Kantata BWV 18
(na Niedzielę Sześćdziesiątnicy)
Gleichwie der Regen und Schnee vom Himmel fällt
– Gdyż jak deszcz i śnieg spada z nieba i już tam nie wraca
(data powstania: 1713/14 [Weimar]; tłumaczenie polskie – Armin Teske)
I. Sinfonia
II. Rezitativ (Baβ)
Gleichwie der Regen und Schnee vom
Himmel fällt und nicht wieder dahin
kommet, sondern feuchtet die Erde und
macht sie fruchtbar und wachsend, dass
sie gibt Samen zu säen und Brot zu essen:
Also soll das Wort, so aus meinem Munde
gehet, auch sein; es soll nicht wieder zu
mir leer kommen, sondern tun, das mir
gefället, und soll ihm gelingen, dazu ich's
sende.
Gdyż jak deszcz i śnieg spada z nieba i już
tam nie wraca, a raczej zrasza ziemię i
czyni ją urodzajną, tak iż porasta
roślinnością i daje siewcy ziarno, a
jedzącym chleb, tak jest i z moim słowem,
które wychodzi z moich ust:
nie wraca do mnie puste lecz wykonuje
moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym
je wysłałem.
III. Choral (Litanei) und Rezitativ (Tenor, Baβ)
Tenor:
Mein Gott, hier wird mein Herze sein:
Ich öffne dir's in meines Jesu Namen;
So streue deinen Samen
Als in ein gutes Land hinein.
Mein Gott, hier wird mein Herze sein:
Lass solches Frucht, und hundertfältig,
bringen.
O Herr, Herr, hilf! o Herr, lass
wohlgelingen!
Du wollest deinen Geist und Kraft zum
Wortegeben
Erhör uns, lieber Herre Gott!
Tenor:
Mój Boże, niech się serce me odmieni.
Na Imię Jezusa otwieram je już.
Jak ziarno Ty Słowo twe w sercu mym złóż,
By rosło w nim, jak w dobrej ziemi.
Mój Boże, niech się serce me odmieni.
Spraw, by stukrotny owoc wydało.
O Panie, Panie pomóż!
Daj by dojrzewało.
Twą moc i Ducha
chciej dać Słowu Twemu.
Wysłuchaj nas, dobry Boże!
Bass:
Nur wehre, treuer Vater, wehre,
Dass mich und keinen Christen nicht
Des Teufels Trug verkehre.
Sein Sinn ist ganz dahin gericht',
Uns deines Wortes zu berauben
Mit aller Seligkeit.
Den Satan unter unsre Füße treten.
Erhör uns, lieber Herre Gott!
Tenor:
Ach! viel verleugnen Wort und Glauben
Und fallen ab wie faules Obst,
Wenn sie Verfolgung sollen leiden.
So stürzen sie in ewig Herzeleid,
Da sie ein zeitlich Weh vermeiden.
Und uns für des Türken und des Papsts
grausamen Mord und Lästerungen,
Wüten und Toben väterlich behüten.
Erhör uns, lieber Herre Gott!
Bass:
Ein andrer sorgt nur für den Bauch;
Inzwischen wird der Seele ganz vergessen;
Der Mammon auch
Hat vieler Herz besessen.
So kann das Wort zu keiner Kraft
gelangen.
Und wieviel Seelen hält
Die Wollust nicht gefangen?
So sehr verführet sie die Welt,
Die Welt, die ihnen muss anstatt des
Himmels stehen,
Darüber sie vom Himmel irregehen.
Alle Irrige und Verführte wiederbringen.
Erhör uns, lieber Herre Gott!
Bas:
Ach brońże, Boże! Brońże mnie,
By mnie i moich braci w wierze
Nie zwiodły diabła sztuczki złe.
On to za cel swój przecież bierze,
By z Twego Słowa nas ograbić,
Błogosławieństwa nas pozbawić.
Szatana rzuć pod nasze stopy,
Wysłuchaj nas, dobry Boże!
Tenor:
Zaprzecza Słowu wielu z nas.
Spadają jak zepsuty owoc,
Gdy prześladowań przyjdzie czas.
I ci doświadczą cierpienia wiecznego,
Co bólu i trudu chcieli ujść tu swego.
Ochroń nas po ojcowsku od okrutnych
mordów, bluźnierstw i wściekłości
tureckiej i papieskiej.
Wysłuchaj nas, dobry Boże!
Bas:
Innego znów porusza tylko brzucha żądza,
Zapomniał całkiem o swej duszy.
A brzęk pieniądza
Serc opór kruszy;
Tam też traci Słowo na sile.
A znów dusz ile
Lubieżność pod swą trzyma władzą.
Świata ułudom życie oddadzą.
Ten świat im musi Niebo zastąpić.
Do Nieba wszakże nie mogą wstąpić.
Wszystkich błądzących i zwiedzionych
nawrócić racz.
Wysłuchaj nas, dobry Boże!
IV. Arie (Sopran)
Mein Seelenschatz ist Gottes Wort;
Außer dem sind alle Schätze
Solche Netze,
Welche Welt und Satan stricken,
Schnöde Seelen zu berücken.
Fort mit allen, fort, nur fort!
Mein Seelenschatz ist Gottes Wort.
Skarbem mej duszy jest Boże Słowo.
Wszystkie zaś po nim skarby następne
To sieci podstępne,
W które świat i Szatan chcą
Schwytać podle duszę mą.
Precz więc z nimi! Precz więc, owo!
Skarbem mej duszy jest Boże Słowo.
V. Choral
Ich bitt, o Herr, aus Herzens Grund,
Du wollst nicht von mir nehmen
Dein heilges Wort aus meinem Mund;
So wird mich nicht beschämen
Mein Sünd und Schuld, denn in dein Huld
Setz ich all mein Vertrauen:
Wer sich nur fest darauf verlässt,
Der wird den Tod nicht schauen.
Panie, wysłuchaj prośby mej:
Twe Słowo, Boże, proszę,
Zachować w ustach moich chciej.
Tak wstydzić się nie muszę
Już winy mej, bo w łasce Twej
Składam me zaufanie,
Kto wiarę ma, na nią się zda,
Śmierci nie zazna, Panie.