str.64
Do Niny
Ty jesteś płocha – dlaboga!
Przecię to sidła
prawdziwe
Na to serce nieszczęśliwe.
Ach, patrzaj! jakaś ty
sroga!
Po co te tak żywe oczy,
Po co na licach ta róża,
Ten włos, co się w pierścień toczy
I po co kibić tak boża?
Ach, na co uśmiech ten tkliwy,
To czarownicze
pojrzenie?
Nieba! Dłoń uściśniecie?
Stój! Wierzę ci, nieszczęśliwy.