Wygodne 30 IX 1943 Bitwa partyzancka

background image

WYGODNE

30 września 1943 r.

Pod względem geograficznym okolice Grójca nie stwarzały dogodnych

warunków dla działań partyzanckich, ponieważ są one równinne, słabo
zalesione, poprzecinane gęstą siecią dróg komunikacyjnych łączących z
Warszawą, w której skoncentrowane były duże siły nieprzyjaciela. Mimo to
stały się one terenem działań partyzanckich, a nawet swoistym poligonem
doświadczalnym dla Dowództwa Głównego GL.

Pierwszy oddział partyzancki utworzono tam w maju 1942 r. Zalążkiem

jego stała się grupa przeszkolona na specjalnym kursie we Włochach pod
Warszawą, zorganizowanym przez Dowództwo Okręgu GL Lewa Podmiejska.
Grupę tę przeprowadził w okolice Grójca Marian Baryła, członek centralnego
kierownictwa PPR i Dowództwa Głównego GL. W lipcu 1942 r. dowódcą
oddziału został Franciszek Ciastek, a we wrześniu Józef Rogulski „Wilk”.
Oddział rozbijał niemieckie urzędy i posterunki policji, palił akta
kontyngentowe, rozbrajał policjantów, uwalniał aresztowanych patriotów.
Każda akcja partyzantów powodowała alarm niemieckich oddziałów policji i
wojska. Niemcy poczuli się zagrożeni przez partyzantów, Polacy zaś uznali to
jako zapowiedz rychłego już wyzwolenia. W celu zastraszenia społeczeństwa,
okupant we wrześniu 1942 roku dokonał publicznych egzekucji komunistów w
Grójcu i Goszczynie. W Goszczynie zostali powieszeni: Jan Gospodarski, Józef
Pietrusiński, Tadeusz Kochaniec, Kazimierz Pietrusiński. W Grójcu: Kazimierz
Lewicki, Wiktor Kamiński, Szymon Michalczak i Antoni Małek.

Do największych walk doszło w 1943 r. Okupant od wiosny tego roku

czynił rozpaczliwe wysiłki w celu odparcia przewidywanej ofensywy
oddziałów partyzanckich. Przede wszystkim ściągnął specjalne oddziały
Wehrmachtu w sile 150 ludzi oraz ogłosił pogotowie zbrojne wszystkich
zamieszkałych tam Niemców, a mianowicie: 44 żandarmów, 35 członków
służby specjalnej (Sonderdienst) oraz 320 volksdeutschów, w tym 200 dobrze
uzbrojonych.

Starostwo w Grójcu otrzymało ochronę złożoną z 7 członków SA. Przed

drzwiami wejściowymi do budynku postawiono wartę, która sprawdzała
dowody osobiste każdego z interesantów, następnie kierowała na wartownię,
gdzie przeprowadzano rewizję osobistą. Nocą ochronę budynku wzmacniał
oddział wojska. Ponadto 1 maja 1943 r. trzy małe posterunki policji połączono z
innymi w obawie przed rozbrojeniem przez partyzantów. Ważniejsze obiekty
gospodarcze (majątki, spółdzielnie, mleczarnie) otrzymały również zbrojną
ochronę niemiecką.

Tym przedsięwzięciom towarzyszył krwawy terror na całym terenie.

background image

Wielką akcję przeprowadzili Niemcy w nocy z 14 na 15 czerwca 1943 r.,
aresztując 140 osób, przeważnie członków PPR, na podstawie uprzednio
przygotowanych list. Wielu z nich zamordowano na miejscu, wielu wywieziono
do Warszawy i zakatowano w więzieniach. Niemiecka lista członków PPR była
całkowicie zbieżna z listą sporządzoną przez kontrwywiad obwodu grójeckiego
AK, co wskazywało, że Niemcy mieli do niej dostęp. Dodajmy, że kierownik
referatu kontrwywiadu Obwodu Grójeckiego AK był jednocześnie
komendantem powiatowym policji granatowej. Mimo pewnych skojarzeń i
nasuwających się wniosków, nie można jednak zbieżności tej uważać za
wyjaśnioną.

18 września 1943 roku Niemcy pochwycili w lasach chojnowskich 10

chłopców w wieku 16-18 lat, przybyłych tu z Warszawy na ćwiczenia
wojskowe. W Górze Kalwarii poddano ich śledztwu, bijąc i wieszając głową w
dół. Mimo tortur nikt nie ujawnił nazwiska osoby, która miała z nimi
przeprowadzać ćwiczenia wojskowe. Wszystkich chłopców rozstrzelano w
Grójcu 20 września 1943 r.

