20120619 onet pl Śmierć Petelickiego nie pasuje do logicznej układanki

Gen. Sławomir Petelicki nie żyje

Śmierć Petelickiego. "To nie pasuje do logicznej układanki"

"Wstępne wyniki sekcji potwierdzają wyniki oględzin ciała" - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura. Dodał, że potwierdzono postrzał głowy - rana jest wlotowa i wylotowa; nie ma innych obrażeń ciała.

Sławomir Petelicki, fot. PAP/Radek Pietruszka

Rana postrzałowa głowy była przyczyną śmierci Sławomira Petelickiego - taki wynik sekcji jego zwłok podała oficjalnie prokuratura. Sekcja nie wykazała śladów wskazujących na "udział osób trzecich" w tragedii.

Prokuratura zarządziła badania toksykologiczne na obecność substancji odurzających w ciele zmarłego. Wyniki mają być znane miej więcej za kilka tygodni, razem z całościową opinią sekcji zwłok.

Ślepokura powiedział, że ani przy denacie, ani w jego domu nie znaleziono żadnego listu pożegnalnego. Zabezpieczono nagrania z monitoringu (według informacji mediów kamery z podziemnego parkingu nie sięgały miejsca, gdzie padł strzał). Trwają przesłuchania świadków, w tym osób najbliższych.

Wstępną kwalifikacją prawną postępowania jest art. 151 Kk, który przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 dla tego, kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na życie. Kwalifikacja - przyjmowana z reguły przy śledztwach w sprawie samobójstw - może się zmienić, jeśli pojawiłyby się "nowe okoliczności".

Petelicki nie zostawił listu. Śledczy: to nie pasuje do logicznej układanki

Na nagraniu z monitoringu w domu Sławomira Petelickiego nie widać żadnych podejrzanych osób - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Generał został znaleziony martwy w sobotę w swoim garażu. Jak informuje dziennik, wersja o samobójstwie jest coraz bardziej pewna. Śledczy dodają jednak, że brak listu pożegnalnego "nie pasuje do logicznej (...) układanki".

Informatorzy "DGP" dodają jednak, że kamera monitoringu nie obejmuje samego miejsca zdarzenia, które mija o metr. Na nagraniu widać jak generał przyjeżdża samochodem, a potem ponownie wchodzi do garażu. Rozmówca gazety podkreśla, że nagranie niczego nie przesądza, ale wzmacnia hipotezę o samobójstwie.

Teraz śledczy rozpatrują jeszcze wersję, że ewentualny zabójca mógł wiedzieć o martwych punktach kamery i skutecznie ich unikać. Na razie wiadomo, generał zginął na skutek postrzału z broni palnej, która należała do Petelickiego. - Również kąt rany postrzałowej i wylotowej wskazują, że było to samobójstwo. Na miejscu nie było jednak żadnego listu pożegnalnego i to nie pasuje do logicznej, wydawałoby się, układanki - mówi dla "DGP" doświadczony oficer policji.

Więcej w dzisiejszym "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Petelicki był generałem brygady w stanie spoczynku; oficerem wywiadu w PRL, potem założycielem i pierwszym dowódcą jednostki GROM.

Petelicki we wrześniu skończyłby 66 lat; w 1969 r. został oficerem wywiadu MSW. Od 1973 do 1978 r. był attache kulturalnym, naukowym i prasowym w Nowym Jorku, a od 1975 r. - wicekonsulem ds. Polonii. Od 1978 do 1983 r. pracował w centrali wywiadu. Pracował w polskiej ambasadzie w Sztokholmie, w latach 1987-1988 był zastępcą naczelnika kontrwywiadu zagranicznego, a od 1988 do 1989 r. - doradcą ministra spraw zagranicznych i kierownikiem ochrony placówek.

Był twórcą i pierwszym dowódcą (do 1995 r.) sformowanej w 1990 r. słynnej jednostki antyterrorystycznej GROM (Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego). Żołnierze formacji zasłynęli operacjami m.in. na Bałkanach i w Iraku. Znane są osiągnięcia GROM m.in. z operacji "Uphold Democracy" na Haiti czy "Little Flower" w Sławonii.

W maju 1996 r. Petelicki został pełnomocnikiem ówczesnego premiera Włodzimierza Cimoszewicza ds. przestępczości zorganizowanej w Radzie Państw Basenu Morza Bałtyckiego. Ponownie został dowódcą GROM w grudniu 1997 r. Został odwołany we wrześniu 1999 r., po konflikcie ówczesnym ministrem koordynatorem ds. służb specjalnych Januszem Pałubickim.

Po odwołaniu Petelicki przeszedł w stan spoczynku i zajął się biznesem. Był współwłaścicielem firmy Grupa Grom, zatrudniającej byłych żołnierzy GROM.

