bollywood film hum tumhare hain sanam hindi cd2 shah rukh khan


00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:01: Jak mogłeś to zrobić?
00:00:03: Weź ode mnie ręce! | Nie wiesz co on...
00:00:06: Jak śmiałeś!
00:00:08: Zawsze wiedziałem jakim jest oszustem!
00:00:12: Weź ręce!
00:00:14: To stało się dlatego, że zawsze go broniłaś.
00:00:16: Widzisz, co zrobił? | Jeszcze bardziej do rozpieść!
00:00:19: Nie zrozumiałeś mnie szwagrze...
00:00:21: Zostaw mnie!
00:00:25: Nie chcę więcej oglądać jego przeklętej twarzy!
00:00:28: Inaczej...
00:00:39: Siostrzyczko... | - Idź stąd!
00:00:41: Wszystko będzie dobrze, siostrzyczko. | Wszystko naprawię.
00:00:43: Jeśli jesteś rzeczywiście moim bratem, | nie zostaniesz tu ani chwili dłużej!
00:00:46: Pójdziesz sobie. | - Ale dokąd?
00:00:48: Gdziekolwiek! | - Siostro...
00:00:51: Powiedziałaś, że będziemy razem | dopóki żyjesz.
00:00:54: Wiec uważaj, że umarłam!
00:00:56: Dlaczego tak mówisz?
00:00:59: Nie mogę patrzeć, jak jesteś obrażany.
00:01:02: Jeżeli chce, niech mnie bije. | Mogę to znieść.
00:01:05: Ale ja nie mogę tego znieść. | Nie chcę na to patrzeć.
00:01:11: Nie mogę żyć bez ciebie. | - Jesteś już dorosły.
00:01:14: Musisz iść gdziekolwiek, znaleźć pracę i żyć.
00:01:18: Idź i nie wracaj do tego domu nigdy więcej
00:01:21: Idź sobie!
00:01:24: Proszę nie płacz, siostrzyczko
00:01:27: Odchodzę
00:01:32: Tylko nie płacz
00:01:59: Ten głupek pożałuje, | jak wyjdziesz za mąż i odejdziesz!
00:02:03: Tak się nie stanie. Kiedy wyjdę za mąż | wezmę brata ze sobą
00:02:06: Kto zechce żyć z tobą? | Zostanę z moją siostrą.
00:02:10: Zobaczysz, że wtedy jej mąż | będzie bił was oboje...
00:02:14: Jeśli będzie nas bił, | to my go też zbijemy
00:02:17: Bo nie zostawię mojego brata.
00:03:10: Radha? Co ci się stało?
00:03:16: Dlaczego płaczesz?
00:03:19: Kazałam Prashantowi | wyprowadzić się dziś z domu
00:03:24: Za co? | - Mój mąż go dziś uderzył.
00:03:30: Nikt nie chciał, żeby został. | Nikt go nie lubi.
00:03:36: Nie mogłam na to patrzeć... | i powiedziałam, żeby sobie poszedł.
00:03:42: Każda rodzina czasem ma problemy, Radha. | Nie martw się
00:03:47: Martwię się gdzie on poszedł
00:03:50: Wiem gdzie może być. | Znajdę go i wezmę do siebie...
00:03:55: I zaopiekuję się nim. Dobrze? | - Jesteś jedynym, któremu ufam.
00:04:00: Jesteś jedynym, który rozumie moje | radości i smutki.
00:04:03: Teraz idź spać. Dobrze? | I nie płacz
00:04:58: Moja siostra wyrzuciła mnie z domu
00:05:00: A ty znowu swoje! Tak jakby ona była | szczęśliwa wyrzucając ciebie z domu.
00:05:07: Hasmukh, daj mu "Thums Up"
00:05:11: Ona poprosiła, żebyś odszedł, | abyś nie musiał znosić obelg.
00:05:15: Więc w końcu staniesz na własnych nogach. | Czy to źle?
00:05:19: Tak. Przez ciężką pracę | dojdziesz do czegoś w życiu.
00:05:22: Nie, Suraj. Nie potrafię żyć bez mojej siostry.
00:05:27: Czuję się, jakby się skończyło moje życie.
00:05:30: A czy możesz jeść bez niej? | Siadaj i jedz.
00:05:37: Co jest z nim nie tak? | - Amitji gra w scenie pełnej emocji.
00:05:41: Nie będzie jadł | - Nie martw się, nie martw!
00:05:44: Jedz szybko, Amitji. | Pokażę ci coś...
00:05:48: zapomnisz o jedzeniu i piciu. | Spójrz na to.
00:05:52: Klucze! Basanti!
00:05:57: Amitji prowadził taksówkę | we wszystkich tych filmach!
00:05:59: Dobrze! A to są kluczyki do taksówki!
00:06:01: Czy mogę się z nim spotkać? | - Nie, nie możesz. Jest bardzo zajęty
00:06:06: Jeśli chcesz się z nim zmierzyć...
00:06:11: Musisz się dużo nauczyć, | ale możesz to zrobić!
00:06:14: Amitji spotka się z tobą osobiście!
00:06:16: Musisz ciężko na to pracować. | Zrobisz to?
00:06:18: Pewnie, że zrobię
00:06:21: Czy naprawdę Amitji dał te kluczyki dla mnie?
00:06:25: A jak myślisz...? | Kłamalibyśmy?
00:06:30: Jedz szybko obiad i idź do łazienki.
00:06:34: Stań naprzeciw lustra | jak Shahenshah... [ indyjski Batman ]
00:06:42: ale nie bądź sierotą... | Nie graj jednego.
00:06:45: Ale kiedy tu jesteśmy tylko jedz | i nie myśl wciąż o szwagrze
00:06:48: Tak bardzo tęsknię za siostrą
00:06:52: Suraj, jak się ma Prashant?
00:06:58: Ona znowu zaczyna. To jedyny dom, | gdzie słońce (Suraj) nigdy nie zachodzi.
00:07:08: To wspaniała melodia. | Zwariujesz jak to usłyszysz.
00:07:13: Oczywiście. Kto mógłby słuchać | twoich melodii, jeśli nie ja?
00:07:16: Przyjadę jutro.
00:07:18: Jedź dzisiaj
00:07:21: Nie będzie mnie jutro, ani pojutrze. | Więc...
00:07:24: Przyjedź dzisiaj. | Nudzę się.
00:07:26: Masz rację. | Też się nudzę.
00:07:29: Jest znudzona w swoim własnym domu. | I nikt dla niej nie śpiewa.
00:07:32: Przykro mi, nie potrafię śpiewać. | Co mogę zrobić?
00:07:36: Wysłać po ciebie kierowcę? | - Nie, mam kierowcę
00:07:39: Przyszedłem | Ty idź i nie wracaj
00:07:44: * Co mam robić?
00:07:47: * Coś się dzieje.
00:08:05: Kto wymyślił telefon?
00:08:09: Jak spotkam tego faceta... | Zabiję go.
00:08:33: Poczekajcie. Nie możecie wejść. | - Powiedz mu, że przyszła Radha.
00:08:36: Kimkolwiek jesteś nie możesz wejść. | - Powiedz Surajowi, że jest tu Radha!
00:08:41: Suraj, to nowy chłopak? | - Zwariowałeś?
00:08:44: Nie znasz Radhy?
00:08:47: Dlaczego się spóźniliście? | - Wcale nie. Nie chciał nas wpuścić.
00:08:52: Zaraz się zacznie nagranie. | - Naprawdę? Chodźmy.
00:08:56: Co u ciebie? Nie spodziewałem się. | - Miałem nie przychodzić...
00:09:00: ale Radha nie miała kierowcy. | Więc...
00:09:04: Dobry żart! Wejdź, proszę
00:09:08: Ta piosenka będzie w filmie Aamira Khana.
