>>
00:15:11:Jak się czuje moja żona?
00:15:16:Dlaczego mi nie powiecie co z moją żoną?
00:15:23:Nikt nic nie mówi.
00:15:27:Ale dlaczego ty jesteś taka cicha?
00:15:31:Czemu nic nie powiesz?
00:15:36:Czemu jesteś w łóżku?
00:15:40:Musisz wstać.|Dla mojego dobra.
00:15:45:Nie martw się.
00:15:47:Jestem przy tobie.
00:15:49:Teraz nikt nas nie rozdzieli.
00:15:51:Rahul, co sie dzieje?|Wracaj na swoją salę.
00:15:56:Doktorze, czemu zabieracie mnie od mojej żony?|Ona jest chora. Potrzebuje mnie!
00:16:02:Ona wyzdrowieje.|Wracaj na salę.
00:16:04:Zabierzcie go.
00:16:06:Ja nie idę.
00:16:08:To nie jest twoja żona, Rahul.
00:16:11:Zabierzcie go.
00:16:20:Co jej jest?
00:16:22:Miała wypadek.
00:16:25:Samochodowy?|- Tak.
00:16:30:Chodź.
00:16:31:Czemu ludzi robią samochody?
00:16:34:A nawet jeśli je robią,|to czemu ludzie w nich podróżują?
00:16:39:Powiedzcie mi, przecież ludzi mogą chodzić.
00:16:41:Przepraszam. Bardzo państwa przepraszam.
00:16:43:To był Rahul. |Pacjent z oddziału psychiatrycznego.
00:16:51:Mój tato przeszkadzał państwu.|Przepraszam za niego.
00:16:55:To był twój tata?|- Tak. Od śmierci mamy...
00:17:00:Rozchorował się. |Proszę mu wybaczyć i modlić się za niego.
00:17:07:Chwila, chwila. Zaczekaj, panie meżu.
00:17:12:Powiedz mi.
00:17:14:Gdy on był tu... Jak to się stało...
00:17:20:Że byłeś taki przestraszony?
00:17:23:Monty, masz mózg w niewłaściwym miejscu.
00:17:26:Co jest z tobą, człowieku?
00:17:28:Jesteś strasznie podejrzliwy.
00:17:30:Goverdhan zna go dobrze.
00:17:33:Nigdy więcej tak nie mów o Romim.
00:17:37:Z Pooją jest wszystko w porządku.
00:17:41:Przejrzałem jej wyniki.
00:17:44:Ma bardzo dobre.|Nie musi już dłużej leżeć w szpitalu.
00:17:49:Możecie zabrać ją do domu.
00:17:55:Niech Bóg nam błogosławi|w tym pomyślnym dniu
00:18:01:Obyś żył długo
00:18:04:Niech nasze oczko w głowie |żyje długo i szczęśliwie
00:18:11:Jesteś naszą jedyną nadzieją.|Niech wszystko będzie dobrze.
00:18:19:Wejdź, wejdź synu.
00:18:21:Nie! Nie lewą stopą!
00:18:24:Prawą stopą.
00:18:27:To jest obrzęd.
00:18:29:Kiedy mąż i żona wchodzą do swojego domu|po raz pierwszy
00:18:32:Prawa stopa to oznaka pomyślnej przyszłości.|To jest dobry znak.
00:19:02:Zawsze gdy Pooja wracała do domu|ożywiała to miejsce.
00:19:08:Ten powrót do domu jest cichy.
00:19:14:Czas płynie tak szybko że| mam różne myśli.
00:19:21:Tak?
00:19:24:Zrób coś.|- Tak.
00:19:27:Znajdź dobrego chłopca |i wydaj zaraz za mąż Jahnvi.
00:19:31:Jest twoją córką. Znajdź chłopca.|Co do ślubu to kiedykolwiek.
00:19:36:Po co ten pośpiech?|Niech najpierw Pooja wydobrzeje.
00:19:39:Ale chłopca możecie szukać.|- Ślub się odbędzie
00:19:42:gdy tylko Pooja wyzrowieje.|Ale one może się zaręczyć przedtem.
00:19:48:Mam odpowiedniego chłopca.|- Zapomniej o nim. Ja tu jestem.
00:19:53:Poszukam dla niej chłopaka.|W końcu ja też jestem odpowiedzialny
00:19:58:względem rodziny.|Poza tym może byc ktoś kogo ona lubi.
00:20:02:Jeżeli tak by było, |na pewno by mi powiedziała.
00:20:06:Jak miałaby ci to powiedzieć?|- Romi ma rację.
00:20:10:Dobrze. Dowiedz się zatem czy kogoś lubi.|Jeśli nie...
00:20:16:To dostajesz zobowiązanie.|Znajdź jej dobrego chłopca.
00:20:25:Twój tato powierzył mi zadanie.
00:20:28:Jakie?
00:20:31:Żebym znalazł ci odpowiedniego chłopca.|Takiego jak ja.
00:20:35:Powiedz mi coś.|Sama już kogoś wybrałaś?
00:20:42:Na pewno?
00:20:48:Dlaczego mam wrażenie,
00:20:50:że poślubisz kogoś kogo lubisz,
00:20:52:a nie tego kogo woli twoja rodzina?
00:20:56:Nie. Poślubię tego, kogo|zaakceptuje moja rodzina.
00:21:03:Kto lepiej od ciebie|zdecyduje o twoim przyszłym życiu?
00:21:08:To moi krewni.|A o moim życiu
00:21:10:będą podejmować ostrożne decyzje, prawda?
00:21:13:Poza tym, myślisz że wydadzą mnie|za bylekogo?
00:21:17:To jest twoje życie.
00:21:19:Spędzisz resztę swojego życia|z kimś kogo nie kochasz?
00:21:24:Z kimś kogo w ogóle nie znasz?|- Ale się zrobiłeś poważny!
00:21:30:Nie mogę odmawiać szczęścia mojej rodzinie.|- Troszczysz się tylko o rodzinę?
00:21:36:A co z moim szczęściem?|- Ty też możesz wygłosić opinie.
00:21:41:W końcu jesteś najstarszym zięciem.
00:21:43:A wracając do tego kogo poślubię,|jesteś tym
00:21:46:Który zaśpiewa na moim ślubie.|Zaśpiewasz, prawda?
00:21:49:Powiedz mi, jaką piosenke zaśpiewasz?
00:21:51:Poczekaj chwilę.
00:22:02:Czekam.
00:22:13:*Powiedziałem że cię kocham
00:22:23:*Czy wiesz że cię kocham?
00:22:35:Co ja śpiewam? Że ją kocham?|Zapomnij!
00:22:40:*Ktoś mnie zabił
00:22:44:*Ktoś mnie zabił
00:22:47:*Ktoś mnie zabił
00:22:50:*Ktoś mnie zabił
00:22:53:*Zostaw mnie gotującego się
00:23:00:*Czym jest serce i miłość?
00:23:06:*Zapomnij o tym
00:23:11:*Miłość jest tylko grą
00:23:14:*Zabija całe swe potomstwo
00:23:23:*Czemu ja w ogóle czuję?
00:23:27:*Czy mam złorzeczyć czy mam płakać?