(Pog)

dzisiaj, 09:44 Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Share on facebookShare on emailShare on twitterShare on naszaklasaMore Sharing Services0

Wasze komentarze (10032)

Napisz komentarz

aktywnie wspiera akcję społeczną "Komentuj. Nie obrażaj"



Przyłącz się do akcji. Pobierz i zmień swój awatar! Poznaj szczegóły akcji TUTAJ i dowiedz się więcej o badaniu "Komentuj. Nie obrażaj"

popularne

|

najnowsze

|

wątki

|

moje komentarze

bronbar2 Onet Zobacz profil

bronbar2

bronbar2 Onet Zobacz profil

do scypek_:

scypek_ Onet Zobacz profil

wczoraj, 23:33 użytkownik scypek_ napisał:

Pewna znajoma z pewnego źródło dowiedziała się, że to Tusk dzwonił do Putina, aby się poradzić jak powinien ukarać kiboli. Koleżanki podchwyciły ochoczo temat, mówiąc jaki to ten Tusk strachliwy. Jaka ta Walc strachliwa. Ubaw miały doskonały.
Szalom.

przejdź do komentarza »

A mi pewien znajomy opowiadał o tym, co niżej:
Tajemnice wojskowych
W maju 2009 r. wyszła na jaw sprawa zaginięcia chorążego Stefana Zielonki, szyfranta Służby Wywiadu Wojskowego, a wcześniej Wojskowych Służb Informacyjnych. Wyszedł z domu tylko z podręczną torbą. Zielonka znał kody stosowane przez ... rozwiń całośćpolski wywiad wojskowy, a także - jak pisały media - miał dostęp do najściślejszych danych, m.in. wiadomości nadawanych z placówek zagranicznych do centrali. Dysponował wiedzą o tajnikach łączności w NATO. Najprawdopodobniej szkolił "nielegałów", czyli zakonspirowanych agentów wywiadu z fałszywym życiorysem. Przechodzili oni również szkolenie z łączności i kontaktu z centralą. Gdyby prowadził takie szkolenie, znałby ich twarze, charakterystyki, rozlokowanie itd. Dlatego podejrzewano, że Zielonka mógł zdradzić i uciec za granicę. Pojawiały się informacje, że mieszka w Szanghaju i że najprawdopodobniej współpracował z chińskim wywiadem. W kwietniu 2010 r. nad Wisłą niedaleko Wału Miedzeszyńskiego w Warszawie znaleziono zwłoki, przy których były dokumenty Zielonki. Ciało było w stanie zaawansowanego rozkładu, długo przebywało w wodzie. Ale dokumenty były w stanie nienaruszonym. Wojskowa prokuratura okręgowa po badaniach DNA uznała, że jest to ciało Stefana Zielonki.

W lutym 2012 r. nagłą śmiercią zmarł płk Leszek Tobiasz, główny świadek ABW w tzw. prowokacji przeciwko komisji weryfikacyjnej ds. WSI. Zgon nastąpił na imprezie integracyjnej pracowników OHP. W trakcie sekcji stwierdzono m.in. "ranę w okolicach zausznych, która powstała przed śmiercią" i "rozległą niewydolność krążenia". Tobiasz był żołnierzem WSI, który oczekiwał na weryfikację. W 2007 r. zgłosił się do ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego z informacją, że posiada dowody na korupcję w komisji. Następnie złożył zeznania w ABW i prokuraturze, jednak sprawa okazała się sfingowana, żadnemu z członków nie postawiono zarzutów. Prokuratura oskarżyła inne osoby. Tobiasz miał zeznawać w tym procesie. Prawdopodobnie miała być przeprowadzona jego konfrontacja z Komorowskim. W styczniu 2012 r. zamordowany został generał broni Henryk Szumski, w latach 1997-2000 szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Do 2005 r. zasiadał w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego przy prezydencie Aleksandrze Kwaśniewskim. Ciało generała znaleziono w jego domu w Komorowie niedaleko Warszawy. Został śmiertelnie ugodzony nożem, policja oskarżyła jego 38-letniego syna, który miał być leczony psychiatrycznie. Jednak w kwietniu prokuratura w Pruszkowie poinformowała, że sprawa zostanie umorzona, bo syn po obserwacji psychiatrycznej nie zostanie oskarżony o zabójstwo.zwiń

wczoraj, 23:43 | ocena: 85%

Liczba głosów:281

85%

14%

| odpowiedzi: 26

Zgłoś naruszenie

Podziel się:

 Link

http://wiadomosci.onet.pl/forum/gen-slawomir-petelicki-nie-zyje,1,675491,87132732,czytaj.html

odpowiedz oceń: -1 +1

Link do tego komentarza:

