Gruszka 29 IX 1944 Bitwa partyzancka

background image

GRUSZKA

29 września 1944 r.

W ostatniej dekadzie września Niemcy zorganizowali wielką

obławę w rejonie wsi Gruszka, położonej na zachodnim obszarze Gór
Świętokrzyskich. W ten rejon, po zakończeniu walk w lasach

suchedniowskich, dowództwo Obwodu III Armii Ludowej skierowało
większość podległych mu zgrupowań partyzanckich. Koncentracja

oddziałów w tym rejonie związana była z planami zorganizowania
nowej bazy dla przyjmowania radzieckich zrzutów broni i stworzenia

ośrodka organizacyjnego dla formowania nowych oddziałów
partyzanckich.

Przybyły tu następujące jednostki partyzanckie:

1 Brygada AL im. Ziemi Kieleckiej pod dowództwem Henryka

Połowniaka „Zygmunta”,

2 Brygada AL „Świt” pod dowództwem Tadeusza Maja

„Łokietka”,

oddział partyzancki AL im. Bartosza Głowackiego pod

dowództwem Tadeusza Grochala „Tadka Białego”,

radziecka 11 Brygada AL „Wolność” pod dowództwem Stiepana

Riaszczenko,

1 kompania radzieckiej 10 Brygady AL „Zwycięstwo”,

radziecki oddział pod dowództwem Andrieja Filuka.

Łącznie siły partyzanckie wynosiły około 1500 ludzi.

Nocą na 25 września 1944 r. w rejonie Gruszki samoloty radzieckie

dokonały zrzutu broni dla AL. W 30 zasobnikach partyzanci znaleźli: 4
moździerze, 5 ciężkich karabinów maszynowych, 90 pistoletów

maszynowych, 40 karabinów, 300 granatów i 500 kg materiału
wybuchowego. Dwa dni później, 27 września nastąpił drugi zrzut 59

zasobników, a w nich: 6 moździerzy, 10 rusznic przeciwpancernych, 15
ciężkich karabinów maszynowych, 225 pistoletów maszynowych i 900

background image

granatów.

Z takim uzbrojeniem ugrupowanie partyzanckie mogło się

zmierzyć w razie konieczności w otwartej walce z regularnymi

oddziałami hitlerowskiego Wehrmachtu. A konieczność taka właśnie
zbliżała się. Niemcy postanowili zlikwidować działające na

bezpośrednim zapleczu ich frontu oddziały partyzanckie na
Kielecczyźnie. Do tego celu przeznaczyli znaczne siły, a mianowicie:

brygadę pancerną gen. Steinbecka, zgrupowanie Waffen SS oraz
zmotoryzowaną jednostkę żandarmerii 9 armii. Łącznie około 5000

żołnierzy. Przewaga nad partyzantką była druzgocąca.

O koncentracji wojsk niemieckich wokół bazy partyzanckiej sztab

AL był informowany z miejscowości odległych o kilka kilometrów. Nie
przypuszczano jednak, że obława nastąpi tak szybko. W nocy na 29

września Niemcy podciągnęli swe siły ze wszystkich stron, otaczając
wokół las.

Wspomina o tym Henryk Połowniak:
„ Wczesnym rankiem 29 września 1944 r. o godz. 6.10 przyjechał z

brygady kpt. „Łokietka” por. „Fin” - Julian Juszkiewicz ze swym
konnym zwiadem i zdenerwowany złożył meldunek, że w odległości 3

km na zachód od naszych kwater znajduje się wielka masa niemieckich
czołgów i samochodów pancernych. Na rozkaz dowództwa brygady

konni zwiadowcy rozjechali się we wszystkich kierunkach, w celu
przeprowadzenia rozpoznania na przedpolu naszych brygad. Po

powrocie zameldowali, że ze wszystkich stron jesteśmy okrążeni przez
wojska niemieckie, czołgi i samochody pancerne oraz piechotę SS”.

Wkrótce coraz wyraźniej słychać było zbliżające się czołgi i

samochody pancerne. Natychmiast zwołana została w trybie

alarmowym odprawa dowódców brygad i pododdziałów.
Postanowiono podjąć okrężną obronę i stosując zasadzki, przetrwać do

zmroku. Pod osłoną nocy spodziewano się przerwać pierścień
okrążający i oderwać od nieprzyjaciela. Na zwołanej naradzie

dowódców jednostek bojowych powołano ogólne kierownictwo.

Dowództwo nad całością sił powierzono Henrykowi

Połowniakowi. Oficerem operacyjnym został Tadeusz Łęcki - „Orkan”.

