach.
Wielowątkowa
fabuła – pełna prawdy w obserwacji ludzkich zachowań i
tragicznych wydarzeń – choć nie stroniąca od
melodramatycznych akcentów, przynosi w gruncie rzeczy przekrój
życia i losów rzymskiej społeczności w ciężkim okupacyjnym
czasie. Przyglądamy się więc proletariackiej rodzinie,
patriotom-konspiratorom, serdecznemu księdzu wspierającemu
podziemie, działaniom okupantów i zdegradowanym do roli
kolaborantów faszystom.
Film posiadał wielką siłę
społecznego oddziaływania. Po latach panowania faszyzmu był
czymś w rodzaju rachunku sumienia, lecz też przypominał
Włochom trudny okres okupacji, czas terroru i jednocześnie
moralnego odrodzenia. Szukał trwałych wartości w postawach i
szlachetności zwykłych ludzi zdolnych do poświęceń i
bohaterstwa. Z obiektywizmem ukazywał odmienne racje, ideowość
lewicowego podziemia oraz moc chrześcijańskiego
ducha.
Rossellini dążył w swym dziele do
osiągnięcia maksymalnej prawdy życiowej i artystycznej
przedstawionego świata, ale prawem paradoksu pomogły mu w tym
przypadki. Film powstawał w warunkach bardzo trudnych (problemy
ze sprzętem, taśmą, zniszczone hale zdjęciowe), wymuszających
w realizacji wyjątkową surowość. W rezultacie zbudowano tylko
kilka prostych dekoracji w starych magazynach, kręcono na
ulicach i w prawdziwych plenerach, korzystano z naturalnego
światła i nie modelowano scenerii dodatkowym oświetleniem. W
konsekwencji powstało dzieło ukazujące ekranową rzeczywistość
bardzo autentycznie, w zakresie realiów i zdjęć (znakomity
Ubaldo Arata) przypominające film dokumentalny.
Szczególnie
ważną decyzją reżysera była rezygnacja ze znanych aktorów,
wówczas we Włoszech przeważnie obciążonych manierycznym
stylem gry. Skorzystał z artystów lepiej znających realia i
bliższych zwykłym ludziom z teatrzyków typu variétés oraz
grona aktorów naturalnych. Wszyscy grali przed kamerą bez
charakteryzacji i bez żadnego makijażu. Na ekranie znalazły
się tchnące realizmem nieznane i nieograne twarze, co wyraźnie
wzmogło odczucia prawdziwości bohaterów i wydarzeń. Dwoje
aktorów – Anna Magnani (Pina) i Aldo Fabrizi (ksiądz Pietro)
– stworzyło role wybitne i przejmujące.
"Rzym,
miasto otwarte" zrobił na widzach ogromne wrażenie, w
sezonie 1945/46 osiągał rekordy powodzenia a na pierwszym
festiwalu w Cannes (1946 r.) znalazł się wśród kilku filmów
nagrodzonych wówczas Złotą Palmą.
Film
Rosselliniego inicjował przełom w estetyce kina, był
zwiastunem nowego, rewolucyjnego wręcz kierunku – neorealizmu.
Wszystkie odkrycia reżysera – zarówno świadome jak
intuicyjne – stały się metodą w ukazywaniu rzeczywistości.
Neorealiści skupili się na prawdziwych dramatach zwykłych
ludzi i społecznych problemach, preferowali aktorstwo wiarygodne
i wykonawców niezawodowych, naturalną scenerię i uliczne
plenery. A Rzym posiadł w obrębie prądu rangę dzieła
wzorcowego.
Roberto Rossellini (1906-1977) –
reżyser, scenarzysta i producent. Debiutował w 1941 r. Białym
statkiem. Rozpoczął włoski neorealizm dziełami Rzym, miasto
otwarte i Paisà, które wraz z filmem Niemcy roku zerowego
stanowią wojenną trylogię. Na przełomie lat pięćdziesiątych
i sześćdziesiątych ponownie odniósł sukcesy dramatami
psychologicznymi z wojną w tle: Generał della Rovere i Noc nad
Rzymem.
Vide: opis filmu Paisà.
INO
WŁOSKIE - zarys historyczny
|
|
Neorealizm,
Commedia All'Italiana i Giallo
|
|
|
Nową
epokę otwiera powstanie w 1945 filmu Roberto Rosselliniego
"Rzym, miasto otwarte", który wyznacza podstawowe
założenia neorealizmu: tematykę inspirowaną rzeczywistością
codziennego życia i przede wszystkim, portretowanie moralnego
wymiaru problemu radzenia sobie z tragedią lat wojennych, a
konkretnie rozdźwięk jaki powstaje między kondycją moralną
człowieka i jego dążeniem do przetrwania.
|
|
|
|
Sam Rossellini
komponuje w tym duchu swoją trylogię wojenną, uzupełniając
"Rzym, miasto otwarte" kolejnymi obrazami: "Paisa'"
z 1946 i "Niemcy rok zerowy" z 1948. Za jego przykładem
idą inni: Vittorio de Sica i jego słynni "Złodzieje
rowerów" oraz Luchino Visconti i jego obraz "I ziemia
zadrżała". Za tym przykładem podążają następni
twórcy, dotąd zróżnicowani w swoich koncepcjach
artystycznych: Alberto Lattuada i "Bandyta"; Mario
Soldati i "Francuska ucieczka"; Mario Castellani i "Pod
słońcem Rzymu". Wszystkie te filmy skupiały się wokół
trzech elementów, niejako komponentów wizji filmowej:
polityczny obrazował tło akcji, ekonomiczny odnosił się do
społeczności lokalnej, moralny zaś do jednostki. Wszystkie
istniały w powiązaniu, przy czym istotne, że jeśli komuś
przychodziło coś poświęcić, to tym kimś był element
najdrobniejszy, to jest jednostka. Zachwianie kodeksu etycznego
miało być bezpośrednią konsekwencją desperacji czasów wojny
i ceną jaką przyszło zapłacić za wyjście z impasu i za
odbudowę.