Przejdź do komentarza

bronbar2 Onet Zobacz profil

bronbar2

bronbar2 Onet Zobacz profil

do ~xXx:



~xXx Użytkownik anonimowy

wczoraj, 23:13 użytkownik ~xXx napisał:

Słuchać i wyciągać wnioski !

przejdź do komentarza »

Czarna seria w więzieniach
Omawiając przypadki nagłych zgonów w czasach rządów PO, nie sposób nie przypomnieć tajemniczego samobójstwa byłego wicepremiera Andrzeja Leppera. Szef Samoobrony miał się powiesić w swoim biurze, chociaż wiele okoliczności wskazuje na to, że planował kolejne działania ... rozwiń całośćpolityczne, biznesowe i osobiste, tuż przed śmiercią brał nawet leki.

Równie niewyjaśniona jest seria samobójstw w więzieniach świadków najgłośniejszych morderstw i oskarżonych o ich popełnienie. W styczniu 2010 r. zmarł w gdańskim areszcie świadek w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały Artur Zirajewski ps. "Iwan", jako przyczynę podawano zator płucny. W ostatnich latach również zabójcy Krzysztofa Olewnika - Wojciech Franiewski, Sławomir Kościuk i Robert Pazik - zostali znalezieni martwi w celach więziennych. Natomiast strażnika, który nadzorował celę Franiewskiego, w 2009 r. znaleziono powieszonego na drzewie. Takich przykładów zaskakujących i niewyjaśnionych zgonów jest być może jeszcze więcej, zapewne nie wszystkie zostały nagłośnione i opisane. Komentatorzy pisali o wręcz "seryjnym samobójcy", który grasuje po kraju. Jak długo jeszcze? Sytuacja jest patologiczna z wielu powodów, z powodu bezpieczeństwa indywidualnego tych osób, ale również ze względu na ochronę całego państwa. Seria niewyjaśnionych śmierci ważnych osób świadczy o tym, że odpowiednie instytucje nie wykonują swoich zadań, co stwarza inne zagrożenia dla państwa. zwiń

wczoraj, 23:26 | ocena: 82%

Liczba głosów:169

82%

17%

| odpowiedzi: 23

Zgłoś naruszenie

Podziel się:

 Link

http://wiadomosci.onet.pl/forum/gen-slawomir-petelicki-nie-zyje,1,675491,87132158,czytaj.html

odpowiedz oceń: -1 +1

Link do tego komentarza:

Przejdź do komentarza





~Następna ofiara smolenska!!!!!!!!!!! Użytkownik anonimowy

~Następna ofiara smolenska!!!!!!!!!!!:



~Następna ofiara smolenska!!!!!!!!!!! Użytkownik anonimowy

Przypominamy, że to gen. Petelicki ujawnił, że zaraz po katastrofie do polityków PO rozsyłane były wiadomości SMS z instrukcją, w jaki sposób mają się wypowiadać na ten temat. Petelicki oświadczył w mediach, że takiego SMS-a otrzymał od jednego z polityków Platformy, a autorami wiadomości były ... rozwiń całośćnajważniejsze osoby w PO. SMS, którego otrzymali czołowi politycy PO brzmiał tak: „Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił". Gen. Petelicki był także współautorem raportu poświęconego przyczynom katastrofy smoleńskiej przygotowanego przez Zespół Eksportów Niezależnych. Twórca jednostki GROM twierdził, że decyzja o przyjęciu konwencji chicagowskiej jako podstawy prowadzenia badania katastrofy zapadła w trójkącie Donald Tusk-Tomasz Arabski-Paweł Graś. Zdaniem gen. Petelickiego, lot do Smoleńska miał status wojskowy i nie podlega to wątpliwości, a odpowiedzialnością za katastrofę nie można obarczać pilotów. Winę za przygotowanie lotu ponosi za to - według twórcy GROM - Kancelaria Premiera. Twórca jednostki GROM ostro krytykował rząd za to, że przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej nie poprosił o pomoc NATO. zwiń

dzisiaj, 00:26 | ocena: 82%

Liczba głosów:261

82%

17%

| odpowiedzi: 18

Zgłoś naruszenie

Podziel się:

 Link

http://wiadomosci.onet.pl/forum/gen-slawomir-petelicki-nie-zyje,1,675491,87133849,czytaj.html

odpowiedz oceń: -1 +1

Link do tego komentarza:

Przejdź do komentarza





~LOK Użytkownik anonimowy

~LOK:



