Streets Of Laredo 1995 CD2 DVDRip XviD BF


{5735}{5802}Chcę do mamy.
{5857}{5921}Jesteś mój.
{6654}{6728}Wyłaź i pokaż się.
{6901}{6971}Brać sukinsyna.
{8010}{8065}Zabił go pan?
{8069}{8172}Postrzeliłem.|Ale nie wiem jak bardzo.
{8181}{8284}Rozwiąż siostrę i wsiadajcie na konia.
{8379}{8455}Ma pan coś do jedzenia?|Bo ja i Marci nie.
{8459}{8514}Masz!
{8553}{8605}Suszona wołowina.
{8609}{8701}To wam powinno wystarczyć zanim dojedziemy do miasta.
{8705}{8800}- Jak się nazywasz?|- Bobby Fant.
{8841}{8962}Bobby Fant? Czy twój ojciec nazywa się Gaspar Fant?
{8978}{9015}Tak! Zna go pan?
{9019}{9134}Byliśmy razem w Montanie.|Kiedyś pracował dla mnie.
{9138}{9263}Bobby, będziemy musieli jechać całą noc.|Trzymaj siostrę, aby nie spadła.
{9267}{9342}Dobrze proszę pana.
{9598}{9689}Rozpal ogień Jimmi.|Zimno mi.
{9696}{9747}Obejdziesz się Mox.
{9751}{9827}Co?|Coś z tobą chyba nie tak?
{9831}{9884}Nie gorzej niż z tobą.
{9888}{9994}Ja nie mam przestrzelonego płuca.|I nie umieram. A ty tak.
{9998}{10065}Ogień dla ciebie to strata czasu.
{10066}{10125}A ja nie mogę go marnować|dla kogoś kto i tak umrze.
{10126}{10185}Ja nie umieram!
{10189}{10307}Jestem tylko ranny.|Ożyję jak się tylko ogrzeję.
{10343}{10440}Ogrzejesz się w piekle Mox.|Tam będzie ci bardzo ciepło.
{10444}{10594}Jeszcze mnie popamiętasz. Dawno powinienem był cię zabić, kiedy spałeś.
{10623}{10681}Choćbym nie wiem jakbym twardo spał|albo był pijany,
{10685}{10804}to i tak byłbym za dobry dla ciebie Mox.|Nie bez powodu mówią na mnie szybki.
{10808}{10926}Ty cholerny wężu.|Złaź z konia i rozpal ognisko.
{10962}{11080}Nie jestem wężem.|To ciebie nazywają "wąż którego nie widać".
{11084}{11260}Stary Call ciebie zobaczył.|Nawet nie musiał się dużo nastrzelać by trafić.
{11277}{11378}Ja nie umieram.|To tylko draśnięcie.
{11429}{11555}A jeśli ci się tak śpieszy|to zostaw mi parę zapałek.
{11600}{11699}Wiesz, że mi się śpieszy.|Stary Call może się tu zjawić w każdej chwili.
{11700}{11786}Nie zjawi się. Ma dzieciaki.
{11790}{11923}Licho nie śpi.|A jeśli przyjedzie znajdzie cię zamarzniętego na kość.
{11927}{12032}Wiesz, nigdy nie myślałem,|że taki staruch może ciebie pokonać.
{12036}{12123}Ale jak widać, myliłem się.
{12241}{12315}To już koniec Mox.
{12384}{12514}Powinieneś sam poderżnąć sobie gardło.|Byłoby szybciej.
{13135}{13174}To nie nasz koń proszę pana.
{13178}{13307}Cóż, wasz koń był dużo gorszy,|niż się spodziewaliśmy. Odszedł zeszłej nocy
{13311}{13390}Miasteczko jest tylko 12 mil stąd.|Damy radę
{15075}{15115}Chcę do mamy.
{15108}{15186}Niedługo ją zobaczysz.
{15339}{15479}Kapitanie?|Co jest z tymi dziećmi?
{15399}{15561}Zechce mi pani wybaczyć, pani Parker.|Miałem ciężką podróż. Nie poznałem pani.
{15578}{15615}To Mox Mox.
{15619}{15680}Mox Mox.
{15709}{15742}Zabił go pan?
{15746}{15819}Postrzeliłem.|Ale jest szansa, że umrze.
{15823}{15931}Zabierzmy dzieci do mojego pokoju.|Przygotuje im kąpiel.
{15935}{15973}Co z moim mężem kapitanie?
{15977}{16077}W porządku.|Czeka na mnie w Meksyku.
{16345}{16366}Kapitanie?
{16370}{16448}Dobrze się pan czuje?
{16512}{16596}Nie myślałem, że zasłabnę.
{16620}{16707}Martwię się o konia. Normalnie nie zasnę|jeśli nie postawię go w stajni.
{16708}{16810}Koń stoi w stajni szeryfa, szczęśliwego,|że mógł to dla pana zrobić.
{16814}{16897}Uratował pan te dzieciaki od okrutnej śmierci.
{16901}{16962}Chyba każdy potrafi rozkulbaczyć konia.
{16963}{17019}Mój pięcioletni syn radzi sobie z tym bez problemu.
{17023}{17116}Sam troszczę się o swój dobytek.
{17157}{17206}Wiadomo coś o Gasperze Fantsie?
{17210}{17310}Przyjeżdżają dzisiaj.|Zabiorą dzieci i chyba zaraz będą wracać.
{17314}{17404}Mają mnóstwo pracy na farmie.
{17462}{17561}Ja też byłam więźniem Mox Moxa,|gdy porwał mnie Siny Kaczor.
{17565}{17628}Wiem przed czym uratował pan te dzieciaki.
{17632}{17698}Fantowie mają powód by być panu wdzięczni.
{17702}{17800}Mają dużo szczęścia i wiedzą o tym.
{17822}{17965}Nie wiedziałem, że Mox Mox był z Sinym Kaczorem.|Pea nic o tym nie wspominał.
{17969}{18081}Bo nie wiedział.|Nawet Gusowi o tym nie mówiłam.
{18085}{18235}Powiedziałam tylko panu Goodnight'owi,|gdy zawiadomił mnie, że Mox Mox żyje.
{18239}{18285}Kiedy pójdziemy do mojego męża?
{18289}{18415}Trzeba jechać konno, a droga kiepska.|I będzie zimno.
{18461}{18525}Mam nadzieję, że nie wątpi pan|iż potrafię jeździć konno.
{18529}{18621}Dojechałam aż do Nebraski ze stadem,|które pędził pan z Gusem.
{18625}{18720}Potrafię jeździć i dam sobie radę.|Zimno też mi nie straszne.