00:09:41: * Czerwony krawat na szyi, | a w domu jedno łóżko *
00:09:45: * Jest tylko jedna poduszka a nas dwoje *
00:09:48: * I tylko jeden koc *
00:09:50: * Jak się ogrzejemy? | Jak uśniemy? *
00:10:06: * Czerwony krawat na szyi, | a w domu jedno łóżko *
00:10:10: * Nie martw się o poduszkę, | będę kocem dla ciebie *
00:10:14: * Obejmę cię mocno
00:10:18: * Poczęstuję cię kawą
00:10:22: * Obejmę cię mocno
00:10:26: * Poczęstuję cię kawą
00:10:50: * Cały świat będzie spał spokojnie, | a my zagubimy się w rozmowie *
00:11:00: * Boje się ciebie. | Nie bądź taki *
00:11:04: * Mam jeden warunek. | Nie bądź niegrzeczny *
00:11:09: * Czemu się boisz, ukochana? *
00:11:12: * Nie myśl o tym tyle | * ja też nie będę
00:11:19: * Myślę, że w łóżku jest mrówka *
00:11:22: * Bez przerwy po mnie chodzi *
00:11:26: * Ta mrówka widocznie cię kocha *
00:11:31: * Szczęściara - może iść | gdziekolwiek chce *
00:11:36: * Znajdę ją szybciutko
00:11:39: * i ukarzę surowo
00:11:43: * Znajdę ją szybciutko
00:11:47: * i ukarzę surowo
00:11:52: * Czerwony krawat na szyi, | a w domu jedno łóżko *
00:11:57: * Jest tylko jedna poduszka | a nas jest dwoje *
00:11:59: * I tylko jeden koc *
00:12:01: * Jak się ogrzejemy? | Jak uśniemy? *
00:12:08: * Obejmę cię mocno
00:12:12: * Poczęstuję cię kawą
00:12:49: * Zasłonię wszystkie okna *
00:12:52: * Jeśli zechcesz, zgaszę światło *
00:12:58: * Nic z tego, nie gaś światła *
00:13:02: * Nie wiem co mogłoby się zdarzyć *
00:13:06: * przysięgam, że nie będę | nękać cię dalej *
00:13:10: * W zamian za tę szlachetność | skradnę ci całusa *
00:13:16: * O zły losie! Co zrobiłam zakochując | się w takim człowieku? *
00:13:20: * Dlaczego zakochałam się | w kimś tak niecierpliwym? *
00:13:24: * Ale to już się stało, | i nic nie poradzisz *
00:13:28: * A teraz jesteśmy zmuszeni | spać w jednym łóżku *
00:13:34: * Nigdy nie zawiodę twojego zaufania *
00:13:42: * Nigdy nie zawiodę twojego zaufania *
00:13:50: * Czerwony krawat na szyi, | a w domu jedno łóżko *
00:13:54: * Jest tylko jedna poduszka | a nas jest dwoje *
00:13:56: * I tylko jeden koc *
00:13:58: * Jak się ogrzejemy? | Jak uśniemy? *
00:14:05: * Obejmę cię mocno | * Poczęstuję cię kawą
00:15:20: * Śpiewaj nawet jeśli nie masz słuchu
00:15:27: * Kąp się w lodowatej wodzie
00:15:54: Co się tu dzieje?
00:15:58: Nie mogę spać. | Więc próbuję śpiewać piosenkę.
00:16:03: Piosenkę? Ty?
00:16:06: Nie mogę śpiewać? | - Nawet nie próbuj.
00:16:09: Nigdy nie będziesz śpiewać tak jak Suraj.
00:16:12: On ma magiczny głos, | który trafia prosto do serca.
00:16:15: Chodźmy do łóżka
00:16:18: Więc Suraj jest dobry? | - Bardzo. Kocham jego śpiew.
00:16:23: A teraz chodźmy do łóżka, | zanim sąsiedzi nas zastrzelą.
00:16:25: Chodźmy. | - Jedną minutę.
00:16:31: Co to jest? | - Tabletki nasenne.
00:16:35: Nie mogę dziś spać.
00:16:38: Też nie mogę spać od kilku nocy. | Daj mi tabletkę.
00:16:41: Pewnego dnia, pozwolę ci połknąć | wszystkie tabletki
00:16:44: Daj mi jedną. | - Nie potrzebujesz ich. Chodź
00:16:50: Połykasz tabletki nasenne | i śpiewasz w środku nocy!
00:16:55: Odłóż je. Dobranoc
00:17:00: Idziesz spać? | - Nie, gram sobie! Wielka rzecz!
00:17:06: Co jeszcze? | - Jak działa jedna pigułka?
00:17:09: Jedna tabletka daje jedną noc snu.
00:17:14: A dwie? | - Dwie noce snu, co jeszcze?
00:17:19: No co? Co jest?
00:17:21: A co powodują trzy? | - Jedna tabletka - jedna noc spania
00:17:25: Dwie tabletki - dwie noce, | a wszystkie - wieczny sen
00:17:31: Na zawsze. Zadowolona?
00:17:34: Mogę iść spać? Dobranoc!
00:17:37: Piłka nożna...? | - Nie. Noga mnie boli.
00:17:41: Siatkówka...?
00:17:44: Wziąłem jedna tabletkę, tak? | Czuję się bardzo senny. Dobranoc
00:17:51: To wszystko przez was! | Cholerne tabletki.
00:17:58: Śpij na swojej stronie łóżka. | - To jest moja strona!
00:18:14: Kaka, tu Prashant. | - Co u ciebie, synu?
00:18:17: Bardzo tęsknię za siostrą. | Czy mogę z nią porozmawiać, proszę?
00:18:21: Ona akurat bierze kąpiel synu | - Powiedz mi co jest grane, Kaka?
00:18:24: Kiedykolwiek dzwonię, | mówisz, że jest zajęta.
00:18:29: Strasznie potrzebuję dziś z nią porozmawiać. | Proszę zawołaj ją. Poczekam.
00:18:42: Zajęte
00:18:53: Czy ty jesteś Mona? Wiem, że nazywasz się Dinesh. | Jesteś Mona, czy nie?
00:18:56: Mona ma dziś urlop. | - Wiem. Pytałem cię?
00:18:59: Idź sobie.
00:19:01: Momencik, wróć tutaj
00:19:04: Daj mi numer telefonu do Suraja. | - Jakiego Suraja?
00:19:08: Tego głupka co tańczy na scenie.
00:19:10: Wiem. Tego co tańczy jak Michael Jackson?
00:19:13: Pozna mnie pan z nim? | Jestem wielkim...
00:19:16: Idź i znajdź ten numer | - Dobrze, proszę pana
00:19:21: Michael Jackson, cholera!
00:19:41: Numer do Suraja to 3619860.
00:19:44: W porządku. Teraz odejdź
00:19:47: Odejdź proszę
00:19:53: Suman, Radha polubiła tą piosenkę.
00:19:56: I Gopal też ją lubi. | Był pod wrażeniem.
00:20:03: Zajęte
00:20:04: U Suraja zajęte, u Radhy zajęte
00:20:12: Powiedziała mi, że dzwoni do Suraja | wtedy, kiedy wychodzę do biura.
00:20:16: Proszę bardzo. Rozmawiajcie. | I co będziecie mówić?
00:20:23: Mówi Radha
00:20:25: Hej Radha, co u ciebie?
00:20:27: Świetnie. Robię dziś omlet. | - Z czego?
00:20:31: Z jajek! | - Idiota!
00:20:33: Robimy omlet tylko z jajek! | Rozmawiaj z żonami innych ludzi!
00:20:38: A ty nie wstydzisz się | rozmawiając z takimi jak on?
00:20:41: Ale mi nic nie powiecie?
00:20:44: Więc sobie rozmawiajcie... | Przepraszam, że wam przeszkadzam.
00:20:51: Gadajcie
00:21:04: Co się stało? | Nigdy mnie wcześniej nie widzieliście?
00:21:08: Tańczę tu czy co?
00:21:10: Idźcie stąd. Wracajcie do roboty
00:21:35: Proszę Pana, tu Mona. | - Mów, Mona.
00:21:37: Czy mógłby Pan przyjść do mojego domu | - Do domu? Po co?
00:21:40: To czas pracy. Nie mogę.
00:21:42: Mam problem, proszę pana
00:21:44: Co za problem? Też mam problemy!
00:21:46: Sama rozwiązuj swoje problemy
00:21:49: Czy ona może mieć więcej problemów niż ja?
00:22:04: Dobry wieczór panu. | Co pan sobie życzy?
00:22:07: Piwo
00:22:09: Wiesz, co? Człowiek zawsze bardziej kocha to | czego nie ma, niż to co ma.
00:22:14: O kim ty mówisz? | - O wszystkich i o wszystkim
00:22:18: Domy innych ludzi, ich samochody | i coś jeszcze... ich żony
00:22:23: Do czego zmierzasz? | Nie mówisz o mnie, prawda?
00:22:26: Nie, nie o tobie. To się zdarza każdemu.
00:22:30: Mam dość twojej filozofii
00:22:32: I jest ta rzecz, | którą każdy człowiek w końcu robi.
00:22:36: Chodźmy do pokoju. | Robi się późno. Chodź.
00:22:39: Myślisz, że twój mąż się dowie? | Zostaw go... Kiedyś się dowie.
00:22:42: W czym jest problem?
00:22:44: Problem jest z tym, | że dziewczyny mówią prawdę.
00:22:46: Żaden mężczyzna nie jest w stanie | wysłuchać prawdy.
00:22:51: Prawda jest taka, że od męża dostaję | tylko pieniądze, a nie szczęście
00:22:56: A ty jesteś właśnie tym, | w którego ramionach znalazłam szczęście.