2

background image

Partyzanci zaminowali drogi i ścieżki, prowadzące w kierunku bazy

leśnej. Poszczególne oddziały zajęły wyznaczone pozycje: odcinek
północny obsadziła 2 Brygada „Świt”, północno-wschodni – oddział im.

Bartosza Głowackiego, wschodni – 11 Brygada „Wolność”, południowo-
wschodni, południowy i południowo-zachodni – 1 Brygada Ziemi

Kieleckiej, a zachodni – oddział Aleksandra Filuka i 1 Kompania 10
Brygady „Zwycięstwo”.

O godz. 9.00 po kilkunastominutowym przygotowaniu

artyleryjskim, Niemcy rozpoczęli natarcie z kierunku wschodniego na

III batalion 1 Brygady. Do ataku ruszyła niemiecka piechota pod osłoną
kilku czołgów. Partyzanci otworzyli ogień z broni maszynowej,

moździerzy i rusznic przeciwpancernych. Zniszczyli jeden czołg.
Pozostałe czołgi wraz z piechotą zatrzymały się na polu minowym.

Dowodzący całością zgrupowania partyzanckiego pod Gruszką

Połowniak tak napisał o tej fazie bitwy:

„Dochodziła godzina 9.00. Na odcinku III batalionu Niemcy przypuścili
szturm za pomocą czołgów, poprzedzony kanonadą z dział. Stalowe

potwory toczyły się leniwie w kierunku stanowisk III batalionu, a za
nimi posuwała się niemiecka piechota. Z odległości 300 metrów

otworzyły one ogień z karabinów maszynowych i dział. Odezwały się
także niemieckie moździerze. Nasza obrona odpowiedziała

skoncentrowanym ogniem działek przeciwpancernych. Rozpoczęły
ogień nasze moździerze, zajazgotały lekkie karabiny maszynowe i

cekaemy wyłapujące ukazujące się pomiędzy czołgami sylwetki
Niemców. Rozpoczął się pojedynek lekkiej i ciężkiej broni (…). Nad

nami uniosły się tumany kurzu, od wybuchów pocisków wylatywały w
powietrze kawały ziemi. Dowódcy wydawali swoim plutonom i

kompaniom rozkazy znakami, bo nie sposób było zrozumieć słowa.

Nasi chłopcy bronili się dzielnie przed naporem czołgów,

przygotowując się jednocześnie do obrzucenia ich granatami
przeciwczołgowymi. Rusznice przeciwpancerne biły całymi salwami.

Zawróciliśmy stalowe potwory ciągnące za sobą na linie jedną ofiarę
naszych działek przeciwczołgowych”.

To pierwsze starcie uświadomiło Niemcom, że partyzanci

3

background image

dysponują nowoczesnym uzbrojeniem. Sądzili bowiem, że stanowią oni

jedynie wielką siłę liczebną, zresztą wyolbrzymioną przez ich
informatorów. Według danych niemieckich siły partyzantów w rejonie

Gruszki miały wynosić 6 tysięcy ludzi.

Po nieudanym natarciu na odcinek wschodni, Niemcy podjęli

działania z kierunku południowego na II batalion 1 brygady. Partyzanci
zapalili pociskiem jeden czołg, a drugi wpadł na minę. I tutaj natarcie

niemieckie załamało się i przerwane zostało o godz. 11.30.

Przez następne dwie godziny Niemcy ostrzeliwali las z ciężkiej

broni, prawdopodobnie dla dodania odwagi swoim żołnierzom, bo
ogień ten był niecelny i nie wyrządzał szkód.

W tym czasie, korzystając z przerwy w walkach, Połowniak wysłał

depeszę radiową do kwatery Naczelnego Dowództwa WP w Lublinie,

informując o groźnej dla partyzantów sytuacji i prosząc o wsparci
lotnicze dla walczących pod Gruszką brygad AL.

O godz. 13.30 Niemcy ponowili natarcie; główne uderzenie tym

razem nastąpiło z zachodu na odcinek broniony przez partyzantów

radzieckich.

Podobnie jak poprzednio natarcie czołgów i piechoty poprzedzone

zostało kanonadą artyleryjską na las i pozycje partyzantów. I znowu
wśród ogłuszającego huku i trzasku leciały w górę kawały ziemi.

Spadały wierzchołki dębów i sosen, ścinane ogniem artylerii i
moździerzy.

Ogień niemieckiej artylerii coraz bardziej sięgał w głąb obrony

partyzanckiej, powodując pożary we wsiach: Gruszka, Jóźwików,

Sorbice, Mularzów i Gacie.