{18724}{18762}Chcę odnaleźć męża.
{18766}{18797}Tu nie o to chodzi proszę pani.
{18801}{18874}To o co chodzi? Jak dla mnie|możemy ruszać zaraz. Jestem spakowana.
{18878}{18926}Kapitanie!|słyszał pan już nowiny kapitanie?
{18930}{18948}Jakie?
{18952}{19013}Joey Garza zabił sędziego Roya Beana.
{19017}{19120}Najpierw go zranił,|a potem powiesił.
{19139}{19239}Znalazł go jakiś pasterz,|który przyjechał żeby się napić.
{19243}{19321}Ten chłopak musiał go obserwować,|gdy odjeżdżaliśmy. Niech to szlag.
{19325}{19358}Znaleziono jakieś inne ciało?
{19362}{19413}Nie.|Tylko sędziego.
{19417}{19549}Pasterze są przerażeni.|Zaganiają swoje stada bliżej miast.
{19553}{19606}To bezsensu.
{19607}{19711}Równie dobrze mogą je przygnać na środek|tej ulicy, a on i tak wszystkich powystrzela.
{19712}{19763}Myśli pan, że mojemu mężowi|nic się nie stało?
{19764}{19835}Ted wyjechał przede mną.
{19839}{19956}Nie przypuszczam żeby młody Garza|śledził Pea. Raczej ruszył za mną.
{19960}{20033}Czułem to przez całą drogę,|ale nigdy nie udało mi się go przyłapać.
{20037}{20112}Musi być bardzo cwany,|jeśli tak załatwił Beana.
{20116}{20226}Bean to był szczwany lis,|ale widać dał się przechytrzyć.
{20230}{20294}Dzięki szeryfie,|że wziął pan mojego konia do stajni.
{20295}{20334}Cała przyjemność po mojej stronie
{20335}{20413}Dziękuję za wszystko.
{20444}{20541}Niech mi pan pozwoli jechać kapitanie.|Wytrzymam wszystko.
{20545}{20616}Nie o to chodzi.
{20621}{20680}To o co?
{20740}{20840}Nie jestem pewien czy zdołam|zapewnić pani należytą ochronę.
{20844}{20999}Pozwoliłem by Garza wymknął mi się z przed nosa|i zabił Roya Beana. Potem Mox Mox mi uciekł.
{21003}{21169}Dwie wpadki pod rząd. Nie jestem pewien|czy potrafię zapewnić pani bezpieczeństwo.
{21296}{21333}Słuchała mnie pani?
{21337}{21431}Owszem.|Ale muszę znaleźć męża.
{21471}{21537}On potrzebuje ochrony.
{21541}{21691}Zdaję się, że pojedzie pani nawet beze mnie.|Poszukajmy dla pani konia.
{22208}{22351}Najpierw zabiję starego gringo.|A potem wrócę po ciebie i Rafaela.
{22362}{22452}Zabiorę was do mojej jaskini nad rzeką.
{22456}{22540}A potem rzucę w przepaść.
{22547}{22674}I przyjdzie wielki niedźwiedź,|który pożre was żywcem.
{23059}{23225}Twój brat lubi drażnić się z tobą.|Na pewno nie rzuci was niedźwiedziom na pożarcie.
{23671}{23738}Pański pułkownik nie będzie|zadowolony, gdy się dowie,
{23742}{23827}że użył pan jego ksiąg na podpałkę?
{23831}{23882}Przestałem się martwić pułkownikiem Terrym.
{23886}{23962}Dużo bardziej zależy mi, żeby się trochę ogrzać.
{23966}{24120}Olin Roy idzie. Właśnie zakładał obóz,|ale powiedziałem mu, że tu jesteśmy.
{24142}{24223}Znam go.|Gdzie się podziewał przez te lata?
{24227}{24337}Nie wiem.|Jest za ciężki na swojego konia.
{24693}{24741}Zimno nie?
{24745}{24852}Zawsze może być zimniej.|Wiem coś o tym.
{25104}{25182}Gdzie byłeś ostatnio?
{25219}{25243}W Piedras Negras.
{25244}{25287}Słyszałem, że to paskudne miasto.
{25288}{25500}Nie czemu. Chociaż każde miasto|gdzie zjawia się Hardin staje się paskudne.
{25669}{25749}A co słychać w Laredo?
{25750}{25825}Wsadzili cholernego szeryfa Jekyla|do jego własnego więzienia.
{25826}{25867}Mam nadzieje, że powieszą sukinsyna.
{25871}{25971}Bob Jekyl w więzieniu?|A to nowina.
{25988}{26112}Jakaś panienka przyszła zapytać się|o męża, a on ją zgwałcił.
{26116}{26203}Pamiętasz jak się nazywała?
{26297}{26371}Nie znam nazwiska.
{26405}{26533}Łyknęła trutkę na szczury i umarła.|Szeryfa sądzą za morderstwo.
{26537}{26900}O Boże! To była moja żona.|Boję się, że to ona. Moja żona.
{27124}{27277}Ted nie powinien jeździć nocą.|Nad rzeką są urwiska. Można spaść jak nic.
{27316}{27452}No to jest nas dwóch.|Najpierw moja Katy, a teraz jego żona.
{27798}{27859}Gdzie to jest?
{27863}{27891}Gdzie co jest?
{27895}{28001}Gdzie nie jest tak jak tu?|Codziennie ktoś kogoś zabija.
{28005}{28148}Żadnych domów, żadnych tramwajów.|Jak daleko stąd do cywilizacji?
{28542}{28599}Zimno.
{29001}{29088}Byłeś tylko podłym bandytą.
{29136}{29243}Powinieneś zostać kucharzem|skoro tak lubiłeś ogień.
{29247}{29347}Widać staremu Callowi się pofarciło.
{29694}{29762}O Boże!|To Plunkert?
{29766}{29816}Czy to robota Garzy?
{29820}{29901}Nie.|To jacyś Vakeros.
{29915}{30011}Są tak biedni, że nawet nie podkuwają koni.
{30015}{30150}Pewnie chcieli broń, konia i ubranie.
{30175}{30236}Wszystko?
{30296}{30364}Pochowajmy go!
{30393}{30442}Pani Parker?
{30446}{30551}Może mi pan mówić po imieniu,|jeśli nie ma pan nic przeciwko temu.
{30555}{30640}Znamy się wystarczająco długo.
{30644}{30769}Boję się, że jestem nieco nieokrzesany|i nigdy się już nie ucywilizuję.
{30773}{30851}Czy widzi pani te konie|na północnym zachodzie?
{30855}{30994}Tak. Trzy.|Wczoraj ich nie widziałam.