~LOK Użytkownik anonimowy

Cechy wspólne;
"Jedna rana po­strza­ło­wa głowy i brak ja­kich­kol­wiek śla­dów wska­zu­ją­cych na udział osób trze­cich w śmier­ci Sła­wo­mi­ra Pe­te­lic­kie­go." - "Jeden odcisk na szyi od sznura i brak ja­kich­... rozwiń całośćkol­wiek śla­dów wska­zu­ją­cych na udział osób trze­cich w śmier­ci Andrzeja Leppera."
Ani pierwszy, ani drugi nie zostawiał listu pożegnalnego. Tak pierwszy, a zwłaszcza drugi zostawił rodzinę w niekończących się domysłach i niepewności, zapewne w odruchu złości, za złe traktowanie.
Po to, by ułatwić Andrzejowi Lepperowi samobójstwo PEWNA firma budowlana postawiła rusztowanie przy budynku, gdzie on przebywał i, uwaga, pomalowała budynek do wysokości I-go piętra, gdy rusztowanie ustawiono do wysokości dachu i akurat tam, gdzie powyżej pierwszego pietra znajdowały się okna od pomieszczeń samobójcy Leppera.
Czy słyszał ktoś o wdychanym środku obezwładniającym mięśnie samobójcy, nie umysł, ale wyłącznie mięśnie - retoryka.zwiń

wczoraj, 23:48 | ocena: 85%

Liczba głosów:194

85%

14%

| odpowiedzi: 14

Zgłoś naruszenie

Podziel się:

 Link

http://wiadomosci.onet.pl/forum/gen-slawomir-petelicki-nie-zyje,1,675491,87132900,czytaj.html

odpowiedz oceń: -1 +1

Link do tego komentarza:

Przejdź do komentarza

bronbar2 Onet Zobacz profil

bronbar2

bronbar2 Onet Zobacz profil

do ~AK:



~AK Użytkownik anonimowy

wczoraj, 23:33 użytkownik ~AK napisał:

Niewiele się o tym pisze i mówi ale GROM powstał w 1983 r.; był tajną jednostką, która rozpoczęła swoje intensywne działania na linii Moskwa - Tel Awiw ... Dopiero kilka lat później historia oficjalnie zapisała fakt istnienia formacji.

przejdź do komentarza »

O ty też się niewiele pisze i mówi:
Samobójstwa w specsłużbach
W czerwcu 2011 r. samobójstwo popełnił oficer Służby Kontrwywiadu Wojskowego, który odbywał służbę w Wejherowie w województwie pomorskim, gdzie znajduje się Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej. Znaleziono ... rozwiń całośćgo powieszonego. Posiadał wysoki certyfikat dostępu do informacji niejawnych. Według oficjalnego komunikatu SKW: "Zdarzenie nastąpiło po godzinach służbowych i poza miejscem wykonywania obowiązków. Właściwa jednostka organizacyjna SKW przeprowadziła czynności wyjaśniające w tej sprawie, w wyniku których wykluczono jakikolwiek związek popełnionego przez żołnierza samobójstwa z wykonywanymi przez niego zadaniami służbowymi". W tej sprawie interpelację złożył poseł Marek Opioła. Pytał m.in., czy wojskowe specsłużby posiadały informacje o jakichkolwiek problemach osobistych żołnierza i czy miał kontakty, które mogły być dla niego niebezpieczne.

Po kilku tygodniach śledztwa wiceminister obrony Czesław Mroczek udzielił bardzo dziwnej odpowiedzi. Otóż oficer nie miał żadnych problemów, ale mógł załamać się w pracy. Według niego, "nie stwierdzono udziału osób trzecich". Jednocześnie zapewnił, że SKW "nie posiada wiedzy na temat jakichkolwiek spraw mogących świadczyć o problemach osobistych bądź zawodowych zmarłego żołnierza". Mroczek odpowiedział także, iż "nie można wykluczyć, że wymieniony mógł przechodzić załamanie na tle nerwowym, niezwiązane z wykonywaniem obowiązków służbowych". Nie odnotowano też, aby wśród osób kontaktujących się z żołnierzem byli ludzie mogący stwarzać zagrożenie wywiadowcze. Czyli MON nie posiadało żadnej konkretnej wiedzy na temat samobójstwa oficera tak newralgicznej instytucji dla bezpieczeństwa państwa jak SKW. Z kolei w styczniu 2009 r. samobójstwo popełniła podpułkownik z delegatury ABW w Poznaniu. Kobietę znaleziono powieszoną w domku letniskowym. Za czasów Bogdana Święczkowskiego awansowała do centrali ABW w Warszawie, zajmowała się sprawami finansowymi. Po wyborach w 2007 r. odesłano ją z powrotem do Poznania. Jednak często była wzywana do centrali na przesłuchania. Media spekulowały, że przyczyną tragedii mógł być mobbing nowego szefostwa ABW. Zdaniem rzecznik ABW, funkcjonariuszka przed tragedią miała problemy psychiczne i zażywała leki. W kwietniu 2008 r. w Garwolinie powiesił się sędzia. Wcześniej ABW przeszukała jego biuro, był podejrzewany o korupcję. W sierpniu 2008 r. poderżnął sobie gardło przemytnik, który został zatrzymany przez ABW. Wykorzystał moment nieuwagi funkcjonariuszy, uratowała go szybka pomoc lekarska.zwiń