00:23:30:*Czemu to mi się zdarzyło?
00:24:01:Upewnij się że nigdy nie będziesz smutna
00:24:05:I zawsze na krótko upadaj!
00:24:22:Jeżeli zaśpiewasz tę piosenkę,|goście weselni na pewno uciekną.
00:24:39:Czego nie chcę to się zdaża|A co chcę nie!
00:24:42:A ty plujesz!|Spróbuj mnie zrozumieć!
00:24:44:Jestem taki spięty!|Dlaczego to mnie się zawsze przytrafia?
00:24:47:Czemu? Dobre rzeczy nigdy mi się nie trafiają!
00:24:50:A co nie powinno się zdażyć ma miejsce.|Nadążasz?
00:24:52:Jak jesteś głodny jedzenie nie ma znaczenia.
00:24:55:Nie wyjaśnię więcej mówiąc mniej.
00:24:58:Nie wyjaśnisz mi tego?
00:25:00:Usiądź a ja to ci wytłumaczę!
00:25:02:To jest klozet.|- Siadaj na niej.
00:25:05:Problem Jahnvi polega na...|- Tak?
00:25:07:Kiedy jej coś mówię
00:25:09:Ona myśli że to mówi Romi.
00:25:10:Ale to jestem ja a nie Romi.|- Już to mówiłeś.
00:25:13:Kiedy mówię jej co mam w sercu|ona myśli że to mówi Romi.
00:25:16:Ale to nie jest Romi tylko ja!
00:25:18:Bo ja nie jestem Romim.
00:25:21:Jestem Romim, ale nim nie jestem!|Jestem sobą!
00:25:24:Beczysz jak kozioł.|Zostaniesz zarżnięty jak jeden z nich!
00:25:29:Więc będę martwy! Na śmierć!
00:25:40:Wystarczy już. Zjedzmy kolację.
00:25:43:Kiedy otworzę przed nią serce,|pomyśli że nie mam za grosz charakteru!
00:25:46:Dlaczego i jak ona tak myśli?
00:25:48:Skąd może wiedzieć jaki mam charakter!
00:25:51:Więc? Dzisiaj jej powiem wszystko|i to bardzo wyraźnie.
00:25:56:Co jej powiesz?|- Ja to ja, ona to ona, a ty to ty.
00:25:59:Ja to ja.|- To też jej powiem!
00:26:01:Powiedz jej. I co wtedy?|Pokocha prawdziwego ciebie?
00:26:06:Znienawidzi cię!
00:26:08:Więc nie pytaj mnie|czemu znajdujesz dziewczyny tylko w snach!
00:26:11:Czemu nie w normalnym życiu? Nie pytaj mnie.|I co z Maheshem Hirwani?
00:26:15:Odwoła twoje nagranie!
00:26:17:Więc zamkniesz się w domu.|- Czemu ty się nei zamkniesz?
00:26:24:Co byś powiedział, |gdybyś był panią Godinho?
00:26:27:Ja?|- Tak.
00:26:29:Być panią Godinho?|- Co powiesz?
00:26:32:Gdybym był nią powiedziałbym...
00:26:35:Raj, mój synu. Wyobraź sobie.| Twoje pierwsze nagranie.
00:26:40:Piosenka będzie hitem.|- Tak.
00:26:43:Twoje piosenki są wszędzie grane.|- Tak.
00:26:45:Twoje plaktay są wszędzie rozwieszone.|- Tak.
00:26:48:Nie tylko dzieci|Nawet ojcowie tańczą!
00:26:51:Jesteś superprzebojem!
00:26:53:Twoje zdjęcia w gazetach|- Zostaną wydrukowane.
00:26:55:Kolejki dziewczyn po twój autograf.|- Będą!
00:26:58:Samochody, domy...|- Sekretarki!
00:27:01:I twoja wyśniona dziewczyna!
00:27:05:Dostanę ją, prawda?
00:27:07:Obiecuję.
00:27:09:Mów mój mistrzu, mój chlebodawco, panie Oberoi.
00:27:13:Mój sponsorze.|- Tu Romi.
00:27:16:To samo, zięciu.
00:27:18:Jakie wieści?|- Czy Anu Malik wrócił?
00:27:21:Wszystko jest gotowe.|Anu Malik jest tutaj.
00:27:24:I jest Sameer żeby napisać teksty.
00:27:27:A publiczność jest już rozgrzana!
00:27:29:Teraz rozprowadzę 1 000 000 kaset po Indiach.
00:27:32:I 2 000 000 za granicą!
00:27:34:Kiedy jest to nagranie?|- Jutro.
00:27:37:Mój mistrzu, o 2.|Proszę, przyjdź do studia.
00:27:43:Złapałem cię!
00:27:46:Nie puszczę!|- Czyś ty oszalał?
00:27:48:Pójdziesz do więzienia!|Wpędziłeś mnie w obłęd!
00:27:50:A teraz mnie nie poznajesz?|Oszukałeś mnie na 200 000!
00:27:55:Dzięki tobie świat myśli, że oszalałem!|Aplikowali mi elektrowstrząsy!
00:27:59:Doświadczyłeś tego?|Świat wchodzi w mrok!
00:28:03:Ciało zaczyna dymić!
00:28:05:Nie puszczę cię! Musisz mi zwrócić pieniądze!
00:28:08:Przykro mi, wujku?|- Wujku?
00:28:10:Rozpoznajesz mnie?|Czemu mi to zrobiłeś?
00:28:14:Chcę wiedzieć czemu?
00:28:15:Miałem kłopoty.|Oddam ci twoje 200 000.
00:28:18:Wezmę te 200 000.|Ale chcę mieć zaliczkę!
00:28:23:Dobrze. Oto pieniądze na zaliczkę.
00:28:26:To jest na zaliczkę.|Kiedy zapłacisz dług?
00:28:31:Czy mógłbym oszukać wujka przyjaciela?
00:28:37:Zaufaj mi, wujku.
00:28:39:Nie płacz. Dobrze.|Ale cię nie oszczędzę!
00:28:46:Jadę do domu na skuterze!
00:28:51:Głąbie! Zejdź z mojego motocykla!
00:28:53:Co jest z nim?|- Co to ma znaczyć?
00:28:55:To jest mój motor.|Oskraże was za siedzenie na nim!
00:28:59:Jest twój?|- Czy twojego ojca?
00:29:14:Łapcie go! On ucieka!|Ten oczust zabrał motor!
00:29:20:To nie był twój motor?
00:29:23:On dał mi ten motor jako zaliczkę |za 200 000 które jest mi winien.
00:29:27:Oszukał ciebie też?
00:29:29:Oszukał, zdradził. Jestem zruinowany!
00:29:33:Oszukał mnie na 200 000!
00:29:36:Pomścicie mnie?|Jeżeli wszyscy byście go obili
00:29:39:Zapłacę wam 500!
00:29:42:5000, 10 000, 20 000, 50 000!
00:29:46:Zapłace wam lakh! |Połamcie mu ręce i nogi!
00:29:49:On mnie oszukał wcześniej już dwa razy.
00:29:52:Jak położe na nim swoje łapy|to dam mu popamiętać!
00:30:01:Panie!