{30998}{31059}Sprawdzę.
{31082}{31195}Pewnie komuś uciekły.|Oddamy je na południu.
{31224}{31281}Spakuję się.
{31285}{31362}To nie potrwa długo.
{34366}{34441}Co za brak rozwagi.
{36310}{36401}Jest pan osłabiony.|Niech pan się napije.
{36405}{36513}Musi pani jechać.|Pea jest w dole rzeki.
{36562}{36623}Dojedzie pani w dwa dni.
{36627}{36714}Nie mogę pana tak zostawić.
{36759}{36872}Jeśli pan umrze to pojadę,|ale nie wcześniej.
{36876}{37028}To może potrwać nawet tydzień.|Byłbym zobowiązany gdyby pani pojechała.
{37070}{37156}Aż tak trudno ze mną wytrzymać?
{37160}{37244}Pani ma rodzinę.|Ja nie.
{37265}{37369}Powinien pan przestać mówić i odpocząć.
{38899}{39013}Dylart Browi jest fryzjerem w Lonesome Dove.
{39014}{39102}Nigdy nie byłam u fryzjera w Lonesome Dove,|i chyba go nigdy nie poznałam.
{39103}{39189}Pamiętam, że kiedyś|skorpion użądlił go w nogę.
{39193}{39343}Musieliśmy z Gusem mu ją obciąć,|bo inaczej umarłby na zakażenie krwi.
{39366}{39468}Mówi pan o człowieku|z zachrypniętym głosem?
{39472}{39590}Zdarł go, kiedy krzyczał,|jak obcinaliśmy mu nogę.
{39613}{39674}Pani będzie musiała zrobić to samo z moją.
{39678}{39812}Musi mi pani odciąć nogę, albo umrę.|Ramię może poczekać, ale z nogą jest źle.
{39813}{39875}Ale sam pan mówił,|że miasto jest nie więcej niż dwa dni stąd.
{39876}{39922}Jest tam doktor,|który zajmie się nogą.
{39923}{39991}Nigdy nie dojadę tam w dwa dni.
{39995}{40079}Jestem w takiej samej sytuacji, jak kiedyś Gus.
{40083}{40183}Ale ja nie mam kobiety do stracenia.
{40184}{40232}Jeśli to zrobię,|wykrwawi się pan na śmierć.
{40233}{40383}Nie sądzę. Chciałbym żyć wystarczająco długo,|żeby zabić tego chłopaka.
{40486}{40542}To mnie pan bardzo rozczarował kapitanie.
{40546}{40643}Jeśli nie ma pan lepszego powodu żeby żyć,|jak tylko zabić tego chłopca.
{40647}{40774}Jeżeli żyje pan tylko po to by zabijać,|to równie dobrze może pan umrzeć.
{40778}{40887}Mam tego dosyć.|Słyszy pan kapitanie? Dosyć.
{40891}{40993}Nie powinien był pan zabierać mojego męża.|On nie jest rewolwerowcem.
{40997}{41065}Pan i Gus tak.
{41077}{41190}Kochałam Gusa McRey'a,|ale nie tak jak męża.
{41197}{41342}Nasze dzieci kochają go i potrzebują.|Nie powinien był pan, go nam zabierać.
{41346}{41421}Ten młody Garza to morderca.|Zabił już cały pułk ludzki.
{41425}{41461}Nie obchodzi mnie to.
{41465}{41550}Ludzi do zabijania znajdzie pan na każdym kroku.
{41554}{41717}Ale mój mąż nie ma z tym nic wspólnego.|Powinien był pan zostawić go w spokoju.
{41767}{41893}Niech pan popatrzy na mnie kapitanie.|Pamięta pan kim byłam?
{41897}{42032}Byłam dziwką. Za dwa dolary|mógł mnie mieć każdy. W soboty za dolara.
{42036}{42102}Nie wiem ilu mężczyzn mnie miało.
{42106}{42233}Gdyby zebrałby ich tutaj i zapełniłby całą tę pustynię.
{42292}{42441}To byłaby prawdziwa armia.|Czy pamięta pan, że byłam dziwką kapitanie?
{42465}{42539}Ale już nie jestem.
{42543}{42637}Mam męża, dzieci, uczę w szkole.
{42680}{42810}Nie jestem już tym kim byłam.|Czy może pan to zrozumieć?
{42907}{43044}Zajęła się mną Klara Allen.|Pokazała mi, że można żyć inaczej.
{43195}{43286}Utnę panu tę nogę.|Zrobię to.
{43305}{43393}Jeśli pan umrze,|to zabity przez takiego samego mordercę jak pan,
{43397}{43474}ale jeśli pan przeżyje|powinien pan przestać zabijać.
{43478}{43581}Tak samo jak ja przestałam być dziwką.
{43794}{43882}W mojej kulbace jest osełka.
{43979}{44109}Weźmie pani nóż i wyszczerbi o kamień|żeby był jak piła.
{44126}{44242}Włoży pani nóż do ognia, potem przepiłuje kość.
{44298}{44455}Zrobię co potrafię kapitanie. Ale boję się.|Nie wiem jak się do tego zabrać.
{44486}{44586}Jeśli umrę to od kuli.|Nie od noża.
{44655}{44804}Niech pani piłuje tam gdzie kość|jest strzaskana, będzie pani łatwiej.
{44926}{44993}Da pani radę.
{47763}{47881}Wygląda na to, że Gus i ja|mamy szczęście do nóg.
{47979}{48077}Chciał żebym odwiózł go do Teksasu.
{48100}{48210}Ale szła zima, a ja musiałem zagonić stado.
{48277}{48450}Przygotowałem go na zimę|najlepiej jak potrafiłem.
{48492}{48680}Nogę zapakowałem razem z nim.|Myślałem że odwaliłem dobrą robotę.
{48695}{48787}Ale ten cholerny doktor|zostawił otwarte drzwi do szopy.
{48788}{49060}Przyszedł jakiś lis|i podprowadził tę nogę.
{49064}{49136}A może to był rosomak.
{49140}{49234}Gus nieźle by się ubawił tą historyjką.
{49238}{49326}Gus śmiał się z wszystkiego.
{49353}{49427}To dar którego|mi natura niestety poskąpiła.
{49428}{49489}Mnie też.
{49512}{49640}Myślę, że to się podoba kobietom.|W każdym razie w przypadku Gusa tak było.
{49644}{49731}To jest urocze.|Ale w pewnych granicach.
{49735}{49900}Mój mąż nie zna się na żartach.|Ale nie zamieniłabym go na żadnego.
{49936}{49990}Bo jest diabelnie lojalny.