|
|
|
|
Jednak chociaż
to właśnie neorealizm (nawiasem mówiąc, okres dosyć przecież
krótki) jest tak silnie kojarzony z włoską kinematografią, to
najciekawszą i najbardziej zróżnicowaną epoką kina Italii
jest okres lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i
siedemdziesiątych. To właśnie te lata przyniosły nam commedia
all'italiana, spaghetti western, i przede wszystkim kino
autorskie, a zatem takie nazwiska jak Federico Fellini,
Michelangelo Antonioni, Pier Paolo Pasolini, Sergio Leone, Marco
Bellocchio. We wczesnych latach pięćdziesiątych klasyczny
neorealizm ustępuje tak zwanemu różowemu neorealizmowi,
zdecydowanie lżejszemu w formie, osadzonemu nadal w
rzeczywistości i w jej problemach, jednak już na bardziej
komediową nutę. Kino zaczyna uciekać od wielkich słów i
przede wszystkim poszukiwać odreagowania; pojawia się
przekonanie, że kontemplacja rzeczywistości nie jest drogą, by
sobie z nią radzić, i że tyle samo treści można przedstawić
za pomocą trawestacji i nawet parodii, co surowej faktografii.
|
|
|
|
Lekarstwem
okazał się śmiech. To komedia okazuje się być najbliższą
spadkobierczynią tradycji neorealizmu, podejmując tematy
aktualne i społecznie żywe tworzy obraz pewnego ogólnego
charakteru narodowego, łącząc, w sposób nie do końca jasny
dla widza spoza kraju, kpinę z celebracją. Punktuje i
wyjaskrawia cechy, które są dla Włochów źródłem dumy,
nawet jeśli w tej przesadnej formie budzą śmiech, czerpie z
wydarzeń najnowszej historii bez patosu i chwytów retorycznych,
przedstawiając wydarzenia z innego punktu widzenia, który czyni
dramat wojny nawet bardziej przejmującym. Bohaterowie commedia
all'italiana to przeciętni Włosi, którzy znaleźli się w
wirze wojny i reżimu bez własnej woli ani chęci, których
pragnienie by po prostu zwyczajnie sobie żyć ściera się nagle
z narzuconą im pozycją bohatera i wojownika, na skutek zwykłego
zbiegu okoliczności. Taki obraz widzimy w filmach "Wielka
wojna" z 1959 i "Wszyscy w domu" z 1961, dwóch
obrazach, w których pojawia się nowa ikona kina - Alberto
Sordi.
|
|
Bohaterstwo nie
jest tu zasługą, wynika ze splotu niezależnych od bohatera
zdarzeń; tym samym przestaje być czymś absolutnie oczywistym,
pożądanym i upragnionym. Te filmy stanowią nawoływanie do
tego, by przestać widzieć splendor tam, gdzie go wcale nie ma,
podobnie jak reżim faszystowski usiłował ze swoich założeń
czynić jedyną drogę do wielkości i postępu. Jedno i drugie
jest równie krzywdzące, jedno i drugie jednakowo
niesprawiedliwe wobec jednostki. Jednocześnie to właśnie
commedia all'italiana stała się z czasem najlepszym środkiem
do portretowania kraju szarpanego przez sprzeczności i
zawirowania naturalne dla okresów wielkich przemian: po boomie
gospodarczym wczesnych lat sześćdziesiątych następuje
ogólnonarodowa tendencja do nieraz zaślepionego dążenia do
utrwalania i powiększania dobrobytu, do przywrócenia poczucia
bezpieczeństwa, tak mocno nadszarpniętego wojną. Na tle tego
dążenia tworzą się dysproporcje w społeczeństwie,
rozluźnienie moralne, wręcz cynizm, z drugiej strony jednak
żywotność i rozpęd na skalę w czasach przedwojennych nie
znaną. Kontrasty tej doby przemian commedia all'italiana
przedstawia w postaci uproszczonych, choć rozpoznawalnych
schematów, sytuacji, modeli zachowań. Złote lata komedii
przypadają na lata sześćdziesiąte i większą część
siedemdziesiątych. To epoka takich reżyserów jak Monicelli,
Risi, Germi czy Comencini, i aktorów, których nazwiska zapisały
się w historii kina włoskiego na stałe: Alberto Sordi, Ugo
Tognazzi, Vittorio Gassman, Nino Manfredi i Giancarlo Giannini
jak również skadinąd tragiczna przecież heroina z filmów
Antonioniego - Monica Vitti.
Również
w latach 60tych i 70tych swój renesans przeżywają filmy
mitologiczno-historyczne, co z jednej strony stanowi odwołanie
do złotych lat kina niemego, a z drugiej - śmiałe wyzwanie
rzucone produkcjom hollywoodzkim, przebijającym się na rynek
włoski z coraz większym powodzeniem. Ambicja, by czerpiąc z
tych sprawdzonych wzorców stworzyć coś lokalnego, oryginalnego
i własnego znalazła najpełniejszą realizację w najlepszym,
co włoskie kino tamtych lat dało światowej kinematografii.
Chodzi rzecz jasna o autonomiczny gatunek zwany dosyć
nieszczęśliwie i prześmiewczo spaghetti western i jego
najjaśniejszą gwiazdę, wspaniałego Sergio Leone, którego
Trylogia Dolara - "Za garść dolarów", "Za kilka
dolarów więcej" oraz "Dobry, zły, brzydki", a
następnie opus magnum gatunku - "Dawno temu na Dzikim
Zachodzie" postawiły na głowie całą westernową tradycję
tak pieczołowicie wypracowaną przez Amerykanów. Leone sięga
bardziej do Kurosawy aniżeli do Johna Hustona, tworzy jednak
zupełnie nową jakość, stanowiącą dla kina gatunku zastrzyk
świeżości.
|
|
|
|
Do dzisiaj
rozwiązania jakie stosował, wyznaczniki stylu obejmujące na
przykład długie zbliżenia, zwłaszcza na twarz i oczy,
przestoje i spowolnienia w pracy kamery, jedność obrazu i
muzyki zachwycają wysmakowaniem i oryginalnością. W latach
sześćdziesiątych Leone był niemal objawieniem. I wreszcie,
jest to epoka w której rodzi się praktycznie dotąd nieobecny w
kinematografii włoskiej gatunek - horror, wywodzący swoją
tradycję od tak zwanego "giallo" w literaturze -
powieści kryminalnych z dreszczykiem, czasami z elementami
nadprzyrodzonymi - nazwa wywodzi się od żółtego koloru
okładek, w jakich te książki seryjnie wydawano. Pionierami
horroru włoskiego byli Mario Bava i Riccardo Freda,
najsłynniejszy jednak i dobrze znany poza granicami kraju jest
Dario Argento, który zaistniał nieco później niż wyżej
wymienieni.