00:30:04:Pamietam! Jesteś Raju!
00:30:08:Jestem Romi. Co się stało?
00:30:12:Romi... ale przypomnij mi gdzie się poznaliśmy.
00:30:15:Byłeś w pociągu w przedziale dla pań.|Bez pidżamy.
00:30:18:A kontroler złapał cię|Policja pobiła cię pałami.
00:30:21:Ja za ciebie poręczyłem!|- Dobry Boże! To się wydarzyło?
00:30:23:Tak.|- Panie!
00:30:26:Możesz odejść. Chcę omówić coś|ważnego z Romim.
00:30:47:Czy wiesz co to jest?
00:30:49:Pełnomocnictwo.
00:30:51:Twój ojciec mnie nominował.
00:30:54:To znaczy że wasz dom, wasze biuro...
00:30:57:Wasze interesy i cała właśność|należą do mnie!
00:31:01:Myślałem, że twój ojciec jest mądry,|że jest dobrym biznesmenem.
00:31:05:Ale twój ojciec|robi z siebie głupca!
00:31:08:Jeżeli zechcę, mogę wyrzucić|twoją rodzinę na bruk.
00:31:13:Mogę sprawić, że twój ojciec zacznie błagać.
00:31:16:POOJA!
00:31:20:Pooja... odezwij się.
00:31:26:Spróbuj kochanie.
00:31:27:Prosimy, Pooja.
00:31:32:Unieś swoją rekę, moje dziecko.
00:31:36:Które ramie uniosła?
00:31:39:Prawą rekę.
00:31:42:Spróbuj prawą.|- N spróbuj.
00:31:44:Podnieś rękę.|- Zrób ten wysiłek.
00:31:58:Nie ma powodu wpadać w depresję.
00:32:02:To całkiem dobre wieści dla nas.
00:32:06:Ponieważ Pooja zaczyna momentami wracać|i to jest dobry znak.
00:32:14:Przyszedłem tu, zeby zostać piosenkarzem.|Żeby zarobić trochę pieniędzy!
00:32:17:Dlatego potrzebuję twojego wsparcia!
00:32:20:Ale teraz ty i twój ojciec|będziecie mnie potrzebować całe swoje życie!
00:32:25:Spoliczkowałaś mnie, prawda?
00:32:27:A teraz echo tego policzka|będzie brzmiało w twojej rodzinie na zawsze!
00:32:31:Wyrzucę twoją rodzinę na bruk!
00:32:34:Dam żaebraczą miskę twojemu ojcu|i każę mu żebrać!
00:32:38:No dalej, uderz mnie! No uderz!
00:32:41:Uderz mnie. No dalej!
00:32:49:Pooja, uderz mnie. Obraź mnie.
00:32:54:Ale obudź się.
00:32:59:Nie chcę być panem.
00:33:02:Ja nie chcę... wszyscy byliby tacy szczęśliwi.
00:33:06:Wszyscy bardzo się ucieszyli|kiedy uniosłaś ramię.
00:33:10:A teraz nie mogę patrzeć na ten smutek.
00:33:13:Proszę, obudź się.
00:33:16:Proszę, wstań.
00:33:26:Nie wstaniesz?
00:33:28:Nie chcesz? To nie wstawaj!
00:33:31:Pójdę i powiem wszystkim,|że jestem Raj a nie Romi.
00:33:35:Po tym nazwą mnie oszustem|i wrzucą do więzienia.
00:33:38:Nie dbam o to!
00:33:40:Ponieważ to ty będziesz za to odpowiedzialna!
00:34:30:Co ty tutaj robisz?|- Gdzie jest Raj?
00:34:33:Jaki Raj?|- Gdzie jest Raj?
00:34:36:Boże! I co teraz?|Raj umarł!
00:34:38:Raj jest martwy bez umierania!
00:34:40:Zamknij się, Abdul!|- Posluchaj, on jest niewinny.
00:34:42:Powiedz mi tylko gdzie jest Raj!
00:34:44:Przyznaję, że wszystko co zrobił |to dlatego że chce zostać piosenkarzem.
00:34:48:Teraz gra Romiego bo cię kocha.
00:34:52:Bardzo cię kocha.
00:34:54:Prawda jest taka, że chciałby być|szwagrem Poojy nie twoim.
00:35:01:Dzisiaj jest jego pierwsze nagranie.
00:35:03:Wybacz mu dzisiaj. |Jutro odwiozę go osobiście.
00:35:07:Co on sobie myśli? On...|- Gdzie jest Raj?
00:35:16:Co za głos! Widzicie to?
00:35:20:On nie zaśpiewał jeszcze nuty|a pan już podbija cenę.
00:35:23:On tylko czyści sobie gardło.
00:35:28:Chwileczkę.
00:35:30:Zaśpiewaj coś.|- Serce...
00:35:34:Cienki niski głos
00:35:36:- Serce, serce...|- Fantastycznie!
00:35:38:Chwileczkę, Mahesh. Niższa oktawa.|Zaśpiewaj niższym głosem.
00:35:43:Spróbuj zrozumieć. On jest zięciem.|Ja się zniżę jeśli zechcesz.
00:35:46:Teraz zaczynajcie.|- Jesteś zabawny.
00:35:50:Chcę żeby śpiewaj niższym głosem|a ty siadasz niepotrzebnie na dywanie.
00:35:54:Zachowujesz się głupio.|- Jesteś niemądry.
00:35:58:On jest zięciem, nie może schodzić w dół.|On musi się piąć.
00:36:01:Śpiewaj.|- Serce...
00:36:04:Szalone serce
00:36:17:Co on śpiewa?
00:36:21:*Mówię ci kochany, że cię kocham
00:36:36:*Serce jest szalone
00:36:43:*Szalone...
00:36:53:*Szaleństwo z miłości...
00:36:59:*Szaleńcy...
00:37:17:*Serce, serce, serce, serce, serce, serce,
00:37:21:*Serce jest szalone...
00:37:25:*Serce zaczyna szaleć
00:37:32:*Szleństwo z miłości
00:37:40:*Zagubieni w miłości
00:37:46:Dlaczego odnoszę wrażenie, |że chcesz mi coś powiedzieć?
00:37:50:*Powiedz mi co mam czynić
00:37:58:*Powinienem żyć?
00:38:01:*Czy też mam umrzeć?
00:38:05:*Powiedz mi co mam czynić
00:38:12:*Powinnam żyć?
00:38:15:*Czy też mam umrzeć?
00:38:20:*Serce, serce, serce, serce, serce, serce,
00:38:24:*Serce jest szalone...
00:38:28:*Szaleństwo z miłości...
00:39:20:*Oczy się uśmiechną
00:39:24:*Lecz są pełne łez
00:39:27:*Mam wszystko
00:39:32:*Lecz dla ciebie
00:39:35:*Cóż ci jeszcze trzeba?
00:39:38:*Życie jest niczym bez ciebie
00:39:45:*Powiedz mi co mam czynić
00:39:52:*Powinienem żyć?
00:39:55:*Czy też mam umrzeć?
00:40:00:*Powiedz mi co mam czynić
00:40:07:*Powinnam żyć?
00:40:10:*Czy też mam umrzeć?
