00:00:01:movie info: DX50 416x304 25.0fps 698.6 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
00:00:15: na podstawie powieści M.Gogola
00:02:10: w XVI wieku świat cywilizowany doznał szoku
00:02:16: imperium otomańskie podbiło Bliski Wschód
00:02:20: rejon Morza Śródziemnego i parło zwycięsko na północ
00:02:25: sułtan poprzez Ukrainę zagroził światu zachodniemu
00:02:29: hordy tatarskie stanęły u granic Polski
00:02:34: przyszłość Europy zadecydowała się na wielkich i urodzajnych polach...
00:02:38: nazywanych stepem
00:02:55: wasza wysokość, Turcy przebili się przez nasze linie
00:02:58: rozkażcie by przybyły posiłki
00:03:02: oczekujemy najpierw na naszych sojuszników
00:03:04: na Kozaków ? prawdopodobnie całe ich wojsko jest już pijane
00:03:07: Kozacy przybędą.
00:03:14: Zaporożcy !
00:03:48: okrutni, dzicy, diabły z kucykiem
00:03:53: ale nie ma lepszych wojowników na świecie
00:04:22: książę Grzegorz chciałby wznieść toast za zwycięstwo w królewskim namiocie
00:04:26: z pułkownikami kozackimi
00:04:29: powiedz swojemu księciu, że przywódca Kozaków pije tylko z królami
00:04:34: moi pułkownicy, idźcie wypić za zwycięstwo z księciem Grzegorzem
00:04:41: Taras Bulba, ty mnie będziesz reprezentował
00:04:54: chodź za mną
00:04:56: moja noga nigdy nie postanie pod polskim dachem
00:04:59: choćby to był namiot
00:05:01: pułkowniku Manfred porozmawiamy tutaj, lepiej się zrozumiemy
00:05:07: wznoszę toast za nasze zwycięstwo nad innowiercami
00:05:10: ja za to wypiję
00:05:13: złoto ?... no szkoda, że walczymy po tej samej stronie
00:05:19: dobrze walczysz Kozaku, jak się nazywasz ?
00:05:23: uzbrojona ochrona z tyłu mnie - nie
00:05:35: twe imię ?
00:05:37: Taras Bulba, pułkownik kozaków humanskich
00:05:41: więc dobrze, pułkowniku...
00:05:44: Jego Ekscelencja jest bardzo zadowolony z naszego sojuszu
00:05:49: tak więc mamy zaszczyt wcielić wszystkie siły kozackie do polskiego wojska
00:05:57: widzicie ten kucyk ?
00:06:00: znaczy on, że macie do czynienia z Zaporożcem
00:06:03: a wiecie co znaczy zaporożstwo ?
00:06:06: znaczy braterstwo Kozaków, lub wolność
00:06:10: walczyliśmy po waszej stronie by ocalić tą ziemię przed Turkami
00:06:15: bo ta ziemia jest... nasza
00:06:19: a teraz dajcie se spokój z honorami i wracajcie do Polski
00:06:22: zostawcie nas samych, zostawcie nas Polacy
00:06:26: pułkowniku Manfred, Kozak ma rację
00:06:29: honory nie mają z tym nic wspólnego
00:06:31: interesuje nas Ukraina by przeciwstawić się Turkom
00:06:34: oraz wasza pszenica
00:06:38: dlatego tu jesteśmy i myślimy zostać
00:06:40: dlatego Jego Ekscelencia rozgoni siły kozackie zanim
00:06:43: możecie obrócić się przeciwko nam
00:06:56: i dlatego sprowadziliśmy nasze rezerwy
00:06:59: kiedy wy wygrywaliście bitwę
00:07:06: skończcie to !
00:09:00: Ojcze !
00:09:02: Archaniele błogosławiony, co zrobiliśmy ?
00:09:07: jakie macie życzenie ?
00:09:10: zaprowadziłem was ku hańbie, porażce, śmierci
00:09:13: nie !
00:09:16: diabeł tobą zawładnął Mikołaju
00:09:20: ty jesteś naszym wodzem, to nie była twoja wina
00:09:27: zaufaliśmy Polakom
00:09:30: i... to był błąd !