00:23:03: Czy ty się nie wstydzisz mówić takie głupoty?
00:23:06: Kim jesteś? | - Ja...? Jestem mężem
00:23:09: Mężem, który pracuje cały dzień | i nie wie co w tym czasie robi jego żona!
00:23:14: Nie jestem jak on, | żeby spędzać czas z cudzymi żonami!
00:23:18: Nie jestem tu z pana żoną, prawda? | - Mówisz o mojej żonie!
00:23:21: To jest pana żona...? | - Co pan robi?
00:23:24: W czym problem, | jeśli rozmawiam nie z pana żoną?
00:23:26: Więc flirtujesz z cudzymi żonami, tak?
00:23:29: Zostaw moje ręce! | On chce flirtować z cudzymi żonami.
00:23:34: Co byś powiedział gdyby siedział | tu z twoją żoną?
00:23:36: Jest szalony
00:23:39: Zabiję cię! | Zostawcie mnie!
00:23:42: Szaleniec! | - Nie odchodź z nim! Robisz źle.
00:23:45: On cię nie kocha!
00:23:48: Zostawcie mnie! Jestem mężem!
00:23:51: Proszę pójść ze mną
00:24:17: Pan? Tutaj? | Co się stało?
00:24:21: Nic. Właśnie wychodziłem.
00:24:25: A ty co tu robisz? | - Byłam w salonie piękności.
00:24:28: Widziałam moment, kiedy pan wychodził.
00:24:31: Wyglądasz na zmartwionego. | ... wyglądasz na zmartwionego.
00:24:36: Nie, nie jestem zmartwiony. | Właśnie wychodzę.
00:24:40: Więc chodźmy | - Dlaczego?
00:24:43: Mówiłam już, że mam ważną sprawę | do przedyskutowania.
00:24:47: O tak... przez telefon, prawda? | Więc?
00:24:53: Chodźmy. Proszę... | - Chodźmy
00:25:00: Proszę mi to dać, proszę pana | Proszę mi to dać
00:25:14: Proszę chodźmy
00:25:20: Witam w moim mieszkanku
00:25:27: Jaki jest problem? | - Proszę usiąść
00:25:29: Nie chcę siadać. | Teraz powiedz mi jaki masz problem.
00:25:31: To pana pierwsza wizyta u mnie. | Proszę wejść, wszystko powiem
00:25:39: Proszę usiąść
00:25:46: Pytałem cię, ale nie odpowiedziałaś
00:25:48: Gdzie jest twój mąż? | - Pojechał do Delhi proszę pana
00:25:54: Proszę, tylko dwie minutki...
00:26:00: Jaki jest twój problem?
00:26:10: Chcesz rozmawiać czy płakać? | Mam wyjść?
00:26:13: Widzisz te czerwone ślady.... | To mój mąż...
00:26:20: Dlaczego mi o tym mówisz? | - Dlaczego mnie pan nie rozumie?
00:26:23: Rozumiem wszystko. | Ale nie wszystko mi się podoba.
00:26:27: Jesteś mężatką, Mona. | Wszystkie małżeństwa miewają kłótnie.
00:26:32: To nie znaczy, że powinnaś o nich mówić | osobom postronnym.
00:26:35: Nie mówię osobie postronnej. | Mówię komuś kogo kocham...
00:26:38: Nie
00:26:43: To nie w porządku mówić komuś innemu | o miłości po ślubie
00:26:47: Może tego nie wiesz... | ale to bardzo rani.
00:26:53: Wiem
00:26:54: Dlaczego? Czy uczucia kobiety powinny być | zabite po ślubie?
00:26:58: Czy jej pożądania i marzenia | nie mogą istnieć po ślubie?
00:27:02: Jeśli kobieta nie kocha swojego męża...
00:27:05: Nie może nawet rozmawiać z tym, którego kocha? | Czy jej miłość musi być martwa?
00:27:11: Bardzo cię kocham.
00:27:13: Nie. Nie możesz. | Ponieważ mam żonę.
00:27:19: I nieważne czy twój mąż jest dobry czy zły...
00:27:22: Nadal jest twoim mężem.
00:27:25: Jeśli chcesz nim manipulować - | to twój wybór.
00:27:30: Ale jeśli nie umiesz...
00:27:32: To powinno się stać to, czego chce twój mąż
00:27:36: To jest normalne w małżeństwie. | Jeśli ci to nie pasuje...
00:27:42: Społeczeństwo powinno wyrzucić cię | poza margines.
00:27:46: Wiesz jak cię nazwą?
00:27:50: Dziwką
00:27:51: Nie potrzebuję społeczeństwa, które mężczyźni | ukształtowali dla swojej wygody
00:27:56: Nie umiem tak żyć. | Pozwól, że zapytam...
00:27:59: Ilu znasz ludzi, którzy chodzą | wyłącznie właściwą ścieżką?
00:28:03: Nazwałeś mnie dziwką. | Ale jak nazwiesz mężczyzn którzy błądzą?
00:28:07: Nie opowiadaj bzdur! | Małżeństwo między mężczyzną i kobietą...
00:28:10: Zawiera się na zawsze. | Nie możesz powiedzieć, że masz rację!
00:28:15: I jaki by nie był mąż | powinien być jak Bóg dla swojej żony.
00:28:19: Tak naprawdę to nawet większy. | To wszystko
00:28:26: Kiedy kobieta się zakochuje, | nie obchodzi ją jakim jest draniem...
00:28:30: On jest dla niej wszystkim. | A kiedy kogoś nienawidzi...
00:28:33: Nieważne jaki jest wielki, | nie znaczy dla niej nic.
00:28:42: Nie lubię cię. Ani trochę
00:28:46: Nie masz w ogóle gustu.
00:28:50: I nienawidzę jak palisz
00:28:53: Nigdy nie będziesz dobrze śpiewał. | Nie to co Suraj.
00:28:58: U niego wszystko lubię.
00:29:01: Chociaż mieszkam z tobą...
00:29:03: Suraj żyje w moim sercu.
00:29:14: Jesteś ślepy? Czy zwariowałeś? | Cholerny marzyciel!
00:29:18: A jeśli coś by mi się stało? | Co byś odpowiedział mojej żonie?
00:29:22: Niedawno się ożeniłem. | - Niedawno?
00:29:24: Więc tym bardziej mi przykro
00:29:26: Przykro ci! Możesz kogoś zabić | tylko dlatego, że jesteś bogaty?
00:29:29: Potrąciłeś mnie i mówisz przepraszam! | Ot tak!
00:29:33: Zatrzymaj się... gdzie jedziesz? | Zepsułeś mi motor!
00:29:41: Takie małe nagrody nie czynią | mnie szczęśliwą. Miałam sen...
00:29:44: że wygrywasz konkurs na | "Piosenkarza tysiąclecia"
00:29:47: I osobiście daję ci tę nagrodę.
00:29:49: Też chciałbym ją dostać. | Ale naprawdę ty mi ją dajesz?
00:29:57: Co u ciebie? | Proszę wejdź
00:30:04: Widzę, że jesteście bardzo zajęci? | Nie miałeś dziś nagrań?
00:30:08: Miałem jedno. Mam nagranie albo rano, | albo wieczorem.
00:30:12: Radha powiedziała, że jeżeli przesadzę | głos mi wysiądzie.
00:30:16: Jeśli śpiewasz rano, | jesteś tu po południu.
00:30:18: A jeśli śpiewasz po południu | jesteś tu całe rano.
00:30:20: Ale zawsze tu jesteś.
00:30:22: O czym myślisz?
00:30:24: O niczym | - O czymś myślałeś.
00:30:27: Jestem pewny. O czym...? | - Boli mnie tylko głowa.
00:30:33: Zrobię ci kawy. | - Zrobię sobie sam.
00:30:37: Siadaj i rozmawiaj. | Siadaj.
00:30:42: Weź aspirynę i idź spać
00:30:44: Ty jesteś moim bólem głowy.
00:30:49: Nie ma przypadkiem alergii na aspirynę? | - Nie wiem.
00:30:53: Lepiej weź Saridon | Będziesz bardzo dobrze spał.
00:30:56: Idź sobie już... | a wszystko będzie dobrze.
00:30:59: Wiesz co? Zrób herbatę mężowi, | a ja będę się zbierał.
00:31:04: Siadaj. Zrobiłam szklankę | Horlicks dla ciebie.
00:31:07: Nadal pamiętasz, że lubię Horlicks?
00:31:10: Ona o tobie nie zapomina. | Jak mogłaby zapomnieć o Horlicks?
00:31:15: Suraj, powiedziałeś, | że musisz mi powiedzieć coś ważnego.