{49994}{50150}Byliśmy razem w niejednych opałach.|Nigdy nie zawiódł. Nigdy.
{50785}{50908}Seniorita. Mam tutaj chorego.|Czy ktoś może nam pomóc?
{50912}{50973}Billy!
{51010}{51128}To Woodrow Call.|Ktoś musiał go nieźle urządzić.
{51946}{52011}Wnieście go.
{52080}{52104}Kto odciął mu nogę?
{52108}{52186}Ja. Inaczej by umarł.
{52192}{52296}Ten człowiek już tu był.|To on jest królem.
{52300}{52368}Teraz już nie.
{52456}{52567}Połóżcie go bliżej ognia, abym mogła obejrzeć jego rany.
{52571}{52689}Kula jest za blisko serca.|A ty Mary jak chcesz.
{52718}{52725}Nie.
{52729}{52786}Jest tu jakiś lekarz?
{52790}{52872}Dopiero za rzeką w Presidio.|A tu najlepiej zna się na tym rzeźnik.
{52876}{53006}Gordo by tego nie zrobił. Zabiłby go.|Kto go postrzelił?
{53022}{53140}Kapitan Call mówi, że to Joey Garza.|Zna go pani?
{53172}{53236}To mój syn.
{53278}{53338}Jestem matką Joeya.
{53342}{53429}Ale nie jestem taka jak on.
{53436}{53514}Niech pani odpocznie.
{53520}{53594}Proszę się nie martwić.|Zajmę się pani przyjacielem.
{53598}{53742}Jeśli chciałabym go zabić,|nigdy nie wpuściłabym go do mojego domu.
{53747}{53801}Tereso zaprowadź panią do mojego łóżka.
{53802}{53828}Nie, nie chciałabym...
{53829}{53949}Niech się pani o nic nie martwi.|Proszę odpocząć.
{54215}{54276}Dziękuję.
{54572}{54607}Ma pani dzieci?
{54611}{54676}Tak. Piątkę.
{54715}{54783}Odpowiada im pani bajki?
{54787}{54841}Tak.
{54936}{55030}To opowiem pani bajkę o starej pajęczycy.
{55031}{55101}A jak wróci pani do domu,|opowie ją pani swoim dzieciom.
{55102}{55213}To miło z twojej strony.|Chętnie posłucham.
{55261}{55404}Stara pajęczyca mieszkała|pod kamieniem nad rzeką. Pewnego dnia...
{56478}{56571}Nie widzę go.|Skąd on strzela?
{56649}{56733}Niech pan weźmie broń!
{57157}{57245}Myśli pan, że to młody Garza?
{57253}{57366}Nie mam pojęcia. Równie dobrze to mogą być Vakeros,|którzy zabili Teda Plunkerta.
{57370}{57516}Nie. Jeśli to byliby zwykli bandyci, to po prostu|by nas pozabijali, a strzelali do koni.
{57520}{57601}W takim razie to on.|Koniec z nami.
{57605}{57702}Dlaczego nas nie zastrzeli.|Zabił wszystkie konie. To nie ma sensu.
{57706}{57804}Cała ta nasza wyprawa nie ma sensu.
{57810}{57915}Kapitan powinien dopaść już tego chłopaka.|To za długo trwa. Gdzie on jest?
{57919}{57997}Widocznie ma kłopoty.
{58047}{58128}To znaczy, że nie przyjedzie bo nie żyje.
{58129}{58171}A to z kolei oznacza,|że my też już nie żyjemy,
{58172}{58228}bo ten chłopak zastrzeli nas, kiedy przyjdzie mu na to ochota.
{58229}{58260}Kapitan nie przyjedzie.
{58264}{58369}Zawsze przyjeżdżał.|Musimy wytrzymać parę dni.
{58373}{58454}W nocy podkradniemy się do obozu i zabierzemy trochę żarcia.
{58458}{58605}Ten chłopak zastrzelił już to co chciał.|Pytanie dlaczego nie zastrzelił nas.
{58609}{58735}To wszystko nie ma sensu.|To jedno wielkie zabijanie.
{58753}{58836}Kapitan zawsze zdążał na czas.|Tym razem też zdążył.
{58840}{58956}Mam nadzieje, że wtedy nie będziemy już martwi.
{59670}{59738}Cholera. Zabrał wszystko.
{59739}{59774}Wiedziałem, że tak będzie.
{59775}{59820}Nie zostawił nawet garnka.|A nawet gdyby
{59821}{59875}i tak nie mielibyśmy co w nim ugotować,|ani jak.
{59876}{59946}Pan pali fajkę.|Ma pan zapałki?
{59950}{59992}Niestety.
{59996}{60097}Cóż. Już kiedyś jadłem surową koninę.
{60257}{60387}Pójdziemy w dół rzeki.|Słynne buty w końcu nas znajdzie.
{60647}{60771}Namierzył nas.|Lepiej schowajmy się w korycie rzeki.
{60798}{60896}Nie! Niech już lepiej przyjdzie i zabije nas.
{60900}{61019}I tak to zrobi. Dobrze wie gdzie jesteśmy.|Ma całe nasze jedzenie i amunicję.
{61023}{61157}Bawi się z nami. Może nas zabić|w każdej chwili i wie o tym.
{61158}{61225}Od kiedy przyjechaliśmy do Teksasu,|co noc trzęsę się z zimna.
{61226}{61292}Niech mnie szlag trafi,|jak mam spędzić jeszcze jedną lodowatą noc,
{61293}{61393}po to tylko żeby rano zostać zabity.|Lepiej niech mnie zabije teraz.
{61397}{61499}Niech pan się nie poddaje.|Możemy go jeszcze pokonać.
{61503}{61593}Kapitan wróci i odstraszy go.
{61605}{61680}A jeśli on już zabił kapitana?|A tak właśnie mi się wydaje.
{61681}{61763}Kapitan spóźnia się już cztery dni,|a sam pan powiedział, że nigdy się nie spóźnia.
{61764}{61843}Spokojnie. Zejdziemy nad rzekę,|wytrzymamy jeszcze jedną noc.
{61847}{61896}Jak wrócimy, może pozwoli nam odejść.
{61900}{62002}Wrócimy? Gdzie?|Nie mamy gdzie wracać.
{62006}{62075}Wolę być zastrzelony niż umrzeć z głodu.
{62079}{62154}A nawet wolę być zastrzelony,|niż znowu trząść się z zimna.
{62158}{62289}Mam dosyć zimna.|I powiem to Joemu Garze jeśli go zobaczę.
{62315}{62395}I pułkownikowi Terry,|jeśli kiedykolwiek uda mi się wrócić do biura.