Oddziały niemieckie codziennie patrolowały teren w poszukiwaniu

partyzantów, mordując ludność wiejską pod zarzutem współdziałania z
partyzantami, często bez żadnego pretekstu. Celem tej akcji było
sterroryzowanie ludności oraz złamanie jej woli oporu. Podobnie, jak ubiegłego
roku, ogłoszono „stan wyjątkowy” w czasie żniw. W okresie od stycznia do
października 1943 r. Niemcy zesłali 70 chłopów do obozu karnego w Treblince
a 450 do obozu miejscowego w Uleńcu.

Terror okupanta wywołał wśród ludności stan zagrożenia, napięcia

psychicznego, ale też chęć odwetu, pomszczenia śmierci najbliższych. Stąd też
mimo niesprzyjających warunków dla działań partyzanckich nie brakowało
chętnych do ryzykownych i śmiałych wystąpień z bronią w ręku.

Ponieważ żadna inna organizacja konspiracyjna nie podejmowała w tym

czasie walki zbrojnej, wszyscy garnęli się do partyzantki GL. Rozpoczęcie
ofensywy partyzanckiej na tym terenie w 1943 r. wiązało się z nazwiskiem
Jerzego Niedoszyńskiego - „Pepika”, Czecha z pochodzenia, podoficera, który
latem 1942 r. zbiegł z Wehrmachtu w okolicach Warszawy.

Wczesną wiosną 1943 r. po przezimowaniu w chłopskich chatach i

zapoznaniu się z miejscowymi warunkami, przystąpił „Pepik” do tworzenia
oddziału partyzanckiego. Przybył tam z niewielką grupą, dołączyły do niego
trzy przygotowane do wymarszu w pole grupy wypadowe GL: Stanisława
Fijałkowskiego - „Michała”, Ryszarda Jakusa - „Kozuba” i Stanisława
Majewskiego - „Kucharza”. W związku z potrzebą szybkiego poruszania się w
terenie i pełniejszego wykorzystania czynnika zaskoczenia, „Pepik” wpadł na
pomysł stworzenia dwóch drużyn specjalnych: kolarskiej i konnej. Często też
partyzanci przebierali się w mundury niemieckie, co dawało większe szanse

2

background image

zaskoczenia nieprzyjaciela. Osłoną dla działań partyzanckich – wobec skąpego
zalesienia – stanowiły od wiosny do jesieni zielone sady, latem wyrośnięte łany
zbóż, a o każdej porze roku nocne ciemności.

Partyzanci działali w różnych grupach w zależności od potrzeby i rodzaju

wykonywanej akcji. W terenach położonych na uboczu głównych szlaków
komunikacyjnych, przeważały działania skierowane przeciwko niemieckiemu
aparatowi terroru i eksploatacji ekonomicznej, posterunkom policji, urzędom
gminnym, pocztowym, mleczarskim, spółdzielniom itp.

W początkowym okresie działalności każdego oddziału partyzanckiego

na czołowe miejsce wysuwała się sprawa zdobycia uzbrojenia. GL powstała
wówczas, gdy inne organizacje konspiracyjne (ZWZ-AK) zabezpieczyły już dla
swoich celów broń z września 1939 r. Zrzuty radzieckie w okolice Grójca
jeszcze nie docierały. Jedynym źródłem była broń nieprzyjaciela. Zdobycie jej
było zresztą bardzo trudną i ryzykowną rzeczą, ale konieczną. Był to
podstawowy warunek rozwoju partyzantki GL. Brak broni stanowił główną
barierę jej rozwoju. Dlatego też „Pepik”, przystępując do działań partyzanckich
przeciwko okupantowi, w pierwszej kolejności atakował niemieckie posterunki,
głównie w celu zdobycia uzbrojenia.

21 czerwca 1943 r. nocą o godz. 1.00 jeden z oddziałów „Pepika” w sile

40 ludzi pod dowództwem Fijałkowskiego „Michała” obległ budynek policji
granatowej w Drwalewie. Najpierw przed drzwi posterunku podeszła grupa
podająca się za żandarmerię niemiecką, lecz podstęp się nie udał. Policja
odpowiedziała strzałami. Partyzanci podpalili budynek i Niemcy musieli się
poddać. Zdobyto 14 karabinów , 2 pistolety maszynowe, 4 pistolety zwykłe,
granaty, worek amunicji, mundury itp.

W nocy 9 lipca 1943 r. oddział GL pod dowództwem „Pepika”

zlikwidował posterunek Wehrmachtu, ochraniający mleczarnię rejonową w
Belsku (6 km na płd. zach. od Grójca). Po ostrzelaniu posterunku czterech
żołnierzy niemieckich pełniących straż na zewnątrz uciekło, a czterech
znajdujących się wewnątrz poddało się. Partyzanci zdobyli: 4 ciężkie karabiny
maszynowe, 4 karabiny, 500 sztuk amunicji, 10 granatów. Urządzenia
mleczarni zniszczono, spisy kontyngentowe spalono. Wskutek jednak
zorganizowanego przez Niemców pościgu, część sprzętu partyzanci stracili
podczas pośpiesznej ewakuacji do lasu.