"Gialli", jako powieści, miały
ogólnie jedną wspólną cechę - niezwykłe tytuły, co
przełożyło się na filmografię Argento, w której można
znaleźć takie pozycje jak "Cztery muchy na szarym
aksamicie", "Kot o dziewięciu ogonach", "Ptak
o kryształowym upierzeniu"...szerszej publiczności
natomiast Argento kojarzy się bardziej z takimi tytułami jak
"Suspiria", "Inferno", "Głęboka
czerwień" i "Tenebrae".
|
Luchino
Visconti
1906-1976
"Często
uważa się mnie za dekadenta. Traktuję to jako
zaszczytne porównanie na przykład do Tomasza Manna.
Jestem pod wrażeniem tej dekadencji. Mann jest
dekadentem kultury niemieckiej, a ja włoskiej. To,
co mnie zawsze interesowało, to analiza chorego
społeczeństwa..."
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nazywany
"Czerwonym Księciem", nie bez cienia ironii,
odznaczał się wśród reżyserów dużym smakiem
estetycznym i powagą. Miłośnik koni wyścigowych i
tytoniu. Dekadent. Włoska kinematografia zawdzięcza jemu m.
in. swój rozkwit po II wojnie światowej. Pomimo głośnego
nazwiska, wielkich wpływów i zasług na zawsze pozostał
enigmatyczną osobowością kina światowego.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kochał
mężczyzn. Otwarcie przyznał się do swojego
homoseksualizmu już w latach 40-tych, co świadczyło
wówczas o nie lada odwadze. W jego filmach pojawia się
bezpośrednio kilka postaci gejów, ale generalnie w jego
obrazach tylko unosi się atmosfera homoerotyki. Visconti
faworyzował atrakcyjnych aktorów (ten typ uosabiał m. in.
Alain Delon). Ostatnią namiętnością reżysera był
austriacki aktor Helmut Berger, który zagrał u Viscontiego
w "Zmierzchu bogów", "Ludwiku" i
"Portrecie rodzinnym we wnętrzu".
Wiele
podróżował, głównie po to, by odkrywać kulturę i
sztukę odwiedzanych miejsc. Chętnie nawiązywał nowe
kontakty, m. in. poznał Camusa i Sartre'a w czasie, gdy
fascynował go egzystencjalizm.
Jako
reżyser odznaczał się surowością. Był niełatwym
współpracownikiem. Jedna z aktorek nazwała go
"średniowiecznym rządcą z batem". Visconti
wymagał najwyższego szacunku ze strony aktorów. Prasę
brukową kilkakrotnie obiegały sensacyjne wieści z planu
filmowego "Lamparta", gdzie dochodziło do
kolejnych kłótni pomiędzy reżyserem a amerykańskim
aktorem wielkiego formatu, Burtem Lancasterem. Pomimo to
aktor wyznał bez ironii, iż Visconti był najlepszym
reżyserem dla jakiego pracował.
Wypalał
do 120 papierosów dziennie, co doprowadziło go ostatecznie
do wylewu w trakcie realizacji "Ludwika". Nigdy
potem nie doszedł już do wcześniejszej formy. Na pogrzeb
Viscontiego przybył m.in. prezydent Giovanni Leone oraz Burt
Lancaster.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Hrabia
Don Luchino Visconti przyszedł na świat 2 listopada 1906
roku w Mediolanie. Pochodził ze znanej, wpływowej
arystokratycznej rodziny Modrone. Spędził dostatnie
dzieciństwo a przez dom państwa Modrone przewijało się
wiele znakomitości, takich jak dyrygent Toscanini,
kompozytor Puccini czy nowelista Gabriele D'Annunzio. Młody
Luchino szybko zainteresował się sztuką spod znaku opery i
teatru. Wkrótce jednak oddał się swej największej pasji -
hodowli koni wyścigowych.
W
połowie lat 30-tych wyruszył do Paryża, gdzie zaprzyjaźnił
się m. in. z Coco Chanel. Dzięki słynnej dyktatorce mody
poznał znanego wówczas francuskiego reżysera Jeana
Renoira. Visconti pracował jako projektant kostiumów i
asystent reżysera podczas realizacji filmu "Wycieczka
na wieś" ("Une partie de campagne", 1936).
Pomimo
swoich arystokratycznych korzeni oraz na przekór
doświadczeniom włoskiego faszyzmu Visconti uległ ideologii
marksizmu. Pozostał jej wierny przez całe życie. "On
był takim komunistą, który kochał tylko luksus",
drwił z Viscontiego Salvadore Dali.
Na
początku lat 40-tych Visconti odwiedził Hollywood.
Zaangażował się tam w pracę dla popularnego dziennika
"Cinema".
Po
powrocie do Włoch nakręcił swój debiutancki film pt.
"Opętanie", 1942. Była to nieautoryzowana
adaptacja opowiadania "Listonosz zawsze dzwoni dwa razy"
Jamesa M. Caina. Film wywołał od razu burzę wśród
faszystowskich cenzorów. Konkretny i ostry obraz
codzienności, jaki zaprezentował w swoim filmie Visconti,
oburzył ówczesne autorytety rodzimej kinematografii.
Ostatecznie film, chociaż nieco pocięty przez cenzurę,
odniósł duży sukces w całych Włoszech.
W
1944 roku Visconti wziął udział w akcji zbrojnej ze strony
Komunistycznego Ruchu Oporu przeciwko niemieckiemu
okupantowi. Na krótko wylądował za kratkami, uwięziony
przez gestapo. Doświadczenia z tym związane przekazał w
dokumencie na zlecenie Włoskiej Partii Komunistycznej pt.