{62396}{62525}Joey Garza może sobie rabować wszystkie pociągi|jakie chce, ale Ned Brookshire ma dosyć.
{62526}{62635}I niech mnie szlag trafi, jeśli miałbym dłużej|wałęsać się po Meksyku, co noc marznąc do szpiku kości.
{62636}{62716}Niech pan się nie poddaje. Jeszcze tylko jedna noc.
{62720}{62803}Jest nas dwóch. Mamy większą szansę|jeśli będziemy trzymać się razem.
{62807}{62950}Doceniam to co pan mówi,|ale dosyć się już naczekałem i teraz idę.
{62969}{63118}Morderca, nie morderca.|Mogę iść w dół rzeki, tak samo jak każdy inny.
{63155}{63262}Ale jeśli mi się nie uda,|prosiłbym żeby pan pozdrowił moją siostrę.
{63266}{63367}Nie znam jej.|Nie wiem jak ją znaleźć.
{63371}{63449}Nazywa się Matilda Moris|i mieszka w Avon w Connecticut.
{63453}{63562}Proszę jej tylko powiedzieć, że przykro mi|bo nie napisałem przed wyjazdem,
{63566}{63642}ale pułkownik Terry chciał bym|pojechał najbliższym pociągiem.
{63646}{63711}Cóż to tyle.
{63864}{63949}Do zobaczenia panie Parker.
{65402}{65502}Przynajmniej zobaczyłem twoją twarz.
{65883}{65933}Nie ma pani więcej światła?
{65937}{65979}Nie.
{65983}{66068}Jeśli nie będzie krwawił to ramię się zagoi.
{66072}{66184}Ale kuli z klatki piersiowej nie wyjmę.|Jest zbyt blisko serca.
{66188}{66260}I będzie musiała zostać tam gdzie jest.
{66261}{66295}Czy on będzie żył doktorze?
{66296}{66364}Skoro tyle wytrzymał to powinien przeżyć.
{66368}{66514}A jeśli nawet umrze,|to przynajmniej zdołał zabić podpalacza ludzi.
{66539}{66590}Zabił Mox Moxa?
{66594}{66689}Tak. Stary Hardin widział zwłoki.
{66711}{66775}Nie wiedziała pani?
{66779}{66866}Nie. Kapitan też chyba nie.
{66885}{67017}Powiedział, że go zranił,|ale nie wiedział czy tamten umarł.
{67018}{67074}Tu w Meksyku nie wiele wiadomości do nas dociera.
{67075}{67148}Tam może wybuchnąć wojna,|my nawet nie będziemy wiedzieli.
{67152}{67191}W każdym razie Mox Mox nie żyje.
{67195}{67331}Trzeba mu często zmieniać bandaże|i uważać żeby były czyste.
{67415}{67468}Mamo. Dam mu trochę frijoles.
{67472}{67504}Komu? Twojemu koziołkowi?
{67508}{67616}Nie. Staremu kapitanowi.|Dam mu jeść jak się obudzi.
{67620}{67694}Stracił dużo krwi.
{67707}{67851}Nie rozumiem. Jak to możliwe,|że człowiek chce palić innych ludzi.
{67926}{68008}Też chciałabym wiedzieć.
{68012}{68151}Od razu poczuje się lepiej.|Miejmy nadzieje że wyjdzie z tego.
{68958}{69014}Pan Brookshire nie żyje?
{69018}{69088}Tak. Joey go zastrzelił.
{69092}{69177}Ciekawe kiedy przyjdzie po mnie.
{69181}{69273}Powiedział, że jeśli dasz mu buty to pozwoli ci odejść,
{69277}{69390}bo przecież nie będziesz go ścigał na bosaka.
{69394}{69461}Dlaczego ciebie nie zastrzelił?
{69465}{69545}Jestem za stary|żeby marnować na mnie kule.
{69549}{69666}Kapitan Call jest w Ohinaka,|ale Joey zranił go w nogę.
{69670}{69806}Joey mówi, że on umrze.|A do Meksyku zabrała go twoja kobieta.
{69860}{69918}Lorena?
{69950}{69995}W Ohinaka?|Jesteś pewien?
{69999}{70109}Joey widział ją. Ma blond włosy.|To Twoja kobieta.
{70113}{70235}Najpierw odcięła kapitanowi nogę,|potem zabrała go do Meksyku.
{70239}{70294}Lori?
{70322}{70427}Joey chce żebym przyniósł mu twoje buty.
{70442}{70479}Gdzie on jest?
{70483}{70617}Koło Concho.|Jeśli pójdziesz w stronę wioski to cię zabije.
{70627}{70689}Jeśli w innym kierunku|to może pozwoli ci odejść.
{70693}{70778}Pójdę tam gdzie jest moja żona.
{70782}{70864}Nie powinienem był zostawiać rodziny.
{70868}{70932}Nigdy i dla nikogo.
{70936}{71044}Jeśli wyjdę z tego cało wynagrodzę jej to.
{71060}{71102}Możesz mi pożyczyć nóż?
{71106}{71239}Joey zabrał mi go, a chciałbym odciąć sobie trochę koniny do zjedzenia.
{71243}{71385}Widziałeś tę dużą strzelbę, której używał pan Brookshire? Czy Joey ją zabrał?
{71389}{71488}Nie. Uznał że jest okrutna.|Zabrał tylko zegarek.
{71492}{71580}To znaczy że wciąż tam jest.
{71714}{71867}To bardzo dobry szwajcarski nóż.|Dam ci go w zamian za drobną przysługę.
{71881}{71936}Jaką?
{71958}{72099}Weźmiesz buty i zaniesiesz je Joeyowi|i powiedz mu, że sobie idę.
{72125}{72250}A jak będziesz przechodził obok ciała pana Brookshire, zatrzymasz się na chwilę.
{72254}{72310}Udaj, że patrzysz na ślady lub coś.
{72314}{72457}Chcę wiedzieć gdzie jest ta duża strzelba.|To moja jedyna szansa.
{72521}{72580}Zaniosę buty.
{72581}{72666}Jesteś pewien że twoja kobieta|nauczy mnie czytać ślady w książkach?
{72667}{72712}Nauczy.
{72716}{72793}No to się zatrzymam.
{75198}{75337}Masz swoje buty. Dobrze go trafiłeś.|Nie będą już mu potrzebne.
{75420}{75523}Wiedziałem, że jest świetnym strzelcem.
{75563}{75624}Odstrzelił mi duży palec u nogi.
{75628}{75726}Wezmę derkę.|Jest lepsza od mojej.