wczoraj, 23:41 | ocena: 87%

Liczba głosów:201

87%

12%

| odpowiedzi: 8

Zgłoś naruszenie

Podziel się:

 Link

http://wiadomosci.onet.pl/forum/gen-slawomir-petelicki-nie-zyje,1,675491,87132678,czytaj.html

odpowiedz oceń: -1 +1

Link do tego komentarza:

Przejdź do komentarza





~Nawet grasujący samobójca nie wierzy w samobójstwo gen. Petelickiego Użytkownik anonimowy

~Nawet grasujący samobójca nie wierzy w samobójstwo gen. Petelickiego:



~Nawet grasujący samobójca nie wierzy w samobójstwo gen. Petelickiego Użytkownik anonimowy

Nikt nie wierzy w samobójstwo

link
Generał Sławomir Petelicki (pierwszy z prawej) demonstrował publicznie wsparcie dla żołnierzy oskarżonych o masakrę cywilów w Afganistanie. 1 czerwca 2011 r. - odczytanie wyroku w sprawie Nangar Khel

Nie żyje gen. Sławomir Petelicki - były oficer ... rozwiń całośćkomunistycznego wywiadu, twórca jednostki GROM, osoba bardzo wpływowa w elitach władzy.


Śledztwo w sprawie śmierci Petelickiego poprowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. - Całą noc trwały czynności na miejscu zdarzenia. Ciało pana generała zostało już przewiezione do zakładu medycyny sądowej, ale sekcja zwłok zostanie przeprowadzona prawdopodobnie w poniedziałek - poinformowała prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska. Z oględzin zwłok wynika, że Petelicki zginął z powodu rany postrzałowej głowy.
Pierwsza wersja depeszy PAP w tej sprawie sugerowała, że generał miał kilka ran postrzałowych, potem informacja ta została jednak skorygowana. Śmierć nastąpiła prawdopodobnie po godzinie 16.00. Ciało znalazła żona na parkingu podziemnym w apartamentowcu, w którym mieszkali (w pierwszych przekazach była mowa o garażu). Na stronie internetowej "Gazety Wyborczej" pojawiły się wczoraj informacje o "kłopotach z nałogiem, z którym sobie nie radził", "problemach rodzinnych" oraz blokadzie na interesy z MON, w których miał pośredniczyć. W podobnym tonie był profilowany przekaz na innych portalach. Tymczasem właściwie nikt nie wierzy w wersję z samobójstwem. Zdaniem Witolda Gadowskiego, dziennikarza śledczego, taka osoba jak Petelicki nie popełnia samobójstwa w wyniku zawiedzionej miłości czy zaprzepaszczenia perspektyw zawodowych. A to, co napisała "GW" o problemach alkoholowych generała, jest w jego ocenie zwykłą brednią. - Szkolenie komandosów w Quantico, a takie przeszedł także Petelicki, kładzie wielki nacisk na wyszkolenie psychologiczne i umiejętność wytrzymywania długotrwałej presji. Petelicki prowadził poważne biznesy, był konsultantem poważnych firm, jeśli dostrzeżono by, że pije i nie radzi sobie z depresją, zostałby wykluczony - dodaje. - To kolejne samobójstwo osoby, która miała pojęcie o tym, co działo się w państwie - podkreśla Gadowski. - W Polsce w ostatnich latach grasuje "masowy samobójca" - ironizuje dziennikarz. Generał Roman Polko, były dowódca jednostki GROM, nie chce komentować sprawy. Od roku procesował się z Petelickim za słowa, które ten kierował pod jego adresem. - Nie skończę procesu o zniesławienie, nie chcę niczego komentować - ucina Polko. Antoni Macierewicz, likwidator Wojskowych Służb Informacyjnych, jest również powściągliwy w ocenie. Petelicki jako były komunistyczny oficer wywiadu i człowiek zaangażowany w tzw. transformację ustrojową, związany z takimi postaciami jak choćby Gromosław Czempiński, był przeciwnikiem wielu zmian, jakie w armii przeprowadził Macierewicz. - To bardzo tajemnicza śmierć. Prokuratura musi jak najszybciej ustalić, czy to rzeczywiście była śmierć samobójcza, w co bardzo trudno uwierzyć. Tym bardziej jeśli zestawi się tę tragedię z serią tajemniczych samobójstw, poczynając od śmierci dyrektora generalnego kancelarii premiera Donalda Tuska i specjalisty od ochrony informacji niejawnych pana Grzegorza Michniewicza, potem pana Leppera - ocenia Antoni Macierewicz.