"Dni chwały". Scena rozstrzeliwania brygady
dowódców więzienia była swoistym odwetem reżysera.
W
1947 roku Visconti nakręcił kolejny obraz pt. "Ziemia
drży". Film ten wszedł na stałe do kanonu dzieł
neorealizmu włoskiego obok "Rzymu , miasta otwartego",
"Paisy" Rosseliniego oraz "Złodziei rowerów"
de Siki. Obraz Viscontiego opowiadał o trudnym położeniu
klasy robotniczej oraz o wyzysku. Oprócz nieprofesjonalnych
aktorów pojawiły się w filmie także naturalistyczne
pejzaże. Cenzura, w szczególności prawicowe skrzydło
rządu, po raz kolejny interweniowała.
Lata
60-te przyniosły zasadniczą zmianę w nastroju filmów
Visconiego. Kino reżysera stało się bardziej osobiste.
Największe sukcesy przyniosły mu dwa filmy, którymi
zapisał się w historii kina. Były to "Lampart"z
1963 roku, będący wykwintną adaptacją noweli Giuseppe
Lampedusy oraz "Śmierć w Wenecji" z 1971.
Visconti
reżyserował nie tylko filmy. Z powodzeniem przenosił także
na scenę teatralną sztuki Jeana Cocteau czy Tenesse
Williamsa. Viscontiego rozsławiły także inscenizacje oper,
m.in. współpracował z Marią Callas (osobiście udzielał
jej lekcji aktorstwa).
Pomimo
gwałtownie pogarszającego się stanu zdrowia do końca
reżyserował swój ostatni film pt. "Niewinne"
1976. Zmarł 17 marca 1976 roku w Rzymie.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
1957
- "Białe noce" - Srebrny Lew na MFF w Wenecji
1960
- "Rocco i jego bracia" - Nagroda FIPRESCI na MFF w
Wenecji
1960
- "Rocco i jego bracia" - Nagroda Specjalna na MFF
w Wenecji
1961
- "Rocco i jego bracia" - Bodil Award dla
najlepszego filmu europejskiego
1961
- "Rocco i jego bracia" - Srebrna Wstążka
(nagroda włoskiej krytyki) dla najlepszego reżysera
1963
- "Lampart" - Złota Palma na MFF w Cannes
1965
- "Błędne gwiazdy Wielkiej Niedźwiedzicy" -
Nagroda Specjalna Jury w Wenecji
1970
- "Zmierzch bogów" - Srebrna Wstążka (nagroda
włoskiej krytyki) dla najlepszego reżysera
1971
- "Śmierć w Wenecji" - Nagroda Specjalna Jury w
Cannes, także nagroda za całokształt twórczości
1973
- "Ludwig" - Nagroda Davida di Donatello dla
najlepszego reżysera
1974
- "Portret rodzinny we wnętrzu" - Błękitna
Wstążka (nagroda francuskiej krytyki)
dla najlepszego filmu
zagranicznego
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Był
mistrzem zarówno twardego realizmu, jak i subtelnego
melodramatu.
Zaczynał od neorealizmu, w imię którego ostro zarysowywał
kontury rzeczywistości (np. "Opętanie", "Ziemia
drży"). Począwszy od lat 60-tych realizował filmy
pełne wizualnego rozmachu, inspirowane także jego
doświadczeniami w reżyserii teatralnej i operowej
("Lampart", "Zmierzch bogów", "Śmierć
w Wenecji").
W
I okresie swojej twórczości interesowały go tematy
współczesne, głównie sytuacja powojennych Włoch i
rozpaczliwa sytuacja robotników
(grozę faszyzmu przedstawial jeszcze w zawoalowanej formie).
W swoich neorealistycznych filmach z pasją oddawał prawdę
o rzeczywistości, sięgając po paradokumentalne formy oraz
wspinając się na wyżyny opisu ( w filmie "Ziemia
drży" aktorzy-amatorzy posługiwali się sycylijskim
dialektem, który był niezrozumiały dla większości
Włochów. To przesądziło o niskim zainteresowaniu filmem i
pogrzebało dalsze plany Viscontiego na zrealizowanie
trylogii. Po obrazie ukazującym życie codzienne rybaków
miały powstać jeszcze dwa filmy o chłopach i górnikach).
Wraz z realizacją "Lamparta" rozpoczął się II
okres w twórczości reżysera. Obok warstwy historycznej
pojawiły się wątki alegoryczne i metaforyczne. Wątki
tematyczne oscylują w filmie wokół zjednoczenia Włoch i
schyłku arystokrackich famili. Visconti był wielkim
dekadentem. Temat rozkładu starego porządku i upadku
arystokracji fascynował go. Kultura schyłku, śmierć i
przemijanie, to dominujące wątki w tym okresie jego
twórczości. Wyczuwalna staje się tu nuta nostalgii,
swoiste przywiazanie do tego, co było, ale co musi
ostatecznie odejść.
Wyszukane
pod względem plastycznym zdjęcia, malarskie kadry i
wspaniała, imponująca scenografia,
to stałe wyznaczniki wizualnej strony jego filmów. Visconti
nie znosił fałszu, sztuczności i kiczu atelier filmowego,
dlatego historyczna scenografia była w jego filmach
odtwarzana szczegół po szczególe. Wynajmowano
wyspecjalizowanych rzemieślników do budowy dekoracji.
Reżysera stać było na wydatki tego typu.
Sztuka
była jednym z najważniejszych tematów jego twórczości.
Visconti eksponował jej patos, mroczny urok, "zatrute
piękno". Sztuka także skazana jest na śmierć. Jej
zmierzch nadchodzi wraz z końcem epoki. ("Lampart",
"Śmierć w Wenecji","Portret rodzinny we
wnętrzu"). W "Ludwiku" Visconti roztaczał
utopijną wizję państwa, które kocha artystów. Władcą
tego niemieckiego państwa uczynił szaleńca-Ludwika,
interesującego, powabnego, rozerotyzowanego. Przepych
zabytków połączył tu z martwotą tego piękna, z
przeczuciem agonii.