00:09:34: przed pełnią księżyca
00:09:37: oczekuję syna
00:09:40: może już się urodził
00:09:43: i prędzej pokonam demona
00:09:48: niźli ten syn będzie niewolnikiem Polaków
00:09:51: nie, zaczniemy od nowa
00:09:54: spalimy nasze gospodarstwa
00:09:57: pójdziemy do lasów i na wzgórza
00:10:01: Kuwenko na południe,
00:10:05: Imosiewski na wschód
00:10:07: porzucimy kucyki
00:10:18: to jest moja przepowiednia
00:10:22: dobre nasiono na ziemi wyrośnie
00:10:24: to może trwać lata, nawet całe pokolenie
00:10:27: ale się odrodzi braterstwo Kozaków, z ogniem i mieczem
00:10:32: żeby wynagrodzić Polakom to co nam zrobili
00:10:44: i znowu stepy będą ... dla nas
00:10:47: tak nam dopomóż Bóg
00:10:52: módlmy się do naszego archanioła
00:11:43: po tym jak podpalili swe domostwa
00:11:49: rozpierzchli się po stepie
00:11:51: tam na starych wzgórzach Taras Bulba osiedlił się i wychowywał
00:11:54: swoich synów, zaprawiając ich na czas rozliczenia z Polakami
00:12:00: kiedy braterstwo Kozaków przegoni ze swej ziemi najeźdźców
00:12:05: i wróci do ojcowizny
00:13:14: chodź Andrzeju, ja ci pokażę
00:13:19: na zbroję nie z szablą
00:13:24: jeżeli chcesz zabić człowieka w zbroi, potrzebujesz tego
00:13:35: dlaczego Kozacy nie noszą zbroi ?
00:13:38: oto nasza zbroja - wiara
00:13:44: i dobra szabla w ręce
00:13:52: uważaj na brata !
00:14:00: galopuje jak Kozak, walczy jak Kozak, szybko będzie umiał
00:14:03: pić jak Kozak
00:15:13: na Boga, oszalałeś ? kucyk ?
00:15:16: zamknij się szarlatanko, zdenerwujesz fryzjera
00:15:20: powieszą cię jak zobaczą
00:15:23: mówiąc o tym co nie wiesz to twa ignorancja
00:15:26: kucyk stał się teraz modny na dworze warszawskim
00:15:29: Jego Ekscelencja wybaczył wszystkim Kozakom
00:15:32: uważaj na to co robisz !
00:15:35: to mnie też ogól, ja też chcę kucyka
00:15:40: co ty powiedziałeś ? że chcesz kucyka ?
00:15:45: to go będziesz miał jak wygrasz chłopcze
00:15:54: chcesz się zmierzyć ze mną ?
00:16:01: jak chcesz ojcze
00:16:56: no dawaj
00:17:03: synowie Tarasa Bulby nauczą się być Polakami
00:17:09: wiem dlaczego mamy jechać ale spełniałem wiernie twe rozkazy
00:17:12: aż do dnia kiedy sam mogłem wrzucić cię do poidła
00:17:16: i ten dzień nadszedł
00:17:18: no cóż...
00:17:20: tak więc nie wiesz dlaczego idziecie
00:17:23: i chcesz powiedzieć, że chcecie walczyć z Polakami ?
00:17:28: kiedy wrócicie
00:17:31: jak ich dobrze poznacie
00:17:33: gdy nauczycie się wszystkiego co oni znają
00:17:37: będziecie przygotowani by ich zwalczyć
00:17:40: ale nie wcześniej
00:17:46: i ten dzień nadejdzie
00:19:13: psy, trędowaci i Kozacy
00:19:16: wchodzą tylnym wejściem
00:21:13: chodźcie ze mną
00:21:31: Andriej Bulba ? Ostap Bulba ?
00:21:35: przyjęliśmy was do naszej szkoły mając nadzieję by wykształcić was
00:21:40: na Kozaków cywilizowanych, godnych bycia poddanymi królestwa polskiego
00:21:46: ale na początek wyjaśnijmy sobie podstawową rzecz;
00:21:50: nie będziemy tolerować barbarzyństwa do którego jesteście przyzwyczajeni !
00:21:57: odkryjcie plecy i uklęknijcie tutaj
00:22:05: bracie Bartłomieju...