Generał Sławomir Petelicki w ciągu ostatniego roku zarzucał premierowi osobiście i obozowi władzy ustawienie Polski w roli petenta w stosunkach z Rosją. Pytał publicznie, czy Polska jest w dalszym ciągu państwem NATO, czy wciąż należy do Układu Warszawskiego. Miał na myśli oddanie badania katastrofy smoleńskiej Moskwie i próbę kwalifikacji lotu samolotu z prezydentem na pokładzie jako cywilnego. Ujawnił w końcu, że tuż po katastrofie na Siewiernym politycy Platformy Obywatelskiej rozsyłali sobie SMS-y z tekstem narzucającym oficjalną wersję przyczyn tragedii, obwiniającym polskich pilotów. Jednocześnie Petelicki był związany z grupą oficerów wywiadu PRL, którzy doskonale urządzili się w postkomunistycznym państwie. Zdaniem Witolda Gadowskiego, wiele na temat tego, co robił w ostatnich latach Petelicki, opowiada wydana w ostatnich dniach książka "Tropiąc Bin Ladena" autorstwa Aleksandra Makowskiego, byłego funkcjonariusza wywiadu PRL. Makowski był jednym z bliskich przyjaciół Petelickiego, a jednocześnie jedną z najbardziej ponurych i niebezpiecznych postaci przedstawionych w raporcie z likwidacji WSI. - Książka ta potwierdza wszystko to, co zawierało się w żartach na temat Klewek, o których mówił Andrzej Lepper, który również rok temu popełnił samobójstwo. Opisuje eskapady do Afganistanu po szmaragdy, handel nimi - tłumaczy Gadowski. Wszystko dzieje się w sytuacji wyraźnej politycznej gry w służbach specjalnych. - One nie są monolitem, ABW jest podporządkowana ośrodkowi rządowemu, ale w wojsku trwa gra między częścią byłych oficerów wywiadu, którzy wspierają Leszka Millera, a innymi, które wspierają prezydenta Komorowskiego. W tej grze Petelicki i Czempiński zaczęli się wyraźnie dystansować od ośrodka rządowego, ujawniając np. kulisy powstania Platformy Obywatelskiej - tłumaczy.
Antoni Macierewicz zwraca uwagę, że Petelicki był jedną z najważniejszych osób w środowiskach dawnych komunistycznych służb specjalnych związanych z bogatym wachlarzem interesów gospodarczych, prywatyzacjami i zagranicznymi operacjami prowadzonymi w III RP. - Śmierć osoby, która była uznawana na kwintesencję siły i sprawności fizycznej, musi budzić niepokój i wiele znaków zapytania - zauważa. Dlatego, w ocenie Macierewicza, nie sposób wypowiadać się inaczej, niż stawiając liczne pytania o to, co się rzeczywiście stało i czy Polska jest krajem tajemniczych samobójstw. Kilka dni temu pod zarzutem korupcji przy prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej prokuratura zatrzymała Jana W. - byłego prezesa Kulczyk Holding oraz byłego szefa rady nadzorczej PKN Orlen. To brat opisywanego przez "Nasz Dziennik" admirała Romualda Wagi, któremu byli funkcjonariusze WSI przypisywali dostarczanie kutrem marynarki wojennej Lecha Wałęsy podczas strajku sierpniowego w 1980 roku. Waga był również zamieszany w interesy nielegalnego handlu paliwem na początku lat 90., co zostało opisane w raporcie z likwidacji WSI. Poza Janem W. zatrzymany został także Wojciech J., były wiceprezes Kulczyk Holding. Śledczy zarzucają im niegospodarność oraz przyjęcie prawie 1 mln zł łapówki przy prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej. Sprzedaż Telekomunikacji Polskiej w latach 2000-2001 była krytykowana w związku z wyborem państwowego francuskiego operatora France Telecom. Co więcej, francuski inwestor wszedł najpierw w konsorcjum z Kulczyk Holding, ale po kilku latach ten wycofał się z inwestycji, sprzedając Francuzom wszystkie swoje udziały w TP SA. Dzięki temu France Telecom posiada prawie 50 procent akcji spółki i jest zdecydowanie największym jej udziałowcem.