W połowie lipca „Pepik” przeszedł z częścią swojego oddziału w okolice

Błonia. Tu jednak niespodziewanie został zaatakowany przez dobrze uzbrojoną
grupę żandarmów w sile 50 ludzi. Partyzanci zostali zaskoczeni w niewielkim
zagajniku pod wsią Wólka podczas odpoczynku. Oddział został okrążony i
rozbity. Zginęło 8 gwardzistów wraz z dowódcą.

Przyczyną tej katastrofy była pewność „Pepika” spowodowana

3

background image

pierwszymi sukcesami, zatracił czujność i nie zastosował koniecznych środków
ostrożności. W rozkazie GL Okręgu Lewa-Podmiejska odnotowano, iż „Pepik”
był symbolem walki „Za Naszą i Waszą Wolność” bratniego czeskiego narodu
oraz wzorem żołnierza. „Pepik” pozostawił po sobie bohaterską legendę oraz
przeszkolone i ostrzelane w bojach grupy partyzanckie, a także znaczną ilość
broni zdobytej na wrogu. Grójecki garnizon GL, mimo poniesionych strat,
posiadał wówczas 45 karabinów, 3 ręczne karabiny maszynowe, 10 pistoletów,
kilka dubeltówek, granaty. Na czele odbudowanego plutonu partyzanckiego
stanął jeden z dowódców grup partyzanckich oddziału „Pepika” Władysław
Dudek - „Czajka”. Oddział składał się z dwóch drużyn pieszych i jednej
kolarskiej. Drużyną kolarzy dowodził Stefan Nowacki - „Bystry”, dowódcami
pozostałych drużyn byli poprzednio już wymienieni „Kucharz” i „Michał”.

1 września 1943 r. w czwartą rocznicę napaści niemieckiej na Polskę, cały

oddział w sile 30 ludzi uderzył o godz. 21.30 na stację kolejową w Chynowie.
Stację całkowicie zdemolowano, zniszczono 3 aparaty telefoniczne, aparaty
telegraficzne, przewody sygnalizacyjne. Przy rampie kolejowej spalono dwa
magazyny i dwa magazyny ze zbożem. W magazynach spłonęło zboże, węgiel i
maszyny rolnicze. Po tej akcji Niemcy sprowadzili 40-osobowy posterunek
Wehrmachtu do ochrony.

21 września 1943 r. o godz. 21.00 drużyna „Kucharza” w sile 20 ludzi ,

uzbrojonych w 17 karabinów i 1 ręczny karabin maszynowy, uderzyła na
chroniony przez Niemców majątek Michałów. Czterech Niemców pełniło
służbę w budynku dworskim, a czterech przy stertach ze zbożem. Na jednej
stercie Niemcy ustawili ciężki karabin maszynowy, a na drugiej ręczny karabin
maszynowy. Drużyna GL podzieliła się na trzy grupy: jedna zgodnie z planem
ostrzelała Niemców pilnujących sterty, druga urządziła zasadzkę w miejscu
spodziewanej ucieczki ich w kierunku dworu, a trzecia dwuosobowa podpaliła
sterty. Wszystko odbyło się zgodnie z planem, z wyjątkiem tego, że Niemcom
udało się wyminąć zasadzkę, co uratowało ich od śmierci. Podczas palenia się
stert wybuchła amunicja, którą Niemcy tam zostawili. Podczas pożary spłonął
niemiecki ckm i dwie młockarnie.

Do największej bitwy partyzanckiej doszło 30 września 1943 r. pod wsią

Wygodne (17 km na wschód od Grójca). W pochmurną dżdżystą noc z 29 na 30
września 1943 r. oddział pod dowództwem „Lotnego” urządził zasadzkę na
pociąg Warszawa-Radom, 3 km na wschód od wsi Wygodne. W oddziale na
inspekcji przebywał wówczas członek Sztabu Okręgu Lewa-Podmiejska kpt.
GL Jerzy Lewandowski „Bruzda”. Z zawodu nauczyciel gimnazjalny,
matematyk (przed wojną pracujący m.in. w gimnazjum w Grójcu). Tej nocy
jednak pociąg nie nadjechał. O świcie cały oddział opuścił stanowiska i udał się
na odpoczynek do wsi Wygodne. Poszczególne drużyny zajęły oddzielne
odcinki zabudowań wzdłuż całej wsi. Około południa kpt. „Bruzda” udał się do