00:24:17: myślałem, że przyjechaliśmy studiować
00:24:21: ojciec powiedział, że mamy dobrze poznać Polaków
00:24:24: ale to córka namiestnika
00:24:27: ta dziewczyna pogardziłaby Kozakiem
00:24:46: kocham, kochasz, kochajcie
00:24:53: ja kocham - ty kochasz - on kocha
00:26:09: Natalio, twój brat i ja chcemy wznieść toast z tobą
00:26:14: wesołych świąt
00:28:05: dla ciebie to zabawne przejeżdżać ludzi ?
00:28:10: wybacz
00:28:13: masz zabawny wygląd jak się złościsz
00:28:17: mając zabłoconą twarz trudno pokazać zdenerwowanie
00:28:27: to dzwon akademii
00:28:32: spóźnisz się
00:28:45: później wam to oddam
00:28:48: nie ważne
00:28:51: jutro, chce ?
00:28:52: nieee
00:28:54: proszę ...
00:28:57: jutro tu będę
00:29:05: ale, mogę kupić inną na nowym jarmarku
00:29:18: Józefie
00:29:30: Andrieju, chodźmy !
00:30:03: no chodź Andrieju, zamykają drzwi
00:30:08: nowy jarmark ...
00:30:10: co mówisz ?
00:30:13: no że zamykają drzwi !
00:30:31: [chyba po łacinie]
00:30:42: dotarłem
00:34:01: jutro ? gdzie ?
00:34:04: czekaj w katedrze
00:34:19: czyś ty zwariował ?
00:34:22: tak, i ona mnie chce
00:34:25: jak stąd wyjdę to będzie moją żoną
00:34:27: a wiesz coby zrobił nasz ojciec z nią ? wyrzuciłby ją w diabły
00:34:31: przecież to Polka, Andriej, nie pozwól by cię omotała
00:35:21: ten Kozak uwiódł moją siostrę
00:35:23: nie możemy pozwolić by znieważył jeszcze jakąś polską rodzinę
00:35:26: panowie, potrzebuję waszej pomocy
00:36:59: [bełkot]
00:37:19: do stajni potrzebujemy koni
00:37:21: idę szukać Natalii
00:37:48: dziękuję poruczniku że miałeś oczy i uszy otwarte, proszę poczekaj
00:37:56: mój syn Alex nie żyje, twój kozacki kochaś zamordował ci brata
00:38:01: powiedz służącej by ci spakowała rzeczy
00:38:04: wyjedziesz z miasta razem z eskortą, nie możesz tu być
00:38:07: po tym co się stało tej nocy
00:38:10: zawiozą cię do Dubna gdzie będziesz służącą aż nauczysz się odpowiedzialności
00:38:14: jaką powinna ponosić panna z dobrego domu
00:38:30: weźcie żołnieży i zatrzymajcie także moją córkę
00:39:30: uciekaj Andriej, ratuj się !
00:40:31: obcokrajowicy
00:40:47: obcokrajowcy ? patrz jacy zwinni
00:40:55: co to jest ? spódnica ? moi synowie w spódnicach
00:41:00: zobaczmy czy możesz dobiec w niej do poidła i nie zamotać się
00:41:05: ojcze ja jedynie pobiegłbym tam by cię wrzucić
00:41:08: co to jesteś, Amazonką ?
00:41:10: proszę daj spokój, nie nabijaj się z nas
00:41:13: niby dlaczego ?
00:41:17: bo cię uderzę
00:41:21: chcesz bitki ?
00:41:24: no jak chcesz ojcze
00:41:26: na piąstki ? no a na co ?
00:41:30: to teraz jesteś w stanie wygrać ze mną ?
00:42:16: no i masz ich znowu
00:42:18: 2 lata zleciało i co robią ? chcą się pozabijać
00:42:42: zrobiłeś postępy, trzeba to przyznać
00:42:47: a ty co ?
00:42:58: jest ranny
00:43:05: usiądź
00:43:12: kto ci to zrobił ?
00:43:21: za Andrieja i Hostawa, synów T.
00:43:23: jak jest wódka po łacinie ?
00:43:27: w Rzymie nie pili wódy i przez to upadło cesarstwo rzymskie
00:43:31: o jakie wykształciuchy !