{75739}{75830}Masz swój nóż z powrotem.
{76051}{76136}Najlepiej wrócę nad rzekę i schowam się.
{76140}{76204}Nie musisz.|Chyba zabiłeś Joeya.
{76208}{76286}Lepiej się schowam.|Tak na wszelki wypadek.
{76290}{76417}A ja pójdę po twoją kobietę,|jutro będziemy z powrotem.
{76551}{76659}Zawdzięczam panu życie,|panie Brookshire.
{76685}{76793}Szkoda, że pan nie żyje.|Mógłbym panu podziękować.
{76797}{76894}Dziękuję, że wziął pan tę strzelbę.
{77225}{77316}Zarżnę jeszcze jedną kurę.|Tyle ludzi do nakarmienia.
{77320}{77373}Tylko nie moją.
{77377}{77487}Wracaj do swojego pacjenta Tereso.|Nie ruszę twojej kury.
{77491}{77632}Idzie jakiś indianin.|Wygląda na starego, ale dobrze się trzyma.
{77671}{77784}To Słynne Buty.|Pewnie wie coś o twoim mężu.
{78086}{78141}Twój mężczyzna żyje.
{78145}{78166}Pea?
{78167}{78211}Powiedział, że jesteś nauczycielką.
{78212}{78297}I nauczysz mnie rozpoznawać znaki w książkach,|jak będziesz miała czas.
{78298}{78323}Pea żyje?
{78327}{78436}Tak. Ma dużo końskiego mięsa, więc nie będzie głodny.
{78437}{78502}Będziesz miała czas żeby nauczyć mnie|rozpoznawać ślady w książkach?
{78503}{78630}Zaprowadź mnie do mojego męża,|to będę miała dla ciebie bardzo dużo czasu.
{78634}{78744}Jeśli Pea żyje,|to dlaczego nie przyszedł?
{78752}{78824}To pan kapitanie?
{78841}{78995}Joey postrzelił go w nogę.|Nie bardzo krwawi, ale nie szybko może chodzić.
{79047}{79121}A co z moim synem?
{79166}{79248}Pea postrzelił go z dużej strzelby.
{79252}{79338}Joey dostał w plecy,|a jeszcze wsiadł na konia i odjechał.
{79342}{79417}Nie szedłem za nim.
{79705}{79844}Jeśli zaprowadzę cię do męża,|Joey może nas wyśledzić i zabić.
{80024}{80160}A niech to diabli. Ja pójdę.|Tylko powiedz mi gdzie on jest.
{80495}{80604}Czułbym się o niebo lepiej,|gdyby twój mąż zabił Joeya na miejscu.
{80608}{80646}Może umarł od ran?
{80650}{80900}Nie. Joey nie umarł. Czuję, że jest tu gdzieś.|Na dodatek ma ten karabin.
{81100}{81191}Maria chodź szybko.|Moja żona już rodzi.
{81195}{81277}Będę za minutę.|Jeszcze czas.
{81281}{81399}Nie. Już krzyczy.|Musisz przyjść zaraz. Proszę!
{81406}{81484}W porządku.|Już idę.
{81528}{81610}Rafael, Teresa.|Pójdziecie ze mną.
{81614}{81674}Nie mamo.|Wolę zostać z kapitanem.
{81678}{81746}Nie możesz.|Nie teraz.
{81750}{81775}Ale dlaczego?
{81779}{81897}Bo może przyjechać twój brat,|a nie wiem co może zrobić.
{81901}{81973}Ja muszę pomóc temu dziecku przyjść na świat,
{81977}{82076}a Ty i Rafael pójdziecie ze mną,|żebym wiedziała, że nic się wam nie stanie.
{82077}{82135}Ale ten staruszek może umrzeć,|kiedy mnie nie będzie.
{82136}{82214}A ty możesz zginąć,|jeśli nie zrobisz tego co mówię.
{82218}{82356}Nie chcę zostawić seniora Calla na długo.|On jest moim przyjacielem.
{82357}{82414}Szkoda, że nie był nim dla twojego dziadka.
{82415}{82510}Nie mów o nim źle.|Ja go lubię.
{82523}{82569}Lepiej będzie jak pójdziesz Tessy.
{82570}{82713}Zrób co ci mama mówi.|Mi się nic nie stanie do twojego powrotu.
{82879}{82934}Maria poczekaj.|Chcę z tobą porozmawiać.
{82938}{83015}Nie mam czasu Gordo.
{83098}{83165}Nie odchodź daleko.|Tak, żebym mogła słyszeć dzwonek.
{83169}{83215}Jak przyjedzie Joey to ucieknę.
{83219}{83309}Uciekniesz.|O ile wpierw nie zrobi ci czegoś złego.
{83313}{83437}Nie odchodź daleko,|tak żebym mogła słyszeć dzwonek.
{83471}{83552}Ona umiera.|Pomóż jej.
{83858}{83963}Zaraz będziesz miała pięknego dzidziusia.
{84064}{84134}Popatrz kto to?
{84220}{84305}Pea kochany?|Pea.
{84427}{84507}Lori.|Znalazłaś mnie.
{84616}{84680}Jest zima,|a ty przyjechałaś taki kawał drogi.
{84684}{84791}Dlaczego nie?|Przecież jesteśmy rodziną.
{84832}{84952}Nie potrafimy żyć bez ciebie.|Ani ja, ani dzieci.
{85088}{85199}Zabieramy cię do domu.|Koniec z bijatykami.
{85410}{85553}Ja też mam dość.|Kapitan będzie musiał sobie znaleźć kogoś innego.
{85910}{85991}Więc jednak nie umarłeś?
{86454}{86561}Mógłbym cię zabić z twojej własnej broni.
{86740}{86840}Ale nie wyświadczę ci tej przysługi.
{87527}{87620}Będziesz miał wspaniałego syna.
{87681}{87729}I masę kłopotów jak dorośnie.
{87733}{87777}Co z nim zrobić?
{87781}{87865}Daj go starszej siostrze.
{88067}{88130}Gordo?|Widziałeś Joeya?
{88134}{88207}Jesteś śmieszniejsza niż ja|i w tym cały problem.
{88208}{88233}Czy widziałeś Joeya?
{88234}{88264}Nie było go tutaj!
{88268}{88352}Był.|Porwał moje dzieci.
{88510}{88594}Co się stało?|Był tutaj?
{88632}{88720}Nie mogłem nic zrobić.|Nic.
{88882}{88940}Joey!
{89385}{89465}Zostaw ich.|Przestań.
{89766}{89892}Joey przestań! Słyszysz?|Choć do domu, jesteś ranny.