Po Smoleńsku atakował Tuska
Rok temu Petelicki często wypowiadał się krytycznie na temat rządu Donalda Tuska i jego ministrów. Szczególnie w kontekście badania katastrofy smoleńskiej.
"NATO powiedziałoby nam o wiele więcej na temat przyczyn katastrofy, niż możemy się dowiedzieć od Rosjan. Rosjanie nie są zainteresowani, by pokazać całą sytuację - np. to, co działo się w baraku na lotnisku smoleńskim, którego nie można nazwać wieżą kontroli lotów. Ale Tusk najwyraźniej też nie jest tym zainteresowany" - mówił w jednym z ubiegłorocznych wywiadów, który ostatecznie nie został opublikowany. Stało się tak, choć jego zapowiedź znalazła się na stronach internetowych tygodnika "Wprost" kierowanego przez Tomasza Lisa. Po kilku godzinach została z nich jednak zdjęta. Petelicki podkreślał, że zwrócenie się po katastrofie smoleńskiej do instytucji NATO-wskich było obowiązkiem premiera. Były szef GROM ujawnił też, że tuż po katastrofie smoleńskiej czołowi politycy Platformy Obywatelskiej otrzymali SMS-y z instrukcją, jak mają się wypowiadać na temat tragedii. Mieli mówić, że katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. - Tak się składa, że poznałem treść tego SMS-a. Brzmiał on tak: "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił" - ujawnił Petelicki. Podejrzewał, że komunikat zawarty w SMS-ach powstał w trójkącie Donald Tusk - Tomasz Arabski - Paweł Graś. Petelicki podkreślał, że dla rządu Tuska rozwiązanie, w którym śledztwo prowadzą Rosjanie, było wygodne, ponieważ Moskwa odpowiedzialnością za katastrofy lotnicze zwykle obarcza pilotów. Tłumaczył, że próba kwalifikacji lotu samolotu z elitą polskiego państwa jako cywilnego jest skandalem, ponieważ lot wykonywali wojskowi piloci, według wojskowych instrukcji i dokumentów, a pasażerowie znajdowali się na pokładzie maszyny, której lot był oznaczony jako "M" - military (wojskowy). Podkreślał, że samolot, którym 10 kwietnia 2010 r. leciał do Katynia prezydent, wchodził w skład wojskowego pułku, na ogonie miał wymalowaną szachownicę ustawowo zastrzeżoną dla lotnictwa wojskowego. W swoich wypowiedziach atakował także BOR oraz sposób przygotowania do wizyty prezydenta w Katyniu. "Kapitan Protasiuk w ogóle nie powinien był wystartować z Okęcia. Ten lot był źle przygotowany. Jeżeli szef BOR otrzymuje informacje, że jego ludzie nie zostali wpuszczeni na lotnisko w Smoleńsku i nie mogą sprawdzić terenu - to powinien natychmiast zameldować o tym ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, a ten o całej sprawie powinien poinformować premiera" - mówił Petelicki. Po kilku miesiącach ostrych i osobistych ataków na rząd i udziale w tzw. zespole ekspertów niezależnych, który wspierał PJN, Petelicki jednak ucichł. Nie komentował już kolejnych informacji na temat katastrofy smoleńskiej.
- Zarzuty wobec polityki obronnej formułowane przez niego były podzielane przez dużą część opinii publicznej i posłów. Wpisywał się po prostu w powszechną krytykę polityki rządu Donalda Tuska, która jest polityką likwidacji armii polskiej - komentuje Antoni Macierewicz.

Z PRL-owską przeszłością
Petelicki był byłym oficerem wywiadu PRL, do którego trafił w 1969 roku. W latach 70. pełnił funkcję attaché kulturalnego, naukowego i prasowego w Nowym Jorku, a od 1975 r. - wicekonsula ds. Polonii. Od 1978 do 1983 r. pracował w centrali wywiadu i pełnił funkcję I sekretarza ds. politycznych Ambasady PRL w Sztokholmie. W latach 1987-1988 był zastępcą naczelnika kontrwywiadu zagranicznego, a od 1988 do 1989 r. - doradcą ministra spraw zagranicznych i kierownikiem ochrony placówek. Rozpracowywał m.in. polską emigrację niepodległościową, a w latach 80. NSZZ "Solidarność". W 1990 r. stał się twórcą i pierwszym dowódcą słynnej jednostki antyterrorystycznej GROM. Jej żołnierze zajmowali się osłanianiem mostu powietrznego, w ramach którego transportowano emigrantów żydowskich z ZSRS do Izraela. Zaraz potem Petelicki dowodził polskimi komandosami w słynnej operacji stabilizacyjnej na Haiti. Obok Gromosława Czempińskiego stał się ikoną III Rzeczypospolitej, w której zrobił zawrotną karierę, stając się kimś w rodzaju celebryty pilnie strzegącego swego wizerunku: twardziela, silnego człowieka, osoby wpływowej i dobrze poinformowanej.
Śmierć Petelickiego oznacza też odejście kolejnego wysokiego rangą wojskowego bliskiego NATO. W katastrofie transportowej CASY pod Mirosławcem zginęło 20 oficerów, w tym dowódcy lotnictwa wojskowego. W Smoleńsku zginęli szef Sztabu Generalnego WP i dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych. W styczniu br. został zamordowany przez syna gen. Henryk Szumski, kierujący Sztabem Generalnym w latach 1997-2000.zwiń