Około godz. 16.00 czołgi niemieckie przełamały w dwóch

miejscach pas obrony. Niemcy zdobyli Gruszkę i odcięli II batalion 1
Brygady Ziemi Kieleckiej, który zajął pozycje na tzw. Górze

Langiewicza. Batalion ten pod dowództwem Stefana Szymańskiego
„Górala” do końca bitwy w odosobnieniu dzielnie odpierał niemieckie

ataki.

Główne siły partyzanckie zepchnięte zostały na północ i wschód

od Gruszki, gdzie utworzyły zwartą ścianę obronną. Niemcy zaś,

4

background image

uzyskawszy powodzenie na południu i zachodzie, zaatakowali kolejno

z północy 2 Brygadę „Świt” i oddział Bartosza Głowackiego. Przed
uderzeniem na tę linię i tym razem przeprowadzili silne przygotowanie

artyleryjskie, jednakże niecelne i nie wyrządzające większych szkód
partyzantom. Silny atak niemieckiej piechoty załamał się jednak szybko

pod wpływem huraganowego ognia partyzantów. Sześć karabinów
maszynowych krzyżowym ogniem zmiotło niemiecką tyralierę. Niemcy

nie dotarli nawet do ściany lasu. Kolejne próby ataku na północnym
kierunku nie powiodły się. Podczas jednego z nich partyzanci zniszczyli

niemiecki samochód pancerny.

Wraz z nastaniem zmroku cichła powoli walka. Nie odstępujący

jednak na krok zdobytych pozycji nieprzyjaciel ciągle oświetlał
rakietami pola przylegające do lasów i zagajników, chcąc wyśledzić

ruchy partyzantów.

„Postanowiliśmy – pisze Połowniak – wykorzystać ciemności i

pozbierać wszystkich rannych. Wieczór był dość chłodny i dawał się
dość mocno we znaki zmęczonym i rannym, a w dodatku głodnym

żołnierzom, gdyż ostatni posiłek spożyliśmy przed dwudziestu
czterema godzinami. Zapadła wieczorna cisza i coraz rzadziej było

słychać artylerię i moździerze, a najczęściej przeszywały ją jęki rannych
ludzi oraz rżenie rannych i głodnych koni”.

Jedyną szansą partyzantów było wydostanie się z zasięgu

niemieckiej obławy – ucieczka pod osłoną nocy. Na zwołanej odprawie

dowódców pododdziałów zdecydowano przegrupować siły i rozbić
pierścień okrążający. Utworzono grupę szturmową w sile 270 ludzi,

specjalnie wybranych spośród najbardziej doświadczonych i znających
teren partyzantów. Grupa ta pod dowództwem „Orkana” miała torować

drogę przez niemiecką linię obławy. Szpicę grupy prowadził Jan
Michorek.

Pierwsze natarcie partyzantów skierowane zostało na południe, w

okolice wsi Dobrzeszów, lecz nie powiodło się. Dopiero drugie,

przeprowadzone około godz. 1.30 skierowane na północny wschód
przerwało niemiecki pierścień. Powodzenie uzyskano w dużej mierze

dzięki temu, że Niemcy z tego rejonu ściągnęli część swych sił do walki

5

background image

w okolice Dobrzeszewa w czasie poprzedniego natarcia partyzantów.

Wskutek tego powstała w tym miejscu luka w niemieckim pierścieniu
okrążającym. Jedynie prawe skrzydło kolumny partyzanckiej, złożone z

pododdziałów 2 Brygady, natknęło się na Niemców i stoczyło zwycięską
walkę. W ten sposób główne siły partyzanckie opuściły zagrożony rejon

Gruszki i oderwały się od nieprzyjaciela.

Oddzielnie przebijał się II batalion 1 Brygady, znajdujący się na

Górze Langiewicza. Niemcy przypuszczali, że będzie on przebijał się na
wschód, w kierunku większych masywów leśnych. Dlatego w tym

rejonie skoncentrowali większe siły. Na szczęście jednak partyzanci
przewidzieli to i wybrali kierunek południowo-wschodni. Dzięki temu

wszystkie cztery kompanie bez jednego wystrzału wyszły poza obręb
obławy. Po dwóch dniach dotarły one do głównych sił zgrupowania

partyzanckiego w pobliżu Świniej Góry w lasach suchedniowskich.