Kicz
był u Viscontiego wyrazem umierania estetyki i kultury,
fałszu.
Visconti był programowym estetą. Studiował malarstwo i
fotografię. Inspirował go ekspresjonizm, impresjonizm i
postimpresjonizm. Estetykę dekadencji uważał za doskonałą.
Estetyzm
i turpizm przewijają się w kinie Viscontiego od lat
sześćdziesiątych.
Jego filmy zostały nazwane "operami śmierci".
Także dlatego,że reżyser wprowadzał do kina dużo
sztuczności w przedstawieniu. Sztandarowym przykładem
"opery śmierci" Viscontiego stał się film
"Śmierć w Wenecji", na podstawie noweli Manna.
Długa, patetyczna scena śmierci głównego bohatera,
starzejącego się kompozytora Gustava von Aschenbacha
rozgrywa się w otoczeniu luksusowych hoteli nadmorskich.
Reżyser nasycił tę scenę stłumionymi, jesiennymi
barwami. Kompozytor umiera na plaży, a jego ostatnie
spojrzenie skierowane jest ku pięknemu chłopcu
zanurzającemu się w morskiej wodzie. Visconti świetnie
przeniósł do filmu atmosferę noweli Manna, gdzie tęsknota
za pięknem i miłością łączy się z oczekiwaniem
śmierci. W skład tzw. trylogii niemieckiej Viscontiego
oprócz "Śmierci w Wenecji" wchodzą także
"Zmierzch bogów" oraz "Ludwig". Trylogię
tę nazwano niemiecką ze względu na miejsce akcji (Niemcy),
bohaterów (Niemcy) żródło inspiracji (opowiadania
niemieckich autorów).
Visconti
estetyzował śmierć, podobnie jak starość.
Starzejący się bohaterowie uosabiają dojrzały model
człowieka. Są to zazwyczaj intelektualiści, którzy
próbują się zmierzyć z tym co nowe i nieznane. Mają
świadomość, że ginie i gnije ich ciało, że pozostają w
fazie przedagonalnej. Mimo to próbują nawiązać dialog z
przyszłością. Taki typ bohatera zaproponował Visconti m.
in. w "Portrecie rodzinnym we wnętrzu". Głównymi
bohaterami w filmach Viscontiego są przeważnie mężczyźni.
W istocie kreacyjne kino Viscontiego przedstawia męski punkt
widzenia. Kobiety pozostają jedynie dodatkiem i nie pogłębia
się ich rysów psychologicznych. Istnieje bariera w
porozumieniu pomiędzy mężczyzną a kobietą (np. "Błędne
gwiazdy Wielkiej Niedźwiedzicy"). Visconti opisywał
degenerację i zwyrodnienie świata salonów,
arystokartycznych rodów. Pod tym względem najbardziej
radykalnym filmem okazał się "Zmierzch bogów",
gdzie pokazywał jak arystokracja wywindowała nazizm i
Hitlera.
W
filmach Viscontiego można odnaleźć szereg nawiązań do
klasyków literackich XIX wieku.
Z filmów reżysera przebija fascynacja Proustem, Mannem i
Dostojewskim. Oni również opisywali kres arystokracji,
analizowali przyczyny jej degeneracji, a także żywili
sentyment do swiata jaki stworzyła (kultura, sztuka).
W
kinematografii filmy Viscontiego stanowią przykład kina
artystycznego.
Ich bogactwo i uroda współgra z realistycznym
przedstawieniem oraz pogłębionym historycznym i
psychologicznym rysunkiem rzeczywistości. Visconti był
fanatykiem detalu, długo dopracowywał szczegóły swoich
filmów. Dbał o spójność swojej wizji. Oczekiwał od
widzów zachwytu, najczęściej właśnie to od nich
otrzymywał. Nigdy nie robił filmów dla siebie, ale z myślą
o widzach. Nie tworzył jednak kina kasowego, obliczonego na
box office.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
1943
- "Opętanie" / "Ossessione"
1945
- "Dni chwały" / "Giorni di gloria"
1948
- "Ziemia drży" / "Terra trema: La episodio
del mare"
1951
- "Najpiękniejsza" / "Belissima"
1951
- "Appunti su un fatto di cronaca" (dokumentalny)
1953
- "Jesteśmy kobietami" / "Siamo donne"
(epizod pt."Anna Magnani")
1954
- "Zmysły" / "Senso"
1957
- "Białe noce" / "Le notti bianchi"
1960
- "Rocco i jego bracia" / "Rocco e i suoi
fratelli"
1962
- "Boccacio'70" (epizod pt. "Il lavoro")
1963
- "Lampart" / "Il gattopardo"
1965
- "Błędne gwiazdy Wielkiej Niedźwiedzicy" /
"Vaghe stelle dell'Orsa..."
1967
- "Czarownice" / "Le streghe" (epizod
"Czarownica spalona żywcem" / "La strega
bruciata viva")
1967
- "Obcy" / "Lo straniero"
1969
- "Zmierzch bogów" / "La caduta degli dei"
1970
- "Alla ricerca di Tadzio"
1971
- "Śmierć w Wenecji" / "Morte a Venezia"
1972
- "Ludwig"
1974
- "Portret rodzinny we wnętrzu" / "Gruppo di
famiglia in un interno"
1976
- "Niewinne" / "L'innocente"
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Geoffrey
Nowell-Smith:
"Luchino Visconti".
Tadeusz
Miczka:
"Dziesięć tysięcy kilometrów od Hollywood.
Historia kina włoskiego od 1896 roku do połowy
lat 50-tych XX wieku".
|
|
|
|
Luchino
Visconti
[edytuj]
Z
Wikipedii, wolnej encyklopedii
Skocz
do: nawigacji,
szukaj
Luchino
Visconti di Modrone
(ur. 2
listopada
1906
w Mediolanie,
zm. 17
marca
1976
w Rzymie)
- hrabia di Lonate Pozzolo, włoski
scenarzysta
i reżyser
teatralny
i filmowy
oraz pisarz.
We wczesnym okresie twórczości przedstawiciel neorealizmu.