00:40:15:*Serce, serce, serce, serce, serce, serce,
00:40:19:*Serce jest szalone...
00:40:22:*Szaleństwo z miłości...
00:40:59:*Kochaj mnie tak mocno
00:41:02:*Żebym postradała zmysły
00:41:06:*Umrę bez ciebie
00:41:10:*Nie będę w stanie znieść rozdzielenia
00:41:13:*Miłość zjawia się
00:41:16:*Wszędzie gdzie tylko spojrzę
00:41:20:*Moje modlitwy zostały wysłuchane.
00:41:23:*Powiedz mi co mam czynić
00:41:31:*Powinnam żyć?
00:41:34:*Czy też mam umrzeć?
00:41:38:*Powiedz mi co mam czynić
00:41:45:*Powinienem żyć?
00:41:49:*Czy też mam umrzeć?
00:41:54:*Serce, serce, serce, serce, serce, serce,
00:41:57:*Serce jest szalone...
00:42:01:*Szaleństwo z miłości...
00:42:08:*Szaleństwo z miłości...
00:42:34:Przyszedłem prosić Cię o moją miłość.
00:42:38:Dzisiaj ona jest ze mną.
00:42:40:Ale wylecz osobę,|która nas połączyła.
00:42:46:Mój związek z Jahnvi będzie znakiem|że mnie usłyszałaś.
00:42:51:Wyświadcz mi jeszcze jedną przysługę.|Spraw, aby Pooja wstała na nogi.
00:42:59:Pani Godinho zawsze mawia,|że otrzymuje się zawsze to co się prosi dla innych.
00:43:07:Dlatego o nic cię nie poproszę dla siebie.
00:43:10:Daj Poojy nowe życie.
00:43:12:Zwróć oddech życia Poojy.
00:43:28:Mojej Poojy nic nie jest!
00:43:31:Tak! Pooja!
00:43:32:Moja Pooja!
00:43:38:Pooja!
00:43:41:Wszystko w porządku?
00:43:46:Nic ci nie jest!|Tak się cieszę!
00:43:52:Synu, z Pooją wszystko w porządku.
00:43:56:Zawsze byłeś przy nas w naszym smutku.
00:43:59:Będziemy teraz razem w tym momencie radości.
00:44:03:Mamo, czemu ona płacze?
00:44:06:Otarła nasze łzy, a teraz sama płacze.
00:44:10:Powstrzymywała swoje łzy tak długo.
00:44:14:Pozwólmy jej płakać.
00:44:17:Tato...
00:44:18:Pooja. Spójrz kogo przyprowadziłem.
00:44:32:Romi...
00:44:35:Tak.
00:44:38:Za dużo wysiłku to też nie zdrowo.
00:44:41:Pooja powinna odpocząć.|- Nie ma się czym martwić.
00:44:45:Spała przez kilka dni.|A teraz się obudziła.
00:44:48:W ciągu kilku dni Pooja |wstanie i zacznie biegać!
00:44:55:Pozwólmy jej odpocząć.
00:44:57:Posłuchaj...
00:45:02:Gdzie idziesz?|Zostań ze mną.
00:45:07:Tak, ty z nią zostań.
00:45:40:Czemu mnie uratowałaś?
00:45:43:Czemu ty uratowałeś mnie?
00:45:46:Jeżeli mogłeś udawać Romiego, |żeby ocalić moje tatę i mnie
00:45:51:To czemu ja nie mogę udawać twojej żony,|żeby uratować twoją karierę?
00:45:58:Potrzebujesz odpoczynku. Twój mąż|przyjdzie się z tobą zobaczyć później.
00:46:04:Dziękuję. Jesteś cudowna. Pa.
00:46:11:Serce kocha tego, |który był jeszcze obcym do wczoraj.
00:46:16:Za tego który dał mi znów życie,|gotowa jestem oddać swoje.
00:46:27:Obie siostry zostały oszukane|przez tego samego faceta!
00:46:30:Jesteś cholernym kłamcą!|Jesteś Romi! Mąż Poojy!
00:46:35:Jak ja jej spojrzę w twarz?
00:46:38:Przysięgam, że jestem Raj a nie Romi.
00:46:40:Nie dotykaj mnie! Kłamiesz!|Myślałeś że Pooja już się nie obudzi!
00:46:44:Więc złapmy Jahnvi!
00:46:46:Boże! Takie zakłamanie!|Dzięki Bogu że nie mam innych sióstr!
00:46:49:Co? Mistrzu, odłóż ten instrument!
00:46:54:Pamiętasz kim jestem?
00:46:57:Gdzieś cię spotkałem.|Tak, pamiętam!
00:47:01:Posłuchaj go.|- Jesteś Romi, nasz zięć.
00:47:04:Nie, spotkaliśmy się w wytwórni muzycznej.
00:47:06:Tak, pamiętam!|- Posłuchaj...
00:47:10:Tańczyliśmy, a moje spodnie pękły...
00:47:13:Usiądź i graj dalej swoją muzykę!
00:47:16:Idę stąd!|- Proszę nie idź!
00:47:22:Jesteś... jesteś wielki Romi!
00:47:25:Nie, jestem wielki Raj!
00:47:28:Jesteś Romi-o!|- Zapytaj swoję tatę jeżeli mi nie ufasz.
00:47:31:Co się stało?|- Powiedz jej kim jestem.
00:47:34:To jest Romi, nasz zięć.
00:47:37:Twój szwagier.|- Nie, Jahnvi... proszę
00:47:42:Co się stało?|- Powiedz jej kim naprawdę jestem.
00:47:44:Naprawdę?|- Tak.
00:47:48:Kochanie, to jest Raj a nie Romi.
00:47:51:To jest Raj. Stał się Romim|bo go o to poprosiłem.
00:47:55:Ale Pooja nazwała cię Romim?
00:47:57:Nawet ja tego nie rozumiem.
00:47:59:Mój album ukaże się za 2 dni.|Ocaliła moją karierę.
00:48:03:Zgadza się! A tak przy okazji,|to próbujesz ją przekonać że jesteś Rajem?
00:48:10:Ponieważ się kochamy.|- Co?
00:48:14:Co? Co?
00:48:17:Niech pan teraz nie robi problemu!
00:48:20:Problem sam się rozwiązał.
00:48:22:Tato, ja go bardzo lubię...|- Ja też go lubię.
00:48:27:Moja córka lubi tego samego chłopca co ja.
00:48:30:Co może być lepsze od tego?
00:48:33:Puście ręce.|Nie przekraczajcie granic.
00:48:47:Raju...
00:48:54:Hej Raju...
00:49:04:Wiesz bardzo dobrze, że jestem Raj a nie Romi.
00:49:08:Teraz wychodzę. Już się nie spotkamy.
00:49:13:Dbaj o siebie.
00:49:15:Prowadź ostrożniej.
00:49:17:Mój wypadek i twój ratunek jest znakiem
00:49:22:Że czeka mnie jeszcze długie życie przed sobą.
00:50:14:Raju!
00:50:16:Raju! Auuu!
00:50:21:Ty!|- Tak, ale jak zgadłeś?
00:50:25:Twoje perfumy.