00:31:18: Później. To nieważne. | Najpierw zajmij się swoim mężem.
00:31:26: O której masz jutro nagranie?
00:31:29: Przecież będzie jeszcze dzwonił. | Po co pytać?
00:31:35: Czas coś z tym wreszcie zrobić.
00:32:15: Co się stało? | Jeszcze nie zasnąłeś?
00:32:22: Gdzie idziesz?
00:32:25: Słuchaj...
00:32:30: Posłuchaj... co się stało? | Źle się czujesz?
00:32:47: Co się dzieje...? | Wszystko w porządku?
00:32:54: Moje serce ma gorączkę. | - Dlaczego? Co się stało?
00:33:01: Co się stało!
00:33:06: Czego chce mąż? | Czego chce mężczyzna?
00:33:11: Tylko tyle, żeby jego żona kochała go | najbardziej na świecie.
00:33:16: Bardziej niż matkę, ojca czy brata...
00:33:22: Bardziej niż Boga.
00:33:26: Czy chcąc tego, jestem w błędzie?
00:33:30: Nie mów tak.
00:33:32: Cicho. Pozwól mi mówić
00:33:39: Radha, zmieniłaś się
00:33:44: Nie jesteś tą Radhą, którą znałem. | Zapomniałaś wszystko.
00:33:48: Ale ja pamiętam nasze dzieciństwo...
00:33:53: Pałac z twoich marzeń... | Ja byłem królem, ty królową...
00:34:00: Uważaj!
00:34:06: Sny które śniłem. | I wszystko się rozprysło.
00:34:11: Miałem tyle marzeń... | a ty je zniszczyłaś, Radha.
00:34:16: Nie mów tak proszę. | - Pozwól mi powiedzieć co czuję
00:34:23: Nie chciałem, żebyś była tylko moją żoną, Radha.
00:34:27: Chciałem, żebyś była matką, przyjacielem | i towarzyszem
00:34:33: Widziałem ciebie na każdy możliwy sposób.
00:34:38: Ale nigdy nie chciałaś mnie zrozumieć.
00:34:43: Właściwie powiedziałaś mi...
00:34:45: W naszą noc poślubną, kiedy cię zapytałem, | kogo kochasz najbardziej...
00:34:50: Powiedziałaś, "Moja matkę, mojego brata i..."
00:34:59: Cieszę się, że nie zapytałem kogo jeszcze...
00:35:01: Mogłabyś powiedzieć "Suraj"'
00:35:05: Czekaj... | o czym ty mówisz?
00:35:08: Nie krzycz!
00:35:12: Czy kiedykolwiek próbowałaś się dowiedzieć | co lubię, a czego nie?
00:35:17: Czy lubię herbatę? Kawę...?
00:35:21: Ale wiesz, że on lubi "Horlicks"
00:35:30: Powiedziałaś mu przez telefon, | że zadzwonisz, gdy wyjdę z domu.
00:35:35: Myślałaś, że tego nie słyszę? | Że jestem głupi?
00:35:42: Jestem głupi?
00:35:45: I wracam do domu po dniu ciężkiej pracy | i nie czeka na mnie nikt kochający...
00:35:50: Musiałem cię nawet prosić o szklankę wody.
00:35:57: Nie jest jedynym obowiązkiem żony | dzielić z mężem łóżko.
00:36:01: Powinni być jednym w sercu.
00:36:08: Jesteś jedyna w moim sercu. | Ale czy ja mam miejsce w twoim?
00:36:15: Nie wiem
00:36:20: Bóg dał jednemu takie talenty, innemu inne.
00:36:23: Jedni dobrze śpiewają, inni...
00:36:26: Ale ty myślisz tylko o Suraju...
00:36:32: Podejrzewasz mnie? |
00:36:37: Tak. Podejrzewam ciebie
00:36:40: Zastanawiam się czy mnie kochasz czy nie.
00:36:46: Jeśli w środku nocy dzwonisz do obcej osoby | i mówisz...
00:36:51: "jesteś jedynym, który mnie rozumie..."
00:36:53: Co mam myśleć?
00:36:57: Nie tylko kobieta, która zostawia dom | jest samowolna, Radha.
00:37:03: Także ta, która rozmawia | na tematy rodzinne z obcymi.
00:37:10: Zostaw mnie i odejdź.
00:37:15: Odejść...? | - Tak.
00:37:16: Zostaw mnie i odejdź.
00:37:20: Gdzie mam iść? | - Gdziekolwiek.
00:37:25: Odejdź
00:37:27: Na kilka dni zostaw mnie i odejdź
00:37:31: Proszę nie mów tak. | Nie potrafię żyć bez ciebie
00:37:37: A ja czuję, że nie mogę | spędzić więcej ani chwili z tobą...
00:37:41: Zadzwonię po ciebie. | Ale teraz idź.
00:37:45: Nie... Nie pójdę. | - Proszę odejdź
00:37:50: Nie...
00:37:55: Idź! | - Nie pójdę.
00:37:57: Braciszku...?
00:38:11: Co się stało? | - Nic, chodź.
00:38:50: Radha kochanie... Co u ciebie? | Dobrze, Tak myślę?
00:38:54: Prashant, spójrz kto przyszedł. | Jest tu twoja siostra
00:38:58: Radha! Co u ciebie kochanie? | Gopal nie przyszedł z tobą?
00:39:06: Ma bardzo ważną pracę... | Gdzie Prashant?
00:39:11: Siostrzyczko! Co u ciebie? | Kiedy przyjechałaś?
00:39:14: Dopiero co. Co u ciebie? | - Myślałem, że o mnie zapomniałaś.
00:39:19: Głupi, zawsze się o ciebie martwię. | - Wiesz co?
00:39:24: Kiedy umarła mama, nigdy nie czułem się | jakbym nie miał matki
00:39:28: Ale jak ty mnie porzuciłaś, | czułem się jakbym został sierotą
00:39:33: Nie, nie możesz mówić takich rzeczy. | Nie możesz. Teraz jestem tutaj.
00:39:40: Tym razem musisz zostać kilka dni.
00:39:44: Tym razem zostanę dłużej.
00:39:49: Radha... bawisz się w służącą, | odkąd przyjechałaś.
00:39:53: Czy Amit kiedykolwiek to robił? | Jaki ze mnie idiota.
00:39:58: Ty jesteś tutaj, | a ja tam dzwoniłem do ciebie.
00:40:03: Dzwoniłeś? | - Tak.
00:40:06: Kto odebrał?
00:40:12: Jaki jest twój facet bez bokobrodów?
00:40:16: Jest dobry
00:40:18: Powinien być. Mając żonę taką jak ty.
00:40:22: Myślę, że muszę się też ożenić, Radha...
00:40:24: I mieć 60 dzieci w ciągu kilku miesięcy.
00:40:27: To Suman... o niej mówię. | - Więc się z nią ożeń.
00:40:33: Jak mogę się z nią ożenić, | jeśli ty jej jeszcze nie poznałaś?
00:40:37: Czy kiedykolwiek zrobiłem coś | wbrew twojej woli?
00:40:40: Ty chcesz wziąć ślub. | Więc musisz podjąć sam taką decyzję.
00:40:45: Masz dziś zły humor. | Jesteś dzisiaj zdenerwowana.
00:40:48: To nic. | - Jesteś dzisiaj nie w sosie.
00:40:51: Głowa mnie boli, to wszystko. | - Więc połknij aspirynę i idź spać
00:40:55: Jest dobrze. | - Nieprawda, wstawaj.
00:40:58: Poproś Prashanta, żeby zrobił ci | masaż głowy. Albo go zabiję.
00:41:03: Mam mnóstwo roboty. | - Zrobię ją za ciebie.
00:41:09: Gdzie jest Gopal? | Wysłał cię tutaj samą?
00:41:12: Tak, wysłałem ja samą. I co z tego? | - To źle, proszę pana
00:41:16: Co w tym złego?
00:41:19: Martwiłeś się, gdy telefonowali do siebie...
00:41:22: A teraz wysłałeś swoją żonę do niego? | - Wiem co robię.
00:41:25: Mężczyzna żeni się, | żeby być szczęśliwym, prawda?
00:41:28: Ale kiedy związek staje się zbyt uciążliwy...
00:41:31: lepiej się rozstać. | - Co to znaczy?
00:41:36: Jestem dobrym asystentem, proszę pana | Jestem też dobrym przyjacielem
00:41:41: Znam prawnika, który zajmuje się | sprawami rozwodowymi.
00:41:46: To on przeprowadzał mój rozwód.
00:41:50: To była przysługa dla twojej żony.
00:41:53: Jesteś moim przyjacielem? | - Tak.
00:41:55: I asystentem? | - Tak.
00:41:57: Więc powinieneś znaleźć sposób, | żebyśmy nas znów połączyć. A nie rozwieść!