00:44:27: weźcie te konie z błogosławieństwem waszego ojca
00:44:33: synowie diabła
00:44:38: co więcej może chcieć człowiek ? moi synowie i moi przyjaciele
00:44:43: moi starzy i nowi towarzysze broni
00:44:48: a to są twoje pociechy ? no nieźle Taras to była dobra robota
00:44:57: byli zbyt mali dla mnie musiałem brać konia na plecy
00:45:00: chciałbym widzieć jak to robisz
00:45:02: i z tobą na grzbiecie
00:45:15: patrz jaka siła
00:45:20: kto mógłby tak podnosić konia całą noc ?
00:45:25: a jaki inny idiota by to robił ?
00:45:39: nadchodzi moment kiedy Kozacy będą musieli robić coś więcej niż
00:45:42: jeździć koniem wokół swoich domów
00:45:46: zabierzcie z mąki swoje kucyki, wyciągnijcie z pszenicy swe szable
00:45:51: wódz miał objawienie naszego archanioła
00:45:55: wołamy Zaporożców do broni, wyruszamy na wojnę !
00:46:03: kobiety przynieście więcej szklanek, więcej wódy
00:46:07: niech Pan Bóg ochrania Zaporożców !
00:46:10: kiedy, kiedy wyruszamy ?
00:46:15: wszyscy Kozacy gotowi walczyć, z prochem w ładownicach zbiorą się
00:46:19: na drodze, zaraz po Wielkanocy
00:46:25: Stefanie Czarnecki, możesz poświęcić swoją szablę i przygotować
00:46:28: się na haniebną śmierć
00:46:31: przeciwko komu będziemy walczyć ?
00:46:34: nie ważne
00:46:37: jak to przeciwko komu ? przeciwko ...
00:46:40 tym razem nie
00:46:44: król chce sformować wojsko z 10 tys. Kozaków
00:46:48: dowodzonych przez naszych dowódców oraz dobrze opłaconych i łupieżczych
00:46:54: na wojnę bałtycką
00:46:57: a po wojnie ?
00:47:00: pochowamy zabitych, wyczyścimy szable, zabierzemy łupy i się upijemy
00:47:05: a co myślałeś ?
00:47:08: nie dyskutuj ze starym piratem Filipenkiem
00:47:11: o tym pogadamy znaszym wodzem - Nikolą
00:47:16: dlaczego martwisz się zawsze o łup, który zabierzesz ?
00:47:20: bo Kozacy byli już raz oszukani przez Polaków
00:47:23: co już o tym zapomniałeś ?
00:47:29: ty to szczeniku pamiętasz ?
00:47:32: przecież nie było cię jeszcze na świecie
00:47:35: jeżeli mógłbym wybierać to wolałbym "leczyć" Turków
00:47:39: jest więcej do złupienia i ten zapach haremów
00:47:44: ale mówią, że książęta bałtyccy mają również wiele złota
00:47:48: a ich kobiety są zdrowe jak klacze
00:47:53: a co zostanie na stepie jak wrócimy ?
00:47:57: pytania, pytania tego cię nauczyli Polacy ?
00:48:00: to ci powiem co mnie nauczyli
00:48:04: że jesteśmy barbarzyńcami bardzo dobrymi do całowania
00:48:07: ich stóp lub walczenia na ich wojnach
00:48:10: ale nie na tyle godni by chodzić po ich ulicach
00:48:14: patrzeć na ich kobiety lub rządzić ich ziemią
00:48:17: Kozak nie dyskutuje z wolą szefa, chcesz walczyć czy nie ?
00:48:21: to jest jedyne pytanie
00:48:23: dla Polaków - NIE !
00:48:26: do diabła Taras, wychowałeś tchórza !
01:02:47: widzę tylko 3 pułki
01:02:53: 3 pułki ? żeby zacząć
01:03:09: to ty nas tego nauczyłeś
01:05:49: odsuńcie się do murów, do tyłu !
01:05:52: wylewają siarkę i olej !
01:07:13: to więc nie chcecie walczyć
01:07:17: no to - głód
01:07:19: jak przyjdzie wam jeść karaluchy to wyleziecie
01:07:25: a my tu będziemy, słyszycie ?!?
01:07:28: my ty czekamy
01:07:34: przyszliśmy tu żeby walczyć czy pełzać jak stonoga ?
01:07:39: dlaczego się cofamy ? przebijmy się i załatwmy ich
01:07:43: tutaj jesteśmy i zostaniemy aż to się stanie miastem kozackim
01:09:14: jest silny i powiedz jak Bóg chce
01:09:21: twoja pierwsza walka, walczyłeś dobrze
01:09:25: mając oczy otwarte
01:09:30: on też był dzielny, bardzo
01:10:14: jak tam, odzyskałeś siły ?