00:50:27:Perfumy?|- Tak.
00:50:29:W jaki sposób się tak nagle wpadłaś tutaj?
00:50:32:Czy żona nie może zobaczyć się ze swoim mężem?
00:50:36:Oczywiście. Definitywnie.|Czy szwagierka nie przyszła?
00:50:40:Robi przygotowania.|- Co?
00:50:43:Robimy przyjęcie w domu.|A oto twój strój.
00:50:46:Mam ubrania.|- Kod ubrań na to przyjęcie to unia.
00:50:51:A, Indie-Zachód.|- Nie. Musisz tam być o 20:30.
00:50:57:Będziemy czekać na ciebie.
00:51:05:Część dziewczęta!|Czemu nie tańczycie?
00:51:13:*Serce jest niespokojne, pogoda jest świetna.|*Ukochany czekam na ciebie.
00:51:21:Babciu, jesteś najlepsza.|Kocham cię.
00:51:27:Ja tak samo czekałam na twojego dziadka.
00:51:36:Babciu, wiele przeze mnie przeszłaś.
00:51:42:- Tak.|- Musisz uważać, że mam względy u Sity.
00:51:47:To prawda.
00:51:50:W naszych czasach nie mieliśmy|dyskotek ani klubów.
00:51:57:Ale tylu przyszło tu dla ciebie.
00:52:00:Skoro wróciłaś czysta do domu...
00:52:06:Dzisiaj sama jesteś Sitą.
00:52:12:Oto przyszedł Romi!
00:52:19:Spóźniłeś się.
00:52:21:Psy zmusiły mnie do zmiany trasy.
00:52:24:Nie, wyglądasz świetnie.|- Ty też.
00:52:29:Wchodź dalej. Wszyscy|na ciebie czekają.
00:52:33:Jahnvi... Jahnvi!
00:52:36:Podejdź do nas.
00:52:43:Cześć.
00:52:44:Wyglądasz fantastycznie!
00:52:47:Nikt nie może od ciebie oderwać wzroku.
00:52:49:Naprawdę wyglądam tak pięknie?| [Stara papuga]
00:52:52:On kłamie! Nie prosiłem go żeby to kupował!
00:52:56:Słuchaj co mówi Romi.
00:52:59:Mówiłem, co mówi zawsze pani Godinho.
00:53:02:Jeden ceni co drugi lubi.|[Chyba coś w stylu:Jak się nie ma co się lubi,|to się lubi co się ma]
00:53:06:Mam wewnętrzne przeczucie, |że ta para jest dobrze dobrana.
00:53:10:Teraz kłamiesz.
00:53:13:Nie, za każdym razem mówiłem prawdę.
00:53:17:To jest wewnętrzne uczucie.|Serce nigdy nie kłamie.
00:53:23:Twoja córka jest cudowna,|ale twój zięć...
00:53:27:To prawdziwy klejnot!
00:53:30:Tak i jest bardzo dumny.|Pooja nie jest od niego w tym lepsza.
00:53:34:Myślę, że odeślę ją za dzień lub dwa.|- Dobry pomysł.
00:53:37:Chodź tutaj.
00:53:39:Co wyprawiasz? Jeśli...|- Jeśli?
00:53:42:Co powie tatuś?|Co pomyśli babcia?
00:53:45:Jak Pooja nas zobaczy?|Co pomyśli Ramu?
00:53:48:To wszystko?
00:53:54:Czemu stoisz tak daleko?|Podejdź bliżej.
00:53:58:Jeszcze bliżej...
00:53:59:Bliżej...
00:54:01:Tato jest tutaj?
00:54:07:Jest jej wszędzie pełno.
00:54:09:Zejdźcie na dół, jak skończycie rozmawiać.|Chcę kogoś przedstawić.
00:54:11:Oczywiście.
00:54:15:Co wy wyprawiacie?|Co sobie ludzie pomyślą?
00:54:18:Nic nie poradzę. Nie umiem tego powstrzymać.|- Co? Co?
00:54:21:Wszystko wyjaśnię z samego rana.
00:54:23:Że jestem Raj a nie Romi.
00:54:25:To dobrze. To bardzo dobrze.
00:54:27:Pozwoli nam pan na ślub?
00:54:29:Porozmawiamy jutro.|A ślub będzie nazajutrz.
00:54:31:Czemu nie jutro wieczorem?|- Za wcześnie.
00:54:34:Powstrzymaj się.|Daj se na luz:-)
00:54:40:Daj spokój, Monty.|Ożenisz się z Jahnvi.
00:54:44:Nie.|Nie martw się, nic nie powiem.
00:54:48:Zawsze jesteś na telefonie.
00:54:50:Rozmawiałem z GE o lotach.
00:54:53:Co wy wyprawiacie?
00:54:55:Znajdę dobry moment za dzień lub dwa|i porozmawiam z bratem i Jahnvi.
00:55:02:A teraz chodź.
00:57:36:*Będzie śmiech|*Poleją się łzy
00:57:41:*Zostanie zgubione|*Wejdzie w posiadanie
00:57:48:*Rano i wieczorem, w samotności,|* nadejdzie znak
00:57:56:*Każde serce się zakocha
00:58:04:*Każde serce się zakocha
00:58:07:*Każde serce się zakocha
00:58:10:*Będzie śmiech|*Poleją się łzy
00:58:15:*Zostanie zgubione|*Wejdzie w posiadanie
00:58:22:*Rano i wieczorem, w samotności, nadejdzie znak
00:58:29:*Każde serce się zakocha
00:58:38:*Każde serce się zakocha
00:58:40:*Każde serce się zakocha
00:59:18:*We wszystkich oczach...
00:59:24:*Rośnie jak sen
00:59:30:*Nikt nie ma kontroli nad sercem, które popada w obłęd
00:59:40:*Pozostanie przytomne|*Zapadnie w sen
00:59:45:*Pozostanie przy życiu|*Będzie musiało przyjąć jad
00:59:52:*Umrze dla przystojnej twarzy
01:00:00:*Każde serce się zakocha
01:00:08:*Każde serce się zakocha
01:00:11:*Każde serce się zakocha
01:00:43:*Oddałeś swój spokój ducha
01:00:49:*Czemu zagarniasz troski?
01:00:54:*To jest jedyne takie szaleństwo...
01:01:00:*Które daje życie miłości
01:01:05:*Będzie musiało trzymać język za zębami|*Będzie musiało przemówić
01:01:10:*Będzie musiało znieść ból rozdzielenia
01:01:17:*Tak jak inni próbują, ono się nie zmęczy
01:01:24:*Każde serce się zakocha
01:01:33:*Każde serce się zakocha
01:01:36:*Każde serce się zakocha
01:01:39:*Każde serce się zakocha
01:01:42:*Każde serce się zakocha
01:01:49:Dzień dobry.|- Łapcie go!
01:01:53:To jest Raju, który ukradł mi 200 000!
01:01:55:I wysłał mnie do czubków!
01:01:57:Zwiążcie go i wezwijcie policję!
01:02:00:Byłem poddawany wstrząsom!
01:02:02:Wezwijcie policję!|- Stań tam!
01:02:06:Nie powiesz ani słowa. Cicho!|- On was też oszukał.