00:42:02: Idź sobie.
00:42:03: I słuchaj... nigdy więcej nie sugeruj | mi takich rzeczy. Odejdź stąd
00:42:14: Wejdź
00:42:23: Braciszku....
00:42:25: Szwagierka...?
00:42:28: Wiem co chcesz powiedzieć.
00:42:34: Chodź do mnie
00:42:38: Nie martw się. | Wszystko będzie dobrze.
00:42:45: Wszystko w porządku.
00:42:49: Widzisz?
00:42:52: A teraz idź i ucz się do egzaminów, dobrze?
00:43:05: Siostrzyczko! | - Jestem tutaj.
00:43:07: Czy ty wiesz co zrobił Suraj?
00:43:09: Nie miałem pojęcia, | że tak się zmienił odkąd jest bogaty.
00:43:12: Co? | - Zapomniał o tobie i o mnie!
00:43:14: Co się stało? Co tak krzyczysz? | Co on zrobił?
00:43:17: Co on zrobił? Przygotował swoje małżeństwo | z obcą osobą.
00:43:20: O niczym nam nie powiedział, | nawet nie widzieliśmy jego dziewczyny.
00:43:23: A szczytem jest, że żeni się dziś
00:43:26: Ślub... | - Tak. Ślub
00:43:29: Wysłał swojego asystenta Hansmukha | żeby nas zaprosił.
00:43:32: Nie przyjdziemy. Przekaż mu to.
00:43:34: Gniew Prashanta jest usprawiedliwiony.
00:43:37: Ale co mam zrobić? | Wszystko stało się tak nagle.
00:43:40: Nie było czasu, żeby wszystkim powiedzieć.
00:43:42: Przyjdziemy. Nic mnie bardziej nie ucieszy.
00:43:48: Czy zaprosił też mojego męża?
00:43:50: Właśnie idę go zaprosić.
00:43:55: Więc idziemy się ubrać i idziemy.
00:44:09: Zapomnieliście o przyjacielu w dniu ślubu.
00:44:11: Nasza miłość nas tu przysłała
00:44:13: Najpierw przygotowałeś swój ślub, | a potem nam powiedziałeś.
00:44:15: Jest teraz wielką gwiazdą. | - Nie mów tak.
00:44:18: Ta wiadomość sprawiła, | że jestem teraz bardzo szczęśliwa...
00:44:21: Na razie jeszcze nie wziął ślubu.
00:44:24: Twoja siostra jest bardzo mądra. | Ucz się od niej.
00:44:26: Zapomnijmy o tym. Gdzie jest Suman?
00:44:29: Chcesz zobaczyć Suman? Naprawdę?
00:44:31: Najpierw zobacz to.
00:44:44: Co ty na to?
00:44:46: Co to jest? Po co to zrobiłeś?
00:44:50: Ty możesz zapomnieć o swoich urodzinach, | ale ja nigdy nie zapomnę.
00:44:56: Szybko, pokrój tort.
00:44:59: Poczekajmy aż przyjdzie mój maż.
00:45:01: Przyjdzie, prawda?
00:45:13: Przepraszam...
00:45:15: że nie jestem z tobą.
00:45:17: Ale bądź szczęśliwa gdziekolwiek jesteś.
00:45:20: Na zdrowie
00:45:26: Datewale? | - Tak?
00:45:28: Przyszedłem cię zaprosić.
00:45:31: Na co? Dlaczego?
00:45:33: Urodziny... Suraj...
00:45:38: Dziwny zbieg okoliczności. | Także Suraj ma dziś urodziny.
00:45:43: Nie... to urodziny Radhy | Suraj je tylko organizuje
00:45:50: Urodziny mojej żony.
00:45:52: I Suraj je organizuje.
00:45:55: Świetnie
00:45:57: Przyjechałem, żeby cię zabrać.
00:45:59: Po co? Co miałbym tam robić?
00:46:01: Tam są Suraj i Radha i tort
00:46:05: Powinienem założyć czapkę i zagrać klauna?
00:46:09: Jak mogłaby Radha | obchodzić urodziny bez ciebie?
00:46:13: Będzie świętować.
00:46:15: Teraz proszę wyjdź. Baw się dobrze
00:46:18: Wszyscy na ciebie czekają. | - Nie przyjdę.
00:46:21: Obiecałem... | - Nie słyszałeś...?
00:46:24: Wychodzę, sir
00:46:33: Każe na siebie czekać tak długo. | Tak długo grają na skrzypcach
00:46:36: Kiedy on przyjdzie? | - Bądź cicho
00:46:38: W końcu przyjdzie.
00:46:40: Ukrój mały kawałek. | Nie będzie wiedział.
00:46:43: Powiedziałam, jak przyjdzie. | - On nie przyjdzie
00:46:46: Co?
00:46:56: Czy jest jakiś problem? | Co z nim nie tak?
00:47:22: Listonosz!
00:47:24: Są jakieś listy? | - Nie, tylko polecony do Radhy.
00:47:29: Radha, kochanie!
00:47:43: Co to jest? | - Nie mam pojęcia.
00:48:53: Nie widzisz, że nagrywam?
00:48:55: Gopal wysłał do Radhy papiery rozwodowe
00:48:57: Co? | - Tak i Radha zostanie sama
00:49:01: Gopal ją zostawił.
00:49:03: Tak dużo się zdarzyło, | a ja nic o tym nie wiem!
00:49:06: Co zrobiłaś, że sprawy zaszły tak daleko!
00:49:10: Powiedz mi!
00:49:12: Dlaczego nie odpowiadasz?
00:49:13: Próbowałem ją pytać
00:49:15: Nie odpowiada. Tylko płacze!
00:49:17: Podejrzewałem coś, | kiedy przyjechała do domu sama.
00:49:21: W czym problem?
00:49:23: Co mogę mu powiedzieć, | jeśli ty nie chcesz mi nic powiedzieć?
00:49:27: Dobrze. Zapytam go!
00:49:30: Nie, Suraj, nie idź tam.
00:49:33: Nie mów jak dziecko!
00:49:35: Jeśli nie pójdę, kto go zapyta?
00:49:37: Nie wiem. Ale ty tam nie idź
00:49:39: Ona nie chce nic powiedzieć, | a Suraj ma tam nie iść
00:49:42: Skąd mamy się dowiedzieć, co się stało?
00:49:44: Powiedz mi, jeśli on bawi się twoim życiem...
00:49:49: Nie oszczędzę go!
00:49:51: Zamknij się Prashant. | Naprawdę nie wiem, dlaczego tak zrobił
00:49:56: Dlaczego wysłał te papiery?
00:49:58: Jeśli Suraj tam pójdzie | i powie coś nieodpowiedniego...
00:50:02: Może być gorzej
00:50:04: Zrujnuje moje życie
00:50:06: Chcesz zrujnować moje życie?
00:50:08: Myślisz, że chcemy żebyś płakała?
00:50:11: Kto tu mówi o rujnowaniu życia?
00:50:13: Nie wiem niczego, ale nie pójdziesz tam!
00:50:16: Dlaczego nie?
00:50:18: Powiedz dlaczego nie!
00:50:20: Dlaczego nie?
00:50:34: * Ja tobie, ty mnie
00:50:43: * Przysporzyliśmy tyle smutku *
00:50:49: * Mimo wierności... *
00:50:55: * Jaki błąd popełniliśmy? *
00:51:04: * Czasem więź się umacnia *
00:51:07: * Czasem zostaje zerwana *
00:51:24: * Czasem więź się umacnia *
00:51:28: * Czasem zostaje zerwana *
00:51:31: * Czasem więź się umacnia *
00:51:34: * Czasem zostaje zerwana *
00:51:38: * Mój ukochany *
00:51:42: * Co dostałam za swoją wierność? | Co mi w zamian dałeś? *
00:51:48: * Co dostałam za swoją wierność? | Co mi w zamian dałeś? *
00:51:55: * Twoje obietnice i zamiary *
00:51:59: * Twoje obietnice i zamiary *
00:52:01: * Mój ukochany *
00:52:06: * Wszystko zostało zapomniane | Cóż mi dałeś za wierność? *
00:52:12: * Wszystko zostało zapomniane | Cóż mi dałeś za wierność? *
00:52:48: * Żyjesz w moich wspomnieniach *
00:52:51: * Żyjesz w moim oddechu *
00:53:01: * Nie rozumiem jaki błąd | znalazłeś we mnie *
00:53:08: * Uważałam nasz dom za świątynię | a ciebie wielbiłam jak Boga *
00:53:22: * Wielbiłam ciebie jak Boga *
00:53:28: * Twoje obietnice i zamiary *
00:53:34: * Ukochany... *
00:53:38: * Wszystko zostało zapomniane | Cóż mi dałeś za wierność? *
00:53:44: * Wszystko zostało zapomniane | Cóż mi dałeś za wierność? *
00:53:59: * Nigdy już nie usnę *
00:54:02: * Nigdy nie pokocham kogoś innego *
00:54:13: * Możesz o mnie zapomnieć
00:54:16: * Ale ja nigdy nie zapomnę ciebie
00:54:19: * Zapomniałaś o mnie dla kogoś obcego *
00:54:26: * Zapomniałaś o mnie dla kogoś obcego *
00:54:33: * Zapomniałaś o mnie | zapomniałaś o mnie całkowicie *
00:54:41: * Twoje obietnice i zamiary *
00:54:45: * Twoje obietnice i zamiary *
00:54:49: * Ukochany... *
00:54:52: * Wszystko zostało zapomniane | Cóż mi dałeś za wierność? *
00:54:59: * Wszystko zostało zapomniane | Cóż mi dałeś za wierność? *
00:55:06: * Wszystko zostało zapomniane | Cóż mi dałeś za wierność? *
00:55:23: Koniu, co się tak patrzysz?