01:10:19: możesz to sam sprawdzić ojcze
01:10:24: sądzisz, że jesteś w formie ?
01:10:28: twój brzuch wydaje się trochę miękki
01:10:40: no nie taki miękki jak myślałem
01:10:44: masz rację ojcze, jest bardzo miękki
01:10:47: nie jestem w formie
01:10:52: no koniu !
01:11:00: jezioro jest tak dobre jak poidło
01:12:08: słuchajcie
01:12:12: dzwonią
01:12:15: słyszycie ? to śmierć
01:12:18: jest zaraza w mieście
01:12:22: palą zwłoki
01:13:11: nie strzelajcie
01:13:13: poczekajcie aż będzie bliżej
01:13:16: ognia !
01:14:46: jest Kozak w mieście !
01:16:55: wyjdziemy z miasta ?
01:17:33: opróżnijcie swoje domy ...
01:19:06: łapcie go !
01:19:08: Kozak z Polką
01:19:10: to panienka Natalia
01:19:12: pojmać ich żywych !
01:19:21: ona nie ma z tym nic wspólnego, dajcie jej spokój
01:19:24: pomagała ci
01:19:26: po co tu przyszedłeś, zdobyć miasto w pojedynkę ?
01:19:28: puśćcie ją !
01:19:30: szpiegujesz ?
01:19:32: nie mów, że syn Tarasa B. jest tu aby ratować Polkę
01:19:36: zostawcie ją w spokoju ...
01:19:52: nie możesz tego tak nosić jak arabska tancerka
01:19:58: co to robicie ?
01:20:03: odkuć konie, obłożyć koła wozów skórą baranią
01:20:07: i przykryć osie wozów aby Polacy nie słyszeli, że wracamy
01:20:12: co ty gadasz ?
01:20:19: słyszysz ten dzwon, patrz na dym
01:20:23: smród morowego powietrza sięga aż tutaj
01:20:27: patrz na niebo atamanie
01:20:30: zorza wstaje nad mekką dokładnie teraz
01:20:33: sułtan przygotowuje się do podniesienia kotwicy
01:20:35: zorza ? wznosi się także nad stepami
01:20:41: ilu ludzi poświęcono by stepy były wolne
01:20:47: i pozostanie nasze braterstwo
01:20:50: ale jest też inny rodzaj braterstwa
01:20:56: braterstwo dzikich bestii, które wypierają się swojej rasy
01:21:03: ja przerzucam gnój ale go nie jem
01:21:07: przybyliśmy tu by walczyć przeciwko Polakom
01:21:12: a nie by wyczekiwać trupa jak sępy
01:21:18: jeszcze dziś po połydniu jadę i z każdym kto chce jechać ze mną
01:21:23: odważysz się nas zdradzić Filipenko ?
01:21:26: a ty odważysz się rozkazać by mnie zabili ?
01:21:31: sam to załatwię
01:21:33: czekaj, posłuchaj mnie
01:21:37: powiedziałeś wcześniej coś o dzikich zwierzętach
01:21:41: ale jeżeli skończymy zabijając się wzajemnie pod nosem wroga
01:21:47: to wtedy okażemy się jak te dzikie bestie
01:21:53: dobra, stary ma rację
01:21:58: każdemu Kozakowi wolno sądzić według uznania
01:22:02: i wybrać drogę, którą chce iść
01:22:22: dobrze, odchodzą, my nie
01:22:29: któregoś dnia w następnych latach
01:22:33: gdy stepy będą wolne, kuglarze śpiewać będą historię
01:22:38: jak to książe Polaków został zwyciężony przez
01:22:43: 3 nędzne pułki kozackie
01:22:47: tak nam dopomóż Bóg
01:22:51: gdzie jest Andriej ?
01:22:54: słyszałeś jak miał gorączkę, mówił o tej Polce
01:22:57: pewnie wszedł do miasta jej szukać
01:23:00: zwariowałeś ?
01:23:02: nosi ją w sercu
01:23:07: Andriej nie
01:23:12: w gorączce mężczyźni majaczą o kobietach
01:23:16: ale Kozak nie może kochać Polki, nie !
01:23:34: wynocha !
01:23:37: precz zdraiczyni !