01:02:12:Czy twoje imię to Raju, a nie Romi?
01:02:16:Czemu nie odpowiadasz?
01:02:17:Romi czy Raju? Oszukałeś nas!
01:02:21:Igrałeś z naszymi uczuciami!
01:02:24:Czemu to zrobiłeś? Czemu?
01:02:28:To tak odpłacasz za naszą miłość?
01:02:30:To mówiła ci pani Godinho?
01:02:33:Zadzwoń po nią. Chcemy ją zobaczyć.
01:02:35:Czy to też było oszustwo?
01:02:47:Powiedziałem wam jeszcze jedno kłamstwo.
01:02:49:Nie ma pani Godinho.
01:02:52:Zostawiła mnie gdy miałem 6 lat.
01:02:58:To znaczy, umarła.
01:03:02:Czasem zjawiała się, żeby się spotkać ze mną,|troszczyć się o mnie.
01:03:07:Ale odkąd weszliście do mojego życia
01:03:11:Pani Godinho już nie przyszła do mnie.
01:03:14:Pomyślała zapewne, że Raju|znalazł swoją rodzinę.
01:03:19:Teraz nie jestem potrzebna.
01:03:23:Ale to się tak nie stało.
01:03:26:Nie stało...
01:03:28:Potrzebuję cię. Bardzo.
01:03:35:Przepraszam, że to powiedziałem.
01:03:41:Raju, mój synu. Rób tak dobrze, żeby nigdy się nie rozpadało.
01:03:50:Ale to zawsze się rozpada!
01:03:54:Dziękuję!
01:03:57:Dziękuję bardzo.
01:04:01:Co się stało?
01:04:14:Tato, dlaczego Romi wychodzi?
01:04:16:Pooja. Wiedziałaś, że to jest Raju a nie Romi?
01:04:19:Teraz go wspierasz?
01:04:21:Pomagam mu, bo to chłopiec o dobrym sercu.
01:04:26:Co on zrobił jako Romi?|Pomyśl co mógłby zrobić!
01:04:32:Grał mojego męża,|ale nigdy nie skorzystał z mężowskich praw.
01:04:38:Teraz wiecie wszystko.
01:04:43:Tato, dałeś mu nawet pełne pełnomocnictwo!
01:04:48:Mógł zagarnąć wszystkie twoje dobra, |jeśli tylko by chciał.
01:04:52:Romi, dla którego was zostawiłam|był bardzo chciwy!
01:05:00:Było już za późno, gdy zorientowałam się,|że kocha moje pieniądze a nie mnie.
01:05:06:Chciałam oddać za niego życie.
01:05:11:Ale Raju ocalił moje życie.
01:05:14:A wy tak potrakowaliście tego Raju.
01:05:19:To nie było dobre.
01:05:23:W ogóle.|- Kochanie...
01:05:33:Rób tak dobrze, żeby nigdy się nie rozpadało.
01:05:37:Ale to zawsze się rozpada.
01:05:40:Tak, rozpada się.
01:05:54:To jest mój przyjaciel od dzieciństwa.|- Dzień dobry.
01:06:08:Nie masz rodziny.
01:06:13:A my nie mamy syna.
01:06:25:Czemu wystawiasz na próbę moją miłość?
01:06:29:Jesteś moim życiem.|Czemu zabierasz mi moje życie?
01:06:33:Tato. Nie gniewaj się na mnie tak jak na Pooję!
01:06:37:Raju naprawdę mnie kocha!
01:06:39:Chce się ze mną ożenić!
01:06:41:Jeżeli się ze mną nie ożeni,|umrze!
01:06:44:Zmarnujesz tyle łez na mnie?
01:06:50:Czemu nie możesz zrozumieć?|To mój tato.
01:06:54:Jak mam mu powiedzieć, że cię kocham?
01:06:58:Co być powiedział, |gdybyś był mną?
01:07:01:Powiedziałbym...
01:07:03:To jest bardzo miły chłopak.
01:07:05:Lubię go.
01:07:08:A co by powiedział tato?
01:07:10:Ja też go lubię.
01:07:14:Naprawdę myślisz, że tato to powie?
01:07:18:Na 100%.
01:07:20:Więc pójdę i powiem mu od razu!
01:07:22:Pooja.|- Tato?
01:07:25:Co to takiego?
01:07:29:Raju.|- Co?
01:07:32:To znaczy, że ty...|- Tak, tato.
01:07:35:Nie wiem nawet kiedy zakochałam się w Raju.
01:07:39:Co ty sobie myślisz?|Że małżeństwo to gra?
01:07:43:Czy on odpowiada swoim statusem|naszej rodzinie?
01:07:51:Czy to jest to co powiedziałem?
01:07:53:Gdy powiedziałaś mi o Romim?
01:08:00:Ale teraz tego nie powiem.
01:08:04:Tatku...
01:08:07:Zawsze chciałem widzieć szczęście na twojej twarzy.
01:08:12:Pooja!|- Jahnvi!
01:08:16:Jestem bardzo szczęśliwa dzisiaj!|- Ja też!
01:08:19:Jak usłyszysz moją wiadomość |to padniesz z wrażenia!
01:08:21:Jak usłyszysz moją wiadomość |to ty padniesz z wrażenia!
01:08:24:Chodź. Zobaczymy kto padnie! |- Dobra, chodźmy!
01:08:28:Najpierw zamknijmy drzwi!
01:08:30:Najpierw ty powiedz!|- Nie!|- Najpierw ty powiedz!
01:08:33:Jestem zakochana!
01:08:35:Co?|- Szłam powiedzieć o tym tacie.
01:08:40:A ja już mu powiedziałam!
01:08:42:Co? |- Że też jestem zakochana!
01:08:46:Żartujesz?|- Nie, kochana!
01:08:48:Razem jesteśmy zakochane!|- Oczywiście.
01:08:50:Zawsze miałyśmy te same rzeczy od dzieciństwa.|Więc z chłopcami też tak jest!
01:08:55:Dobrze, jak oni są podobni.|Ale to nie powinien być ten sam chłopak!
01:09:00:Inaczej trochę to zmąci historię!
01:09:04:Powiedz mi.|- Nie.|- Powiedz mi...
01:09:06:Nie, Pooja.|- Jahnvi...|- Pooja...
01:09:08:Jahnvi!|- Pooja!|- Jahnvi!
01:09:11:Jest taki uroczy! I słodki!
01:09:14:Powiedzieć ci coś? Jest przystojny,|ale jest też bardzo dobrym człowiekiem.
01:09:24:Teraz ty mi powiedz.|- Nie powiem!
01:09:26:Pooja!|- Nie ma mowy!
01:09:29:Powiedz mi...
01:09:32:Żyłam, ale czegoś mi brakowało.
01:09:35:Jak już go znalazłam, życie będzie pełne.
01:09:38:O mój Boże! Wow! Poezja!
01:09:43:Powiedz mi, Pooja!|- Tylko jak ty mi powiesz!
01:09:46:Pooja...|- Co?
01:09:47:Powiedz mi!|- No dobrze.
01:09:52:Nazywa się...|Nie powiem ci!