{90054}{90132}Opatrzę ci rany i ukryję|w bezpiecznym miejscu.
{90136}{90210}Umyj się dziwko!
{91685}{91778}Zostaw go.|Ryby się nim zajmą.
{92221}{92276}Mamo?
{92343}{92399}Teresa.
{92403}{92468}Nie bój się.
{92498}{92572}Joey już nie żyje.
{92579}{92643}Ty i Rafael jesteście bezpieczni.
{92647}{92761}Gdy mnie już nie będzie, zajmie się wami Billy.
{92772}{92870}Siostry zostaną tu dopóki nie przyjedzie.
{92874}{92935}Tak mamo.
{93676}{93770}Znowu jest moim dobrym chłopcem.
{93845}{93939}Umyjcie go żeby ładnie wyglądał.
{93951}{94005}Nie.
{94032}{94167}One mówią, że to diabeł.|Boją się, że jak go dotkną to pójdą do piekła.
{94171}{94265}To wynoście się.|Sama go umyję.
{94313}{94367}Tereso przynieś wody.
{94368}{94427}Mamo. Ty krwawisz.|Czuję krew na rękach.
{94428}{94515}Jesteś ranna Mario.
{94519}{94780}Jest moim synem. Podnieście mnie.|Muszę go umyć i przebrać. I to teraz.
{94902}{94974}Co tu się dzieje?
{95546}{95627}Ty nie umierasz prawda?
{95782}{95872}Billy. Możesz iść i się upić.
{96119}{96196}No idź jak ci mówię.
{96342}{96400}Idę!
{96575}{96619}Billy?
{96623}{96677}Tak?
{96793}{96869}Nie zapomnij o moich dzieciach.
{96873}{96941}Mów im o mnie.
{97142}{97300}Opowiedz im o czasach|kiedy byłam piękna i młoda.
{97402}{97490}Wciąż jesteś piękna i młoda.
{97528}{97616}No idź już.|Idź i upij się.
{97877}{97970}Zabierzesz moje dzieci ze sobą.
{98034}{98101}Tak. Zabiorę.
{98155}{98292}Odzyskałam mojego męża.|Starczy u nas miejsca dla wszystkich.
{98386}{98502}Pójde po niego. Jest ranny.|A na dworze zimno.
{99059}{99131}Mamo! Mamo!
{99670}{99783}Niedługo w tym domu nie będzie już|gdzie kłaść chorych i umarłych.
{99787}{99878}Panie Williams.|Ona nie żyje.
{100434}{100514}Wynocha stąd pastuchy.
{100532}{100680}Chcemy mieć zdjęcie z Joeyem.|W końcu pomogliśmy go zabić.
{100685}{100790}Precz hieny.|Ty też się wynoś jankesie.
{101254}{101397}Joey Garza był tylko chłopcem.|Nawet Clarie jest od niego większa.
{102876}{102926}Zaśpiewajmy.
{102930}{103012}Niech pani zaczyna,|ja dołączę.
{103016}{103087}Zna pan "Tam gdzie dzwonią złote dzwony"?
{103091}{103172}Chyba tak.|Zaczynajmy.
{105682}{105724}Pea?
{105728}{105754}Tak kochanie?
{105755}{105838}Co będzie jeśli któryś z naszych chłopaków|zejdzie na złą drogę?
{105839}{105852}Co?
{105856}{105964}Co będzie, jeśli stanie się taki jak Joey?
{105988}{106028}Niemożliwe.
{106032}{106075}Dlaczego nie?
{106079}{106193}Bo mają ciebie i mnie.|Nie dopuścimy do tego.
{106204}{106271}Mary była dobrą kobietą.
{106275}{106335}Inne jej dzieci też są udane.
{106339}{106421}Ale Joey naprawdę zszedł na złą drogę.
{106425}{106493}Naprawdę złą.
{106573}{106727}Nie wiem co bym zrobiła, gdyby któreś|z naszych dzieci miałoby być takie.
{106859}{106933}Muszę się przejść.
{107198}{107247}I co potem?
{107251}{107350}Ścigała tego niedźwiedzia do samej rzeki.
{107354}{107386}Do rzeki?
{107390}{107490}- Dokładnie.|- Przestraszyliśmy go.
{107543}{107651}Macie panowie coś mocniejszego?|Zmarzłam.
{107696}{107794}Zapraszamy.|Proszę spróbować tego.
{107988}{108092}Nie chciałabym przeszkadzać,|nie przerywajcie sobie.
{108096}{108178}Tak tylko rozmawialiśmy.
{108209}{108274}Plotkowaliśmy o Mary.
{108278}{108383}Jaka ona była?|Nie zdążyłam jej poznać?
{108430}{108461}Miała czterech mężów?
{108465}{108581}Tak czterech. Trzech zginęło, a czwarty uciekł.
{108637}{108708}Niech go diabli.
{108743}{108892}To Mary traktowała ich jak mężów, nie ja.|A potem Joey zszedł na psy.
{109056}{109124}Czy ona kiedykolwiek była szczęśliwa?
{109128}{109215}Tak!|Kiedyś dużo tańczyła.
{109269}{109337}Pan ją kochał?
{109462}{109543}Nigdy mnie nie chciała.
{109600}{109691}Ale świetnie się rozumieliśmy.
{109735}{109842}Czy choć jeden z jej mężów był dla niej dobry?
{109846}{109924}No cóż. Miała dzieci.
{110045}{110146}I była dla nich naprawdę dobrą matką.
{110231}{110303}Dziękuję panowie.
{111368}{111456}Słynne Buty.|Dokąd idziesz?
{111495}{111579}W góry popatrzeć na orły.
{111654}{111733}Billy dał mi długie oko.
{111737}{111857}Jak skończysz. Przyjdź do nas.|Nauczę cię czytać.
{111926}{111985}Przyjdę.
{112181}{112234}Pani Parker.
{112238}{112350}Będzie pan mieszkał z nami, więc może lepiej|by pan nazywał mnie Lori,
{112354}{112408}albo Lorena, jak pan woli.
{112412}{112490}Tak jest proszę pani.
{112561}{112583}Seniore Call.
{112587}{112658}Tu jestem Tessy.
{112707}{112824}Mój koziołek jest chory.|Jakoś dziwnie oddycha.
{112948}{113052}Nie dobrze z nim.|Chyba wąż go ukąsił.
{113110}{113234}Musiał wpaść do jakiegoś dołu|i ukąsił go stary wąż.
{113257}{113298}Czy on umrze?
{113302}{113399}Obawiam się, że tak.|Jest malutki.
{113417}{113499}Mam nadzieje że znajdzie moją mamę.