00:55:29: Wyglądam śmiesznie?
00:55:33: A wiesz dlaczego się upiłem?
00:55:36: Wiesz? Więc na co patrzysz?
00:55:39: Dlaczego? Powiem ci
00:55:48: Problemy z żoną
00:55:51: Moja żona nie jest dobra
00:55:55: Moja żona nie jest cnotliwa
00:55:58: A wiesz co się dzieje | kiedy żona nie jest cnotliwa...
00:56:01: Wtedy jestem... absolutnie skończony.
00:56:04: Tak jak teraz
00:56:07: Jesteś żonaty?
00:56:11: Nie?
00:56:14: Bardzo dobrze!
00:56:17: Żadnych ślubów
00:56:21: Idź...
00:56:24: Radha jest bardzo uparta.
00:56:27: I gorąco usposobiona
00:56:34: Przyszedłem do domu. Byłem trochę szalony.
00:56:36: I trochę zły
00:56:38: Więc trochę na nią nakrzyczałem. | A co ona zrobiła?
00:56:40: Spakowała się i wyprowadziła
00:56:43: Nie, to nie problem
00:56:45: Byłem zły, ona też. | Ale to nie jest problem
00:56:50: Ale ona powinna wrócić następnego dnia.
00:56:55: Powinna wrócić, żeby mnie przeprosić.
00:56:58: Powinna dać mi szansę na przeprosiny.
00:57:01: Ale nie... nie
00:57:05: Ona bez emocji poszła do domu brata | i została tam.
00:57:10: Nie ma problemu...
00:57:17: Ale mogła zadzwonić
00:57:21: Powinna choć raz zadzwonić do swojego męża.
00:57:25: Jestem w tym samym domu. | Zna numer
00:57:29: Ale Suraj...
00:57:31: Moment...
00:57:35: Ale moja żona dzwoniła do Suraja | 4 czasem 5 razy dziennie.
00:57:41: Dzwoniła 5 razy dziennie!
00:57:45: Nie mów nikomu
00:57:49: Ale nie zadzwoniła ani razu do swojego męża.
00:57:54: Ani jeden raz
00:58:04: Napisała list. List!
00:58:08: Jestem w Delhi. | Jestem tu
00:58:12: Czy jesteśmy razem w Kalkucie i rozmawiamy?
00:58:16: Czy ty mnie słuchasz?
00:58:19: Na pewno
00:58:21: Przecież masz długie uszy!
00:58:23: Słyszysz wszystko
00:58:28: Kolego, nie masz nóg
00:58:32: Kolego, nie masz nóg
00:58:35: Jeśli nie masz nóg nie możesz iść do Radhy | i powiedzieć jej tego wszystkiego
00:58:42: Bez nóg...
00:58:45: Ale proszę powiedz jej | to wszystko przez telefon?
00:58:49: Nie masz rąk
00:58:51: Bez rąk, bez nóg tylko uszy
00:58:54: Synu... | - Co powiedziałeś?
00:58:57: Gopal... | - Powiedz
00:58:59: Gopal, synu... | - Co to jest?
00:59:01: To Kaka. Czy powinienem pójść do Radhy | i powiedzieć jej co czujesz?
00:59:08: Po co?
00:59:11: Ponieważ możesz chodzić?
00:59:15: Posłuchaj koniku, powiedział, | że pójdzie do Radhy i powie jej wszystko
00:59:20: bo ma nogi
00:59:24: Więc masz nogi? | - Tak
00:59:27: Ale nie jesteś koniem
00:59:33: Ale...
00:59:37: Nie potrzebuje żadnych rad, | nie potrzebuję też współczucia
00:59:42: Jeśli masz nogi to idź do łóżka, | wyprostuj je i zaśnij
00:59:48: Synu... | - Wystarczy!
01:00:21: Tu Suraj
01:00:24: Co chcesz
01:00:25: Chcę się z tobą spotkać. | - Nie
01:00:28: Nie mogę się z tobą teraz spotkać. | - Tylko na dwie minuty
01:00:31: Mówię ci. Jestem zajęty | Nie mogę się teraz z tobą spotkać.
01:00:34: Proszę. | - Musimy się spotkać
01:00:37: Po co? | - Ja...
01:00:40: Muszę się z tobą spotkać | - A ja nie. Rozłącz się, proszę
01:00:44: Nieważne co mówisz | Muszę się z tobą spotkać
01:00:50: Gdzie teraz jesteś?
01:01:21: Czekaj tu
01:01:22: Radha, ty...? Witam
01:01:25: Wszystko z nim dobrze, Kaka?
01:01:28: Wszystko w porządku, właśnie co wyjechał.
01:01:31: Ale dlaczego tak się martwisz? | - To nic, Kaka...
01:01:37: Wejdź | - Nie mogę Kaka
01:01:43: Dopiero wtedy, gdy on mnie o to poprosi.
01:01:56: Jak się masz? | - Kim jesteś?
01:01:59: Jestem Suraj... Nie poznałeś mnie?
01:02:02: Nie, kim ty jesteś?
01:02:05: Nieważne. Dlaczego jej to robisz?
01:02:09: O to chodzi. Kim do diabła jesteś, | że zadajesz mi takie pytanie?
01:02:13: Poza tobą, jestem jedynym, | który ma prawo o nią pytać.
01:02:17: Powiedz mi... | Co złego zrobiła?
01:02:19: Ona nie zrobiła nic złego. Ty zrobiłeś.
01:02:22: Ja...?
01:02:25: Mówisz jak szaleniec. | - Jestem szalony...?
01:02:28: Takie głupie rzeczy. | - Jestem głupi?
01:02:30: A co myślisz o mojej żonie? | O waszych relacjach?
01:02:33: Jesteś jej bratem? Kuzynem? | Co cię z nią łączy?
01:02:37: A to jedyne związki w życiu? | - O tak. Co jeszcze?
01:02:40: Jesteś jedynie sąsiadem, więc dlaczego | włazisz do mojego domu cały czas?
01:02:43: Nie wiesz, że nienawidzę tych | co przychodzą do mojego domu?
01:02:46: Ile razy dziennie dzwonisz do cudzej żony?
01:02:49:4 razy? 8 razy? 10...? | Nie wiesz jak to mnie rani?
01:02:53: Któregoś razu, w moim domu, | w mojej obecności mówisz mojej żonie...
01:02:56: że chciałbyś mieć dziecko? | Dla ciebie?
01:03:00: Jesteś kryminalistą!
01:03:03: Więc jestem kryminalistą
01:03:05: A kim ty jesteś?
01:03:08: Jesteś jej mężem, tak?
01:03:11: Jesteś tym, z którym ona zasypia | i obok którego się budzi.
01:03:14: Nie ufasz jej? | - Nie, nie ufam
01:03:17: Nie ufam jej. Bardziej niż mnie | ona kocha i ceni ciebie
01:03:22: Jestem mężem tylko z nazwy. | Tak naprawdę ty powinieneś był ją poślubić.
01:03:26: Nie mówi więcej takich głupot! | Wystarczy!
01:03:29: Masz kompleksy. Jesteś dziwaczny. | - Jestem dziwaczny...? Jestem...?
01:03:34: Zostań tam, jedną minutę. | Mówisz, że mam kompleksy!
01:03:39: Masz to. Mam kompleksy? | To weź to
01:03:45: Umieram codziennie... | Przez ciebie
01:03:48: Raczej zabij mnie raz na zawsze. | Proszę. Zabij mnie
01:03:52: Strzel do mnie!
01:03:53: Mówisz, że mam kompleksy!
01:03:56: Kiedy będziesz żonaty, | a twoja żona będzie z kimś rozmawiała
01:03:59: szeptając skrycie w środku nocy...