4

background image

Warszawy. Tymczasem Niemcy powiadomieni przez miejscowego
volksdeutscha o przybyciu do wsi partyzantów, już około godz. 8.00 zaczęli
koncentrować się i okrążać oddział. Partyzanci dopiero około godz. 16.00
zorientowali się o zagrożeniu. Nie czekając na atak niemiecki poszczególne
drużyny przebijały się przez pierścień okrążający i pod osłoną mroku
skoncentrowały się we wsi Edwardowo. Wskutek niemieckiej przewagi,
partyzanci ponieśli znaczne straty. Zginął dowódca oddziału „Lotny”, dowódca
drużyny „Kucharz” oraz 9 gwardzistów. Ze strony niemieckiej zginął jeden
żołnierz oraz kilkunastu żandarmów i policjantów. Dowództwo oddziału GL
przeceniło swoje siły i możliwości bojowe i w związku z tym – podobnie jak
poprzednio „Pepik” - nie zastosowało wystarczającego ubezpieczenia, co
doprowadziło do okrążenia go i konieczności stoczenia walki w niekorzystnych
warunkach. Biorąc jednak pod uwagę, że siły niemieckiej ekspedycji liczyły
około 1000 ludzi, a więc posiadały 20-krotną przewagę nad partyzantami,
wynik tej bitwy należy ocenić jako pomyślny dla GL. Największym sukcesem
było to, że główne siły wydostały się z kotła niemieckiego.

Dla upamiętnienia pseudonimów poległych dowódców, kierownictwo

Okręgu Lewa-Podmiejska nadało 1 drużynie partyzanckiej GL imię „Lotnych”,
a drugiej imię „Kucharzy”.

Nadejście złotej jesieni i śnieżnej zimy pogorszyło warunki dla działań

partyzanckich w bezleśnych okolicach Grójca. Oddział został rozformowany i
większość członków udała się do domów rodzinnych na przezimowanie.

W czasie zimy doszło jednak do zmian dość zasadniczych. Okupantowi

udało się rozbić kierownictwo PPR Okręgu Lewa-Podmiejska, a także powiatu
grójeckiego. Część działaczy została aresztowana, a część musiała ze względów
konspiracyjnych zmienić miejsce pobytu. Nocą z 21 na 22 stycznia 1944 r.
zginął też z bratobójczej ręki we Włochach główny opiekun powiatu
grójeckiego z ramienia GL, szef sztabu Lewa-Podmiejska, kpt. „Bruzda”.
Kontrwywiad AK śledził go od dawna i odnotowywał w swych meldunkach
każdy jego krok. Np. raport Komendy Zachodniego Podokręgu AK za okres od
21-28 października 1943 r. donosił: „Na tamtejszym terenie pojawił się niejaki
Jerzy Lewandowski, który wyszukuje kandydata na dowódcę oddziału GL na
miejsce zabitego „Wilka”. Twierdzi, że jest dowódcą oddziału GL na terenie
trzech powiatów, tj. Grójca i innych”.

Autor tego meldunku tłumaczy się, że miejsca zamieszkania „Bruzdy”

jeszcze nie ustalił. „Bruzda” proponowany był przez kierownictwo PPR na
stanowisko przewodniczącego Wojewódzkiej Warszawskiej Rady Narodowej.
Jego śmierć była wielką stratą.

W 1944 r. lewicowa partyzantka w Grójeckim nie została odbudowana.

PPR zajęta była przede wszystkim odbudową swej sieci organizacyjnej (...)

http://www.chomikuj.pl/Pierwszy_113


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Józefów 1 VI 1943 Bitwa partyzancka
Zabudziska 7 VIII 1943 Bitwa partyzancka GL
Diabla Góra 24 X 1943 Bitwa partyzancka
Kozłów Szlachecki 4 V 1943 Bitwa partyzancka
Gruszka 29 IX 1944 Bitwa partyzancka
Bitwa partyzancka w lasach Chroberskich 12 X 1943
Bitwa partyzancka pod Ewiną 12 IX 1944
Chotcza 28 X 1944 Bitwa partyzancka
Chotcza 28 X 1944 Bitwa partyzancka
Wojsławice 17 IV 1944 Bitwa partyzancka
Świnia Góra 16 19 września 1944 Bitwa partyzancka
KALENDARZ IMPREZ PTT OSTROWIEC ŚWIETOKRZYSKI 30 IX 2017 9 I 2018
Bitwa partyzancka w lasach Janowskich i Puszczy Solskiej (9 25 czerwca 1944 r )
Bitwa partyzancka pod Rąblowem (14 maja 1944 r )
BITWA STALINGRADZKA 23 sierpień 1942 r 2 luty 1943 r (1)
1943 09 30 Divino Afflante Spiritu
1x30 (30) Ostatnia Bitwa, Książka pisana przez Asię (14 lat)
Ściągi, Historia 1, Polska 39 1 IX najazd Niemiec na Polskę 17 IX napaść sowiecka na Polskę 2-5 X os

więcej podobnych podstron