Życiorys
[edytuj]
Urodził
się w znanej arystokratycznej rodzinie Viscontich,
jako czwarte czwarte dziecko księcia
di Grazzano Visconti. W 1936
r. wyjechał do Paryża,
gdzie rozpoczął swoją karierę filmową pod opieką reżysera
Jeana
Renoira,
którego poznał dzięki ich wspólnej znajomej – dyktatorce mody
Coco
Chanel.
Współpracował z nim przy filmach Une
partie de campagne,
Les
bas fonds
i Tosca.
Mimo swych korzeni, częściowo pod wpływem Renoira oraz na przekór
doświadczeniom włoskiego faszyzmu,
Visconti uległ ideologii marksizmu,
której pozostał wierny do końca życia. Samodzielną pracę jako
reżyser rozpoczął we Włoszech w 1941 realizując według
amerykańskiej powieści kryminalnej Listonosz
zawsze dzwoni dwa razy
(The
Postman Always Rings Twice)
Jamesa
Caina
film Opętanie
(Ossesione).
Film ten będąc dramatem miłosnym rozgrywającym się na tle
pokazanej w sposób realistyczny prowincji włoskiej, odbiegał
znacznie od pompatycznej kinematografii okresu faszyzmu i dzięki
swojemu autentyzmowi, pokazywaniu życia prostych ludzi – stał się
jednym ze zwiastunów powojennego nurtu neorealistycznego. Film ten
wywołał oburzenie faszystowskich cenzorów,
którzy nakazali zniszczyć wszystkie jego kopie.
W
1948 Visconti przystąpił do realizacji trylogii filmowej na temat
Sycylii,
z której zrealizowana została tylko pierwsza część - Ziemia
drży
(La
terra trema),
częściowo za własne pieniądze reżysera. Pozostałe dwie nie
doszły do skutku z powodów finansowych. Ziemia
drży
jest prawie dosłownym wprowadzeniem w życie postulatów
teoretycznych Cesare
Zavattiniego.
Bohaterami filmu są autentyczni rybacy sycylijscy, odtwarzający na
ekranie swoje własne życie codzienne. Visconti pokazuje się w tym
filmie jako rygorystyczny neorealista, dając jedno z najbardziej
konsekwentnych i najwybitniejszych dzieł tego kierunku.
Następny
jego film Najpiękniejsza
(Bellissima)
z 1951
r. jest historią małej dziewczynki, z której matka stara się
uczynić małą gwiazdę filmową. Film utrzymany jest w tonie
realistycznym i sentymentalnym. W 1954
Visconti zrealizował barwny film Zmysły
(Il
senso),
malarsko ujęty obraz historyczny osnuty na tle walk o zjednoczenie
Włoch w XIX wieku. Jest to film panoramiczny o wspaniałych scenach
batalistycznych. Visconti jako pierwszy z neoralistów włoskich
wkroczył na teren filmu historyczno-kostiumowego, zrywając w ten
sposób z rygorystycznie pojmowanymi kanonami kierunku. Reakcją na
stwierdzany przez krytykę kryzys założeń neorealizmu jest, według
oświadczenia reżysera, film Białe
noce
(Notti
bianche)
z 1957
r., osnuty na dość dowolnej adaptacji opowiadania Fiodora
Dostojewskiego
pod tym samym tytułem. Białe
noce
są opowieścią o miłości młodej dziewczyny do nieznanego
mężczyzny, rozgrywającą się na pograniczu rzeczywistości i
fantastyki. Film ten zdobył drugą nagrodę – Srebrnego Lwa – na
MFF
w Wenecji
w 1957
r.
W
historii światowego filmu dzieła Viscontiego stanowią przykład
kina artystycznego – i to w bardzo szerokim zakresie: od surowego
realizmu
po subtelne melodramaty,
wszystko to przeplatane elementami estetyzmu
i turpizmu.
Krytycy podkreślają stałe wyznaczniki wizualnej strony jego
filmów: imponującą scenografię
i wysublimowane, malarskie kadry,
oraz tematyczne: estetyzowanie śmierci i starości.
Visconti
nie ukrywał swej homoseksualnej
orientacji. Jego ostatnim partnerem był austriacki aktor Helmut
Berger,
grający rolę Martina w Zmierzchu
bogów.
Berger zagrał u Viscontiego również główne role w filmach Ludwig
(1972)
oraz Portret
rodzinny we wnętrzu
(1974).[1].
Zobacz w Wikicytatach
kolekcję cytatów
z
Luchina Viscontiego
Filmografia
[edytuj]
Nagrody
[edytuj]
1972
– Śmierć
w Wenecji
– Złota
Palma
Cannes
(nominacja), Nagroda specjalna Cannes, BAFTA
najlepszy reżyser (nominacja)
1970
– Zmierzch
bogów
– Oscar
za najlepszy scenariusz oryginalny (nominacja)
1967
– Obcy
– Nagroda główna MFF
w Wenecji
(nominacja)
1965
– Błędne
gwiazdy Wielkiej Niedźwiedzicy
– Nagroda Główna MFF w Wenecji
1963
– Lampart
– Złota Palma Cannes
1960
– Rocco
i jego bracia
– Nagroda główna MFF w Wenecji (nominacja), Nagroda FIPRESCI
i Nagroda specjalna MFF w Wenecji
1957
– Białe
noce
– Złote Lwy MFF w Wenecji (nominacja), Srebrny Lew MFF w Wenecji
1954
– Zmysły
– Nagroda główna MFF w Wenecji (nominacja)
Przypisy
[edytuj]
↑
Horacio
Silva, "The Aristocrat", New
York Times,
September 17, 2006. An account of Visconti's life and work
Linki
zewnętrzne [edytuj]
--
Luchino Visconti i Pier Paolo Pasolini - wykład
z 23.10.2011
Portret
rodzinny we wnętrzu (Gruppo di famiglia in un interno)
1974
reżyseria: Luchino Visconti
wykonawcy: Burt
Lancaster, Silvana Mangano, Helmut Berger
czas projekcji: 122
min.