01:23:44: zapłacisz za niewierność !
01:23:48: niech się oczyści w ogniu naszego gniewu !
01:23:53: to trudne okiełznać wygłodniały tłum
01:23:55: przyniosę jedzenie, da mi kilku ludzi a przyprowadzę woły
01:24:00: dlaczego mam powierzyć życie Polaków jednemu Kozakowi ?
01:24:04: bo jesteście zdesperowani a ja znam drogę poprzez kordon
01:24:07: sądzisz, że ci uwierzę ? na słowo ?
01:24:12: kiedyś podałem rękę jednemu a on mi odpowiedział taką szablą
01:24:16: chodź tu kozaku
01:24:24: dawaj Kozaku, naprzód, wystaw dłoń
01:24:31: przyznaje się rękom zbyt wielką wartość, mnie bardzo to dotknęło
01:24:34: bo tą dłonią fechtowałem ale szybko nauczyłem się lewą
01:25:10: podpalić stos !
01:25:18: powiedz o co chodzi
01:25:21: mówisz, że syn T.B. zdradzi braci Kozaków ?
01:25:25: swój kraj, swojego ojca tylko dla jednej kobiety ?
01:25:29: syn i ojciec mogą być tak różni ?
01:25:31: nie tacy różni, obydwaj oddalibyśmy życie za to co kochamy
01:25:35: dla oderwania Kozaków uwolnię woły
01:25:38: wasze rezerwy mogłyby przyprowadzić je do miasta
01:25:42: energia miłości jest stałym źródłem niespodzianek
01:25:45: jeżeli wojsko mogłoby ją wykorzystać to podbiłoby cały świat
01:26:00: słuchajcie ! uwolnić tą kobietę !
01:26:06: kocham cię Andriej
01:26:25: zawsze cię będę kochać, ty to wiesz
01:26:32: ale pozwolić ci byś walczył przeciwko swoim nie mogę
01:26:36: proszę nie rób tego
01:26:39: tylko wyruszam szukać żywności dla miasta
01:26:41: Kozacy ci się przeciwstawią a ty jesteś jednym z nich
01:26:44: przede wszystkim jestem człowiekiem
01:26:47: ja jestem Polką
01:26:49: jesteś kobietą
01:26:51: nie pozwól by się mną posługiwali
01:26:54: ty jesteś kobietą, którą kocham
01:26:56: nie daj by się mną posługiwali i przeciwstawiali cię z twoją rasą.
01:26:59: Natalia ty należysz do mojej rasy.
01:27:04: jesteś moim krajem, jesteś moją miłością
01:27:16: jego wysokość na ciebie czeka
01:27:40: nie rób tego proszę ......
01:28:46: Polacy wyłażą
01:29:00: artyleria w pogotowiu, gotowi do ostrzału
01:29:15: ognia !
01:30:13: gdzie są ich siły ? gdzie jest ich armia ?
01:30:18: przecież to walczy tylko garstka ochotników
01:30:22: nie rozdzielimy sił by przygnać woły
01:30:25: zlikwidujemy na zawsze całe to kozactwo
01:30:28: wołaj rezerwy, atakujemy
01:30:43: niech będzie po tysiąckroć przeklęty
01:31:39: zejdź z konia
01:31:54: zdejm ten polski chełm
01:32:00: mój syn, dlaczego to zrobiłeś ?
01:32:08: dlaczego ?!?
01:32:17: zrobiłem tylko to co powinienem był zrobić
01:32:21: kiedy cię zanurzyłem w rzece by dać ci życie
01:32:37: byłeś moją dumą
01:32:40: teraz twoja zdrada mnie zmusza
01:32:46: byś zginął z mojej własnej ręki
01:33:58: rzucają całe swoje wojsko !
01:34:01: czyżby twój syn zrobił z ciebie tchórza ?
01:35:08: Filipenko dosiadaj konia !
01:37:43: zabierzemy go
01:37:46: by pochować na kozackiej ziemi
01:37:49: to jest teraz ziemia kozacka
01:37:52: będzie pochowany tutaj, w pokoju
01:38:03: teraz Dubno jest miastem kozackim
01:38:06: żadnej grabieży i niszczenia
01:38:09: ani więcej zabitych
01:38:21: tłumaczenie i synchro: [e-mail]
01:38:25:Odwiedź www.NAPiSY.info