`

Tak więc można powiedzieć, iż bitwa pod Gruszką zakończyła się

całkowitym sukcesem partyzantów. Niemiecka operacja, której celem

było zniszczenie sił partyzanckich w zachodnim obrzeżu Gór
Świętokrzyskich zakończyła się niepowodzeniem. Niemcy ponieśli duże

straty: ponad 200 zabitych i rannych, 4 czołgi, 1 samochód pancerny i 1
samochód osobowy. Straty AL były niższe, ale też znaczne. Wynosiły

one około 50 zabitych i 70 rannych. Zginął dowódca szpicy Jan
Michorek. Ranny został dowódca zgrupowania Połowniak, lecz mimo

uciążliwej rany dowodził bitwą do jej pomyślnego zakończenia.

Po bitwie pod Gruszką brygady i oddziały partyzanckie AL

skoncentrowały się w lasach suchedniowskich. Po trzydniowym
odpoczynku całe zgrupowanie rozdzielono na dwie grupy, z których

jedna udała się w kierunku zachodnim, a druga na wschód w kierunku
Starachowic, do lasów Siekierno-Rataje. W lasy siekierzyńskie udały się

2 Brygada „Świt”, 11 Brygada „Wolność”, część 1 Brygady wraz z
oddziałem im. Bartosza Głowackiego.

Niemcy po nieudanej próbie rozbicia partyzantów pod Gruszką

pilnie śledzili ich ruchy w celu podjęcia kolejnej obławy. Przemarszów

wielkich jednostek partyzanckich nie można zakonspirować. Nocą na 6

6

background image

października dowództwo niemieckie szybko podciągnęło dwa bataliony

wojsk, które z marszu w godzinach rannych zaatakowały obóz
partyzancki. Tym razem hitlerowcom udało się całkowicie zaskoczyć

partyzantów. Obławy nie poprzedzała, jak poprzednio, dająca się
zauważyć koncentracja sił. Kiedy nieprzyjaciel przystąpił do ataku,

poszczególne oddziały partyzanckie zajęły pozycje obronne w tych
miejscach, gdzie biwakowały. Utworzona w ten sposób linia obrony nie

posiadała pożądanej ciągłości, występowały w niej luki, które usiłował
wykorzystać napastnik. Linia obronna partyzantów biegła następująco:

2 Brygada „Świt” obsadziła odcinek południowy i południowo-
zachodni, kompania sztabowa – południowo-wschodni, 11 Brygada

„Wolność” - wschodni, 2 batalion 1 Brygady – północno-zachodni i
oddział im. Bartosza Głowackiego – północny. Główne uderzenie

niemieckie nastąpiło na oddział im. Bartosza Głowackiego.
Wykorzystując istniejące na tym odcinku luki, Niemcy wdarli się do

środka zgrupowania partyzanckiego i zajęli pozycje na tyłach głównych
sił zgrupowania. Tutaj też urządzili zasadzkę, spodziewając się, że

partyzanci zaatakowani z południa zechcą się w tym kierunku wycofać.
Walka jednak przybrała inny obrót niż to przewidywało dowództwo

niemieckie. Zebrane przez Niemców informacje o sile partyzantów
okazały się bardzo zaniżone. Stąd też wysłane do akcji tylko dwa

bataliony nie mogły pokonać zgrupowania partyzanckiego. W
przybliżeniu siły niemieckie były równe lub niewiele większe od sił

partyzanckich, wynoszących około 600 ludzi.

Dlatego też i tym razem obława niemiecka poniosła fiasko.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Chotcza 28 X 1944 Bitwa partyzancka
Chotcza 28 X 1944 Bitwa partyzancka
Wojsławice 17 IV 1944 Bitwa partyzancka
Świnia Góra 16 19 września 1944 Bitwa partyzancka
Wygodne 30 IX 1943 Bitwa partyzancka
Bitwa partyzancka pod Ewiną 12 IX 1944
Bitwa partyzancka w lasach Janowskich i Puszczy Solskiej (9 25 czerwca 1944 r )
Bitwa partyzancka pod Rąblowem (14 maja 1944 r )
WYKLAD I FP SEKTOR FP EKONOMIA moodle 29 IX
Józefów 1 VI 1943 Bitwa partyzancka
Zabudziska 7 VIII 1943 Bitwa partyzancka GL
Diabla Góra 24 X 1943 Bitwa partyzancka
Kozłów Szlachecki 4 V 1943 Bitwa partyzancka
Leszek Żebrowski Zbrodnia w Koniuchach 29 stycznia 1944 r
Bitwa partyzancka w lasach Chroberskich 12 X 1943
Witold Bałażak, PiS kontynuuje tradycje KOR u (LPR pl, 29 IX 2011)
Bitwa pod Gruszką
Ściągi, Historia 1, Polska 39 1 IX najazd Niemiec na Polskę 17 IX napaść sowiecka na Polskę 2-5 X os

więcej podobnych podstron