Na
początku swojej twórczości, w latach czterdziestych, Luchino
Visconti zainteresowany był filmem neorealistycznym z wyrazistą
tematyką społeczną i polityczną (Ziemia drży). Później
odchodzi od neorealizmu – choć jeszcze w Rocco i jego bracia
powraca do plebejskich bohaterów i naturalistycznej scenerii –
koncentrując się na egzystencjalnych dramatach i uniwersalnej
tematyce. Inspiruje się prozą Fiodora Dostojewskiego i Tomasza
Manna, skupia się na wewnętrznych dylematach człowieka, na
fenomenie rozkładu rodziny i rozpadu więzi międzyludzkich,
uwikłaniu jednostki w międzyepokę, odchodzeniu i śmierci –
zarówno w wymiarze indywidualnym jak i w makroskali epoki, czy
formacji kulturowej. Cechuje go wyrafinowany estetyzm, styl jest
jednocześnie „operowy” i „barokowy”. Narrację ma
nieśpieszną, plastykę wystawną, bogatą, pełną wyrazistych
szczegółów.
Bohaterem Portretu jest stary Profesor
(Burt Lancaster) mieszkający w apartamencie barokowego rzymskiego
pałacu. Samotny, otoczony pięknymi przedmiotami i starannie
kolekcjonowanymi obrazami, pozostaje z dala od pośpiechu i szumu
współczesnego życia. Położony wyżej apartament wynajmuje
markiza Brumonti (Silvana Mangano) dla swych bliskich. W pełen
harmonii świat bohatera wdzierają się intruzi, ludzie niespokojni,
nieomal barbarzyńscy, epatujący krzykliwą „nowoczesnością” i
amoralizmem. Jednak jeden z nich – Konrad (Helmut Berger) –
fascynuje go swą młodością, spontanicznością a nawet –
skrywaną za maską cynizmu – subtelnością. Zaczyna się czas
wzajemnych zainteresowań oraz niespodziewanych dramatycznych
wydarzeń.
Film jest nieustanną konfrontacją dawnej
odchodzącej kultury – wyposażonej w tradycyjny system wartości
moralnych i estetycznych – z napierającą, opartą na odmiennych
wzorcach, nuworyszowską cywilizacją. Symbolem zanikającego świata
bohatera są gromadzone przez niego stare obrazy angielskich mistrzów
w stylu „conversation pieces”, ukazujące rodzinne grupy na tle
niezwykle starannie odtworzonych wytwornych komnat. W stosunku do
pozostałych postaci tytuł filmu stanowi ironiczny kontrapunkt;
„portret rodzinny” Brumontich jest zaprzeczeniem tamtego ładu
życia i tamtego ładu sztuki.
Jednak film jest przede
wszystkim portretem osobistym Profesora; bohater z jednej strony
uosabia wartości tradycyjnej kultury a z drugiej, w wymiarze
psychologicznym, przywołuje wielkie ludzkie problemy – starzenia
się w samotności, spełnienia-niespełnienia, ukrytych tęsknot i
pragnień. Kreacja Burta Lancastera jest wielowymiarowa,
interpretacyjnie bogata, choć powściągliwa w ekspresji. Partnerują
mu znakomici aktorzy – S. Mangano (Król Edyp Pasoliniego) i H.
Berger (Ludwig Viscontiego).
Film jest pełen
artystycznego ładu, wręcz harmonijny. Toczy się w nim przez cały
czas psychologiczna gra pełna subtelnie zarysowanych uczuć i
emocji. Śledzi je wnikliwa, utrzymana w wolnym rytmie kamera.
Scenografia i pełne urody zdjęcia Pasquale De Santisa podkreślają
stałą konfrontację dwóch odmiennych kultur i koncepcji życia
poprzez kontrasty barw wnętrz i kostiumów.
Portret jest
późnym utworem Luchino Viscontiego, zrealizowanym po ciężkiej
chorobie z inwalidzkiego wózka w ograniczonej przestrzeni. Wielu
krytyków uważa, że dzieło to – ze względu na
autobiograficzność wypowiedzi, pewną wagę tematyki i artystyczną
pełnię – właściwie zamyka w wielkim stylu twórczość
włoskiego mistrza, pomimo że później powstał jeszcze ostatni
film – Niewinne.
Vide: opisy filmów Ziemia drży oraz
Rocco i jego bracia.
Luchino Visconti – vide: opis filmu
Ziemia drży.
Pasquale De Santis (1927-1996) – włoski
operator. Autor zdjęć do wielu filmów L. Viscontiego (Zmierzch
bogów, Śmierć w Wenecji, Portret rodzinny we wnętrzu, Niewinne) i
R. Bressona (Lancelot, Prawdopodobnie diabeł, Pieniądz). Laureat
Oskara za zdjęcia do Romea i Julii F. Zeffirellego.
Burt
Lancaster (1913-1994) – amerykański aktor występujący również
w Europie, znany z wielu znakomitych ról. Stworzył wspaniałe
kreacje w dziełach L. Viscontiego: Lampart, Portret rodzinny we
wnętrzu. Grał między innymi w następujących znanych filmach:
Wyrok w Norymberdze, Wiek dwudziesty, Atlantic City, Przed sklepem
jubilera.
Lektury:
A. Helman: Urok zmierzchu. Filmy
Luchino Viscontiego, Gdańsk 2001, zwłaszcza s. 287-308;
J.
Wojnicka: Świat umierający. O późnej twórczości Luchino
Viscontiego, Kraków 2001;
Luchino Visconti, pod redakcją G. M.
Grabowskiej, Warszawa 2006;
A. Werner: Dekada filmu, Warszawa
1997, s. 81-90;
„Film na Świecie” – Luchino Visconti, r.
1977, nr 3-4 (233-234).
Autorem opracowania filmu jest
Zygmunt Machwitz.
Król
Edyp (Edipo re) 1967
reżyseria: Pier Paolo
Pasolini
wykonawcy: Franco Citti, Silvana Mangano, Alida
Valli
czas projekcji: 102 min.