01:09:55:Pooja...!|No dobrze, posłuchaj...
01:09:58:Niech każda z nas powie|bez słów.
01:10:03:Raz, dwa, trzy.
01:10:10:Raju? |- Monty?
01:10:16:Wiedziałam, że lubisz Monty'ego!
01:10:20:Zachód, uniwersytet. Prawda?
01:10:22:Ale ja nie wiedziałam, że ty lubisz Raju.
01:10:25:Och, Jahnvi! Jahnvi! Jahnvi!
01:10:28:Nie znasz Raju.
01:10:30:Wyrwał mnie ze śpiączki.
01:10:32:Nie byłam świadoma.
01:10:35:A kiedy odzyskałam świadomość,|wiedziałam już czym jest prawdziwa miłość.
01:10:41:Szczerze mówiąc, umarłabym, |gdybym nie znalazła Raju.
01:10:48:Jesteś szczęściarą.
01:10:50:Jahnvi...
01:10:52:Ty lubisz Raju, prawda?
01:10:54:Lubię go, skoro ty go lubisz.
01:10:58:Och, malutka...
01:11:07:Uspokój się.
01:11:12:Tato... Bardzo dzisiaj tęsknię za mamą.
01:11:21:Posłuchaj moje dziecko.|Jesteś wielką szczęściarą.
01:11:25:Zastanawiałem się jak długo zajmie|oddanie długu panu.
01:11:32:Bóg dał nam rozwiązanie w tym zdażeniu.
01:11:39:Mogę oddać swoje życie |za Pooję, nie tylko dla Raju.
01:11:45:Ja zawsze...
01:11:50:Tato.
01:11:55:Tato.
01:11:57:Serce jednej z córek zostanie złamane.
01:12:00:Nie martw się.
01:12:04:Wszystko naprawię.
01:12:06:Nie, tato. Pooja odzyskała właśnie|swoje nowe życie.
01:12:11:Nie chcesz, aby była szczęśliwa?
01:12:15:Więc nie powiesz ani słowa.|Albo wpadnę w wielką złość!
01:12:19:Rozumiesz?|- Nie zauważyłem, kiedy moje dziecko dorosło.
01:12:28:Ty posłuchaj mnie!|- Proszę, posłuchaj Raju...
01:12:30:Zamknij się!|- Pozwól mi powiedzieć...|- Nie, to ty posłuchaj mnie!
01:12:32:To ty się zamknij i mnie posłuchaj!
01:12:35:Dobra, mów.
01:12:40:No dalej!
01:12:43:Pooja znaczy dla mnie więcej niż prawdziwa siostra.
01:12:48:A tato jest mi równie drogi jak rodzony ojciec.
01:12:54:Wiesz... Nigdy nie pozwolili mi odczuć,|że jestem tylko córką księgowego.
01:13:00:Jestem im za bardzo wdzięczna.
01:13:04:Raju, nie chcę żeby Pooja była nieszczęśliwa.
01:13:06:Ja też.|- Chcę żeby była szczęśliwa.
01:13:08:Ja też.|- Jeżeli ona się o nas dowie, nie poradzi sobie z tym!
01:13:14:Więc proszę, ożeń sie z Pooją.
01:13:18:Co?!
01:13:23:Powiedziałaś swoją część?|Czy teraz ja mogę mówić?
01:13:27:Mogę mówić?
01:13:32:Masz teraz 19 lat.|Chcę żebyś dożyła 100.
01:13:37:Czy poświęcisz swoje nadchodzące 81 lat|dla tych 19 minionych?
01:13:43:81 lat!
01:13:45:Wiesz co znaczy 81 lat?
01:13:48:Małżeństwo, mąż. Dzieci.|Synowe, zięciowie.
01:13:52:Ich dzieci!|Czy oddasz to wszystko?
01:13:57:Jeżeli oni się zobowiązali...
01:14:01:Trzymając cię u siebie w domu przez 19 lat...
01:14:05:Więc zaproś ich tutaj.|Zatrzymam ich tutaj przez 19 lat i jeden dzień!
01:14:16:Kochasz mnie?
01:14:19:Więc proszę - ożeń się z Pooją!
01:14:22:Posłuchaj mnie.
01:14:24:Kocham cię bardzo. Wyjdź za Aba.
01:14:27:Ponieważ wyświadczył mi wiele przysług.
01:14:30:Trzymał mnie u siebie w domu|przez 19 dni! 19 dni!
01:14:35:Kocham go bardzo.
01:14:38:Wyjdziesz za niego?
01:14:40:Wyjdziesz za niego?
01:14:42:Wyjdziesz? Odpowiedz mi!
01:14:48:Przepraszam...
01:14:53:Raj, proszę ożeń się z Pooją.
01:14:57:Nie chcesz wyjść za mnie?
01:15:00:Więc ja też nie chcę się z tobą ożenić!
01:15:02:Małżeństwo jest problemem.|Nie ożenię się z tobą ani z nią!
01:15:06:Jesteś teraz szczęśliwa?|Czemu płaczesz?
01:15:11:Bądz szczęśliwa. No dalej. Bądź.
01:15:22:Goa - Bombaj!|Bombaj - Goa!
01:15:31:Córeczko, wiesz co robisz?
01:15:35:Nie ma żadnej innej drogi.
01:15:39:Przemyśl to jeszcze.
01:15:42:Jeżeli nie wyjadę,|Raju nigdy nie poślubi Poojy.
01:16:01:*Na każdej gałęzi drzewa...
01:16:08:*Kwiaty niekoniecznie kwitną
01:16:14:*Nie każdy dostaje miłości której szuka
01:16:28:*W smutku i w muzyce
01:16:35:*Przeciwko tobie|*W cieniach...
01:16:43:*Pojawi się uśmiech nawet w ciernistym przeznaczeniu
01:17:04:Raj! Zaśpiewaj piosenke!|- Spadaj!
01:17:13:Autografy!
01:17:18:Czekajcie!
01:17:21:Proszę się odsunąć.|- Nie, wszystko w porządku.
01:17:24:Dobrze, dajcie pierwszy.
01:17:50:Mogę prosić o autograf?
01:18:05:Kocham cię, Raj.|- Ja ciebie też kocham.
01:18:08:Jahnvi, córeczko.
01:18:39:Właśnie to mówię.|Pooja wychodzi za mąż.
01:18:44:Uwaga. Wszyscy uwaga!
01:18:46:Uwaga!
01:18:48:Jak wyglądam?
01:18:49:Tobie jest dobrze we wszystkim.|[Ładnemu we wszystkim ładnie :-)]
01:18:52:Wyglądasz słodko.|- Dziękuję.
01:18:56:Tamta też jest śliczna.|Przebierz się i pokaż nam.|- Dobra!
01:19:01:Kochanie, robi się już późno.
01:19:06:A teraz powiedzcie mi jak wyglądam w tej sukni.
01:19:08:Zrób piruet i pokaż nam.
01:19:12:W tej też wyglądasz ślicznie.
01:19:15:Babciu...|- Chce się w niej pokazać Raju.
01:19:18:Chce go zwalić z nóg.
01:19:21:Czy Jahnvi musiała teraz wyjeżdżać?|Powiedziałaby mi która suknia jest lepsza.