{113503}{113612}Ona jest w kraju umarłych,|to się nim zaopiekuje.
{113616}{113675}Na pewno.
{113936}{113989}Ale mama nie jest za rzeką.
{113993}{114100}On jej nigdy nie znajdzie.|Seniore Call?
{114146}{114207}Co Tessy?
{114243}{114335}Nigdy nie mogłam sobie wyobrazić,|jak to jest po śmierci.
{114339}{114403}Ja też nie.
{114447}{114508}Wczoraj śniła mi się mama.
{114512}{114630}Śniło mi się, że jest ze mną|i z moim kogucikiem.
{114652}{114784}Jak będziemy stąd wyjeżdżać,|to zabierzemy mojego kogucika.
{114788}{114858}Tak oczywiście.
{115994}{116087}Spójrz na Benjamina jak wyrósł.
{116164}{116231}Spójrz tylko.
{116311}{116366}Nie podchodźcie do torów chłopcy.
{116370}{116445}Panie zmiłuj się!
{116541}{116605}Hej urwisy.
{116925}{117010}Jesteśmy w domu kapitanie.
{117030}{117047}Mamo!!
{117051}{117132}Klery? Panie Goodnight.
{117168}{117238}Cześć chłopaki.
{117407}{117471}Panie Goodnight mamy dwoje dzieci więcej.
{117475}{117556}Dobrze, że pani wróciła.
{117637}{117757}A to Ben, George, Clarie,|August i najmłodsza Lori.
{117864}{117935}Dzieci nie sprawiały kłopotów?
{117939}{118019}No może z wyjątkiem...
{118259}{118350}Witaj Woodrow.|Mogę ci pomóc?
{119083}{119132}Ciasny ale własny.
{119136}{119239}Wreszcie kapitan będzie miał swój dom.
{119911}{119997}Nigdy nie myślałam,|że kogokolwiek tak polubi.
{120001}{120101}Tessy trzymała go przy życiu. Gdyby|nie ona, chyba byłoby już po nim.
{120105}{120272}Mamo? Dlaczego on jest taki smutny?|Mnie też robi sie smutno kiedy na niego patrzę.
{120519}{120624}Ta siekiera jeszcze niejedno wytrzyma.
{120642}{120870}Tessy możesz mi wyjąć nóż z kieszeni?
{121148}{121246}To dla ciebie.|W nagrodę za pomoc.
{121257}{121313}Ale ja nic nie zrobiłam.
{121317}{121481}Przeciwnie. Bardzo mi pomogłaś.|Służył mi przez 30 lat. Teraz niech służy tobie.
{121506}{121614}Dziękuję seniore.|Ale co ja z nim zrobię?
{121755}{121835}Napewno ci się przyda.
{122037}{122124}Do widzenia panie Goodnight.
{122257}{122370}Słyszałem, że kapitan Call był kiedyś|największym pogranicznikiem w Teksasie?
{122371}{122429}Całym...
{122444}{122514}W rzeczy samej.
{122553}{122668}A teraz co?|Struga patyki na jakieś marnej farmie.
{122672}{122790}Woodrow Call miał swój czas.|Fakt, że dawno temu.
{122799}{122929}Ale życie jest jak ostrze noża. Wcześniej|czy później człowiek się potknie i skaleczy.
{122933}{122995}Ale pan się jeszcze nie skaleczył?
{122999}{123084}Skąd możesz wiedzieć synu?
{123368}{123443}Jak stado bizonów.
{123469}{123546}Pani Parker, chciałbym o coś zapytać.
{123547}{123615}Słyszałem, że są specjalne|szkoły dla niewidomych.
{123616}{123667}Czy coś pani wie na ten temat?
{123671}{123775}Tak. Jest jedna.|Bardzo dobra w Saint Louis.
{123779}{123846}Mam odłożone trochę pieniędzy.
{123850}{123935}Chętnie pomógłbym Tessy w zdobyciu wykształcenia.
{123939}{124014}Jest bardzo zdolna.
{124045}{124113}Bez wątpienia.
{124137}{124227}Powinna zdobyć wykształcenie.
{124246}{124369}Rzecz jasna, jeśli wyjedzie, mi...|Będzie nam jej brakować.
{124373}{124440}Niewątpliwie.
{124503}{124604}Ale jeśli tak będzie lepiej dla niej.
{124635}{124705}Na pewno będzie.
{124864}{124948}Pani jest nauczycielką.|Dlatego chciałem prosić o radę.
{124952}{125121}Czy myśli pani, że lepiej byłoby wysłać ją|już teraz, czy może poczekać jeszcze rok.
{125258}{125339}Poczekajmy jeszcze rok.
{125428}{125509}Sądzę, że ma pani rację.
{125802}{125881}I wszyscy ludzie zapłacili|skrzypkowi po dwa centy.
{125885}{125995}On i jego żona zabrali pieniądze i odeszli.
{126005}{126093}Wygląda na to, że kapitanowi udało się|wreszcie do kogoś przywiązać,
{126094}{126139}i to na dodatek do kobiety.
{126143}{126169}To tak jak mnie.
{126170}{126250}Niezupełnie kochanie.
{126472}{126540}Czas do łóżka.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Streets Of Laredo 1995 CD1 DVDRip XviD BF
Its Kind of a funny story 2010 dvdrip xvid amiable
Aaja Nachle 2007 CD2 DVDRip XviD TmG
Death Proof 2007 CD2 DVDRip XviD DMT
hitler the rise of evil (2003) dvdrip xvid cd2
streets of blood dvdrip xvid
valley of the dolls cd2 1967 dvdrip xvid finale
Pirates Of The Caribbean On Stranger Tides DVDRip XviD NeDiVx CD2
Axis of War Night Raid 2010 DVDRip XviD
deewana 1992 cd2 hindi dvdrip xvid brg (desireactor) shah rukh khan bollywood
little ashes 2008 limited dvdrip xvid amiable cd2
the beach 2000 internal dvdrip xvid cd2 undead
Zły Porucznik The Bad Lieutenant Port of Call New Orleans LIMITED DVDRip XviD NeDiVx pl
inglourious basterds dvdrip xvid imbt cd2
Wiek niewinności The Age of Innocence (1993) DVDRip XviD Napisy PL
Lebanon FESTiVAL HEBREW DVDRip XviD CD2 REALiSTiC
Watchmen Tales of the Black Freighter 2009 STV DVDRip XviD NODLABS
Królowie ulicy 2 Street Kings 2 Motor City 2011 DVDRiP AC3 XViD LKRG
Zeitgeist Addendum 2008 DVDRip XviD MoH cd2

więcej podobnych podstron