W
kinie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych Pier Paolo
Pasolini należał do najbardziej intrygujących i kontrowersyjnych
osobowości. Zafascynowany był włoskim marksizmem, inspirował się
freudyzmem i różnymi przejawami kultury. Artystą był iście
renesansowym; uprawiał poezję i powieściopisarstwo, eseistykę i
teorię filmu, pisał scenariusze i reżyserował filmy. Skupiał się
na dialektycznym ujmowaniu człowieka i rzeczywistości, z
uwypukleniem opozycji kultura-natura, z grą emocji i instynktów w
zderzeniu ze sferą wartości wyższego rzędu. Miał temperament
artysty-antropologa. Obserwował środowiska plebejskie i studiował
ich język, szukał ludzkiej autentyczności oraz uniwersalnych
przeżyć i problemów na obrzeżach współczesności, w dawnych
tekstach i wielkich mitach. Starał się tworzyć kino bardzo
osobiste, emocjonalne i poetyckie, nie stroniące od symboli, metafor
i eseistyczności. Zachwycał poszukiwaniem skrywanych prawd o
człowieku, bujnością i urodą plastyki, szokował
bezkompromisowością oraz skłonnością do prowokacji moralnej,
religijnej i obyczajowej, naturalizmem i brutalnością.
W
swych twórczych poszukiwaniach Pasolini bardzo wyraźnie
zainteresowany był archetypami kultury, wzorcowymi faktami
społecznymi i artystycznymi, które w sposób szczególny
mobilizowały ludzką wyobraźnię. Tak było z postacią Chrystusa
(Ewangelia według świętego Mateusza), mitami Edypa i Medei,
kluczowym dziełem renesansu Dekameronem, z niezwykłym zasobem
wschodnich baśni (Kwiat tysiąca i jednej nocy) czy libertyńską
powieścią De Sade’a (Salò, czyli 120 dni Sodomy). Za każdym
razem powstałe filmy dosłownie wskrzeszały dawne postacie i
opowieści, przynosząc ich odczytanie na wskroś oryginalne i
niezwykle poruszające.
Artysta sięgając po mity greckie
– Edypa i Medei – odwoływał się do zupełnie fundamentalnych
toposów cywilizacji, w której kręgu rozwinął się i pozostawał,
jakby odbywał wędrówkę do źródeł śródziemnomorskiej
kultury.
"Król Edyp" składa się z trzech
części. Pierwsza to prolog rozgrywający się w latach dwudziestych
XX wieku. Jest on wyraźnie freudowski i autobiograficzny. Potem
następują długie partie filmu będące właściwą realizacją
antycznego mitu. Część trzecia, stanowiąca epilog, znowu jest
bardzo osobista i rozgrywa się na ulicach Bolonii (tu się twórca
urodził) i w Mediolanie (tu mieszkał jako dziecko).
Edyp
Pasoliniego jest uniwersalną wizją tragizmu ludzkiego losu. Jak
pisał Jerzy Kossak to dramat sprzeczności między wiedzą a
działaniem, między prawdą o nieskuteczności działania i
możliwością czynu (...).
Motywy freudowskie i
autotematyczne wskazują na ponadczasowość mitu i jego
powtarzalność w historii. Elementy marksistowskie (bohaterowi w
końcowych scenach towarzyszy melodia rewolucyjnej pieśni
rosyjskiej) i motyw wędrówki Edypa wzmacniają biografizm
opowieści. Wydaje się, że to nie tylko film o tragizmie
człowieczej egzystencji, ale też o dramatycznym losie
poety-buntownika.
Obraz starożytnej Grecji daleko odbiega
w filmie od antyku znanego z historii. Dla Pasoliniego mit z jego
archetypicznością jest dziedzictwem kultury wczesnej, nieomal
pierwotnej. Kreuje więc jej poetycką wizję z różnych zapożyczeń,
głównie współczesnych i dawnych kultur archaicznych. I tak,
zdjęcia plenerowe wraz z miejską zabudową realizowano w Maroku,
kostiumy wzorowano na strojach Azteków i Persów, wyrocznię
delficką i legendarnego Sfinksa na obrzędowych postaciach i
praktykach religijnych pierwotnych plemion afrykańskich. Muzykę,
poza Mozartem, oparto na motywach rumuńskich i transkrypcjach
dawnych pieśni japońskich.
W głównej roli wystąpił
Franco Citti, ulubiony aktor Pasoliniego od debiutu we Włóczykiju,
gdzie grał jeszcze jako amator. W jego otoczeniu znalazły się
wybitne aktorki – Silvana Mangano (Jokasta), późniejsza markiza
Brumonti w Portrecie rodzinnym we wnętrzu oraz Alida Valli (Merope),
znana jako Livia ze Zmysłów Viscontiego. Oprócz aktorów pojawiło
się w filmie duże grono „naturszczyków” i przyjaciół
reżysera.
Pier Paolo Pasolini (1922-1975) – autor wielu
książek poetyckich, powieści, dramatów i esejów, reżyser
kilkunastu filmów fabularnych. Jako reżyser debiutował Włóczykijem
w 1961 r. Do najwybitniejszych dzieł należą: Ewangelia według
świętego Mateusza, realizacje mitów greckich – Król Edyp i
Medea oraz tzw. „trylogia życia” – Dekameron, Opowieści
kanterberyjskie i Kwiat tysiąca i jednej nocy. Wiele jego filmów
wywoływało głośne skandale, łącznie z ostatnim – Salò, czyli
120 dni Sodomy (1975).
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Cechy realizmu filmowego na przykładzie neorealizmu włoskiegoCalvino Il visconte dimezzatoWłoski neorealizmRealizm, racjonalizm i neorealizm w stosunkach międzynarodowychneorealistyczna koncepcja?zp stabilności14Włoski Neorealizm03 Wczesna twórczość Luchina Viscontiego018 Neorealizm włoski nurt wojennyegzamin film NEOREALIZMNEOREALIZM 13 Szwedzka szkoła filmowa, Visconti1 NEOREALIZM WŁOSKIREALIZM i neorealizm1 NEOREALIZMVisconti 1pytanie 34 realizm klasyczny neorealizm, Teoria bezpieczeństwaVisconti 1020 Neorealizm współczesnywięcej podobnych podstron