01:19:27:I w której wolałby mnie Raju.
01:19:30:Spójrzcie. Raju we własnej osobie.
01:19:43:Powiesz mi, jak wyglądam?
01:19:45:Wyglądasz bardzo pięknie.
01:19:48:Chcę ci coś powiedzieć.
01:19:50:Ale nie ma nic do mówiena.|Wiem o tym.
01:19:54:Ale chciałabym usłyszeć to od ciebie.
01:19:57:Pooja, nie chcę...|- Czy ta suknie nie wygląda dobrze?
01:20:01:Nie wiem.|- Pooja włożyła ją dla niego.
01:20:07:Synu...|- Tak?
01:20:09:Przyszliśmy do ciebie jako rodzina|w sprawie oddania ręki Poojy.
01:20:17:Kapłan jeszcze nie przyjechał.|- Sprawdzę.
01:20:22:Pooja jest taka szczęśliwa.
01:20:25:Szczęście Poojy jest teraz w twoich rękach.
01:20:30:Dobry Bóg zapewni wam szczęście na wieki.
01:20:33:Babciu, gdzie są orzechy kokosa?|- Idę...
01:21:00:Razpadło się szybko.
01:21:02:Twoje istnienie się nie liczy.
01:21:12:Słucham?|- Pooja? Tu Tribhuvandas.
01:21:15:Twoja biżuteria jest gotowa.|Kiedy mam ją przesłać?
01:21:18:Tu Jahnvi.
01:21:21:Wykręcił pan zły numer.
01:21:23:Wykręciłem dobry numer.|- Nie...
01:21:26:Może zabrałam przez pomyłkę komórkę Poojy.
01:21:29:Prosze zadzwonić na mój numer|a porozmawia pan z Pooją.
01:21:32:Dobrze. Zamówienie dla was obu jest już gotowe.
01:21:36:Jest bardzo piękne.|- Nie chcę go już.
01:21:39:Nie dostaniesz już tak pięknych rzeczy.
01:21:43:Proszę dać je Poojy na mój rachunek.
01:22:00:Słucham?|- Jahnvi?
01:22:03:Co ty wyprawiasz? Wiesz przez co przechodzi Raju?
01:22:07:Zostawił nas wszystkich|i na stałe wyjechał na Goa.
01:22:10:Powiedział, że ożeni się tylko z Jahnvi.
01:22:13:Czemu mam się żenić z Pooją?
01:22:16:I ma rację. |Oboje tak bardzo się kochacie.
01:22:20:Dlaczego ma się żenić z Pooją?
01:22:23:Nic już nie rozumiem.|Dlaczego chcesz, żeby ożenił się z Pooją?
01:22:42:Dzisiaj pokazałeś...
01:22:44:Różnicę pomiędzy rodzoną a przybraną córką.
01:22:47:Dlaczego poprosiłeś ją o to poświęcenie?
01:22:50:Dlaczego nie poprosiłeś mnie o to?
01:22:54:Tato.
01:22:56:Czemu nie porozmawiałeś z Jahnvi?
01:22:58:Czemu jej nie przekonałeś?
01:23:05:A ty...
01:23:08:Powiedziałeś mi, że to, iż uratowałeś mi życie|jest znakiem
01:23:14:Że będę długo żyła.
01:23:17:Więc jak mógłbyś przypuszczać, że urmę?
01:23:24:Mężczyznę, którego lubię
01:23:28:Moja siostra kocha.
01:23:32:Moja siostra odnalazła swoją prawdziwą miłość.
01:23:36:Co mogłoby mi przysporzyć więcej szczęścia?
01:23:42:Ale ty nie byłeś w porządku co do mojej Jahnvi.
01:23:49:Byłeś nie w porządku co do mojej Jahnvi.
01:23:52:Wy wszyscy byliście względem niej niesprawiedliwi.
01:23:59:Gdzie jest Jahnvi?
01:24:03:Pytam cię, gdzie jest Jahnvi?
01:24:06:Wyjechała do Ameryki godzinę temu.
01:24:16:Tato...
01:24:18:Czemu kłamiesz, skoro nie jesteś w tym dobry?
01:24:25:Jakie loty odlatują do Ameryki|w ciągu całego dnia?
01:24:30:Przysięgnij na mnie |i powiedz mi szczerze gdzie jest Jahnvi!
01:24:37:Żeby ułatwić Raju poślubienie ciebie
01:24:41:Wychodzi za mąż za Monty'ego.
01:25:41:Trochę się dzisiaj spieszę.|Porachujecie mi kości jutro.
01:25:43:Mądrala się znalazł!|Nie oszczędzimy cię dzisiaj!
01:25:58:Łajdaku! Nasza religia zabrania nam|jedzenia cebuli!
01:26:02:To wiem dzisiaj!
01:26:05:Nie wolno mścić się na kimkolwiek.|Ty uciekaj, ja ich powstrzymam.
01:26:10:Uciekaj!|- Idź! Ja zostanę!
01:26:14:Gdzie uciekasz?
01:26:17:Załóż ślubny naszyjnik|na szyję panny młodej.
01:26:25:*Mówię ci, ukochana, że cię kocham...
01:26:35:Daj mi tylko jedną szansę|Wiesz, że dla ciebie zrobię wszystko
01:26:48:JAHNVI!
01:27:01:Co ty wyprawiasz?
01:27:04:Czemu to robisz?
01:27:07:Odpowiedz mi!|- Dla ciebie, głupia!
01:27:11:Czemu?|- Bo cię kocham?
01:27:17:A ja cie nienawidzę!
01:27:20:Nienawidze cię.
01:27:24:Chciałaś zrezygnować z własnego życia|dla mojego szczęścia?
01:27:32:Kocham cię. Kocham cię bardzo mocno.
01:27:40:Będziesz tak tylko stał|czy w końcu tu podejdziesz?
01:27:43:Szwagierku!
01:27:46:Idź.|- tak, synu.
01:28:02:*Wiesz? Że on cię kocha?
01:28:08:Bijcie mnie jak mocno chcecie!
01:28:11:Zjadłem bardzo dużo cebuli.|Udeżajcie tutaj. Jestem grzesznikiem!
01:28:17:Udeż mnie tutaj.
01:28:22:Uwaga wszyscy!
01:28:24:Zastanawiałam się jaki powinien być|kod strojów na przyjeciu Janhvi.
01:28:27:Pomyślałam, że powinny to być stroje kąpielowe!
01:28:37:Pooja. Jest wiele miłości na tym świecie.
01:28:40:Musisz tylko otworzyć oczy, żeby ją dostrzec.
01:28:44:Człowiek przychodzi na świat ze znakiem
01:28:47:Że jest na tym świecie ktoś |przeznaczony tylko dla niego.
01:28:54:[Drugie wejście SRK:-)]
01:29:03:*Każde serce się zakocha...
01:29:05:*Zaśpiewa piosenke...
01:29:08:*Każde serce się zakocha...
01:29:10:*Zaśpiewa piosenke...
01:29:13:*Kochanek zostanie rozpoznany spośród miliona
01:29:17:*Kochanek zostanie rozpoznany spośród miliona
Wyszukiwarka