01:04:02: Powiesz mi co to za kompleks. | - Skrycie...?
01:04:05: O tak. Skrycie. | - Tyłem do ciebie?
01:04:07: I ty mówisz, że mam kompleksy? | - Masz kompleksy
01:04:10: Jestem dziwny? | - Jesteś dziwny!
01:04:13: Nazwałeś mnie dziwnym! | Zrozumiesz to, kiedy się ożenisz!
01:04:18: Nie ufasz swojej żonie, | a to wspaniała kobieta!
01:04:21: Jesteś cholernym dziwakiem!
01:04:27: Nie chcę was rozdzielać!
01:04:31: Twardy orzech do zgryzienia!
01:04:34: Taki wielki człowiek, a taki mały umysł!
01:04:37: To nonsens podejrzewać mnie i Radhę
01:04:39: Byłem cicho tylko dla Radhy, | a powinienem go zabić
01:04:41: Zadzwonię do niego. | - Zamiast was podejrzewać...
01:04:44: Powinien wiedzieć, że ty i Radha jesteście | przyjaciółmi z dzieciństwa.
01:04:49: Co...? | - Przyjaciółmi. To wszystko.
01:04:56: To wszystko mój błąd. | - Jak to?
01:04:59: Ponieważ moje zachowanie względem Radhy | było takie same jak przed jej ślubem.
01:05:03: Przed...? | - Żartowałem i byłem zabawny. Jak zwykle.
01:05:07: Co z tego? | Jesteście przyjaciółmi z dzieciństwa.
01:05:09: Znam Radhę i jesteśmy przyjaciółmi
01:05:12: Ja o tym wiem, Amit też. | Ale skąd on miał o tym wiedzieć?
01:05:15: On myślał, że ja i Radha mamy romans.
01:05:18: Dlaczego tak myślał?
01:05:20: Jeśli twoja żona spotykałaby się | z innym mężczyzną jak ty byś się czuł?
01:05:24: Gdyby tak robiła moja żona zabiłbym ją
01:05:26: A on nic takiego nie zrobił. | - I to wszystko?
01:05:29: Powinien powiedzieć jej i tobie, | że nie toleruje tych spotkań.
01:05:32: Jak miał nam to powiedzieć? | Nigdy nawet nie witał się z uśmiechem
01:05:37: Przez te podejrzenia rujnuje życie Radhy
01:05:39: Nie rozumiesz
01:05:42: To nie on... | To ja rujnuję życie Radhy.
01:05:46: Moją bezmyślnością
01:05:49: Jeśli ja doprowadziłem jej dom do piekła, | doprowadzę go też z powrotem do nieba
01:06:18: Jestem tu, żeby spotkać się z Gopalem. | Jest w domu?
01:06:21: Nie ma mojego brata
01:06:24: Słuchaj... Nie wiedziałem, | że Gopal mnie nienawidzi...
01:06:30: i nie toleruje moich spotkań z Radhą.
01:06:36: Ale ja i Radha | byliśmy przyjaciółmi od dzieciństwa.
01:06:39: Byliśmy jak brat i siostra. | To właśnie chciałem powiedzieć Gopalowi.
01:06:44: Ale on nie chciał słuchać. | Proszę przekaż mu to...
01:06:48: Albo będą mieli zrujnowane życie.
01:06:52: I nigdy sobie tego nie wybaczę
01:06:56: Może ja dla was niewiele znaczę
01:06:58: ale wy znaczycie dla mnie bardzo dużo
01:07:02: Proszę...
01:07:03: dla Gopala i dla twojej szwagierki?
01:07:22: Nagrodę dla najlepszego piosenkarza | w tym roku dostaje Suraj.
01:07:28: Suraj jest pierwszym piosenkarzem, | który dostał tę nagrodę w Mumbai.
01:07:37: Chcemy panu zadać kilka pytań | teraz, kiedy dostał pan nagrodę.
01:07:42: Czy spodziewał się pan nagrody?
01:07:46: Nie, nie miałem pojęcia, | ale moi fani byli jej pewni.
01:07:52: Nie wiem czemu...
01:07:54: Jak się pan czuje po otrzymaniu | tak wspaniałej nagrody?
01:07:57: Cudownie, wspaniale... jak na szczycie świata
01:08:00: Kiedy planuje pan swój ślub? | - Bardzo niedługo
01:08:06: Cześć Suraj, gratuluję nagrody | - Dzięki
01:08:12: Dziwne. Dzwonili wszyscy oprócz Radhy.
01:08:40: Kto dzwoni? | - Tu Radha. Pani Gopal.
01:08:44: Proszę mnie połączyć z Panem Gopal. | - Prosił, żeby mu nie przeszkadzać...
01:08:48: i dać spokój. | Dlaczego chce Pani mu przeszkodzić?
01:08:51: Ale... | - Proszę się rozłączyć
01:09:19: Radha, cały świat dzwonił, | żeby mi pogratulować...
01:09:25: Jesteś jedyną, która do mnie nie zadzwoniła.
01:09:29: Zostałem najlepszym piosenkarzem tysiąclecia.
01:09:35: Chciałbym, żebyś była obecna | kiedy będę odbierał tę nagrodę.
01:09:41: Rozumiem twój smutek, Radha
01:09:45: Ale jestem z tobą. Czyż nie? | Wszystko będzie dobrze.
01:09:50: Musisz mi towarzyszyć na rozdaniu, dobrze?
01:09:56: Teraz muszę coś zrobić.
01:10:05: Nie pójdę. | - Co ty mówisz?
01:10:09: Przez cały czas się myliłam... | Nigdy go nie rozumiałam.
01:10:15: Byłam dobra córką, dobrą siostrą | i dobrą przyjaciółka
01:10:22: Ale nigdy nie byłam dobra żoną.
01:10:31: Gdybym wiedziała, że on nie lubi, | kiedy z tobą rozmawiam...
01:10:36: Nigdy bym z tobą nie rozmawiała
01:10:42: Jeśli naprawdę życzysz mi dobrze, | proszę zostaw mnie i nigdy nie wracaj.
01:10:51: Idź sobie
01:10:54: Dobrze. Nie płacz. | Odchodzę
01:12:21: Co ci jest Suraj? | Dlaczego nie odbierałeś dziś telefonu?
01:12:25: Co się stało?
01:13:18: Przepraszam, ale cię nie znam.
01:13:21: Ty mnie nie znasz, ale ja cię znam
01:13:25: Nazywam się Suman
01:13:30: Proszę usiądź. | - Nie przyszłam tu, żeby siadać.
01:13:35: Nie jesteś dobrym człowiekiem
01:13:38: Nawet nie jesteś dobrym mężem. | - O co chodzi?
01:13:43: Czy kiedykolwiek szanowałeś innych? | Czy dbałeś o ich uczucia?
01:13:46: Czy próbowałeś zrozumieć uczucia własnej żony?
01:13:53: Nie powinnam się wtrącać w sprawy waszej rodziny.
01:13:55: Z jakiegokolwiek powodu | wyrzuciłeś Radhę z domu...
01:13:58: Dlaczego winisz za to mojego Suraja?
01:14:03: Jeśli nie możesz zrozumieć swojej żony...
01:14:06: Dlaczego miałbyś rozumieć Suraja?
01:14:13: Jeśli nie chciałeś, | żeby Suraj i Radha rozmawiali ze sobą,...
01:14:16: powinieneś był im to powiedzieć.
01:14:21: Suraj dzwoni do mnie 10 razy dziennie...
01:14:24: I wspomina Radhę co najmniej sto razy.
01:14:27: Ale ja nie widzę w tym nic złego
01:14:32: Bo wiem co on czuje
01:14:37: Kocham Suraja
01:14:39: Jego głos, jego szczęście | i jego piosenki mi wystarczają
01:14:43: Ale ty nie rozumiałeś Radhy mimo, | że byłeś jej mężem.
01:14:50: Jestem ślepa
01:14:53: Nie powiem ci co jest czarne, a co białe. | Nie wiem nawet jak kto wygląda.
01:14:57: Ale potrafię rozpoznać człowieka jakim on jest.
01:15:01: Znam bardzo dobrze mojego Suraja. | W sercu i duszy
01:15:07: Ale ty nie widzisz nic
01:15:09: Pomimo to, że spędziłeś tyle dni z Radhą,
01:15:15: nie mogłeś zobaczyć | jaka jest naprawdę twoja żona?
01:15:23: Naprawdę mi ciebie szkoda.
01:15:27: W małżeństwie, mąż jest wszystkim dla żony.
01:15:32: Jest jak Bóg... | Radha jest niewinna. I cnotliwa.
01:15:40: Takie rzeczy się zdarzają w życiu każdego.