wczoraj, 23:20 | ocena: 86%

Liczba głosów:159

86%

13%

| odpowiedzi: 6

Zgłoś naruszenie

Podziel się:

 Link

http://wiadomosci.onet.pl/forum/gen-slawomir-petelicki-nie-zyje,1,675491,87131952,czytaj.html

odpowiedz oceń: -1 +1

Link do tego komentarza:

Przejdź do komentarza





~Vlad, NV Użytkownik anonimowy

~Vlad, NV



~Vlad, NV Użytkownik anonimowy

do ~Wieslaw N.:



~Wieslaw N. Użytkownik anonimowy

wczoraj, 22:51 użytkownik ~Wieslaw N. napisał:

Gen Petelicki i jego przeszlosc jako kadrowego pracownika MSW, wywiadu itd definitywnie ustawiaja go po przeciwnej stronie barykady w stosunku do emigrantow. My znalezlismy sie za granica na skutek roznych problemow z PRL. Wszystko wskazuje ze byl dobrym

przejdź do komentarza »

Fragnent wywiadu jaki udzielil S.p. General dla magazynu " Playboy" w roku 2011....

"Pamięta pan swoją weryfikację?

Nie miałem z nią żadnego problemu. Pałubicki (koordynator służb specjalnych w rządzie Jerzego Buzka – przyp. red.) i spółka szukali na mnie czegoś, ale nie znaleźli. Nie mogli znaleźć, ... rozwiń całośćbo byłem czysty. Praca w wywiadzie była moim marzeniem. Traf chciał, że wtedy można było pracować tylko w jednym wywiadzie – PRL-owskim. Mój ojciec zawsze powtarzał mi, żebym w trakcie swojej roboty nie skrzywdził ani jednego Polaka, bo wywiad jest od tego, żebym działał przeciwko cudzoziemcom. I tak robiłem.

A akcja „Tyrmand”?

Że niby zbierałem na niego kwity i go rozpracowywałem? Szef kontrwywiadu wojskowego płk. Nosek, chcąc się podlizać ministrowi Klichowi, wymyślił tę bajkę i wpisał ją do Wikipedii. Mój jedyny związek z Tyrmandem, to trzykrotna lektura Złego. Ale było to chytrze wymyślone, bo Tyrmanda w Polsce lubią wszyscy… Gdybym nie pracował ponad dziesięć lat na zachodzie, nie udałoby mi się przechytrzyć „betonu” w naszym wojsku i stworzyć GROM-u. Siedząc w podobnych strukturach w Polsce, miałbym wyprany mózg jak niektórzy przedstawiciele wojskowego „betonu”, którzy nie wiedzą co to jest kreatywność i są gotowi potwierdzić najgłupsze kłamstwo
zwiń




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20120617 gazeta pl Znałem Petelickiego samobóstwo do niego nie pasuje
20120619 onet pl Szeremietiew po smierci petelickiego
Ten meteoryt nie pasuje do wszystkiego, co znamy Nowe technologie w INTERIA
20120619 niepoprawni pl Śmierć gen dlasze nieścisłości
20120618 WP PL Śmierć gen Zapis monitoringu
20120619 tokfm Prawicowcy o śmierci Petelickiego
20120619 polskathetimes pl Czempiński petelicki wierzyłwzamach w smoleńsku
20120618 fakt pl Petelicki przed śmiercią Ostatni raz do was mówię
20120618 gazeta pl Szeremietiew po śmierci Petelickiego
Sensacyjne odkrycie nie wstrząśnie edukacją Info Onet pl Portal wiedzy
bot do zapytaj onet pl
20120620 nowyekaran pl Jak mógł zginąć generał Petelicki
20120618 deon pl Petelicki i polska
20120619 gazeta pl Petelicki chorował na alzheimera
20120618 gazeta pl Wstępny wynik sekcji Petelickiego
20120618 niezalezna pl Petelicki 2012
20120617 generał petelicki nie żyje
20120616 rmf24 Sławomir Petelicki nie żyje
20120618 gazeta pl Teorie spiskowe po śmierci gen

więcej podobnych podstron