01:15:42: Związek często jest napięty
01:15:45: Ale musimy pokonać nasze słabości.
01:15:48: Przestań być aroganckim mężczyzną | i mężem przez chwilę...
01:15:51: I zastanów się... | A zobaczysz prawdę
01:16:26: * Należę do ciebie, kochanie
01:16:54: Chcę spotkać się z Radhą
01:17:01: Zaczynam się nienawidzić
01:17:05: Jestem złym człowiekiem czy dobrym...? | Nie wiem
01:17:11: Wiem tylko, że wszyscy ludzie | wokół mnie są zawsze bardzo mili.
01:17:17: Suraj, Prashant... | Wszyscy to ludzie o wielkich sercach
01:17:23: Tylko ja jestem takim egoistą.
01:17:33: Wszyscy mają problemy.
01:17:39: Musimy z nimi walczyć
01:17:44: Ale ja nie potrafię
01:17:49: Ale teraz zrozumiałem | i chcę jej powiedzieć...
01:17:57: Chce się z nią spotkać natychmiast. | Zaraz
01:18:07: "Jedna tabletka - jedna noc snu"
01:18:09: "Dwie tabletki - dwie noce,"
01:18:11: "A wszystkie - wieczny sen"
01:18:14: "Na zawsze"
01:18:28: * Pozdrawiam każdego w tym tłumie *
01:18:38: * Kochani, słuchajcie mojego przesłania *
01:19:08: * Opowiem wam historię mojego serca *
01:19:12: * Historię mego serca wam wyśpiewam *
01:19:19: * Opowiem wam historię mojego serca *
01:19:23: * Historię mego serca wam wyśpiewam *
01:19:26: * Serce zrozumie inne serce *
01:19:33: * Serce zrozumie inne serce *
01:19:37: * Co mam powiedzieć, a co ukryć? *
01:19:40: * Gdzie zostawiłem swe serce? *
01:19:47: * Jak złamałem swe serce? *
01:20:23: * Miłość to ogień *
01:20:27: * Miłość to tęsknota *
01:20:30: * Miłość to Meera | * [ średniowieczna księżniczka, | poświęciła życie wielbieniu Kriszny ] *
01:20:34: * Miłość to Kishan | [ Kriszna ] *
01:20:37: * Miłość to ogień *
01:20:41: * Miłość to tęsknota *
01:20:44: * Miłość to Meera
01:20:48: * Miłość to Kishan
01:20:52: * Jesteś głosem mojego serca *
01:20:58: * Jesteś głosem mojego serca *
01:21:02: * Ja jestem pieśnią, | a ty melodią *
01:21:06: * Gdzie zostawiłem swe serce? *
01:21:13: * Jak złamałem swe serce? *
01:21:55: * Może noc nie zapadnie *
01:21:59: * Niech księżyc nie wzejdzie *
01:22:03: * Nawet jeśli zmienią się pory roku,
01:22:06: * Ty się nie zmieniaj *
01:22:10: * Jeśli noc nie zapadnie *
01:22:13: * Jeśli księżyc nie wzejdzie *
01:22:17: * Jeśli zmienią się pory roku,
01:22:20: * Ty się nie zmieniaj *
01:22:23: * Nie zmieniaj się, moja ukochana *
01:22:31: * Nie zmieniaj się, moja ukochana *
01:22:34: * Bądźmy zawsze razem *
01:22:37: * Gdzie zostawiłem swe serce? *
01:22:40: * Nie mam pojęcia
01:22:45: * Jak złamałem swe serce? *
01:22:47: * Nie umiem powiedzieć
01:22:52: * Moja ukochana *
01:22:55: * Chodź do mnie teraz *
01:22:59: * Posłuchaj wołania mojego serca *
01:23:58: Co to?
01:24:02: Wiem co to jest
01:24:05: Odeszłaś z domu. | A teraz chcesz zostawić ten świat?
01:24:11: Nawet nie pomyślałaś, | co stałoby się ze mną bez ciebie?
01:24:16: Nie musisz nic mówić. | Przyszedłem cię zabrać.
01:24:23: Wiem, że to był mój błąd
01:24:27: Nie, nic nie mów... | Tylko chodź ze mną. To wszystko
01:24:34: Ja... | - Dobrze. Co chcesz powiedzieć?
01:24:37: Inaczej powiesz, | że nie pozwoliłem ci mówić. Chodź
01:24:42: Wybacz mi. | - Ty mi też
01:24:59: * Należę do ciebie, kochanie
01:25:04: * Należę do ciebie, kochanie
01:25:09: * Należę do ciebie, kochanie
01:25:14: * Należę do ciebie, kochanie
01:25:19: * Należę do ciebie, kochanie
01:25:24: * Należę do ciebie, kochanie
01:25:27: Gdzie jest Suraj?
01:25:38: Chcę Państwu przekazać | kolejne dobre wiadomości.
01:25:41: Nawet nie możecie sobie wyobrazić | co mam do powiedzenia
01:25:45: Ukochana naszego ulubionego Suraja | jest tu z nami
01:25:49: A teraz prosimy, by podeszła tutaj | i wręczyła mu nagrodę
01:26:13: Suman, powiesz parę słów?
01:26:17: Co mam powiedzieć, Suraj?
01:26:22: Cokolwiek
01:26:26: Jestem bardzo szczęśliwa. | I oczywiście chcę coś powiedzieć.
01:26:32: Mówi się, że za każdym człowiekiem | sukcesu stoi kobieta.
01:26:38: Za sukcesem Suraja... | jest ktoś inny, nie ja.
01:26:48: Chciałam, żeby to ona dała Surajowi tę nagrodę.
01:26:57: Żałuję, ale ona nie mogła być tu dzisiaj...
01:27:00: I dlatego przypadł mi ten honor.
01:27:09: Dziękuję
01:27:11: Bardzo dobra przemowa
01:27:15: Suman ma absolutną rację
01:27:19: Za sukcesem wielu mężczyzn stoi kobieta.
01:27:23: Ale to nie znaczy, | że musi to być dziewczyna czy żona.
01:27:28: To może byś każda kobieta. | Jego żona, jego córka,
01:27:32: jego siostra, jego nauczycielka... | Przyjaciółka
01:27:38: Nie chciałbym dostać tej nagrody od Radhy.
01:27:41: Tak naprawdę chciałbym jej ją dać. | To było jej marzenie
01:28:01: Suman, Radha idzie... | z Gopalem
01:28:21: Moi przyjaciele...
01:28:24: To Radha
01:28:26: Dziewczyna, której chciałem dać nagrodę | właśnie wchodzi na scenę.
01:28:55: Jak się masz? | - Dobrze
01:28:59: Czy możesz mi wybaczyć, Suraj?
01:29:01: To ja jestem tym, | który powinien prosić o wybaczenie.
01:29:04: Każdy z nas popełnił błędy
01:29:09: Słyszałam tylko, że jesteś...
01:29:11: Jesteś bardzo piękna | - Jesteś bardzo miła
01:29:16: Czy mógłbyś zrobić mi małą przysługę, Suraj? | - Jaką?
01:29:19: Mógłbyś nauczyć mnie śpiewać? | Tak odrobinę
01:29:23: To nie jest mała przysługa. | To wielka przysługa
01:29:25: Nie masz szans.... | To prawie niemożliwe
01:29:32: * Należę do ciebie, kochanie
01:29:35: * Należę do ciebie, kochanie
01:29:40: * Należę do ciebie, kochanie
01:29:44: * Należę do ciebie, kochanie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
bollywood film hum tumhare hain sanam hindi cd1 shah rukh khan
deewana 1992 cd2 hindi dvdrip xvid brg (desireactor) shah rukh khan bollywood
bollywood film chori chori chupke chupke hindi with eng subs by rima rani mukherjee
Raju Ban Gaya Gentleman 1992 CD1 DVDRiP XviD Shah Rukh Khan Hindi Bollywood (lala co il)
deewana 1992 cd1 hindi dvdrip xvid brg (desireactor) shah rukh khan bollywood
Film Indian Raju Ban Gaya Gentleman 1992 Cd 2 cu Shah Rukh Khan
bollywood film dil se hindi with eng subs by rima shahrukh khan
Darr cd2 [Strach][Bollywood][1993]
Duplicate cd2 [Bollywood][1998]
Trimurti cd2 [Trójca][Bollywood][1995]
Ukochana cd2 [Saathiya][Bollywood][2002]
har dil jo pyar karega 2000 cd2 hindi dvdrip xvid brg
film kuch khatti kuch meethi 01 hindi divx engsubs kajol
Ram Jaane cd2 [Bollywood][1995]
Bunty Aur Babli CD2
Lecture4 Med Women Monsters Film

więcej podobnych podstron